Race for the Galaxy (Thomas Lehmann)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 08 lut 2014, 13:32
Re: Race for the galaxy
Dzięki wielkie za rozwianie wątpliwości jeszcze tylko muszę doczytać w których fazach można odrzucać karty dające jednorazowy bonus i chyba będzie ok z zasadami.
A inne pytanie: jak porównujecie odczucia z gry elektronicznej (keldon, BGA) z graniem na żywo? No bo z jednej strony mamy rzeczywiście żywego zawodnika z którym można pogadać i łatwiej go pilnować. Z drugiej jednak strony mamy całą elektronikę pilnującą zasad i ułatwiającą przegląd i zarządzanie kartami na ręce. Jak to widzicie?
A inne pytanie: jak porównujecie odczucia z gry elektronicznej (keldon, BGA) z graniem na żywo? No bo z jednej strony mamy rzeczywiście żywego zawodnika z którym można pogadać i łatwiej go pilnować. Z drugiej jednak strony mamy całą elektronikę pilnującą zasad i ułatwiającą przegląd i zarządzanie kartami na ręce. Jak to widzicie?
Using Tapatalk
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Race for the galaxy
Ja wolę grać na kompie, ale ze znajomymi i równolegle konwersując na czacie.
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Race for the galaxy
My wolimy grać na żywo.
Dziś kolejne trzy partie za nami, dodatkowo jedna nowa osoba wciągnięta w tytuł
Jak dla nas gra fenomen - wskoczyła na pierwsze miejsce w rankingu naszych gier.
Dziś kolejne trzy partie za nami, dodatkowo jedna nowa osoba wciągnięta w tytuł
Jak dla nas gra fenomen - wskoczyła na pierwsze miejsce w rankingu naszych gier.
Re: Race for the galaxy
Sprawa banalna - możesz to robić w fazie, przy której widnieje symbolika obrazująca ten bonus (np STatek Kolonizacyjny w III fazie - czyli podczas Kolonizacji). Bonusy ze wszystkich kart działają tylko w fazach, przy których są narysowane.andruty007 pisze:jeszcze tylko muszę doczytać w których fazach można odrzucać karty dające jednorazowy bonus i chyba będzie ok z zasadami.
I - eksploracja
II - rozwój
III - kolonizacja
IV - konsumpcja ($ jest częścią konsumpcji, NIE osobną fazą)
V - Produkcja
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Race for the galaxy
Odpowiedź nie jest jednoznaczna. RftG to gra karciana, a nie komputerowa, i tak staram się na nią zawsze patrzeć. Z drugiej strony Keldon jest wspaniałym narzędziem do treningu i gry z żywym przeciwnikiem, gdy jest on daleko i nie ma szansy na partię w realu. "Z trzeciej strony" jednak obserwuję, że intensywne korzystanie z Keldona uczy mniej starannej gry i mniej dokładnego planowania. Typowy przykład: zaplanuję settle, może się uda zrobić przejęcie, a jeśli Keldon nie podpowie, że jest taka możliwość, to coś tam wystawię. Oczywiście takie sytuacje zdarzają się także w realu, bo układ kart na stole zmienia się ciągle i trzeba być przygotowanym na posunięcia zastępcze. Ale jednak widzę u siebie większą łatwość podejmowania ryzykownych i mniej przemyślanych decyzji, gdy gram na Keldonie.andruty007 pisze:A inne pytanie: jak porównujecie odczucia z gry elektronicznej (keldon, BGA) z graniem na żywo? No bo z jednej strony mamy rzeczywiście żywego zawodnika z którym można pogadać i łatwiej go pilnować. Z drugiej jednak strony mamy całą elektronikę pilnującą zasad i ułatwiającą przegląd i zarządzanie kartami na ręce. Jak to widzicie?
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Race for the galaxy - (mój punkt widzenia, podstawka+AA)
Cześć.Phate pisze:"...zastanawiam się jak wyglądają silne kombosy, które można stworzyć w trakcie gry."
Jestem zdania, że nie ma w tej grze niemalże nieograniczonych możliwości na uzyskanie zwycięstwa.
Z kilkuletniego doświadczenia (ze światami w tej Galaktyce) wynika jasno, że są trzy podstawowe drogi do sukcesu:
1. Jak najszybsze wyłożenie (w miarę wysoko punktowanych) 12 kart.
2. Ścieżka militarna (coś jak Rosja...).
3. Wyprodukuj i sprzedaj.
Jakiś bardziej wyszukanych "filozofii" tu nie ma ponieważ powyższe generują fazy gry.
Strategia [1] - Eksploracja + Handel
Strategia [2] - Kolonizacja (powiększamy biceps)
Strategia [3] - Produkcja i Konsumpcja
Co wybrać? Wiele oczywiście zależy od tego co akurat będziesz miał na ręku i twojego świata początkowego, innymi słowy od tego co "los ci przyniesie".
Bywa, że w pierwszej strategii dobrym pomysłem jest (w wersji dla dwóch graczy) zagrywać 2x Explore, więc 8 kart na rękę i zatrzymujesz 2. Warto też posiadać karty ze zdolnością "Eksplore" np. "Expedition Force", "Star Nomad Lair" lub "Galactic Survey Headquarters". Zauważ, że to tanie karty. Koszt rzędu 1, 2.
Co do drugiej strategii, powinna być poparta kartą "New Galactic Order" (lecz los nie zawsze dobrze nosi). Miło widziane inne developy za 6p. typu "other military world" (wiedz jednak, że w znacznej większości wystarczy jeden taki develop) np. "Pan-Galactic League", "Imperium War Faction" - (dodatek AA).
Gdy będziesz pracował będziesz zarabiał... Cóż, tutaj liczą się karty, które pozwolą tobie zassać punkty zwycięstwa (PZ) i będą skuteczne niczym liposukcja ( ).
Oto one: "Alien Artifact Hunters" - (dodatek AA), "Designer Species, ULTD. - (dodatek AA), "Galactic News Hub" - (dodatek AA), "Galactic Trendsetters", "Old Earth", "Free Trade Association", "Alien Researchers" - (dodatek AA), "Mining League" czy "Terraforming Unlimited" (też z AA).
Jak wcześniej sugerowałem do sukcesu wystarczy (przy korzystnym losie ) jedna z tych kart w twoim Imperium żeby przy zagraniu "Consume x2" w przeciągu około 4 tur zrozumieć co mają na myśli Eldarzy mówiąc "Wyższość..."
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/006 ... 4ed8c.html - tylko 7 kart i wygrana (światem początkowym był "Odizolowany Świat").
Jak pewnie zauważyłeś wymieniam karty z dodatku "Alien Artifacts". Na dzień dzisiejszy gram właśnie takim zestawem, podstawka+AA ale tylko karty, cały zestaw samego "Archiwum" leży w szafie. Jeżeli przyjdzie mi ochota na chodzenie po korytarzach sięgam po "Tezeusza". Race to dla mnie karcianka, a nie żetony... Opinie co do dodatków są różne... Warto poznać wszystkie. TGS-RvI-BoW sprzedałem po nabyciu AA choć dobrze rozwijały możliwości niektórych kart z bazy. Ideę zadań z TGS i RvI można śmiało wprowadzić do konfiguracji baza+AA (trochę pracy przy drukarce...). Zadania otwierają możliwość obrania następnej ścieżki do zwycięstwa apropos tego co pisałem wyżej. Gra z robotem? Wolę Keldona. Przejmowanie planet? Świetny pomysł. Po sprzedaży RvI brakowało mi tego tak znacząco, że zmodyfikowałem owe zasady wprowadzając je do baza+AA. Nie naruszam wyważenia i balansu gry choć jest zmiana w mechanice (zasadach). Dzięki mojej modyfikacji planetę można przejąć DUŻO szybciej i częściej aniżeli miało to miejsce w RvI.
Natomiast "prestiż"? Ciut komplikat dla zaczynających przygodę w tej części Galaktyki... Poza tym występuje jeszcze inna mnogość... Mianowicie ilość kart. Uważam, że rozsądną granicą jest właśnie 160 sztuk. Wtedy nawet przy dwóch graczach zachodzi możliwość, że zagrasz powyżej 80% kart ("co mi po wściekłym Trollu jak leży na dnie decku dociągania..." jak mawiał mój kolega).
Ponadto, po co komu prestiż skoro "Race" jest sam w sobie prestiżem .
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Race for the galaxy
Cała ta dysputa wykłada się o jedno - jak będzie szukał konkretnych kart po talli, to przegrasz z kretesem
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Race for the galaxy
Oczywiście, nie ma co szukać.costi pisze:Cała ta dysputa wykłada się o jedno - jak będzie szukał konkretnych kart po talli, to przegrasz z kretesem
Rozgrywka jednak szlachetniejszą jest, gdy przeciwnik tym bardziej początkujący, będzie się trochę orientować jakie karty i do czego może wykorzystać gdy dociągnie je na rękę.
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1092
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 31 times
Re: Race for the galaxy - (mój punkt widzenia, podstawka+AA)
Oj jeszcze sporo naukiTrumek pisze:Cześć.Phate pisze:"...zastanawiam się jak wyglądają silne kombosy, które można stworzyć w trakcie gry."
Jestem zdania, że nie ma w tej grze niemalże nieograniczonych możliwości na uzyskanie zwycięstwa.
Z kilkuletniego doświadczenia (ze światami w tej Galaktyce) wynika jasno, że są trzy podstawowe drogi do sukcesu:
1. Jak najszybsze wyłożenie (w miarę wysoko punktowanych) 12 kart.
2. Ścieżka militarna (coś jak Rosja...).
3. Wyprodukuj i sprzedaj.
Jakiś bardziej wyszukanych "filozofii" tu nie ma ponieważ powyższe generują fazy gry.
http://bgg.cc/thread/521319/75-steps-ra ... ning-curve
Liczby rozegranych partii aby zrozumieć pewne pojącia są może przesadzone, ale kierunek jak najbardziej poprawny.
Jest jeszze jedna stategia - polegajaca na używaniu Trade i zdolności "karty na punkty".
I dobra zdobywane są albo settelem , albo jedna produkcja na kilka Tradów. Zazwyczaj się ma sterty kart, mozna leechowac dowolne fazy przeciwnika , ale wymaga podejscia kluczowych kart , więc rzadko wchodzi.
I tak naprawdę po klikudziesieciu /kilkuset partiach czowiek odkrywa że nie ma trzech(cztetrech) strategii w RFTG... Jest tylko jedna strategia... hybrydowa.
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Race for the galaxy
Jesteśmy po około 20 partiach i gra otwiera przed nami coraz więcej możliwości - zaczynamy kombinować i poznawać coraz to nowe kombosy.
I nie przesadzę jak powiem, że ciągle nam mało
Czytając powyższe wypowiedzi wynika, że w najbliższym czasie powinniśmy zainwestować pieniądze w dodatek AA. Czuje, że dopiero z nim gra rozwija skrzydła (oczywiście bez implementacji dziwnej wędrówki po archiwum).
Mamy pewne pytanie.
Jak rozwiązujecie sprawę ruchów w tym samym czasie tzn. ja i żona rzucamy I fazę (+5 kart dociągu). Kto z nas pierwszy ma ciągnąć karty ?
Chciałbym wprowadzić na to jakąś sensowną zasadę bo czasem występuje wrażenie "łeee nie doszedł mi żaden militarny świat w tych 7-iu kartach, pewnie gdybym ciągnął pierwszy to bym coś dostał"
I nie przesadzę jak powiem, że ciągle nam mało
Czytając powyższe wypowiedzi wynika, że w najbliższym czasie powinniśmy zainwestować pieniądze w dodatek AA. Czuje, że dopiero z nim gra rozwija skrzydła (oczywiście bez implementacji dziwnej wędrówki po archiwum).
Mamy pewne pytanie.
Jak rozwiązujecie sprawę ruchów w tym samym czasie tzn. ja i żona rzucamy I fazę (+5 kart dociągu). Kto z nas pierwszy ma ciągnąć karty ?
Chciałbym wprowadzić na to jakąś sensowną zasadę bo czasem występuje wrażenie "łeee nie doszedł mi żaden militarny świat w tych 7-iu kartach, pewnie gdybym ciągnął pierwszy to bym coś dostał"
- yosz
- Posty: 6357
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 488 times
- Kontakt:
Re: Race for the galaxy
Jak bardzo chcesz to ciągnijcie karty wg numeru świata startowego. Ja akurat nigdy nie przywiązuję do tego wagi ale wiem ze są osoby które tak grają.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Race for the galaxy
Kto ma wyższy ten pierwszy ciągnie karty ?
A co powiecie o dodatku AA ? Gra zyskuje wyraźnie po dołączeniu jego kart ? Czy dokupić go dopiero gdy podstawka zacznie się nudzić ? (czy to wogóle możliwe ?;p)
A co powiecie o dodatku AA ? Gra zyskuje wyraźnie po dołączeniu jego kart ? Czy dokupić go dopiero gdy podstawka zacznie się nudzić ? (czy to wogóle możliwe ?;p)
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1092
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 31 times
Re: Race for the galaxy
Jeśli talia jest dobrze potasowana i wystarcza kart dla wszystkich to NIE MA ZNACZENIA kto pierwszy dobiera.Phate pisze:
Mamy pewne pytanie.
Jak rozwiązujecie sprawę ruchów w tym samym czasie tzn. ja i żona rzucamy I fazę (+5 kart dociągu). Kto z nas pierwszy ma ciągnąć karty ?
Chciałbym wprowadzić na to jakąś sensowną zasadę bo czasem występuje wrażenie "łeee nie doszedł mi żaden militarny świat w tych 7-iu kartach, pewnie gdybym ciągnął pierwszy to bym coś dostał"
Gdy talia jest na wykończeniu i jeden z graczy musi dobrać z nowo potasowanych to kolejność jest "Zegarowo od gracza z najnizszym numerem startowego świata".
Taka zama kolejność obowiazuje gdy pula VP może a nie musi skonczyć sie w danej turze.
A co to znaczy dobrze potasowana talia?
https://www.youtube.com/watch?v=AxJubaijQbI
3/2 * log_2(n)=10.5 potasowań najlepsza metodą (dla n =114 czyli okolo 128) , lub kilkadziesiat tysiecy "udawanych" tasowań, lub ponad minuta "mieszania" na stole
Ostatnio zmieniony 31 mar 2015, 12:03 przez Rafal_Kruczek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Race for the galaxy
Zyskuje wyraźnie.Phate pisze:A co powiecie o dodatku AA ? Gra zyskuje wyraźnie po dołączeniu jego kart ?
Teoretycznie lepiej się nie spieszyć. Ale ja np. Gathering Storm dodałem po tygodniu grania podstawką i było OK.Phate pisze: Czy dokupić go dopiero gdy podstawka zacznie się nudzić ? (czy to wogóle możliwe ?;p)
Ze sprawdzeniem zwiedzania orba rzeczywiście się nie spiesz, ale też nie lekceważ tej opcji. Wg mnie jest kapitalna!
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Race for the galaxy
To chyba nie ma znaczenia kto pierwszy, bo nawet jak ja wezmę ostatnie VP to przeciwnik też bierze VP z tych nieużywanych i normalnie kończymy daną turę. Przynajmniej tak to pamiętam z instrukcji (oprócz wydzielonych 12VP/gracza przygotowujemy też VP nieużywane właśnie na taką okazję).Rafal_Kruczek pisze:Taka zama kolejność obowiazuje gdy pula VP może a nie musi skonczyć sie w danej turze.
Przy kartach zgoda - dociąg ze "starych" a z "przetasowanych" ma znaczenie.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Race for the galaxy
Myślę, że warto przypomnieć regułę dotyczącą timingu w RftG:
Instrukcja do podstawki na s.8 pisze:TIMING
Mostly, play can and should be performed simultaneously.
However, there are a few cases where player order can matter, such as:
• when there are only a few cards left in the card supply, or
• when the VP chips might run out in a Consume phase, or
• when players are settling near the end of the game.
Near the end of the game, if several players have New Military Tactics or
Colony Ships, a player may wish to know whether another player is using
(and discarding) one of these cards or placing a twelfth card in his tableau
(thus ending the game that round), before deciding whether to use one of
these cards himself.
In this and similar cases, perform the phase in clockwise order, starting with the player who has the lowest numbered (original) start world.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Race for the galaxy
Czasami mamy wybór i zamiast konsumować dobro zdobywając punkty zwycięstwa, możemy się zdecydować żeby skonsumować je za pomocą świata, który daje karty. A to może nie wywołać końca gry. Czasami wiedza, czy przeciwnik wywoła koniec gry czy nie jest ważna. jeśli jeteśmy po nim, też możemy się zdecydować świadomie czy zdobywamy punkty zwycięstwa czy dodatkowe karty. Bo jeśli przeciwnik nie wywoła końca gry, to może i my zdecydujemy się zabrać karty. Tak ja to widzę.misioooo pisze:To chyba nie ma znaczenia kto pierwszy, bo nawet jak ja wezmę ostatnie VP to przeciwnik też bierze VP z tych nieużywanych i normalnie kończymy daną turę. Przynajmniej tak to pamiętam z instrukcji (oprócz wydzielonych 12VP/gracza przygotowujemy też VP nieużywane właśnie na taką okazję).Rafal_Kruczek pisze:Taka zama kolejność obowiazuje gdy pula VP może a nie musi skonczyć sie w danej turze.
Przy kartach zgoda - dociąg ze "starych" a z "przetasowanych" ma znaczenie.
Re: Race for the galaxy
Cytat z instrukcji:
W większości przypadków gra może i powinna toczyć się równocześnie.
Jednakże w grze występuje kilka przypadków gdzie kolejność ma znaczenie, tj.:
• Kiedy niewiele kart pozostało w stosie głównym, lub
• Kiedy podczas fazy Konsumpcji może zabraknąć żetonów PZ, lub
• Kiedy gracze pod koniec rozgrywki oceniają swoją sytuację.
Pod koniec rozgrywki, jeśli kilku graczy posiada karty Nowa Taktyka Wojenna lub Statki Kolonizacyjne, gracz może chcieć wiedzieć czy inny z graczy wykorzystuje (i odrzuca) jedną z tych kart lub wykłada dwunastą kartę na swoim stole (i tym samym kończy grę w tej rundzie), zanim zdecyduje czy sam użyje jednej z tych kart.
W takim i w podobnych przypadkach, wykonaj fazę w kolejności zgodnej z ruchem wskazówek zegara, począwszy od gracza, który posiada świat początkowy o najmniejszym numerze.
W większości przypadków gra może i powinna toczyć się równocześnie.
Jednakże w grze występuje kilka przypadków gdzie kolejność ma znaczenie, tj.:
• Kiedy niewiele kart pozostało w stosie głównym, lub
• Kiedy podczas fazy Konsumpcji może zabraknąć żetonów PZ, lub
• Kiedy gracze pod koniec rozgrywki oceniają swoją sytuację.
Pod koniec rozgrywki, jeśli kilku graczy posiada karty Nowa Taktyka Wojenna lub Statki Kolonizacyjne, gracz może chcieć wiedzieć czy inny z graczy wykorzystuje (i odrzuca) jedną z tych kart lub wykłada dwunastą kartę na swoim stole (i tym samym kończy grę w tej rundzie), zanim zdecyduje czy sam użyje jednej z tych kart.
W takim i w podobnych przypadkach, wykonaj fazę w kolejności zgodnej z ruchem wskazówek zegara, począwszy od gracza, który posiada świat początkowy o najmniejszym numerze.
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1092
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 31 times
Re: Race for the galaxy
Tak, według zasad punktów nie zabraknie.misioooo pisze:To chyba nie ma znaczenia kto pierwszy, bo nawet jak ja wezmę ostatnie VP to przeciwnik też bierze VP z tych nieużywanych i normalnie kończymy daną turę. Przynajmniej tak to pamiętam z instrukcji (oprócz wydzielonych 12VP/gracza przygotowujemy też VP nieużywane właśnie na taką okazję).Rafal_Kruczek pisze:Taka zama kolejność obowiazuje gdy pula VP może a nie musi skonczyć sie w danej turze.
Przy kartach zgoda - dociąg ze "starych" a z "przetasowanych" ma znaczenie.
Chodziło mi o to żę czasami, dosyć rzadko wprawdzie, ale zdarza się że zachodza łącznie nastepujace okoliczności
- pula punktów jest na wyczerpaniu i pozostaje w niej 1 lub 2 VP lub zostaje przekroczona o 1 lub 2 VP
- jednej lub wiecej graczy ma zdolnosci które sa opcjonalne (VP za karty), lub konsumpcję specjalistyczną i liczba VP zarobionych przez gracza może być zmienna
- jednemu lub wiecej graczy zalezy zeby gra skończyła się w danej turze lub nie.
I kolejnośc wykonania Konsumpcji i zabrania (lub nie) punktów ma wtedy znaczenie.
Zdarza sie to tak raz na 20 -30 partii Race z ludźmi , raz na 5 partii z AI
W Roll for the Galaxy trochę częściej ponieważ gracza mają wybór pieniądze lub VP w stosunku do każdego Dobra.
Re: Race for the galaxy
Nie przekonuje mnie te kilka przypadków. Dla mnie tu kolejność nie ma żadnego znaczenia.adman pisze:Cytat z instrukcji:
W większości przypadków gra może i powinna toczyć się równocześnie.
Jednakże w grze występuje kilka przypadków gdzie kolejność ma znaczenie...
Ad. 1 • Kiedy niewiele kart pozostało w stosie głównym.
I co z tego, że w "stosie głównym" pozostały np. 3 karty? Jeśli któryś z graczy potrzebuje ich akurat np. 8 to bierze te trzy, następnie przetasowujemy discard i kładziemy go jako nowy deck, a następnie ten sam gracz dociągnie pozostałe 5 i gramy dalej kończąc pozostałe fazy.
Ad. 2 • Kiedy podczas fazy Konsumpcji może zabraknąć żetonów PZ.
I co z tego, że zabrakło żetonów? Jeżeli któryś z graczy podczas tej lub innej fazy zgarnie ostatnie PZ (więc zachodzi koniec gry) to i tak rozegramy w sposób normalny pozostałe fazy przydzielając następne PZ chociaż fizycznie już ich w puli nie ma.
Ad. 3 • Kiedy gracze pod koniec rozgrywki oceniają swoją sytuację.
(Ja oceniam swoją sytuację podczas trwania całej rozgrywki).
I co z tego, że kilku z graczy ma ww karty? Jeżeli gracz z mojej lewej bądź prawej zdecyduje się wyłożyć "Taktykę" lub "Statki" to jego sprawa, własny interes i wybrana strategia. Wyłożył i ok. Gdy jest to np. 12 karta (więc zachodzi koniec gry) pozostali gracze też przecież mogą (więc nie muszą) zagrać te karty lub inne akceptując zbliżające się zakończenie gry.
Być może czegoś nie dostrzegam (czasem niczym ork potrafię liczyć tylko do 5. To i tak lepiej niż szympans ). Proszę ewentualnie o przykład, który przekona mnie w którym z podanych przez instrukcję momentów tak ważna jest kolejność...
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Race for the galaxy
Wytłumaczyłam wyżej, ale spróbuję zobrazować przykładem.Trumek pisze: Ad. 2 • Kiedy podczas fazy Konsumpcji może zabraknąć żetonów PZ.
I co z tego, że zabrakło żetonów? Jeżeli któryś z graczy podczas tej lub innej fazy zgarnie ostatnie PZ (więc zachodzi koniec gry) to i tak rozegramy w sposób normalny pozostałe fazy przydzielając następne PZ chociaż fizycznie już ich w puli nie ma.
Proszę ewentualnie o przykład, który przekona mnie w którym z podanych przez instrukcję momentów tak ważna jest kolejność...
Gra Asia i Tomek. W puli został 1 pkt zwycięstwa. Asia gra pierwsza i decyduje się konsumować towary za punkty zwycięstwa mimo, że może też za karty. Tym samym wywołuje koniec gry. Tomek w tej sytuacji też decyduje się konsumować za punkty zwycięstwa. Gdyby jednak Asia zdecydowała się podczas konsumpcji pobrać karty i nie wywołać końca gry, być może Tomek też by pobrał karty aby mieć większe szanse w kolejnej rundzie. A być może by sam wywołał koniec gry gdyby wiedział, że jest w lepszej sytuacji niż koleżanka. Tak więc wiedza czy przeciwnik wywoła koniec gry w tej rundzie czy nie, jest czasami przydatna. A tę wiedzę mamy gry jesteśmy po nim.
Pomogło?
Ale czasami może nam zależeć, żebyśmy to akurat my zabrali karty ze stosu odrzuconych bo wiemy, że jakaś fajna tam została odrzucona. I co mamy się kłócić kto pierwszy dociąga, a kto ma szansę dobrać z discarda? lepiej jak to jest z góry jasno określone.Trumek pisze: I co z tego, że w "stosie głównym" pozostały np. 3 karty? Jeśli któryś z graczy potrzebuje ich akurat np. 8 to bierze te trzy, następnie przetasowujemy discard i kładziemy go jako nowy deck, a następnie ten sam gracz dociągnie pozostałe 5 i gramy dalej kończąc pozostałe fazy.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2015, 13:19 przez Bea, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Race for the galaxy
Właśnie zawalił się mój świat.Trumek pisze: Ad. 2 • Kiedy podczas fazy Konsumpcji może zabraknąć żetonów PZ.
I co z tego, że zabrakło żetonów? Jeżeli któryś z graczy podczas tej lub innej fazy zgarnie ostatnie PZ (więc zachodzi koniec gry) to i tak rozegramy w sposób normalny pozostałe fazy przydzielając następne PZ chociaż fizycznie już ich w puli nie ma.
A ja cały czas myślałem, że kto pierwszy ten zabiera ostatnie punkty, a drugi musi obejść się smakiem.
Nie dopatrzyłem tego w instrukcji choć wydawało mi się to głupim rozwiązaniem.
Właśnie odkryłem grę na nowo.
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1092
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 31 times
Re: Race for the galaxy
Nie zastanawiało sie czemu do gry są dołaczone te duże żetony warte 10VP? To one włąsnie są do użycia jako zapasowe - dzieki temu nie trezba przeliczać miedzy partiami puli od niwa wystaczy tylko odłożyć 10VP z powrotem na bok.adman pisze:Właśnie zawalił się mój świat.Trumek pisze: Ad. 2 • Kiedy podczas fazy Konsumpcji może zabraknąć żetonów PZ.
I co z tego, że zabrakło żetonów? Jeżeli któryś z graczy podczas tej lub innej fazy zgarnie ostatnie PZ (więc zachodzi koniec gry) to i tak rozegramy w sposób normalny pozostałe fazy przydzielając następne PZ chociaż fizycznie już ich w puli nie ma.
A ja cały czas myślałem, że kto pierwszy ten zabiera ostatnie punkty, a drugi musi obejść się smakiem.
Nie dopatrzyłem tego w instrukcji choć wydawało mi się to głupim rozwiązaniem.
Właśnie odkryłem grę na nowo.
Re: Race for the galaxy
Najwyraźniej.Trumek pisze:Być może czegoś nie dostrzegam
1 Przetasowanie talii. Choć pisanie o mocy konkretnych kart mija się z celem, bo każda karta może mieć znaczenie - wszystko zależy od okoliczności - to czasami polujemy na konkretne rozwinięcie lub świat i np. gdy wiemy, że upatrzona przez nas karta 6-dev leży w stosie kart odrzuconych (sami ją tam rzuciliśmy na początku gry), a teraz jest nam potrzebna, bo przynieść może kilkanaście punktów, to chcemy dobierać karty po przetasowaniu stosu, zatem wolimy, żeby rywal wziął te kilka kart z pierszego przetasowania. Tyle ze rywal może mieć ten sam plan.
Oczywiście kolejność dociągu niczego nie rozwiązuje, ale zwiększa nasze szanse na zrealizowanie konkretnego planu.
2 Koniec żetonów - tu problem dobrze opisała Bea. Może być tak, i często bywa, że jesteśmy gotowi na konsumpcję w następnej turze, ale jest szansa, że konsumpcją w bieżącej wyczerpiemy pulę punktów. Wtedy warto wiedzieć, czy rywale bez naszej pomocy "zjedzą" wszystkie punkty - jeśli tak, to i my "zjadamy", ale jeśli nie - to my będziemy konsumpcję robić tak, by grę przeciągnąć na kolejną turę. Najwyraźniej te różnicę widać w grze na 3-4 graczy, kiedy kolejna tura może nas wyciągnąć na wyższe miejsce.
3 W przypadku końca gry i zamknięcia stołu 12. kartami sprawa jest bardzo istotna, ale trudno opisać mi ją konkretnym przykładem - sprawa wynika ze skomplikowanych układów na stole i każdy niuansik jest ważny.
Trumek, czy ty grałeś z Keldonem lub na BGA?
Na Twój wcześniejszy post o strategiach nie odpowiedziałem, bo liczyłem, że ktoś lepszy się odniesie - i Rafał Kruczek znalazł doskonałe określenie na mity o strategiach w Rejsie - jedyna skuteczna jest strategia hybrydowa.
Jeśli w ogóle mówimy o strategiach, to spodziewałbym się rozmowy np. na temat taki: czy jeśli gra się przedłuża i nikt nie pędzi z wykładaniem kart, to czy do wygranej niezbędne jest wyłożenie technologii "szóstki"? Zauważyłem, że choć możliwe, to niezwykle trudno mi wygrać bez szóstki, jeśli wyniki sięgają ponad 30 pkt.