Pandemic / Pandemia (Matt Leacock)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Smoku
- Posty: 464
- Rejestracja: 17 lut 2006, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 2 times
Re: Pandemic
IMO pierwszy wariant jest prawidłowy, karty rozpatrujesz oddzielnie ,a samotna karta miasta ląduje jak przysłowiowa wisienka na górze tortu zagłady. Też raz miałem taką sytuację i była to prawdziwa masakra
Re: Pandemic
Ciekawy problem, jeszcze na taką sytuację nie natrafiliśmy. Ale myślę, że skłaniał bym się do rozwiązania pierwszego. Drugie to chyba, mimo wszystko, zbyt grube przegięcie.
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemic
Och - jak ten czas leci. Od lipca nie było żadnego posta w sprawie "Pandemii".
W każdym razie, po pół roku prawie codziennego grania, wygląda na to, że w grze dwuosobowej zdecydowanie najskuteczniejszym tandemem jest Lekarz i Dyspozytor. W przypadku doświadczonych graczy daje zdecydowanie większą szansę zwycięstwa, niż porażki. Natomiast zestaw Badacz i Naukowiec jest układem wysokiego ryzyka - albo wygrywa się błyskawicznie, albo błyskawicznie przegrywa.
W każdym razie, po pół roku prawie codziennego grania, wygląda na to, że w grze dwuosobowej zdecydowanie najskuteczniejszym tandemem jest Lekarz i Dyspozytor. W przypadku doświadczonych graczy daje zdecydowanie większą szansę zwycięstwa, niż porażki. Natomiast zestaw Badacz i Naukowiec jest układem wysokiego ryzyka - albo wygrywa się błyskawicznie, albo błyskawicznie przegrywa.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Pandemic
Ja osobiście nie mam preferowanych postaci, jak dla mnie mocno niedoceniany jest Budowniczy który ułatwia poruszanie się, a w końcówce ułatwia wynalezienie decydującego leku.
Na dwie osoby dorzucam już 7 kartę epidemii, bo przy doświadczonych graczach wygrywa się za często (a to jest gra w którą po zwycięztwie czuje się niedosyt), natomiast przy 4 graczach wygrać nawet przy 5 kartach jest nam baaardzo ciężko.
Co do braku postów wydaje mi się, że gra jest trochę za lekka by wyjadacze z forum ją rozkminiali non stop, choć nadal lubię nawet sam wytępić jakieś choróbsko;)
Na dwie osoby dorzucam już 7 kartę epidemii, bo przy doświadczonych graczach wygrywa się za często (a to jest gra w którą po zwycięztwie czuje się niedosyt), natomiast przy 4 graczach wygrać nawet przy 5 kartach jest nam baaardzo ciężko.
Co do braku postów wydaje mi się, że gra jest trochę za lekka by wyjadacze z forum ją rozkminiali non stop, choć nadal lubię nawet sam wytępić jakieś choróbsko;)
Re: Pandemic
Mam prośbę, czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakiej wielkości są kosteczki wirusów? Chodzi mi o długość boku. Z góry dzięki
Każdy w końcu kiedyś zaczyna...
- lukaszkuch
- Posty: 243
- Rejestracja: 09 gru 2006, 23:02
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: Pandemic
1 cm (z dokładnością do 1 mm). Rozumiem że szukasz 'funky' opakowań na wirusy. Jakbyś znalazł coś godnego uwagi to pochwal sięJabol pisze:Mam prośbę, czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakiej wielkości są kosteczki wirusów? Chodzi mi o długość boku. Z góry dzięki
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemic
Też już osiągnęliśmy ten stan. Spróbowaliśmy z 7. kartą epidemii, natomiast później pojawił się pomysł, by zostać przy 6 kartach, ale wyciągać spod spodu 2 karty infekcji, nie zaś jedną. Wczoraj przyszła myśl o bardziej ambitnym i zgrabnym rozwiązaniu - po pojawieniu się karty epidemii wyciąga się spod spodu tyle kart, ile wynosi aktualny poziom infekcji (na początku 2, pod koniec 4). Pewnie jutro spróbujemy - Szanowna Małżowinka nie uratowawszy wieczorem świata czuje się chora .Królik pisze:Na dwie osoby dorzucam już 7 kartę epidemii, bo przy doświadczonych graczach wygrywa się za często (a to jest gra w którą po zwycięztwie czuje się niedosyt)
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemic
Owszem, chętnie bym się dowiedział, czy w sieci nie da się kupić takich fiolek :lukaszkuch pisze:1 cm (z dokładnością do 1 mm). Rozumiem że szukasz 'funky' opakowań na wirusy. Jakbyś znalazł coś godnego uwagi to pochwal sięJabol pisze:Mam prośbę, czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakiej wielkości są kosteczki wirusów? Chodzi mi o długość boku. Z góry dzięki
Swoją drogą, to takie krążki byłyby znacznie praktyczniejsze. Patrząc na zdjęcia na BGG zauważyłem, że ludzie nie ustawiają kostek jedna na drugiej, tylko obok siebie - a tak się przecież mogą pomieszać i jakoś mniej się rzuca w oczy, gdzie jest już poważne zagrożenie.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- assurbanipal
- Posty: 250
- Rejestracja: 09 sie 2007, 04:59
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
- Has thanked: 1 time
Re: Pandemic
Bo - przynajmniej w moim egzemplarzu - byłoby to chyba niemożliwe. Kostki są tak krzywe, że wątpię, że udałoby się ustawić choćby czterokostkową wieżę. A nawet jeżeli, to przypadkowe poruszenie planszy mogłoby wywołać katastrofęLegun pisze:Patrząc na zdjęcia na BGG zauważyłem, że ludzie nie ustawiają kostek jedna na drugiej
Re: Pandemic
Czyt. niekontrolowane rozsianie wirusów na sąsiednie miasta.assurbanipal pisze:przypadkowe poruszenie planszy mogłoby wywołać katastrofę
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemic
Moje też nie są idealne, ale to dodaje uroku grze - jakaś forma Jengi, czy czegoś takiego .assurbanipal pisze:Bo - przynajmniej w moim egzemplarzu - byłoby to chyba niemożliwe. Kostki są tak krzywe, że wątpię, że udałoby się ustawić choćby czterokostkową wieżę. A nawet jeżeli, to przypadkowe poruszenie planszy mogłoby wywołać katastrofęLegun pisze:Patrząc na zdjęcia na BGG zauważyłem, że ludzie nie ustawiają kostek jedna na drugiej
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Pandemic
Ja buduję piramidki - dwie obok siebie i trzecia na wierzch - dzięki temu od razu widać gdzie grozi outbreak a nie gram dodatkowo w jengę:)
Legun - jak sprawdziły się warianty dwuosobowe o których pisałeś - są jakieś szanse z grą i czy rozgrywka nie staje się zbyt losowa? Jestem ciekaw, bo sam bym jakoś ożywił swoje rozgrywki.
Legun - jak sprawdziły się warianty dwuosobowe o których pisałeś - są jakieś szanse z grą i czy rozgrywka nie staje się zbyt losowa? Jestem ciekaw, bo sam bym jakoś ożywił swoje rozgrywki.
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemic
Dziś graliśmy dwa razy wyciąganiem spod spodu tylu kart, ile wynosi poziom infekcji, i dwa razy przegraliśmy w połowie gry. Jest naprawdę ciężko, nawet w zestawie lekarz+dyspozytor. Jeśli nie wytępi się od razu jakiejś choroby, to później gra już jest chyba nie do zatrzymania. Niemniej - będziemy próbować, bo emocjonująco jest na pewno .Królik pisze:Legun - jak sprawdziły się warianty dwuosobowe o których pisałeś - są jakieś szanse z grą i czy rozgrywka nie staje się zbyt losowa? Jestem ciekaw, bo sam bym jakoś ożywił swoje rozgrywki.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
- lukaszkuch
- Posty: 243
- Rejestracja: 09 gru 2006, 23:02
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: Pandemic
Niestety póki co zawsze grałem w 2 osoby więc nie było jak zagrać z bioterrorystą. Ale też jestem ciekaw czy ktoś już testował tą wersję...
Happosai pisze:lukaszkuch, próbowałęś już wariant z bioterrorystą? jak się sprawdza?
- Harun
- Posty: 1097
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 646 times
- Been thanked: 522 times
Re: Pandemic
Po dość dużej ilości rozgrywek (które rozgrywam samotnie w wariancie 2 graczy, testując kolejno każdą parę postaci) przeżyłem dość zaskakującą sytację - gra pokonała mnie w ... 2 turach.
W poczatkowym ustawieniu 3 czarne kostki trafiły do Kairu. Po 1 turze wypadła karta epidemii. Kartą ze spodu był Bagdad, następnie w fazie infekcji wypadł Kair - a więc pierwsza epidemia w Kairze, powodująca reakcję łańcuchową w Bagdadzie. Po drugiej turze wypadł Bagdad - epidemia i reakcja łańcuchowa w Kairze, a w konsekwencji w Istambule i Karaczi. Przegrana przez brak kostek. Ta gra nie może się znudzić.
W poczatkowym ustawieniu 3 czarne kostki trafiły do Kairu. Po 1 turze wypadła karta epidemii. Kartą ze spodu był Bagdad, następnie w fazie infekcji wypadł Kair - a więc pierwsza epidemia w Kairze, powodująca reakcję łańcuchową w Bagdadzie. Po drugiej turze wypadł Bagdad - epidemia i reakcja łańcuchowa w Kairze, a w konsekwencji w Istambule i Karaczi. Przegrana przez brak kostek. Ta gra nie może się znudzić.
- Furan
- Posty: 1531
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 201 times
Re: Pandemic
Tak na pierwszy rzut okawydaje mi się, że cylindry (jedno/wielo)miarowe by się nadały (+ korkowe koraski)... ale zdecydowanie lepiej poszukać większych probówek (bo cylindry mają tendencję do tłuczenia się... ) - taki zestaw nie powinien kosztować dużo więcej niż 10 zł.Legun pisze: Owszem, chętnie bym się dowiedział, czy w sieci nie da się kupić takich fiolek
Do tego widziałem na zdjęciach bgg, że ktoś używał w grze szalek Petriego...
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Temporum
(S) Temporum
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemic
Wczoraj wieczorem się udało, choć było niebanalnie. Na szczęście okazało się, że nawet jak są po trzy kostki w Lagos, Sao Paulo i Buenos Aires, to trafienie w któreś z nich infekcji dodaje tylko trzy nowe kostki na planszę (Chartum, Kinszasa i Bogota). Swoją drogą, to dyspozytor jest rolą dającą największe pole do popisu dla różnych kombinacji, dzięki możliwości ruchu do miasta zajętego przez inny pionek.Legun pisze:Dziś graliśmy dwa razy wyciąganiem spod spodu tylu kart, ile wynosi poziom infekcji, i dwa razy przegraliśmy w połowie gry. Jest naprawdę ciężko, nawet w zestawie lekarz+dyspozytor. Jeśli nie wytępi się od razu jakiejś choroby, to później gra już jest chyba nie do zatrzymania. Niemniej - będziemy próbować, bo emocjonująco jest na pewno .Królik pisze:Legun - jak sprawdziły się warianty dwuosobowe o których pisałeś - są jakieś szanse z grą i czy rozgrywka nie staje się zbyt losowa? Jestem ciekaw, bo sam bym jakoś ożywił swoje rozgrywki.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemic
Po dwóch kolejnych porażkach w wariancie "hiperheroicznym" nieco go złagodziliśmy - wtasowaliśmy tylko pięć kart epidemii. Niestety, skończyło się kolejnymi dwoma porażkami. Losowanie dwóch kart od spodu jest czynnikiem bardzo losowym - jeśli są obok siebie, może to skończyć grę. Nie wiem, czy nie spróbujemy jednak z losowaniem jednej zwykłej karty infekcji więcej - zaczynając od 3 a kończąc na 5.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: Pandemic
wczoraj rozegrałem swoją pierwszą partię w pandemic, później jeszcze 3 kolejne i muszę przyznać, że absolutnie nie zgadzam się z opiniami jakoby gra nie trzymała w napięciu;)
pierwszą partię szkoleniową udało się wygrać, potem przegrana na normalu, zmiażdżenie na heroiku i...
czwarta partia to było arcydzieło(chociaż nawet w tych przegranych bawiliśmy się świetnie). całą grę trzeba było mocno kominować, żeby jako tako kontrolować zarazę ale ostatnie tury kończyliśmy już z ogromnymi wypiekami;) wszystkie 3 brakujące szczepionki były wynajdowane szybkimi akcjami pod koniec. w przedostatniej turze mogliśmy przegrać poprzez wystąpienie pojedyńczej zarazy w jednym miejscu(i spodziewaliśmy się tej karty w najbliższym czasie), poprzez wyczerpanie kostek w jednym kolorze i poprzez wyczerpanie kart graczy. owe miasto nie zostało wylosowane, ostało się kilka kostek w kończącym się kolorze i co najfajniejsze skończyły się karty graczy, ale nie musieliśmy dobierać następnych bo tuż po dobraniu ostatnich dwóch została wynaleziona czwarta szczepionka. gratulowaliśmy sobie na wzajem tak, jakbyśmy naprawdę ocalili świat;P radocha była niesamowita a ciśnienie wysokie;)
musieliśmy po tej partii zagrać jeszcze coś na rozluźnienie:)
gra jest naprawdę fajna i, kurcze, trudna;P
polecam tym, co się jeszcze wahają;)
pierwszą partię szkoleniową udało się wygrać, potem przegrana na normalu, zmiażdżenie na heroiku i...
czwarta partia to było arcydzieło(chociaż nawet w tych przegranych bawiliśmy się świetnie). całą grę trzeba było mocno kominować, żeby jako tako kontrolować zarazę ale ostatnie tury kończyliśmy już z ogromnymi wypiekami;) wszystkie 3 brakujące szczepionki były wynajdowane szybkimi akcjami pod koniec. w przedostatniej turze mogliśmy przegrać poprzez wystąpienie pojedyńczej zarazy w jednym miejscu(i spodziewaliśmy się tej karty w najbliższym czasie), poprzez wyczerpanie kostek w jednym kolorze i poprzez wyczerpanie kart graczy. owe miasto nie zostało wylosowane, ostało się kilka kostek w kończącym się kolorze i co najfajniejsze skończyły się karty graczy, ale nie musieliśmy dobierać następnych bo tuż po dobraniu ostatnich dwóch została wynaleziona czwarta szczepionka. gratulowaliśmy sobie na wzajem tak, jakbyśmy naprawdę ocalili świat;P radocha była niesamowita a ciśnienie wysokie;)
musieliśmy po tej partii zagrać jeszcze coś na rozluźnienie:)
gra jest naprawdę fajna i, kurcze, trudna;P
polecam tym, co się jeszcze wahają;)
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Pandemic
Lubię Pandemica, ale idea gier kooperacyjnych do mnie jakoś nie przemawia. rzadko sie bowiem zdarza, żeby wszyscy mieli fajne pomysły na nastepny ruch i żeby nie pojawił się "przywódca". a wtedy albo sie statystuje albo kłóci. Pandemic powinien być gra jednoosobową tak jak np. Scotland Yard 2osobową
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: Pandemic
może miałem szczęście do graczy, a może byłem w grupie "dowodzącej" - nie wiem. grało mi się fajnie:)
innym też się chyba podobało, skoro zagraliśmy cztery razy;P
innym też się chyba podobało, skoro zagraliśmy cztery razy;P
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemic
Na pewno "Pandemia" sprawdza się we dwoje - zwłaszcza w parach mających doświadczenie w kooperacji . Dla mnie współdziałanie w rozwiązywaniu problemów jest kapitalnym doświadczeniem. Nawet jeśli pojawić się może rywalizacja, to co najwyżej o to, kto szybciej przedstawi ciekawsze rozwiązanie problemu. Bardzo dużo zależy tu od tego, jak często ludzie udzielają sobie wzmocnień ("O! Dobre!") albo samo poszukują potwierdzenia w opinii innych ("A może tak? Co ty na to?"). Takie komunikaty mogą być źródłem satysfakcji znacznie przyjemniejszym niż pokonanie kogoś.Veridiana pisze:Lubię Pandemica, ale idea gier kooperacyjnych do mnie jakoś nie przemawia. rzadko sie bowiem zdarza, żeby wszyscy mieli fajne pomysły na nastepny ruch i żeby nie pojawił się "przywódca". a wtedy albo sie statystuje albo kłóci. Pandemic powinien być gra jednoosobową tak jak np. Scotland Yard 2osobową
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Pandemic
W ustach Autora licznych gier i scenariuszy wojennych i mojego wielokrotnego pogromcy brzmi to szczególnie przekonująco!Legun pisze:Takie komunikaty mogą być źródłem satysfakcji znacznie przyjemniejszym niż pokonanie kogoś.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.