GRY-PLANSZOWE.pl

Na BGG ruszył konkurs na 20 najbardziej wyczekiwanych premier 2016 roku! PHALANX zgłosił również grę 1941: Race to Moscow. Znajdziecie ją w kategorii: Wargame, Grognard, Train. Czekamy na Wasze głosy!
https://boardgamegeek.com/geeklist/2033 ... oting-open

Co oznacza kategoria Grognard?

Przepraszam, że po angielsku, ale chyba nie ma definicji tego słowa w polskim słowniku:

grognard ‎(plural grognards)

An old soldier.
(games, slang) Someone who enjoys playing older war-games or roleplaying games, or older versions of such games, when newer ones are available.

Najprościej można je przetłumaczyć jako "wiarus".

A moze troche wiecej o samym Race to Moscow? Zdjęcia prototypu?

Have you heard about the Barbarossa campaign?
Logistic was the key to either failure or success.

Take command of one of the three German Army groups and advance towards Moscow!

The game is based on the system used in 1944: Race to the Rhine, but the gameplay is much more deeper. Armies are divided into armored and non-motorized, transports compose of trucks and trains. 
And the enemy - Soviets is terribly strong

Fajnie, że zgłoszone do rankingu, ale szkoda,że tak naprawdę niewiele (jeśli nie NIC) wiadomo o samej grze.

Na GF mamy prawie gotowy tekst o grze, ale na publikację trzeba chwilę jeszcze zaczekać

A na który kwartał ma być wydana?

kamron6 pisze:A na który kwartał ma być wydana?

Premiera planowana jest na październik 2016 r. na SPIEL w Essen.

W międzyczasie tekst Rednacza o 1941 już się ukazał.

Jeśli ktoś zainteresowany, to na Falkonie w Lublinie będzie możliwość przetestowania 1941: Race to Moscow.

Fajna gierka ale ....... szkoda, że autor trzyma się sprawdzonego już pomysłu i go tylko rozbudowuje (zmienia). Nie wiem czy mając Drogę do Renu kupię coś tak "podobnego" ?

TOMI pisze:Fajna gierka ale ....... szkoda, że autor trzyma się sprawdzonego już pomysłu i go tylko rozbudowuje (zmienia). Nie wiem czy mając Drogę do Renu kupię coś tak "podobnego" ?

Aż tak podobna to ta gra nie będzie. Wyzwania stojące przed graczami i wrazenia z rozgrywki całkiem odmienne. Wyścig do Moskwy to gra o logistyce przełamania, już sam początek nie jest tak lajtowy jak w Wyścigu do Renu.

Kiedy gra trafi do sprzedaży?

Zimnywojak :-) pisze:Kiedy gra trafi do sprzedaży?

Jest planowana na 2018 r.

Pojawił się draft kampanii - https://www.kickstarter.com/projects/ph ... n=788853d6

Kampania startuje 18 listopada.

O! juZ jakiś sowieta czuje się urażony i wytacza w komentarzach radziecką wersję historii o zdradzieckon napadnietym ZSSR . Zloto....

rastula pisze: ↑14 wrz 2019, 06:53 O! juZ jakiś sowieta czuje się urażony i wytacza w komentarzach radziecką wersję historii o zdradzieckon napadnietym ZSSR . Zloto....

Zazdroszczę Ci motywacji do edukowania [... Wymyśl proszę inne określenie...]* w komentarzach na ks.

* niezbyt mądrych

ariser pisze: ↑14 wrz 2019, 12:23

rastula pisze: ↑14 wrz 2019, 06:53 O! juZ jakiś sowieta czuje się urażony i wytacza w komentarzach radziecką wersję historii o zdradzieckon napadnietym ZSSR . Zloto....

Zazdroszczę Ci motywacji do edukowania idiotów w komentarzach na ks.

niestety nie mam, nawet u nas historię traktuje się jak [... Wymyśl proszę inne porównanie...],* a co dopiero w Rosji gdzie historia jest maksymalnie zinstrumentalizowana na potrzeby wladzy. oni wierzą w banialuki takiej miary, że mozna tylko wymieknąć.

*prostytutkę

Słaby ten odpór.
To, że Siergiej nie ma pojęcia o tajnym protokole do układu Ribbentrop-Mołotow, to jedno, ale jakby zareagował na hasło Katyń, to już ciekawa sprawa

jax pisze: ↑14 wrz 2019, 16:58 ... ale jakby zareagował na hasło Katyń, to już ciekawa sprawa

Jak to jak?

"Katyń? Nie ma takiego miejsca. Jest Kamieńsk, Kamieńsk Uralski."

jax pisze: ↑14 wrz 2019, 16:58 Słaby ten odpór.
To, że Siergiej nie ma pojęcia o tajnym protokole do układu Ribbentrop-Mołotow, to jedno, ale jakby zareagował na hasło Katyń, to już ciekawa sprawa

nie mam zamiaru wdawać się w dysputy z kimś, kto żyje w równoległej rzeczywistości. Nie przekonam, a tylko nerwy stracę. trochę jak na forum .

Przyznam, że sam mam obiekcje co do chęci zakupu jeśli chodzi o grę, w której prowadzę wyścig armii, które dopuściły się potwornych zbrodni na ludności cywilnej nie tylko na terenie ówczesnego Związku Radzieckiego.

Ale też rozumiem punkt widzenia autora i innych osób, jest to gra o zaopatrzeniu, patrzymy na teatr działań wojennych z punktu widzenia stratega / taktyka, a nie np. Sonderkommando. Ba! To bardzo indywidualna kwestia jak oceniamy tematykę w grach bo zapewne jakiś inny konflikt mógłbym uznać za mniej kontrowersyjny.

Użytkownika z KS i jego komentarze porównawcze może przemilczę (poza faktem, że zgadzam się - to nie jest charakterystyczne tylko dla Rosjan ; ) ).

Niemniej gra ponoć sprawdza się nawet lepiej niż jej poprzedniczka, wydanie wydaje fantastyczne (te modele!) i życzę twórcy i wydawcom kolejnego sukcesu. Phalanx fantastycznie się rozwija w swoim segmencie gier planszowych. Czekam też na możliwość zagrania gdzieś - kto wie, może mechanika przekona mnie do zmiany zdania. ; )

Na pewno ta gra pod względem wykonania bije poprzedniczkę na głowę, ale dlaczego czerwona zaraza idzie od zachodu, zawsze myślałem ze szła od wschodu.

Jak tak można, gra o strzelaniu do biednych, niewinnych komuszków, którzy nigdy nic złego nie zrobili

Mam nadzieję, że tych paru [...są inne określenia...] nie zaszkodzi grze, i zostanie ona bez przeszkód wydana. Nie rozumiem tego marudzenia, jak mi się coś nie podoba to tego nie kupuję i nie interesuję się tym zamiast zmuszać innych do swoich poglądów.

Ogólnie to rozważam wsparcie ale zastanawiam się też nad RtR, tematycznie obydwie mi pasują, więc jak zasady się pojawią to będę mógł się zdecydować.

Ja mam do tej gry tylko jedną uwagę bo może poprzedni mój post był nieczytelny. W grach drugowojennych jest przyjęta taka zasada że jak rozgrywają się na froncie wschodnim to czerwony kolor jest zarezerwowany dla Rosjan, w końcu to oni walczą pod krwistoczerwonym sztandarem komunizmu. Niemcy są najczęściej szarzy ale jak wam ten kolor nie odpowiada to mogliście wybrać jakikolwiek kolor byle nie CZERWONY! (wiem krzyczę, i będę krzyczał). Strasznie to kłuje w oczy, jak by to był front zachodni to może mniej by mi to przeszkadzało.