Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
DREADNOUGHT2
Posty: 256
Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51

Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: DREADNOUGHT2 »

Co sądzicie o FFG jako wydawcy ? Mi się wydaje, że ich gry są coraz mniej konkurencyjne cenowo wobec konkurencji a zaczęli się zachowywać jak games workshop kiedyś - "przecież klient i tak kupi". LCG jakościowo lecą w dół na łeb na szyję - nie mają chyba na to czasu.
Drażni mnie też permanentne wydawanie niekompletnych gier - mechanika czy elementy z podstawki zostają wycięte i przeniesione do 1szego dodatku. Mimo, że widać, że były zaprojektowane razem/w tym samym czasie co gra podstawowa.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: rastula »

W porównaniu do Galakty są tani :P.
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Epyon »

No i figurki już nie te, co kiedyś... Wystarczy spojrzeć jaki standard narzuciło CMoN.
Skywarden
Posty: 203
Rejestracja: 10 wrz 2013, 11:15
Been thanked: 6 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Skywarden »

Hmm. Ale czego się spodziewasz. Opracowanie gry to nakład czasu i pracy obarczony relatywnie wysokim ryzykiem (moja subiektywna ocena). Do tego nie można określić wartości końcowego efektu - jak wymyślisz jak zwiększyć efektywność przesyłu prądu - to idziesz do zakładu energetycznego z ofertą, a wcześniej patentujesz rozwiązanie. Klient wie ile zarobi na twoim rozwiązaniu i siadasz z nim do twardych negocjacji. A tu? Czym jest KOLEJNA PLANSZÓWKA? Pokuszę się o taką odpowiedź: sposobem na uprzyjemnienie sobie fragmentu życia.
W takim kontekście - z punktu widzenia FFG - nigdy nie wiesz czy produkt chwyci, czy nie. Mało tego, niewiele możesz na to poradzić. I tu dochodzimy do sedna - "rynku konkurencji zmonopolizowanej" - w ramach oferowanych produktów jesteś "monopolistą". Nikt nie wyda ci pod bokiem tańszego "Horroru w Arkham". Ale też nie wejdziesz w ten sam sposób komuś w jego poletko. Stąd robisz wszystko, żeby zmaksymalizować zwrot z inwestycji - łatwiej dołączyć nowe elementy do "własnych systemów" niż tworzyć za każdym razem kolejny.
Stąd myślę takie skoncentrowanie FFG - na kilkunastu liniach produktowych, które ciągle są rozwijane. Takie podejście oznacza stabilny przypływ kasy oraz możliwość planowania budżetów na kolejne lata. I tu dochodzimy do cen. Z jednej strony ceny dyktuje rynek - z drugiej - kolejny dodatek do Gry o tron - możesz kupić tylko od FFG. Cała tajemnica sukcesu: wyceń dodatek tak wysoko, żeby klienci płakali jak go kupują - pamiętaj jednak, że to co w środku ma graczom dać tyle satysfakcji, żeby przy kolejnym zakupie postąpili tak samo (płacz jest niezbędny :D ).

Puenta jest niestety, albo "stety" banalnie prosta - jeżeli uważasz, że inne gry są lepsze za daną cenę, albo tańsze przy tej samej jakości - wybierasz alternatywny produkt - tylko najpierw trzeba taki znaleźć. Ja w zeszłym roku znalazłem tylko jedną taką perełkę "Battalia" (i to tylko dzięki temu forum i Rattkinowi). Skoro zaś nie jesteśmy zalewani tańszymi/lepszymi produktami niż tymi od FFG - to może nie ma tańszych/lepszych - i te niby drogie gry od FFG są właściwie wycenione :D?
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: kwiatosz »

Zadając to pytanie warto spojrzeć na ceny gier bez licencji - bo generalnie Disney, mimo że nie żyje, to hajsy doi, więc tam koszty licencji rolę grają.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
kali
Posty: 489
Rejestracja: 01 mar 2011, 13:18
Lokalizacja: Łódź

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: kali »

kwiatosz pisze:generalnie Disney, mimo że nie żyje, to hajsy doi
Jest pewna legenda miejska, że jego ciało zostało zamrożone i ma zostać przywrócone do życia w 2066 roku.

Ogólnie jak uważasz, że gra dla Ciebie jest warta swojej ceny to kupujesz. Jakby było za drogo, to by musieli ją obniżyć, bo nikt by nie kupił.

PS. Czy tego typu tematy nie mają więcej wspólnego z offtopicem lub chociaż z Faktem niż z grami?
Ostatnio zmieniony 26 sty 2017, 11:56 przez kali, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyjemy po to, żeby wytwarzać łupież.
slanesh
Posty: 116
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: slanesh »

Mam mieszane odczucia. Jestem fanem większości ich gier ale nowy arkham lcg mnie trochę rozdrażnił małą zawartością w core secie. Szczególnie, że teoretycznie warto mieć 2 ale połowę kart z drugiego możesz wyrzucić do kosza. W innych lcg duplikaty chociaż miały użytek jak chciałeś mieć kilka decków naraz złożonych ale tutaj enemy karty są serio useless. Z drugiej strony gra jest niesamowita mechanicznie i mam masę funu z nią.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2445
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 550 times
Been thanked: 270 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Markus »

Generalnie ceny planszówek stały się nieprzyzwoite :-). Mare nostrum z dodatkiem + Blood Rage z dodatkami i żegnamy sie z 1000 pln :-)

Tak. FFG PRZEGINA Z CENAMI za okrojone z zawartości podstawki
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6448
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 578 times
Been thanked: 933 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Odi »

Ja podchodzę do nich z nieufnością.
Rozżynanie - dosłownie - kompletnych gier na podstawkę i dodatek, coraz bardziej ewidentne, dla mnie zbliża się do taniego kanciarstwa.
Gdy usłyszałem o SW:Rebellion obawiałem się, że i w przypadku tej gry będzie podobnie. Myliłem się na szczęście, ale tak naprawdę FFG to mistrzowie sprzedawania demówek.

Ceny są wysokie (choć tu swoje robi też kurs dolara), a teoretycznie powinny być niższe, bo przecież ropa jest tańsza niż w czasach kryzysu, gier sprzedaje się generalnie chyba więcej, a jakość wydań nieco się obniża (pudełka), więc i koszty mniejsze. No ale pokażcie mi firmę, która z własnej woli obniża ceny swoich produktów przy braku konkurencji...
A w swoich wąskich tematycznie specjalnościach FFG konkurencji nie ma. Jak jedna gra euro o budowaniu zamku jest za droga, o kupujesz inna grę euro o budowaniu katedr. A tu, albo kupisz SW od FFG, albo SW:Monopoly z Hasbro :/
Ravn
Posty: 201
Rejestracja: 23 gru 2016, 20:18
Has thanked: 9 times
Been thanked: 10 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Ravn »

Ze wzgledu na dojenie z ktorego slynie FFG, gry tej firmy staram sie omijac szerokim lukiem, aczkolwiek czasem zdarza mi sie zbladzic, co po blizszym poznaniu tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze jak sie nie jest maniakiem settingu to nie warto kupowac gry od tej firmy. Chocby ostatnio na Swieta kupilem 2 zestawy startowe Star wars destiny i pare boosterow, wyszlo mnie to ok 150 zl, tylko co z tego, jak tym prawie sie nie da grac. "Startowe" decki nie maja nawet odpowiedniej liczby kart (bo decki maja miec 30 a tu maja 24, czyli 6/30=20% kart wywalili juz na poczatek i jak chcesz grac to dokup je sobie sam), partie czesto sie koncza bo nie mozna juz dociagnac z kupki. Na forum ktos pisze ze kupil 2 duze pudla boosterow po 350zl plus zestawy startowe i zlozyl z tego 2 sensowne talie, no brawo dla FFG normalnie ze dalo rade cos zlozyc za 800zl.
Co tam jeszcze- napalilem sie i na MoM2 i na Arkham LCG, ale zrezygnowalem po przeczytaniu, ze w Arkhamie jedna podstawka to bieda i generalnie druga to must have (w co wierze bo gralem w LOTRa i tez mnie to wkurzalo), a MoM ma bardzo malo zawartosci i regrywalnosci jak na swoja cene (czyli czekaj na dodatki, ktore beda kosztowac 1/3-1/2 ceny podstawki). Hype hypem, ale zdrowy rozsadek tez trzeba miec. Patrze na Summoner wars czy Ashes, gry tez kolekcjonerskie, ale jakos tak bardziej wydane przyjazniej w stosunku do klienta. Tez wydasz kupe hajsu jak chcesz miec wszystko, ale za te 150 zeta przynajmnie mozesz sensownie zaczac, kupic od razu kilka gotowych talii/armii, nadajacych sie od razu do gry.
Z duzych pelnych gier to owszem, kilka mam, ale to raczej starsze rzeczy (Chaos), w nowsze (typu SW Rebellion) nie gralem, ale jestem gotowy uwierzyc, ze jakosc/ilosc komponentow idzie w dol, a cena w gore.
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1403
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 153 times
Been thanked: 186 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Błysk »

Na końcu posta jest TL;DR.

Ogólnie rynek rośnie i klient chyba robi się mniej wybredny, więc zapłaci więcej. Nie powiedziałbym, że to FFG przesadza z cenami, to ogólny trend. O ile zarzuty o to, że tną gry są może prawdziwe, to ja ze wszystkiego co od nich mam jestem zadowolony (Forbidden Stars, TI 3, nad Rebelionem się zastanawiam)- wszystkie gry są "kompletne". Do Imperial Assalut jest milion dodatków, ale grałem w podstawkę i też miałem wrażenie, że gra mechanicznie i pod względem komponentów jest jak najbardziej ok.

Martwi mnie natomiast trend ogólnego podnoszenia cen. Nie jestem pewien czy to nie trochę wina KSa, producenci zobaczyli, że ludzie rzucą się na byle co jak ma plastik. Czasem nawet bez plastiku jak tylko hype się uda zrobić. A że rynek urósł, to o hype łatwiej. Na naszym rynku chyba najbardziej rozwala mnie cena Mare Nostrum i Scythe z tych tytułów, które są lub będą zaraz dostępne w sklepach.

Mare Nostrum mam z Kickstartera, więc mi wyszło taniej. Zestawu MR + Atlas w życiu bym nie brał po cenie za jaką teraz jest w sklepie (ale rozumiem, że Atlas może mieć jakąś wartość kolekcjonerską). Ta gra jest świetna mechanicznie, komponenty są ok, ale tylko ok. Mapa jest za mała (tak jakby mata załatwiała sprawę), za to świetne są kafle bohaterów. Reszta jest poprawna. Drugie jest Scythe- gra jest ładna, ale jest tak horrendalnie droga w stosunku do komponentów, że też w życiu bym nie dał. W ogóle po tym jak zobaczyłem jakość wykonania Mechs vs Minions i porównałem to cenowo z takim właśnie Scythe czy MR, albo nawet FS no to panowie, o czym tu w ogóle rozmawiamy? I możecie mówić, że gra jest overproduced, bo ma o 2 kostki za dużo, ładnie i funkcjonalnie zrobioną wypraskę i dodatkową kartę z "dyplomem" dla klimatu- nadal bez tych elementów z tą samą ceną biłaby stosunkiem zawartości i jakości komponentów do ceny wszystko inne, a myślę że Riot jednak chce na niej zarobić.

Uprzedzając- tak wiem, płacę za pomysł itd. Z tym, że dawniej te pomysły wcale takie drogie nie były, a czy gry były mniej pomysłowe? :) Generalnie rynek chyba doszedł do punktu gdzie twórca/ dystrybutor/ wydawca może pozwolić sobie wyższą marżę jednocześnie nie podnosząc jakości komponentów. Jeśli rynek się nasyci to ceny się ustabilizują albo nawet spadną, bo konkurencja może być bardziej zacięta. Gorzej jeśli pójdzie to w stronę rynku gier komputerowych, miliona DLC (bo w podstawce gra jest pocięta), hype na 50 część Eclipsa, gdzie zmienił się jeden pionek itd. A ceny ciągle rosnące, z tym, że bez tak świetnych promocji, bo jednak cyfrowa dystrybucja przynajmniej skraca czas życia produktu, w planszówkach to nie będzie możliwe, bo koszt produkcji ciągle będzie stały.

TL;DR- Tu nie chodzi o FFG. Taki jest trend na całym rynku. Trochę przez KSa, trochę przez to, że rynek rośnie. FFG wcale nie jest chyba takie najgorsze. Nie rozwodzę się nad CCG- tam zawsze trzeba wydać miliony i nie wiem czemu tylko FFG się dostało za Star Wars: Destiny.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: kwiatosz »

Tylko że ten ogólny wzrost cen dotyczy figurek i wartości produkcji. Bardzo wiele bardzo dobrych gier, przynajmniej jeśli ktoś lubi kurz i piach (a wielu lubi), nadal jest do dostania w okolicach stówki.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 664
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 151 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Tyrek »

Ravn pisze:Z duzych pelnych gier to owszem, kilka mam, ale to raczej starsze rzeczy (Chaos), w nowsze (typu SW Rebellion) nie gralem, ale jestem gotowy uwierzyc, ze jakosc/ilosc komponentow idzie w dol, a cena w gore.
Akurat SW Rebellion pod kątem ceny do zawartości całkiem nieźle się broni. Tego w tym pudle jest naprawdę trochę. Fun czy regrywalność mogą być dyskusyjne bo zależą głównie od odbioru samej gry, jako tako. Podobnie Forbidden Stars - chyba najfajniejsze figurkowo modele w grze od FFG. I gra w zasadzie też broni się co do ceny/funu/zawartości. Chociaż Chaos jest ponad 100 zł tańszy za podobną zawartość..

Gdzieś czytałem plotkę/opinię, że SW Destiny miało być eksperymentem modelu dystrybucji znanego z CCG. Chyba wypaliło całkiem nieźle zważywszy na wyprzedanie nakładu wersji angielskiej. To mówi sporo o tym, że ludzie są gotowi wydać/wkręcić się w gry w takim modelu (który poza wyjątkami w postaci MtG czy do niedawna L5R raczej dogorywał na Polskim rynku).
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6448
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 578 times
Been thanked: 933 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Odi »

Dostało się może dlatego, że zestaw startowy powinien być pełnoprawny z właściwą grą.
Czyli kupujesz jakiś duel zestaw do MTG, albo nowa paczkę do Ashes czy Summoner Wars, to masz kompletną talię, spełniającą wymogi gry turniejowej. Jak chcesz, możesz iść na turniej z tą startową talią, i może nie wygrasz, ale bawić się możesz.

W SW Destiny startowe talię są o 1/3 mniejsze od normalnych. Czemu to ma służyć? Nie wiem.
W AH LCG drugi zestaw to raczej konieczność, ze względu na mała liczbę kart badaczy w dodatkach (i rozciągnięcie tychże w czasie).
W Eldritch Horror od podstawki oderżnięto zawartość pierwszego dodatku, bezczelnie nazwanego "Zaginiona wiedza" (taaaa... Zaginęła im w produkcji). Itp. itd.

Ale fakt - wzrost cen widoczny jest wszędzie, a projekty na KS są w chorych cenach. Tyle, że nigdzie nie spotkałem się z takim odżynaniem treści z podstawki, jak właśnie w FFG.
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1403
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 153 times
Been thanked: 186 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Błysk »

Odi pisze:Dostało się może dlatego, że zestaw startowy powinien być pełnoprawny z właściwą grą.
Czyli kupujesz jakiś duel zestaw do MTG, albo nowa paczkę do Ashes czy Summoner Wars, to masz kompletną talię, spełniającą wymogi gry turniejowej. Jak chcesz, możesz iść na turniej z tą startową talią, i może nie wygrasz, ale bawić się możesz.

W SW Destiny startowe talię są o 1/3 mniejsze od normalnych. Czemu to ma służyć? Nie wiem.
W AH LCG drugi zestaw to raczej konieczność, ze względu na mała liczbę kart badaczy w dodatkach (i rozciągnięcie tychże w czasie).
W Eldritch Horror od podstawki oderżnięto zawartość pierwszego dodatku, bezczelnie nazwanego "Zaginiona wiedza" (taaaa... Zaginęła im w produkcji). Itp. itd.

Ale fakt - wzrost cen widoczny jest wszędzie, a projekty na KS są w chorych cenach. Tyle, że nigdzie nie spotkałem się z takim odżynaniem treści z podstawki, jak właśnie w FFG.
Nie widziałem żadnego CCG gdzie jest sens grać turnieje na podstawowej talii, zresztą LCG też. Może mam takie podejście do tych gier, że kupując zestaw startowy tak naprawdę kupujesz demo. To "jak bardzo" to jest demo nie ma już dla mnie znaczenia. Chociaż Netrunnera czy Ashes muszę pochwalić za zawartość podstawową, tam czuć, ze gra się w grę, a nie popłuczyny- o innych karciankach nie mogę tak powiedzieć.
aryss
Posty: 266
Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
Lokalizacja: Festung Krakau
Has thanked: 11 times
Been thanked: 19 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: aryss »

Odi pisze: W SW Destiny startowe talię są o 1/3 mniejsze od normalnych. Czemu to ma służyć? Nie wiem.
Przecież to od czasów przed premierą było wiadomo że:
a) grasz samemu i chcesz szybko złożyć coś na turniej legalnego, bierzesz 2 startery tej samej frakcji i masz deck turniejowy
b) chcesz zagrać z kimś i sprawdzić gre kupujesz 2 startery różnych frakcji i sprawdzasz mechanike
A podytkowane jest to zapewne tym że w przypadku X/Armady ogromnie ludzie narzekali na to że brak starterow frakcyjnych :)
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 664
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 151 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Tyrek »

Błysk pisze:Chociaż Netrunnera czy Ashes muszę pochwalić za zawartość podstawową, tam czuć, ze gra się w grę, a nie popłuczyny- o innych karciankach nie mogę tak powiedzieć.
Tak to prawda, Netrunner miał świetnie skrojonego CoreSet'a, ale nasze odczucia mogły być lepsze z uwagi na specyfikę tej gry i mechaniczne rozwiązania, które w pewien sposób "tuszowały" braki w kartach. Pozostałe karcianki od FFG niestety nie powtórzyły tego. W AGoT v2 czuć było ewidentnie, że gramy w demo na jednym zestawie. A nawet dwa zestawy to było zbyt mało.

Dobre rozwiązanie było zastosowane w Doomtownie od AEG - core set po dwie kopie każdej karty (do pełnego setu dwa core sety), a z jednego pudła można było spokojnie ułożyć cztery różne grywalne decki (grywalne oczywiście na poziomie podwórkowym i lekko losowe). Tyle, że znowu specyfika gry i jej rozwiązania mechaniczne, które wymuszają grę głównie stołem oraz traktują większość kart jako unikalne, tuszują niedoskonałości związane z brakiem kart.

Ciekaw jestem co FFG zafunduje nam w ramach L5R. Ciekawe czy sukces SW Destiny nie skłoni ich do pozostawienia L5R w sferze CCG.
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Michał M »

Tyrek pisze: Ciekaw jestem co FFG zafunduje nam w ramach L5R. Ciekawe czy sukces SW Destiny nie skłoni ich do pozostawienia L5R w sferze CCG.
Byłoby wspaniale!
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: rattkin »

Jeśli chodzi o FFG to trzeba zrozumieć, jaki oni przyjęli model biznesowy - opisał go dobrze powyżej Skywarden. W odróżnieniu od większości pozostałych wydawnictw, które wydają różne gry, w różnych odstępach czasu, FFG testuje rynek, a jak rynek chwyci, to rozwijają daną linię. W odróżnieniu od standardowych wydawnictw daje im to możliwość sensownego prognozowania zysku, tworzenia sobie pipelineów produkcyjnych, optymalizację kosztów, angażowania zewnętrznej pomocy (grafików) w stałych odstępach czasu, itd. itp. Na ich gry są wieczne narzekania, a mimo to jest to jedno z niewielu wydawnictw, które z roku na rok robi coraz lepsze instrukcje (seriously, do ich instrukcji i templatingu nikt nie podskoczy na rynku), testuje rynek pod kątem nowych rozwiązań (supporting apps), a przy okazji wydaje wcale niezłe gry. Jest to też wydawnictwo z dostępem do dużej rzeszy świetnych grafików - gry FFG są zawsze świetnie ilustrowane (nawet jeśli czasem jest to taki generyczny, odtwórczy styl fantasy). Mają też całkiem niezłych designerów na pokładzie. Mają prawdziwy support z krwi i kości, do którego można zadzwonić, wyjaśnić w czym rzecz i dostać od razu odpowiedź i wyjaśnienie (w odróżnieniu od wielu wydawnictw typu "napisz do nas na tego shady maila albo do tego gościa na BGG, zobaczymy 'co się da zrobić'").

Ich gry też są odpowiedzią na częstsze narzekanie na brak czasu. Jesli kupujesz więcej gier, to uczysz się zasad do większości, zaledwie przemykasz po nich. W przypadku gier FFG każda gra jest rozwijana wszerz (czasem: w głąb) - uczysz się gry raz, a potem bez dodatkowgo narzutu dostajesz więcej i więcej.

Ceny rzeczywiście ostatnio podskoczyły, a jakość spadła, widać, że wszedł tam jakiś spec od logistyki - na to rzeczywiście można narzekać, na ten pragmatyzm. Co do samych cen, trzeba też uwzględnić kurs PL do dolara, który w ostatniej połowie roku mocno skoczył (choć teraz ma tendencję opadającą).

W pewnym sensie FFG jest takim odpowiednikiem Apple na rynku planszówek - arogancki gigant, który ma swoje reguły, zasady, swoją klarowną linię produktową, którą trzepie rok w rok, w cenach premium. Do tego mają świetną jakość i świetny marketing. Wiedzą, że mogą sobie na dużo pozwolić.

tl;dr - ja tam ich lubię. Z ich stajni wyszła najlepsza gra na świecie. Ale lubienie ma swoje granice. Apple ostatnio wpadło w mocną stagnację i dostaje po uszach nawet od swoich dawniejszych entuzjastów. Każde przegięcie ostatecznie jest punktowane i jeśli FFG przegnie, też dostanie czerwoną kartkę.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2017, 13:00 przez rattkin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
carlos
Posty: 573
Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
Lokalizacja: Głogów
Has thanked: 8 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: carlos »

Ravn pisze:Ze wzgledu na dojenie z ktorego slynie FFG, gry tej firmy staram sie omijac szerokim lukiem, aczkolwiek czasem zdarza mi sie zbladzic, co po blizszym poznaniu tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze jak sie nie jest maniakiem settingu to nie warto kupowac gry od tej firmy. Chocby ostatnio na Swieta kupilem 2 zestawy startowe Star wars destiny i pare boosterow, wyszlo mnie to ok 150 zl, tylko co z tego, jak tym prawie sie nie da grac. "Startowe" decki nie maja nawet odpowiedniej liczby kart (bo decki maja miec 30 a tu maja 24, czyli 6/30=20% kart wywalili juz na poczatek i jak chcesz grac to dokup je sobie sam), partie czesto sie koncza bo nie mozna juz dociagnac z kupki. Na forum ktos pisze ze kupil 2 duze pudla boosterow po 350zl plus zestawy startowe i zlozyl z tego 2 sensowne talie, no brawo dla FFG normalnie ze dalo rade cos zlozyc za 800zl.
Co tam jeszcze- napalilem sie i na MoM2 i na Arkham LCG, ale zrezygnowalem po przeczytaniu, ze w Arkhamie jedna podstawka to bieda i generalnie druga to must have (w co wierze bo gralem w LOTRa i tez mnie to wkurzalo), a MoM ma bardzo malo zawartosci i regrywalnosci jak na swoja cene (czyli czekaj na dodatki, ktore beda kosztowac 1/3-1/2 ceny podstawki). Hype hypem, ale zdrowy rozsadek tez trzeba miec. Patrze na Summoner wars czy Ashes, gry tez kolekcjonerskie, ale jakos tak bardziej wydane przyjazniej w stosunku do klienta. Tez wydasz kupe hajsu jak chcesz miec wszystko, ale za te 150 zeta przynajmnie mozesz sensownie zaczac, kupic od razu kilka gotowych talii/armii, nadajacych sie od razu do gry.
Z duzych pelnych gier to owszem, kilka mam, ale to raczej starsze rzeczy (Chaos), w nowsze (typu SW Rebellion) nie gralem, ale jestem gotowy uwierzyc, ze jakosc/ilosc komponentow idzie w dol, a cena w gore.
Normalnie nie wypowiadam się w takich tematach, ale odniosę do tego co napisałeś, bo w sumie chyba nie zgadzam się z żadnym zdaniem.

1. Star Wars Destiny to gra kolekcjonerska, więc nie rozumiem za bardzo w czym widzisz problem? To, że podstawka (a raczej zestaw startowy) nie wystarczy na wiele powinno być oczywiste. Gra wymaga dodatkowych nakładów finansowych i to też było oczywiste od początku.
2. Arkham Horror LCG. Twierdzisz, że wymaga drugiej podstawki? Nie wymaga, ale można ją dokupić. Tutaj akurat FFG poszło w dobrą stronę, bo nie wiem czy wiesz, ale w przypadku Władcy Pierścieni LCG aby mieć wszystkie karty z podstawki w odpowiedniej liczbie kopii trzeba było kupić trzy podstawki (z czego z trzeciej niepotrzebnych było jakieś 90% kart). Wiele osób gra na jednej podstawce i są zadowolone.
To nie jest pierwsze LCG wydawane przez FFG i sprawa zawsze wyglądała tak samo. Trzeba się po prostu nastawić na kolejne wydatki.
3. Posiadłość Szaleństwa... Gdzie jest mało zawartości? Ta gra jest bardzo dobra i potwierdza to prawie każdy kto w nią grał. Nie można mierzyć wszystkiego patrząc tylko na "ilość żetonów" w pudełku. Ja nie spotkałem się z ani jedną opinią, że jest mało zawartości. Można narzekać na regrywalność scenariuszy, ale wg mnie z każdego da się wycisnąć co najmniej 5 gier. Jak to ma się do np. Time Stories?

Dodam, że nie bronię FFG ani ich polityki. Jeśli komuś nie odpowiada cena/jakość to nie kupi i tyle, ale chyba bez sensu jest krytykowanie gry kolekcjonerskiej za to, że wymaga... kolekcjonowania dodatków.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6448
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 578 times
Been thanked: 933 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Odi »

aryss pisze:
Odi pisze: W SW Destiny startowe talię są o 1/3 mniejsze od normalnych. Czemu to ma służyć? Nie wiem.
Przecież to od czasów przed premierą było wiadomo że:
Wiem doskonale, że było wiadome.
Ale o tym właśnie mówimy: chcesz wykorzystać grę w pełni - musisz kupić dwa egzemplarze zestawu podstawowego. Dlaczego nie wydaje się takich gier w zestawach stanowiących pełnoprawną całość (np dołożyć te 10 kolejnych kart do Destiny) - nie rozumiem.

Tzn. rozumiem - model biznesowy. I dzięki nam wszystkim, nakręcanym przez sprawny marketing FFG (a do tego licencje i grafiki ;)) on się wciąż sprawdza, choć narzekania są dość powszechne.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: rattkin »

Coreset zawsze ma największą sprzedaż. W zestawieniach i słupkach dla wierchuszki potem to dobrze wygląda. To po prostu taki trick, żeby cichaczem nabić lepszą sprzedaż tych coresetów.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: costi »

Epyon pisze:No i figurki już nie te, co kiedyś... Wystarczy spojrzeć jaki standard narzuciło CMoN.
Co to znaczy "nie te co kiedyś"? FFG nigdy nie robiło wysokiej klasy figurek...
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Fojtu »

costi pisze:
Epyon pisze:No i figurki już nie te, co kiedyś... Wystarczy spojrzeć jaki standard narzuciło CMoN.
Co to znaczy "nie te co kiedyś"? FFG nigdy nie robiło wysokiej klasy figurek...
Chodzi o to, że kiedyś jakość FFG była ok względem konkurencji, a teraz odstaje, bo prawie w ogóle nie poszli do przodu
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6448
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 578 times
Been thanked: 933 times

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

Post autor: Odi »

Carlos -> nikt nie krytykuje gry kolekcjonerskiej, że wymaga dodatków. Jeśli już, to dystrybucję kart w boosterach i sztuczne uszczuplenie zestawu podstawowego.

I właśnie o tym sobie tu dywagujemy, że jesteśmy niezadowoleni i co by w tej sytuacji zrobić. Tak się zaczynają ZMIANY, Kolego ;)
ODPOWIEDZ