Millennium Blades

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
malekith_86
Posty: 791
Rejestracja: 11 kwie 2016, 14:25
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2 times
Been thanked: 11 times

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: malekith_86 »

ja nigdy nie grałem w żadną grę CCG
Czy to może mieć wpływ na to, że ciężko mi czerpać satysfakcję z tej gry?
Ile Waszym zdaniem potrzeba rozgrywek żeby mieć chociaż odrobinę poczucia, że się zna tą grę i wie co się robi i jak to robić dobrze?
Czy odczucia z gry na więcej niż 2 osoby są dużo lepsze i bardziej odmienne niż jedynie przy dwóch graczach?
Zasady przy grze dla dwóch osób nie wiele się zmieniają więc poza tym, że karty do kupienia będą szybciej się zmieniać reszta jest mniej więcej tak samo.
Na razie grałem 2 razy proponowanym zestawem kart, obie rozgrywki na 2 osoby i raczej ilość osób zawsze będzie taka sama.
Zasady są dla mnie w pełni zrozumiałe i raczej wątpię żebym popełniał jakiś straszny błąd i grał niepoprawnie.
Rozgrywka przy 2 osobach zajmuje mi mniej więcej 90 minut. [3x20 na fazy DB i maksymalnie 10 minut na turniej i sprzątanie między fazami]
Gram proponowanymi zestawami więc miałem okazję obcować jedynie z kartami z tych zestawów jednak poza takimi oczywistymi synergiami między kartami jak np. karty z Flip: Dostajesz 20 punktów i drugą swoją kartą robię flip tej pierwszej karty, nie dostrzegam możliwości powstania jakiegoś kosmicznego kombosa na dużą ilość punktów.
W wielu recenzjach często padają stwierdzenia, że karty promo czyli bronze, silver, gold są jakieś mega potężne i można wokół nich budować strategie. Ja jednak kompletnie tego nie widzę bo te karty promo przynajmniej z tych proponowanych setów nie są jakieś super duper.
np.
karty brązowe, które można otrzymać z Fuse - karty 10 gwiazdek bez żadnych dodatkowych mocy
karty srebrne, które można otrzymać z Fuse - karty punktujące za jeden z 6 żywiołów
karty złote, które można otrzymać z Fuse - karty punktujące za jeden z 6 typów
karty punktujące w sposób jak srebrne i złote można znaleźć w decku z którego się dobiera karty podczas rozgrywki więc biorąc pod uwagę ile trzeba odrzucić kart żeby je otrzymać kompletnie nie widzę powodów żeby to robić

Większość kart decków punktuje za karty konkretnego żywiołu lub typu - nic szczególnego, jedyna na prawdę fajny deckbox jaki mi się trafił to ten pozwalający zagrywać dodatkową kartę podczas turnieju [czyli 7 zamiast 6 kart]
Tak samo akcesoria - większość pozwala się bronić przed flipowaniem Naszych kart przez przeciwników, jedyne interesujące akcesorium jakie się trafiło podczas naszych rozgrywek to takie pozwalające zagrać 2 karty na turnieju pod rząd.

Aspekt możliwości "przeszkadzania" przeciwnikowi w realizacji swojej strategii przez flipowanie jego kart istnieje ale jest dość kłopotliwy ze względu na powyższe czyli większość akcesoriów i tak pozwala się przed tym bronić, a po drugie poświęcamy wtedy zazwyczaj kartę żeby przeszkodzić przeciwnikowi, a nie żeby realizować Naszą strategię na turniej.

I teraz najważniejsze, dlaczego nie czuję satysfakcji? Nie czuję, że zbudowałem jakiś świetny silniczek podczas turnieju, brakuje mi jakichś spektakularnych kombosów między kartami. Czy moje oczekiwania są nieodpowiednie? Czy to co napisałem na samym początku czyli fakt, że nigdy nie grałem w żadne CCG ma tu znaczenie? Może w CCG chodzi o coś zupełnie innego i przez to moje oczekiwania są tak bardzo inne od tego czego powinienem oczekiwać od tej gry?
Czy inne sety są bardziej wykręcone i jest w nich możliwość zrobienia jakiegoś mega komba? Jeśli nie to czego powinno się oczekiwać od takiej gry?
Czy po większej ilości rozgrywek faza deckbuildingu jest inaczej odbierana przez to, że ma się większa znajomość samych kart? Mimo wszystko nawet w pierwszej fazie DB mamy 18 kart, a po chwili 24 karty, nie licząc tych, które możemy dokupić. Ja przy takiej ilości kart mam problem żeby na szybko je przejrzeć i żeby podjąć decyzję co i jak próbować budować, jakie karty wywalić do kolekcji, a z jakich robić dek turniejowy - jest tego zwyczajnie za dużo i przez to jeśli dokupuje karty to tylko takie, które mogą mi pasować do kolekcji, czasami rzucę okiem na aftermarket ale tylko żeby dokupić kartę z odpowiednim żywiołem , typem, a nie żeby szukać jakąś fajną moc na karcie bo nie ma czasu.
Czy w grach CCG budowanie talii do grania też tak wygląda? Czy ludzie raczej mają talię kilku-kilkunastu kart z tysięcy ze swoich kolekcji - nie znam realiów żadnej z takich gier ale wydawało mi się, że kupowanie boosterków czy też wymiany kart między graczami to jest coś co trwa bardzo długo i jest po prostu dodatkowym elementem życia osób grających w CCG?

A i najważniejsze, nie chciałbym żeby ktoś odebrał mój wpis jako negatywny. To raczej prośba o pomoc w zrozumieniu czego oczekiwać po tej grze i jak sprawić żebym miał chęci poświecić czas na szlifowanie i poznawanie tej gry żeby faktycznie czerpać frajdę i satysfakcję z grania w nią.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5231
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1831 times
Kontakt:

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: Gambit »

malekith_86 pisze:ja nigdy nie grałem w żadną grę CCG
Czy to może mieć wpływ na to, że ciężko mi czerpać satysfakcję z tej gry?...
Nie cytuję całego Twojego posta, bo to bez sensu, ale postaram się jak najlepiej na niego odpowiedzieć.

1. Po pierwsze na dwie osoby nie grasz na punkty zwycięstwa, tylko na dwa wygrane turnieje. To trochę zmienia pryzmat układania kolekcji (można mieć dwie i wpływają na wynik turnieju, co może być mega ważne). Zmienia trochę sposób układania talii, bo niektóre karty na dwie osoby nie są tak mocne, jak na trzy, lub cztery.
2. Grałeś proponowanymi zestawami, więc nie dziw się, że nie zobaczyłeś od razu ciekawych kombosów. Świetne układy kart w Millennium Blades nie są poza tym jednoznaczne. Dużo zależy od Twojego pomysłu, dostępnych kart i tego co mają inni gracze. Kombos to nie dwie karty. Kombos może być rozciągnięty nawet na 5 kart. Dobrze złapana synergia, to niesamowite uczucie. Nawet w proponowanych zestawach jesteś w stanie wykręcić fajne i dzikie rzeczy.
3. Jest sporo zestawów promek, ale mimo pewnej "schematyczności" bardzo często robi się z nich centrum talii. Własnie z uwagi na wysoką siłę, lub na punktowanie za coś.
4. Turniej nie jest pasjansem. Możesz nie mieć talii nastawionej na interakcję z przeciwnikiem, ale warto coś na tę okazję w niej mieć. Dobry flip w odpowiednim momencie, może całkowicie zdemontować talię przeciwnika. Czasem wygrasz, choć nie zrealizowałeś w pełni swojej strategii, ale byleś w stanie napsuć przeciwnikowi wystarczająco dużo w jego planach. Zresztą reakcje są jednorazowe. Nie można się bronić przed flipem w nieskończoność.
5. CCG to w sumie normalna karcianka, jak LCG, tylko zestawy, które kupujesz zawierają losowe karty. Znany jest rozkład rzadkości kart, ale co trafisz w środku, to tajemnica :) Zatem aby złozyć taką talię, jaką byś chciał, musisz wydać sporo kasy na boostery licząc na fart, albo dobrze się powymienać.
6. Co to znaczy, że dokupujesz tylko te karty, które pasują Ci do kolekcji? Pamiętasz, że karty w sklepie są zakryte. Tylko w Aftermarkecie sa jawne.

Generalnie patrząc na Twój wpis, mogę dać Ci jedna radę. Spróbuj zagrać jeszcze ze dwa razy, ale nic na siłę. Millennium Blades jest specyficzne i nie trafi do każdego. Jak tego nie poczujesz, mówi się trudno.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: Fojtu »

Co do grania w CCG - na pewno pomaga, ale nie jest niezbędne. Przede wszystkim osoba z doświadczeniem w CCG szybciej będzie przyswajała karty i znajdywała kombosy, przez co będzie miała więcej czasu na inne rzeczy. W pierwszych grach na pewno jest ciężko odejść od startera i buduje się talię na jego podstawie. Ja ostatnio przy podstawowych taliach stwierdziłem, że starter mi sie nie podoba i zrobię talię przeszkadzającą innym i mimo że miałem shitowy wynik na turnieju to i tak wygrałem bo innym aż tak popsułem.

Na pewno zmiany zestawów urozmaicą Ci rozgrywkę. Początkowe zestawy są celowo mało konforntacyjne, kolejne mają np. zamianę kart z przeciwnikami i inne cuda. Zdecydowanie warto pójść głębiej. Postacie bardzo urozmaicają rozgrywkę, chociaż są mocno niezbalansowane tak naprawdę.

Co do promek - zauważ, że to jedyne źródło 10tek i 9tek w grze, bardzo ważne do składania kolekcji, co jest mega ważnym elementem gry. Sporo osób ten element ignoruje i zostaje mocno w tyle z punktacją na koniec. Z drugiej strony często osoby wydają całą kasę jak leci, mimo że na koniec gry, przelicznik kasy na punkty jest bardzo wysoki. W jednej grzestwierdziłem, że będę oszczędzał i na koniec miałem ponad 100 kasy i dzięki temu wygrałem całą grę. Strategii naprawdę w tej grze jest sporo.

Co do ilości graczy - najlepiej gra się w 3-4 osoby, wtedy bardzo mocno wchodzi aspekt wymian i tego z kim robisz interakcje na turnieju - łatwiej wygrać clash, więcej osób może Cię bić flipowaniem kart itd. Ja na 2 osoby nie grałem, ale wg mnie gra standardowo ucierpi ze względu na to, że stanie się grą o sumie zerowej.

Na pewno nie jest to gra dla wszystkich. W mojej grupie gra siadła niesamowicie, ale spotkałem się też z jedną chłodniejszą odpowiedzią, że gra jest ok, ale nic niezwykłego.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 783 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: mat_eyo »

Znajomość realiów scenowego grania w CCG pomaga wychwytywać niektóre smaczki, nic więcej. Do samego czerpania satysfakcji z gry potrzeba wyłącznie odrobiny otrzaskania w karciankach ze słowami kluczowymi albo gotowość poświęcenia czasu i nauczenia się tego w MB. Trzon mechaniki jest trywialny, cała zabawa leży w szukaniu synergii między kartami i balansowaniu między kasą, punktami z kolekcji i efektywną talią na turniej.
Ostatnio zmieniony 03 lis 2017, 11:38 przez mat_eyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: Yavi »

malekith_86 pisze:ja nigdy nie grałem w żadną grę CCG
Czy to może mieć wpływ na to, że ciężko mi czerpać satysfakcję z tej gry?
Ile Waszym zdaniem potrzeba rozgrywek żeby mieć chociaż odrobinę poczucia, że się zna tą grę i wie co się robi i jak to robić dobrze?
Czy odczucia z gry na więcej niż 2 osoby są dużo lepsze i bardziej odmienne niż jedynie przy dwóch graczach?
Zasady przy grze dla dwóch osób nie wiele się zmieniają więc poza tym, że karty do kupienia będą szybciej się zmieniać reszta jest mniej więcej tak samo.
Na razie grałem 2 razy proponowanym zestawem kart, obie rozgrywki na 2 osoby i raczej ilość osób zawsze będzie taka sama.
Zasady są dla mnie w pełni zrozumiałe i raczej wątpię żebym popełniał jakiś straszny błąd i grał niepoprawnie.
Rozgrywka przy 2 osobach zajmuje mi mniej więcej 90 minut. [3x20 na fazy DB i maksymalnie 10 minut na turniej i sprzątanie między fazami]
Jakiś wpływ może mieć, ale wydaje mi się, że pies jest gdzie indziej pogrzebany (o tym później). Zależy co rozumiesz przez satysfakcję z gry, mi podobała się już podczas pierwszej partii, ale z każdą kolejną gram coraz świadomiej, co nie znaczy, że lepiej mi idzie :P. Im lepiej poznasz MB, tym łatwiej będzie Ci dostrzegać zależności między kartami.
We dwoje jeszcze nie graliśmy, ale partie w większym gronie zajmowały nam około trzech godzin (bez rozkładania gry).

Gram proponowanymi zestawami więc miałem okazję obcować jedynie z kartami z tych zestawów jednak poza takimi oczywistymi synergiami między kartami jak np. karty z Flip: Dostajesz 20 punktów i drugą swoją kartą robię flip tej pierwszej karty, nie dostrzegam możliwości powstania jakiegoś kosmicznego kombosa na dużą ilość punktów.
W wielu recenzjach często padają stwierdzenia, że karty promo czyli bronze, silver, gold są jakieś mega potężne i można wokół nich budować strategie. Ja jednak kompletnie tego nie widzę bo te karty promo przynajmniej z tych proponowanych setów nie są jakieś super duper.
np.
karty brązowe, które można otrzymać z Fuse - karty 10 gwiazdek bez żadnych dodatkowych mocy
karty srebrne, które można otrzymać z Fuse - karty punktujące za jeden z 6 żywiołów
karty złote, które można otrzymać z Fuse - karty punktujące za jeden z 6 typów
karty punktujące w sposób jak srebrne i złote można znaleźć w decku z którego się dobiera karty podczas rozgrywki więc biorąc pod uwagę ile trzeba odrzucić kart żeby je otrzymać kompletnie nie widzę powodów żeby to robić

Większość kart decków punktuje za karty konkretnego żywiołu lub typu - nic szczególnego, jedyna na prawdę fajny deckbox jaki mi się trafił to ten pozwalający zagrywać dodatkową kartę podczas turnieju [czyli 7 zamiast 6 kart]
Tak samo akcesoria - większość pozwala się bronić przed flipowaniem Naszych kart przez przeciwników, jedyne interesujące akcesorium jakie się trafiło podczas naszych rozgrywek to takie pozwalające zagrać 2 karty na turnieju pod rząd.
Ja przy takiej ilości kart mam problem żeby na szybko je przejrzeć i żeby podjąć decyzję co i jak próbować budować, jakie karty wywalić do kolekcji, a z jakich robić dek turniejowy - jest tego zwyczajnie za dużo i przez to jeśli dokupuje karty to tylko takie, które mogą mi pasować do kolekcji, czasami rzucę okiem na aftermarket ale tylko żeby dokupić kartę z odpowiednim żywiołem , typem, a nie żeby szukać jakąś fajną moc na karcie bo nie ma czasu.
Sporo akcesoriów znajduje się w tej startowej talii, którą zawsze dodaje się do stosu (te zwykłe szare karty z jakimś rycerzem/samurajem na odwrocie). Ich różnorodność jest spora, w ostatniej partii miałem 3-4, których chciałem użyć. Są takie, które pozwalają się bronić, są też punktujące i szkodzące przeciwnikom. Sporo pokazuje swój potencjał dopiero przy odpowiedniej talii. Z różnymi kartami miałem kilka razy tak, że odkrywałem ich działanie dopiero przypadkowo po stworzeniu jakiegoś comba.

Co do kupowania kart, to staram się brać je z tych zestawów, które mogą pasować mi do talii. Po przejrzeniu tego, co ma się na ręku można dostrzec, jakie mechaniki preferuje dany zestaw. Oczywiście kupowanie w ciemno to ryzyko, dlatego staram się robić to masowo - brać po kilka kart, aż znajdę jakąś fajną. Wydaje mi się, że kupujesz trochę za mało kart, przez co nie dostrzegasz niektórych zależności między nimi. Promki są często specyficzne, ale większość jednak się przydaje. Chociażby taki wojownik z 10 gwiazdkami może przydać się do walk albo do punktowania za flipowanie/sąsiedztwo czy jako uzupełnienie kolekcji.

Nie odstawiam jakichś niesłychanych combosów (chociaż znajomym czasami się udaje), ale już sama fajna karta z efektem "flip" wymaga czegoś, co pozwoli ją flipnąć, najlepiej wówczas, żeby ta flipująca karta też miała jakiś ciekawy efekt itd.
Aspekt możliwości "przeszkadzania" przeciwnikowi w realizacji swojej strategii przez flipowanie jego kart istnieje ale jest dość kłopotliwy ze względu na powyższe czyli większość akcesoriów i tak pozwala się przed tym bronić, a po drugie poświęcamy wtedy zazwyczaj kartę żeby przeszkodzić przeciwnikowi, a nie żeby realizować Naszą strategię na turniej.

I teraz najważniejsze, dlaczego nie czuję satysfakcji? Nie czuję, że zbudowałem jakiś świetny silniczek podczas turnieju, brakuje mi jakichś spektakularnych kombosów między kartami. Czy moje oczekiwania są nieodpowiednie? Czy to co napisałem na samym początku czyli fakt, że nigdy nie grałem w żadne CCG ma tu znaczenie? Może w CCG chodzi o coś zupełnie innego i przez to moje oczekiwania są tak bardzo inne od tego czego powinienem oczekiwać od tej gry?
Czy inne sety są bardziej wykręcone i jest w nich możliwość zrobienia jakiegoś mega komba? Jeśli nie to czego powinno się oczekiwać od takiej gry?
Czy po większej ilości rozgrywek faza deckbuildingu jest inaczej odbierana przez to, że ma się większa znajomość samych kart? Mimo wszystko nawet w pierwszej fazie DB mamy 18 kart, a po chwili 24 karty, nie licząc tych, które możemy dokupić.
Czy w grach CCG budowanie talii do grania też tak wygląda? Czy ludzie raczej mają talię kilku-kilkunastu kart z tysięcy ze swoich kolekcji - nie znam realiów żadnej z takich gier ale wydawało mi się, że kupowanie boosterków czy też wymiany kart między graczami to jest coś co trwa bardzo długo i jest po prostu dodatkowym elementem życia osób grających w CCG?
Przeszkadzanie przeciwnikowi jest w MB bardzo wredne. Trzeba pamiętać o tym, że nie przed wszystkimi efektami można się obronić - szczególnie kuszące są akcesoria odbijające efekt na przeciwnika, ale niestety trzeba wówczas być "celem", masówki sprawiają, że nie da się tego wykorzystać. W jednej z partii miałem świetny deck na jeden żywioł, który dałby mi sporo punktów - karty z sąsiedztwem, deckbox punktujący za każdą danego żywiołu itd., przeciwnik zagrał kartę każącą mu odsłonić jedną z talii i flipnąć wszystkie tego typu. Zostałem załatwiony, bo protektorki ochroniły tylko jedną kartę.

Na pewno poznanie większej liczby kart ułatwi Ci tworzenie combosów, z czasem zaczniesz poznawać zależności między kartami. Co do fazy tworzenia talii, to jest to moja ulubiona rzecz w tej grze! Presja czasu, sporo kart do ogarnięcia, zmieniane w ostatniej chwili talie - wszystko to dodaje emocji. Wydaje mi się, że do MB potrzeba czasu, początkowo faktycznie masa kart może przytłaczać. Jeśli nie udaje Ci się przejrzeć wszystkich, które dostajesz, to zagrajcie z wydłużonym czasem na tworzenie talii - zamiast 20 np. 30 minut, ewentualnie włączajcie zegar dopiero po przeczytaniu zdolności kart, które dostaliście. Przed partią warto też zajrzeć na koniec instrukcji i przedstawić wszystkim krótko czego można spodziewać się po konkretnych zestawach, co powinno ułatwić decyzje. Nie ma też co trzymać się kurczowo talii startowej otrzymanej na początku, o ile przydaje się na ogół w pierwszym turnieju, to w kolejnych warto ją porzucić na rzecz czegoś silniejszego.

W grach kolekcjonerskich tworzenie własnej kolekcji to proces długotrwały - pamiętam, jak spotykaliśmy się ze znajomymi, przeglądaliśmy swoje karty i wymienialiśmy nimi albo kupowaliśmy je od siebie. W MB potraktowano to w trochę uproszczony sposób, chociaż są też turnieje, w których na starcie dostajesz ileś tam boosterków, masz trochę czasu na stworzenie swojej talii i gracie. Później w przerwach możesz ją modyfikować.
Awatar użytkownika
malekith_86
Posty: 791
Rejestracja: 11 kwie 2016, 14:25
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2 times
Been thanked: 11 times

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: malekith_86 »

wielkie dzięki za odpowiedzi
to ostatnie pytanie z trochę innej strony
czy wariant dla 2 osób jest Waszym zdaniem dodany na siłę bo jest moda żeby jednak gry miały na pudle od 2 graczy?
czy może jednak mimo wszystko jest to pełnoprawny wariant?
czy dla rozgrywek tylko dwuosobowych warto poświęcać czas na wgryzienie się w ten system? wiem, ze każdy ma inny gust więc czy gra w 2 osoby też sprawiłaby Wam tyle samo frajdy wiedząc jak różni się ona od standardowego wariantu 3-5 graczy?
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5231
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1831 times
Kontakt:

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: Gambit »

malekith_86 pisze:wielkie dzięki za odpowiedzi
to ostatnie pytanie z trochę innej strony
czy wariant dla 2 osób jest Waszym zdaniem dodany na siłę bo jest moda żeby jednak gry miały na pudle od 2 graczy?
czy może jednak mimo wszystko jest to pełnoprawny wariant?
czy dla rozgrywek tylko dwuosobowych warto poświęcać czas na wgryzienie się w ten system? wiem, ze każdy ma inny gust więc czy gra w 2 osoby też sprawiłaby Wam tyle samo frajdy wiedząc jak różni się ona od standardowego wariantu 3-5 graczy?
Moim zdaniem jest pełnoprawnym trybem. I chyba tez bym sie wgryzał w te grę dla dwóch osób, bo uruchamia sie tu nieco inne taktyki, niz w dużych turniejach.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6127
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 642 times
Been thanked: 507 times
Kontakt:

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: pan_satyros »

Mam. Grałem na 2 i 3 osoby. Oba tryby są świetne, z tym że ten pierwszy dużo mocniej skupia się na turniejowej "grze w grze". Jak dla mnie gra jest super a z dodatkiem jeszcze lepiej. Możesz spokojnie brać.
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1178
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 276 times

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: siepu »

W ciemno bym brał tylko, jeśli w dzieciństwie się zagrywałeś w Magica czy inne CCG (i najlepiej masz jeszcze podobnych znajomych). Inaczej - zagrać u kolegi.

Żeby nie było, gra jest świetna, tylko nigdy nie mogę znaleźć ludzi do grania.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 783 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: mat_eyo »

siepu pisze:W ciemno bym brał tylko, jeśli w dzieciństwie się zagrywałeś w Magica czy inne CCG (i najlepiej masz jeszcze podobnych znajomych). Inaczej - zagrać u kolegi.

Żeby nie było, gra jest świetna, tylko nigdy nie mogę znaleźć ludzi do grania.
Bo źle szukasz. Mam trzech znajomych z Warszawy, grywają głównie razem i wszyscy mają swoje egzemplarze ;)
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: Yavi »

Podrzucę recenzję Millennium Blades na Planszówkach we dwoje :P.

Co do ludzi do grania - pokazałem znajomym, chwycili bez problemów i bardzo im podeszło. A żadne z nich nie grywało nigdy w karcianki kolekcjonerskie, więc... ;)
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 783 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: mat_eyo »

Ktoś orientuje się w różnicach między pierwszą i drugą edycją?
sigmarpriest
Posty: 181
Rejestracja: 27 sie 2015, 12:51
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: sigmarpriest »

Na Facebooku powstała grupa zrzeszająca graczy z Warszawy, serdecznie zapraszam!

https://www.facebook.com/groups/657316034632297/
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: [KS] Millennium Blades

Post autor: Ardel12 »

Odkopię trochę temat z czeluści zapomnienia. Dorwałem w końcu swoją podstawkę. W latach młodości dość sporo grywałem w Magica, więc cała tematyka gry jest mi bardzo znajoma. Kupowanie boosterów, wymiana kart z drugiej ręki, budowa talii i kolekcji oraz otoczka turniejowa. Wszystko nieźle się tu łączy. Pierwsze co mnie zaciekawiło to, że nie mamy jasno podzielonych kolejek między graczami w pierwszej fazie budowania decku. Wszystko wykonujemy równolegle z innymi graczami w sumarycznym 20 minutowym limicie(sama faza odpala się trzy razy, po 7, 7 i 6 minut dodając nam kart, nowych informacji na temat punktowanych kart w turnieju lub ograniczając sprzedaż kart). Akcje są banalnie proste. Ot kupujemy karty w ciemno tylko bazując na ich rewersach z pierwotnego rynku lub skupujemy widoczne karty z drugiej ręki. Możemy sprzedawać karty oraz wymieniać je na promosy. W międzyczasie budujemy deck oraz kolekcję kart, która zapunktuje nam na koniec fazy(wszystkie karty mają ten sam typ lub symbol, ale różny koszt). Dochodzi do tego możliwość bezpośredniej wymiany między graczami i mamy całkiem nieźle oddany schemat budowy talii.

Po 20 minutach przystępujemy do pierwszego turnieju. Tutaj zagrywamy karty w kolejności graczy. Każdy po jednej + opcjonalnie odpalenie jednej akcji z karty. Po zagraniu wszystkich kart, które chcieliśmy pasujemy. Potym jak wszyscy spasują przechodzimy do podliczenia punktów(innych niż PZ) i ogłoszenia zwycięzcy. Można powiedzieć, że turniej opiera się na wykręceniu najciekawszego combosa. Komu wyjdzie najlepszy, ten wygrywa i zgarnia najwięcej PZ. Punktowanie odbywa się dwojako. Jedno w trakcie zagrywania kart odpalając efekty podczas ich zagrania lub z opcjonalnej akcji. Drugie na koniec fazy, gdzie dostajemy pkt za spełnienie wymagań zagranych kart(typ i rodzaj) oraz każde spełnione wymaganie ze słowa kluczowego Score dodaje nam podaną liczbę pkt.

Powtarzamy wszystko jeszcze dwa razy i ogłaszamy zwycięzce, który zgarnąl najwięcej PZ. Co ciekawe, w grze dla 2 osób PZ w ogóle nie występują i wygywa gracz, który pokonał rywala w 2 z 3 turniejach. Dodatkowo w instrukcji znajdziemy kilka opcjonalnych reguł jak zmiana rozgrywki całkowicie na turową, dodanie kart postaci z umiejętnościami czy też kart zmieniających reguły turnieju.

Czego się obawiałem to próg wejścia. Przytłoczenia mnogością możliwości i kart. Na szczęście zasad jest na prawdę nie wiele, więc rozpoczęcie gry i jej nauka jest na prawdę prosta. To co stanowi wyzwanie to oczywiście tworzenie wydajnych talii. Podejmowanie szybkich decyzji, które karty sprzedajemy, kupujemy, a z których budujemy talię. Nowy gracz szanse raczej ma mizerne na ogarnięcie całej sytuacji i z doświadczonym przegra. Dla mnie to nie problem, bo czy ktoś widzi go w szachach? Kolejnym minusem mogą być ściany tekstu na kartach. Niestety, ale bez znajomości angielskiego w tą grę nie pogramy, bo stopowanie czasu by wytłumaczyć kolejną kartę zbyt zabija dynamikę partii. Setup z kolei dla mnie jest akceptowalny. Wystarczy wybrać parę talii z kilku stosów a następnie połączyć je w jeden. Bardziej upierdliwe jest składanie gry, gdzie mamy do rozdzielenia ponad 10 różnych talii. Na szczęscie rewersy mocno się różnią, więc nie jest to męczące w porównaniu do takiego LE:Alien.

Ja jestem z gry zadowolony. Oddaje ona faktycznie realia tworzenia talii CCG. Potrafi narzucić tempo w fazie budowania talii aż serce zaczyna szybciej bić. Można tworzyć kosmiczne i nieskończone comba, na których przypadek wystąpienia mamy nawet punkt w instrukcji. Świetne zasady dla 2 graczy. Tona różnorodnych kart i talii. Sporo opcjonalnych dodatków wpływających na grę. Świetna gotówka(sklejone taśmą banknoty jak z Monopoly - można się nimi wachlować) i beznadziejne plansze i planszetki(cieniuteńka tekturka). Na pewno chcę grać dalej by sprawdzić jakie combosy gra kryje.
Rykas
Posty: 371
Rejestracja: 30 paź 2017, 09:23
Has thanked: 143 times
Been thanked: 69 times

Re: Millennium Blades

Post autor: Rykas »

Doszedł do mnie wkoncu all in z ostatniego ks czy ktoś mi pomoże jak szybko sprawdzić czy niczego mi nie brakuje? Jakaś lista card albo coś. Bo wszystko miałem zapakowane w jedno pudło Collusion i tylko 6 mini expansion w osobnych pudełkach w środku, a reszta kart tylko w folii.
Awatar użytkownika
Siersciu
Posty: 165
Rejestracja: 26 kwie 2020, 01:02
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 176 times
Been thanked: 53 times

Re: Millennium Blades

Post autor: Siersciu »

Rykas pisze: 12 maja 2021, 18:53 Doszedł do mnie wkoncu all in z ostatniego ks czy ktoś mi pomoże jak szybko sprawdzić czy niczego mi nie brakuje? Jakaś lista card albo coś. Bo wszystko miałem zapakowane w jedno pudło Collusion i tylko 6 mini expansion w osobnych pudełkach w środku, a reszta kart tylko w folii.
Może ten link Ci pomoże:

https://www.level99games.com/blogs/mill ... king-guide

widziałem jeszcze kiedyś dokładną listę zrobioną w excelu prze L99 ale nie potrafię jej teraz znaleźć. W którymś update'cie musiało to być.
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 965
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 666 times

Re: Millennium Blades

Post autor: Bart Henry »

Zagrałem pierwszą grę. Pomysł z pieniędzmi to świetny patent, by wkurzyć graczy zanim jeszcze zasiądą do gry. Ogólnie gra śmierdzi amerykańskim przepychem, a talia rynku swoją grubością wręcz przygniata. Przepych jest jednak tylko na ilość, bo jakość planszetek nie powala. Zasady dla dwóch graczy na siłę - mają sens, ale widać, że gra była projektowana na minimum trzech.

Przede wszystkim - wie ktoś jak upchać samą podstawkę do pudła? Chciałem osobno trzymać całą talię rynku w większej przegrodzie, ale chyba wychodzi na to, że muszę ją podzielić i wepchać do dwóch lub trzech mniejszych przegród na karty. Przy moim sposobie plansze i instrukcja nie leżą na płasko. Mam nadzieję, że wydawca nie zakładał, że każdy po grze będzie rozdzielał tę koszmarnie dużą talię na części pierwsze. Bo to, że nie zakładał, że ktoś będzie chciał koszulkować grę karcianą, nie podlega żadnym wątpliwościom.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4038
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Millennium Blades

Post autor: AkitaInu »

Mysle ze upchniecie podstawki do pudla to nie problem,ba, wchodzi z dodatkiem i setem promosów nawet. Zależy wszystko od organizacji. Ja mam customowy insert zrobiony i jest nawet troche miejsca jeszcze. Jakbyś chciał zdjecia insertu to zapraszam na priv :)
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 965
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 666 times

Re: Millennium Blades

Post autor: Bart Henry »

AkitaInu pisze: 30 sie 2021, 08:15 Mysle ze upchniecie podstawki do pudla to nie problem,ba, wchodzi z dodatkiem i setem promosów nawet. Zależy wszystko od organizacji. Ja mam customowy insert zrobiony i jest nawet troche miejsca jeszcze. Jakbyś chciał zdjecia insertu to zapraszam na priv :)
Do pudła wejdzie, moje pytanie jest bardziej o bazowy plastikowy insert, który wygląda na mało użyteczny.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4038
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Millennium Blades

Post autor: AkitaInu »

Bart Henry pisze: 30 sie 2021, 09:19
AkitaInu pisze: 30 sie 2021, 08:15 Mysle ze upchniecie podstawki do pudla to nie problem,ba, wchodzi z dodatkiem i setem promosów nawet. Zależy wszystko od organizacji. Ja mam customowy insert zrobiony i jest nawet troche miejsca jeszcze. Jakbyś chciał zdjecia insertu to zapraszam na priv :)
Do pudła wejdzie, moje pytanie jest bardziej o bazowy plastikowy insert, który wygląda na mało użyteczny.
Ok, to to tym nawet zapomnialem że takowy był. Bo pewnie wywaliłem go od razu ;)
Awatar użytkownika
Siersciu
Posty: 165
Rejestracja: 26 kwie 2020, 01:02
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 176 times
Been thanked: 53 times

Re: Millennium Blades

Post autor: Siersciu »

Bart Henry pisze: 30 sie 2021, 09:19
AkitaInu pisze: 30 sie 2021, 08:15 Mysle ze upchniecie podstawki do pudla to nie problem,ba, wchodzi z dodatkiem i setem promosów nawet. Zależy wszystko od organizacji. Ja mam customowy insert zrobiony i jest nawet troche miejsca jeszcze. Jakbyś chciał zdjecia insertu to zapraszam na priv :)
Do pudła wejdzie, moje pytanie jest bardziej o bazowy plastikowy insert, który wygląda na mało użyteczny.
Ja również wywaliłem ten insert i zrobiłem bardzo własny. Nie kombinowałem, ograniczyłem się tylko do kilku przegródek. Zrobiłem też własne separatory do kart, żeby przyspieszyć składanie i rozkładanie talii. Po takiej kosmetyce znikają problemy , o których wspominałeś w poprzednim poście.
Awatar użytkownika
trixon
Posty: 629
Rejestracja: 24 sie 2020, 10:08
Has thanked: 256 times
Been thanked: 288 times

Re: Millennium Blades

Post autor: trixon »

Siersciu pisze: 30 sie 2021, 10:12
Bart Henry pisze: 30 sie 2021, 09:19
AkitaInu pisze: 30 sie 2021, 08:15 Mysle ze upchniecie podstawki do pudla to nie problem,ba, wchodzi z dodatkiem i setem promosów nawet. Zależy wszystko od organizacji. Ja mam customowy insert zrobiony i jest nawet troche miejsca jeszcze. Jakbyś chciał zdjecia insertu to zapraszam na priv :)
Do pudła wejdzie, moje pytanie jest bardziej o bazowy plastikowy insert, który wygląda na mało użyteczny.
Ja również wywaliłem ten insert i zrobiłem bardzo własny. Nie kombinowałem, ograniczyłem się tylko do kilku przegródek. Zrobiłem też własne separatory do kart, żeby przyspieszyć składanie i rozkładanie talii. Po takiej kosmetyce znikają problemy , o których wspominałeś w poprzednim poście.
Trochę odkopię temat.
Gdyby ktoś był zainteresowany:
1) Niezakoszulkowane karty z allin + jeden komplet banknotów i wszystko co jest potrzebne do gry, bez problemu mieści się w jednym dużym pudle w dostarczonym insercie z kampani Collusion.
2) Zakoszulkowane karty allin w koszulki sloyca premium (ponad 2100 kart!) mieście się w pojedynczym dużym pudle z kampanii Collusion w poprzek rozdzielone kartonikami. Jednak podczas gry jak się tworzy talię rynku, trzeba będzie ją przechowywać w kilku kupkach zamiast jednej, bo deck z kilkuset kart się rozjedzie. Z kolei pieniądze należy trzymać w osobnym pudełku (można np. wykorzystać do tego pudełko z set rotation lub wykorzystać zamiast nich żetony pokerowe).

Na offtopie: przy okazji robienia porządków i koszulkowania podmieniłem karty z erraty, które znajdowały się w pudełku z dodatkiem Set Rotation. Jednak mam wrażenie, że w ostatniej kampanii druk podstawki miał już poprawione karty, więc te wymienione są poprawne. Wiec jeżeli ktoś posiada starą edycję Millennium Blades z błędami na kartach, mogę wysłać komuś paczkomatem/olx za koszt wysyłki. Poniżej zdjęcie tych kart:
Spoiler:
Awatar użytkownika
Siersciu
Posty: 165
Rejestracja: 26 kwie 2020, 01:02
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 176 times
Been thanked: 53 times

Re: Millennium Blades

Post autor: Siersciu »

trixon pisze: 10 gru 2021, 13:59
Siersciu pisze: 30 sie 2021, 10:12
Bart Henry pisze: 30 sie 2021, 09:19
Do pudła wejdzie, moje pytanie jest bardziej o bazowy plastikowy insert, który wygląda na mało użyteczny.
Ja również wywaliłem ten insert i zrobiłem bardzo własny. Nie kombinowałem, ograniczyłem się tylko do kilku przegródek. Zrobiłem też własne separatory do kart, żeby przyspieszyć składanie i rozkładanie talii. Po takiej kosmetyce znikają problemy , o których wspominałeś w poprzednim poście.

Na offtopie: przy okazji robienia porządków i koszulkowania podmieniłem karty z erraty, które znajdowały się w pudełku z dodatkiem Set Rotation. Jednak mam wrażenie, że w ostatniej kampanii druk podstawki miał już poprawione karty, więc te wymienione są poprawne. Wiec jeżeli ktoś posiada starą edycję Millennium Blades z błędami na kartach, mogę wysłać komuś paczkomatem/olx za koszt wysyłki. Poniżej zdjęcie tych kart:
Spoiler:
Potwierdzam, w nowym druku są już poprawione karty. Trochę się nagłowiłem zanim doszedłem do tego po co instrukcja każe mi podmieniać karty z identycznymi opisami :)
ODPOWIEDZ