Gra miesiąca: Styczeń 2017

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Nadis
Posty: 451
Rejestracja: 05 lut 2015, 21:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Nadis »

Jak u Was, planszówkowo, zaczął się nowy rok?
Postanowienia dotrzymane, o ile jakieś mieliście? :D

Styczeń to u mnie w sumie 30 rozgrywek, także całkiem-całkiem. I żadnej nowej kupionej przeze mnie, także powyższe dotrzymane.

Nowości: Kanban, Great Western Trail, Listy z Whitechapel, Wyspa Skye, ZhanGuo, Captain Sonar, Troyes
Poza tym na stole: Zaginione miasta, Timeline, Alchemicy, First Class, Witkacy, Key to the City:London, Grand Hotel Austria, Targi, Jaipur
Najwięcej partii: Troyes (5)
Gra miesiąca: Troyes, ale największe ,,wow" po rozgrywce zanotowałam chyba po Great Western Trail.
Rozczarowanie: Właściwie nie było, upewniłam się, że Grand Hotel Austria nie jest moją ulubioną grą. Może trochę się rozczarowałam, że przy Listach z Whitechapel nie było tego ,,wow", którego się spodziewałam, ale po pierwszych dwóch rozgrywkach może ciężko oceniać.
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1130
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: kaimada »

Rozgrywek: 32
Najwięcej partii: SeaFall, Hero Realms (6)
Gra miesiąca: T.I.M.E. Stories: Sprawa Marcy
Rozczarowanie: SeaFall

Pełne podsumowanie stycznia tutaj.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4631
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1025 times
Been thanked: 1940 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: warlock »

Rozegrane w styczniu:
Spoiler:
Gniot miesiąca: Morpheus/Cthulhu Fluxx - sam nie wiem co gorsze
Rozczarowanie miesiąca: Key to the City - London - popłuczyny po Keyflowerze, nie rozumiem, jak komuś ta gra może go zastąpić (chyba wszyscy przy stole zgodnie tak uznali ;)). Zniknęły same najciekawsze aspekty tej gry, a wprowadzono nowe, które są szalenie nudne i irytujące w obsłudze (connectors).
Wyróżnienie miesiąca: For Sale - ale to jest wspaniały filler (kocham oryginalne ilustracje angielskiego wydania!). Miałem naprawdę genialny wieczór przy tej grze - grałem z dziewczyną i znajomymi w klimatycznej knajpie przy świecach ;] Rewelacja.
Powrót miesiąca:Troyes - razem z Caylusem to Królowa i Król eurogier w mojej kolekcji ;).
Gra miesiąca: Dominion - przede wszystkim za sprawą świetnego turnieju w Lublinie z rewelacyjną ekipą ludzi (pochwalę się wygraną w owym turnieju :D). Zagram w to zawsze i wszędzie.
Hyde
Posty: 54
Rejestracja: 08 kwie 2012, 21:41
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Hyde »

65 partii w 22 tytuły.

Najwięcej partii: Santorini(15)
Nowości: Star Wars: Rebelia, Posiadłość Szaleństwa 2ed, Santorini, Colt Express, Ice Cool, Domek, Light of Dragons, Loony Quest.

Gra miesiąca: Star Wars: Rebelia(4)
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1213
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 364 times
Been thanked: 250 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Deem »

Clank! - niesamowite, ile świeżości do deckbuildingu wniosło dorzucenie dodatkowego wymiaru w postaci ruchu po planszy.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Trolliszcze »

Deem pisze:Clank! - niesamowite, ile świeżości do deckbuildingu wniosło dorzucenie dodatkowego wymiaru w postaci ruchu po planszy.
Ale czy ruch po planszy wystarczy, żeby uznać tę grę za wybitną...? ;)
Kal-El83
Posty: 1139
Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
Lokalizacja: Kołobrzeg
Has thanked: 240 times
Been thanked: 122 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Kal-El83 »

U mnie bezapelacyjnie Cywilizacja poprzez wieki. Zmiotła ze stołu inne gry. Gramy może mniej, ale jak siądzemy to na 3 h ... 5 albo 6 rozgrywek :)
Rewelacyjny tytuł :D
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1213
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 364 times
Been thanked: 250 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Deem »

Trolliszcze pisze:
Deem pisze:Clank! - niesamowite, ile świeżości do deckbuildingu wniosło dorzucenie dodatkowego wymiaru w postaci ruchu po planszy.
Ale czy ruch po planszy wystarczy, żeby uznać tę grę za wybitną...? ;)
Jest genialna, bo świetnie się przy niej bawiłem :wink:
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: mat_eyo »

U mnie znów rekordowy miesiąc pod względem liczby rozgrywek. 34 partii w 23 tytuły, najwięcej w Scythe i Wiertła, Skały, Minerały.

Nowości:
-Zamki Burgundii - (+) Wstyd się przyznać, ale nigdy wcześniej nie grałem na żywo. Wspaniała gra, najlepszy dice placement jaki znam. Na 110% trafi do mnie na półkę.
-Eminent Domain - (+) Fajna karcianka, połączenie Race for the Galaxy z deckbuildingiem. Grało mi się bardzo przyjemne, czekam polską wersję.
-Trains - (+) "Dominion z planszą" jest super, jeden z lepszych deckbuildingów, w jakie grałem. Oczywiście Dominion nadal pozostaje królem, jednak Trains będzie pierwszym spośród królewskich wasali ;)
-Wiertła, Skały, Minerały - (+/-) Podchodziłem do tej gry jak do jeża. Niepotrzebnie, bo okazała się być zaskakująco przyjemna. Kiedy już przestaniemy narzekać na wstrętne grafiki znajdziemy sprawne połączenie planszy z niestandardowym deckbuildingiem.
-Pandemic Legacy - (+/-) W końcu siadłem do kampanii. Nadal nie rozumiem fenomenu tej gry, choć bawiłem się bardzo dobrze. Tylko, że ja bawiłem się dobrze też przy klasycznym Pandemicu - potrzebuję więcej partii, żeby ocenić system Legacy.
-Bohemian Villages - (+/-) Szybka, lekka, nieco zbyt chaotyczna kościanka. Nie jest źle, ale jakoś zachwycająco również nie jest. Miałem z nią związane duże nadzieje, a z poznanych w styczniu kościanek okazała się być najmniej fajna.
-Roll for the Galaxy - (+/-) Gdybym miał oceniać ją przez pryzmat Race ftG, to byłby tylko minus. Postaram się jednak zachować resztki obiektywności i przyznam, że grało mi się fajnie. Więcej, gdybym nie znał Race'a, to pewnie piałbym z zachwytu. Na swoje (nie)szczęście Race'a znam, więc Roll mnie nie porwał. Powiem tak, Roll przy Race to jak śliczna, pustawa blondyneczka, której bratem jest nieprzystępny, introwertyczny geniusz :D
-Covert - (+/-) Kolejny dice placement, z bardzo fajnym, choć oderwanym od mechaniki tematem. Bardzo lubię, kiedy w kościankach wyższe wyniki na kostkach nie są premiowane. Na 4 osoby zbyt długa, jednak mam nadzieję zagrać w mniejszym składzie.
-Saloon Tycon - (-/+) Budujemy saloon ze ślicznych kafelków, rzucamy sobie w twarz kartami z interakcją tak negatywną, że niektóre ameritrashe by się nie powstydziły. Gra poprawna, z mojej strony jednak "meh".
-Crisis - (-/+) Bardzo duży zawód, spodziewałem się nowej jakości w euro, dostałem poprawnego worker placementa z jednym fajnym pomysłem, który w mojej rozgrywce nie zadziałał. Sprawdzę jeszcze raz, bo oczekiwania miałem ogromne, jednak na tę chwilę mi się nie podoba.
-Chosŏn - (-) Wrzuciłem tytuł w google i byłem bardzo zdziwiony, że po polsku nie oznacza on "Chaos". Całe szczęście, że gra jest szybka, bo to jej jedyna zaleta.
-5 Sekund - (-) Zupełnie nie moja bajka.

Stali bywalcy:
- Terraformacja Marsa, Dominion, Scythe, Great Western Trail, Blood Rage, Adrenaline, Bang! Kościany.

Powroty:
- Le Havre (!), Churchill, Wyspa Skye, Lewsi & Clark

Wyróżnienia:
Nowość miesiąca: - Zamki Burgundii - poznałem kilka dobrych gier w tym miesiącu, ale Zamki odsadzają konkurencję o długość pudła.

Gra miesiąca: - Le Havre - dawno nie ściągałem jej z półki i zdążyłem zapomnieć jak bardzo dobra jest to gra. Wpływ na odbiór ma też fakt, że w końcu ograłem żonę ;)

Rozczarowanie miesiąca: - Z reguły staram się nie pisać o rozczarowaniach, choć w styczniu muszę zrobić wyjątek. Strasznie się zawiodłem na dwóch grach, na które bardzo mocno liczyłem - Roll for the Galaxy i Crisis. Obie nie spełniły moich wymagań, obie dostaną jeszcze szansę, jednak jest mi po prostu przykro, że nie są tak fajne, jak miały być :/
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Dellas »

Styczeń nie należał do jakiś wybitnych, raczej poniżej średniej. 28 rozgrywek w 11 tytułów.

To co warto wyróżnić to rozgrywki w Legendary Encounter: Alien, Chaos w Starym Świecie, Eclipse, Mare Nostrum, Seafall, Shogun.
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: maciejo »

Zdecydowany zwycięzca to Legendary Alien + dodatek
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4104
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2631 times
Been thanked: 2546 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Gizmoo »

Styczeń mega słaby - jadąc na planszówkowe spotkanie, wpadłem w poślizg i rozbiłem auto na latarni. Przez pół miesiąca nie miałem podstawowego środka transportu. Klasyczne wieczory z planszówkami musiały pójść w odstawkę. :( Jestem na głodzie...

Najwięcej Partii: Packet Row (11), Wyspa Skye (4)

Zakupowe nowości na półce: Packet Row (kupiony wprawdzie pod koniec grudnia, ale rozegrany dopiero w styczniu), Fresco Big Box (bez rozgrywki), Onward to Venus (bez rozgrywki).

Niespodzianka miesiąca: Wreszcie zagrałem w Świat Dysku: Ankh Morpork i byłem zdziwiony, że tak dobrze się przy tej grze bawiłem. Po lekturze instrukcji i ciągłym marudzeniu znajomych na totalną losowość - byłem przygotowany na najgorsze. Okazało się, że gra jest zabawna i jest tam sporo ciekawej (choć lajtowej) rozrywki. Kupiłbym chętnie na półkę, gdyby nie chore ceny...

Powroty: 7 Wonders (uwielbiam!), Crisis (również uwielbiam - mój absolutny top).

Rozczarowanie miesiąca: Największym rozczarowaniem jest to, że grałem tylko w pierwszej połowie miesiąca. Nie mam w związku z tym jakiś przykrych doświadczeń z nowymi tytułami, ale na siłę niech będzie Blood Rage. Po drugiej partii stwierdziłem kategorycznie, że jednak nie bawię się dobrze przy tej grze. Nie moja bajka. Pozbyłem się swojego egzemplarza. Drugim rozczarowaniem był GWT - nie zdecydowałem się na rozgrywkę. Odpadłem przy samym tłumaczeniu zasad. Za suche, zbyt abstrakcyjne i nie moja bajka po prostu. Raczej nie zmuszę się by zweryfikować ten pogląd.

Gra Miesiąca: To był najdziwniejszy miesiąc, więc i gra musi być najdziwniejsza. Ku mojemu niebywałemu zaskoczeniu Packet Row przypadł mi do gustu bardzo. Grę kupiłem okazyjnie, wyłącznie do kolekcji, dla grafik Michaela Menzela. Nawet miałem w to nie grać, ale zobaczyłem filmik i bardzo spodobała mi się mechanika "licytacji" zbliżona do mojego ulubionego First Sparks. Zagrałem i bawiłem się wyśmienicie! Trochę chaotyczne i losowe, ale przy okazji bardzo angażujące. Każda rozgrywka to dla mnie świetna zabawa. Interakcja jaką lubię (obserwacja reakcji graczy jest tu w dechę!) i zarąbisty czas rozgrywki. W godzinę, można pyknąć dwie partyjki. W moim planszówkowo zaawansowanym towarzystwie niezbyt się przyjęła, za to w domu zrobiła absolutną furorę. Fajne, lajtowe euro!
mat_eyo pisze:Nowość miesiąca: - Zamki Burgundii - poznałem kilka dobrych gier w tym miesiącu, ale Zamki odsadzają konkurencję o długość pudła.
mat_eyo pisze:-Crisis - (-/+) Bardzo duży zawód,
:lol: Coś Maćku, chyba rozmijamy się z gustem. ;) Dla mnie Crisis to nadal numer 1, za to Zamki były dla mnie sporym rozczarowaniem, bo są tylko poprawne (oczekiwałem objawienia) i masakrycznie sucho-abstrakcyjne.
Awatar użytkownika
Edwardo
Posty: 573
Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
Lokalizacja: Wroclove
Has thanked: 27 times
Been thanked: 19 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Edwardo »

20 rozgrywek w 15 tytułów:
nowości na stole: Blood Rage (1), Kakao (1), Domek (1), Sztuka wojny (1), Wyspa Skye (1),
powrót miesiąca: Robinson Crusoe (1),
Gra miesiąca: Nippon (3)- drugi miesiąc z rzędu.
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
Furia
Posty: 730
Rejestracja: 27 lut 2012, 23:13

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Furia »

W styczniu udało się rozegrać 71 partii w 47 tytułów.

Nowości: Najeźdzcy z Północy - proste, ładne i przyjemne
Unanimo - imprezówka
Ascension - szybki i prosty deckbuilder
Grifters - Szmalopodobne, całkiem ok ale jednak wolę Szmal
Nations - grało się przyjemnie, ale z gier tego typu jednak wolę Cywilizację
Overseers - trochę blefu, trochę gadania,
RoboRally - z początku bardzo fajne, pod koniec trochę znudziło

Nowość miesiąca: Najeźdźcy z Północy

Najwięcej partii (4): Tajniacy, Dixit, Splendor

Powrót miesiąca: Agricola i Fauna - obie grane ostatnio odpowiednio w 2014 i 2013 roku

Gra miesiąca: Terraformacja Marsa - stale i niezmiennie, w styczniu udało się zagrać trzy razy, w każdej partii walka była wyrównana i zacięta

Partia miesiąca: Battlestar Galactica- epickie zwycięstwo ludzi!
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: mat_eyo »

Gizmoo pisze:Coś Maćku, chyba rozmijamy się z gustem. ;) Dla mnie Crisis to nadal numer 1, za to Zamki były dla mnie sporym rozczarowaniem, bo są tylko poprawne (oczekiwałem objawienia) i masakrycznie sucho-abstrakcyjne.
Oj chyba tak, bo:
Gizmoo pisze:Rozczarowanie miesiąca: Największym rozczarowaniem jest to, że grałem tylko w pierwszej połowie miesiąca. Nie mam w związku z tym jakiś przykrych doświadczeń z nowymi tytułami, ale na siłę niech będzie Blood Rage. Po drugiej partii stwierdziłem kategorycznie, że jednak nie bawię się dobrze przy tej grze. Nie moja bajka. Pozbyłem się swojego egzemplarza. Drugim rozczarowaniem był GWT - nie zdecydowałem się na rozgrywkę. Odpadłem przy samym tłumaczeniu zasad. Za suche, zbyt abstrakcyjne i nie moja bajka po prostu. Raczej nie zmuszę się by zweryfikować ten pogląd.
a u mnie Blood Rage i GWT to najlepsze nowości odpowiednio grudnia i listopada :D
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: zakwas »

61 partii w 25 tytułów.

Nowości:
Imperial 2030 - nudy, czuć, że gra nie jest świeżym tytułem. Zbyt ślamazarne dla mnie.
Zamki Szalonego Króla Ludwika - mam mieszane uczucia, bo z jednej strony masa planowania, ale przy tylu zmiennych się nie da, bo downtime by zabił współgraczy, a koleżeńskim trzeba być. Ni to na plus, ni to na minus u mnie.
Deep Space D-6 - wydrukowałem sobie pasjansa. Irytuje, trudne to, kości potrafią dobić okrutnie, ale jest zabawa. Polecam sprawdzić solo graczom. ;)
Capital - Tak zajebiste jak o tym piszą! :D Nowość miesiąca. choć cierpi w większych grupach - nadal gra się bardzo przyjemnie, najlepiej jednak we dwójkę ;)
Circle the Wagons - PnP złożony z całych 18 kart, udało mi się zgarnąć pliki od twórców gry. Bardzo przyjemna, bardzo szybka gra o budowaniu miasteczka na dzikim zachodzie. Wszystkie 18 kart jest dwustronne - z jednej strony mamy budynki z drugiej cele do wykonania. Celów na grę losujemy 3 z 18, więc za każdym razem trzeba budować inaczej. Możliwych kombinacji jest coś około 5000. Masa frajdy w mini gierce, od kwietna na KSie. ;) Zaraz po Capital, najlepsza nowość w styczniu dla mnie.
Istanbul - zagrałem wreszcie pierwszy raz. Podoba się, sporo kombinowania, momentami ciut chaotyczna i losowa, ale jakoś to nie przeszkadza. In plus!

Ponadto grane były m.in.: Great Western Trail, The Oracle of Delphi, powroty zaliczyły: Raptor czy Carcassonne.

Niezmiennie jednak, tak samo jak w grudniu, grą miesiąca pozostaje GREAT WESTERN TRAIL.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1965
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 191 times
Been thanked: 839 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Neoptolemos »

U mnie 51,5 partii w 17 tytułów. Pół to rozegranie jednej rundy w Ciężarówką przez Galaktykę, bo nie zdążyliśmy więcej ;)
Nowości: (+++)Panic on the Wall Street - JAKIE TO JEST CZADOWE! Długo nie mogłem nikogo przekonać do zagrania w symulację giełdy, ale jak się udało, to wszyscy mieli syndrom "ja chcę jeszcze raz". Świetna, świetna, świetna i bardzo emocjonująca zabawa!
(+)Forbidden Desert - lubię wszystkie wariacje nt. Pandemii, ta jest na tyle fajna, wymagająca i jednak odmienna od oryginału, że z pewnością zostaje w kolekcji
(+/-)Wyprawa na Biegun - bez fajerwerków, ale w sumie ok. Muszę jeszcze trochę to ograć
(+/-)Spadkobiercy - tylko kilka partii i za szybko się kończył, większości opcji nawet nie udało nam się sprawdzić, ale bawiliśmy się świetnie
(+/-)Ciężarówką przez Galaktykę - ciężko cokolwiek oceniać po zagraniu zaledwie jednej rundy, ale o ile budowanie statku było spoko, to brak możliwości wpłynięcia na cokolwiek w drugiej fazie jest bezsensowny. Co ciekawe, w wielu aspektach Ciężarówka jest podobna do moijego zachwytu miesiąca (Panic on the Wall Street) - pierwsza faza w każdej rundzie odbywa się na czas, a w drugiej niejako "zbieramy owoce", ale tutaj jakoś emocji jest o wiele mniej
(+/-)Sushi Go! - mogę zagrać, ale bez historii. Spodziewałem się czegoś więcej
Nienowości: Icecool, Spaghetti, Fliper, Capital, Magnaci, Osadnicy: Narodziny Imperium, Dice Masters, 7 Cudów Świata: Pojedynek, Gra o Tron LCG, Patchwork i 10' to kill.
Najwięcej partii: Gra o Tron LCG - 15
Nowość miesiąca: Panic on the Wall Street
Rozczarowanie miesiąca: 10' to kill, wcześniej grałem tylko raz czy dwa w grudniu i teraz ze cztery... gra jest bez sensu, jak wylosujemy źle ustawioną postać to za cholerę nie idzie nikogo zabić, za łątwo jest kogoś aresztować. Do Mr Jacka się nie umywa
Powrót miesiąca: Z całą pewnością Dice Masters, choć muszę przyznać, że 7CŚ: Pojedynek już prawie byłem gotowy sprzedać, zagrałem i jednak za bardzo mi się podoba, więc zostaje.
Gra miesiąca: Po raz kolejny Gra o Tron LCG
Pozytyw miesiąca: Wreszcie wziąłem udział w MatHandlu, aż 10 gier wymieniłem, dawno nie miałem tylu nowych rzeczy do ogrania tak małym kosztem ;)

@zakwas - oj, jak bardzo nie zgadzam się co do Capitala (tzn. skalowalności, bo gra jest świetna) :)
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: zakwas »

Neoptolemos pisze: @zakwas - oj, jak bardzo nie zgadzam się co do Capitala (tzn. skalowalności, bo gra jest świetna) :)
No dla mnie "best with 2" - zdecydowanie więcej kombinowania i patrzenia na przeciwnika. W większym składzie zaczyna się patrzenie tylko na siebie, bo i tak nie wiadomo co Ci wróci, a podbieranie sąsiadowi kafelka staje się mniej opłacalne.Dalej fajna gra, ale wolę na dwóch graczy. :)
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Wincenty Jan »

Styczeń: 69 rozgrywek w 32 tytuły.

Nowości:

51 stan Master Set - to kolejny tytuł Pana Trzewiczka, który przypadł mi do gustu, niestety oceniam tylko na podstawie trybu solo. Nie wiem jak będzie działać z żywymi , bardziej wymagającymi przeciwinikami ale gdzieś tam świta myśl, że jest to lepsza wersja Osadników. Byłem pewien, że grafiki nie przypadną mi do gustu, aczkolwiek większość pozytywnie mnie zaskoczyła. Nawet jakbym miał grać tylko w tryb solo to zostanie na półce. [- + +]

Five Tribes - miłe zaskoczenie. Nie widzę w tej grze, aż takiej rewelacji jak niektórzy gracze ale w pełni rozumiem i tych zachwyconych graczy jak i tych, którzy stronią od tego tytułu. Jestem pośrodku ze wskazaniem na leciutki zachwyt. [- + +]

Wielka Wystawa Donozaurow - jeżeli ktoś z Was trafił kiedyś na grę, która obudziła w nim radość jak za dziecięcych czasów to zapewne zrozumie moje doświadczenia przy rozgrywkach w Wystawę. Autor gry stworzył tytuł, który budzi we mnie dzieciaka, który za zasłonką tworzy abstrakcyjnego dinozaura. Zdaje sobię sprawę , że to nie jest wybitny tytuł. Jednak za tyle pozytywnych doznań nie mogę inaczej ocenić pozycji jak bardzo pozytywnie. [- + +]

Kanban - REWELACJA. Pierwsza gra Pana Lacerdy w jaką przyszło mi zagrać i od razu zapałełam planszowym uczuciem do autora. [+ + +]

Rune Age- jeden z lepszych "pseudo klimatycznych" deckbuildingów, w które grałem. Natomiast od geniuszu Dominiona dzielą go lata świetlne. Mnustwo lat świetlnych. [- - +]

Bruges- Każda gra Felda cieszy się u mnie dużym zainteresowaniem. Zawiodłem się póki co tylko przy Badaczach Głębin. Bruges zdecydowanie na plus. Cenię mniej niż Trajana i Zamki ale wyżej niż Rialto.
[- + +]

Takenoko - miłe zaskoczenie. Lepsze niż Catan, Carcassonne czy TTR. [- + +]

Galaxy Trucker - z wielką checią zagram jeszcze raz. Rozumiem doskonale dlaczego tak wielu ludzi tak bardzo ceni ten tytuł. [- + +]

Holmes: Sherlock& Myckroft - zbieranie setów zdecydowanie nie należy do moich ulubionych mechanik. A jednak tutaj przypadło mi do gustu. Bez szału ale jako filer czy przerywnik w pełni spełnia swoje założenia. [- - +]

Ratuj Króliczki - w kategorii gier dla najmłodszych bardzo udana gra [ - + +]

Jenga - bez komentarza [ - - -]

Mare Nostrum - nie grałem w wiele gier konfrontacyjnych ale ta pozycja zdecydowanie wskakuje na TOP3 gier konfrontacyjnych. Wykonanie, mechanika, przyjemność z rozgrywki... wszystko na duży plus. [+ + +]

Legendary Alien : Game Expansion - dla fanów Aliena jeszcze więcej dobrego. Bardzo cenię serie Legendary, aczkolwiek po pięciu rozgrywkach jeszcze nigdy nie wygrałem i zaczynam wątpić, że to możliwe. Zdecydowanie najlepszy klimatyczny deckbuilding w jaki grałem. [- + +]

Negatywne zaskoczenie miesiąca: brak. Musiałbym na siłę wpisywać Jengę ale też nie jest to, aż tak złe zwłaszcza, że widziałem ileż ten tytuł sprawia radości młodszym graczą. Oczywiście do momentu zawalenia wieży :D .

Nowość miesiąca : muszę wybrać pomiędzy Kanban , a Mare Nostrum. Kanban to do tej pory chyba najcięższe euro w jakie grałem. Zachwycił mnie zazębiającymi się gierkami, które tworzą w całości spore wyzwanie. I to Kanban zostaję nowością miesiąca.


Stali bywalcy :

Scythe - rozumiem, że dla wielu z Was jestem osobą, która uległa hypowi lub zagrała w tak mało gier , że każda gra ciut bardziej zaawansowana od Takenoko wywołuje u mnie zachwyt. Tak, Scythe wywołuje taki zachwyt. W tym miesiącu rozegrałem dwanaście rozgrywek w Kosę i ciąglę chcę więcej. Gra po każdej partii pokazuje coś nowego. Czekam na dodatkowe frakcje , czekam na zapowiedziany dodatek. Moje TOP3 [+ + +]

Concordia - niestety lekki zawód. W zeszłym miesiącu wyżej oceniałem. Dobra gra, warta uwagi ale nie widziałem dla niej miejsca w mojej kolekcji. [- - +]

Pandemic Cthulu - Bardzo udana pozycja. Nie moje klimaty ale zabawa i wykonanie rekompensują obcy mi klimat. [- + +]

Dominion - mógłbym grać non stop w Dominiona. [+ + +]

Pola Arle - jeżeli słuchacie "Gradania" i znane jest Wam zdanie Windziarza na temat Rosenberga to w pełni się pod nim podpisuję. Do momentu wydania Fields of Arle szydziłem z tego wiecznie niedożywionego autora ile mogłem. Polami Arle, Rosenberg mnie oczarował i przekonał do swojej twórczości na tyle , że każdy kolejny tytuł po Polach jest dla mnie pozycją godną uwagi. [+ + +]

Timeline Polska - bardzo dobra gra z bardzo krótką żywotnością [- + +]

Blood Rage - kilka miesięcy temu zachwyt. I z każdą kolejną rozgrywką zachwyt powoli opadał i póki co zatrzymał się na poziomie "jak muszę to zagram". Mam wrażenie jakbyśmy ciągle ,mniej więcej, robili to samo. [- - +]

Camel Up - od czasu do czasu z chęcią zagram. [ - - +]


Cry Havoc - to jedna z nielicznych gier , na których tak bardzo się zawiodłem. Jedna z najbardziej oczekiwanych premier zeszłego roku i klapa. Bardzo cenię gry Portalu ale tej pozycji docenić nie potrafię chociaż próbowałem dziewięć razy [ - - -]

Wyspa Skye - bardzo doceniam, bardzo chętnie do gry zasiadam i sprawia mi bardzo dużo radości. [ - ++]

Nippon - mam wrażenie, że to niedoceniony tytuł ,a według mnie wart uwagi każdego euro gracza. [+ + +]

Plaque INC - podtrzymuje zdanie z poprzedniego miesiąca. Bardzo ciekawa gra SCHRZANIONA rzutem kością. [- - +]

Qwixx - "filer życia" [- + +]

Dobble - wygrywam w ten tytuł rzadziej niż w Scythe [- - +]

Troyes - rewelacja. Miażdży swoimi możliwościami GAH i Marco Polo [+ + +]

Ze stałych bywalców grą miesiąca zostaje Scythe natomiast największe rozczarowanie to nadal Cry Havoc.

Tytuł gry miesiąca muszę wybrać pomiędzy Kanban, a Scythe i w tym miesiącu tytuł ten przypadnie dla gry Pana Lacerdy. Pewnie wielu graczy nie zgodzi się ze mną ale podczas gry w Kanban mam wrażenie jakbym grał w symulacje zarządzania przedsiębiorstwem. Wszystko się zgadza , sprawnie zazębia tworząc przyjemne i wymagające wyzwanie. Tytuł gorąco polecam.

Największe rozczarowanie już wyżej wymieniłem i przemilczę kolejne argumenty bo Cry Havoc to zapewne kawał dobrej gry ale NIESTETY nie dla mnie.
Awatar użytkownika
Firenski
Posty: 1300
Rejestracja: 26 sty 2007, 20:36
Lokalizacja: Żory
Has thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Firenski »

8 partii w 5 tytułów – ależ posucha…

Rozczarowanie miesiąca: Martians: A Story of Civilization (wariant rywalizacyjny) – szkoda, bo miało być tak pięknie… :?
Niespodzianka miesiąca: Roll for the Galaxy: Ambicja – według mnie ta Ambicja uratowała tę podstawkę
Dodatek miesiąca: Russian Railroads: American Railroads – troszkę lżejsze niż germańskie, ale też fajne

Gra miesiąca: Great Western Trail – po czwartej rozgrywce wreszcie załapałem i zakochałem się w tych… krowach :D
Black is the sanctuary of light.

Mój TOP :)
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Ardel12 »

Nowości: Posiadłość Szaleństwa 2ED, Herosi, Legendary Alien Dodatek, Legendary Marvel Captain America
Powroty: Legendary Marvel (kampania), Wyrocznia Delficka, Ghost Stories, Pory Roku
Gra miesiąca: PS 2ED i dodatek do aliena na równi. Posiadłość po prostu ocieka klimatem i gra się w nią świetnie (1ED nie zamierzam się pozbywać, z chęcią wrócę od czasu do czasu). Dodatek do Aliena wprowadził tonę nowych wyzwań, smaczków i bohaterów. Świetne rozszerzenie.
Rozczarowanie miesiąca: Herosi (na razie bez szału, pogram trochę więcej to i opinia się wyklaruje).
EMI_NAT
Posty: 104
Rejestracja: 15 lip 2016, 21:33
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 5 times
Been thanked: 5 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: EMI_NAT »

Styczeń u nas to kilka ... naście miłych wieczorów :D .

Moja NOWOŚĆ, w którą rozegraliśmy najwięcej partii /15/ to Troyes, mega fajne, szybkie euro, które zmusza do satysfakcjonującego kombinowania, pewna gra miesiąca.

Grane jeszcze było w:

Terraformację Marsa /3/ - bo ... zawsze i wszędzie;
Five Tribes /2/ - za zmienną sytuację na planszy;
Roll /2/ - bo lubimy (się :wink:) turlać;
Scythe /2/ - bo cały czas szukam fanu w tej grze;
Pola Arle /2/ - bo cenię to uczucie zadowolenia po zakończonej rozgrywce;
Dominion Intryga /1/ - tylko raz :( ... bo po początkowej ekscytacji zapał ciut opadł.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: kastration »

Najlepsza gra miesiąca: Legendary: Alien - świetna, prosta, klimatyczna, nie tak łatwa do wygrania, z akceptowalną i uzasadnioną losowością.

Najlepsza gra imprezowa: Tajniacy.

Najwięcej partii: Wojna Narodów, Robinson Crusoe, Fortune and Glory.

Powroty miesiąca: Zimna Wojna, Hannibal Barkas, Wyścig do Renu, Dracula.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 969
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 349 times
Been thanked: 749 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: Apos »

Styczeń był interesującym miesiącem, głównie z powodu nowości jakie znalazły się na stole. Powiało świeżością w planszówkowym świecie przepełnionym głównie eurosucharami ;).

Ilość rozgrywek: 26 rozgrywek w 14 tytułów
Najwięcej partii: Troyes (5), Captain Sonar (4), Wyspa Skye (3)

Nowości na stole:
++ Wyspa Skye (8.5) sympatyczna gra od Alexander'a Pfister'a - autora m.in. takich super tytułów jak Great Western Trail czy Mombasy. "Carcassonne na sterydach" w ślicznej oprawie. Polecam jako duży filler.
++ Listy z Whitechapel (8.5) mroczna opowieść o Kubie Rozpruwaczu, który grasuje po ulicach Londynu i zabija niewinne kobiety. Grupa najlepszych policjantów śledzi każdy jego krok i depcze mu po piętach. Emocje, dedukcja i atmosfera przepełnia stół gdy "Listy" są na nim rozłożone. Asymetryczna i oryginalna rozgrywka stanowią pierwszy powiew świeżości w planszówkowym świecie i dobrą odskocznie od euro gier.
+++ Captain Sonar (9.0) tytuł, który zaintrygował mnie od obejrzenia pierwszej jego recenzji i to zdziwienie ze wszędzie go chwalą. Nie dziwię się: dynamiczna rozgrywka, pełna emocji i nerwów. Dwie drużyny graczy reprezentują załogi walczących ze sobą łodzi podwodnych, a atmosfera "Polowania na Czerwony Październik" aż ocieka ze stołu. Gra tak przypadła do gustu, że graliśmy partię jedna za drugą i gdyby nie późna godzina pewnie rozegraliśmy jeszcze kilka. Kolejny przykład, że gry planszowe mogą być różne, inne od euro i ameritrash a zarazem bardzo dobre.
+++ Troyes (9.0) klasyka dice management z elegancką mechaniką oraz szybką rozgrywką przepisem na sukces. Multum możliwości i dróg do zwycięstwa, mózgożerność, interesujący element negatywnej interakcji podkupowania sobie kości oraz dobrze zaimplementowana losowość pochodząca z kości której nie czuć.
+ Timeline (7) dobry i szybki filler - zabawa (i poniekąd nauka) polega na umieszczaniu wydarzeń na linii czasu.
-- Witkacy (3.5) dobieramy jedną z trzech kart i tak jak w Patchistory "wyszywamy" planszę z obrazów tytułowego artysty. Mało interesujący tytuł, nie polecam. W dodatku gra dwuosobowa nieprzemyślana.

Powroty:
+++ Kanban (9.2) Lacerda w najlepszym wydaniu. Miło widzieć Kanbana ponownie na stole i mieć z kim go grać ;).
+ Jaipur (7.3) dobra, ale mocno losowa karcianka.
++ Targi (8.0) karcianka, która w przeciwieństwie do Jaipura jest mocno strategiczna. Po kilku grach czuć jednak powtarzalność rozgrywki, ale mimo wszystko solidny tytuł.
++ Zaginione Miasta (7.5) ostatnia z karcianek - gra, która na pierwszy rzut oka przypomina dwuosobowego pasjansa, ale już po kilku rozgrywkach odkrywamy strategiczny potencjał jaki siedzi w tak prostym tytule. Dobrze się gra mimo upływu lat. Miły filler.
++ Alchemicy (7.9) trudny tytuł gdzie łączymy ze sobą worker-placement, zarządzanie zasobami, dedukcję, czasami blef oraz aplikacje mobilną przez co nasz mózg działa na wiele sposobów i wysokich obrotach przez cały czas. Do tego musimy dodać ślicznie wykonaną planszę oraz komponenty. W kolejce oczekuje wariant zaawansowany oraz dodatek "Golem" do rozegrania.

Stali Bywalcy:
+++ First Class
++/- Grand Austria Hotel
+++ Key to the City – London

Gra i nowość miesiąca: Captain Sonar
Gra miesiąca w kategorii euro: Troyes
Rozczarowanie miesiąca: Witkacy i "lista wstydu", czyli nierozegranych jeszcze gier, które czekają na półce.
osa1908
Posty: 260
Rejestracja: 15 maja 2016, 15:42
Has thanked: 88 times
Been thanked: 11 times

Re: Gra miesiąca: Styczeń 2017

Post autor: osa1908 »

28 gier w Styczniu.Scythe zdecydowanie na pierwszym miejscu.7 cudow swiata pojedynek z dodatkiem no rewelacja dla mnie przebilo zwykle 7CŚ.Epoka kamienia nie lubie zbytnio gier gdzie sa kosci ale w tym przypadku mi to nie przeszkadza zarowno w 2,3,4 osoby gra sie fanie napewno tytul polecenia gracza poczatkujacym.Robinson rewelacja dopiero 3 razy gralem ciagle 1 scenariusz ale jest super. Gra daje po dupie.
ODPOWIEDZ