Guilds of London / Gildie Londynu (Tony Boydell)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
ostoja
Posty: 213
Rejestracja: 22 sty 2016, 18:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Guilds of London

Post autor: ostoja »

Daquan pisze:Ale nie widziałem z Waszej strony choćby aktywności u blogerów, na forum. Są dziesiątki sposobów na uwolnienie kapitału innych niż wyprzedaż. Serio. Dla mnie żenada. :/
Poruszyłeś ciekawy wątek i sprawdziłem - wideorecenzję na youtube zrobił tylko Gambit i to 8 miesięcy temu. W sumie o tym, że gra jest już dostępna w sklepach, dowiedziałem się przy okazji pyrkonowej promocji.

Oczywiście Czacha ma prawo prowadzić taką politykę sprzedażową jaką chce, ale musi się liczyć z konsekwencjami. Swoją "promocją" na pewno zraził do siebie sporo osób. Ciekaw jestem jak to wpłynie na losy ich dalszych kampanii. A może wreszcie wydadzą coś na swój koszt? :)
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4093
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2616 times
Been thanked: 2541 times

Re: Guilds of London

Post autor: Gizmoo »

Ja nie zraziłem się do "Czachy", bo teoretycznie mogą robić ze swoim towarem co chcą. Za to po tej akcji totalnie zraziłem się do wspieram.to. Dodatki do Najeźdźców z Północy będą dzięki temu ostatnią kampanią, w której brałem udział. W sumie, to teraz nawet żałuję, że wsparłem, bo ostatnio uświadomiłem sobie jak bardzo przepłacałem za EB. :lol:
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: Guilds of London

Post autor: Marx »

Bo to jest podcinanie gałęzi, na której się siedzi. Jeśli dodać do tego wypowiedzi w aroganckim tonie, to niedługo wielu wspierających nie pozostanie...
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Relo
Posty: 222
Rejestracja: 09 gru 2014, 09:32
Has thanked: 15 times
Been thanked: 33 times

Re: Guilds of London

Post autor: Relo »

W przypadku gry Gildie Londynu, okazuje się, że życie produktu nawet w planszówkach trwa niezwykle krótko. Trzymiesięczny okres od wysłania pierwszych egzemplarzy do wspierających i sklepów, wystarczy aby rozpocząć wyprzedaż tytułu. Ja rozumiem, a na pewno się staram zrozumieć, że wydawnictwo potrzebuje płynności finansowej - jak każda firma. Jednakże w jaki sposób był spinany budżet, skoro założenia do odsprzedaży gry miały zachować tę płynność. Gra nie była po kampanii szerzej polecana przez recenzentów i wideorecenzentów, którzy to zazwyczaj potrafią "nakłonić" do sprawdzenia gry. A i podczas kampanii niespecjalnie promowana. Na ten moment to 3 wideorecenzje (Gambita podczas kampanii chyba, oraz dwie z okresu 1-3 miesięcy) i 4 recenzje pisane - to chyba mało skoro tytułów recenzowanych jest dużo więcej jak i samych kanałów.

Nie wiem w jaki sposób wybieracie tytuły do wydawania, jednak nie jesteście jedynymi na rynku. O produkt trzeba walczyć nie tylko podczas rozmów z oryginalnym wydawcą czy projektantem, lecz również po wydaniu gry, aby nie zalegała na magazynach. Jasne, uczycie się (choć mam obawy, że wyciągacie błędne wnioski-patrz pierwsza kampania do Gangsterów, gdzie mimo słabego zainteresowania, wydawnictwo stwierdziło, że i tak wyda grę bo jest dobra. Po co, skoro u wspierających nie było zainteresowania na ten tytuł w tej cenie) funkcjonowania na polskim rynku gier, który nijak się ma do zachodniego. U nas ceny gier są wysokie w porównaniu do zarobków i każdorazowo, nawet jedna taka wyprzedaż jednego bądź drugiego tytułu wiąże się z takim, niezbyt przyjemnym dla Was odbiorem. Skoro na Wspieram.to najniższa opłacalna cena gry w EB to X to nie można, po upływie kilku miesięcy sprzedawać jej po X-50%. Dlaczego? Otóż dlatego, że sklepy, które wsparły grę nadal jej od Was nie zamówią, wspierający zastanowią się czy warto wspierać tytuł który za kwartał będzie 50% tańszy. Stracicie na tym Wy, bo bez wydawania gier nie zarobicie na utrzymanie płynności oraz część graczy, którzy czekają na polskie wersje gier.

Może warto się zastanowić, czy wydawanie tylu tytułów gier na rynku polskim, jest opłacalne dla każdego z wydawnictw, skoro po kwartale Wydawca jest zmuszony do tak rozpaczliwego kroku jakim jest wyprzedaż tytułu.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Guilds of London

Post autor: KubaP »

Czacha Games pisze:było to ustalone z organizatorami, że tytuły z gralni będą miały w sprzedaży tylko na PYRKONIE atrakcyją cenę.
Przepraszam, bo aż mi zatrzęsła się filiżanka na spodeczku ze zdziwienia.

Naprawdę chcecie powiedzieć, że Druga Era (organizator Pyrkonu) ustala z Wami, w jakiej cenie będziecie sprzedawać gry, wpływa na Wasze ceny?
Arianka
Posty: 3
Rejestracja: 02 mar 2012, 01:45

Re: Guilds of London

Post autor: Arianka »

Nie mieszając się w pozostałą część dyskusji, chciałabym tylko dodać, że:
Organizatorzy Festiwalu Fantastyki Pyrkon nie wywierają wpływu na ceny sprzedawanych produktów na stoiskach wystawców. Żadne ceny nie są również z Organizatorami "ustalane" (pragnę też zauważyć, że ustalanie cen mogłoby się stać w pewnych sytuacjach nawet nielegalne). W razie jakochkolwiek pytań, proszę o kontakt.

Pozdrawiam,
Daria Pilarczyk
Szefowa Bloku Gier Bez Prądu
Festiwal Fantastyki Pyrkon 2017
Nadis
Posty: 451
Rejestracja: 05 lut 2015, 21:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Guilds of London

Post autor: Nadis »

Co właściwie jest powodem, że o tej grze jest aż tak cicho? Apos wygrał ją w konkursie, już wcześniej mieliśmy ją na radarze. Wczoraj po dłuższym czasie do niej zasiedliśmy po raz pierwszy i wrażenia mamy zdecydowanie pozytywne. A w tym wątku brak praktycznie opinii, za to prawie dwie strony pretensji do wydawnictwa, że sprzedawała grę tanio na Pyrkonie... Po tej jednej rozgrywce mam wrażenie, że to gra, z której osoby lubiące kombinować naprawdę się ucieszą. Jest też niesamowicie regrywalna, nie trwa szczególnie długo (na dwie osoby). Na minus - nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek ogarnę ikonografię w tej grze bez ściągi. Naprawdę dużo lepiej sprawdziłby się po prostu tekst na kartach, niż ta mnogość ikonek.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Guilds of London

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Jest sens wyrwać tę grę za 70 zeta?
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
sendrill
Posty: 57
Rejestracja: 03 sty 2016, 20:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Guilds of London

Post autor: sendrill »

Gra jest w moim top 5. Świetnie działa na 2 osoby, dodatkowo setup jest bardzo szybki. Trzeba powiedzieć sobie jednak, że nie jest to gra dla wszystkich ze względu na dwa powody. Po pierwsze gra ma wysoki próg wejścia, nie z uwagi na stopień skomplikowania ale na beznadziejnie napisana instrukcje oraz masę błędów w polskim tłumaczeniu. Zastanawiam się czy przed wydaniem ktokolwiek to przeczytał. Sama ikonografia staje się jasna niestety dopiero po kilku grach. Po drugie jest to gra stricte konfrontacyjny i trzeba sobie jasno powiedziec, że jeśli nie lubisz grać przeciwko komuś to nie masz czego szukać w tej grze. Jesli jednak nie zrażają kogoś powyższe punkty to gra oferuje ogromną regrywalanosc i sporo emocji. Gra przeszła zupełnie bez echa, jest do wyrwania za śmieszna kasę a oferuje sporo kombinowania i decyzji do podjęcia.

Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka
-
Awatar użytkownika
Blacksad
Posty: 284
Rejestracja: 14 lut 2014, 01:02
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 35 times
Been thanked: 9 times

Re: Guilds of London

Post autor: Blacksad »

Cena gry pełza w okolicach 50 PLN, ale jak zagłębiam się w instrukcję to nóż się w kieszeni otwiera... Zastanawiam się czy warto ryzykować - bardziej czas niż pieniądze - na grę, która niestety tylko średnio kusi :roll:
imrowai
Posty: 150
Rejestracja: 09 lis 2018, 21:29
Has thanked: 22 times
Been thanked: 16 times

Re: Guilds of London

Post autor: imrowai »

Czy można prosić o info co do trybu solo? działa przyzwoicie czy można sobie darować tę pozycję?
Awatar użytkownika
szutek
Posty: 430
Rejestracja: 17 wrz 2011, 17:42
Has thanked: 15 times
Been thanked: 32 times

Re: Guilds of London / Gildie Londynu (Tony Boydell)

Post autor: szutek »

Czy to normane że w polskiej wersji językowej mam nazwy budynków po angielsku ? Grę dostałem z MatHandlu, ale nieużywany egzemplarz w wypraskach.
mecenas
Posty: 762
Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 58 times
Been thanked: 157 times

Re: Guilds of London / Gildie Londynu (Tony Boydell)

Post autor: mecenas »

Ostatnio w "Secret Cabal Gaming Podcast" reklamowali tryb solo do Gildii Londynu. Uznałem więc że zainteresujęsię tematem, czy warto w to inwestować. Poczytanie kilku opinii, przejrzenie tematu na forum oraz obejrzenie recenzji nie zniechęciło mnie do tego tytułu, więc gdzieś na rynku wtórnym dorwałem za śmieszne pieniądze (30 zł z kosztem przesyłki :o). Obecnie jestem po 3 partiach wyłącznie właśnie w tryb solo i póki co wrażenia...

Pierwsze 2 partie to była droga przez piekło. Zgadzam się z ogólnymi opiniami, że próg wejścia jest niesamowicie wysoki. Instrukcja jest kiepska (przez całą instrukcję czytasz coś o mistrzach by dowiedzieć się o tym w ostatniej rundzie). Jakoś strasznie mnie w tej grze brakuje skrótu rundy na wielkiej karcie pomocy (a ten co jest w instrukcji na ostatniej stronie wcale pomocny nie jest). Jeżeli już mowa o karcie pomocy, to nie wszystkie karty są tam rozpisane, co jest chyba jeszcze gorsze, bo musisz poszukać innej działającej w analogiczny sposób i przetłumaczyć sobie na własnie zagrywaną kartę. A co kart, to chyba jedna z gorszych ikonografii, z którą miałem do czynienia. Rozumiem, że często ikonografia ma sprawić, że gra staje się niezależna jeżykowo, pismo obrazkowe często w grach jest bardziej przystępne, ale nie przy takiej różnorodności........

Tyle narzekania. Teraz co do samego trybu solo. Na plus oczywiście autor trybu solo, czyli Ricky Royal i to, że idzie na YouTube znaleźć pełny gameplay z bardzo przyjemnym tłumaczeniem zasad. O tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=xJBZred ... RickyRoyal
Gra daje sporo kombinowania. Niemalże każda karta w grze daje różnorodną akcję i musimy dość sprytnie wykombinować gdzie umieścić swoje pionki na planszy by uzyskać przewagę nad Borysem (nazwa AI).
Partia solo idzie dosyć szybko, a setup również jest prosty, dzięki czemu partię idzie zamknąć w ciągu 45 minut.
Sam tryb solo nie jest trudny, obsługa AI jest dość prosta (na koniec rundy dobierz 3 karty, dołóż pionki na odpowiednich kartach odpowiadających kolorowi tychże kart oraz zapunktuj kafelek z nadzorcą), a oprócz tego są w sumie 2 poziomy trudności (normalny i trudny).
Po tych trzech partiach oceniam tryb solo pozytywnie - spora regrywalność ze względu na rozłożenie planszy, dobór kart oraz celów. AI wydaje się na chwilę obecną dawać całkiem przyzwoity poziom trudności - a jeszcze jest poziom trudny jak coś ;).

Więc jeżeli komuś nie przeszkadza, że będzie musiał dość sporo poświęcić na naukę gry oraz lubi solidne euro, to polecam zaintersowanie się tytułem - zwłaszcza że na rynku wtórnym idzie dorwać za grosze.
ODPOWIEDZ