Die Weinhandler-grał ktoś w tę grę?
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Die Weinhandler-grał ktoś w tę grę?
Wypatrzyłem tę grę na Rebelu i zastanawiam się nad kupnem. Czy ktoś w nią grał? Proszę o pomoc ( kupić-nie kupić ) - wydaje się być podobna do Bohnanzy, a ta gra jest super.
Nie, do Bohnanzy to akurat nie jest specjalnie podobne, może poza byciem karcianką. =)
Taki abstrakcyjny tytulik, w którym IMHO trzeba sporo liczyć, aby aukcje się optymalnie zwróciły. Przy tylu innych grach na świecie nie jest to coś, co bym polecił na pierwszym miejscu.
Taki abstrakcyjny tytulik, w którym IMHO trzeba sporo liczyć, aby aukcje się optymalnie zwróciły. Przy tylu innych grach na świecie nie jest to coś, co bym polecił na pierwszym miejscu.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Podobieństwo do Bohnanzy jest rzeczywiście żadne. Miałem przyjemność grać w tą grę kilka razy. Z gry na grę robiło się coraz ciekawiej. Przy pierwszej grze nie było szału, późniejsze gry wspominam bardzo pozytywnie. Polecam spróbować i dać grze więcej niż 1 szansę.
Mechanizm gry jest ciekawy, ocena 6,2 na BGG to też nie byle co.
Pozdrawiam, m.
Mechanizm gry jest ciekawy, ocena 6,2 na BGG to też nie byle co.
Pozdrawiam, m.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2007, 08:27 przez maluman, łącznie zmieniany 1 raz.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
maluman pisze: ocena 6,4 na BGG to też nie byle co.
Po pierwsze to 6,2.
Po drugie nawet jak by było 6,4 to jest to marna ocena. Daje to miejsce 1307. Sorry, ale jeżeli to ma być rekomendacja, to w takim razie nie ma właściwie kiepskich gier. Gry poniżej 7 to już raczej kiepsko.
Pomijając to, ocena na BGG nie jest wyrocznią. Zawsze są gry i przecenione i niedocenione.
P.S. Nie grałem w Weinhandlera stąd nie mogę ani polecić, ani odradzić, po prostu zszokował mnie dziwny argument
Grałam i posiadam. Bohnanza to bardzo nietrafione porównanie. Negocjacji i jako takiego handlu w tej grze napewno nie ma. Jest za to ciągła licytacja. Prosta gra o ciągłej kalkulacji. Kiedyś często trafiała na nasz stół, teraz praktycznie wcale. Nie odradzam. Gra ma w sobie coś przyjemnego, winnego. Niestety nie jest to hit
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Ja w odróżnieniu od Ciebie Sztefanie grałem w tą grę i jedynie podparłem się BGG, a nie potraktowałem tego jak wyrocznię. Ode mnie gra dostała 6.5 w skali BGG.Sztefan pisze:maluman pisze: Po drugie nawet jak by było 6,4 to jest to marna ocena. Daje to miejsce 1307. Sorry, ale jeżeli to ma być rekomendacja, to w takim razie nie ma właściwie kiepskich gier. Gry poniżej 7 to już raczej kiepsko.
Pomijając to, ocena na BGG nie jest wyrocznią. Zawsze są gry i przecenione i niedocenione.
Poza tym widać jestem mniej wymagającym graczem. U mnie na stół często trafiały gry z przedziału oceny 6-7 BGG i jak napisała Tiju 'było to przyjemnie, ale nie były to hity'.
Pozdrawiam, m.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2007, 11:25 przez maluman, łącznie zmieniany 2 razy.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Karcianki na BGG mają z reguły oceny nieco zaniżone w stosunku do planszówek. A miejsce 1302 jest podyktowane także małą ilością ocen - efektywna średnia przez to jest ciągnięta w dół, a z niej wynika dopiero miejsce. Zresztą ocena na BGG nie jest najważniejsza. Za 25 PLN naprawdę warto tę grę polecić, bo można w nią całkiem sporo pograć, ja ją uważam za bardzo dobrą.Po drugie nawet jak by było 6,4 to jest to marna ocena. Daje to miejsce 1307. Sorry, ale jeżeli to ma być rekomendacja, to w takim razie nie ma właściwie kiepskich gier. Gry poniżej 7 to już raczej kiepsko
Właśnie dlatego nie komentowałem reszty, a tylko stwierdzenie, że "6,4 to nie byle co".maluman pisze: Ja w odróżnieniu od Ciebie Sztefanie grałem w tą grę i jedynie podparłem się BGG, a nie potraktowałem tego jak wyrocznię.
Nie wiem, czy mniej wymagającym. Ja w sumie nie kontroluję jaki ranking ma dana gra na BGG. Patrzę bardziej z ciekawości, niż podstawy do decyzji "grać, czy nie grać".maluman pisze: Poza tym widać jestem mniej wymagającym graczem. U mnie na stół często trafiały gry z przedziału oceny 6-7 BGG i jak napisała Tiju 'było to przyjemnie, ale nie były to hity'.
Ja to widzę tak, że karcianka, czy nie 6 to już jest gra średnia. Skoro nawet w gry dobre często się nie gra, bo jest za dużo bardzo dobrych, to średnie tym bardziej nie mają racji bytu. Tylko to, czy dany tytuł jest dobry jest w sumie niezależne od geeka. Co w sumie pokazuja komentarze innych osób, które chwala Weinhandlera.
Dito - chociaż mnie ta gra jakoś nie zachwyciła (zagrana chyba raz czy dwa razy kurzy się teraz na półce), to warto przeczytać jakieś poważniejsze recenzje osób godnych zaufania, w stylu ja_na.Zresztą ocena na BGG nie jest najważniejsza.
Na BGG jest mnóstwo przecenionych tytułów (np.pewien sklep sprzedaje świetne koszulki Puerto Rico Bandwagon - to bardzo dobra gra, ale czy najlepsza na świecie?) i mnóstwo niedocenionych, przede wszystkim z powodu małej popularności. Jak popularność czegoś wzrasta, to wzrasta też ocena, bo ludzie ogólnie lubią chwalić zakupione tytuły (inaczej wyszłoby na to, że wywalili pieniądze w błoto, a po co się dołować? ^^), a niszowe produkty oceniają zazwyczaj krytycy, których trudno zadowolić.
Mógłbym bez końca podawać niedocenione tytuły, z Alchemikiem, którego przywiozłem z targów w Essen, na czele (przynajmniej w mojej ocenie).
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Grałem kilka razy. Za 25 złotych warta uwagi. Zasady są proste do wytłumaczenia (5 minut). Rozgrywka jest płynna, stosunkowo krótka (ok. 30-40 minut) i w zasadzie polega na przewidywaniu ruchów przeciwników i umiejętnym ukrywaniu swoich intencji (niby tak jest w większości gier...). Oczywiście w ograniczonym zakresie, ale zdarzało mi się jednym posunięciem w ostatniej kolejce wygrać rozgrywkę (posunięciem planowanym przez kilka tur dodam).
Gra jest lekka, przyjemna i z pewną dozą kombinowania (w trakcie moich gier nie zdarzyło się, żeby wygrał w nią ktoś, kto gra pierwszy raz z osobami już "doświadczonymi").
Ponadto losowość w doborze kart nigdy nie zdominowała zabawy, a to chyba ważne w karciance.
Gra jest lekka, przyjemna i z pewną dozą kombinowania (w trakcie moich gier nie zdarzyło się, żeby wygrał w nią ktoś, kto gra pierwszy raz z osobami już "doświadczonymi").
Ponadto losowość w doborze kart nigdy nie zdominowała zabawy, a to chyba ważne w karciance.