GRY-PLANSZOWE.pl

ShapooBah pisze: ↑05 cze 2019, 11:39 Ale też Leser ostrzegał, że dodruk będzie droższy ze względu na zmianę (wzrost) SCD narzucony przez oryginalnego wydawcę!

Na szczęście dużo drożej nie jest, zamówiłem w ten weekend i z uwzględnieniem rabatów wyszło 110 zł. Minus taki, że w dodruku nie ma już tych 2 dodatkowych kart promo, ale zostały na szczęście dorzucone do zestawu kart bonusowych (i tak miałem je zamawiać).

ShapooBah pisze: ↑05 cze 2019, 11:39 Ale też Leser ostrzegał, że dodruk będzie droższy ze względu na zmianę (wzrost) SCD narzucony przez oryginalnego wydawcę!

Niekoniecznie. W moim sklepie po użyciu maksymalnych rabatów jest za 108,73 PLN. Oczywiście do tego może dojść koszt przesyłki.
Pozdrawiam

Banan2 pisze: ↑05 cze 2019, 12:12 Niekoniecznie. W moim sklepie po użyciu maksymalnych rabatów jest za 108,73 PLN. Oczywiście do tego może dojść koszt przesyłki.
Pozdrawiam

Przeczytaj jeszcze raz moją wiadomość. Lucrum zapowiedziało zwiększone SCD w stosunku do pierwszego wydruku.

To, po ile sprzedają sklepy to jest ich własna kwestia. Jak gdyby nie uwzględniam w ogólnym rozrachunku PRYWATNYCH RABATÓW, ponieważ te są naliczane per klient, a nie per produkt.

Gry trafiły dzisiaj do sklepów.
Nakład ponownie jest sprzedany przed premierą!
Kolejny dodruk prawdopodobnie w 2020 roku, więc znów kilka miesięcy nie będzie można normalnie kupić gry.

Ostra Clankomania nastała, Lucrum coś nie potrafi się wstrzelić w zapotrzebowanie

Niewątpliwie mają hiciora.
A ja czekam na dodatki bo po paru grach trochę mnie Brzdęk znudził...

Planeswalker.pl pisze: ↑14 cze 2019, 12:34 Gry trafiły dzisiaj do sklepów.
Nakład ponownie jest sprzedany przed premierą!
Kolejny dodruk prawdopodobnie w 2020 roku, więc znów kilka miesięcy nie będzie można normalnie kupić gry.

Gry wciąż są w sprzedaży. Wystarczy spojrzeć na Ceneo. Najniższa cena to 122 zł.

jrz8888 pisze: ↑14 cze 2019, 13:49 Gry wciąż są w sprzedaży. Wystarczy spojrzeć na Ceneo. Najniższa cena to 122 zł.

Nakład wyczerpał się u wydawcy. Sklepy mają to co zdążyły zamówić.

Losiek pisze: ↑14 cze 2019, 13:43 Niewątpliwie mają hiciora.
A ja czekam na dodatki bo po paru grach trochę mnie Brzdęk znudził...

Naprawdę tak szybko idzie się znudzić?
Zastanawiam się nad zakupem i mam wątpliwości. Słyszałem w recenzjach, że dość poważnym czynnikiem obniżającym regrywalność jest umiejscowienie artefaktów na planszy, które znajdują się zawsze w tym samym miejscu, co skłania do obierania podobnych - jeśli nie tych samych - strategii.

To zależy od podejścia. Jeśli ktoś w grze familijnej za wszelką cenę szuka optymalizcji, żyłuje deck do bólu i zależy mu tylko na wygranej - lepiej odpuścić. Brzdęk to gra do zabawy, do casualowego dreszczyku emocji podczas ciągnięcia kostek z worka. Tą grą TRZEBA się bawić, w przeciwnym wypadku faktycznie - może się znudzić. Mnie tam cieszy za każdym razem, ale gram w Brzdęka z ludźmi dla których bardziej liczy się rozgrywka z jajem, niż śrubowanie wyników i mordercza rywalizacja.

jrz8888 pisze: ↑14 cze 2019, 13:57 Naprawdę tak szybko idzie się znudzić?
Zastanawiam się nad zakupem i mam wątpliwości. Słyszałem w recenzjach, że dość poważnym czynnikiem obniżającym regrywalność jest umiejscowienie artefaktów na planszy, które znajdują się zawsze w tym samym miejscu, co skłania do obierania podobnych - jeśli nie tych samych - strategii.

Zalezy jak czesto bedzie trafiac na stol - strategie zdobycia artefaktu owszem moga sie powtarzac, ale znajac styl grania innych mozesz im przeszkadzac, rynek akr jest losowy, no i masz dwie strony planszy. Ostatecznie mozesz dokupic dodatki, które z pewnoscia zwieksza regrywalnosc

Ze strony Lucrum porządkuję parę informacji:
SCD dodruku zwiększyło się względem pierwszego wydania o 10 zł - niestety nie mieliśmy w tej kwestii wyjścia, ale na szczęście na ceny sklepowe jakoś drastycznie to nie wpłynęło.
Wszystkie wydane do tej pory dodatki pojawią się w polskiej wersji jeszcze w tym roku. Szczegóły, co do terminu i ceny podam, jak tylko sam je będę na 100% znał. Jeżeli ktoś zastanawia się nad pierwszym dodatkiem, to zdecydowanie polecam Mokrą robotę.
Aplikacja towarzysząca umożliwiająca rozgrywkę solo oraz wprowadzająca dodatkowy moduł do gry rywalizacyjnej została już przez nas dawno przetłumaczona. Męczymy Amerykanów o implementację, ale nie mamy żadnych konkretów kiedy to nastąpi - w tej chwili nie ma żadnych innych wersji językowych.
Robimy, co się da, żeby jeszcze w tym roku ukazał się Brzdęk w kosmosie.

Co do regrywalności. Moja prywatna opinia pokrywa się z przedmówcami. Brzdęk jest grą rozrywkową. Jest miejsce na strategię, planowanie, ale pierwsze skrzypce grają po prostu świetne emocje. Jeżeli ktoś szuka wielkich wyzwań intelektualnych, to Brzdęk na dłuższą metę może go nie zadowolić. Jednak jako tytuł luźny, lecz wymagający pomyślunku, jak dla mnie bije niemal całą konkurencję. No i dodatki wprowadzają naprawdę sporo świeżości i różnorodności.

jrz8888 pisze: ↑14 cze 2019, 13:57 Naprawdę tak szybko idzie się znudzić?
Zastanawiam się nad zakupem i mam wątpliwości. Słyszałem w recenzjach, że dość poważnym czynnikiem obniżającym regrywalność jest umiejscowienie artefaktów na planszy, które znajdują się zawsze w tym samym miejscu, co skłania do obierania podobnych - jeśli nie tych samych - strategii.

Zagrać zagram ale raczej sam nie zaproponuję. Bardzo brakuje mi kart mogących odchudzić własną talię i mam wrażenie małej kontroli nad talią. Przyznaję, że pierwsze partie były bardzo fajne i świetnie się bawiłem. Problem może wynikać z tego, że gram głównie z żoną i gra z tym samym przeciwnikiem powoduje lekką monotonię.
Żonie Brzdęk wciąż się podoba!

Losiek pisze: ↑14 cze 2019, 14:30

jrz8888 pisze: ↑14 cze 2019, 13:57 Naprawdę tak szybko idzie się znudzić?
Zastanawiam się nad zakupem i mam wątpliwości. Słyszałem w recenzjach, że dość poważnym czynnikiem obniżającym regrywalność jest umiejscowienie artefaktów na planszy, które znajdują się zawsze w tym samym miejscu, co skłania do obierania podobnych - jeśli nie tych samych - strategii.

Zagrać zagram ale raczej sam nie zaproponuję. Bardzo brakuje mi kart mogących odchudzić własną talię i mam wrażenie małej kontroli nad talią. Przyznaję, że pierwsze partie były bardzo fajne i świetnie się bawiłem. Problem może wynikać z tego, że gram głównie z żoną i gra z tym samym przeciwnikiem powoduje lekką monotonię.
Żonie Brzdęk wciąż się podoba!

U mnie odwrotnie. Na początku mojej znajomości z Brzdękiem miałem pewien problem z tym, że nie można skutecznie odchudzać talii (jakbym miał podać swoją ulubioną grę, to pewnie byłby to Dominion, którego istotą jest maksymalna optymalizacja talii). Potem jednak po prostu przyjąłem, że filozofia deck buildingu w Brzdęku jest inna. Nie montujesz perfekcyjnego silnika, tylko schodzisz do podziemia i chapiesz skarby. I starasz się, żeby ten bagaż dóbr po prostu nie wgniótł się cię w ziemię tak, że nie będziesz mógł zwiać. To deck building, w którym nie budujesz talii, tylko starasz się ją jak najmniej zepsuć

Leser pisze: ↑14 cze 2019, 14:34 U mnie odwrotnie. Na początku mojej znajomości z Brzdękiem miałem pewien problem z tym, że nie można skutecznie odchudzać talii (jakbym miał podać swoją ulubioną grę, to pewnie byłby to Dominion, którego istotą jest maksymalna optymalizacja talii). Potem jednak po prostu przyjąłem, że filozofia deck buildingu w Brzdęku jest inna. Nie montujesz perfekcyjnego silnika, tylko schodzisz do podziemia i chapiesz skarby. I starasz się, żeby ten bagaż dóbr po prostu nie wgniótł się cię w ziemię tak, że nie będziesz mógł zwiać. To deck building, w którym nie budujesz talii, tylko starasz się ją jak najmniej zepsuć

Może masz rację i źle do tego deck buildingu podchodzę. Dominion też jest jedną z moich ulubionych gier i pewnie niepotrzebnie pewne nawyki z niego przeniosłem na Brzdęka. Muszę chyba podejść do brzdękowego DB inaczej

Nakup kamulców z brzdękami. Weź pieniążek. Narób hałasu, wywal się ze WSZYSTKICH kostek i patrz jak współgracze dobrze się bawią. Każde losowanie z worka sprawi, że będą pokładać się ze śmiechu na stole. Jeśli uda ci się wyjść- zapamiętasz tą rundę na długie tygodnie! Jestem zdania, że każda gra wymaga indywidualnego podejścia. Dominion to optymalizacja, Hero Realms to beztoska nawalanka czym się nawinie, Aeon's End to optymalizacja z twistem w postaci przeciwnika, a Brzdęk! to dobra zabawa. I tyle.

Lekko zmieniając temat. Wychodzi nowy dodatek (w wersji ENG na razie). Chyba nie ma sensu kupować żadnego insertu, co nie? Bo czaiłam się na Daedalusa, ale to chyba nie wyjdzie. W czym trzymacie żetony i kostki? Bo nie ukrywam, że liczba woreczków powoli, ale skutecznie doprowadza mnie do szału.

Link: https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... -ape-lords

Nasza recenzja Brzdęka: https://dicelandblog.pl/recenzja-197-br ... nij-smoka/

Jestem nowy na tym forum i chciałbym napisać coś od siebie na temat gry . Swój egzemplarz kupiłem w preorderze i muszę przyznać niewiele było dotychczas gier które sprawiły mi taką frajdę jak brzdęk! . Chce jednak zwrócić uwagę na jakość wykonania planszy która niestety według mnie bardzo przeciętna zeby nie powiedzieć zła. Nadruki są wykonane na tekturze która bardzo łatwo łapie różne ślady i ryski (po niecałym tygodniu ostrożnego używania znalazłem już kilka wyraźnych zarysowań). Dodatkowo zgięcia planszy po 2 tygodniach zaczęły się delikatnie rozdzierać (trochę vikolu i po sprawie, ale niesmak pozostał). Chcę podkreślić że bardzo lubię tą grę i wciąż będę czekał na polskie wydania dodatków, jednak tytuł bardzo dużo traci przez takie słabe wykonanie.

To w tym roku będzie się działo. Poza nowymi Ekspedycjami do Clanka oraz zapowiadanym od dawna Clank! Legacy! dojdzie dodatkowo drugie rozszerzenie do Clank! In! Space! Już nie mogę się doczekać kiedy Lucrum wszystko to wyda

kilpopx pisze: ↑30 cze 2019, 11:55 ...bardzo łatwo łapie różne ślady i ryski...

To wyobraź sobie taką sytuację: pełen skupienia koszulkujesz karty i w pewnym momencie zauważasz, że 5-letnia córka bawi się smokiem, jeżdżąc po planszy... Co mogłem zrobić? "Karolinko, tak nie można, zobacz jakie zostały ślady." "Przepraszam tato, już nie będę..."

Mam prośbę do osób, które grały w dodatki w związku z zapowiedzią ich wydania po polsku (ekspedycje, mokra robota, klątwa mumii ). Który wg was jest must have, bo raczej będę musiał wybrać tylko jeden z nich. Ja sobie wstępnie wyrobiłam zdanie, że najbardziej przydadzą sie dodatkowe karty lochów z Mokrej Roboty (głównie chodzi mi o mechanikę discardu). Co sądzicie ? Z góry dzieki za pomoc.

Jeśli chodzi o dodatki, to Podwodny > Kopalnie i Pająki > wymyślanie samemu niezbalansowanych home rulesów > Mumia.

Dzieki za szybką odpowiedź i utwierdzenie mnie w takim wyborze

Mumia taka kijowa?