Ulm (Günter Burkhardt)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Pan_K
- Posty: 2504
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Ulm (Günter Burkhardt)
Gra chyba zasłużyła sobie na własny wątek. Wytrawne niebanalne euro.
Tu BGG
A tu rahdo, który w końcowych przemyśleniach wprost pieje z zachwytu
Tu BGG
A tu rahdo, który w końcowych przemyśleniach wprost pieje z zachwytu
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- splocki
- Posty: 540
- Rejestracja: 06 mar 2013, 09:01
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Ulm
Tak mi się jakoś skojarzyło
https://www.youtube.com/watch?v=UDPqB9i1ScY
Wiedziałem, że oglądanie Monthy Pythona w młodości, w końcu się na coś przyda
https://www.youtube.com/watch?v=UDPqB9i1ScY
Wiedziałem, że oglądanie Monthy Pythona w młodości, w końcu się na coś przyda
Ostatnio zmieniony 06 lis 2016, 08:48 przez splocki, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pan_K
- Posty: 2504
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Ulm
Dobresplocki pisze:Tak mi się jakoś skojarzyło
https://www.youtube.com/watch?v=UDPqB9i1ScY
Wiedziałem, że oglądanie Monthy Pythona w młodości w końcu się na coś przyda
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- Gizmoo
- Posty: 4104
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2631 times
- Been thanked: 2546 times
Re: Ulm
Ja grałem i jako posiadacz, mogę stwierdzić, że to jedna z najlepszych premier na Essen. Bardzo oryginalna mechanika, sporo kombinowania i do tego jak zwykle fantastyczny Michael Menzel. Gra jest piękna, ale na planszy jest tym razem trochę za dużo elementów.
No i niestety nie ma nic wspólnego z Johanem Gambolputty.... Auf Ulm.
No i niestety nie ma nic wspólnego z Johanem Gambolputty.... Auf Ulm.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2016, 15:54 przez Gizmoo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gizmoo
- Posty: 4104
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2631 times
- Been thanked: 2546 times
Re: Ulm
Jesteśmy po kolejnej partii w Ulm. Tym razem zagraliśmy nie dość, że z prawidłowymi zasadami (za pierwszym razem nie zarejestrowaliśmy, że TRZEBA zagrać kafelek wyciągnięty z worka, a nie ze swojej puli ), to dołożyliśmy do tego wariant zaawansowany - ze wszystkimi komplikacjami i "wydarzeniami z dachów" katedry.
Jeżeli chodzi o poprawne zasady - jest dużo więcej kombinowania i gra zdecydowanie nabrała głębi. Każda decyzja o wyborze odpowiednich pól akcji ma teraz dużo większe znaczenie. Niestety powoduje to również większy paraliż decyzyjny, a co za tym idzie - większy downtime. Zabawne, że podczas pierwszej rozgrywki w ogóle go nie odczułem, teraz był dla mnie dotkliwy i były momenty, kiedy wstawałem od stołu i obserwowałem inne stoliki.
Jeżeli chodzi o wariant zaawansowany, to nie za bardzo mi się spodobał. Wprowadza jeszcze więcej komplikacji i niestety wydarzenia negatywne - mogą mocno napsuć w naszej strategii. Dość powiedzieć, że niby niewielka zmiana w koszcie pieczęci z 2 glodów na 3 - potrafi być bardzo dotkliwa. Oczywiście są też wydarzenia pozytywne, ale czasami albo bardziej pomagają naszym przeciwnikom, albo nie mamy okazji/potrzeby z nich skorzystania w danej rundzie. Ponieważ też widzimy, jakie wydarzenie odpali się w przyszłej rundzie - jest dużo więcej planowania - co ponownie zwiększa paraliż decyzyjny i downtime. Odebrało mi więc to trochę przyjemności z rozgrywki, nie było tak fajnej płynności, nie wiem więc, czy kiedykolwiek będę chciał jeszcze zagrać z "dachami".
Nadal jednak podtrzymuje swoją opinię - jest to znakomite euro, ze świetną, bardzo oryginalną mechaniką i już nie mogę się doczekać kolejnej partii.
Kilka zdjęć planszy i okolic ze wczorajszych zmagań poniżej. Sernik jest dziełem Michała, który odrobił lekcję i wiedział jak nazywa się najsłynniejszy kompozytor z ULM.
Jeżeli chodzi o poprawne zasady - jest dużo więcej kombinowania i gra zdecydowanie nabrała głębi. Każda decyzja o wyborze odpowiednich pól akcji ma teraz dużo większe znaczenie. Niestety powoduje to również większy paraliż decyzyjny, a co za tym idzie - większy downtime. Zabawne, że podczas pierwszej rozgrywki w ogóle go nie odczułem, teraz był dla mnie dotkliwy i były momenty, kiedy wstawałem od stołu i obserwowałem inne stoliki.
Jeżeli chodzi o wariant zaawansowany, to nie za bardzo mi się spodobał. Wprowadza jeszcze więcej komplikacji i niestety wydarzenia negatywne - mogą mocno napsuć w naszej strategii. Dość powiedzieć, że niby niewielka zmiana w koszcie pieczęci z 2 glodów na 3 - potrafi być bardzo dotkliwa. Oczywiście są też wydarzenia pozytywne, ale czasami albo bardziej pomagają naszym przeciwnikom, albo nie mamy okazji/potrzeby z nich skorzystania w danej rundzie. Ponieważ też widzimy, jakie wydarzenie odpali się w przyszłej rundzie - jest dużo więcej planowania - co ponownie zwiększa paraliż decyzyjny i downtime. Odebrało mi więc to trochę przyjemności z rozgrywki, nie było tak fajnej płynności, nie wiem więc, czy kiedykolwiek będę chciał jeszcze zagrać z "dachami".
Nadal jednak podtrzymuje swoją opinię - jest to znakomite euro, ze świetną, bardzo oryginalną mechaniką i już nie mogę się doczekać kolejnej partii.
Kilka zdjęć planszy i okolic ze wczorajszych zmagań poniżej. Sernik jest dziełem Michała, który odrobił lekcję i wiedział jak nazywa się najsłynniejszy kompozytor z ULM.
Spoiler:
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Ulm
Nie wiedziałem, że Michał to taki utalentowany restaurator, a i za znakomitą pamięć respekt. Szkoda, że po dziś dzień Johann Gambolputty... ... z Ulm jest tak bardzo niedoceniany.
Spoiler:
- Pan_K
- Posty: 2504
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Ulm
Tam jest chba "auf Ulm", choć nie jestem pewien. Jeśli tak, to można by przełożyć jako "na Ulm" w sensie, w jakim mówi się np. "pan na włościach".Marx pisze:Nie wiedziałem, że Michał to taki utalentowany restaurator, a i za znakomitą pamięć respekt. Szkoda, że po dziś dzień Johann Gambolputty...... z Ulm jest tak bardzo niedoceniany.Spoiler:
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Ulm
Czyli "z Ulm". Wszystko się zgadza. Tak zresztą jest w kanonicznym przekładzie T. Beksińskiego.Pan_K pisze:Tam jest chba "auf Ulm", choć nie jestem pewien. Jeśli tak, to można by przełożyć jako "na Ulm" w sensie, w jakim mówi się np. "pan na włościach".
- Pan_K
- Posty: 2504
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Ulm
Ostatecznie się zgadza, owszem. Choć z drugiej strony "z Ulm" byłoby odpowiednikiem "von Ulm". Ale poza wszystkim, to w końcu zabawa. Niemczyzna tego nazwiska jest ogólnie dość zabawnavojtas pisze:Czyli "z Ulm". Wszystko się zgadza. Tak zresztą jest w kanonicznym przekładzie T. Beksińskiego.Pan_K pisze:Tam jest chba "auf Ulm", choć nie jestem pewien. Jeśli tak, to można by przełożyć jako "na Ulm" w sensie, w jakim mówi się np. "pan na włościach".
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- warlock
- Posty: 4632
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1025 times
- Been thanked: 1941 times
Re: Ulm
Kumpel ostatnio kupił, zagrał, wystawił 10 i powiedział, że dawno nie grał w nic lepszego . Zagram po świętach to skrobnę jakąś opinię na szybko, ale póki co - grał w to ktoś jeszcze ?
- Tomzaq
- Posty: 1725
- Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
- Lokalizacja: Silesia Superior
- Has thanked: 112 times
- Been thanked: 85 times
Re: Ulm
Grałem kilka razy w składzie dwu- i trzyosobowym. Oceniam grę na 9. Pomimo prostoty gra oferuje duże pole manewru w wyborze akcji. Sam mechanizm wyboru akcji całkiem nowatorski i powoduje parowanie zwojów, bo wbrew pozorom często wybór nie jest oczywisty i dodatkowo musimy brać pod uwagę modyfikatory kafelków z katedry na obecną i następną rundę. Kluczowe dla punktacji są akcje pieczęci i zagrywania kart (pomarańczowa i brązowa), ale nie zagramy ich zaniedbując pozostałe akcje (zdobywanie kasy, kafli, pływanie). w grze dwuosobowej pływa się wolno, więc jest duża szansa na postawienie pieczęci w większości dzielnic i wzięcie bonusów z dzielnic. W grze wieloosobowej odległości pokonywane barką są większe więc należy dobrze skalkulować czy warto płynąć, bo dłuższy ruch uniemożliwi wykonanie akcji pieczęci w opuszczonym rejonie miasta. Z drugiej strony szybsze pokonanie rzeki daje możliwość zagospodarowania dzielnic z końca planszy a tam są bonusy dotyczące akcji zagrywania kart, a to z kolei jest głównym źródłem punktów w grze.
Podsumowując: jest wiele możliwości, a obrana taktyka czasami w trakcie gry musi ulec zmianie, tym bardziej, że jest duża zmienność kafli akcji dostępnych w obszarze katedry. Jedyny minus to duża losowość w doborze kart i obrana strategia może lec w gruzach, bo karty nie dojdą.
Gra jest szybka, płynna, przyjemna i dosyć emocjonująca w końcówce. Bardzo fajne euro IMO . Zostaje w kolekcji.
Podsumowując: jest wiele możliwości, a obrana taktyka czasami w trakcie gry musi ulec zmianie, tym bardziej, że jest duża zmienność kafli akcji dostępnych w obszarze katedry. Jedyny minus to duża losowość w doborze kart i obrana strategia może lec w gruzach, bo karty nie dojdą.
Gra jest szybka, płynna, przyjemna i dosyć emocjonująca w końcówce. Bardzo fajne euro IMO . Zostaje w kolekcji.
Who is John Galt?
Posiadam
Posiadam
- warlock
- Posty: 4632
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1025 times
- Been thanked: 1941 times
Re: Ulm
No to teraz już muszę zagrać, po takiej rekomendacji nie odpuszczę Tak swoją drogą - ta gra ma jedno z najpiękniejszych pudełek, jakie widziałem w życiu - jest coś niesamowicie przyjemnego w tej kolorystyce .
Czeka mnie tydzień Keyflower + Scythe + Ulm Nie mogę się doczekać.
Czeka mnie tydzień Keyflower + Scythe + Ulm Nie mogę się doczekać.
- Gizmoo
- Posty: 4104
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2631 times
- Been thanked: 2546 times
Re: Ulm
Zgoda, ale tylko w wypadku jak pójdziemy w jakiś wąski set collection. Czasami tak się karty ustawią (a w zasadzie - spory wpływ na to mają przeciwnicy), że nie ma możliwości skompletowania setu. Generalnie zauważyliśmy, że skompletowanie katedry jest najtrudniejsze, ale raz karty tak się ustawiły, że udało się to dwóm graczom!Tomzaq pisze:. Jedyny minus to duża losowość w doborze kart i obrana strategia może lec w gruzach
No mi wariant zaawansowany nie przypadł do gustu. I tak jest sporo zmiennych, a dodawanie "dachów" jest dla mnie o jeden "most za daleko"Tomzaq pisze: dodatkowo musimy brać pod uwagę modyfikatory kafelków z katedry na obecną i następną rundę.
Prawdopodobnie nikt. Gra jest jednak dosyć niszowa, nie była chyba hitem na Essen, więc szanse są małe. Dodatkowo grę wydał niemiecki HUCH!, który niechętnie sprzedaje licencje (podobnie jak np. Kosmos) i niewiele tytułów tego wydawnictwa doczekało się polskich edycji. Gra jest prawie niezależna językowo (trochę tekstu jest na kartach) i najlepiej poszukać w niemieckich sklepach wersji międzynarodowej, albo poczekać do kolejnego Essen... Tylko do tego czasu to zostanie im pewnie wyłącznie wersja niemiecka.Marx pisze:Skoro taki znakomity odbiór, proszę więc o informację kto to wyda u nas?
Jak chcesz zagrać Marcinie, to zawsze mogę wpaść ze swoim egzemplarzem.
- cezner
- Posty: 3069
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 88 times
Re: Ulm
Ile tam tego tekstu jest na kartach? Ociupinę czy ma to znaczenie? Na amazon.de jest wersja niemiecka i zastanawiam się, czy to ma sens.
Do czego byście mniej więcej porównali tą grę w ciężarze i typie rozgrywki?
Do czego byście mniej więcej porównali tą grę w ciężarze i typie rozgrywki?
- Pan_K
- Posty: 2504
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Ulm
Z mojego punktu widzenia nie taniejTomzaq pisze:Albo w Trzech Trollach. Taniej i mają na stanie.
Ale fakt - jest na stanie.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- warlock
- Posty: 4632
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1025 times
- Been thanked: 1941 times