Brass: Lancashire (Martin Wallace)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3402
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1137 times
Been thanked: 597 times
Kontakt:

Re: Brass: Lancashire

Post autor: piton »

warlock pisze: 24 lip 2018, 11:59 Jestem strasznie ciekaw dwuosobowego wariantu stworzonego przez Roxley. Reklamowali go jako lepszy do tego fanowskiego - byłoby super, jakby ktoś to zweryfikował w praktyce :D.
Grałem kilka razy i szalu nie zrobiło. Dziwnie jakoś się gra. "Stary" wariant jest świetny, w mojej opinii niczego mu nie brakuje.
W "nowym" nie mieliśmy radochy z gry i nie bardzo chciało się go ogrywać. Nie potrafiliśmy się przyzwyczaić w sumie. Potencjał jest, nowe strategie, ale jakoś nie pykło - mniej konkurencyjnie było niż w fanowskim.
Pewnie jak to z Brassem trzeba zagrać kilkadziesiąt razy nie kilka i w tedy się okaże :P
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ

może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: costi »

Dla mnie te zdjęcia są tak słabe, że ciężko po nich coś oceniać.
Różnicę widać, ale czy to faktycznie problem to będzie trzeba na żywo ocenić, bo te fotki są ogólnie sprane i IMHO nie da się po nich nic wnioskować.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: seki »

costi pisze: 24 lip 2018, 12:36 Dla mnie te zdjęcia są tak słabe, że ciężko po nich coś oceniać.
Różnicę widać, ale czy to faktycznie problem to będzie trzeba na żywo ocenić, bo te fotki są ogólnie sprane i IMHO nie da się po nich nic wnioskować.
Też tak myślę. Dziwię się, że ktoś tu podnosi problem nie widząc tego na żywo. Roxley przywiązuje uwagę do szczegółów, włącznie z odbijaniem światła od powłoki (pamiętam takie wpisy w kampanii gdy to testowali) dlatego póki co proponuję nie siać zamętu i poczekać na grę, a dopiero po obejrzeniu jej na żywo podnosić larum.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4597
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1008 times
Been thanked: 1879 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: warlock »

Dziwię się, że ktoś tu podnosi problem nie widząc tego na żywo
Zmykam z tego wątku zatem, nie było tematu.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2786
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 348 times
Been thanked: 623 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: bogas »

seki pisze: 24 lip 2018, 12:44
costi pisze: 24 lip 2018, 12:36 Dla mnie te zdjęcia są tak słabe, że ciężko po nich coś oceniać.
Różnicę widać, ale czy to faktycznie problem to będzie trzeba na żywo ocenić, bo te fotki są ogólnie sprane i IMHO nie da się po nich nic wnioskować.
Też tak myślę. Dziwię się, że ktoś tu podnosi problem nie widząc tego na żywo. Roxley przywiązuje uwagę do szczegółów, włącznie z odbijaniem światła od powłoki (pamiętam takie wpisy w kampanii gdy to testowali) dlatego póki co proponuję nie siać zamętu i poczekać na grę, a dopiero po obejrzeniu jej na żywo podnosić larum.
Zdjęcie może i kiepskie, ale jak wół widać, że jest duża różnica pomiędzy planszami. Może ta ciemna jest tak naprawdę ok, a ta jasna jest ZBYT jasna? Może. Tego po zdjęciach nie widać, ale na pewno widać sporą różnicę. Czy to problem, to już inna kwestia.
Koperty
Posty: 87
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:25
Been thanked: 2 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: Koperty »

mi sie nowy Brass graficznie bardzo podoba. Ale przeca nie bede kupowal drugiego Brassa :D
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2786
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 348 times
Been thanked: 623 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: bogas »

Koperty pisze: 31 lip 2018, 22:00 mi sie nowy Brass graficznie bardzo podoba. Ale przeca nie bede kupowal drugiego Brassa :D
Dlatego pewnym kompromisem jest Brass:Birmingham :)
Awatar użytkownika
veljarek
Posty: 1185
Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 5 times
Been thanked: 22 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: veljarek »

Zagrałem w Lancashire (wersja kickstarter) i w kwestii czytelności to stary brass jest czytelniejszy.
Karty w starym posiadaly informacje, gdzie dane miasto lezy, to wg mnie w nowym na minus, ze tego brak
Jakość kart w nowym też nie powala zatem na minus
Planszetki gracza super sprawa i tu duzy plus,
żetony rynków zagranicznych mi sie nie podobają (ciezko sie tasuje te dziwne kształty), ale to ani minus ani plus
plansza niestety za ciemna dla mnie
Oczywiscie na kartach sa kolory gdzie mozna znaleźć dane miasto ale wg mnie to sie nie sprawdza.

Gra wyglada super jak male arcydzielo/obrazek ktory fajnie sie oglada ale podczas gry wiele rzeczy jest za ciemnych i malo czytelnych
Jak sie zna brass to polecam nowa wersje ale do nauki czytelniejsza jest stara wersja :)
Ostatnio zmieniony 01 sie 2018, 20:12 przez veljarek, łącznie zmieniany 1 raz.
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4597
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1008 times
Been thanked: 1879 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: warlock »

Bardzo cenny komentarz :).

Karty w nowej wersji są zakodowane kolorystycznie, tzn. odpowiadają "wstążkom" miast, dzięki czemu mniej więcej od razu widać, gdzie co jest ;). W praktyce średnio się to sprawdza?

A co do planszetek - jakby ktoś chciał to przetłumaczyłem planszetkę do starej edycji ---> http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/wp- ... cza-v1.pdf

Po wydrukowaniu i zalaminowaniu wygląda to tak: ;)
https://i0.wp.com/kawanaplansze.znadpla ... 1024%2C768
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6356
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 485 times
Kontakt:

Re: Brass: Lancashire

Post autor: yosz »

Jakby ktoś chciał obejrzeć Brassy od środka to z Tycjanem przy okazji spotkania rozpakowaliśmy przed kamerą obie wersje. http://marcinkrupinski.znadplanszy.pl/2 ... -4-brassy/
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: seki »

Ja chciałem poczekać z wrażeniami do pierwszej rozgrywki ale skoro jest zainteresowanie to się wypowiem na temat osobistej oceny wydania. Posiadam Brass: Lancashire. Pierwsze co sprawdziłem to plansza. Rzeczywiście strona planszy 2-4, czyli właściwie ta obowiązująca zgodna z nowymi zasadami, jest wyraźnie ciemniejsza od wizualizacji w internecie i od drugiej strony, na której jest plansza do 2 graczy z okrojoną ilością miast - strona służąca do gry wg fanowskich zasad gry dwuosobowej, Bardziej podoba mi się ta strona jaśniejsza ale zapewne mimo gry głownie w 2 osoby będę grać na tej stronie ciemniejszej dlatego, że nowy tryb dla dwóch osób jest bardzo chwalony a stopień zaciemnienia nie sprawia problemów. Absolutnie plansza nie jest zbyt ciemna by w czymkolwiek to przeszkadzało. Nawet przy nienajlepszym świetle wszystkie szczegóły są dla mnie widoczne. Jeśli chodzi o pozostałe komponenty to ogólnie prima sort. Wszystkie żetony i karty są płótnowane. Tekturowe żetony łatwo się wyciskają z punchboardu, łączenia po wyciśnięciu są prawie niewidoczne. Klasy dodaje czerń w przekroju żetonów. Plansze gracza rzeczywiście bardzo grube. Karty dość sztywne i giętkie zarazem (w sensie, że nie łamią się łatwo mimo sztywności). Wg mnie są najlepszej jakości. Rysunki miast ładne w spójnym stylu. Rewersy wg mnie piękne. Miasta z kart można łatwo zlokalizować na planszy za pomocą kolorów. Miasta są pogrupowane w taki sposób, że wystarczy znaleźć na planszy kolor i łatwo znajduje się miasto. W danym kolorze mamy od 2 do 6 miast czyli w najgorszym przypadku chcąc znaleźć miasto szukamy je na planszy wśród grupy 6 miast co nie stanowi problemu nawet na początku przygody z grą a przypuszczam, że po jednej partii znalezienie miasta staje się automatyzmem, który nie wymaga nawet szukania koloru.
Instrukcja bardzo czytelna, napisana łatwym językiem, sensownie podzielone zasady, z przykładami.
Żetony przyjemne w dotyku, niezbyt ciężkie, dające cichy brzdęk, z ładnym wzorem, w ładnym pudełku. Spodziewałem się, że będą ładniejsze ale z całą pewnością są fajniejsze od tekturowych monet. Uwaga tekturowych monet brakuje w wydaniu z KS, ale było to zaznaczone gdzieś w trakcie kampanii. Jest to nieco dziwna oszczędność i myślę, że w wielu przypadkach może wzbudzić irytacje. Żetony sam zamierzam używać w różnych grach (przetestowane już w Pięć Klanów) i dobrze byłoby je trzymać poza pudełkiem. Gdy ktoś zabiera gry na różne spotkania musi pamiętać w takiej sytuacji o zabraniu żetonów. Taka uwaga ode mnie. Jeśli zdecydujemy się trzymać pudełko z żetonami w wyprasce to warto zachować białą przekładkę i zawsze oddzielać nią żetony od plansz gracza. Obawiam się, że plastikowe krawędzie pudełka na żetony mogą poranić tekturowe plansze.
Wypraska posiada odpowiednią ilość przegródek, jest dobrze przemyślana. Co ciekawe twórcy zaprojektowali inną przegródkę na karty gołe i inną na karty zakoszulkowane. Karty zabezpieczyłem w Rebel Premium, w przegródce mieszczą się wszystkie, wyjmuje się łatwo. Przy okazji karty w rebel premium wchodzą łatwo ale bez nadmiernego luzu. Od góry pozostaje ok 1 mm. Można więc powiedzieć, że koszulka pasuje jak ulał.
Spoiler:
Spoiler:
Tworzywo z jakiego wykonana jest wypraska jest niestety bardzo cienkie, kiepskiej jakości. Myślę, że mimo to spełni swoje zadanie. Jeśli w tracie transportu nic się nie zgniotło, ani nie podziurawiło to już raczej tak pozostanie.
Pudełko solidne, również płótnowane, bardzo ładna grafika ze świetnym wyczuwalnie wklęsłym złotym napisem. Prezentuje się bardzo ładnie.
Wrażenia z rozgrywki w późniejszym czasie.
Gatherey
Posty: 896
Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 16 times
Been thanked: 47 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: Gatherey »

W wersji podstawowej - z czego są wykonane monety? Bo każdy unboxing, który udało mi się znaleźć zawierał specjalny pojemnik z nimi w środku wypraski i nie wiem czy to jest ten addon z KS czy to gorsze jakościowo monety wersji standardowej.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2786
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 348 times
Been thanked: 623 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: bogas »

Gatherey pisze: 16 sie 2018, 18:27 W wersji podstawowej - z czego są wykonane monety? Bo każdy unboxing, który udało mi się znaleźć zawierał specjalny pojemnik z nimi w środku wypraski i nie wiem czy to jest ten addon z KS czy to gorsze jakościowo monety wersji standardowej.
Tektura. Te żetony w pojemniku to super-hiper-mega dodatek z KS.
Gatherey
Posty: 896
Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 16 times
Been thanked: 47 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: Gatherey »

Rozumiem, że żetony tekturowe to poziom np. Lords of Waterdeep? Oprócz tego - jakieś odczuwalne różnice między wersją zwykłą a KS/deluxe?
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: seki »

Oprócz monet to wersja KS ma pogrubione plansze gracza z 1 mm na 2 mm, czerń w przekroju żetonów i wypraske/organizer plastikowy. Swoją drogą ciekawe czy wersja sklepowa będzie miała tekturową wypraske czy żadną.
hancza123
Posty: 3655
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 48 times
Been thanked: 147 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: hancza123 »

Pięknie wygląda nowy Brass. Mam jednak pewne obawy o przejrzystość planszy i sytuacji na niej. Nie traci gra pod tym względem? Stara edycja była dość brzydka ale bardzo przejrzysta. Co myślą ci którzy ograli obie?
Awatar użytkownika
WRS
Administrator
Posty: 2179
Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
Lokalizacja: Ropczyce
Has thanked: 7 times
Been thanked: 95 times
Kontakt:

Re: Brass: Lancashire

Post autor: WRS »

Wg mnie bardzo czytelna. Żetony kontrastują z tłem planszy, połączenia są dobrze widoczne. Nie widzę (nomen omen) problemu.
Baruk Khazad!
Jak mawia Folko:
gry logiczne to kwintesencja rozrywki, to czysta postać gry: mechanika bez dodatkowej otoczki wnoszącej, lub starającej się coś wnieść do rozgrywki
i ja się (pod) tym podpisuję
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: seki »

Potwierdzam. Grałem wczoraj i nikt nie miał problemu. Miasta łatwo znaleźć, kodowane kolorami, połączenia również w pełni czytelne. Na planszy znajdują się przydatne informacje jak koszt połączeń, znaczki handlu na portach, grafika przypominająca zasady konsumowania węgla i żelaza. Bardzo przydatne są też plansze gracza, które po pierwsze porządkują żetony przemysłu, a po drugie jest na nich bardzo czytelnie podany koszt i zysk z wyczerpania zasobów.
Awatar użytkownika
hutriel
Posty: 1221
Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
Lokalizacja: Legionowo
Has thanked: 1 time
Been thanked: 28 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: hutriel »

A wersja 2-4 osobowa mapy nie jest zbyt ciemna? Przyznam się, że na swój egzemplarz tylko rzuciłem okiem, ale pierwszye wrażenie było "łojezu ale ciemna". U was obie strony planszy też tak się różnią?
Awatar użytkownika
WRS
Administrator
Posty: 2179
Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
Lokalizacja: Ropczyce
Has thanked: 7 times
Been thanked: 95 times
Kontakt:

Re: Brass: Lancashire

Post autor: WRS »

ano taki klimat...
ciemno w dzień, czerwono w nocy...

nie było problemu z czytelnością mimo mrocznego cieniowania
Baruk Khazad!
Jak mawia Folko:
gry logiczne to kwintesencja rozrywki, to czysta postać gry: mechanika bez dodatkowej otoczki wnoszącej, lub starającej się coś wnieść do rozgrywki
i ja się (pod) tym podpisuję
dave8
Posty: 740
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 70 times
Been thanked: 92 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: dave8 »

Też potwierdzam. Nie ma żadnych problemów z czytelnością po obu stronach. Ta za ciemna plansza to mit.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 661
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 70 times
Been thanked: 151 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: Tyrek »

Zagrałem wczoraj w nowy wariant dwu osobowy - chciałbym się podzielić przemyśleniami.

Nie zostanę chyba fanem tego nowego "oficjalnego wariantu", może to kwestia przyzwyczajenia, a może porównania do czegoś co wydaje mi się lepsze - sam nie wiem. Patrząc jednak po kolei:

1. Mamy większą przestrzeń na planszy, ale następuje redukcja w talli o dwa regiony (zielony i niebieski), które biorą udział w wariancie fanowskim. Przez co ciężej tam coś wybudować, ale mimo to nadal jest to możliwe. Zyskujemy więc przestrzeń, a gra przenosi się w południowe rewiry planszy, które nie biorą udziału w grze w wariancie fanowskim.

2. Redukcja z góry ustalonych kart z talii - tutaj widzę największą porażkę. To nawet nie chodzi o brak lokacji niebieskich i zielonych ale redukcja kart przędzalni do 0. Rozumiem, że to potrzebny zabieg w przypadku poszerzonej planszy, ale doprowadzał w moim przypadku do sytuacji, że ciężko było mi postawić tą cholerną Przędzalnię bo lokacje się nie składały. Karta przedsiębiorstwa daje tutaj znacznie większe możliwości zarówno blokowania przeciwnika jak i budowania własnego poletka.

3. Było luźno. Fakt, że zabudowaliśmy finalnie wszystkie ważniejsze miejsca i połączenia, ale nie było jakiegoś parcia czy stresu w związku z rynkiem (ceny od 1$) a dochód szybko szybował w górę (co się zmieniło w 1 poziomie przędzalni? dochód czy punkty bo nie mam teraz jak sprawdzić?)

Odczucia mam mieszane. Dam jeszcze szansę, ale zdecydowanie na tą chwilę wolę stary wariant i dobrze, że nowe wydanie pozwala też w niego zagrać :)
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3402
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1137 times
Been thanked: 597 times
Kontakt:

Re: Brass: Lancashire

Post autor: piton »

Jak Roxley opisało ten wariant na BGG zagraliśmy kilka razy i szału nie było. Teraz, w ładnym pudełku, ten wariant nie wygląda inaczej ;)
Też wolimy stary wariant, jest "ciaśniejszy" i bardziej konkurencyjny. Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia czy jednak lepszej mechaniki, ale pozostaniem przy wariancie fanowskim.
Miałem tak samo z budowaniem przędzalni i normą było rzucanie dwóch kart na "dabel-akszyn". Dla mnie to nie podnosiło poziomu trudności, tylko poziom losowości i frustracji....
Tak samo mam w Birmingham - wieeeelka mapa, zredukowana ilość kart, ale da się budować wszędzie - tam jeszcze dochodzą jokery - nie trzeba zużywać podwójnej akcji aby zbudować gdzie i co się chce. Mocno otwarta gra, ale nie tego szukam. Może to kwestia przyzwyczajenia lub indywidualnych preferencji (raczej?), ale wolę bardziej konkurencyjne rozgrywki.
Inna sprawa, że zabieg z dużą mapą i zredukowaną ilością kart ma być lekiem na tzw. schematy w grze. Tylko jak z tego nie ma radochy, to słabo zabieg wyszedł. Szczególnie przy takiej strategicznej grze.
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ

może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Brass: Lancashire

Post autor: seki »

Ciężko Wam było postawić Przędzalnie? Serio? Szczerze mówiąc zagrałem w Brassa w gronie dwuosobowym i oboje pierwszy raz graliśmy w ten tytuł. Na koniec ery kolejowej taka była ilość budynków:
stocznia x2
port x5
przedzalnia x8
kopalnia węgla x5
huta żelaza x3


Zwracam uwagę, że ilość Przędzalni znacząco przewyższała ilość innych budynków. Całe szczęście, że w grze dwuosobowej nie ma dodatkowo kart Przędzalni. Od czego są karty lokacji? Przy grze w składzie dwuosobowym w lokacjach do których macie karty lokacji jest miejsce aż na 19 przędzalni. Gdyby w grze dodatkowo były karty przemysłu Przędzalnia to łatwość z jaką buduje się ten typ przemysłu byłby kompletną porażką.

Co do porównania z trybem fanowskim to na razie nie zabierał głosu. Muszę w niego wpierw zagrać. Gra bardzo nam się podobała. Rzeczywiście nie było bardzo ciasno ale też nie było nadmiernie luźno. Czuć było rywalizację, osobiście często zwracałem uwagę na ponoszony przeze mnie koszt tak aby w kolejnej rundzie być pierwszym graczem i aby zająć lokację, która mnie interesuje - nie raz rzucaliśmy nad planszą wyzwiska bo ktoś komuś wszedł w drogę. Być może na fanowskich zasadach jest ciaśniej - sprawdzę to z przyjemnością. Na BGG nowe zasady w stosunku do fanowskich zbierają raczej pochlebne opinie - przynajmniej w tych wątkach, które widziałem.
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3402
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1137 times
Been thanked: 597 times
Kontakt:

Re: Brass: Lancashire

Post autor: piton »

Na koniec gry to wszystko masz zabudowane, jasne, Tyrek też o tym pisał.
A jakie poziomy miały Wasze pierwsze i końcowe przędzalnie? W pierwszej erze możesz budować tylko jeden budynek w jednej lokacji.
Bo jak my zaczynamy budowę od 3 poziomu to ciężko jest dostarczyć np. węgiel, a budując/zabudowując huty już się blokuje lokacje w pierwszej erze.
Trochę, no zdecydowanie, inaczej gra się po poznaniu gry.
Wariant fanowski (dla mnie) ma więcej feelingu z pełnego składu osobowego niż ten nowy wariant - podkreślam takie mam odczucia,a każdy ma swoje raczej ;)
Swoją drogą dlatego zostawili stary wariant i nawet plansze do niego zrobili, żeby wszyscy byli zadowoleni :)
ODPOWIEDZ