Runebound 3 ed (Lukas Litzsinger)

[rattkin]

Chodziło mi o to, że dotychczas nie próbowali tego w bardziej "casualowych" planszowkach. Z tego co pamietam dodatki do 2ed były większe. W tym samym momencie co dodatki do 3ed, zapowiedziano też mini dodatek do Elder Sign. Więc moim zdaniem to *jest* eksperyment - przeszczepianie tego modelu na nowy grunt i sprawdzanie jaki bedzie odzew. Mam nadzieję, że był niewielki, bo to powoli zaczyna się robić niedorzeczne.

[kaszkiet]

Mi akurat przypadł do gustu podział na małe pudełka, ponieważ 2 z 4 mnie nie interesują, więc sporo oszczędzam.

Z ciekawości - które wybrałeś i dlaczego właśnie te?

[c08mk]

...Z tego co pamietam dodatki do 2ed były większe. ...

Polskie dodatki były zbiorcze ale chyba zwykłe małe pudełko (wer. eng) to było tylko 30 kart i moim zdaniem niezbalansowanych właśnie przez mieszanie wszystkiego ze wszystkim.

Przejrzałem jeszcze zawartość rozszerzeń do 3-ej edycji. Gdybym miał wybrać tylko jeden jedyny dodatek to bym wziął Złocone Ostrze. Ostatnim dodatkiem, który bym wziął to Upadek Mrocznej Gwiazdy.

Złocone Ostrze ma żetony taktyki. Karty zasobów są przeciętne. Tym co jednak je pozytywnie wyróżnia jest dobro "Zachwalanie" o którym pisałem wcześniej i żetony taktyki na ekwipunku. Karty umiejętności wydają się w miarę zbalansowane tzn. jest coś mocniejszego i coś słabszego. Z kart przygód najciekawsze są chyba spotkania.

Przebudzenie Gór jest z żetonem szarży. Karty zasobów wydają się nieco lepsze niż w Złoconym Ostrzu (co nieco łagodzi mój zawód w stosunku do szarży). Karty umiejętności podobnie jak poprzednio wydają się zbalansowane. Z kart przygód wrogowie są dość silni w talii wrogów, a przygody z talii przeszukiwania są tematycznie bardziej epickie niż w Złoconym Ostrzu.

W Sieci jest dodatkiem scenariuszowym. Nie ma tutaj zasobów i umiejętności. Nie ma ogólnych kart przygód. Wszystkie są powiązane ze scenariuszem. Scenariusz jest odrobinę trudniejszy niż smok ale łatwiejszy od nekromanty.

Upadek Mrocznej Gwiazdy jest scenariuszem pvp. Jest to pierwszy powód dla którego byłby on ostatnim jaki bym zakupił. Często gram jednoosobowo, a ekipa do przygodówek woli kooperacje albo każdy dla siebie niż grę gracz przeciw graczowi. Dodatkowo scenariusz kończy się każdy na każdego co u mnie by się nie sprawdziło, może grając na dwóch graczy by to przeszło. Zyla jest bardzo specyficznym bohaterem. Nie mając pomysłu na rozwój (i trochę szczęścia w kartach) będzie co chwila dostawać baty co może łatwo zniechęcić do grania tą postacią. Tak samo jak poprzednio nie ma zasobów, umiejętności i ogólnych kart przygód.

[Olgierdd]

Mi akurat przypadł do gustu podział na małe pudełka, ponieważ 2 z 4 mnie nie interesują, więc sporo oszczędzam.

Z ciekawości - które wybrałeś i dlaczego właśnie te?

Wziąłem Złocone Ostrze i Upadek Mrocznej Gwiazdy, z kilku powodów:
Ważniejsze:
1. Porównując dodatki scenariuszowe Upadek wydaje się ciekawszy i bardziej urozmaicający zabawę od Sieci. Pająk jest mocno porównywamy do smoka, a scenariusz Margatha bardzo lubię, więc nie czuję potrzeby posiadania podobnego. Prawdę mówiąc to bardziej bym się ucieszył z dodatku, który dodaje nowe karty fabuły do Margatha
2. Złocone Ostrze i Upadek wprowadzają żeton taktyki, który wg. mnie jest duuużo ciekawszy i bardziej uniwersalny od szarży.
Pomniejsze:
1. Oba dodatki prowadzają postacie żeńskie i w połączeniu z podstawką mamy 4 panów i 4 panie . Dla mnie akurat to niezbyt istotna rzecz, ale moi współgracze zwracają na to uwagę, np. jeden nigdy nie weźmie postaci żeńskiej, a drugi kolega gra tylko kobietami
2. Klimat Ostrza jest bardziej uniwersalny, w przeciwieństwie do Przebudzenia Gór, który jest... górski ) Tak wywnioskowałem do udostępnionych w sieci materiałów.

[hola0000]

Witam

Kupiłem dzisiaj Runebound, mam nadzieję że razem z moją 9 letnią córką ogarniemy temat i świetnie będziemy się bawić ponieważ obydwoje lubimy takie klimaty.

[Bary]

Nie powino być większych problemów.

[hola0000]

Jeżeli nas ten świat wciągnie (w co liczę ) to będzie trzeba odkładać fundusze na nowy duży dodatek który będzie po polsku (Unbreakable Bonds)

[shod]

Witam

Kupiłem dzisiaj Runebound, mam nadzieję że razem z moją 9 letnią córką ogarniemy temat i świetnie będziemy się bawić ponieważ obydwoje lubimy takie klimaty.

Jeśli gracie już w jakieś planszówki to na pewno ogarniecie, tym bardziej że lubicie takie klimaty. Te wymagania wiekowe są nieco na wyrost...ale to też indywidualne predyspozycje dziecka. My Runebound mamy od niedawna i gramy z 6,5 letnim synem...wymiata . Teraz właśnie przymierzamy się do jakiegoś dodatku i czekamy na Unbreakable Bonds po polsku, bo chyba wybór padnie na niego, choć koszt może nieco odstraszać. Zobaczymy.
Mój syn tak sie wkręcił w planszówki, że robi już swoje i dodatki do tych co mamy . do Runebound tez zrobił . Przy tej okazji sam zacząłem się zastanawiać nad wymyśleniem nowych scenariuszy. wie Ktoś z Was może o jakiś fanowskich projektach scenariuszy?

[hola0000]

Właśnie mogli dać więcej scenariuszy w podstawce. Przyłączam się do twojego pytania o fanowskich scenariuszach ja też bym skorzystał, jak ktoś by miał i się podzielił

[marcin8509]

Zajawka z Unreakable Bonds - przechodzenie gry, krok po kroku

https://www.youtube.com/watch?v=tEdTACdDvEI

W drugim Runeboundzie były większe ale tylko w polskiej lokalizacji bo w jednym pudełku były 3 małe dodatki, amerykańskie wychodziły pojedyńczo z tego co się orientuje.

[kozz84]

Nie sugerujcie się ilością scenariuszy, gra jest bardzo regrywalna. To nie jest Posiadłość szaleństwa, gdzie przejdziesz scenariusz i nie ma powodu zagrać w niego jeszcze raz. "Scenariusze" w Runebound sprowadzają się z grubsza po podmiaty 10 kart z 30, ale gra jest taka sama.

[c08mk]

Miałem okazję zagrać Upadek Mrocznej Gwiazdy dwuosobowo. Przeczucie iż jest to scenariusz przeznaczony dla dwóch graczy jednak było dobre i nawet znajomy stwierdził, że w 3 nie grałoby się w to dobrze, a w 4 można na home-rules typu turniej.
Sama rozgrywka jest podobna do innych scenariuszy czyli zbieranie ekwipunku, ulepszanie postaci, poszukiwanie przygód, itp. Główna różnica jest w większej możliwości negatywnej interakcji czyli jest więcej kart, które pozwalają atakować innych innych graczy. Żetony fabuły i powiązane z nimi karty też są dość fajnym urozmaiceniem w grze.
Jeżeli ktoś poszukuje większej interakcji w Runeboundzie i nie gra 3-osobowo to scenariusz będzie się dobrze sprawdzał.

[shod]

na BGG są ze 3 fanowskie scenariusze i przygotowywane jest też nieoficjalne rozszerzenie. niebawem chyba zostanie udostępnione. z tych nowych dodatków grałem tylko "W sieci", ale mam wrażenie, że mechanicznie te scenariusze są bardzo podobne. nie widziałem jeszcze tych fanowskich i mam nadzieję, że właśnie one wniosą coś nowego. Jasne, że gra jest regrywalna sama w sobie, ale milo jednak mieć jakiś nadrzędny cel oferowany przez ciekawy i różnorodny scenariusz .

[Olgierdd]

Miałem okazję zagrać Upadek Mrocznej Gwiazdy dwuosobowo. Przeczucie iż jest to scenariusz przeznaczony dla dwóch graczy jednak było dobre i nawet znajomy stwierdził, że w 3 nie grałoby się w to dobrze, a w 4 można na home-rules typu turniej.
Sama rozgrywka jest podobna do innych scenariuszy czyli zbieranie ekwipunku, ulepszanie postaci, poszukiwanie przygód, itp. Główna różnica jest w większej możliwości negatywnej interakcji czyli jest więcej kart, które pozwalają atakować innych innych graczy. Żetony fabuły i powiązane z nimi karty też są dość fajnym urozmaiceniem w grze.
Jeżeli ktoś poszukuje większej interakcji w Runeboundzie i nie gra 3-osobowo to scenariusz będzie się dobrze sprawdzał.

Również miałem okazję ograć parę razy ten scenariusz. Z założenia bardzo fajnie skonstruowany, niemniej pozostawia niedosyt.
Przede wszystkim dołączam się do opinii, że to scenariusz dla 2 graczy. Nie grałem w innej konfiguracji i nie potrafię sobie wyobrazić sensownej walki wieloosobowej bez kingmakingu.
Mroczne okruchy (+2 do życia) i kary związane z ich posiadaniem są świetne, bardzo ciekawie balansują rozgrywkę i nie powodują, że dopakowywanie punktów życia to jedyny sensowny cel gry.
Rozgrywka pozostaje płynna i robi się właściwie to samo co zawsze (nie jest to minus), ale zupełnie inaczej patrzy się na zdolności i przedmioty: ponieważ ostatni boss za każdym razem jest inny, trzeba uważniej dobierać zasoby np. miałem rozgrywkę, w której pomimo posiadania subiektywnie silniejszej postaci (więcej zdolności, przedmiotów i dysków), mój przeciwnik świetnie skontrował mnie jedynie 2 zdolnościami i wygrał.
Niedosyt o którym wspomniałem wynika z tego, że nowych kart aktywujących walkę między graczami jest bardzo mało (w talii scenariusza tylko 2, nie wiem jak w taliach przygód), również zbieranie mrocznych okruchów jest dość trudne (ale nie aż tak trudne jak zbieranie towarzyszy w scenariuszu z nekromantą).

Ogólne odczucia mam mieszane: z jednej strony mamy fajne urozmaicenie, za każdym razem inny boss, karty spaczenia i nieco więcej walki pvp, z drugiej strony robi wrażenie sensownej rozgrywki tylko na 2 osoby i oczekiwałem więcej okazji do walki w trakcie rozgrywki i więcej okazji do zbierania mrocznych okruchów. Na pewno nie jest to dodatek obowiązkowy czy mocno urozmaicający podstawkę.

[kozz84]

I mamy zapowiedź wersji PL dodatku Nierozerwalne więzi:

http://galakta.pl/runebound-nierozerwalne-wiezi/

Grałem i rzeczywiście poprawia wersje podstawową. Żona nienawidziła, że musimy walczyć przeciwko sobie (sterować potworami) i wprowadzenie plansz walki uratowało grę przed sprzedażą Nie jest idealnie, ale zdecydowanie lepiej.

Jeśli w następnym dodatku wprowadzą karty umiejętności, które będą dawać żetony to będzie to gra doskonała

[playerator]

... a ponadto trzy scenariusze, które można dołączyć do gry podstawowej lub rozszerzenia W sieci jako scenariusze jedno- lub wieloosobowe.

Czy to daje powód do zainteresowania się dodatkiem W Sieci? Nie miałem go na liście zakupów, ale może teraz warto to zmienić?

[rattkin]

Czy to daje powód do zainteresowania się dodatkiem W Sieci? Nie miałem go na liście zakupów, ale może teraz warto to zmienić?

Tylko wtedy, gdy ograsz wszystkie 4 z unbreakable bonds i stwierdzisz, że Ci mało.

[Rafal75]

Witam. Da sie grac w pojedynkę?

[rattkin]

Z Unbreakable Bounds, jak najbardziej.

[c08mk]

Witam. Da sie grac w pojedynkę?

W oficjalnym anglojęzycznym FAQ jest wpis:
P: Czy można grać solo?
O: Nie ma oficjalnego suportu do gry solo ale przestrzegając reguły fair play z instrukcji można grać jednoosobowo.

Dodatkowo z dodatkiem, który niedługo się pojawi w polskiej wersji językowej gra solo jest już oficjalna i jest wspierana dodatkowymi mechanizmami.

Czyli krótka odpowiedź: tak, da się grać w pojedynkę : )

[slawoj]

Mam pytanie do czerwonej skorpionicy i jej skilla za piorunka: Zadaj X obrażeń. X jest równy liczbie użyć tej zdolności w tej rundzie walki. Możesz użyć tej zdolności maksymalnie 3 razy na rundę walki. Może ktoś na przykładzie opisać jak ten skill działa, nie jestem pewien czy dobrze to interpretuje

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[Bardok]

Za pierwszy piorunek zadaje 1 obrażenie. Drugi piorun zadaje już 2 obrażenia, a 3 piorun zadaje 3 obrażenia... tak to rozumiem.

[slawoj]

Hmm też tak to rozumiem. Nie grałem jeszcze ale myślę, że wyrzucenie na zetonach 3 piorunkow, żeby wykorzystać skill na maxa będzie tylko osiągalne w ostatnim stadium gry.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[c08mk]

Tylko nie zapominajcie, że żeton z dwoma piorunkami liczy się jako jeden (jeden piorunek aktywuje umiejętność, a drugi przepada).

[slawoj]

Jasne, mam to w pamięci. Oglądałem gdzieś na Youtube recenzje tego dodatku i gościu mówił, że ta umiejętność jest mega, a jakoś mi się nie wydaje dlatego pytałem czy dobrze rozumiem. W każdym razie dzięki za odpowiedzi.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka