Detektyw: Kryminalna Gra Planszowa (P. Rymer, I. Trzewiczek, J. Łapot)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- warlock
- Posty: 4628
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1024 times
- Been thanked: 1938 times
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 250 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Oraz Seafall, więc umówmy się, że jego gust jest raczej średnim wyznacznikiem
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
No tak. Zapomniałem, że jak ktoś zrobi jedną słabszą grę to jest gust nadaje się do kosza. Wybacz moją niesubordynację.
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 250 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Jeśli tak chcesz stawiać sprawę, to łaskawie wybaczam. Idź i nie grzesz więcej.
Będąc troszkę bardziej merytorycznym - kierownie się opinią twórców, którzy często głaszczą się na wzajem w mediach społecznościowych, nie jest najlepszym pomysłem.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Ergo: "Twórco gier, lepiej nie miej własnych opinii na temat gier innych autorów, bo i tak wiadomo, że im po znajomości kadzisz".
Opinia jak opinia - nie należy się nią niezdrowo podniecać i nie należy jej umniejszać, because reasons.
Opinia jak opinia - nie należy się nią niezdrowo podniecać i nie należy jej umniejszać, because reasons.
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 250 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Ergo: „Ostrożnie z jaraniem się opinią innego autora, bo jest większa niż mniejsza szansa, że to zawodowa kurtuazja.” Tylko tyle i aż tyle.Trolliszcze pisze: ↑17 lip 2018, 11:36 Ergo: "Twórco gier, lepiej nie miej własnych opinii na temat gier innych autorów, bo i tak wiadomo, że im po znajomości kadzisz".
Opinia jak opinia - nie należy się nią niezdrowo podniecać i nie należy jej umniejszać, because reasons.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Zrozumiałbym jeszcze, gdyby to była odpowiedź na czyjeś pytanie - okej, można by wtedy domniemywać, że postawiony pod ścianą, wolałby nie powiedzieć niczego złego. Ale kurna, gościu sam, nieprzymuszony wrzucił tweeta (a późnej kolejnego), że mu się fajnie gra. Więc może zluzujcie majty. "Tylko tyle i aż tyle".
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 250 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
„Zluzujcie majty” - (nie)tęskniłem za Twoimi dogłębnie merytorycznymi wypowiedziami połączonymi z analizą stanu mojej bielizny
Ktoś przytoczył cytat, co do którego można (acz nie trzeba) mieć określone wątpliwości. Ty nie masz i git. Ja mam i też git.
Ktoś przytoczył cytat, co do którego można (acz nie trzeba) mieć określone wątpliwości. Ty nie masz i git. Ja mam i też git.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Wiesz, niektórzy twierdzą, że ich porwało UFO, i choć nie mogę z całym przekonaniem twierdzić, że tak nie było, to jednak warto mieć czasem jakieś dowody na poparcie swoich tez, żeby się nie wydawać śmiesznym.
A sugerowanie, że nie warto się kierować opiniami autorów, bo z dużym prawdopodobieństwem wygłaszają je z nieczystych lub nieobiektywnych pobudek, pachnie mi trochę brzydkim stereotypem i generalizacją. Ktoś kiedyś przyłapał Roba Daviau na interesownym kadzeniu innemu autorowi?
Co się zaś tyczy posiadania samych opinii, to oczywiście nie zgłaszam tu żadnych obiekcji! Czytałem nawet kiedyś bardzo ciekawy artykuł o tym, że ludzie, którzy mają większą skłonność do szukania spisków, są z punktu widzenia społeczeństwa bardzo cenni, bo ostrożność (nawet nadmierna) była niegdyś istotną cechą decydującą o możliwości przetrwania. Dzisiaj się trochę z nich śmiejemy, a kto wie, gdzie byśmy byli bez nich.
A sugerowanie, że nie warto się kierować opiniami autorów, bo z dużym prawdopodobieństwem wygłaszają je z nieczystych lub nieobiektywnych pobudek, pachnie mi trochę brzydkim stereotypem i generalizacją. Ktoś kiedyś przyłapał Roba Daviau na interesownym kadzeniu innemu autorowi?
Co się zaś tyczy posiadania samych opinii, to oczywiście nie zgłaszam tu żadnych obiekcji! Czytałem nawet kiedyś bardzo ciekawy artykuł o tym, że ludzie, którzy mają większą skłonność do szukania spisków, są z punktu widzenia społeczeństwa bardzo cenni, bo ostrożność (nawet nadmierna) była niegdyś istotną cechą decydującą o możliwości przetrwania. Dzisiaj się trochę z nich śmiejemy, a kto wie, gdzie byśmy byli bez nich.
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 250 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Doceniam Twoje szpilki, szpileczki i szpilunie przemycone w niby kulturalny i niby nieosobisty sposób. Ty to nazywasz kadzeniem ja nazywam zwykłą zawodową kurtuazją, która zapewne zdarza się w wielu profesjach. Został przytoczony cytat, który dla kogoś jest najwyraźnien wyznacznikiem jakości gry (a dokładniej fakt, że chodzi o autora P:L), a dla mnie to, że płynie od innego autora nie tylko nie zwiększa wartości tej opinii, ale wręcz ją zmniejsza (nie chodzi nawet o samego Davieau). Zakładam, że to wszystko rozumiesz, ale masz czas i postanowiłeś się potrolliszczować. Luzik, też mam czas, więc chętnie poodpowiadam.Trolliszcze pisze: ↑17 lip 2018, 12:24 Wiesz, niektórzy twierdzą, że ich porwało UFO, i choć nie mogę z całym przekonaniem twierdzić, że tak nie było, to jednak warto mieć czasem jakieś dowody na poparcie swoich tez, żeby się nie wydawać śmiesznym.
A sugerowanie, że nie warto się kierować opiniami autorów, bo z dużym prawdopodobieństwem wygłaszają je z nieczystych lub nieobiektywnych pobudek, pachnie mi trochę brzydkim stereotypem i generalizacją. Ktoś kiedyś przyłapał Roba Daviau na interesownym kadzeniu innemu autorowi?
Co się zaś tyczy posiadania samych opinii, to oczywiście nie zgłaszam tu żadnych obiekcji! Czytałem nawet kiedyś bardzo ciekawy artykuł o tym, że ludzie, którzy mają większą skłonność do szukania spisków, są z punktu widzenia społeczeństwa bardzo cenni, bo ostrożność (nawet nadmierna) była niegdyś istotną cechą decydującą o możliwości przetrwania. Dzisiaj się trochę z nich śmiejemy, a kto wie, gdzie byśmy byli bez nich.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Strach na tym forum czasem cokolwiek napisać bo zaraz się odezwą głosy, że nie wolno/powinno się tym podniecać lub o tym dyskutować. To straszne dokąd zaszły poziomy for dyskusyjnych o "niszowych" hobby. Ja rozumiem, że nie każdy ma licencję na pisanie o planszówkach w internecie ale co po niektórzy to naprawdę powinni gumy poluzować.
Tymczasem unboxing:
https://boardgamegeek.com/video/182687/ ... -detective
Tymczasem unboxing:
https://boardgamegeek.com/video/182687/ ... -detective
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
@Deem
Rob Daviau jest graczem takim jak Ty czy ja, ma gust jak normalny człowiek, pewne gry lubi, pewnych nie lubi, o jednej sam, z własnej inicjatywy napisał, że mu się podoba (i że gra już trzeci scenariusz z rzędu - gdyby to była zawodowa kurtuazja, IMO zatrzymałby się na pierwszym). To dokładnie taka sama opinia jak mojego funfla z forum, z fejsa i z lokalnego klubu planszowego. Podniecanie się nią jest bez sensu, przydawanie jej negatywnych cech jest takoż bez sensu. Ja osobiście nie kupiłbym Detektywa nawet po pozytywnej opinii Najwyższego Bytu Naszego Wymiaru Egzystencji, bo może nam się gust rozjeżdża, ale żeby od razu dopatrywać się jakichś pozamerytorycznych pobudek? Gość napisał, że mu się podoba, a nie że to jest mechaniczna perełka stulecia. Jeśli nawet taka krótka i ogólnikowa opinia jest "zawodową kurtuazją", to lepiej niech już milczą ci autorzy, bo czego by nie napisali, to się zaraz znajdzie jakiś podejrzliwy Franio, który pogrozi paluszkiem.
Dobrze, to już tyle z mojej strony, dziękuję i do widzenia.
Rob Daviau jest graczem takim jak Ty czy ja, ma gust jak normalny człowiek, pewne gry lubi, pewnych nie lubi, o jednej sam, z własnej inicjatywy napisał, że mu się podoba (i że gra już trzeci scenariusz z rzędu - gdyby to była zawodowa kurtuazja, IMO zatrzymałby się na pierwszym). To dokładnie taka sama opinia jak mojego funfla z forum, z fejsa i z lokalnego klubu planszowego. Podniecanie się nią jest bez sensu, przydawanie jej negatywnych cech jest takoż bez sensu. Ja osobiście nie kupiłbym Detektywa nawet po pozytywnej opinii Najwyższego Bytu Naszego Wymiaru Egzystencji, bo może nam się gust rozjeżdża, ale żeby od razu dopatrywać się jakichś pozamerytorycznych pobudek? Gość napisał, że mu się podoba, a nie że to jest mechaniczna perełka stulecia. Jeśli nawet taka krótka i ogólnikowa opinia jest "zawodową kurtuazją", to lepiej niech już milczą ci autorzy, bo czego by nie napisali, to się zaraz znajdzie jakiś podejrzliwy Franio, który pogrozi paluszkiem.
Dobrze, to już tyle z mojej strony, dziękuję i do widzenia.
- pavel
- Posty: 793
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 112 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Prędzej jestem w stanie uwierzyć w tym przypadku R.Daviau opinii o grze, niż komukolwiek z polskich autorów. To proste, o wiele prościej jest nam krytykować niż chwalić. Niektórzy mają normalne czyste intencję, za którymi nie przemawiają żadne pobudki. Natomiast to w Polsce od polskiego autora usłyszałem, że Lang wali wszystko na jedno kopyto i jest cienias. Nie ma to jak polskie ego ze wsi.
- Portal Games
- Posty: 1358
- Rejestracja: 01 lis 2012, 12:26
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 272 times
- Kontakt:
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Strona była w trakcie aktualizacji. Finał powinien być już w pełni dostępny. Powodzenia!feniks_ciapek pisze: ↑16 lip 2018, 13:00 No powiem, że takiego zakończenia się nie spodziewałem:
Rozegrałem sobie całą kampanię i mam mieszane odczucia. Początkowy entuzjazm trochę się rozwiał po przypadku nr III, a zakończenie - takie, do którego mam dostęp, lol - pozostawia jednak trochę niedosytu. Zobaczymy co będzie, jak już scena końcowa będzie dostępna.
Pracujemy nad ich optymalizacją i możliwością wyłączenia.Strona Antares Database jest niestety tak zrobiona, że wyczerpuje iPada dość szybko, a w laptopie powoduje uruchomienie wszystkich wentylatorów. Trochę to irytujące, mogłoby nie być wszystkich tych animowanych gadżetów, które tak pożerają zasoby.
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Tymczasem na YT pojawiają się powoli kolejne recenzje gry, dobre przyjęcie przez GameBoyGeeka. Jeżeli ta gra sprosta moim wyobrażeniom, to będzie wprost skrojony pode mnie tytuł, niecierpliwie czekam na polską premierę.
- vikingowa
- Posty: 575
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 307 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Też widziałam ten filmik i jestem bardziej podjarana niż wcześniej Mam tylko nadzieję, że w przypadku tej gry jakiekolwiek błędy będą tylko małymi literówkami... Naprawdę genialnie się zapowiada i żałuję tylko, że nie dołączają w gratisie takiej wielkiej, białej tablicy bo na pewno się przyda
-
- Posty: 2286
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 927 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Chyba jednak się podzielę, bo widzę, że ktoś czytuje ten wątek i mam wrażenie, że może moje uwagi mogą pomóc w tworzeniu przyszłych zawartości.
Bez spoilerów, to co na plus:
1. Gra jest mózgożerna i naprawdę można się nieźle wczuć w rolę detektywa, w tym gatunku stawiam ją na równi z Sherlock Holmes Consulting Detective, czyli jak dla mnie na topie. Dodatkowo portrety postaci dołączone do gry jako bonus przedsprzedażowy są strzałem w dziesiątkę. Notatki, próby rozwikłania intrygi, sieci powiązań - super.
2. Szata graficzna świetna.
3. W śledztwie nr 6 fajna jest możliwość skopiowania kodów z kart do bazy, bez potrzeby wklepywania.
4. Pomysł z bazą ogólnie dość udany.
5. Pomysł z ograniczonymi zasobami interesujący.
Co na minus:
0. Nie można się rozdzielić i robić różnych rzeczy niezależnie. Trochę to rozbija klimat, zwłaszcza jeśli gramy zespołem wieloosobowym i w 4 osoby ładujemy się do laboratorium po wyniki. Równie dobrze można by jedną osobę zostawić w archiwum, druga mogłaby grzebać w bazie i szukać powiązań, itp. Niektóre zadania mogłyby wymagać większej liczby agentów, ale większość jednak sprawia wrażenie pracy dla jednej osoby.
1. Limit czasowy. Fajny pomysł z zegarkiem i rozumiem zamysł, więc moja uwaga nie jest jakoś specjalnie konstruktywna. Ale jako detektyw wolałbym jednak móc podążyć za ważnymi tropami, zanim zamknę śledztwo, a nie chce mi się tej samej gry przechodzić kilka razy, co sugeruje wydawca. W Sherlocka też nie gram po to, aby pobić Sherlocka, ale żeby rozwiązać sprawę sam, a tu czasem brakowało 3-4 godzin do znalezienia konkretnych dowodów, a nie poszlak, bo nie poszedłem od razu tam, gdzie powinienem. Takie nabijanie regrywalności jest dla mnie antyklimatyczne (kto zamyka sprawę bez dowodów?) i sztuczne, wolę już mechanizm powtórek z Time Stories albo obniżanie punktów z Sherlocka. Finalnie limit czasowy zignorowałem (z wyjątkiem 2 śledztw, 3 i 5, gdzie jest on motywem przewodnim i wiąże się z następnym punktem). W niektórych przypadkach (np. śledztwo 6) limit ten jest całkowicie arbitralny i pozbawiony jakiegokolwiek uzasadnienia.
2. Bait & Switch - gra przechodzi dość szybko z etapu "murder mystery" na "mystery thriller" w stylu 24h. Rozumiem, że taki był zamysł i to pokazuje dodatkowe możliwości tej gry, tylko trochę nie na to się pisałem i pierwsze przypadki rozbudziły moją ciekawość, a tu potem taki zonk.
3. Baza w pewnym momencie zaczyna się przejadać i wklepywanie kolejnych numerków zaczyna być irytujące. Nienajlepsze są też komentarze "matching evidence" w czerwonych ramkach, gdzie czasem można dowiedzieć się czegoś, czego się samemu nie wydedukowało. To chyba nie było zamierzeniem twórców gry. Może wystarczyłoby napisać "match found" i pozwolić już graczom się domyślać.
4. Dziury w głównej kampanii. UWAGA, MEGA SPOILERY!
Bez spoilerów, to co na plus:
1. Gra jest mózgożerna i naprawdę można się nieźle wczuć w rolę detektywa, w tym gatunku stawiam ją na równi z Sherlock Holmes Consulting Detective, czyli jak dla mnie na topie. Dodatkowo portrety postaci dołączone do gry jako bonus przedsprzedażowy są strzałem w dziesiątkę. Notatki, próby rozwikłania intrygi, sieci powiązań - super.
2. Szata graficzna świetna.
3. W śledztwie nr 6 fajna jest możliwość skopiowania kodów z kart do bazy, bez potrzeby wklepywania.
4. Pomysł z bazą ogólnie dość udany.
5. Pomysł z ograniczonymi zasobami interesujący.
Co na minus:
0. Nie można się rozdzielić i robić różnych rzeczy niezależnie. Trochę to rozbija klimat, zwłaszcza jeśli gramy zespołem wieloosobowym i w 4 osoby ładujemy się do laboratorium po wyniki. Równie dobrze można by jedną osobę zostawić w archiwum, druga mogłaby grzebać w bazie i szukać powiązań, itp. Niektóre zadania mogłyby wymagać większej liczby agentów, ale większość jednak sprawia wrażenie pracy dla jednej osoby.
1. Limit czasowy. Fajny pomysł z zegarkiem i rozumiem zamysł, więc moja uwaga nie jest jakoś specjalnie konstruktywna. Ale jako detektyw wolałbym jednak móc podążyć za ważnymi tropami, zanim zamknę śledztwo, a nie chce mi się tej samej gry przechodzić kilka razy, co sugeruje wydawca. W Sherlocka też nie gram po to, aby pobić Sherlocka, ale żeby rozwiązać sprawę sam, a tu czasem brakowało 3-4 godzin do znalezienia konkretnych dowodów, a nie poszlak, bo nie poszedłem od razu tam, gdzie powinienem. Takie nabijanie regrywalności jest dla mnie antyklimatyczne (kto zamyka sprawę bez dowodów?) i sztuczne, wolę już mechanizm powtórek z Time Stories albo obniżanie punktów z Sherlocka. Finalnie limit czasowy zignorowałem (z wyjątkiem 2 śledztw, 3 i 5, gdzie jest on motywem przewodnim i wiąże się z następnym punktem). W niektórych przypadkach (np. śledztwo 6) limit ten jest całkowicie arbitralny i pozbawiony jakiegokolwiek uzasadnienia.
2. Bait & Switch - gra przechodzi dość szybko z etapu "murder mystery" na "mystery thriller" w stylu 24h. Rozumiem, że taki był zamysł i to pokazuje dodatkowe możliwości tej gry, tylko trochę nie na to się pisałem i pierwsze przypadki rozbudziły moją ciekawość, a tu potem taki zonk.
3. Baza w pewnym momencie zaczyna się przejadać i wklepywanie kolejnych numerków zaczyna być irytujące. Nienajlepsze są też komentarze "matching evidence" w czerwonych ramkach, gdzie czasem można dowiedzieć się czegoś, czego się samemu nie wydedukowało. To chyba nie było zamierzeniem twórców gry. Może wystarczyłoby napisać "match found" i pozwolić już graczom się domyślać.
4. Dziury w głównej kampanii. UWAGA, MEGA SPOILERY!
Spoiler:
- detrytusek
- Posty: 7330
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 1106 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Mógłbyś trochę napisać więcej na powyższy temat?feniks_ciapek pisze: ↑23 lip 2018, 17:26 2. Bait & Switch - gra przechodzi dość szybko z etapu "murder mystery" na "mystery thriller" w stylu 24h. Rozumiem, że taki był zamysł i to pokazuje dodatkowe możliwości tej gry, tylko trochę nie na to się pisałem i pierwsze przypadki rozbudziły moją ciekawość, a tu potem taki zonk.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 2286
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 927 times
- detrytusek
- Posty: 7330
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 1106 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
a tak bez spoilera się nie da? Nie do końca czuję co to jest mystery thriller i jaki w związku z tym powstaje zarzut?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 09 wrz 2017, 20:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 71 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Ja nie grałem ale jeżeli dobrze rozumiem to gra na początku ma .... tajemniczą fabułę. Coś mistycznego, tajemniczego itp. A potem z serialu "detektyw sezon 1" przechodzi w serial "24 godziny" gdzie cała "zabawa" opiera się na uciekającym czasie. Nie masz czasu na poznanie zagadki, zrozumienie co kierowało przestępcą, przeanalizowanie wszystkich wątków itd tylko musisz się zmieścić w czasie.
Proszę mnie poprawić jeśli się mylę ale to byłą moja główna obawa jak zauważyłem że gra ma czas na rozwiązanie zagadki.
Proszę mnie poprawić jeśli się mylę ale to byłą moja główna obawa jak zauważyłem że gra ma czas na rozwiązanie zagadki.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2018, 07:06 przez czeczot, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2286
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 927 times
Re: Detective: A Modern Crime Boardgame
Tak, z grubsza tak to wygląda. Są plusy i minusy takiego podejścia do tematu i jak komuś takie tempo pasuje, to mu się gra powinna spodobać. Ja mam mieszane odczucia, nawet jeśli doceniam klimat.