Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)

[zomboni]

Czy chodzi o ten obrazek?

Spoiler:

[emka]

Na Rebelu dostępna już polska instrukcja Kolonii: https://www.rebel.pl/repository/files/i ... nie_pl.pdf

[hipcio_stg]

Na Rebelu dostępna już polska instrukcja Kolonii: https://www.rebel.pl/repository/files/i ... nie_pl.pdf

Przedsprzedaże chyba już ruszają. Gdzieś czytałem na planszowych newsach bodajże. SCD 75zł drogo trochę...

[brazylianwisnia]

Cena taka sama jak za Wenus bo i zawartość bardzo podobna.

[hadlej2]

Na aleplanszowkach z weekendowym rabatem wychodzi 55 zł wiec tragedii nie ma a zawartośc nie mniejsza niż Wenus Dla mnie must have

[profes79]

Zapraszam na warszawski turniej Terraformacji

viewtopic.php?f=50&t=58334

[EsperanzaDMV]

Mam dość nietypowe pytanie, ale może ktoś będzie wiedział, komuś gdzieś się to rzuciło w oczy, ma taką wiedzę:

Czy jest planowane wydanie "MegaBox" Terraformacji Marsa, tzn. wersji podstawowej wraz ze wszystkimi dodatkami (albo chociaż dwoma-trzema)? Ktoś coś słyszał o takim pomyśle? Albo chociaż paczki dodatków zebrane razem?

Marzenie ściętej głowy to taka "Ultimate Edition" ze wszystkimi dodatkami, kartami promo i nowymi, pięknymi grafikami - to jest na ten moment największy powód, który sprawia że jeszcze tej gry nie mam, wciąż łudzę się, że wyjdzie nowa edycja, która nie będzie mnie wizualnie odrzucać, ale powoli zaczynam tracić w to wiarę

[tomb]

Oczekujesz zbiorczego wydania gry, która ciągle jest rozwijana. Sądzę, że jeszcze trochę poczekasz.

[brazylianwisnia]

Mam dość nietypowe pytanie, ale może ktoś będzie wiedział, komuś gdzieś się to rzuciło w oczy, ma taką wiedzę:

Czy jest planowane wydanie "MegaBox" Terraformacji Marsa, tzn. wersji podstawowej wraz ze wszystkimi dodatkami (albo chociaż dwoma-trzema)? Ktoś coś słyszał o takim pomyśle? Albo chociaż paczki dodatków zebrane razem?

Marzenie ściętej głowy to taka "Ultimate Edition" ze wszystkimi dodatkami, kartami promo i nowymi, pięknymi grafikami - to jest na ten moment największy powód, który sprawia że jeszcze tej gry nie mam, wciąż łudzę się, że wyjdzie nowa edycja, która nie będzie mnie wizualnie odrzucać, ale powoli zaczynam tracić w to wiarę

Nic takiego nie wiadomo a myśle że jeśli coś takiego wogole wyjdzie to za 2-3 lata najwcześniej jak już będą wszystkie dodatki i trochę to będzie już na rynku. Na nowa grafikę nie ma szans. Nie wiem co tak wielu osobom przeszkadza w wyglądzie TM bo mi się naprawdę podoba. Wiele grafik jest klimatycznych i nawet zdjęcia są ok. Mapa też wygląda w porządku.

Nie ma co czekać. Jeśli lubisz Euro, kombienie, budowanie silniczka to za te 100pare zł nie ma co się zastanawiać tylko brać.

[playerator]

(...) Czy jest planowane wydanie "MegaBox" Terraformacji Marsa, tzn. wersji podstawowej wraz ze wszystkimi dodatkami (albo chociaż dwoma-trzema)? Ktoś coś słyszał o takim pomyśle? (...)

Jest nadzieja, ale faktycznie szkoda czekać do niewiadomokiedy.


Btw:

Nic takiego nie wiadomo (...)

Tak w ogóle nie wiadomo, czy Tobie nie wiadomo?

[brazylianwisnia]

Nie ma pewnych informacji czy coś takiego będzie ani co to będzie. Narazie takie info oparte o jedno zdanie jest niewiele znaczące. Śledzę sporo info na BGG i jak będą slady że takie wydanie powstaje to nie ominie mnie to

Dla jasności to że wydanie zbiorcze kiedyś powstanie jest niemal pewne bo jak jest okazja to trzeba zarabiać. Jednak dopóki nie wiadomo co to będzie za wydanie, czy będzie zmiana komponentów ani nie można podac daty wydania z przybliżeniem do kilkunastu miesięcy to nic to nie znaczy. Wszystko może się szybko zmienić a jaki jest sens czekać kilka lat bo może wyjdzie lepsze wydanie jak po drodze ukaże się kilka hitów które pozwolą odejsc TM w cień?

Porownalbym to do sytuacji Kanbana. Każdy spodziewa się że powstanie Kanban Deluxe z KSem w 2021 i premiera w 2022. czy warto czekać? Jeśli komuś się podoba gra to lepiej kupić, pograć 4 lata i wtedy sprzedać żeby kupić nową wersję jeśli nadal będzie się podobać. Bo tak to można czekać, a po drodze dużo się może zmienić i nawet nie wiadomo co to będzie za gra.

[emka]

Można zapolować na używaną deluxe edition od kogoś, kto kupował wszystkie dodatki i ulepszał grę po swojemu (insert, planszetki). Ludzie sprzedają przeważnie całe komplety. Sama tak kupiłam swój egzemplarz

[profes79]

Kolonie już rozsyłane; moje już dzisiaj czekają w paczkomacie na odbiór

[Shodan]

Przez weekend rozegrałem z rodzinką dwie sesje Terraformacji z Koloniami i wszystkimi wcześniejszymi dodatkami (na planszach Hellas i na Elysium). Rozgrywka wydłużyła się minimalnie (kończyliśmy po 10-11 pokoleniach), grało się bardzo przyjemnie, pojawia się kilka nowych taktyk punktowania. Handel moim zdaniem najbardziej opłacalny jeśli opłaca się flotę handlową jednostkami energii. Zauważyłem, że skupianie się na budowaniu kolonii i handlu spowodowało lekkie zaniedbanie terraformowania Wenus, za to nastąpił wielki renesans kolekcjonowanie dryfowców i zwierząt (z powodu obecności odpowiednich księżyców). Talia się rozrzedziła, ale nowe karty to rekompensują, bo są fajnie pomyślane. Ogólnie dodatek bardzo na plus.

[Golfang]

Czy ta gra jest faktycznie taka dobra? Grafika mnie trochę odrzuca.
No i poza tym jak wygląda rozgrywka solo? Jest ok?
Końcowe pytanie - co to jest PRELUDIUM? warto w to w ogóle inwestować?

[tomb]

Tak, ta gra jest taka dobra. Chyba że komuś się nie podoba. Wtedy nie jest.
Ja TM bardzo lubię, ponieważ uważam, iż jest ona, dzięki swojej złożoności, na tyle elastyczna, że daje szanse na bardziej zróżnicowane rozgrywki, niż obiecują to eurotytuły powszechnie uważane za sandboxy (np. Uczta dla Odyna, czy Pola Arle).

Wariant solo jest raczej dobrze oceniany przez graczy, którzy go próbowali. Ja nie przepadam (choć granie solo lubię), bo uważam, że warunki wygranej wymuszają na nas pewien określony styl gry, a ich spełnienie w zbyt dużej mierze zależy od dociągu kart. Jeśli jednak wyznaczymy sobie plan wygrania gry solo każdą dostępną korporacją (bodaj 12 w podstawce, kolejne w dodatkach) to jest to i tak spora liczba partii do rozegrania. Moim zdaniem - dobry plan.
Dodatek Preludium wprowadza wariant zmieniający warunki wygranej w grze solo - nie sprawdzałem, ale pomysł wydaje się być obiecujący.

Przede wszystkim jednak Preludium to rozszerzenie, które zmienia warunki początkowe gry. Zwiększa różnorodność zdolności początkowych graczy, m.in. daje szanse na zbudowanie specjalizacji już na początku rozgrywki. Skraca nieco pojedyncza partię.

Gra jest bardzo ładna.

[arian]

Moim zdaniem karty Preludium nie sprawdzaja się w grze solo. Zabierają dwa pokolenia, a nie przyspieszają gry. Natomiast w rozgrywce z innymi graczami ten dodatek wypada świetnie. Elliminuje początkowe nudne tury. Sama gra solo jest bardzo dobra. Wariant z dodatku preludium nie przypadł mi do gustu, ale ten z podstawowej gry po wielu, wielu partiach dalej mnie cieszy. Natomiast pozostałe karty z dodatków zwiększają pulę kart.

Gra nie jest najpiękniejsza, chociaż niektóre ilustracje są ok. Ale po pewnym czasie można przywyknąć i polubić.

[Golfang]

Tak, ta gra jest taka dobra. Chyba że komuś się nie podoba. Wtedy nie jest.
Ja TM bardzo lubię, ponieważ uważam, iż jest ona, dzięki swojej złożoności, na tyle elastyczna, że daje szanse na bardziej zróżnicowane rozgrywki, niż obiecują to eurotytuły powszechnie uważane za sandboxy (np. Uczta dla Odyna, czy Pola Arle).

Wariant solo jest raczej dobrze oceniany przez graczy, którzy go próbowali. Ja nie przepadam (choć granie solo lubię), bo uważam, że warunki wygranej wymuszają na nas pewien określony styl gry, a ich spełnienie w zbyt dużej mierze zależy od dociągu kart. Jeśli jednak wyznaczymy sobie plan wygrania gry solo każdą dostępną korporacją (bodaj 12 w podstawce, kolejne w dodatkach) to jest to i tak spora liczba partii do rozegrania. Moim zdaniem - dobry plan.
Dodatek Preludium wprowadza wariant zmieniający warunki wygranej w grze solo - nie sprawdzałem, ale pomysł wydaje się być obiecujący.

Przede wszystkim jednak Preludium to rozszerzenie, które zmienia warunki początkowe gry. Zwiększa różnorodność zdolności początkowych graczy, m.in. daje szanse na zbudowanie specjalizacji już na początku rozgrywki. Skraca nieco pojedyncza partię.

Gra jest bardzo ładna.

A widzisz... to ja myślałem że preludium to takie jakby DEMKO tej gry, a to jest pełnoprawny dodatek... no nic w takim razie chyba Terraformacja trafi na moją wishlistę

[fat1s]

Czy ktoś Was próbował łączyć "Preludium" z dodatkową zasadą z "Wenus" skracającą rozgrywkę ("faza solarna", czy coś takiego)? Jeśli tak to ile zajmuje tak zmodyfikowana rozgrywka dwuosobowa?

Szukam jakieś możliwości skrócenia gry, nie psującej przy tym zabawy...

[Berni77]

Ja tą fazę pomijam bo uważam, że zbytnio ułatwia grę. Jak grało się na dwie lub więcej osób to nigdy do 10tego pokolenia nawet nie dochodziliśmy i gra się kończyła.

[KozaK69]

Z żoną zawsze gramy z podnoszeniem wybranego wskaźnika przez rząd światowy, z draftem (także 10 początkowych kart) oraz z preludium i pozostałymi dodatkami. Nasze gry trwają średnio 2h, 10-11 pokoleń, zależy jakie karty się trafią.
Wg mnie podnoszenie tego wskaźnika bardzo fajnie wpływa na rozgrywkę i poniekąd zwiększa trochę interakcję - np. gdy widzisz że przeciwnik inwestuje tylko w ciepło to podnosisz co turę temperaturę, żeby zdobył mniej pkt. Na pewno w grze dwuosobowej niczego nie ułatwia, nie wiem jak w przypadku większej ilości graczy.
Dodajmy, że po wprowadzeniu Kolonii faza słoneczna składa się z 3 kroków:
1. Sprawdzenie warunków końca gry
2. Działania rządu światowego
3. Przemysł kolonii
Zatem pominięcie fazy słonecznej doprowadzi do gry w nieskończoność

[tomb]

Nie rozumiem stwierdzenia, że podnoszenie wskaźnika w fazie solarnej ułatwia grę. Skraca ją po prostu (czasami stwarzając przy tym możliwość psucia szyków rywalom).

[Berni77]

2. Działania rządu światowego

Wiesz, że możesz pominąć tylko ten krok?
Nawet jest to sugerowane przez twórcę w instrukcji

[KozaK69]

Ja tą fazę pomijam bo uważam, że zbytnio ułatwia grę. Jak grało się na dwie lub więcej osób to nigdy do 10tego pokolenia nawet nie dochodziliśmy i gra się kończyła.

Wiem, odnosiłem się do Twojego stwierdzenia powyżej o pomijaniu FAZY

[cezarr]

Po pierwszej grze z Preludium byłem zachwycony. Po pierwszej z Koloniami raczej się krzywię. Dużo dodatkowego przestawiania znaczników, mało w zamian (przynajmniej w grze solo). Tak to na razie widzę. Może zmienię zdanie, jak więcej pogram.