Posiadłość Szaleństwa / Mansions of Madness 2 ed (Nikki Valens)

[Karit]

Właśnie nie potrzeba tego dużego dodatku potrzeba z 10 scenariuszy.

A rozumiem. Uwierz mi wydoją nas apką tak, że jeszcze to odszczekasz hehe.

10 scenariuszy po 10 zł to nie jest zła cena.
Zależy ile i jak kto gra, ale przeliczając na grogodziny wychodzi nieźle.

[grabash4u]

Ja mam inne zdanie na temat zestawów z kaflami i figurkami z 1 edycji. Przede wszystkim nie ma już możliwości zakupu podstawki 1 edycji i wszystkich dodatków. Poza tym, w przeciwieństwie do nowej wersji, nigdy nie ciągnęło mnie do zabawy zaproponowanej w poprzednim wydaniu.

Doceniam fakt publikacji zestawów, które można już wykorzystać w scenariuszach obecnych w aplikacji a prawdopodobnie będzie rozwijane w dlc. Wartością dodaną jest możliwość wykorzystania figurek badaczy w Przedwiecznej Grozie oraz Znaku Starszych Bogów. Choć uczciwie przyznaję, że zakup tych pudełek to prawdziwy zamach na portfel... na szczęście nie trzeba mieć wszystkiego.

[wajdzik83]

Do aplikacji (przynajmniej tej na PC) został już dodany język polski

[Bea]

Do aplikacji (przynajmniej tej na PC) został już dodany język polski

A gdzie ona jest i jak ją ściągnąć?

[pan_satyros]

Do aplikacji (przynajmniej tej na PC) został już dodany język polski

A gdzie ona jest i jak ją ściągnąć?

Musisz mieć konto na Steam.
Jest też już wersja pl na androida.

[wajdzik83]

Mam pytanie odnośnie dwóch dodatków do Posiadłości, mianowicie: Zakazana Alchemia i Zew Dziczy. Czy jest sens teraz zakupić je w wersji pl jeżeli zakupiłem w przedsprzedaży Posiadłość 2 ed. ?

Dzięki z góry za odpowiedź

[Porchpeople]

Mam pytanie odnośnie dwóch dodatków do Posiadłości, mianowicie: Zakazana Alchemia i Zew Dziczy. Czy jest sens teraz zakupić je w wersji pl jeżeli zakupiłem w przedsprzedaży Posiadłość 2 ed. ?

Dzięki z góry za odpowiedź

Jeżeli nie masz podstawki Posiadłości 1ed. to i tak w te dodatki nie pograsz- będzie Ci brakowało plansz, żetonów i potworów do budowy scenariusza, no i zasady gry też są w podstawce.
Chyba że potraktujesz ten zestaw tylko jako dodatek potworów i plansz do 2 ed- ale kosztowo dużo korzystniej wyjdzie Ci kupienie dodatku do 2 ed.

[Bary]

Mam pytanie odnośnie dwóch dodatków do Posiadłości, mianowicie: Zakazana Alchemia i Zew Dziczy. Czy jest sens teraz zakupić je w wersji pl jeżeli zakupiłem w przedsprzedaży Posiadłość 2 ed. ?

Dzięki z góry za odpowiedź

Jeżeli nie masz podstawki Posiadłości 1ed. to i tak w te dodatki nie pograsz- będzie Ci brakowało plansz, żetonów i potworów do budowy scenariusza, no i zasady gry też są w podstawce.
Chyba że potraktujesz ten zestaw tylko jako dodatek potworów i plansz do 2 ed- ale kosztowo dużo korzystniej wyjdzie Ci kupienie dodatku do 2 ed.

Nie wiadomo jednak, czy Galakta wyda lokalne wersje pakietów do 2ed, więc jeżeli Ci na kaflach z polskimi nazwami to jest to argument za kupnem dodatków z 1 edycji.

[pan_satyros]

Mam pytanie odnośnie dwóch dodatków do Posiadłości, mianowicie: Zakazana Alchemia i Zew Dziczy. Czy jest sens teraz zakupić je w wersji pl jeżeli zakupiłem w przedsprzedaży Posiadłość 2 ed. ?

Dzięki z góry za odpowiedź

Jeżeli nie masz podstawki Posiadłości 1ed. to i tak w te dodatki nie pograsz- będzie Ci brakowało plansz, żetonów i potworów do budowy scenariusza, no i zasady gry też są w podstawce.
Chyba że potraktujesz ten zestaw tylko jako dodatek potworów i plansz do 2 ed- ale kosztowo dużo korzystniej wyjdzie Ci kupienie dodatku do 2 ed.

Nie wiadomo jednak, czy Galakta wyda lokalne wersje pakietów do 2ed, więc jeżeli Ci na kaflach z polskimi nazwami to jest to argument za kupnem dodatków z 1 edycji.

raczej słaby, bo wątpię by przetłumaczyli scenariusz w apce, jeśli nie wydadzą samego pakietu.
Na ten moment podstawka jest w apce PL ale oba pakiety potworów po ANG.

[Overseer]

Galakta rzuciła jakiś deadline na przetłumaczenie dwóch dodatkowych scenariuszy?
Sprawdziłem też wprowadzenie w polskiej wersji językowej. Do pierwszego scenariusza jest poprawna, ale w pozostałych historiach moim zdaniem świetnie buduje klimat.

[szczudel]

Na ten moment podstawka jest w apce PL ale oba pakiety potworów po ANG.

To własnie odsunąłeś mój zakup rzeczonej gry aż do momentu gdy to poprawią.

[Yanek]

Podoba się mi w jaki sposób lektor się wczuwa w tej apce. Dobra robota Galakta.

[Reid666]

Na ten moment podstawka jest w apce PL ale oba pakiety potworów po ANG.

To własnie odsunąłeś mój zakup rzeczonej gry aż do momentu gdy to poprawią.

Wiem że trochę się powtarzam, ale naprawdę ODRADZAM zakup tych pakietów.
Biorąc pod uwagę ich cenę oraz to ile wnoszą do rozgrywki to jest to raczej wyrzucanie kasy w błoto.
Zresztą sam wydawca, FFG, nie był na tyle odważny żeby nazwać je "dodatkami".

[szczudel]

Na ten moment podstawka jest w apce PL ale oba pakiety potworów po ANG.

To własnie odsunąłeś mój zakup rzeczonej gry aż do momentu gdy to poprawią.

Wiem że trochę się powtarzam, ale naprawdę ODRADZAM zakup tych pakietów.
Biorąc pod uwagę ich cenę oraz to ile wnoszą do rozgrywki to jest to raczej wyrzucanie kasy w błoto.
Zresztą sam wydawca, FFG, nie był na tyle odważny żeby nazwać je "dodatkami".

Ja mam 1ED z dużymi dodatkami. Specjalnie z 2 miesiące temu dokupiłem Zakazaną Alchemię aby mieć w chwili zakupu 2ED dwa dodatkowe scenariusze w cenie CSa.

[Reid666]

@szczudel

To fakt, w sumie pisałeś o tym stronę wcześniej

[Eremita]

Na ten moment podstawka jest w apce PL ale oba pakiety potworów po ANG.

To własnie odsunąłeś mój zakup rzeczonej gry aż do momentu gdy to poprawią.

Wiem że trochę się powtarzam, ale naprawdę ODRADZAM zakup tych pakietów.
Biorąc pod uwagę ich cenę oraz to ile wnoszą do rozgrywki to jest to raczej wyrzucanie kasy w błoto.
Zresztą sam wydawca, FFG, nie był na tyle odważny żeby nazwać je "dodatkami".

Odważny? Nie nazwał ich dodatkami bo nimi nie są.

1) Wyszła druga edycja gry.

2) Wydawca dał posiadaczom pierwszej edycji możliwość wykorzystania komponentów z pierwszej edycji.
Uważam że to miły gest, nie musieli tego robić. W wielu innych grach musisz jeszcze raz kupić "to samo".

Ale pojawia się pytanie: Co z tymi którzy pierwszej edycji nie posiadają?
Wiele osób byłoby niezadowolonych że nie posiadają tego opcjonalnego "bonusu". Czy muszą na nią polować na aukcjach itp?

3) Wydawca wydał ponownie kompatybilne komponenty z pierwszej edycji.
"Recurring Nightmares" kosztuje o 38% taniej niż podstawka do pierwszej edycji
"Suppressed Memories" kosztuje o 47% taniej niż Zakazana Alchemia + Zew Dziczy
Nie dostajesz oczywiście całej gry ale dostajesz wszystko to co jest kompatybilne z drugą edycją.
Zakup tych pudełek wydaje mi się dużo bardziej opłacalny niż kupowanie pierwszej edycji tylko po to by wyciągnąć z niej komponenty. Prawie o połowę bardziej opłacalny.

Czy opłaca się dać 50$ za kilku badaczy i kilka potworów to już kwestia gustu.
Gdyby zawartość tych pudełek była nieznana to jak najbardziej byłby sens, na podstawie własnych doświadczeń, doradzać zakup lub go odradzać.
Ja zamiast kupować w ciemno zawsze szukam opinii przed zakupem.

Ale tutaj nie ma kupowania w ciemno. Pełna zawartość tych pudełek jest znana. Myślę że w takiej sytuacji każdy potrafi sam zdecydować czy jest dla niego warta tych pieniędzy czy nie.

[Bary]

3) Wydawca wydał ponownie kompatybilne komponenty z pierwszej edycji.
"Recurring Nightmares" kosztuje o 38% taniej niż podstawka do pierwszej edycji
"Suppressed Memories" kosztuje o 47% taniej niż Zakazana Alchemia + Zew Dziczy
Nie dostajesz oczywiście całej gry ale dostajesz wszystko to co jest kompatybilne z drugą edycją.
Zakup tych pudełek wydaje mi się dużo bardziej opłacalny niż kupowanie pierwszej edycji tylko po to by wyciągnąć z niej komponenty. Prawie o połowę bardziej opłacalny.

Masz rację, jeżeli przyjmiemy fakt, że ktoś nie interesuje się polską wersją lub Galakta potwierdzi ich spolszczenie (na razie się wahają).

Czy opłaca się dać 50$ za kilku badaczy i kilka potworów to już kwestia gustu.
Gdyby zawartość tych pudełek była nieznana to jak najbardziej byłby sens, na podstawie własnych doświadczeń, doradzać zakup lub go odradzać.
Ja zamiast kupować w ciemno zawsze szukam opinii przed zakupem.

Ale tutaj nie ma kupowania w ciemno. Pełna zawartość tych pudełek jest znana. Myślę że w takiej sytuacji każdy potrafi sam zdecydować czy jest dla niego warta tych pieniędzy czy nie.

Zasadnicze pytanie IMO brzmi, w jak dużym stopniu kolejne historie będą wykorzystywały kafle z pierwszej edycji (można chyba przyjąć, że w przypadku obecnych scenariuszy jest to opcja, która nie w pływa w dużym stopniu na rozgrywkę). Jeżeli gracz, który nie kupi komponentów, będzie się potem czuł, niczym posiadacz Eldritch bez Zakazanej Wiedzy, to trochę lipa...

[Eremita]

Zakup tych pudełek wydaje mi się dużo bardziej opłacalny niż kupowanie pierwszej edycji tylko po to by wyciągnąć z niej komponenty. Prawie o połowę bardziej opłacalny.

Masz rację, jeżeli przyjmiemy fakt, że ktoś nie interesuje się polską wersją lub Galakta potwierdzi ich spolszczenie (na razie się wahają).

Dokładnie. W pozostałych przypadkach temat tych pudełek nie istnieje.

Pełna zawartość tych pudełek jest znana. Myślę że w takiej sytuacji każdy potrafi sam zdecydować czy jest dla niego warta tych pieniędzy czy nie.

Zasadnicze pytanie IMO brzmi, w jak dużym stopniu kolejne historie będą wykorzystywały kafle z pierwszej edycji

"IMO" jest tu bardzo na miejscu, bo np. dla mnie jest to najmniej istotna kwestia.
Myślę że najbardziej rozsądne byłoby gdyby wykorzystywane były tylko w niewielkim stopniu. Tym sposobem mniej ludzi będzie czuło się zmuszonymi do wydawania pieniędzy na te komponenty.
Czyli:
-> Posiadacze pierwszej edycji dostają fajny bonus
-> Umiarkowanie zainteresowani, lub ludzie z mniejszym budżetem, niewiele "tracą"
-> Zapaleńcy, lub osoby z większym budżetem, kupują fajny bonus

Jeżeli gracz, który nie kupi komponentów, będzie się potem czuł, niczym posiadacz Eldritch bez Zakazanej Wiedzy, to trochę lipa...

Ostatnie sygnały wydają się sugerować że gra bez tych pudełek jest kompletna.

[Reid666]

Czy opłaca się dać 50$ za kilku badaczy i kilka potworów to już kwestia gustu.
Gdyby zawartość tych pudełek była nieznana to jak najbardziej byłby sens, na podstawie własnych doświadczeń, doradzać zakup lub go odradzać.
Ja zamiast kupować w ciemno zawsze szukam opinii przed zakupem.

Ale tutaj nie ma kupowania w ciemno. Pełna zawartość tych pudełek jest znana. Myślę że w takiej sytuacji każdy potrafi sam zdecydować czy jest dla niego warta tych pieniędzy czy nie.

1. W moim odczuciu opis tych pakietów na stronje FFG jest dosyć lakoniczny. Oczywiście znamy listę komponentów, ale już trudniej określić ich wpływ na rozgrywkę. Szczegółowe informacje na ten temat można uzyskać dopiero po przekopaniu sporej liczby wątków na BGG. Niestety ani na stronie FGG ani (najprawdopodobniej) Galakty przy opisie produktu nie znajdziesz wnikliwej analizy przeprowadzonej przez graczy-zapaleńców. Myślę że jednak dosyć łatwo tu o błędną interpretację.

2. Na rynku gier planszowych tego typu produkty są dosyć nietypowe i myślę że warto to podkreślać. Specyficzny produkt dla specyficznego odbiorcy, a nie typowy dodatek.

3. Ja osobiście nie widzę nic złego w doradzaniu czy też odradzaniu czegokolwiek na forum. Krzywdy to raczej nikomu nie robi, a zainteresowani mogą sobie taką opinię uwzględnić lub też odrzucić. Mamy nawet cały osobny dział związany z poradami.

4. Kwestia gustu, myślę że to określenie jest ostatnio trochę nadużywane na forum. Moim zdaniem w takich sytuacjach jednak warto trochę pogeneralizować i wziąć pod uwagę realia ekonomiczne oraz realia szerszego rynku planszówkowego jako takiego. Myślę że większość graczy uznałaby cenę MoM2 za "bardzo wysoką", "zaporową", "na granicy zdrowego rozsądku". Tak samo z w/w Pakietami, jeśli traktować je jako dodatek do gry, to obecnie ich cena jest ekstremalnie wysoka, zachacza o granicę absurdu. Sytuacja wygląda natomiast inaczej jeśli (poprawnie) traktować je jako produkt bardziej kolekcjonerski, skierowany głównie do kolekcjonerów figurek, milośników mitologii Cthulhu.

[Eremita]

2. Na rynku gier planszowych tego typu produkty są dosyć nietypowe i myślę że warto to podkreślać. Specyficzny produkt dla specyficznego odbiorcy, a nie typowy dodatek.

Nie bardzo rozumiem do czego się odnosisz. Wydaje mi się że się ze mną zgadzasz, ale nie jestem pewien.

Ja osobiście nie widzę nic złego w doradzaniu czy też odradzaniu czegokolwiek na forum. Krzywdy to raczej nikomu nie robi, a zainteresowani mogą sobie taką opinię uwzględnić lub też odrzucić.

Ogółem się zgadzam, ale ODRADZAŁEŚ już trochę zbyt nachalnie. Sam napisałeś "Wiem że trochę się powtarzam".
Za pierwszym razem twoja opinia była dla mnie cenna i interesująca. Ale gdy kilka postów dalej wyraziłeś jeszcze raz to samo stanowisko, tylko bardziej dosadnymi słowami, to już był dla mnie spam.
Myślę że gdy wątek wydłuży się o kilka stron, powtórzenie po raz kolejny tej samej opinii moze być zasadne, gdyż wielu nowych czytających zapewne nie przewinie tak daleko.
Ale to za kilka stron, a nie za kilka postów.

Kwestia gustu, myślę że to określenie jest ostatnio trochę nadużywane na forum. Moim zdaniem w takich sytuacjach jednak warto trochę pogeneralizować i wziąć pod uwagę realia ekonomiczne

Słusznie, w dużej mierze jest to kwestia finansów. Ja zawieram finanse w "kwestii gustu" ale niekoniecznie wynikało to z mojej wypowiedzi.

Myślę że większość graczy uznałaby cenę MoM2 za "bardzo wysoką", "zaporową", "na granicy zdrowego rozsądku".

Ja również myślę że większość graczy by tak uznała.

Moim zdaniem (...) warto (...) wziąć pod uwagę realia ekonomiczne oraz realia szerszego rynku planszówkowego jako takiego. (...) Tak samo z w/w Pakietami, jeśli traktować je jako dodatek do gry, to obecnie ich cena jest ekstremalnie wysoka, zachacza o granicę absurdu.

W realiach ekonomicznych w Polsce, cena ta jest bardzo wysoka, zgadzam się.
Natomiast co do realiów rynku planszówkowego: Znam niestety tylko dwa produkty z którymi mogę bezpośrednio porównać pakiety Recurring Nigtmares i Supressed Memories.
Pierwszy to produkty z pierwszej edycji. Tu porównanie już zrobiłem i wyszło że RN&SM oferują to samo za prawie o połowę niższą cenę.
Drugi to "Hero and Monster Collections" z Descenta. Tamte pudełka spełniają tę samą funkcję - wprowadzają komponenty z pierwszej edycji do drugiej. Kosztują po 35$ czyli taniej o niecałą połowę, ale zawierają też o wiele mniej komponentów.

Mogę jeszcze próbować porównać te pudełka pośrednio, z innymi grami. Cóż, wszystkie znane mi gry z figurkami są w najlepszym przypadku umiarkowanie drogie, a na ogół piekielnie drogie. Moim zdaniem.

[AnaCross]

A ja mam takie pytanie: Jak wygląda upgrade pack? Bo czy jeśli to są naklejki to nie można by ich ponaklejać na karton, powycinać i mieć kafle/potworki? (wiadomo bez figurek)

[Deem]

To nie są naklejki, tylko zamienne żetony potworów i karty postaci dostosowane do zasad 2 edycji.

Można ich użyć ze sproxowanymi figurkami, jeśli komuś zależy i jedynym brakującym elementem będą kafle terenu.

[pan_satyros]

To nie są naklejki, tylko zamienne żetony potworów i karty postaci dostosowane do zasad 2 edycji.

Można ich użyć ze sproxowanymi figurkami, jeśli komuś zależy i jedynym brakującym elementem będą kafle terenu.

Tyle, że ten jedyny brakujący element niestety jest potrzebny, gdyż w apce albo dodajemy cały pakiet do puli posiadanych albo nie.
Ktoś musiałby puścić w sieć skan wszystkich kafli i wtedy owszem, można by spokojnie grać żetonami potworów i proxami figurek postaci.
To jednak żmudna i chyba nie warta świeczki robota. Polecam pograć w podstawkę i zobaczyć jak wygląda regrywalność. Może do czasu aż się Wam znudzi, FFG puści jakieś cyfrowe dodatki za "dychę".

[sirafin]

Niekoniecznie. Jeśli już ktoś zamierza grać prowizorycznie samymi żetonami potworów i niedopasowanymi figurkami badaczy, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wystawiać też zastępcze kafle i żetonami ścian/drzwi dostosować ich architekturę (np. apka każe wyłożyć Zakręt podziemia, a zamiast tego wykładam Róg alejki i zasłaniam drzwi żetonami ścian). Wszystko się da, jeśli komuś to nie zaburza klimatu rozgrywki. Mnie by to przeszkadzało, ale na szczęście mam pierwszą edycję ;P

Spoiler:

->

[pan_satyros]

Tylko, że użycie żetonów i np. postaci z AH lub ED jako proxów nie jest tak agresywne, jak kompletna zmiana rodzaju lokacji podczas tworzenia planszy. Nie wspominając o tym, ze wiele jest kafli trudnych do takiego proxowania.