Deception: Murder in Hong Kong / Dochodzenie (Tobey Ho)

[Leser]

Oczywiście nieostrożność technika albo mordercy może spalić grę, ale wydaje mi się, że uciekanie się do tak drastycznych metod jest lekką przesadą.
Można po prostu uświadomić graczom, że dyskrecja jest kluczowa, a technik powinien przyjrzeć się kartom jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywki. U mnie to wystarcza

[Confidential]

Można po prostu uświadomić graczom, że dyskrecja jest kluczowa, a technik powinien przyjrzeć się kartom jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywki. U mnie to wystarcza

Dokładnie. Miałem taki przypadek, że kolega, który był technikiem, stanął sobie kilka metrów od wszystkich i gdy morderca wskazał dwie karty, to ten nie wiedział nawet co się na nich znajduje i podczas rozgrywki ciągle się na nie gapił, by sprawdzić gdzie ma postawić wskaźniki - tak więc partię musieliśmy zaczynać od początku, bo wszyscy już wiedzieli kto jest mordercą.

[nysanarysa]

Cześć wiecie może czy bedzie polska wersja dodatku? Albo czy angielska jest kompatybilna z polską?

[Blue]

Zagrałem dzisiaj 4 partie na 4 osoby(każdy był technikiem po razie). 2 razy zabójca wykryty, 2 razy nie.

Gierka spoko, ale nic mi nie urwało. Wiadomo ze to mocno zależne od towarzystwa przy takich grach. W tym gronie dużo lepiej chodzą tajniacy.

[Apos]

Hej,

wraz z powrotem planszówek do pubów, Dochodzenie szturmem zdobyło nr 1 popularności wśród naszych graczy. Tytuł bardzo szybko wyparł starzejącego się już Secret Hitlera, ze względu na m.in. więcej ciekawych ról graczy, tematykę oraz przedmioty zbrodni . Gra świetnie chodzi na 6, a zarazem 12 osób - w tym drugim stosujemy tylko zasadę wyłożenia 6, a nie 8 kart przed każdego z detektywów, aby ograniczyć losowość i wymagane miejsce. Generalnie tytuł do luźnej rozgrywki na tyle osób jest wyborny, a rozgrywka ekscytująca . Wczoraj graliśmy trzykrotnie, w gronie 10-12 osób i ekipa bawiła się wyśmienicie oraz prosiła o więcej

Trochę mnie dziwi, że o grze przestało się mówić, a w międzyczasie wyszedł dodatek. Grał ktoś może z dodatkiem? Wiecie czy będzie on działał z Polską wersją podstawki?

[NonVideri]

Hej,

wraz z powrotem planszówek do pubów, Dochodzenie szturmem zdobyło nr 1 popularności wśród naszych graczy. Tytuł bardzo szybko wyparł starzejącego się już Secret Hitlera, ze względu na m.in. więcej ciekawych ról graczy, tematykę oraz przedmioty zbrodni . Gra świetnie chodzi na 6, a zarazem 12 osób - w tym drugim stosujemy tylko zasadę wyłożenia 6, a nie 8 kart przed każdego z detektywów, aby ograniczyć losowość i wymagane miejsce. Generalnie tytuł do luźnej rozgrywki na tyle osób jest wyborny, a rozgrywka ekscytująca . Wczoraj graliśmy trzykrotnie, w gronie 10-12 osób i ekipa bawiła się wyśmienicie oraz prosiła o więcej

Trochę mnie dziwi, że o grze przestało się mówić, a w międzyczasie wyszedł dodatek. Grał ktoś może z dodatkiem? Wiecie czy będzie on działał z Polską wersją podstawki?

Świetna gra, też w nią gram, niestety nie ogarnąłem na czas angielskiej wersji dodatku, bo czekałem na wyjście polskiej — która okazało się, że może nie być wydana w ogóle. :/ Trzeba chyba komunikować wydawcy, że naprawdę chcemy tego dodatku.

[Apos]

Hej,

wraz z powrotem planszówek do pubów, Dochodzenie szturmem zdobyło nr 1 popularności wśród naszych graczy. Tytuł bardzo szybko wyparł starzejącego się już Secret Hitlera, ze względu na m.in. więcej ciekawych ról graczy, tematykę oraz przedmioty zbrodni . Gra świetnie chodzi na 6, a zarazem 12 osób - w tym drugim stosujemy tylko zasadę wyłożenia 6, a nie 8 kart przed każdego z detektywów, aby ograniczyć losowość i wymagane miejsce. Generalnie tytuł do luźnej rozgrywki na tyle osób jest wyborny, a rozgrywka ekscytująca . Wczoraj graliśmy trzykrotnie, w gronie 10-12 osób i ekipa bawiła się wyśmienicie oraz prosiła o więcej

Trochę mnie dziwi, że o grze przestało się mówić, a w międzyczasie wyszedł dodatek. Grał ktoś może z dodatkiem? Wiecie czy będzie on działał z Polską wersją podstawki?

Świetna gra, też w nią gram, niestety nie ogarnąłem na czas angielskiej wersji dodatku, bo czekałem na wyjście polskiej — która okazało się, że może nie być wydana w ogóle. :/ Trzeba chyba komunikować wydawcy, że naprawdę chcemy tego dodatku.

Na forum znalazłem następującą informację.Jest to dość stary post, więc może przez te parę lat coś się zmieniło.

Niestety w tej kwestii mam złe informacje. Zapadła decyzja o braku dodruku Dochodzenia, co wyklucza także wydanie dodatku. Osobiście jestem zwolennikiem wydawania dodatków do wszystkiego, do czego się da, więc będę lobbował za zmianą frontu w tej sprawie, jeżeli tylko nastąpi jakaś korzystna zmiana okoliczności.

Ostatnio wiele zacnych tytułów pada ofiarą braku dodruku w Polsce, mimo że cieszą, bawią, zdobywają b. wysokie oceny, a autorzy gier nadal wydają do nich dodatki. Dodruki są regularne, ale tylko w zagranicznych krajach. O tym samym pisałem przy okazji powrotu na stół Uczty dla Odyna oraz dodatków Norwegowie i Duńczycy.

[Michito]

Leser czy może namyśliliście się co do dodruku? Jakiś przełom? Czy lepiej dać sobie spokój i kupić wersję angielską?

[emka]

Leser czy może namyśliliście się co do dodruku? Jakiś przełom? Czy lepiej dać sobie spokój i kupić wersję angielską?

Odpowiem cytatem z wątku o planach wydawniczych Lucrum Games:

Temat Dochodzenia należy niestety uznać za zamknięty - cena za ten tytuł jest po prostu dla nas za wysoka, a na cud ekonomiczny i zniżki się nie zanosi (wręcz przeciwnie, o czym wyżej w tym wątku).

Na dodruk i dodatek nie ma więc raczej szans. Ja niedawno kupiłam polską wersję w fajnej cenie na olx, czasem warto poobserwować.

[Apos]

Warto było trzymać kciuki

Wydawnictwo Lucrum zdecydowało się nie tylko na wznowienie gry, ale również na wydanie przy okazji dodatku Undercover Allies. Polska edycja tym razem będzie miała pudełko takie, jak w oryginalnej edycji Deception: Murder in Hong Kong. Jeżeli wszystko pójdzie sprawnie, oba pudełka powinny trafić do sprzedaży w pierwszej połowie przyszłego roku.

[Michito]

Albo nie warto było wierzyć w niektóre zapewnienia...

[kaszkiet]

Albo nie warto było wierzyć w niektóre zapewnienia...

Dlaczego? Jeśli wydawca uważa, że w aktualnych okolicznościach nie ma szans na wydanie gry to czemu ma pisać inaczej? To rodzi tylko powtarzające się pytania i zniecierpliwienie pytających.
Najwyraźniej okoliczności zmieniły się w niespodziewany sposób i zamknięta dotąd opcja otworzyła się.

[Michito]

Ok Leszku, zgodzę się z Tobą. Tyle, że w tym przypadku literalny przekaz brzmiał nieco inaczej.
Nie "na chwilę obecną nie rozważamy", "w przyszłości nie wykluczamy", tylko kategoryczne "temat należy uznać za zamknięty". Ja nie mam pretensji o to, że Lucrum robi dodruk, nie jestem zwyrolem Mam jedynie pretensje o sposób komunikacji.

No ale takich osób jak ja, które wtopiły pół roku temu pieniądze w wersję angielską i teraz odsprzedają ją ze stratą pewnie nie ma wiele. Pewnie za kilka dni ochłonę.

Spoiler:

Ale niesmak pozostanie cytując klasyka

[Miszon]

Muszę przyznać, że grałem w to 4 czy 5 razy, w różnym towarzystwie (OK, powiedzmy że połowa składu była stała), ale zawsze w 4-6 osób. Ogólnie gra się spoko, ale trochę mnie zastanowiło, że tylko przy pierwszej grze nie udało się wykryć mordercy, potem zawsze po 2/3 gry jego osoba była w zasadzie znana, tylko była kwestia upewnienia się. To nieco odebrało mi chęć kolejnych rozgrywek, bo jakoś nie było z tego powodu (spodziewanych) emocji.

[NonVideri]

No ale takich osób jak ja, które wtopiły pół roku temu pieniądze w wersję angielską i teraz odsprzedają ją ze stratą pewnie nie ma wiele. Pewnie za kilka dni ochłonę.

Ja "wtopiłem" pieniądze w wersję angielską, ale wolę ją od polskiej i nie będę wymieniał. Można grać z międzynarodowym towarzystwem. I są też chińskie napisy <3

[Apos]

Muszę przyznać, że grałem w to 4 czy 5 razy, w różnym towarzystwie (OK, powiedzmy że połowa składu była stała), ale zawsze w 4-6 osób. Ogólnie gra się spoko, ale trochę mnie zastanowiło, że tylko przy pierwszej grze nie udało się wykryć mordercy, potem zawsze po 2/3 gry jego osoba była w zasadzie znana, tylko była kwestia upewnienia się. To nieco odebrało mi chęć kolejnych rozgrywek, bo jakoś nie było z tego powodu (spodziewanych) emocji.

Gracie z pomocnikiem mordercy i świadkiem? W naszych rozgrywkach dużo zależy od wybranego przedmiotu oraz gry nad stołem - aktorstwa mordercy i jego pomocnika. Polecam spędzić więcej czasu na początku i przyjrzeć się co maja inni gracze u siebie i wskazać przedmioty, które będą dotyczyć jak najwięcej osób, aby zmylić detektywów.
Po ponad 50 rozgrywkach w różnym towarzystwie, powiedziałbym że w 3/5 przypadków, udaje się namierzyć zabójcę. Tylko tu często pozostaje kwestia świadka - niedoświadczony jest szybko typowany przez zabójcę i jego pomocnika.

W pudełku znajdziecie też kilka wariantów, jeżeli uważacie, że jest za prosto/za trudno dla danej strony.

[Miszon]

Graliśmy tylko z mordercą i tym gościem, który podpowiada innym mordercę i przez całą grę siedzi przy stole cicho i się nudzi (nie pamiętam jego nazwy).

[venomik]

Graliśmy tylko z mordercą i tym gościem, który podpowiada innym mordercę i przez całą grę siedzi przy stole cicho i się nudzi (nie pamiętam jego nazwy).

Świadek.
EDIT:
A nie, czekaj, masz na myśli technika śledczego przecież

Muszę przyznać, że grałem w to 4 czy 5 razy, w różnym towarzystwie (OK, powiedzmy że połowa składu była stała), ale zawsze w 4-6 osób. Ogólnie gra się spoko, ale trochę mnie zastanowiło, że tylko przy pierwszej grze nie udało się wykryć mordercy, potem zawsze po 2/3 gry jego osoba była w zasadzie znana, tylko była kwestia upewnienia się.

Mam kilkadziesiąt partii za sobą i powiem tak: im więcej osób tym trudniejsza jest rozgrywka. Na 4 osoby w ogóle nie rozważam tej gry. Jeden morderca, jeden technik śledczy i dwóch detektywów. To oznacza, że detektyw wybiera mordercę z zaledwie dwóch opcji. Podobnie drugi. Nie trafić tutaj jest ciężko.
W pięć osób niewiele się zmienia. Generalnie minimum to 6, dopiero wtedy jest na stole wystarczająco dużo kart, aby morderca wśród swoich mógł wskazać taką parę, aby móc później zrzucać podejrzenia na innych.

Druga kwestia to dobór kart. Przede wszystkim warto zadbać o to, aby na początku wszyscy gracze znali karty wszystkich - na przykład każdy po kolei odczytuje co ma - tak aby morderca mógł wybrać odpowiednią parę, którą ciężko będzie dopasować konkretnie pod niego. No i warto pamiętać, że masa graczy, zwłaszcza nowych, ma tendencję do wybierania tutaj czegoś nietypowego, jakieś promieniowania, rozczłonkowania, gaz trujący - a prawda jest taka, że takie nietypowe są łatwiejsze do znalezienia (o ile oczywiście na stole nie ma dużej ilości kart z jakimiś truciznami czy kojarzacymi się z labolatorium).

I ostatnia kwestia, która jest szalenie istotna - należy zadbać bardzo, ale to bardzo mocno aby technik nie przekazywał dodatkowych informacji poprzez swoje zachowanie. Żadnego uśmiechania się, żadnego patrzenia w kierunku kart modercy, itp. A przede wszystkim - odpowiednie wykładanie wskazówek. Ile to już razy technik śledczy dobiera nową wskazówkę, przewróci oczami, westchnie, wzruszy ramionami, pomacha nabojem nad odpowiedziami i z krzywą miną położy go na czymś. I już wszyscy mniej lub bardziej świadomie wiedzą, że ta wskazówka jest bezwartościowa. Ot, położył na czymś, bo musiał.

Pilnując tego wszystkiego to Dochodzenie ma satysfakcjonujący współczynnik wygranych. Czasem się przegra, czasem wygrywa się ostatnim typem albo po burzliwej dyskusji na sam koniec.

[aRo93]

O, czekam na dodatek

A co do podstawki - wiadomo czy zmieni się cokolwiek poza pudełkiem?

[Leser]

O, czekam na dodatek

A co do podstawki - wiadomo czy zmieni się cokolwiek poza pudełkiem?

Wszystko poza pudełkiem pozostanie po staremu.

[Manietu]

Odebrałem dodatek Sprzymierzeńcy i faktycznie rewersy kart różnią się odcieniem od starej edycji. W przypadku dowodów nie ma to znaczenia, a karty ról zostały wydrukowane ponownie. Szkoda, że wydawca nie wymienił jedynie karty Prywatnego detektywa z 2 promo packa, bo ta nadal się nieco różni.
No i do insertu z podstawki trudno wcisnąć wszystkie komponenty. I to z totalnie nieprzemyślanego powodu, że miejsce na kafelki jest niepotrzebnie podniesione, przez co stosy kafli wystają z pudełka o dobre 2-3 kafelki. Szkoda, bo to ewidentnie nieprzemyślane rozwiązanie oryginalnego wydawcy.
Poza tym nie mam uwag.

[Largo]

Rozumiem, że dodatek trafi również normalnie do sklepów w późniejszym czasie? Kiedy można spodziewać się go w regularnej sprzedaży?

[Apos]

Lucrum decydując się na dodruk Dochodzenia i wydanie dodatku podjęło świetną decyzję

Jest to gra z elementem dedukcyjno-detektywistyczny, który dodaje tutaj ciekawe elementy kryminału oraz pozwala graczom na użycie ich pomysłowości oraz charyzmy. Z jednej strony technik musi się dwoić i troić, aby naprowadzić detektywów na właściwy trop, a zabójca odgrywa swój teatr, który zaczyna się w momencie rozłożenia kart u wszystkich graczy. Detektywi nie mogą pozostawać bierni, analizują dostępne poszlaki, słuchają innych i przekonują współgraczy do swoich teorii. Finalnym punktem jest rzucenie oskarżenia i sprawdzenie czy taka teoria jest prawdziwa oraz kto wygrał.
Nowe wydanie to więcej kart - te urozmaicają rozgrywkę, a nowe role jeszcze bardziej mieszają nad stołem. Dodanie kart z "polskim smaczkiem" również jest miłym akcentem.

Gdy takie gry jak Avalon czy Secret Hitler z mojego doświadczenia sprowadzają się głównie do przekrzykiwania innych graczy, a rozgrywka bardzo potrafi się przedłużać i jest losowa, to w Dochodzeniu mamy emocjonującą grę blefu, dedukcji i śledztwa. Jest to moim zdaniem najfajniejsza gra z elementem ukrytych tożsamości.

Wczoraj bawiliśmy się wybornie - 5 partyjek i gracze chcieli tylko więcej

[Bruno555]

Ja wymieniam swoją starą wersję ze względu na beznadziejną okładkę . Ta nowa (oryginalna) wersja okładki jest o wiele bardziej klimatyczna.
W trwającej przedsprzedaży dołożone będą karty promocyjne do gry. Ciekawe czy później też będą w sklepach.

[lemon_curry]

Wiara

Czy dobrze rozumiem, że jeżeli mam to:





to znaczy, że mam to samo, co w drugim poniższym pudle i mogę dokupić pierwszee poniższe pudło?