Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

[Sarseth]

A jak się ma układanie talii kart? Jako laik nie będę się z tym męczył? Boję się, że ta nieumiejętność budowy talii kart zepsuje mi rozgrywkę, klimat i zabawę.

arkhamdb - net building polecam wtedy jak człowiek zaczyna zabawę z LCGiem i nie ma ochoty na eksperymentowanie od zera

[Eskimos]

A powie mi ktoś jeszcze czym się różni np. Cykl Dziedzictwo Dunwich od Powrót Dziedzictwa Dunwich?

[Sarseth]

A powie mi ktoś jeszcze czym się różni np. Cykl Dziedzictwo Dunwich od Powrót Dziedzictwa Dunwich?

"Powroty" to zmodyfikowane i utrudnione wersje cykli. Cykl jest sam w sobie grywalny. Powrót wymaga cyklu byś mógł coś z nim zrobić.

[Zorak]

A powie mi ktoś jeszcze czym się różni np. Cykl Dziedzictwo Dunwich od Powrót Dziedzictwa Dunwich?

Jak już ograsz na potęgę podstawową wersje cyklu to można kupić dodatek powrót do i jest inaczej, ciężej, ciekawiej.

[brazylianwisnia]

A jak się ma układanie talii kart? Jako laik nie będę się z tym męczył? Boję się, że ta nieumiejętność budowy talii kart zepsuje mi rozgrywkę, klimat i zabawę.

Szczerze to lepiej sobie odpuść. Arkham ma bardzo skomplikowane i zawiłe zasady. Do tego poziom trudności w tej grze jest bardzo wysoki. Zacznij od łatwiejszych karcianek w których składa się własny Deck i wtedy wróć do Arkham.

[brazylianwisnia]

Ja od razu poszedłem w "all-in pledge" i za 1500zł kupiłem wszystko co wyszło + matę i nie żałuję. Czy instrukcja jest nieprzystępna ? Szczerze, nie odczułem. Dla mnie była klarowna, sporo informacji jest na kartach i gra idzie płynnie. Planowałem grać z drugą połówką, a obecnie AH LCG służy mi bardziej do grania solo, a razem ciupiemy w inne tytuły i układ sprawdza się wyśmienicie.
Reasumując - polecam Ci szczerze, im szybciej kupisz tym bardziej kwota Ci się rozłoży w czasie ;p

Jeśli nie narzekasz na instrukcje to pewnie niedługo się przekonasz że źle kasujesz doom albo źle używasz niektórych kart, robisz coś w momencie gdy nie ma okna gracza lub nie wykorzystujesz czegoś bo o tym nie wiesz każdy praktycznie przechodził(do dziś przechodzi) momenty że wciąż coś grałeś nie tak jak powinieneś. Instrukcja jest straszna bo o ile sam wstepniak jest ok tak kompletna księga zasad wogole nie przeprowadza Cię przez zasady, nie podaje dobrych przykładów.

[Trolliszcze]

Nie licząc pewnych edge case'ów, które wymagały konsultacji (w każdej karciance się zdarzają, ale to są tak drobiazgowe sprawy, że większość graczy ich nie zauważy), nigdy nie miałem żadnych problemów z zasadami AH. Owszem, pojawiały się pytania - szczególnie na początku - ale odpowiedź zawsze była w księdze zasad i zwykle nie miałem żadnych problemów z jej odnalezieniem. Na grupie fejsowej często są zadawane pytania o zasady, ale w ogromnej większości przypadków wynikają one z nieuważnej lektury - praktycznie zawsze w ciągu paru minut jest wskazywana właściwa odpowiedź, czarno na białym w księdze zasad. Oczywiście z czasem pojawiło się kilka małych rzeczy, które wymagały konsultacji z autorami (niektóre karty, jak np. Time Warp, mają bardzo złożone konsekwencje dla zasad), ale też nie jest to nic, co by jakoś znacząco wykraczało poza podobne problemy w innych grach CCG/LCG. Krótko mówiąc: zasady są napisane dobrze i rzetelnie, w sposób rozwiewający 99,9% wątpliwości. Umiejętność ich czytania to jednak co innego - format proponowany ostatnio przez FFG ma swoje zalety, jak i wady.

[brazylianwisnia]

Chodziło mi o to że są kiepskie bo nie uczą gry. Przeczytam zasady do Lisboa i właściwie wszystko wiem bo autor przeprowadził mnie od a do z przez wszystko. Tutaj jak czytniesz wszystko na raz to pół zapomnisz bo są napisane w odrębnych punktach i nie są opisane skomplikowane działania kart.
Druga sprawa to jest pełno małych zasad w stylu że tej szybkiej karty nie możesz zagrać w odpowiedzi na coś bo nie ma wtedy okna gracza albo pilnowanie kolejności przy zagraniu kart w niektórych przypadkach. Najwieksi wyjadacze na grupie fb długo lapali się na błędach. Stopień skomplikowania zasad jest dużo wyższy niż np w MTG. Nie mówie tu o błędach typu "nie skasowałem doom tokenow z moich kart i przeciwników przy postępie agendy" ale o takich bardziej zaiwlych wynikających ze współgrania kart.

[Zorak]

Chodziło mi o to że są kiepskie bo nie uczą gry. Przeczytam zasady do Lisboa i właściwie wszystko wiem bo autor przeprowadził mnie od a do z przez wszystko. Tutaj jak czytniesz wszystko na raz to pół zapomnisz bo są napisane w odrębnych punktach i nie są opisane skomplikowane działania kart.
Druga sprawa to jest pełno małych zasad w stylu że tej szybkiej karty nie możesz zagrać w odpowiedzi na coś bo nie ma wtedy okna gracza albo pilnowanie kolejności przy zagraniu kart w niektórych przypadkach. Najwieksi wyjadacze na grupie fb długo lapali się na błędach. Stopień skomplikowania zasad jest dużo wyższy niż np w MTG. Nie mówie tu o błędach typu "nie skasowałem doom tokenow z moich kart i przeciwników przy postępie agendy" ale o takich bardziej zaiwlych wynikających ze współgrania kart.

Niby tak, ale pamiętaj że to co-op. Nawet jeśli robisz jakieś błędy to co z tego skoro grając masz fun ? Zagrasz w grupie ktoś cie poprawi ok. Ale to nie gra turniejowa że znajomość zasad na 100% jest niezbędna aby grać i w pełni cieszyć się grą.

[brazylianwisnia]

Niby tak ale odbiera to z frajdy jeśli wygrałeś ale okazuje się że robiłeś coś niedozwolonego lub przegrałes a może byś wygrał gdybyś posiadał pewna wiedze.

[Morsereg]

Instrukcja jest straszna bo o ile sam wstepniak jest ok tak kompletna księga zasad wogole nie przeprowadza Cię przez zasady, nie podaje dobrych przykładów.

bo zle do tego podchodzisz.
czytasz zasady wprowadzajace i grasz. koniec. nie czytasz "kompletnej ksiezgi zasad" od deski do deski, siegasz po te dodatkowe zasady w momencie gdy masz jakis problem

[brazylianwisnia]

Ja już rozegralem masę godzin ale takie podejście jak mówisz to można zastosować do pierwszej treningowej gry. Skąd niby będziesz wiedział że grasz źle jeśli nie przejrzysz księgi zasad?

[Zorak]

Niby tak ale odbiera to z frajdy jeśli wygrałeś ale okazuje się że robiłeś coś niedozwolonego lub przegrałes a może byś wygrał gdybyś posiadał pewna wiedze.

Może byś wygrał , może przegrał IMO szkoda sobie wkręcać takie rzeczy. To jest LCG Co-Op graj i ciesz się grą, stale będziesz się uczył czy coś robiłeś źle czy dobrze ale na starcie nie zakładaj że nauczysz sie 100% zasad , wyjątków itp itd

[Morsereg]

Ja już rozegralem masę godzin ale takie podejście jak mówisz to można zastosować do pierwszej treningowej gry. Skąd niby będziesz wiedział że grasz źle jeśli nie przejrzysz księgi zasad?

bo wszystkie podstawowe zasady masz opisane we wprowadzeniu.
jesli pojawi sie jakies nowe slowo kluczowe (powiedzmy lowca), albo nie wiesz co masz zrobic (np, jak zuzyc doswiadczenie po scenariuszu) to wtedy siegasz po KKZ

--- edit ---
FFG tak pisze teraz instrukcje by gracz jak najszybciej zaczal grac w gre.
bez zbednego sleczenia nad instrukcja. razem z czytaniem instrukcji po prostu zaczynasz grac. co przyspiesza caly proces nauki. KKZ jest po to by siegnac po nia gdy masz problem z zasadami bo wprowadzenie tego nie wyjasnilo.

[brazylianwisnia]

Ja już rozegralem masę godzin ale takie podejście jak mówisz to można zastosować do pierwszej treningowej gry. Skąd niby będziesz wiedział że grasz źle jeśli nie przejrzysz księgi zasad?

bo wszystkie podstawowe zasady masz opisane we wprowadzeniu.
jesli pojawi sie jakies nowe slowo kluczowe (powiedzmy lowca), albo nie wiesz co masz zrobic (np, jak zuzyc doswiadczenie po scenariuszu) to wtedy siegasz po KKZ

--- edit ---
FFG tak pisze teraz instrukcje by gracz jak najszybciej zaczal grac w gre.
bez zbednego sleczenia nad instrukcja. razem z czytaniem instrukcji po prostu zaczynasz grac. co przyspiesza caly proces nauki. KKZ jest po to by siegnac po nia gdy masz problem z zasadami bo wprowadzenie tego nie wyjasnilo.

No ale Ty mówisz o oczywistych barierach po natknieciu których gracz nie wie co zrobić a ja o sytuacjach gdy źle używa jakis kart czy łamie zasady, okna akcji itd nie zdając sobie sprawy. Gdyby to było dobrze wytlumaczone w instrukcji to problem byłby mniejszy a tak to może się nigdy na to nie natknąć.

[Trolliszcze]

Ja zdecydowanie wolę taki styl pisania zasad, bo w złożonej grze wolę mieć wszystko pięknie rozpisane w punktach - to znacznie ułatwia odnalezienie tego właściwego, kiedy pojawiają się wątpliwości.
A metoda na rozkminienie tego stylu instrukcji jest stosunkowo prosta. Po pierwsze: zerkać na te punkty, kiedy masz wątpliwości. Po drugie: po zagraniu kilku gier i przyswojeniu sobie zasad, zafundować sobie lekturę KKZ (po, nie przed). Bo: część rzeczy jest dostatecznie jasno opisana w instrukcji startowej; część rzeczy rozkminiłeś już wcześniej, zerkając do KKZ, gdy miałeś wątpliwości; a pozostałe rzeczy masz już na tyle wpojone, że przy lekturze KKZ od razu zauważysz, gdzie popełniałeś błędy.
Skomplikowane działania kart nie muszą być opisane. Zasady muszą być sformułowane tak, żeby nie było to potrzebne (i według mnie są, przynajmniej jeśli chodzi o karty podstawki - później pojawiło się parę zawiłych, które wymagały jakiegoś sprawdzenia w FAQ). Osobiście nie mam złych doświadczeń z tą instrukcją i wolę takie rozpisanie zasad, które po paru latach grania pozwala mi w ciągu minuty znaleźć właściwą zasadę w KKZ, gdy np. ktoś o coś pyta i chce, żeby mu zacytować oficjalne zasady (zdarzają się takie niedowiarki...). Nie wyobrażam sobie szukać niektórych szczegółów w instrukcji rozpisanej bez punktów, w normalnym stylu (jak wspomniana Lisboa). Przy tej ilości tekstu, jaka jest w KKZ, machnąłbym pewnie ręką - niech sobie biedak sam szuka. Ilość zasad Lisboa jest zresztą znacznie mniejsza.

[rattkin]

i jeszcze sporo cierpliwości do strasznie wg mnie nieprzystępnej instrukcji. Ale ja się nie znam, niech kto inny się wypowie ;)

Nie znasz się.

[michal2310]

orientujecie się czy jakiś sklep w PL sprzedaje podobne tokeny do połączeń lokacji?

https://www.etsy.com/pl/listing/6184711 ... ve_3&crt=1

Znalazłem dobrą alternatywę z PL
https://www.boardgamesfactory.com.pl/pl ... -5szt.html

[wilson85]

Galakta organizuję sprzedaż mat do Horror w Arkham. Wszystko fajnie pięknie, ale ceny tych mat wymyślił ktoś o bardzo niskiej poczytalności.

[Morsereg]

wlasnie sprawdzilem.
faktycznie cena galakty jest sporo wyzsza niz od FFG.
aczkolwiek sadze, ze to SCD, w sklepie pewnie mozna by kupic w normalnych cenach.

[Munchhausen]

Mata to zupełnie niepotrzebne akcesorium dla najbardziej hardcorowych graczy, więc wiadomo, że będą zdzierać. Niemniej pewnie ze zniżkami da się kupić w rozsądnej cenie - pozostaje czekać na wycenę 3trolli :)

[Ravn]

180 za mate, w glowe wszyscy zdrowi?

[alpha]

Ja te maty widzę u nich po 99,90 zł

[Zorak]

Ceny jak to wydawca, pewnie daje SCD. Pozniej juz w sklepach ceny beda pewnie "nizsze".
Co do samych mat, jak ktos juz zagral z mata to ciezko grac bez niej.

[Trolliszcze]

Mata to zupełnie niepotrzebne akcesorium dla najbardziej hardcorowych graczy

Nie ma chyba bardziej potrzebnego akcesorium do karcianki niż mata - i nie sądzę, żebym był w tym zdaniu odosobniony.
Anyway, przykładowa grotronowa mata w sklepie Galakty kosztuje 94,99, w 3trollach mam ją za 81 (przed weekendową zniżką, więc faktycznie bliżej 75) i ceny mat do AH będą się pewnie kształtować podobnie, po wszelkich zniżkach itp.