Inis (Christian Martinez)

[Marx]

Ta gra wydaje się kompletna, ale jak najbardziej można coś tutaj dołożyć? Karty? Inne jednostki? Inne typy budynków i czwarty warunek zwycięstwa?

Sposób rozstrzygania pojedynków wydaje mi się być mało interesujący, i zgadzam się właśnie z uwagą Twojego kolegi odnośnie braku zróżnicowania jednostek. Dostrzegam koncept oddania różnorodności celtyckich plemion, ale urozmaicenie może wzbogacić rozgrywkę. I tak myślę sobie, że potencjalny dodatek może poprawić ten aspekt. Ale to gdybanie, trzeba samemu zagrać.

[Der]

Ta gra wydaje się kompletna, ale jak najbardziej można coś tutaj dołożyć? Karty? Inne jednostki? Inne typy budynków i czwarty warunek zwycięstwa?

Sposób rozstrzygania pojedynków wydaje mi się być mało interesujący, i zgadzam się właśnie z uwagą Twojego kolegi odnośnie braku zróżnicowania jednostek. Dostrzegam koncept oddania różnorodności celtyckich plemion, ale urozmaicenie może wzbogacić rozgrywkę. I tak myślę sobie, że potencjalny dodatek może poprawić ten aspekt. Ale to gdybanie, trzeba samemu zagrać.

No i to jest tak.
example 1. jeden kolega, który nas wkurzał miał Stolicę i 10 z 12 jednostek wystawionych tam (oprócz tego 3 świątynie) i był bardzo niebezpiecznym graczem, a że Stolica stała w środku planszy, to nas wkurzał, no więc ja używając milion trików z kart zmobilizowałem armię jemu podobną i wparowałem na jego stolicę, aby go... beznamiętnie wybić. Deal był taki, że wybiliśmy się oboje do jednej-dwóch jednostek, bo ja nie chciałem mu darować (wiecie jak jest). Potem się odbudowlaiśmy jako tako. Dwoje naszych przeciwników miało sporą przewagę. Ale... ta walka to było takie... "to ja Tobie, zabieram, ok, Ty mi, ok, ja Tobie, ok, Ty mi, ok..." No bo nie mogło to inaczej wyglądać. byliśmy tylko "masą", bez kart na ręce.

example 2. za to częstszy jest przypadek ataku powiedzmy 3-4 jednostki na 1-2 przeciwnika i tutaj kumpel się z 1 jednostką wybronił, bo miał karty na ręce odpowiednie, potem sobie przywrócił z innej karty druga jednostkę, aby móc dalej być wodzem na terenie

Morał z baśni. Samo cioranie jednostek jest biedne. Za to wszystko zależy od tego, kto ile ma kart, kto ile epików, kto ile wrogów. Wtedy decydujemy czy warto się wrypać na kogoś czy nie. Czy mamy wystarczająca firepower albo tricków, aby go zdemontowac. W końcu nie zawsze trzeba kogoś wybić. Częsciej chodzi o to, aby po prostu wejść na inne terytorium, tudziez czasem zostac wodzem.
To wszystko ma sens i działa - kwestia nietypowej mechaniki!

[Gambit]

Pozwolę sobie tu zostawić moją opinię o Inis
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

[kaimada]

Pozwolę sobie tu zostawić moją opinię o Inis
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

No po opiniach zagranicznych spodziewałem się dobrej gry, lepszej od Kemeta i Cyklady (to pierwsze uwielbiam drugiego nie znoszę), ale nie sądziłem, że oceniasz to tak wysoko. Czekam na polskie wydanie.
Ps. Od kiedy Area Control stała się Dudes on map?

[mauserem]

...Ps. Od kiedy Area Control stała się Dudes on map?

ee... no bez jaj - od zawsze - to dosadne określenie tego samego - takie bardziej "hamerykanckie" (w sensie "ameri")
nie siej zamętu

a swoją droga to mam zupełnie odwrotnie - dla mnie ta okładka jest genialna, oczy by żarły - a zawartość... meh... nuda panie i nawet ten draft i budowanie decku nie jest w stanie zrobić wiele w tym przypadku - tu już nawet Blood Rage jest lepszy, a też go nie cierpię szczerze.

[kaimada]

...Ps. Od kiedy Area Control stała się Dudes on map?

ee... no bez jaj - od zawsze - to dosadne określenie tego samego - takie bardziej "hamerykanckie" (w sensie "ameri")
nie siej zamętu

a swoją droga to mam zupełnie odwrotnie - dla mnie ta okładka jest genialna, oczy by żarły - a zawartość... meh... nuda panie i nawet ten draft i budowanie decku nie jest w stanie zrobić wiele w tym przypadku - tu już nawet Blood Rage jest lepszy, a też go nie cierpię szczerze.

Ale jakiego zamętu? Serio nie spotykałem się wcześniej ani tu na forum ani w recenzjach z tym określeniem.
Ostatnio coś Sam Healey zaczął tak określać te gry, a ja po prostu pytam czy to to samo czy nie. BGG nadal rozpoznaje jedynie Area Control w temacie mechaniki.

Uznałem, że Dudes on map to po prostu Area Control z figurkami. Może jednak bez też może być? Co że Small Worldem?

I jaki znowu zamęt?

[mauserem]

...Ps. Od kiedy Area Control stała się Dudes on map?

ee... no bez jaj - od zawsze - to dosadne określenie tego samego - takie bardziej "hamerykanckie" (w sensie "ameri")
nie siej zamętu

a swoją droga to mam zupełnie odwrotnie - dla mnie ta okładka jest genialna, oczy by żarły - a zawartość... meh... nuda panie i nawet ten draft i budowanie decku nie jest w stanie zrobić wiele w tym przypadku - tu już nawet Blood Rage jest lepszy, a też go nie cierpię szczerze.

Ale jakiego zamętu? Serio nie spotykałem się wcześniej ani tu na forum ani w recenzjach z tym określeniem.
Ostatnio coś Sam Healey zaczął tak określać te gry, a ja po prostu pytam czy to to samo czy nie. BGG nadal rozpoznaje jedynie Area Control w temacie mechaniki.

Uznałem, że Dudes on map to po prostu Area Control z figurkami. Może jednak bez też może być? Co że Small Worldem?

I jaki znowu zamęt?

luzik luzik - dokładnie tak - mają być "ludki" - czyli bez plastiku się nie obejdzie
Już raczej się oswajajmy, że plastik będzie pomalutku przesączał się nawet do wojennych produkcji (vide Hannibal od Phalanx'ów)

SmallWorld bym raczej nie wciągał pod to określenie, ale z takim El Grande już nie miałbym skrupułów (mimo że to drewno)

ot fajne, zabawne określenie - podoba się przez to że nie jest takie "nadęte" jak area control

[Błysk]

Hype nakręcony. Wie ktoś KIEDY po PL? Jak długo, to może jakoś na ang się porwę.

[Bary]

Pozwolę sobie tu zostawić moją opinię o Inis
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Mówisz Tomku, że aż tak dobrze? No to chyba nie ma wyjścia, trzeba tytuł nabyć. Na szczęście Portal naprawi duży minus tej gry- brzydkie i niewymiarowe pudełko.
@Błysk: Niby lipiec miał być, ale coś czuję, że obsuwa będzie...

[Gambit]

Pozwolę sobie tu zostawić moją opinię o Inis
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Mówisz Tomku, że aż tak dobrze? No to chyba nie ma wyjścia, trzeba tytuł nabyć. Na szczęście Portal naprawi duży minus tej gry- brzydkie i niewymiarowe pudełko.
@Błysk: Niby lipiec miał być, ale coś czuję, że obsuwa będzie...

Mówię, że aż tak mi się podoba.

[Zaan84]

Miałem ogromną chrapkę na ten tytuł od obejrzenia recenzji Shut Up and Sit Down. Oni również bardzo grę zachwalali. Teraz po recenzji Tomka aż mnie skręca żeby tą grę mieć. Czo ten Portal???

[Zet]

Ja też się troszkę napaliłem po tej recenzji, tylko nie ma już nigdzie wersji ang.
Nawet na forum nie widzę używanych.

[Toudi]

A jeszcze dzisiaj była na planszomania.pl, i miałem zamówić

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

[crsunik]

Co wy wszyscy macie do tej okładki. Swietna jest

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[Bary]

Co wy wszyscy macie do tej okładki. Swietna jest

No i co ja mam odpowiedzieć? Dla mnie po prostu jedna z najgorszych grafik napotkanych w grach. Kwestia gustu.

[Gambit]

Co wy wszyscy macie do tej okładki. Swietna jest

Ja też uważam, że jest kapitalna. W recenzji zaznaczyłem tylko to, co często jest mówione w Internetach

[Banan2]

Co wy wszyscy macie do tej okładki. Swietna jest

No i co ja mam odpowiedzieć? Dla mnie po prostu jedna z najgorszych grafik napotkanych w grach. Kwestia gustu.

+1
Chusty rezerwistów wyglądały lepiej
Pozdrawiam

[Dr. Nikczemniuk]

Wiadomo coś więcej na temat tego jak tam Portalowi idzie wydanie Inis? Drukują? Może instrakszyn by jakiś dziabneli?

[Deathhammer]

Ja to olałem i kupiłem angielską wersję, za dużo czasu brak jakiegokolwiek info(chociaż w sumie to wina Matagot a nie Portalu). Dużo tekstu, gra opiera się w całości na kartach więc jak u kogoś cienko z angielskim no to nie da rady. Jednak same opisy są dość proste i wystarczy znajomość podstawowych zwrotów, aby skumać o co chodzi.

A sama gra WYŚMIENITA, 10/10. Po 6 grach wbiła się do top3. Nie spodziewałem się tego, ale przebiła Chaos w Starym Świecie. Ta gra jest naprawdę unikalna, począwszy od stylu i grafik aż po nietypową mechanikę. Wszystko się ze sobą klei, do tego stopnia że trochę boję się nadchodzącego dodatku(coś tam zapowiadali), bo nie wiem co można by dodać/zmienić aby nie spieprzyć tej eleganckiej prostoty. Padały propozycje na podziały jednostek, ale według mnie to niewypał, wymagałoby to ingerencji w zbyt wiele kart. Może jakaś lekka asymetryczność, chociaż też nie mam pojęcia jak to rozwiązać. Może jakieś potwory jak w Blood Rage/Kemecie? Każde terytorium miałoby przypisanego stwora, to mogłoby być ciekawe. Odlatuję trochę w swoich przemyśleniach, ale ciekawi mnie co upchają w tą ekspansję. Najlepiej chyba by było wprowadzić po prostu piątego gracza wraz z kilkoma nowymi kartami akcji, kilka nowych terytoriów oraz czerwonych kart.

Pożyjemy, zobaczymy.

[Gambit]

Ta gra jest naprawdę unikalna, począwszy od stylu i grafik aż po nietypową mechanikę. Wszystko się ze sobą klei, do tego stopnia że trochę boję się nadchodzącego dodatku(coś tam zapowiadali), bo nie wiem co można by dodać/zmienić aby nie spieprzyć tej eleganckiej prostoty.

Mam dokładnie takie same przemyślenia. To chyba pierwsza gra z tego gatunku, gdzie stwierdziłem, ze nie potrzebuję dodatku. No może dodatkowe kafle terytoriów z kartami do nich. Ale poza tym wszystko działa dla mnie idealnie.

[Dr. Nikczemniuk]

Tak, tak, wy sobie grajcie a ja dalej będę się gapił na Trzewika jak w obraz aż mi ześle Inis.
Ładnie to tak

[Bary]

Tak, tak, wy sobie grajcie a ja dalej będę się gapił na Trzewika jak w obraz aż mi ześle Inis.
Ładnie to tak

Ale za to będziemy mieli ładniejszą okładkę i zgrabniejsze, kwadratowe pudełeczko.

[Marx]

A w instrukcji litrówki ;-P

[Bary]

A w instrukcji litrówki ;-P

Zniszczyłeś całą moją pracę, żeby podtrzymać na duchu Dr. Nikczemniuka...

[Gambit]

A w instrukcji litrówki ;-P

Jak litrówki, to ja chętnie.