Battlestar Galactica: The Board Game (Corey Konieczka)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: romeck »

Assaultmarine pisze: a) BSG na mniej niż 4 (w zasadzie 5 ale opcja minimum 4) graczy ssie
b) conajmniej jak Agricola - luźny i przypadkowy flame i nie chciałbym iść w to dalej tutaj bo nie miejsce
Ssie? Flame?
Nadal nie wiem o co chodzi z Agricolą.
Ale może już nie tłumacz dalej...
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Jander
Posty: 59
Rejestracja: 25 cze 2013, 17:52
Lokalizacja: Tychy

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Jander »

Zdarzyła nam się ostatnio śliczna partia w podstawkę z dodatkiem Pegasus. 6 graczy, w tym jeden przywódca Cylonów. Do połowy idzie gładko, przechodzimy z niewielkimi stratami. W połowie zostaję Cylonem. Próbuję zdobyć zaufanie przy okazji starając się uwalać testy, niestety szybko padły na mnie podejrzenia. Wiedziałem, że mam ostatni moment żeby namieszać nim trafię do aresztu. Zmanipulowałem prezydenta dzięki zdolności Ellen Tigh i posłałem admirała do więzienia używając karty kworum. Kolejna osoba rzuciła na prezydenta rozkaz prezydencki... który okazał się również być Cylonem i wsadził nowego admirała do więzienia. Na wolności została tylko Starbuck i dwóch cylonów. Za drugim razem udało nam się wrzucić i ją. W tym momencie zostałem również admirałem i w zasadzie gra była wygrana, dobieraliśmy tylko odpowiednie kryzysy żeby wygrać i wysyłaliśmy statki cywilne w kierunku raiderów. Przywódca Cylonów był w dodatku złym Cylonem i nam pomagał. W zasadzie brakowało tylko opcji zrobienia Galatice kursu kolizyjnego z jakąś planetą, przy ogromnym szczęściu ludzie mogliby jeszcze wygrać.
Awatar użytkownika
Assaultmarine
Posty: 188
Rejestracja: 30 lis 2012, 21:55
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Assaultmarine »

Jander pisze:Zdarzyła nam się ostatnio śliczna partia w podstawkę z dodatkiem Pegasus. 6 graczy, w tym jeden przywódca Cylonów. Do połowy idzie gładko, przechodzimy z niewielkimi stratami. W połowie zostaję Cylonem. Próbuję zdobyć zaufanie przy okazji starając się uwalać testy, niestety szybko padły na mnie podejrzenia. Wiedziałem, że mam ostatni moment żeby namieszać nim trafię do aresztu. Zmanipulowałem prezydenta dzięki zdolności Ellen Tigh i posłałem admirała do więzienia używając karty kworum. Kolejna osoba rzuciła na prezydenta rozkaz prezydencki... który okazał się również być Cylonem i wsadził nowego admirała do więzienia. Na wolności została tylko Starbuck i dwóch cylonów. Za drugim razem udało nam się wrzucić i ją. W tym momencie zostałem również admirałem i w zasadzie gra była wygrana, dobieraliśmy tylko odpowiednie kryzysy żeby wygrać i wysyłaliśmy statki cywilne w kierunku raiderów. Przywódca Cylonów był w dodatku złym Cylonem i nam pomagał. W zasadzie brakowało tylko opcji zrobienia Galatice kursu kolizyjnego z jakąś planetą, przy ogromnym szczęściu ludzie mogliby jeszcze wygrać.
FRAKKING TOASTERS ! :)
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8735
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2645 times
Been thanked: 2331 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Curiosity »

Obrazek
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
zia
Posty: 47
Rejestracja: 29 lis 2013, 15:15
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Battlestar Galactica

Post autor: zia »

Cyberpuncur pisze:Ja się zastanawiam, czemu FFG nie wydało jeszcze 'Hero Pack'ów' z figurkami postaci.
Jakby to zrobili przed boomem na Descenta to pewnie by im zeszło szybko.
Na allegro sa figurki pod nieco innymi imionami ale ewidentnie z BSG, Adama, Saul i jeszcze kilka.
U nad ludzie na 6 osób znów nie dolecieli...
Mieć 5 kart lojalności i każda "nie jesteś cylonem" z Baltarem bezcenne :-)
Pojawił się inny problem za to, mianowicie pomalowane myśliwce zaczęły się ze sobą kleić, jakby lakier wrogie nie schnal, mimo ze ma niemal rok. Akrylowa satyna vallejo, u kolegi na BSG inne farby a taki sam problem. Mam go też z figurkami Relic. Myślę nad zmyciem i konkretnym podkladem może, a może nawet odleje sobie myśliwce z żywicy.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8735
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2645 times
Been thanked: 2331 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Curiosity »

Widziałem te figurki z allegro, jest też 6 z Capriki :)

Moje figurki są malowane Cytadelami, ale najpierw obowiązkowo nakładany był podkład. Farba trzyma jak nowa.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
zia
Posty: 47
Rejestracja: 29 lis 2013, 15:15
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Battlestar Galactica

Post autor: zia »

U mnie naturalnie podklad, kolory, lakier. Materiał w porównaniu do innych figurek które maluje wydaje się mieć jakaś domieszke gumy. Zobaczę na innym podkładzie.
Jelithe
Posty: 489
Rejestracja: 09 lut 2011, 10:53
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Jelithe »

zia pisze:Myślę nad zmyciem i konkretnym podkladem może, a może nawet odleje sobie myśliwce z żywicy.
A jak się odlewa z żywicy? W sensie, co jest do tego potrzebne?
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8735
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2645 times
Been thanked: 2331 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Curiosity »

Jelithe pisze:
zia pisze:Myślę nad zmyciem i konkretnym podkladem może, a może nawet odleje sobie myśliwce z żywicy.
A jak się odlewa z żywicy? W sensie, co jest do tego potrzebne?
Oblepiasz model Green Stuffem, delikatnie rozcinasz i juz masz formę.
W żywicę bym się nie bawił, są prostsze w obróbce materiały.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
zia
Posty: 47
Rejestracja: 29 lis 2013, 15:15
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Battlestar Galactica

Post autor: zia »

Jelithe pisze:
zia pisze:Myślę nad zmyciem i konkretnym podkladem może, a może nawet odleje sobie myśliwce z żywicy.
A jak się odlewa z żywicy? W sensie, co jest do tego potrzebne?
Forma i żywica :-) mam kilka rzeczy odlanych tak na własne potrzeby, "protezy" rąk itd do bitewniaka figurek które pogubilem, pomalowane od oryginału różnią się tylko tym ze lżejsze. Ale to nie zabawa greenstufem ktory jest bardzo biesiadna forma.
Nie ma prostszego i lepszego materiału niż dla zwykłego ludzika, szczególnie gdy wymaga się powtarzalności.
Jelithe
Posty: 489
Rejestracja: 09 lut 2011, 10:53
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Jelithe »

Hahaha, laikowi to nic nie mówi :-) Formy robisz odciskając najpierw w czymś oryginalny model? I potem zalewa się żywicą? Dwie połówki powstają? Klei się je? :-)
Awatar użytkownika
zia
Posty: 47
Rejestracja: 29 lis 2013, 15:15
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Battlestar Galactica

Post autor: zia »

W duzym uproszczeniu, rozcina sie potem zeby wyjac, kleic nie trzeba. Jakosc jest bardzo dobra, praktycznie detale na figurkach 28 mm sa bez zarzutu. Ale odessac trzeba ;)
Tu taki ludek ( kopia do sprawdzenia malowania )
Obrazek
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1525
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 183 times
Been thanked: 558 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Ayaram »

Słyszałem opinię, że dodatki przechylają przewagę a to na jedną, a to na drugą stronę. Jak to z tym jest? Jaka kombinacja Podstawka + jeden jedyny dodatek da nam najbardziej zbalansowaną grę?
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Dellas »

Nie grałem jeszcze w "Świt". Jednak z pozostałych dodatków zawsze gram w wariant floty cylonów i sojuszników (z Exodusa), a jeśli mamy "Pegasusa" to karty zdrady, plansze Pegasusa, mostek cylonów, nowy sympatyk i liderzy cylonów. Nowe karty kryzysów, umiejętności, nowe postacie itd, są także wtasowywane do odpowiednich talii.
powermilk
Posty: 1042
Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Battlestar Galactica

Post autor: powermilk »

Dellas pisze:Nie grałem jeszcze w "Świt". Jednak z pozostałych dodatków zawsze gram w wariant floty cylonów i sojuszników (z Exodusa), a jeśli mamy "Pegasusa" to karty zdrady, plansze Pegasusa, mostek cylonów, nowy sympatyk i liderzy cylonów. Nowe karty kryzysów, umiejętności, nowe postacie itd, są także wtasowywane do odpowiednich talii.
Nie wiem jak Ayaramowi, ale mi to nadal nie mówi jak to balansuje rozgrywkę.
Awatar użytkownika
galthran
Posty: 301
Rejestracja: 05 cze 2014, 12:45
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: galthran »

Exodus wporwadza wariant floty cylońskiej, który moim zdaniem jest nieodłącznym elementem gry - po postu must have. Dzięki niemu cyloni nie przepadadają jak BSG skoczy do kolejnej lokalizacji FTL tylko przenosi się na planszę floty cylońskiej, która cały czas ściga BSG. Zatem od tego momentu ucieczka rozwiązuje jedynie problem na 'chwilę'. Do tego na planszy są dodatkowe 4 akcje dla ujawnionego cylona, z czego wybiera się 2 z 4 jako jedna akcja, także całkiem mocna rzecz. Zatem jakby nie patrzeć ten wariant wzmacnia cylonów, ale rozgrywka jest zdecydowanie ciekawsza. Pozostałe warianty w tym dodatku w sumie raczej już nie pomagają jednej lub drugiej stronie znacząco, ale wpływają na podbicie atmosfery paranoi :) Osobiste cele i sojusznicy mogą pomóc zarówno ludziom jak i cylonom, ale dają osobiste korzyści lub kary i to czesto na zasadzie dla ciebie dobrze, dla całej reszty źle.

W pozostałe dodatki jeszcze nie grałem niestety jeszcze :(
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Dellas »

Nie wiem jak Ayaramowi, ale mi to nadal nie mówi jak to balansuje rozgrywkę.
Sorry zakładałem, znajomość wariantów i ich znaczenie.

Flotę Cylonów oraz dodatki z Exodusa (sojusznicy i osobiste cele) dobrze opisał galthran. Z dodatku z Pegasus plansza nowego Pegasusa znacznie zwiększa szanse ludziom, zwłaszcza jak się stosuje karty zdrady i lidera Cylonów - który z mostka cylonów może robić sporo zamieszania. Generalnie warianty flota cylonów i Pegasus dobrze sie uzupełniają i bilansują.
Kolejna sprawa to dodanie nowych kart w taliach umiejętnosci - są to karty (z exodusa) z numerem 0 i 6 - które mogą posiadać dodatkowe testy jesli na kartach kryzysu będzie odpowiedni znaczek - takie testy nigdy nie są dobre dla ludzi i zagrywając je podczas testu umiejętności należy podchodzić do nich uważnie. Karty umiejętności z numerem 6 mają mocne akcje (np. dodatkowa bomba atomowa w kartach techniki czy paliwo w taktyce) jednak moim zdaniem nie bilansują możliwości zagrywania (np. przez cylonów) kart z dodatkowymi negatywnymi testami.
Pegasus wprowadza także nową definicję sympatyka, który zawsze pomaga ludziom - nie jest juz możliwa sytuacja, że gracze kombinują żeby przed drugim losowanie kart lojalności posiadać jeden surowiec "na czerwono" tak aby sympatyk wspierał ludzi -to także znacznie wzmacnia frakcje ludzi. Pegasus ma także mocne karty kryzysów.

Generalnie dodatek Pegasus znacznie wzmocnił ludzi a Exodus wyrównał siły.
Awatar użytkownika
sewhoe
Posty: 343
Rejestracja: 20 lis 2012, 13:21
Lokalizacja: Sanok
Has thanked: 4 times
Been thanked: 7 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: sewhoe »

Dellas pisze: Generalnie dodatek Pegasus znacznie wzmocnił ludzi a Exodus wyrównał siły.
Mam oba dodatki i tu bym się zgodził, z taką generalizacją.

Jest jeszcze trzeci (i ostatni zarazem) dodatek - Świt. Nie grałem w niego, ale wydaje mi się, iż motyw z Buntownikiem zamiast Sympatyka potrafi mocno skomplikować grę, zaś talia zdrady (zastępująca analogiczną talię z Pegasusa) wygląda też dużo bardziej srogo. Jest też jeszcze wariant podróży do Ziemi - dystans 10, wydłużający trochę podróż, więc ją utrudniający, ale nie wiem na ile balansują to inne elementy z tego dodatku.
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: sirafin »

Jako że to mój ukochany tytuł, to pozwolę sobie wrzucić trochę swoich subiektywnych spostrzeżeń na temat tego, co jest najbardziej modyfikowane w grze z rozszerzeniami :)

PEGASUS
Battlestar Pegasus: olbrzymi plus dla ludzi - bufor przyjmujący obrażenia zamiast Galactiki, Maszynownia zapewniająca ikonę skoku, mocniejsze działka (obarczone niewielkim ryzykiem), Śluza (najbardziej neutralny obszar, użycie sporo kosztuje i może pomóc jak i zaszkodzić ludziom).
Helena Cain: olbrzymi plus dla ludzi - 2 cywilne za natychmiastowy skok na czerwonym, czyli właściwie 2 cywilne za skrócenie gry o 1/4 (czasem 1/3). Zdolność negatywna praktycznie nieodczuwalna. Zwyczajne przegięcie pały, IMHO postać do zbanowania.
Caprica (obszar Cylonów): istotny plus dla ludzi - liczą się ikony skoku na kartach Kryzysów zagrywanych przez Cylonów.
Okręt Zmartwychwstania (obszar Cylonów): niewielki plus dla Cylonów - przy ujawnieniu automatycznie przekazują komuś swoje nadmiarowe karty Lojalności. Za akcję mogą dobrać dodatkowy Superkryzys. Haczyk jest taki, że po opuszczeniu Okrętu Zmartwychwstania, nie można już na niego wrócić.
Karty Umiejętności Ryzyko: niewielki plus dla ludzi - teoretycznie wyrównywać miały to karty Zdrady, ale są na to za słabe.
Karty Zdrady: praktycznie bezużyteczne - w teorii miał być plus dla Cylonów, w praktyce słabe efekty, siła 1-3, większość działa tylko w ryzykownych testach, Cyloni wolą losować Pilotaż i Technikę licząc na karty o sile 4-5.
Przyjazny Cylon: modyfikacja - podobnie jak Sympatyk "grosza" karta Lojalności, nikt jej nie chce dostać, ale jest mniejszym złem niż odpowiednik z podstawki.
Przywódcy Cylonów: nie premiują nikogo - zabawa dla hardkorów, jesteś sam, nikt ci nie ufa i liczysz, że gra potoczy się akurat zgodnie z twoją kartą Intencji, bo i tak niewiele możesz zrobić.
Komisja Śledcza (wymiana na nowe): plus dla Cylonów - zabrano ludziom olbrzymie ułatwienie, zmienione Komisje Śledcze nie odkrywają już kart z talii Przeznaczenia w testach umiejętności.
Nowa Caprica: plus dla Cylonów? - zamiast ostatniego skoku, przekładanie statków cywilnych z jednego stosu na drugi trwające dwa razy dłużej niż normalny finał. Jeśli Cylon jest w tym momencie Admirałem, ludzie przegrali. W razie niepewności najsensowniej zamordować Admirała, by wybrał sobie nową postać i był na 100% człowiekiem (IMHO beznadzieja).
Plastikowe basestary: plus dla Cylonów - jestem pewien, że trafiają częściej niż kartonowe naleśniki i nikt mi nie wmówi, że to nieprawda ;)



EXODUS
Vipery MK VII: plus dla ludzi - dwa razy szybsze i odrobinę trudniejsze do zestrzelenia, piloci na pewno docenią.
Tory Foster: olbrzymi plus dla ludzi - Prezydent perpetum mobile, gra Kworum i dobiera za to karty Umiejętności. Jeśli jest człowiekiem to kradnie całą grę, bo wszystko skupia się na zagrywaniu na nią Rozkazów prezydenckich, by grała karty Kworum i zdawała testy dzięki nieprzerwanemu strumieniowi kart. Zdolność negatywna praktycznie nieodczuwalna. Przegięta postać, kolejna do zbanowania.
Admirał: modyfikacja - atomówka przy wyniku 8 niszczy wszystko na wskazanym polu, mocne ale jednocześnie pojawia się ciekawa perspektywa dla Admirała-Cylona.
Cylońska Flota: mocny plus dla Cylonów - w rozgrywkach z 2 Cylonami Mostek Basestara po prostu zamęcza ludzi wydłużając potężnie liczbę tur koniecznych do wykonania skoku. Gramy z modyfikacją pozwalającą przebywać tylko jednemu Cylonowi na Mostku. W takiej wersji wariant floty nie premiuje zbytnio żadnej ze stron, lecz po prostu wpływa pozytywnie na rozgrywkę, zastępujący losowe karty Ataków Floty. Koniec nudnych dla pilotów gier bez ataków floty i koniec absurdalnych rozgrywek, gdzie wychodziły 3 ataki pod rząd nagle masakrując ludzi. Nowa karta pozycji CAGa, ewakuacja statków cywilnych, rosnąca w siłę wraz z postępem gry flota Clonów, próba wpływania na tory przygotowania do skoku na planszach obu frakcji. Nie wyobrażam sobie grać bez tego wariantu.
Karty Umiejętności [6]: plus dla ludzi - mocne zdolności wspierające ludzi, choć Cylon + Polityka [6] + Śluza z Pegasusa = kłopoty.
Karty Umiejętności [0]: plus dla Cylonów - karty warunkowe odpalane w testach, odpowiednio użyte pomagają ludziom, ale drzemie w nich również ogromny negatywny potencjał, który moim zdaniem czyni z nich przede wszystkim niezwykle ciekawe narzędzie dla Cylonów.
Konflikt Lojalności: plus dla Cylonów - nie dość, że trudniej z nimi wywnioskować lojalność współgraczy, to zrzucają na głowę dodatkowy osobisty "Kryzys" do wykonania. Co gorsza mogą być wykorzystane przez ukrytych Cylonów, którzy przeczekają w ukryciu do końca gry, by obniżyć kluczowy zasób.
Mgławica Jońska: plus dla Cylonów - po prostu dokłada zmartwień ludziom, gdy po pokładzie plącze się cała masa mieszających postaci niezależnych. Areszt i Ambulatorium zmieniają się w 9 krąg Piekła. Przed ostatnim skokiem gwarantowana rzeźnia w przestrzeni. Nie przepadam za tym wariantem ze względu na wprowadzany "bałagan" i możliwość całkowitej eliminacji gracza.


ŚWIT
Żetony Cudu: plus dla ludzi - pojawia się potencjalna możliwość ponownego skorzystania ze zdolności jednorazowej postaci, mocna rzecz.
Raptory bojowe: plus dla ludzi - piekielnie trudne do zestrzelenia, a do tego nie muszą wracać na pokład po skoku, dzięki czemu piloci nie muszą marnować akcji na ponowne startowanie.
Caprica (obszar Cylonów): istotny plus dla ludzi - liczą się ikony skoku na kartach Kryzysów zagrywanych przez Cylonów.
Okręt Zmartwychwstania (obszar Cylonów): niewielki plus dla Cylonów - przy ujawnieniu automatycznie przekazują komuś swoje nadmiarowe karty Lojalności. Za akcję mogą dobrać dodatkowy Superkryzys. Haczyk jest taki, że po opuszczeniu Okrętu Zmartwychwstania, nie można już na niego wrócić.
Administracja: modyfikacja - nie można już zmienić Prezydenta dzięki testowi umiejętności. By Prezydentem został ktoś inny, aktualny musi być "skorumpowany" (posiadać kartę Buntu).
Karty Buntu: plus dla Cylonów - trzymanie na ręku jest niebezpieczne bo grozi wysłaniem do Aresztu, zagrywanie wątpliwe, bo ich działanie zwykle jest podejrzane i robi zamieszanie, a do tego wymagają poświęcania akcji na zagranie. Znakomita kłoda pod nogi dla ludzi.
Buntownik: modyfikacja - najprzyjemniejsza z "gorszych" Lojalek, zostanie pokładowym mąciwodą potrafi być zabawne.
Przywódcy Cylonów: nie premiują nikogo - znacznie ciekawsze rozwiązanie niż to z Pegasusa, tutaj Przywódca ma kilka małych prostych zadań zamiast jednego (absurdalnie) udziwnionego i często może ujawnić graczom treść niektórych kart, by przekonać ludzi/Cylonów, że gra na ich korzyść, zdobyć ich zaufanie i zachęcić do współpracy. Znacznie sensowniejsza opcja dla "samotnego jeźdźca".
Karty Umiejętności: istotny plus dla ludzi - bardzo ciekawy zestaw nowych, mocnych kart.
Kardy Zdrady: mocny plus dla Cylonów - oj ależ te karty brużdżą. Nie dość, że karane jest odrzucanie ich z ręki (tych o wartości 0), to ponad połowa ma siłę 3-5 i na dodatek WSZYSTKIE odpalają się w testach umiejętności. Masakra.
Poszukiwanie Domu nieznaczny plus dla Cylonów - Demetrius ułatwia osiągnięcie zwiększonego dystansu 10, ale jeśli ukryty Cylon zamiesza przy dobieraniu Misji, ludzie mogą mieć poważne kłopoty.
Plastikowe centuriony: plus dla Cylonów - chyba nie muszę tłumaczyć 8)
Ostatnio zmieniony 06 maja 2015, 12:21 przez sirafin, łącznie zmieniany 4 razy.
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1341
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 547 times
Been thanked: 281 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Atamán »

sirafin: ładnie się rozpisałeś i zgadzam się z Tobą w 99% :wink:

Mam dwie uwagi:
- dwa razy napisałeś o Helenie Cain, w przypadku postaci z Exodusa chodzi chyba o Tory Foster?
- nie zgodzę się, że Cylońska Flota nie premiuje żadnej ze stron, o ile sam wariant pościgu jest w miarę wyrównany (choć moim zdaniem trochę jednak pomaga Cylonom, bo ludzie mają przez niego więcej zmartwień non-stop), to wariant ten wprowadza również nową bardzo mocną lokację dla ujawnionych Cylonów: Mostek Basestara
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: sirafin »

Punkt za czujność, oczywiście chodziło o Tory ;)

Z Mostkiem Basestara masz rację! Gramy z lekką modyfikacją już tak długo i jest ona dla mnie tak naturalna, że kompletnie nie wziąłem na to poprawki. Bez modyfikacji Mostek Basestara rzeczywiście jest potężnym wsparciem dla Cylonów, do tego stopnia, że psuł nam grę. Dwóch Cylonów może dzięki niemu praktycznie zatrzymać Galactikę w miejscu. Koszmarnie nudne, ale piekielnie skuteczne. Wprowadziliśmy modyfikację max 1 Cylon na Mostku Basestara i sprawdza się to wyśmienicie. Uzupełniłem opis o te informacje :)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Jelithe
Posty: 489
Rejestracja: 09 lut 2011, 10:53
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Jelithe »

Osobiście nie wyobrażam już sobie gry bez Exodusa i Cylońskiej floty. Uważam, że to rozszerzenie najbardziej ze wszystkich innych wpłynęło na rozgrywkę. Pamiętam jeszcze dawne czasy, gdy kupiłam BSG i zasiadaliśmy do samej podstawki, a potem to wrażenie WOW, gdy dołożyliśmy właśnie Cylońską flotę i to uczucie pościgu. Ależ to było niesamowite :-) Żaden inny dodatek nie wzbudził we mnie już takich uczuć, choć posiadam wszystkie. W Pegasusie sam okręt czasami się przydaje i w sumie zawsze z nim gramy, ale już Caprica to dla mnie całkowita porażka. Równie dobrze mogłaby nie istnieć. Tak samo w Exodusie Mgławica jońska raczej nie wzbudziła naszego entuzjazmu i może ze 2x wylądowała na stole. Za to Świt od zakupu już zawsze nam towarzyszy, choć właśnie sobie uświadomiłam, że ludzie NIGDY jeszcze nie wygrali z tym dodatkiem. Najbardziej zbalansowana wersja jak dla mnie była właśnie podstawka + Exodus. Wtedy ludzie wygrywali na równi z Cylonami. Potem po dołączeniu Pegasusa i Świtu zdecydowanie szala przechyliła się ku Cylonom i mam wrażenie, że ludziom jest bardzo trudno wygrać.
Al_Dente
Posty: 478
Rejestracja: 12 sie 2013, 14:53
Has thanked: 10 times
Been thanked: 4 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Al_Dente »

W końcu nabyłem BSG. Zbliża się pierwsza gra. Macie jakieś rady/tutoriale, żeby gra nie spaliła w grupie ludzi grających głównie w średnio skomplikowane krótsze gry? (Catan, Shadows over Camelot, TTR, Descent). Tylko ja tak lubie serial i jeśli gra nie siądzie to będzie smutek, a obawiam się, że ma tylko jedną szansę;)
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1525
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 183 times
Been thanked: 558 times

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Ayaram »

Rada jest jedna. Musisz zadbać o klimat, podjudzać innych by każdego podejrzewano, by reszta kompanów się wczuła, bo bez tego to BSG jest raczej nudne :P
Awatar użytkownika
Sky Ace
Posty: 49
Rejestracja: 08 lip 2012, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Battlestar Galactica

Post autor: Sky Ace »

Lubienie czy w ogóle znajomość serialu są opcjonalne. Ważne żeby się wczuli w paranoję, plus pamiętaj dobrze wytłumaczyć, co powinien robić ukryty Cylon, a w szczególności kiedy się powinien ujawnić - to dla nowych graczy są największe problemy.
ODPOWIEDZ