Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Odi »

Ok, czyli trochę lepiej - maksymalnie +5 morale, kosztem 3 rozkazów (czyli netto +2) i przynajmniej jednej dodatkowej aktywacji (za przemieszczanie produktów- trudno, żeby podpasowało wszystko idealnie do maksymalnego bonusu).
Tylko pamiętajmy, że bonus morale jest odłożony w czasie i aktywowany w losowym momencie, czyli gratyfikacja może przyjść wtedy, kiedy akurat tego bonusa nie potrzebujemy (bo obniżyliśmy morale inaczej), albo kiedy już jest za późno.

Jeśli ktoś lubi grzebać w takich rzeczach, to ok. Mnie akurat ten aspekt w dalszym ciągu nie przekonuje.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: detrytusek »

Gry planszowe nigdy nie będą odwzorowaniem rzeczywistości choćby nie wiem jak się autor starał. Trzeba iść na pewne kompromisy tak by nie było od czapy z jednej strony, a z drugiej by było ciekawie. Pewnie 99% ludzi nie wiedziało o ciasnocie (jeśli to była faktycznie inspiracja do mechanik kucharza) ale co to zmienia? W pełni rozumiem zarzut na temat posiłków. Przecież jak gramy w grę "Jaskinia" to nie znaczy, że mamy to robić z czołówkami i przy zgaszonym świetle. Łatwo wpaść w pułapkę realizmu za wszelką cenę gdzie przez to cierpią inne elementy gry.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Andy »

Odi pisze: 09 lip 2019, 08:26Ok, czyli trochę lepiej - maksymalnie +5 morale, kosztem 3 rozkazów (czyli netto +2)
A do tego +8 rozkazów raz na wachtę (z alarmu bojowego, to maksymalnie +32 dodatkowe rozkazy na dobę), przy "bezrozkazowym" likwidowaniu skracania się toru rozkazów (palenie na mostku) i wyłania się z tego "statek do Młocin", czyli "parostatkiem piękny rejs". :wink: Przynajmniej do momentu, gdy zagoni nas pod wodę na 20 godzin agresywna grupa ZOP z lotniskowcem eskortowym, HF/DF, Hedhedogami i Fido. Ale tego w opublikowanych póki co scenariuszach z pewnością nie ma.
detrytusek pisze:Łatwo wpaść w pułapkę realizmu za wszelką cenę gdzie przez to cierpią inne elementy gry.
Na szczęście to nie jest przypadek U-Boota. Żadne inne elementy gry nie cierpią z powodu systemu przygotowywania posiłków.

A jeśli dla kogoś jest to przerost formy nad treścią albo zbędny i abstrakcyjny dodatek, to przecież może go całkowicie pominąć. Pytanie aplikacji "co jadła załoga" można zupełnie zignorować i nie aktualizować toru morale.

Kwestia sprowadza się do oczekiwań nabywcy wobec gry. Ja od planszowego symulatora U-Boota oczekiwałem, że będzie trudno, irytująco, męcząco, długimi okresami nudno, a potem nagle przerażająco i brutalnie. Że będzie od groma drobnych, upierdliwych czynności, niezbędnych dla zachowania sprawności załogi i okrętu, zarządzania zasobami materialnymi i ludzkimi, osiągania coraz większej sprawności w miarę zdobywania doświadczenia i satysfakcji z osiąganych z trudem sukcesów. Wszystko to dostałem w grze, choć nie wszystko podoba mi się w niej w równym stopniu, wielu rzeczy mi brakuje lub widziałbym je rozwiązane inaczej.

Do tego dochodzą poziomy trudności do wyboru, ustawiane indywidualnie dla każdego gracza. To pozwala w dużym zakresie dopasowywać grę do oczekiwań poszczególnych użytkowników. A jeśli i tego mało, to można stosować dowolne własne modyfikacje, na które gra jest ekstremalnie podatna. Wielu graczy traktuje niemal wszystkie rozkazy tak jak obserwację i naprawy. Można sobie dowolnie wydłużyć tor rozkazów, albo zrezygnować z systemu aktywacji, z karmienia załogi, rzeczywistych napraw awarii, ciągnięcia kart wydarzeń gdy żąda tego aplikacja itp.

Chociaż zwolennikom arkadowych podwodnych strzelanek poleciłbym raczej jakąś grę komputerową.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: detrytusek »

Wszystko ok ale jeśli dla kogoś jest to nudne i sztuczne to wyłączenie tego z gry to jest tylko półśrodek. Omija, nie naprawia.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Andy »

U-Boot zdecydowanie nie jest grą dla wszystkich.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2446
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 550 times
Been thanked: 271 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Markus »

@Andy: Wszystko o czym piszesz jako plusy gry jest jednak minusami wskazującym na niezbyt dobry proces projektowania gry.
Jeśli gracz musi wprowadzać tyle poprawek do gry to słabo.
Plusem to byłby EDYTOR MISJI w aplikacji, takie narzędzie do modyfikacji gry można uznać za miejsce gdzie gracze mogliby popisać się swoją kreatywnością.
Jeśli jednak marnują swoją energię na dostrajanie mechaniki to znaczy że coś nie działa.

Druga sprawa: w planszówkach nie należy przesadzać z tym realizmem bo dojdziemy do granicy absurdu. Procesy które opisałeś zadowolą niewielką liczbę fanów a dla dużej liczby osób staną się zbędnym balastem. Te wszystkie smaczki to dobry materiał na w pełni cyfrową grę a nie karton.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Odi »

A tu się akurat zgadzam z Andym, że generalnie U-Boot ma raczej zachowany balans między realizmem, a grywalnością (z kilkoma wyjątkami).
Pamiętajmy też, że jest to planszowy symulator okrętu podwodnego. Symulator. Czyli realizm JEST istotny.
W kwestii jedzenia mam bardziej uwagi do formy zaimplementowania tematu do gry, niż do tego, że w ogóle coś takiego poruszono i wrzucono w dodatkową mechanikę. Pomysł dobry, ale wykonanie mi szwankuje.

Dobra, reszta w recenzji - ale piszę ją już tyle czasu (a raczej skracam, bo mam prawie 20 stron notatek i obserwacji), że z trudem się powstrzymuję z wyrażaniem opinii o tej grze :D
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Andy »

Markus pisze: 09 lip 2019, 12:20Jeśli gracz musi wprowadzać tyle poprawek do gry to słabo.
Nie musi. Może, jeśli ma ochotę.

Ja nie wprowadzam żadnych, bo nie potrzebuję. Gdyby te stosowane przez niektórych graczy "poprawki" były zaimplementowane w grze przez twórców, to w ogóle nie chciałbym w nią grać. Mnie lekka, łatwa i przyjemna arkadowa strzelanka w settingu wojny podwodnej nie jest do niczego potrzebna.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2267
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 395 times
Been thanked: 1044 times
Kontakt:

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Leviathan »

Dorzucam recenzję U-BOOTA na Wojennik TV. Jest online już od jakiegoś czasu.

Wojennik TV # 223: U-BOOT: Gra Planszowa - recenzja
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Odi »

Zapraszam do zapowiadanej recenzji U-Boota na Games Fanatic.
Pierwsza część dziś, druga (ostatnia) jutro.
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Muttah »

Dzięki, bardzo fajnie się czytało i z niecierpliwością czekam na część drugą :)

Tylko dwa małe tematy:

-w wodach przybrzeżnych maksymalna głębokość to (z tego co pamiętam) 30 m. Apka informuje o tym i nie pozwala się zanurzyć głębiej. Co więcej, jeśli nadal zbliżamy się do lądu, to albo osiądziemy na mieliźnie, albo (płynąc zanurzeni) przywalimy w skały :) Wszystko to jest, tak więc zdziwiłem się przez moment czytając, no ale zakładam że po prostu nie próbowałeś 'na Jana' wpłynąć w ląd (bo i po co). Reasumując, w co węższych przesmykach zdarzają się problemy płycizn, aczkolwiek fakt - nie jakoś bardzo często.

-co do jedzenia - Zdziwiłem się trochę czytając na forum, że pisałeś iż z jedzenia można wyciągnąć tylko +1 per posiłek. W zasadach obowiązujących od premiery (na wszystkich poziomach trudności nawigatora w apce) pozwalają gotować częściej (do 3 posiłków dziennie), co pozwala na wykręcenie całkiem niezłego przyrostu morale, o ile tylko jesteś gotów poświęcić te parę akcji :) A jako że jedzenie z całego dnia sprawdzane jest codziennie o 22:00, to można założyć nieco większe wycieńczenie załogi, by potem z powrotem wyciągnąć ją na wyższy poziom. Dzięki temu jedzenie funkcjonuje też teraz znacznie ciekawiej w systemie misji łączonych i kampanii. Można zużyć znacznie więcej żarcia gotując 'na bogato' i podnosząc morale, ale później może być konieczne pobranie zaopatrzenia itd.

Tak czy inaczej, dobrze jest czasem sprawdzić najnowszą wersję poziomów trudności, ponieważ gra cały czas jest rozwijana i ulepszana (owszem, opcja save też już jest w przygotowaniu! :) ).

A tu link do odświeżonego rulebooka (głównie nowa sekcja 6.6.1., ale też kilka drobnych poprawek ułatwiających życie :) ).

https://www.dropbox.com/sh/jpuza9c6b04g ... l.pdf?dl=0

No dobra, to tyle ode mnie. Jestem ciekaw jakie pioruny posypią się na nas w części drugiej recenzji, ale mam nadzieję że głównie te zasłużone :P (a należy nam się troszkę, co będę ściemniał). Dlatego teraz wracam na cichą prędkość, nerwowo wyczekując odgłosów sonaru :mrgreen:

P.S. Kampanię z prawdziwego zdarzenia też mamy w planach, potrzebujemy tylko troszkę czasu ;)
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Banan2 »

Muttah pisze: 15 lip 2019, 13:13A tu link do odświeżonego rulebooka (głównie nowa sekcja 6.6.1., ale też kilka drobnych poprawek ułatwiających życie :) ).
https://www.dropbox.com/sh/jpuza9c6b04g ... l.pdf?dl=0
Wersja PL?
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Odi »

Jedną z pierwszych rzeczy, jakie zrobiłem, bylo właśnie władowanie się na ląd :D Wiadomo, testy - robi się wszystkie głupoty, które mogą zrobić gracze. Oczywiście okręt się rozpadł jak powinien, stąd nie wspominałem o tym w recenzji. W podobny sposób poczekałem na taranowanie, zamiast się zanurzyć, i w ten sposób odkryłem bug. Ci ciekawe, przywalenia na powierzchni w inny okręt/statek jest prawidłowo zakończone zniszczeniem okrętu. Czyli problem chyba w objęciu peryskopu bryłą obiektu do kolizji.

Tak, jestem świadom że przy samym brzegu jest 30m (dlatego w recenzji pisałem: "praktycznie wszędzie możemy zejść na maksymalną głębokość", gdzie "praktycznie" się odnosiło do brzegu właśnie), ale gros czasu gracze spędzają na głębi, gdzie nie ma limitu. Brakuje mi trochę pośrednich głębokości. Ale to detal. I chodziło mi o coś innego: o wpływ głębokości na zasięgi wykrywania. Miałem wrażenie, że zmiany głębokości niewiele dają w ucieczce.

A co do jedzenia: w dalszym ciągu ta opcja nie wydaje mi się atrakcyjna. Tak mechanicznie, jak i pod względem zysku netto (3 rozkazy i minimum 3 aktywacje dla uzyskania gratyfikacji kilka wacht później, bez pewności, czy całość gratyfikacji zostanie wykorzystana). Jedyną zaletę widzę w klimacie ("Co tam panie kuk dziś na obiad? Co?!!! Znowu mielonka?!!!").

Coś czuję, że pewnie jutro będziemy ostro dyskutować ;) No będą pioruny. Ale będą i pochwały :)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Odi »

Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Andy »

No i gdzie te prowokacyjne tezy, obrazoburcze stwierdzenia i wyzywające wnioski? :wink:

Zamiast tego rzeczowa, wielowymiarowa i wyczerpująca recenzja, świetna w lekturze i w "oglądaniu".

Na ogół się zgadzam, czasem mniej. I super!
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Odi »

Dzięki bardzo :)

Recenzja długa dlatego, że musiało się znaleźć uzasadnienie przedstawionych opinii. I tak skracałem niemożebnie. A gra duża, bogata w różne zależności, więc i recenzja taka być musiała.

Obawiam się jednak, że trochę z długością przesadziłem i mało kto przeczyta. Z drugiej strony - jeśli ktoś chce wydać na grę 300-400 PLN, to raczej powinien być zainteresowany szczegółami.
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Banan2 »

Odi pisze: 16 lip 2019, 14:29Obawiam się jednak, że trochę z długością przesadziłem i mało kto przeczyta. Z drugiej strony - jeśli ktoś chce wydać na grę 300-400 PLN, to raczej powinien być zainteresowany szczegółami.
Nieprawda. Owszem przeczyta. Zwłaszcza, że to się dobrze czyta. A argument o wydaniu 300-400 PLN jest w punkt :) W przypadku rozbudowanych gier takie recenzje, nie "laurki" czy "mieszanie z błotem", są nieocenione.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Highlander »

Odi pisze: 16 lip 2019, 14:29 Obawiam się jednak, że trochę z długością przesadziłem i mało kto przeczyta. Z drugiej strony - jeśli ktoś chce wydać na grę 300-400 PLN, to raczej powinien być zainteresowany szczegółami.
Mimo że nie grałem a jedynie obserwowałem rozgrywki z sąsiednich stołów to przeczytałem od deski do deski :)

Żałuję jedynie że nie publikujesz swoich recenzji równolegle po angielsku (chociażby na BGG) bo nieporównywalnie więcej osób mogłoby się nimi zapoznać.
zaki850
Posty: 90
Rejestracja: 20 kwie 2008, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: zaki850 »

Odi pisze: 16 lip 2019, 14:29 Obawiam się jednak, że trochę z długością przesadziłem i mało kto przeczyta. Z drugiej strony - jeśli ktoś chce wydać na grę 300-400 PLN, to raczej powinien być zainteresowany szczegółami.
Ja też przeczytałem. Gra dla koneserów, więc i recenzja dla koneserów. :) Świetna recenzja tak w ogóle - super się czytało.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6451
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 583 times
Been thanked: 936 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Odi »

Dzięki bardzo :)

Angielskim nie władam dostatecznie dobrze, żeby oddać wszystkie niuanse.
Dobre tłumaczenie to prawie drugie tyle roboty. Chwilowo mam dość recenzowania takich wielkich produkcji ;)
zaki850
Posty: 90
Rejestracja: 20 kwie 2008, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: zaki850 »

Spoiler:
W skrócie: pracuja nad Save Game w aplikacji - o co prosiło sporo graczy i (chyba) zapowiedzieli dodatek.
pegzi
Posty: 538
Rejestracja: 14 maja 2013, 08:57
Has thanked: 6 times
Been thanked: 36 times
Kontakt:

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: pegzi »

HUBertPL
Posty: 409
Rejestracja: 21 gru 2015, 15:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Has thanked: 7 times
Been thanked: 24 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: HUBertPL »

Nie wiedziałem że jest jakaś nowsza, angielska instrukcja...
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Muttah »

No i update wylądował na Androidzie 8)

Jeśli komuś doskwierał brak zapisu gry, to problem właśnie został zlikwidowany. Mamy nadzieję, że patrole będą od teraz mniej stresujące ;) Wersja iOS już w drodze, powinna na dniach wejść do appstore.

Chciałem też podziękować ekipie z Diceland za bardzo fachową recenzję. Muszę przyznać, że to chyba pierwsza recka, gdzie czytając faktycznie czułem że autor (autorka?) poświęcił czas, by rzetelnie zapoznać się z całym materiałem i (co najważniejsze) grał prawidłowo, na aktualnych zasadach :) Bardzo miła lektura, tak więc jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji to polecam:

https://dicelandblog.pl/recenzja-261-u-boot/

A my tymczasem wracamy do kolejnych projektów. Powoli szykuje się dodatek do u-boota, oraz nowa gra o niszczycielu (choć akurat nie planszówka :p).
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Post autor: Andy »

Muttah pisze: 04 gru 2019, 14:15Mamy nadzieję, że patrole NIE będą od teraz mniej stresujące ;)
FTFY :wink:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
ODPOWIEDZ