Star Wars: Rebelia / Rebellion (Corey Konieczka)

[Jools]

Miałem kupić w styczniu, i dopiero dzisiaj wypłatę dostałem ;/ no to chyba poczekam do kolejnego dodruku.

Czekanie na wypłatę by wydać 130 zł na grę którą chciało się i tak kupić?
Gdzie tu logika?

[Perf]

Miałem kupić w styczniu, i dopiero dzisiaj wypłatę dostałem ;/ no to chyba poczekam do kolejnego dodruku.

Czekanie na wypłatę by wydać 130 zł na grę którą chciało się i tak kupić?
Gdzie tu logika?

Tak to już bywa czasami, że na stosiku z resource'ami jest mniej niż 130 złotych monet - i wtedy trzeba czekać z większymi zakupami, aż time marker przesunie się na pole "dzień wypłaty", bo wtedy dopiero złoto się zrefreshuje...

[xtomashx]

Galakta twierdzi, że dodruk niepotrzebny ponieważ towar jest jeszcze w sklepach. Znając ich to nawet jak się zdecydują to będzie sporo czekania. Też czekałem do zakupu dodatku długo. Kiedy zobaczyłem, że znika w sklepach to kupiłem za 165 zł czyli najtaniej jak znalazłem.

[raj]

Przecież oni sami nie drukują, tylko to leci przy okazji dodruku w FFG.

[xxtomek93xx]

Miałem kupić w styczniu, i dopiero dzisiaj wypłatę dostałem ;/ no to chyba poczekam do kolejnego dodruku.

Czekanie na wypłatę by wydać 130 zł na grę którą chciało się i tak kupić?
Gdzie tu logika?

Logiki może i nie ma bo to w sumie tylko 130 zł, ale mimo to miałem dużo ważniejsze wydatki w poprzednim roku. Na gry nie chciałem wydawać oszczędności, a że w styczniu mam urodziny to chciałem sobie teraz zrobić prezent. No jak widać był to zły pomysł.

[japanczyk]

Logiki może i nie ma bo to w sumie tylko 130 zł, ale mimo to miałem dużo ważniejsze wydatki w poprzednim roku. Na gry nie chciałem wydawać oszczędności, a że w styczniu mam urodziny to chciałem sobie teraz zrobić prezent. No jak widać był to zły pomysł.

Wciąż można znaleźć za 150-160 zł
Google Jaskinia graczy albo Aga i Ada sklep

[xtomashx]

Wciąż można znaleźć za 150-160 zł
Google Jaskinia graczy albo Aga i Ada sklep

U nich też brak towaru.

[japanczyk]

Wciąż można znaleźć za 150-160 zł
Google Jaskinia graczy albo Aga i Ada sklep

U nich też brak towaru.

No cóż, w momencie pisania zamawialem i były "ostatnie sztuki"
Polecam przejrzeć kilka stron, może gdzieś się jeszcze ostaly ostatnie sztuki

[Xardas123]

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zakupu Rebelii, ale jest jeden problem. Gramy zazwyczaj we 4:/ rzadko kiedy we 2 osoby i tu pytanie i proszę o szczerą odpowiedź. Czy jest sens kupować Rebelię, żeby grać we 4 osoby, a w 2 naprawdę okazjonalnie może 2-3 razy do roku?? grał ktoś we 4, jakie macie wrażenia czy dużo gorsze jak 1vs1??

[vojtas]

Czy jest sens kupować Rebelię, żeby grać we 4 osoby, a w 2 naprawdę okazjonalnie może 2-3 razy do roku??

To jest gra 2-osobowa. Wydawca twierdzi inaczej, ale to ściema - do tego stopnia, że ociera się o oszustwo.

[Perf]

Czy jest sens kupować Rebelię, żeby grać we 4 osoby, a w 2 naprawdę okazjonalnie może 2-3 razy do roku??

To jest gra 2-osobowa. Wydawca twierdzi inaczej, ale to ściema - do tego stopnia, że ociera się o oszustwo.

Nie większe oszustwo niż setki gier jednoosobowych, które wydawcy nazywają "czystymi kooperacjami" i twierdzą, że może w nie grać również dwie i więcej osób...

[EsperanzaDMV]

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zakupu Rebelii, ale jest jeden problem. Gramy zazwyczaj we 4:/ rzadko kiedy we 2 osoby i tu pytanie i proszę o szczerą odpowiedź. Czy jest sens kupować Rebelię, żeby grać we 4 osoby, a w 2 naprawdę okazjonalnie może 2-3 razy do roku?? grał ktoś we 4, jakie macie wrażenia czy dużo gorsze jak 1vs1??

To też zależy, jak często grasz (generalnie). U mnie Rebelia, mimo iż gramy zazwyczaj w dwie osoby, na stole pojawia się zaledwie kilka razy do roku, jest to swojego rodzaju święto Gra jest fe-no-me-nal-na, jednak po prostu bardzo trudno znaleźć kilka godzin na partię. Mimo iż do tej pory rozegrałem w swój egzemplarz może z 10 partii, to absolutnie zachęcam Cię do kupna, nawet po to by zagrać te 2-3 razy w roku. Po prostu warto. Ale w cztery osoby faktycznie nie ma sensu (chyba, że dwie po prostu obserwują ), prawdziwy fun z tej gry pojawia się w grze dwuosobowej, gdzie wszystko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.

[hadrian]

Czy jest sens kupować Rebelię, żeby grać we 4 osoby, a w 2 naprawdę okazjonalnie może 2-3 razy do roku??

To jest gra 2-osobowa. Wydawca twierdzi inaczej, ale to ściema - do tego stopnia, że ociera się o oszustwo.

Graliśmy w 4 osoby i bawiliśmy się doskonale. Kolejność tur jest fajnie pomyślana przy grze na 4 osoby i gra się wtedy para vs para. Wszystko zależy od ludzi, osobiście chciałbym by więcej gier 2-osobowych było tak dostosowanych do grania na 2 pary.

[szyimon]

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zakupu Rebelii, ale jest jeden problem. Gramy zazwyczaj we 4:/ rzadko kiedy we 2 osoby i tu pytanie i proszę o szczerą odpowiedź. Czy jest sens kupować Rebelię, żeby grać we 4 osoby, a w 2 naprawdę okazjonalnie może 2-3 razy do roku?? grał ktoś we 4, jakie macie wrażenia czy dużo gorsze jak 1vs1??

W szachy też można grać w 4 osoby. Raz ruch białych/czarnych wykonujesz Ty, a raz Twój kompan. Można też grać tak, że wspólnie się naradzacie!!! można tę zasadę również przenieść do Rebelii...

Mimo jakiegoś sztucznego podziału jaki proponuje autor to jest to gra 2-osobowa. Jeżeli już to wolałbym grać na zasadzie, że wspólnie decydujemy, co robimy niż dzielić odpowiedzialności zgodnie z opisem w instrukcji.

[mauserem]

Rebelia to taki rodzaj gry, która pozwala intensywnie przeżywać podczas rozgrywki - zapewnia tzw "cinematic experience" - filmowe doznania.
I co wielokrotnie przewija się w tym wątku, robi to doskonale. Ludziom "wkręconym" w temat, łapiącym filmowe odniesienia - zapewnia frajdę do samego końca. Dwie strony konfliktu, pełna polaryzacja - rozgrywka na dwie osoby, jest w oczywisty sposób domyślna i wielu może się wydawać, że tryb 4 osobowy, a dokładnie 2 vs 2 jest na siłę i nie ma racji bytu. Ja się z tym nie zgadzam, rozgrywka 2 vs 2 ma dla mnie wielką wartość i tak grałbym najchętniej - mechanicznie, podział obowiązków w obrębie drużyny jest jasny i prosty - siły kosmiczne i siły planetarne - każdy ma swój moment na decyzje. I warto się tego podziału trzymać.
Świetnie klimatycznie wypadają wtedy podczas rozgrywki różnice zdań i wynikające z tego dylematy, czy "taktyczne samowolki". Kto zna filmy ten pamięta jak "dał ciała" admirał Ozzel
Gra zapewnia wszystkim świetne przeżycia. I tyle, a może aż tyle.
Zresztą już chyba już o tym pisałem - po prostu czterej gracze bawią się tak samo dobrze ( a u nas nawet lepiej), jak tylko dwóch.
Na pewno nie wszyscy odbierają to tak samo - to ewidentnie kwestia preferencji i nastawienia.
Ale akurat dla mnie planszówki to doświadczenie silnie społeczne i uważam, że im więcej ludzi w zabawie tym lepiej.

[rattkin]

No tak, ale tu raczej projektujesz własną satysfakcję z społecznego doświadczenia grania w drużynie, niż premiujesz jakieś konkretne zalety akurat tej gry w tym trybie. Bo, u źródla, to rzeczywiście niewiele się różni od partii szachów, w której członkowie drużyny zawiadują pionami na przemian lub np. sa odpowiedzialni tylko za lewą lub prawą stronę szachownicy. Jeśli z kimś się fajnie spędza czas i gra w gry, to pewnie i w grę solo jak się zagra w czterech, to będzie fajnie. Ale chyba nie w tym rzecz (w kontekście Rebelliona)?

[mauserem]

No tak, ale tu raczej projektujesz własną satysfakcję z społecznego doświadczenia grania w drużynie, niż premiujesz jakieś konkretne zalety akurat tej gry w tym trybie. Bo, u źródla, to rzeczywiście niewiele się różni od partii szachów, w której członkowie drużyny zawiadują pionami na przemian lub np. sa odpowiedzialni tylko za lewą lub prawą stronę szachownicy. Jeśli z kimś się fajnie spędza czas i gra w gry, to pewnie i w grę solo jak się zagra w czterech, to będzie fajnie. Ale chyba nie w tym rzecz (w kontekście Rebelliona)?

Zwłaszcza w kontekście Rebeliona - w tym właśnie rzecz. Bo to nie są szachy - porównywanie do szachów akurat uważam za mało trafione. Tu nie buduje się misternego planu.
Moim zdaniem próba gry "szachowej" - takiego "brute force" w planowaniu i egzekucji akurat w Rebelionie jest aklimatyczna.
W Rebelionie jest dużo więcej i szkoda tego nie uruchomić. Konstrukcja tej gry ma za zadanie rozwinąć przed graczami historię. Decyzje graczy, plus całkiem spory (w szachach tego nie ma) wpływ losu - mają uczynić ją wyjątkową. Każda nasza rozgrywka jest na swój sposób unikatowa i zaskakuje jakąś nieoczekiwaną sytuacją.
Masz rację, świetnie się bawię przy Rebelionie i daję temu wyraz. Zgadzam się również - rozgrywka 2vs2 nie wznosi tej gry na jakiś nowy poziom - ale też w tym trybie, w żaden sposób nie traci porównaniu do 1vs1. U nas po prostu w tym samy czasie rozgrywki świetnie bawi się 100% więcej graczy.
I tak, zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy czerpią satysfakcję w podobny sposób jak ja. Zdecydowanie, zwolennikom takich "indywidualnych" przyjemności proponowałbym chyba inne tytuły do grania.

Ale Rebelia jest za dobra by jej nie spróbować i nie dać szansy innym.

edit. Co ciekawe, jakoś nie przeszkadza mi to drużynowe granie mimo, że nie jestem wielkim fanem kooperacji, czy gier solo, w które gram najcześciej z młodocianymi, lub nowymi w tej zabawie.

[Xardas123]

Ciekawa dyskusja wyszła na moje pytanie:) na tyle ciekawa, że najpierw pomyślałem że w takim razie raczej nie a teraz może jednak:) bedę musiał pomyśleć chyba o jakiejś ankiecie może ona dopomoże bo nawet w koszyku już zamiast Rebelii wskoczył Descent na jej miejsce:)

[mmag]

Gra jest na tyle dobra, że moim zdaniem warto ją mieć nawet dla tych kilku rozgrywek w skali roku - sam też niestety nie mam możliwości grania w nią tak często, jakbym sobie tego mógł życzyć, ale każda partia jest na tyle emocjonalnym i pamiętnym doświadczeniem, że w żaden sposób nie żałuję jej kupna i na pewno nie planuję się jej pozbywać ze swojej kolekcji.

[Xardas123]

Nie ułatwiasz:) Myślę, że pewnie kupię tylko pytanie brzmi czy już czy jednak trochę odłożę w czasie a wezmę descenta.... Chociaż półka wstydu ma jeszcze kilka tytułów i to całkiem niezłych... a tu człowiek i tak myśli o dokupowaniu i jej powiększaniu---jestem chyba uzależniony od tych cudownych pudełeczek i ich rozpakowywania:)

[hadrian]

W kontekście gry na 4 osoby to miło by było oprócz krytyki w stylu "w to się nie gra na 4 osoby" dodać info "grałem tak i nie podoba mi się". Bo z tego co widzę to ci którzy zadeklarowali granie w tym składzie to nie narzekają. Co innego przeczytanie zasad gry na 4 osoby a co innego rozgrywka z osobami czującymi klimat po co umawiać się z 3 znajomymi na różne rozgrywki w te samą grę kiedy można w jeden wieczór rozegrać pojedynek 2 vs 2.

Rebellion to nie są szachy ani Zimna Wojna. Domyślam się że po grze w dwie osoby ciężko sobie wyobrazić dodatkowe konsultacje z drugą osobą, ale polecam spróbować Stosując się do podziału ról wyznaczonego przez autorów.

edit: sprawdzilem ze na BGG 45% glosujacych przy skladzie 4 osobowym zaznaczylo przynajmniej recommended, liczylem na wiecej jednakze nie jest to margines tak samo jak potwierdzenie tezy o oszustwie ffg. W takim skladzie tez sie mozna dobrze bawic.

[miszczu666]

Ze swojej strony dodam, że grałem tylko na 2 osoby, ale trybu dla 4 graczy nie skreślam.
Jestem ciekaw jak by się grało, ale stwierdzam, że do rozgrywki czteroosobowej usiadłbym tylko z ludźmi, którzy mieli zagrane przynajmniej kilka partii.
Tu jednak doświadczenie jest potrzebne według mnie, żeby to szło w miarę płynnie.

[vojtas]

Z ciekawości, ile Wam zajęły rozgrywki w trybie 4-osobowym?

[mauserem]

Z ciekawości, ile Wam zajęły rozgrywki w trybie 4-osobowym?

U mnie w zasadzie bez znaczenia w ile osób - gra trwa cały wieczór.
porządek rozgrywki jest w zasadzie taki sam - pilnujemy się, żeby zachować podział ról i się nadmiernie nie mieszać do decyzji partnerów.
Zamykamy się zazwyczaj w 4-5 godzinkach - ale od razu uprzedzam - nie bijemy rekordów prędkości - gadamy, drinkujemy.
Gdzieś tam po drodze jest przerwa na kolację, - samej Rebelli jest jakieś 3.5 godziny.
W porównaniu do pierwszej partii, która trwała ponad 6 godzin - to teraz mamy blitzkrieg

[alpha]

Mam tę grę razem z dodatkiem, ale jeszcze nie grałem. Kolejka gier jest spora
Najczęściej gramy w składzie 3-osobowym.
Po której stronie polecacie dać 2 osoby przy pierwszej rozgrywce?
Czy to w ogóle ma znaczenie? Czy jedna strona mając 2 osoby będzie miała przewagę względem 1 osoby?

Czy może lepszym wyjściem będzie to, żeby pierwsze rozgrywki wykonać w składzie 1 vs 1, a 3 osoba przygląda się i uczy?
Chociaż jak znam życie, to ta 3 osoba w końcu by dołączyła do niecnych planów