This War of Mine: Gra planszowa / The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Bardzo podobne wrażenia i spostrzeżenia. Za mną podobnie trzy partie i gra się znakomicie. Cieszę się strasznie, że wsparłem ten projekt, naprawdę było warto. Klimat i zarządzanie. ciągła walka o przetrwanie. Motyw z dziennikiem po jakimś czasie rzeczywiście trochę się robi uciążliwy, w przeciwieństwie do pierwszej partii, gdy poznawaliśmy grę i jej mechanikę i miało to sens. Właśnie sam szukałem skrótu zasad.YoYo pisze:Gra jest MEGA.
Jesteśmy po 3 rozgrywkach (na dwie osoby, w takiej konfiguracji sprawdza się bardzo dobrze, jedyne co, to nie do końca trzyma się te zasady przekazywania dziennika, raczej po większej ilości faz, a w następnej rundzie robi to druga osoba).
Lekko nie jest, ale klimacik jest (+soundtrack gdzieś w tle z TWoM) na pewno, do tego ciągłe kombinowanie i stan zagrożenia i wybory w stylu "jak nie urok to sraczka". Faktycznie też, ciągnie się dość długo (nawet do końca pierwszego rozdziału, bo do 2-go jeszcze nikt nie dotrwał :>). Myślę, że jeden z lepszych tytułów wart uwagi i bardzo dobrze sprawdzający się w trybie 1-2 gracze. Co do dwóch, najlepiej wg. mnie się sprawdza (funkcja lidera, mniej ganiania z tym dziennikiem) jak jeden gracz wykonuje działania na: Poranek, Zmierzch, Wieczór, Świt (czyli takie związane z zarządzeniem), drugi gracz: Wyprawa i Intruzi (czyli walka, poszukiwania, eksploracja). W kolejnej rundzie się zamieniamy kolejnością.
Szkoda, że nie ma takiej karty na której jest wszystko w skrócie, takie podsumowanie w formie streszczenia.
Ktoś coś takiego jednak widzę, że zrobił na BGG https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... i-1-kartka .
Świetnie, że dodano tak dużo drobnych dodatków i te większe fabularne rozszerzenia. Akurat cele indywidualne graczy jakoś mnie nie interesują, ale 13. postać czy dodatek farmerzy mogą być ciekawe. Wspomnienia, serce miasta czy incydenty zwiększą regrywalność (oby).
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 12 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Na karty - pewnie tak. Do pudełka, raczej nie.osa1908 pisze:Czy koszulk wymiaru 63.5mm x 88mm beda pasowaly?Zgory dzieki.
- YoYo
- Posty: 378
- Rejestracja: 02 sty 2018, 21:07
- Lokalizacja: Wawa
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 33 times
- Kontakt:
Re: This War of Mine: The Board Game
A jakieś podpowiedzi jak grać, żeby wygrać (podstawka) ?
Ja zauważyłem, że dobrze sprawdza się to (sam początek rozgrywki więc w sumie nie trzeba używać spoilera):
Ja zauważyłem, że dobrze sprawdza się to (sam początek rozgrywki więc w sumie nie trzeba używać spoilera):
Spoiler:
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Kurcze szukam i szukam, napisz proszę gdzie znalazłeś tą zasadę jedzenia w dowolnym momencie.YoYo pisze:A jakieś podpowiedzi jak grać, żeby wygrać (podstawka) ?
Ja zauważyłem, że dobrze sprawdza się to (sam początek rozgrywki więc w sumie nie trzeba używać spoilera):
Spoiler:
Up: znalazłem, pytanie nieaktualne Skrypt 351.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2018, 12:04 przez maciejo, łącznie zmieniany 1 raz.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Jak wyglądają Wasze statystyki wygranych i porażek w podstawowym scenariuszu.
Rozegrałem 3 partie i raz doszedłem do II Rozdziału
Rozegrałem 3 partie i raz doszedłem do II Rozdziału
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 929 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Ja miałem bardzo podobnie w swoich pierwszych kilku grach. Na szczęście to się zmieniło w kolejnych... bo już ich nie grałem :)
Re: This War of Mine: The Board Game
YoYo - bardzo dobry pomysł, daje to trochę lepszy start na dzienne akcje.
U mnie 4 partie rozegrane (2 w 2os. i 2 solo) i gra mnie póki co depcze.
3 zgody w okolicy 1-2 rozdziału. Raz tylko dotrwałem do ostatniego wydarzenia kończącego, ale pomimo zawieszenia broni, moja jedyna postać padła w fazie świtu.
Gdy są momenty, że idzie dobrze, to nagle bandyci zabierają najcenniejsze rzeczy, albo szczury wyjadają całe jedzenie.
Ta gra ma więcej z masochizmu niż Robinson Crusoe... dlatego jutro znowu wyciągnę ją na stół;)
Na plus oczywiście zaliczam dziennik skryptów, w którym drzemią niekończące się opowieści, przygody i znaleziska:
U mnie 4 partie rozegrane (2 w 2os. i 2 solo) i gra mnie póki co depcze.
3 zgody w okolicy 1-2 rozdziału. Raz tylko dotrwałem do ostatniego wydarzenia kończącego, ale pomimo zawieszenia broni, moja jedyna postać padła w fazie świtu.
Gdy są momenty, że idzie dobrze, to nagle bandyci zabierają najcenniejsze rzeczy, albo szczury wyjadają całe jedzenie.
Ta gra ma więcej z masochizmu niż Robinson Crusoe... dlatego jutro znowu wyciągnę ją na stół;)
Na plus oczywiście zaliczam dziennik skryptów, w którym drzemią niekończące się opowieści, przygody i znaleziska:
Spoiler:
- czarny kapelusz
- Posty: 165
- Rejestracja: 20 wrz 2017, 23:19
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 74 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Wczoraj dograłem do ostatniego dnia rozdziału pierwszego i zapisałem grę ( grałem solo wykorzystując fakt, że żonka w pracy a dzieci śpią). Przez cały dzisiejszy dzień myślałem o moich postaciach. Lekko nie było, rany na poziomie 2, głód też spory. Niemniej włamywaczka ( najmocniejsza postać w grupie) trzymała się nieźle. Zasiadłem dziś wieczorem by kontynuować. Porozkładałem wszystko, zrobiłem akcje dzienne. Dwie postaci wyruszyły na wyprawę - jedna zginęła, druga wróciła z ranami na poziomie 3 i zastała tam martwego wartownika. Ocalała z wyprawy zmarła z powodu depresji...
Jak żyć! Jak przeżyć! Arica - będę tęsknił.
Gra jest niesamowita. Nie mogę się doczekać kolejnego podejścia...
Jak żyć! Jak przeżyć! Arica - będę tęsknił.
Gra jest niesamowita. Nie mogę się doczekać kolejnego podejścia...
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Reasumując,dotarcie do Rozdziału II to już jest sukcesczarny kapelusz pisze:Wczoraj dograłem do ostatniego dnia rozdziału pierwszego i zapisałem grę ( grałem solo wykorzystując fakt, że żonka w pracy a dzieci śpią). Przez cały dzisiejszy dzień myślałem o moich postaciach. Lekko nie było, rany na poziomie 2, głód też spory. Niemniej włamywaczka ( najmocniejsza postać w grupie) trzymała się nieźle. Zasiadłem dziś wieczorem by kontynuować. Porozkładałem wszystko, zrobiłem akcje dzienne. Dwie postaci wyruszyły na wyprawę - jedna zginęła, druga wróciła z ranami na poziomie 3 i zastała tam martwego wartownika. Ocalała z wyprawy zmarła z powodu depresji...
Jak żyć! Jak przeżyć! Arica - będę tęsknił.
Gra jest niesamowita. Nie mogę się doczekać kolejnego podejścia...
Gram dalej.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- YoYo
- Posty: 378
- Rejestracja: 02 sty 2018, 21:07
- Lokalizacja: Wawa
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 33 times
- Kontakt:
Re: This War of Mine: The Board Game
Chyba z 5 rozgrywek, maksimum to przezycie do ostatniej karty z Wydarzenia Rozdzialu 1ego. Drugi ani razu nie zaczety. Kwestia priorytetow i tego co sie znajdzie na wyprawie, to dosc wazne, bo mozna polozyc cala rozgrywke jak sie nie ma danych elementow na budowe czegos tam waznego. Na pewno gra nie rozpieszcza ;>.maciejo pisze:Jak wyglądają Wasze statystyki wygranych i porażek w podstawowym scenariuszu.
Rozegrałem 3 partie i raz doszedłem do II Rozdziału
-
- Posty: 3379
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 557 times
- Been thanked: 1263 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Pierwszy raz jak graliśmy, to z pierwszej wyprawy nie przynieśliśmy nic (nie wiedzieliśmy, że można wodę/zasoby), przeszliśmy 2 dni i spasowaliśmy bo wiedzieliśmy że nic z tego nie będzie.maciejo pisze:Jak wyglądają Wasze statystyki wygranych i porażek w podstawowym scenariuszu.
Rozegrałem 3 partie i raz doszedłem do II Rozdziału
Za drugim razem przeszliśmy całość, w sumie nawet się zastanawiałem czy coś źle gramy, bo druga połowa gry to w sumie już było bardzo z górki
- AkitaInu
- Posty: 4034
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 21 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Kogo jak kogo ale Ciebie o trollowanie bym nie podejrzewałrattkin pisze:Ja miałem bardzo podobnie w swoich pierwszych kilku grach. Na szczęście to się zmieniło w kolejnych... bo już ich nie grałem
Musisz się pogodzić w końcu z faktem że większości się gra podoba
Żeby offtopu nie robić.
U mnie na 10 gier na razie 2 wygrane tylko
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: This War of Mine: The Board Game
No, my jesteśmy teraz w trakcie walki w 2 rozdziale. Za wykonane zadanie w pierwszym wzięliśmy ulepszenie do kuchenki. Po drodze przyjęliśmy 4 postać, a chwile potem inną straciliśmy. Ciekaw jestem jak to się potoczy. Każda gra to pisanie nowej książki. Zachwyt!
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Na 10 Gier 2 wygrane,nie jest źleAkitaInu pisze:Kogo jak kogo ale Ciebie o trollowanie bym nie podejrzewałrattkin pisze:Ja miałem bardzo podobnie w swoich pierwszych kilku grach. Na szczęście to się zmieniło w kolejnych... bo już ich nie grałem
Musisz się pogodzić w końcu z faktem że większości się gra podoba
Żeby offtopu nie robić.
U mnie na 10 gier na razie 2 wygrane tylko
Pamiętam moje pierwsze statystyki w Ghost Stories było o wiele gorzej.
Jedyna mała różnica między tymi grami to czas rozgrywki.
W GH było to ok 45 min tu jeden rozdział to u mnie na razie ok 2-3 godz.i trzeba brać chorobowe żeby pograć
Za chwilę zaczynam 2 Rozdział i trza się sprężać bo o 14 wraca żona i stół ma być posprzątany
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: This War of Mine: The Board Game
U mnie 4/10. Jak dla mnie kluczem do sukcesu jest kuchenka, kolektor deszczu, handlowanie i odrobina szczęścia przy rozpatrywaniu zderzeń z rzeczywistością
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 929 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Bez przesady, do tego to jestem akurat od dawna przyzwyczajony i szat przez to nie rozdzieram. Niech się podoba komu chce, nic mi do tego, na zdrowie.AkitaInu pisze:Kogo jak kogo ale Ciebie o trollowanie bym nie podejrzewał ;)rattkin pisze:Ja miałem bardzo podobnie w swoich pierwszych kilku grach. Na szczęście to się zmieniło w kolejnych... bo już ich nie grałem :)
Musisz się pogodzić w końcu z faktem że większości się gra podoba
Napisałem jedynie, że miałem podobne kłopoty z przejściem, a że każda partia trwała bardzo długo, to zniechęciło mnie do próbowania dalej.
- Quba40
- Posty: 734
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 155 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Na 8 gier zaliczyliśmy 5 zwycięstw, dwa na ujemnych punktach ze stratami personalnymi i 2 powyżej 30 punktów (w tym jedno z 40 punktami!). 7 razy grałem w duecie a za pierwszym razem w 3 osoby.maciejo pisze:Dobrze,to może z innej beczki-ktoś z Was wygrał ?
Dodam, że ani razu nie walczyłem z mieszkańcami (poza ucieczką i przerwaniem wyprawy).
Stosuję poniższe porady i tylko eskalacja pecha psuła mi plany i doprowadzała do przegranej:
Nie podejmuj niepotrzebnego ryzyka, lepiej zabrać mniej niż zarobić kulkę.
W późniejszych etapach podczas wyprawy jeśli masz już z grubsza wszystko czego potrzebowałeś to nie bądź ciekawski i zachłanny, lepiej zawróć do schronienia.
Jeśli zamierzasz handlować w danej lokacji to nie czekaj aż w talii nieznanego zostanie tylko 6 kart, może się okazać, że ostatnia z dobranych kart każe Ci odrzucić kolejne 2 i wtedy nici z handlu.
Podczas późniejszych wypraw jeśli możesz to odrzucaj karty nieznanego zamiast rzucać na hałas, po co niepotrzebnie ryzykować spotkanie z bandytami czy żołnierzami.
Jeśli jest możliwość to wybieraj lokacje które umożliwiają handel, nawet jeśli początkowo nie masz odpowiednich fantów to przy odrobinie szczęścia może się okazać, że zgromadziłeś niezły stosik.
W początkowych dniach kiedy nie ma jeszcze wielu wrednych mieszkańców warto chodzić na wyprawę 2 osobami.
Schronienie należy zabezpieczyć deskami a może nawet zbudować wzmocnione drzwi i zaopatrzyć się w siekierę lub strzelbę.
Jeśli nie ma potrzeby to nie warto chodzić na wyprawy, szczególnie w końcowej fazie gry (w ostatniej zwycięskiej kampanii 2 ostatnie dni nie wyściubiliśmy nosa ze schronu)
W pewnym momencie warto pozyskać czwartego ocalałego. Kiedy należy to zrobić jest uzależnione od wielu czynników. Dodatkowa para rąk pozwoli nam szybciej się pobudować i więcej przynieść, natomiast może okazać się, że narazimy się wyłącznie na dodatkowe koszty utrzymania. Często taka osoba będzie ranna lub chora, więc przed poszukiwaniem warto zgromadzić opatrunek i lekarstwa.
Grupa Facebookowa Horror w Arkham Gra Karciana
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: This War of Mine: The Board Game
4 gra i wygrana
Przetrwała jedna osoba Cveta z początkowego składu.
Jestem bardzo zadowolony, świetna klimatyczna rozgrywka.
A i zdążyłem przed przyjściem żony
Przetrwała jedna osoba Cveta z początkowego składu.
Jestem bardzo zadowolony, świetna klimatyczna rozgrywka.
A i zdążyłem przed przyjściem żony
Ostatnio zmieniony 14 lut 2018, 15:56 przez maciejo, łącznie zmieniany 1 raz.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!