Strona 51 z 68

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 23 sie 2018, 21:36
autor: EsperanzaDMV
Wybaczcie być może głupie pytanie, może ta dyskusja była tu już gdzieś prowadzona na wcześniejszych 50 stronach, ale niezmiernie mnie to ciekawi:

W jaki sposób siedzicie grając w Rebelię? Obok siebie, by mieć taki sam widok na tę imponującą planszę, czy też może jeden gracz siedzi naprzeciwko i ma odwróconą mapę?

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 23 sie 2018, 21:43
autor: Casiliasplp
Na przeciwko :D musi tak być tak jest epicko ! :D
Btw tak masz nawet karty ułożone żeby siedzieć na przeciwko.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 23 sie 2018, 22:05
autor: Banan2
Obok siebie. Wtedy wszystko dobrze widać.
Pozdrawiam

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 23 sie 2018, 23:15
autor: kastration
Zawsze obok siebie.

Ta sama perspektywa, ta sama skala emocji, ta sama niepewność i rzut oka na galaktykę.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 24 sie 2018, 07:49
autor: Heiken
Tylko i wyłącznie na przeciwko. Ponadto w 4 osoby również gra się przyjemnie (tak jak i wojnę o pierścień), a spróbuj się w 4 zmieścić po jednej stronie.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 24 sie 2018, 08:47
autor: kudlacz135
My zawsze gramy wieczorami, tylko wtedy gdy widać księżyc na niebie. Ustawiamy się wtedy tak, żeby gracz Imperium miał księżyc za plecami, a Rebeliant wiedział co go czeka. Może to być uciążliwe, gdy rozgrywka trwa ponad 3 godziny i trzeba trochę zmieniać ustawienie stołu, ale naprawdę warto. Polecam :)

Star Wars Rebelia + dodatek - koszulki

: 29 sie 2018, 20:03
autor: 27hero27
Witam,
Mam do Was pytanie. Zamawiam Star Wars Rebelie z dodatkiem i chciałem od razu kupić koszulki do gry. Na stronie Rebel jest napisane, że podstawka wymaga koszulek:
83 koszulek o rozmiarze 57,5x89
95 koszulek o rozmiarze 41x63

Czy dobrze obliczyłem, że dodatek wymaga:
66 koszulek o rozmiarze 57,5x89
48 koszulek o rozmiarze 41x63
???

Re: Star Wars Rebelia + dodatek - koszulki

: 29 sie 2018, 23:24
autor: longmen76

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 02 wrz 2018, 13:19
autor: mmag
Pytanie nasuwające mi się po kolejnych rozgrywkach - jak postrzegacie Gwiazdę Śmierci i jej użyteczność w tej grze? Bo mam coraz silniejsze wrażenie, że tak naprawdę stanowi ona większy problem i balast dla Imperium, aniżeli korzyść:
- karty celów sprawiają, że GŚ może stać się maszynką do nabijania punktów reputacji dla Rebelii... Zniszczyłeś planety? Tracisz poparcie (więc lepiej tego nie rób...). Gwiazda Śmierci została zniszczona? Tracisz poparcie.
- szansa na realne wykorzystanie GŚ do zniszczenia bazy rebeliantów są raczej znikome, jeśli przypadkiem po prostu na nią nie wpadniesz swoim latającym księżycem. Albo będzie ona zbyt daleko aby dotrzeć do bazy, albo gracz rebelii zwinie swoją bazę i przeniesie ją gdzieś indziej, albo poprowadzi kontratak, który ma spore szanse zniszczyć GŚ...
- ...ponieważ imperium jest całkowicie bezbronne jeśli chodzi o kombo kart plany gwiazdy śmierci + jedna na milion
- ale żeby nie ułatwiać rebeliantom życia, jako gracz imperium i tak musisz oddelegować znaczną część swojej floty do ochrony GŚ. A i tak limit 10 kostek oraz karty taktyki blokujące zadane obrażenia sprawiają, że najprawdopodobniej nie uda Ci się wybić wszystkich myśliwców rebelianckich, co z kolei sprawia, ze masz spory problem...
- ...ponieważ imperium jest całkowicie bezbronne jeśli chodzi o kombo kart plany gwiazdy śmierci + jedna na milion

Z plusów to sprawdza się ona jako straszak zniechęcający rebeliantów do założenia bazy w jej najbliższym otoczeniu. W początkowej fazie gry można też ją wykorzystać do łatwego niszczenia floty rebelianckiej (choć ta pewnie i tak będzie hen hen daleko...). Tak czy inaczej nie są to opcje zbyt satysfakcjonujące jak na GŚ, a i tak w ostatecznym rozrachunku mogące Cię kosztować 3 i więcej punktów reputacji...

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 02 wrz 2018, 14:16
autor: raj
Dokładnie tak jak piszesz, GS to problem dla Imperium.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 02 wrz 2018, 16:30
autor: Heiken
Na 9/10 gier raz gwiazdą śmierci udało mi się rozwalić bazę rebelii. To była kwestia szczęścia i niedoświadczenia, bo gwiazdą ruszyłem na start w dobrą stronę i akurat zaparkowałem obok zbyt blisko położonej przez kolegę bazy. To była nasza 2 gra. Później już za każdym razem baza była dostarczycielem punktów dla rebelii lub stała sobie bezpiecznie z dala od rebelii wraz ze sporą z osłoną. Jeszcze nie grałem z dodatkiem, pytanie co zmieni.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 02 wrz 2018, 18:10
autor: Col. Frost
Heiken pisze: 02 wrz 2018, 16:30 Na 9/10 gier raz gwiazdą śmierci udało mi się rozwalić bazę rebelii. To była kwestia szczęścia i niedoświadczenia, bo gwiazdą ruszyłem na start w dobrą stronę i akurat zaparkowałem obok zbyt blisko położonej przez kolegę bazy. To była nasza 2 gra. Później już za każdym razem baza była dostarczycielem punktów dla rebelii lub stała sobie bezpiecznie z dala od rebelii wraz ze sporą z osłoną. Jeszcze nie grałem z dodatkiem, pytanie co zmieni.
W dodatku jest nowy sposób rozstawienia sił początkowych, w którym zamiast zwykłej GŚ Imperium ma GŚ w budowie. Można więc powiedzieć, że jest nawet gorzej. Po pierwsze GŚ nie może się poruszać w pierwszych 2-3 kolejkach, po drugie trzeba oddelegować dodatkowe siły, by jej pilnowały, bo inaczej może paść łatwym łupem Rebeliantów (obowiązkowo musi jej strzec 1 szutrmowiec i 4 TIE'e, a dodatkowo można przy rozstawieniu coś dołożyć). Oczywiście taka GŚ musi stać w niezamieszkałym systemie, a więc nie da się w nim budować jednostek.
Jest jednak kolejna nowość, która trochę pomaga. Imperium może zbudować budynek, który chroni GŚ przed zniszczeniem, a więc niweluje działanie "Planów GŚ", o ile znajduje się w tym samym systemie. Buduje się go zasobem "kółko" (czyli tak jak np. AT-ST) i można go postawić również w niezamieszkałym systemie. Chociaż prawdę mówiąc, jak dotąd, nie zdarzyło mi się go zbudować, wolę machinę kroczącą.
Aha, i jest jeszcze nowy sposób rozgrywania bitew (według mnie o wiele lepszy), w którym m.in. istotne jest z jakich jednostek składa się flota/armia. Jeśli ma się w niej GŚ można skorzystać z karty, która zadaje 5 obrażeń pojedynczemu statkowi.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 02 wrz 2018, 19:05
autor: mmag
Jest jednak kolejna nowość, która trochę pomaga. Imperium może zbudować budynek, który chroni GŚ przed zniszczeniem, a więc niweluje działanie "Planów GŚ", o ile znajduje się w tym samym systemie. Buduje się go zasobem "kółko" (czyli tak jak np. AT-ST) i można go postawić również w niezamieszkałym systemie. Chociaż prawdę mówiąc, jak dotąd, nie zdarzyło mi się go zbudować, wolę machinę kroczącą.
Co w zasadzie wspiera tylko taktykę chowania Gwiazdy Śmierci przed oczami rebeliantów. Najlepiej w jakimś wielkim garażu na prowincji, gdzie przy odrobinie szczęścia doczeka się swojej utylizacji :P

Filmowo wiem, że GŚ okazała się być nieszczególnie trafioną inwestycją (i to dwukrotnie)... Ale szkoda, że w grze średnio mamy szansę to zmienić :/

Moim zdaniem przydałby się tu jakiś boost dla tej jednostki - możliwość zablokowania "jednej na milion", bądź jeszcze lepiej - konieczność wcześniejszej kradzieży planów GŚ przez rebeliantów w normalnej misji. Może nawet nowa mini mechanika - my szukamy bazy rebeliantów, rebelianci muszą znaleźć plany GŚ (np. w początkowych układach imperium). Ewentualnie dodanie GŚ opcji podróżowania o dwa systemy / niszczenia układów sąsiadujących... Coś, cokolwiek, co sprawi, że ta stacja bojowa będzie czymś więcej niż tylko gigantyczną tarczą strzelniczą dla X-wingów.

I jeszcze jedna kwestia - po co w takim razie dano nam szansę wybudowania drugiej GŚ? Poza skłonnościami samobójczymi Imperium i ułatwieniem Rebelii błyskawicznego zwycięstwa?

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 02 wrz 2018, 22:57
autor: Col. Frost
Dlatego napisałem "trochę pomaga" ;-)

Przy okazji przypomniałeś mi, że w dodatku Imperium ma misję zabezpieczenia planów. Jest to misja wymagająca aż trzech zdolności wywiadu, ale jak ma się Krennicka to nie problem, bo dodaje 2pkt. W każdym razie jeśli misja się powiedzie, w niezamieszkałym systemie kładzie się znacznik i dopóki Rebelia go nie zdejmie (znaczniki zdejmuje się wygrywając bitwę lądową), nie może używać kart "Plany GŚ". Trzeba jednak trafić na tą kartę w talii misji.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 03 wrz 2018, 21:48
autor: mmag
Wrzuciłem na forum wykonany przeze mnie pakiet nowych misji fanowskich do gry: viewtopic.php?f=19&t=57532&p=1071257#p1071257

Będę wdzięczny za wasze uwagi i opinie w powyższym wątku...

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 04 lis 2018, 18:11
autor: Zefireq
Widzę, że grę można dostać już nieco poniżej 300zł. Do osób, które posiadają grę od dłuższego czasu: jak wygląda jej żywotność? Nie przejadła Wam się? Rozważam zakup w związku z tą niższą niż dawniej ceną, ale regrywalność jest zawsze moim głównym czynnikiem, który biorę pod uwagę, stąd nie wiem, czy warto.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 04 lis 2018, 18:37
autor: Fiacik
Regrywaność samej podstawki jest satysfakcjonująca, z dodatkiem to już bardzo wysoki poziom bo masz dwa zestawy kart na stronę. Gra u nas ze względu na długość rozgrywki nie jest katowana, więc długo (o ile w ogóle) się nie znudzi.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 17 lis 2018, 13:49
autor: sqb1978
Wczoraj grałem najbardziej epicką rozgrywkę w Rebelię jaką mogłem sobie wyobrazić. To była taka przemiazga, że napiszę krótkie streszczenie tego co się działo, bo ciągle jestem pod wrażeniem 😲😱😎

Już sam początek rozgrywki wyglądał ciekawie, ponieważ większość początkowych plant Rebelii była skupiona w jednym obszarze. Postanowiłem zagrać klimatycznie i wybrałem bazę w tej okolicy - na Tatooine.

Niestety tyle jeśli chodzi o pozytywy. Już na samym początku gry Mon Mothma, kluczowa postać Rebelii zdradziła i przeszła na ciemną stronę mocy. Dodatkowo wszelkie próby dywersji na zapleczu Imperium okazały się daremne.
Jest też pozytyw: Luke został wyszkolony na Jedi.

Środkowa część rozgrywki toczyła się dość mozolnie, z miernym rezultatem dla Rebelii, udało się zdobyć tylko 2 punkty z misji w ciągu 5-6 rund. Czas nieubłaganie mijał a Imperium zacieśniało swoje macki coraz bardziej.

W pewnym momencie Imperator wysłał sondę dalekiego zasięgu na... Tatooine. Uśmiechnął się plugawie - właśnie dowiedział się, gdzie leży baza buntowników. Od teraz zaczął się wyścig z czasem. Najbliższa flota imperium była o 3 obszary dalej, więc była chwila na przeniesienie bazy.
Niestety w skład owej armii wchodziła Gwiazda Śmierci (GŚ) oraz 6 TIE i krążownik + spora armia naziemna.

Tymczasem rebeliantom udało się odnaleźć plany GŚ i wszystkie działania od teraz skupiły się na jej zniszczeniu. A była już tylko 2 pola od Tatooine, na którym na szczęście stacjonowała całkiem spora flota i armia. Jednak Imperium nie musi walczyć, wystarczy że zniszczy planetę. Na Tatooine padł blady strach.
Rebelianci w ostatniej chwili zorganizowali misję, która poskutkowała przeniesieniem sił lądowych Imperium z obszaru GŚ do innej części galaktyki. Jakiś niefrasobliwy generał wydał rozkaz na podstawie plotek. Pozostała tylko flota. Aż flota.

Tymczasem potężna flota Rebelii wyruszyła na spotkanie równie dużej floty towarzyszącej GŚ. Liczyło się tylko jej zniszczenie i chwała w Galaktyce. 6 myśliwców w osłonie 2 koreliańskich krążowników oraz 2 fregat na pewno sobie poradzą. Dowodził Luke :) NIESTETY! Imperium ruszyło na przeciw całą flotą poza... Gwiazdą Śmierci. Flota imperium została rozniesiona w pył, ale zniszczyła wszystkie myśliwce rebelii. Nie było możliwości zniszczenia GŚ bez nich. Nawet krążownikami. GŚ triumfalnie wlatuje we flotę rebeliantów po czym ta się cofa do bazy. Sytuacja jest krytyczna.

Tymczasem w produkcji były tylko 2 jednostki: działo jonowe oraz JEDEN x-wing. TYLKO JEDEN :( Na dodatek w czasie walki flot Luke został pochwycony przez Boba Fetta. Tak po prostu. Szanse na zwycięstwo spadły do zera... ale Rebelia się nie poddaje dopóki jest nadzieja! Nie przenosimy nawet bazy. W galaktyce nie ma już bezpiecznych miejsc. Musimy zostać i się obronić na Tatooine! Do wygranej brakuje 5 pkt - to jest przepaść zwłaszcza kiedy GŚ jest obok bazy i na pewno szykuje promień śmierci...

Myśliwiec i działo jonowe budują się w bazie. Jest nadzieja. Jedna na milion :) W kolejnej rundzie Luke zostaje brawurowo uwolniony i przeniesiony do bazy. Imperium nie interweniuje, aby nie zablokować sobie ruchu GŚ. A więc jednak... GŚ rusza na planetę. Nie ma wojsk lądowych ale może zniszczyć sam glob. Nie udaje się próba wybudowania drugiego działa jonowego, które ochroniłoby jedyny myśliwiec przez ogniem z GŚ. Czyli jednak nadzieja maleje, ale Rebelia ujawnia bazę po czym wywiązuje się walka nad planetą. Wszystko postawione na ochronę JEDNEGO myśliwca od którego zależy wszystko. GŚ dowodzi sam Imperator. Zaczęło się...

Imperium rzuca 2 czerwonymi kośćmi i kombinacją kart i kości udaje mu się zadać 2 obrażenia. CZARNE! prosto w myśliwiec. Niemożliwe! NIEEE! Ale jednak, nadzieja umiera ostatnia. Nieludzkim wysiłkiem przy przeciążeniach generatorów inercji rzędu 30G myśliwiec unika śmiertelnych strzałów i wlatuje do wnętrza GŚ. To leci sam Luke! Odpala jeden strzał na milion i trafia! Gwiazda śmierci zostaje zniszczona w akompaniamencie dzikich okrzyków w bazie. Udało się! jeszcze tylko 3 pkt do zwycięstwa. Aż 3!

Kolejne 3 potężne armie zbliżają się do bazy. W następnej rundzie ją zdobędą. Musimy wygrać w tej! Tylko jak? Pojawia się kolejny plan. Dywersja na rubieżach Galaktyki nie zwraca uwagi Imperium, ale zniszczeniu ulega niepozorna maszyna krocząca. Na planecie zostaje tylko 3 oddziały szturmowców. Następna misja specjalna i oddziały komandosów lądują na planecie zabijając pozostałych przy życiu wrogów ludu. Rozgłos jaki zyskała ta niemożliwa misja przybliża nas o kolejny krok do zwycięstwa. Tymczasem imperium jest również o krok od bazy. I nie ma gdzie jej przenieść. Do końca rundy jednak nic się nie zmieni.

Koniec rundy, kolejny punkt z misji kiedy żaden bohater nie jest pochwycony. Został 1 punkt! Jak to zrobić? Już nic się nie da... rozpacz, na prawdę się nie udało?

AHA! przecież przesuwamy turę!!! żetony się spotykają :D JEST ZWYCIĘSTWO REBELII!!! Nie mogłem zasnąć :) To było epickie i pomyśleć, że po głupim schwytaniu Mot Mothmy proponowałem aby zagrać jeszcze raz od nowa a przez całą rozgrywkę grałem z przeświadczeniem że na pewno przegram :P

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 17 lis 2018, 14:46
autor: MataDor
Świetna relacja :)
Pokuszę się o stwierdzenie, że moja pierwsza partia z kumplem w Rebelię, była chyba najbardziej epicką i klimatyczną rozgrywką w grę planszową w moim życiu jaką pamiętam.

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 17 lis 2018, 15:11
autor: vinnichi
Rewelacja, aż chce się zagrać, dzięki za świetną relację!

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 27 lis 2018, 13:15
autor: nightrunner
Nasza rozgrywka nie była może tak epicka jak kolegi kilka postów wyżej, ale pokrótce napiszę jak wypadła bo emocji również było co niemiara.
Graliśmy wraz z dodatkiem. Tryb walki "cinematyczny" jest dużo fajniejszy od podstawowego, tyle, że koniecznie trzeba go sobie rozpisać na kroki (postaram się niedługo wrzucić na bgg swoją wersję skrótu). Jeśli chodzi o zestaw misji to skorzystaliśmy z tego z podstawki, zarówno dla Imperium jak i dla Rebelii.

Już w 2 turze gry Imperium odkryło lokalizację bazy Rebelii na Geonosis! Wydawało się że jest już po grze.
Niestety siły imperialne stacjonujące w tym układzie okazały się niewystarczające i po napotkaniu zaciętego oporu Rebeliantów, moje jednostki zostały odparte i zniszczone.
Dodatkowo, zanim zgromadziłem odpowiednią flotę by zadać ostateczny cios, Sojusz Rebelii zdążył ewakuować całą bazę i przenieść ją w inną cześć galaktyki.
Podbijając kolejne układy, rosnąc w siłę dzięki zniewalaniu kolejnych planet, starałem się namierzyć nową lokalizację bazy (w międzyczasie Jabbie, udało się wysłać list gończy za księżniczką Leią).
Gdy już moje siły imperialne były na tyle potężne, że kładły cień na większą część galaktyki, stało się coś czego nawet Imperator Palapatine nie śnił - Rebelii udało się przedrzeć na układ, gdzie od jakiegoś czasu starałem się zbudować Gwiazdę Śmierci i - o zgrozo - zniszczyć ją tuż przed jej skompletowaniem. Po takim ciosie nie byłem w stanie się podnieść. Rebelia wygrała przez zebranie wystarczającej reputacji - wzniecenie płomienia rebelii w całej galaktyce było tylko kwestią czasu...

Rozgrywka trwała ok. 3h, ale nie żałuję żadnej minuty spędzonej nad planszą pomimo przegranej :)

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 27 lis 2018, 15:22
autor: TajemniczyZyly
Swojego czasu Galakta pisała, że będzie starała się rozwiązać problem karty z dodatku z błędem (Zbudować niszczyciel). Czy ktoś z was ma informację, czy wydawca przewiduje rozwiązanie inne niż errata (np. wydrukowanie tych kart)?

Re: Star Wars: Rebellion/Star Wars: Rebelia

: 28 lis 2018, 10:14
autor: farmer
Col. Frost pisze: 02 wrz 2018, 18:10 W dodatku jest nowy sposób rozstawienia sił początkowych, w którym zamiast zwykłej GŚ Imperium ma GŚ w budowie. Można więc powiedzieć, że jest nawet gorzej...
Z moich doświadczeń wynika coś zupełnie odwrotnego.
W dodatku GW bywa dla mnie dużo bardziej przydatna niż w podstawce. Na pewno zniknęło u mnie to poczucie, że GW to balast.
Bodaj w zadnej grze z dodatkiem GW nie została zniszczona w zamian za punkty dla Rebelii.

Krótko mówiąc, wbrew pozorom, rozstawienie z dodatku jest dla Imperium korzystniejsze/mocniejsze.
1. Na starcie masz "zbadany" kolejny układ. Może to być Dagobah, dający od razu dostep do Utapau, co utrudnia Rebelii standardowe otwarcie umożliwiające produkcję Krązowników.
2. Obawa o zniszczenie GW w budowie jest w sumie płonna.
Jeśli Rebelia chce niszczyć GW w budowie - droga wolna. Rebelia sprawia tym samym, że 2 z jej kart Celów stają się bezwartościowe (skoro nie ma GW, nie można zdobyć 2 punktów za jej zniszczenie).
Jeśli Rebelia woli poczekać na ukończenie GW - równiez droga wolna. Imperium ma kilka chwil na jej należyte obsadzenie i później na wykorzystanie.
3. Łatwiej jest bronić GW. Limit kostek rośnie do 13-tu. 3 TIE Strikery jako potencjalna osłona GW zwiększa jej bezpieczeństwo.
4. Nowy sposób rozgrywania bitew premiuje obrońcę. Jeśli Rebelia atakuje GW, robi to z pozycji "disadwentydż". Powodzenia dla dzielnych pilotów XWingów...
5. W sytuacji, gdy Rebelia ma dużo myśliwców i Imperium ma realne obawy o bezpieczeństwo GW, wskazane jest wybudowanie Generatora pola ochronnego (z osłoną naziemną, ofkors). Nie jest Rebelii łatwo wykonać w jednej rundzie ataku lądowego (by zniszczyć pole ochronne) i kosmicznego (by zniszczyć GW), tak więc GW jest stosunkowo bezpieczna.

pozdr,
farm

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 04 gru 2018, 12:41
autor: nightrunner
Również wydaje mi się, że rozstawienie z dodatku lepiej balansuje obie stronnictwa.
Podczas kilku pierwszych rozgrywek w samą podstawkę, ma się wręcz wrażenie że to imperium ma lepszą sytuację, ale z czasem sytuacja się odwraca (gdy lepiej poznajemy różne możliwości grania rebelią).
P. S. Może komuś się przyda skrót do Star Wars Rebelii na jednej kartce:

https://boardgamegeek.com/filepage/1731 ... sie-na-jed

Zależało mi głównie na tym, żeby zmieścić podstawowe zasady gry oraz przebieg walki w trybie "kinowym" z dodatku - na jednej stronie, bo tragedia była przeglądać instrukcję podstawową i tą z dodatku w jednym monencie w trakcie zaciętych walk ;)

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 04 gru 2018, 17:02
autor: veetee
Czy ktoś z Was wie gdzie można jeszcze upolować dodatek w polskiej wersji językowej? (przejrzałem już wiele sklepów z planszówkami :) ) A może planowany jest dodruk w wkrótce?

Będzie wdzięczny za odpowiedź / wskazówki :)