Strona 2 z 15

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 12:13
autor: cube88
Jeśli pytasz o aspekt czysto kolarski to wydaje mi się, że najbardziej polskim określeniem na tych zawodników będzie jednak pod uwagę specyfikę kolarstwa-tak jak napisałeś - "kolarze pomocnicy". Podczas transmisji z wyścigów często spotyka się też określenie "gregario" no ale to tak jak i sprinter zapożyczenie z języków obcych.

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 12:43
autor: TomaszB
Być może jeszcze coś na kształt "rozprowadzający".

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 13:02
autor: mauserem
Szukałem jakiegoś zgrabnego słowa - pożyczony z biegania "peacemaker" średnio mi pasuje.
Chyba zostanę przy "pomocniku" bo zastępowanie "roulera" slowem "gregario" czy "passisto" nie ma chyba sensu.
Sprawdziłem w niemieckiej wersji - tam zostali przy słowie "rouler"
Na coś mam zwrócić uwagę tłumacząc?
Bazuję na wersji EN z czerwca 2016

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 13:11
autor: tomb
Ja na potrzeby gry używam określenia "wszechstronny". Może nie brzmi najlepiej, ale chyba najlepiej oddaje możliwości tego kolarza w grze.
Szukasz bardzo polskiego terminu to przetłumacz jako "Michał Kwiatkowski". Przez góry przejedzie, mocny w każdych warunkach, a i zafiniszować potrafi, jak się dobrze wyścig ułoży.

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 13:14
autor: buhaj
Można się zastanowić czy nie nazwać go "góral". Na wszystkich górskich etapach (w grze) wygrywa zazwyczaj właśnie rouler,

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 13:18
autor: buhaj
W aktualnej Vuelcie (rozgrywanej przeze mnie za pomocą Flamme rouge) najbliższy sprinter jest na 4 miejscu z 34 sekundową stratą do prowadzącego roulera.

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 13:21
autor: tomb
Warto mieć na uwadze, że być może pojawi się dodatek wprowadzający nowe typy kolarzy. Autor wspominał o dwóch nowych zawodnikach, w tym bodaj o klasycznym góralu (climber).

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 13:24
autor: hipcio_stg
To może "król/mistrz pedałów"?

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 13:27
autor: mauserem
No właśnie "górala" (climbera) bym już w to nie mieszał.
Tak samo nie chcę używać popularnego w branży "klasykowca" bo paskudny jest :D

na razie zostaje "pomocnik"

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 15:59
autor: Miszon
Pomocnik albo rozprowadzający.
Ale skoro planują wprowadzić górala, to chyba jednak klasykowiec to jest, tylko nie ma takiego słowa ;) .

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 16:31
autor: krisow
Pomocnik czy rozprowadzający raczej nie oddaje określenia rouler. Po włosku to passista i Eddie Merckx jest na fotce przy tym haśle w Wikipedii. Trudno mówić o takiej legendzie - pomocnik. Wszechstronny chyba najlepiej oddaje znaczenie.

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 17:22
autor: tomb
Gwoli ścisłości - istnieje takie określenie, jak all-rounder, które najłatwiej przetłumaczyć jako "wszechstronny". Nazywa się nim kolarza, który dobrze jeździ w każdych warunkach - świetnie wspina się w górach, jest dobry na czas i potrafi finiszować. Tutaj bez wątpienia pasuje Merckx, a obecnie Chris Froome. Tyle że wydaje mi się, iż w grze nie da się wprowadzić takiego kolarza, bo byłby to zawodnik po prostu najlepszy.

Słowa "rouler" używa się w kontekście pomocnika/pracownika, który nie nastawia się na zwycięstwo, nawet etapowe, ale potrafi równo i długo jechać na czele różnorakich etapów, pracując dla drużyny i lidera. Takiej funkcji we Flamme Rouge nikt nie pełni, nie ten poziom komplikacji gry.
Termin "rozprowadzający' w ogóle mi nie leży, bo to tylko jedno z zadań pomocnika lidera lub sprintera.

Zresztą terminy są tutaj mocno umowne, bo jak odróżnić roulera, puncheura i climbera, skoro w grze nie ma podziału trudności podjazdów, które w dużej mierze definiują powyższe typy kolarskich umiejętności.

Edycja: Przypomniało mi się, że początkowo, przy pierwszych partiach, opowiadałem, że rouler to "kręcący". Ale rozgrywki przekonały mnie, że trzeba tego kolarza bardziej uhonorować. On nie tylko kręci, on sporo wygrywa.

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 19:56
autor: mauserem
To może "wyprowadzający"?
to bardziej nawiązuje do "passista" - co zdaje się bezpośrednio wywodzi się od przejścia, przeprowadzenia, wyprowadzenia
czyli toruje drogę sprinterom, a w dobrej sytuacji sam może zaatakować.
Może"prowadzący" ? (ale obawiam się mylnego interpretowania, i nakładania na sytuację w grze - że niby ten pierwszy - chcę uniknąć takich sytuacji)

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 20:59
autor: mement0
hejo mam pytanie troche z innej beczki ;)

a propo figurek dołączonych do gry - figurki kolarzy sa tak wykonane ze rower jest osobno i kolarz osobno - nałożenie kolarza na rower stanowi jedną całość no i pytanie czy u Was figurki kolarzy sa osadzone na stałe do roweru czy zdarza sie ze np przy ruchu pionkiem kolarz odrywa się od roweru ;) ?

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 22:45
autor: cezaras
tomb pisze: 29 sie 2018, 17:22 Tutaj bez wątpienia pasuje Merckx, a obecnie Chris Froome.
Albo Kwiatkowski ;-)

Re: Flamme Rouge

: 29 sie 2018, 23:33
autor: tomb
cezaras pisze: 29 sie 2018, 22:45 Albo Kwiatkowski ;-)
Nie, moim zdaniem Kwiatkowski w górach, zwłaszcza wysokich, nie da rady. Ale resztę - czasówki, wzgórza, klasyki, finisz - ma świetną. Wypisz-wymaluj rouler, taki z Flamme Rouge.

Re: Flamme Rouge

: 30 sie 2018, 16:18
autor: sajlenthill
Jak wygląda partia 2osobowa? Daje radę?

Re: Flamme Rouge

: 31 sie 2018, 07:15
autor: Liarus
Daje radę nawet 1 osobowa. Jest kilka fajnych botów, które można wprowadzić z prostymi algorytmami, więc na planszy jest ciasno. Jak za łatwo, wrzucasz do swojej talii karty zmęczenia i jest ciężej. Ja jestem grą zachwycony. Prosta i szybka wyścigówka. Element losowy trochę może napsuć ale partia jest na tyle krótka że można sie doegrac.

Re: Flamme Rouge

: 31 sie 2018, 10:12
autor: mauserem
instrukcja PL do sprawdzenia
jeszcze ciepła, bez korekty na razie (możecie się wykazać)
na razie wklepana z palca byle uchwycić sens zasad.
"slipstreaming" - arbitralnie potraktowałem jako "jazdę na kole"

Re: Flamme Rouge

: 31 sie 2018, 11:08
autor: tomb
Merytorycznie chyba wszystko ok.
Trochę interpunkcji do poprawy. Jeśli Ci się chce to jest kilka powtórzeń, które można wyeliminować (np. wstępniak bym poprawił m.in. powtórzenie "oznacza", ale też - kolarze przybyli "na przedmieścia...").

Slipstreaming to jest "jazda na kole", więc tłumaczenie dobre. Co prawda w tej grze slipstreamingiem określa się raczej doganianie ucieczki, a nie łapanie koła, ale takiej nazwy użyli twórcy, więc wszystko w porządku.

Dobra robota. Oby zachęciła kolejnych graczy do kupna tak fajnego tytułu.

Re: Flamme Rouge

: 31 sie 2018, 13:19
autor: kaszkiet
Moim zdaniem jazda na kole to nie branie karty zmęczenia będąc za innym zawodnikiem.
Slipstreaming natomiast to bardziej dla mnie korzystanie z tunelu powietrznego przy większych prędkościach - stąd nie działa na podjazdach.

Re: Flamme Rouge

: 31 sie 2018, 13:32
autor: tomb
Kolarz nie męczy się, gdy jedzie w tunelu aerodynamicznym (czyli na kole -> slipstreaming).
kaszkiet pisze: 31 sie 2018, 13:19 Slipstreaming natomiast to bardziej dla mnie korzystanie z tunelu powietrznego przy większych prędkościach - stąd nie działa na podjazdach.
To dlaczego kolarz przewodzący grupie korzysta ze slipstreamingu?

Ta gra jest zbyt prosta, a nomenklatura raczej ma tematycznie nawiązywać do terminów kolarskich, niż próbować oddać rzeczywisty przebieg zdarzeń. Chyba nie ma sensu za bardzo odwoływać się do realiów prawdziwego wyścigu.

Re: Flamme Rouge

: 31 sie 2018, 13:35
autor: mauserem
kaszkiet pisze: 31 sie 2018, 13:19 Moim zdaniem jazda na kole to nie branie karty zmęczenia będąc za innym zawodnikiem.
Slipstreaming natomiast to bardziej dla mnie korzystanie z tunelu powietrznego przy większych prędkościach - stąd nie działa na podjazdach.
coś mieszasz, to dwie różne zasady:

"Jazda na kole" to dokładnie wykorzystywanie tunelu aerodynamicznego poprzedzającego kolarza - skutkuje tym, że kolarze "kleją się" do siebie tworząc zwartą grupę

A "zmęczenie" dostaje się za puste pole przed sobą (np wtedy, kiedy nie jedzie się "na kole") - trzeba brać opór powietrza "na klatę"

i w tej kolejności stosuje się te zasady - najpierw "slipstreaming" potem "zmęczenie"

Re: Flamme Rouge

: 31 sie 2018, 13:57
autor: E2MD
mauserem pisze: 31 sie 2018, 10:12 na razie wklepana z palca byle uchwycić sens zasad.
Przepraszam za off-top, ale muszę się dowiedzieć ;-) Czego używasz do edycji pdfów?

Re: Flamme Rouge

: 31 sie 2018, 21:19
autor: Platan
Dziękuję za tłumaczenie. Dobra robota !!!
Może kiedyś przyjdzie kolej na dodatek "Peleton"
Tak swoją drogą to karty w grze powinny być zdecydowanie o połowę mniejsze. Nie straciłoby to na atrakcyjności a na stole łatwiej byłoby tym wszystkim zarządzać.