Posiadłość Szaleństwa / Mansions of Madness 2 ed (Nikki Valens)

[Goldberg]

W PS od zawsze gram tylko w jednym gronie, bo do tej gry, jak i do kazdej gry z pod znaku macek, potrzebuje klimatu, klimatu i jeszcze raz KLIMATU.
Z innej beczki, jak nam sie wysypal gracz ze starej ekipy do CoC rpg to zanim wzielismy nowego, ,,przesluchalismy,, ok 14 osob na to miejsce, pytajac co wiedza o mitologi, jak sie na nia zapatruja, itd....
Wiem, zboczenie straszna, ale cóż

[Bary]

Z innej beczki, jak nam sie wysypal gracz ze starej ekipy do CoC rpg to zanim wzielismy nowego, ,,przesluchalismy,, ok 14 osob na to miejsce, pytajac co wiedza o mitologi, jak sie na nia zapatruja, itd....

Masakra, ale sito! Ciekawe, czy przeszedłbym taką rozmowę kwalifikacyjną.

[Goldberg]

Ano , takie widzimisie stetryczalych 40latkow
Mialbys juz plusik za avatara
Wiesz, chodzilo nam o podejscie jak ze starego komiksu ktory byl w polskiej wersji podrecznika 5.5 (a moze 4?)
Czyli, twoja drużyna predzej wejdzie bez broni do jaskini z ktorej dochodza pomruki jakichs dzikich zwierząt niz otworzy stara ksiazke znaleziona w bibliotece

[Eskimos]

Skrzynia w drodze do paczkomatu, a więc jak obiecywałem wrzucam kilka zdjęć od wykonawcy jak się prezentuje na gotowo

[Goldberg]

Hmmmm , no, nie wiem....niby fajne, ale jakos inaczej sonie to wyobrażałem. Szczegolnie ten dziwny wisniowy (jasny machon?) Kolor. Tyle o stylostyce, wazne , ze podoba sie Tobie.
Jak z funkcionalnoscia? To ma pomiescic wszystkie dodatki? Ma miejsce na przyszle?
Grawerowane symbole rozszerzeń, imho srednio, bo jak beda dochodzic nowe to co? Odeslesz do dograwerowania? Nie lepiej byly jakies wkladki z nadrukowanymi symbolami?
Rozumiem ze skrzynie obfotografujesz jak przyjdzie? Bo bardzo chetnie zobacze jak to wszystko porozkladane wyglada.

[Eskimos]

Tak. Ma pomieścić wszystkie dodatki, a także przyszłe i tak będzie jak coś odsyłane do grawerowania, żeby to ładnie wyglądało, bo gdyby mi na tym nie zależało to równie dobrze bym sobie to mógł markerem zrobić.

Jeszcze jedno zdjęcie:

[Goldberg]

Ale ze będziesz musiał odesłać cała skrzynie czy da się odłączyć tylko ten panel z oznaczeniami? Bo jeśli cała, to wybacz mi, ale rozwiązanie idiotyczne imho.

[arian]

Trochę info od Galakty w temacie ulepszonych figurek i nowego dodatku:

Odnosząc się do Waszych pytań o nowe figurki, które pojawiły się w najnowszym anglojęzycznym dodruku gry podstawowej, wszelkie tego typu zmiany to decyzja Fantasy Flight Games (oryginalnego wydawcy gry), na którą wydawcy wersji zlokalizowanych nie mają żadnego wpływu.

W ostatnim międzynarodowym druku, w którym braliśmy udział, i który jest obecnie dostępny w naszych sklepach, zawartość pudełka jest taka sama jak w poprzednich produkcjach.

Nie mamy informacji o ewentualnej dostępności nowych figurek dla obecnych posiadaczy gry.

W tej chwili to wszystko co możemy Wam przekazać w tym temacie, ale staramy się uzyskać więcej konkretnych informacji.

- Ścieżka Węża: Rozszerzenie zaplanowane jest na IV kwartał tego roku. Jeszcze trochę za wcześnie żebyśmy mogli doprecyzować ten termin.

Nowe figurki są chyba losowo wrzucane do pudełek, więc pewnie nikt tak na prawdę nie wie co może się trafić w którym pudle. Okazuje się, że nie tylko wersja anglojęzyczna ma nowe modele. Z BGG:

Ja już się na razie wyleczyłem, bo w sumie po pierwszym zachwycie, jak pomyślę, że te dwie figurki, znając ceny FFG, kosztowałyby pewnie luzem ok. 100 zł, to raczej wolałbym przeznaczyć te pieniądze na coś innego.

[Goldberg]

Ja już się na razie wyleczyłem, bo w sumie po pierwszym zachwycie, jak pomyślę, że te dwie figurki, znając ceny FFG, kosztowałyby pewnie luzem ok. 100 zł, to raczej wolałbym przeznaczyć te pieniądze na coś innego.

Noooo, pewnie tyle by kosztowaly. I gdyby byly z zywicy jak te z najnowszego dodatku, to cena ta nie byla by jakas horendalnie wydumana. Obstawialbym cene na poziomie 15/20$ co u nas dalo by pewnie okolo 40 (cena swietna) / 60 (lekko przydrogo, ale nadal ok) zl za sztuke.

[vikingowa]

Skrzynia super ale te kolory dla mnie tragiczne. W ogóle nie pasują do tematu i klimatu PS.

[Benedetto XVII]

Skrzynia super ale te kolory dla mnie tragiczne. W ogóle nie pasują do tematu i klimatu PS.

Dlaczego?
Wprost jak z opowiadan Lovecrafta.

"bluzniercza skrzynia, ktorej nieopisane kolory wywoluja mdlosci"

[Eskimos]

Skrzynia specjalnie jest w takich kolorach, żeby właśnie się wyróżniała i biła po oczach. Ma zwracać na siebie uwagę

[gajus21]

Mam pytanie czy ktoś ma może grafikę kafelków z dodatku Recurring Nightmares and Supressed Memories? Z uwagi na niemożliwość dodrukowania chyba bym się zdecydował na zakup kolekcji mazaków i narysowania tego sam (żart oczywiście) a figurki potworów może uda mi się zgromadzić z innych gier

[szczudel]

Odnoszę wrażenie, że w 2ed jest o wiele mniej zastanowienia się co trzeba robić dalej aby osiągnąć cel. Nie rozwiązuje się zagadki tylko "gra w scenariusz". W 1ED, jako strażnik tajemnic widziałem jak gracze, którzy nie czuja klimatu, gubią się w tym co maja robić i trzeba było im przypominać aby czytali ze zrozumieniem swoje karty, inaczej zabraknie im czasu. W 2ED, jak ktoś się szwęda to pewnie i tak nie zdąży ukończyć scenariusza, ale praktycznie nie występuje uczucie rozwiązywania zagadki, co najwyżej poznawania wydarzeń scenariusza. Mnogość pytajników na planszy sprawia, że odkrywamy praktycznie wszystkie i gdzieś klimat śledztwa przepada.

[gajus21]

Ja ostatnio grałem w drugi scenariusz z podstawki 2 ed. i muszę powiedzieć że łatwo nie było i przegraliśmy. Możliwe że fakt sama zagadka trochę się rozmywa, ale bardzo fajnie budowane było napięcie i zabrakło nam jednej rundy przed zakończeniem. Grałem w prawie wszystkie gry od FFG dotyczące świata Lovecraft i ta chyba najlepiej trzyma klimat i narastające niebezpieczeństwo a zagadki też są ciekawe bo z jednej strony nie możesz wszystkiego odkryć ale z drugiej nie ma szans skończyć scenariusza jak nie odkryjesz części i za pierwszym razem są to jednak wybory czy tą próbować czy też inną (za drugim razem jest łatwiej).

[litk]

Da się w to grać bez aplikacji?

[koloX]

Odnoszę wrażenie, że w 2ed jest o wiele mniej zastanowienia się co trzeba robić dalej aby osiągnąć cel. Nie rozwiązuje się zagadki tylko "gra w scenariusz". W 1ED, jako strażnik tajemnic widziałem jak gracze, którzy nie czuja klimatu, gubią się w tym co maja robić i trzeba było im przypominać aby czytali ze zrozumieniem swoje karty, inaczej zabraknie im czasu. W 2ED, jak ktoś się szwęda to pewnie i tak nie zdąży ukończyć scenariusza, ale praktycznie nie występuje uczucie rozwiązywania zagadki, co najwyżej poznawania wydarzeń scenariusza. Mnogość pytajników na planszy sprawia, że odkrywamy praktycznie wszystkie i gdzieś klimat śledztwa przepada.

Czyli nie wyrzucać 1ed? Kupiłem ją kiedyś, nawet nie zagrałem do tej pory a potem miałem przerwę planszówkową. Teraz trochę znów zaczynam pogrywać ale widzę że w międzyczasie pojawiła się 2ed. Martwi mnie trochę tylko że 1ed chyba nie jest już rozwijana, chyba że czegoś nie wiem...

[Trolliszcze]

Da się w to grać bez aplikacji?

Nie da, to integralna część - wszystkie wydarzenia, wyniki testów itp. są w aplikacji.

[gajus21]

Czyli nie wyrzucać 1ed? Kupiłem ją kiedyś, nawet nie zagrałem do tej pory a potem miałem przerwę planszówkową. Teraz trochę znów zaczynam pogrywać ale widzę że w międzyczasie pojawiła się 2ed. Martwi mnie trochę tylko że 1ed chyba nie jest już rozwijana, chyba że czegoś nie wiem...

Jak coś mogę odkupić właśnie szukam, w podstawce do 2ed jest zestaw który pozwala włączyć do 2ed elementy z pierwszej. Pierwsza edycja nie będzie już rozwijana.

[szczudel]

Ja ostatnio grałem w drugi scenariusz z podstawki 2 ed. i muszę powiedzieć że łatwo nie było i przegraliśmy. Możliwe że fakt sama zagadka trochę się rozmywa, ale bardzo fajnie budowane było napięcie i zabrakło nam jednej rundy przed zakończeniem. Grałem w prawie wszystkie gry od FFG dotyczące świata Lovecraft i ta chyba najlepiej trzyma klimat i narastające niebezpieczeństwo a zagadki też są ciekawe bo z jednej strony nie możesz wszystkiego odkryć ale z drugiej nie ma szans skończyć scenariusza jak nie odkryjesz części i za pierwszym razem są to jednak wybory czy tą próbować czy też inną (za drugim razem jest łatwiej).

Drugi scenariusz ocieka klimatem opowiadania. Ale jak grałem go dwa razy, to aby go ukończyć trzeba się mocno zmetować i wiedzieć, co i w jakiej kolejności trzeba odwiedzić.

W1ED bardzo podoba mi się planowanie scenariusza, gdzie możesz jako ST ustawić czy scenariusz ma być długi i/lub napakowany akcją. Można ustawić grę tak, że jakiekolwiek zboczenie z linii sprawi, że gracze nie zdążą, a można skrócić trasę między pomieszczeniami ze wskazówkami i naszpikować go potworami. Ja bym absolutnie nie oddawał 1ED, bo jednak doświadczenie jest inne. Czuje sie obecność kogoś "przed monitorem" czy też złego ducha który na każdym kroku nas obserwuje i przeszkadza. W 2ED, walczy się z mniej dynamicznym "złem".

[Goldberg]

Szczudel: nie wiem z kim grales i jak, ale to co piszesz jest bardzo subiektywne. Imho 1 ed do 2 nawet sie nie umywa, dwujeczka az ocieka klimatem, a apka, efekty dzwiekowe, lektor....niezapomniane doswiadczenie za kazdym razem. Scenariusz Noc w Muzeum (chyba tak sie nazywa, nie pamietam), 5 podejsc i za kazdym razem przegrana, a ile kminienia pomad stolem, ile ,, kłótni,, , wlozylem w ta gre juz chyba z 1200/1500 zl ale nie zaluje ani jednej zlotowki wpakowanej w dodatkowe gadżety...
Wiesz gdzie apka ma przewage nad mg? Jest bezstronna, automatyczna.
A mowie to jako mg z 25 letnim doświadczeniem i jako fan CoC rpg od edycji 3.5 (97 rok?)

[szczudel]

W większości się zgadzam, tzn z klimatem uzyskanym dzięki aplikacji (głównie dzięki narracji i dzwiękom). Odsłanianie planszy na bierząco to też klasa sama w sobie. Jednak dobry ST może na zmianę dokręcać śrubę to odpuszczać aby gracze mieli ciekawszą rozgrywkę. Np gracz robi coś co cała grupa zaplanowała, a tu nagle ST rzuca kartę robiącą ciemność, lub blokuje drzwi i cały misterny plan bierze w łeb. Nie masz tego w 2ED. Nawet nie przesunięcie potwora w fazie poruszenia potworów może zmusić graczy do zastanowienia. 2ED jest w tym aspekcie automatyczna. Nie ma uczucia walki z jakąś inteligentną siłą.

Swoją droga rzucanie testów jest o wiele lepsze w 1ED. 10k kośc jest łatwiejsza do przewidzenia, czy czeka nas sukces czy nie. A rzucanie na x kościach x sukcesów zawsze mnie denerwowało - z tego względu nie zagram juz nigdy w Arkhama.

BTW: czym spowodowana jest słaba dostepnośc Przerażających Podróży? To jest chyba jedyny dodatek, który chcę kupić a chyba znalazłem tylko jeden sklep , który go ma.

[Goldberg]

Bo ludzie wykupili.
Proste. Ta gra jest tak dobra, ze sprzedaje sie na pniu

Np gracz robi coś co cała grupa zaplanowała, a tu nagle ST rzuca kartę robiącą ciemność, lub blokuje drzwi i cały misterny plan bierze w łeb.

To strasznie slaby ten mg, jak cos nie idzie po jego mysli to jeb fireballem w graczy, a co....
Nie wybacz, tak prowadzilem jak zaczynalem, potem mi przeszło. Ale ok sa rozne style prowadzenia i rozni gracze, ja wole wlasnie bezstronnych i zimnych, ale kalkulujacych odpowiedni. Dla tego lubie apke

A swoja droga na oficialnym forum FFG w dziale MoM chodza sluchy , ze najnowszy dodatek, czyli ścieżka wunsza bedzie miał wbudowany.....trututututututututut....CAMPAIGN MODE!!!
Bym sie chyba rozpuścił gdyby do MoMa dodali kampanie i levelowanje postaci....osz...

[Trolliszcze]

Na Twoim miejscu bym się zbytnio nie podniecał - do EH też dodali "tryb kampanii" w Maskach Nyarlathotepa i wszyscy wiedzą, jak im to wyszło. Gra musi być od podstaw tworzona z zamysłem prowadzenia kampanii, wtedy to ma sens, a takie dosztukowywanie na szybko, bo to ostatnio modne, kończy się zwykle wydmuszką. Obym się mylił.

[Goldberg]

Wiesz , niby prawda, ale tutaj maja jakby gotowca, w postaci Podrozy Przez Śródziemie. A poza tym....moze nauczyli sie czegos na bledach?
Generalnie wntym roku pomineli maly dodatek i nie wypuscili zadnego dlc, wiec moze szykuja coś dużego?