Lords of Hellas (Adam Kwapiński)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- ariser
- Posty: 1137
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Lords of Hellas
Można w ciemno założyć, że takich plam nie pokazali. Wskazali natomiast, że efekt wykonywany jest indywidualnie dla każdego i może się różnić od pokazanych.
-
- Posty: 725
- Rejestracja: 18 gru 2016, 13:22
- Lokalizacja: Skawina
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 141 times
Re: Lords of Hellas
Ja akurat jestem sundropem zachwycony i żałuję że nie oferują go do każdej gry
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Lords of Hellas
Masz rację, mogliby oferować ale oczywiście gratis
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8739
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2650 times
- Been thanked: 2332 times
Re: Lords of Hellas
Oczywista ironia Jedyny plus shitdropu jest taki, że do malowania wybraki figurki, które są w miarę dobrze sklejone i się nie przewracają.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 781 times
- Been thanked: 1224 times
- Kontakt:
Re: Lords of Hellas
W weekend widziałem na stole wersję sklepową bez sundropu. Zdecydowanie wolę wersję z sundropem, nawet z niedociągnięciami tej techniki, niż goły plastik.
-
- Posty: 725
- Rejestracja: 18 gru 2016, 13:22
- Lokalizacja: Skawina
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 141 times
Re: Lords of Hellas
To oczywista oczywistość
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
-
- Posty: 725
- Rejestracja: 18 gru 2016, 13:22
- Lokalizacja: Skawina
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 141 times
Re: Lords of Hellas
Popieram w 100%!
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Lords of Hellas
[OPINIA O GRZE, A NIE O FIGURKACH]
- Zagrałem dwie 4 osobowe partie
- Egzemplarz należał do kolegi, który kupił z drugiej ręki (wersja podstawowa z Odyseuszem)
Bardzo krótko, bo chcę podzielić się swoją opinią, ale nie chcę spędzać na tym całego dnia. Wszystko co niżej piszę bazuje na MOICH rozgrywkach:
+ No oczywiście, że pochwalę figurki
+ Całkiem szybka ta rozgrywka, bo w 4 osoby mieściliśmy się 1h
- Momumenty w swojej pełnej formie są widoczne dopiero pod koniec gry, więc prawdę mówiąc są jaskrawym przykładem przerostu formy nad treścią. Spokojnie mogłyby zostać zastąpione czymś mniej epickim.
- Zasady są proste, ale sporo z nich jest mocno nieintuicyjnych i w mojej ocenie przekombinowanych. Są zwyczajnie mało eleganckie i gdy je porównać do np. Kemeta / Cyklad to są po prostu takie "clanky". Nie wszystko się ze sobą łączy i są dosyć od siebie oderwane.
- Jak ktoś się uprze to może skończyć grę w kilku turach i nie ma sposobu, by go zatrzymać. Ot, komuś nie chce się grać, więc robi tę akcję.
- Zwycięstwo poprzez ubicie 3 potworów jawi mi się jako niemożliwe. Dwóch graczy próbowało tej ścieżki i nie ubiliśmy ANI jednego
- Momentami sytuacja na mapie była dość statyczna (mówię o naszych wojskach)
- Oddaję tury bez poczucia spełnienia. Czekam 5-10 minut na swoją kolej, a brakuje mi poczucia, że w ramach akcji robię coś ważnego. Tymczasem gra szybko sie u nas konczyła.
- Jeśli potwory się nie pojawią to mamy jeden sposób na wygraną mniej. Jest to po prostu ... dziwne.
- Nikt z nas nie miał potrzeby korzystania z QUESTÓW, bo uznalismy, że nagrody z nich nie są tego W OGOLE warte
- Mogę prawie zabić potwora, ale nagrodę dostanie ten kto zada last hit. W efekcie podejmowanie walki z potworem to OGROMNE ryzyko, które zniechęca do tej strategii, albo choćby okazjonalnego ich zabijania dla artefaktów
- Brzydka mapa, świątynie w podstawowej wersji gry (stojące tekturki, lol), BARDZO brzydkie karty. Wizualnie tę grę ratują figurki.
- Pudełko nie mieści wszystkiego i trzeba część elementów nosi ze sobą odrębnie
- Ogrom elementów, które ledwo mieści się na stole. Cenię gry, które potrafią wycisnąć z niewielkiej liczby elementów maksimum, a "Lordy" do tych tytułów nie należą i mam wrażenie, że można dostać oczopląsu. Znów: mało elegancko.
PODSUMOWANIE: Ta gra jest po prostu przeciętnym "dudes on map", który sprzedał się za sprawą przygotowanych grafik z figurkami o których w trakcie gry dość szybko zapominaliśmy. Mam wrażenie, że tej grze brakuje porządnych szlifów. Mogę zagrać, gdy ktoś zaproponuje, ale sam z pewnością tego nie zrobię..
- Zagrałem dwie 4 osobowe partie
- Egzemplarz należał do kolegi, który kupił z drugiej ręki (wersja podstawowa z Odyseuszem)
Bardzo krótko, bo chcę podzielić się swoją opinią, ale nie chcę spędzać na tym całego dnia. Wszystko co niżej piszę bazuje na MOICH rozgrywkach:
+ No oczywiście, że pochwalę figurki
+ Całkiem szybka ta rozgrywka, bo w 4 osoby mieściliśmy się 1h
- Momumenty w swojej pełnej formie są widoczne dopiero pod koniec gry, więc prawdę mówiąc są jaskrawym przykładem przerostu formy nad treścią. Spokojnie mogłyby zostać zastąpione czymś mniej epickim.
- Zasady są proste, ale sporo z nich jest mocno nieintuicyjnych i w mojej ocenie przekombinowanych. Są zwyczajnie mało eleganckie i gdy je porównać do np. Kemeta / Cyklad to są po prostu takie "clanky". Nie wszystko się ze sobą łączy i są dosyć od siebie oderwane.
- Jak ktoś się uprze to może skończyć grę w kilku turach i nie ma sposobu, by go zatrzymać. Ot, komuś nie chce się grać, więc robi tę akcję.
- Zwycięstwo poprzez ubicie 3 potworów jawi mi się jako niemożliwe. Dwóch graczy próbowało tej ścieżki i nie ubiliśmy ANI jednego
- Momentami sytuacja na mapie była dość statyczna (mówię o naszych wojskach)
- Oddaję tury bez poczucia spełnienia. Czekam 5-10 minut na swoją kolej, a brakuje mi poczucia, że w ramach akcji robię coś ważnego. Tymczasem gra szybko sie u nas konczyła.
- Jeśli potwory się nie pojawią to mamy jeden sposób na wygraną mniej. Jest to po prostu ... dziwne.
- Nikt z nas nie miał potrzeby korzystania z QUESTÓW, bo uznalismy, że nagrody z nich nie są tego W OGOLE warte
- Mogę prawie zabić potwora, ale nagrodę dostanie ten kto zada last hit. W efekcie podejmowanie walki z potworem to OGROMNE ryzyko, które zniechęca do tej strategii, albo choćby okazjonalnego ich zabijania dla artefaktów
- Brzydka mapa, świątynie w podstawowej wersji gry (stojące tekturki, lol), BARDZO brzydkie karty. Wizualnie tę grę ratują figurki.
- Pudełko nie mieści wszystkiego i trzeba część elementów nosi ze sobą odrębnie
- Ogrom elementów, które ledwo mieści się na stole. Cenię gry, które potrafią wycisnąć z niewielkiej liczby elementów maksimum, a "Lordy" do tych tytułów nie należą i mam wrażenie, że można dostać oczopląsu. Znów: mało elegancko.
PODSUMOWANIE: Ta gra jest po prostu przeciętnym "dudes on map", który sprzedał się za sprawą przygotowanych grafik z figurkami o których w trakcie gry dość szybko zapominaliśmy. Mam wrażenie, że tej grze brakuje porządnych szlifów. Mogę zagrać, gdy ktoś zaproponuje, ale sam z pewnością tego nie zrobię..
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: Lords of Hellas
Przesadzasz Mateusz, daj tej grze jeszcze jedną szansę.
Ja dopiero po dłuższym ograniu będę mógł wydać wyrok ostateczny. Na razie jest spoko. Nie ultra- mega- hiper fajnie ale spoko. Poza upierdliwym setupem i tyloma komponentami, które łatwo można zgubić to gra się całkiem fajnie. Chciałbym zobaczyć wersję bardziej epicką, gdzie rozgrywka trwa dłużej a bohaterowie robią coś więcej od dobrego wyglądania, ale nawet takie szybkie rozgrywki mi odpowiadają - bo są intensywne. Mam nadzieję, że dzięki dodatkom gra pokaże pazur.
Ja dopiero po dłuższym ograniu będę mógł wydać wyrok ostateczny. Na razie jest spoko. Nie ultra- mega- hiper fajnie ale spoko. Poza upierdliwym setupem i tyloma komponentami, które łatwo można zgubić to gra się całkiem fajnie. Chciałbym zobaczyć wersję bardziej epicką, gdzie rozgrywka trwa dłużej a bohaterowie robią coś więcej od dobrego wyglądania, ale nawet takie szybkie rozgrywki mi odpowiadają - bo są intensywne. Mam nadzieję, że dzięki dodatkom gra pokaże pazur.
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 781 times
- Been thanked: 1224 times
- Kontakt:
Re: Lords of Hellas
To jest problem gracza, nie gry.
Musieliście coś źle grać. Ubicie potworów przy odpowiednim rozwoju bohatera to nic trudnego.
To znowu kwestia graczy, a nie gry.
Re: Lords of Hellas
O nie nie
Jeżeli gra ma w swoich zasadach założenie, że gdy trafi się na nieodpowiednich graczy to rozgrywka potrafi ssać, to już jest problem projektowania gry a nie graczy. Gracze są różni, więc szukanie konkretnego typu graczy tylko po to aby gra się udała mija się z celem. Projektując grę należy rozważyć wszystkie możliwości i wszystkie czynniki. W playtestach dodatkowo powinno się założyć najczarniejszy scenariusz i najgorszych graczy tylko po to aby zbadać czy dane założenie/ zasady są właściwe. Nie mówimy tutaj o grze taniej. Zwłaszcza, że z tego co pamiętam, zebrali na kickstarterze całkiem sporo środków.
Ale konkludując, to naprawdę fajna gra
Jeżeli gra ma w swoich zasadach założenie, że gdy trafi się na nieodpowiednich graczy to rozgrywka potrafi ssać, to już jest problem projektowania gry a nie graczy. Gracze są różni, więc szukanie konkretnego typu graczy tylko po to aby gra się udała mija się z celem. Projektując grę należy rozważyć wszystkie możliwości i wszystkie czynniki. W playtestach dodatkowo powinno się założyć najczarniejszy scenariusz i najgorszych graczy tylko po to aby zbadać czy dane założenie/ zasady są właściwe. Nie mówimy tutaj o grze taniej. Zwłaszcza, że z tego co pamiętam, zebrali na kickstarterze całkiem sporo środków.
Ale konkludując, to naprawdę fajna gra
-
- Posty: 2286
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 927 times
Re: Lords of Hellas
Wydaje mi się, że to Twoje subiektywne wrażenie. Dla mnie te zasady są dość czytelne i logiczne i jedyne, do czego mogę się przyczepić, to trochę chaotyczna instrukcja - czasem łatwo przegapić albo do końca nie wiadomo, gdzie szukać jakiejś zasady, ale wszystko tam jest i jest spójne.
Jak się komuś nie chce grać, to niech nie siada do gry i nie robi nadziei innym graczom. Skończenie gry przez budowę monumentu bez zbudowania sobie zaplecza to recepta na porażkę, więc ten, kto to robi poddaje grę. To trochę jak przewrócenie stolika albo odejście od gry i nie ma nic wspólnego z mechaniką, tylko z nastawieniem osoby grającej.
A jednak inni wygrywają przez ubicie potworów, a u nas questy całkiem często chodziły i żałowaliśmy, że nie było ich więcej. Sytuacja na planszy zmieniała się dość dynamicznie w każdej grze, w której grałem, potwory można wywoływać wydarzeniami (budowaniem monumentów) i ogólnie jest sporo mechanizmów regulujących i balansujących w tej grze. W jednej rozgrywce na 4 jeden z graczy miał przez 90% czasu pod kontrolą 1-2 obszary na planszy, a i tak prawie udało mu się wygrać przez polowanie. Gdybym ja nie zakończył zdobywając świątynię, to on był już o 1 pole od zwycięstwa. Więc być może warto by było poeksplorować inne strategie.Matio.K pisze: ↑16 cze 2018, 19:49 - Zwycięstwo poprzez ubicie 3 potworów jawi mi się jako niemożliwe. Dwóch graczy próbowało tej ścieżki i nie ubiliśmy ANI jednego
- Momentami sytuacja na mapie była dość statyczna (mówię o naszych wojskach)
- Oddaję tury bez poczucia spełnienia. Czekam 5-10 minut na swoją kolej, a brakuje mi poczucia, że w ramach akcji robię coś ważnego. Tymczasem gra szybko sie u nas konczyła.
- Jeśli potwory się nie pojawią to mamy jeden sposób na wygraną mniej. Jest to po prostu ... dziwne.
- Nikt z nas nie miał potrzeby korzystania z QUESTÓW, bo uznalismy, że nagrody z nich nie są tego W OGOLE warte
Artefakt możesz uzyskać zadając ranę na obszarze z artefaktem i kończąc walkę - chyba tylko cyklop jest wyjątkiem. Ale zgodzę się, że ten "last hit" jest jednak trochę zniechęcający.
Z pudełkiem trzeba się faktycznie nagimnastykować albo wyjąć insert, ale da się. Mi tam akurat ta obfitość się podoba i planszy nie mam nic do zarzucenia. Świątynne tekturki są jakie są, dlatego kupiłem Terrain Pack. Karty nie przeszkadzają w grze.Matio.K pisze: ↑16 cze 2018, 19:49 - Brzydka mapa, świątynie w podstawowej wersji gry (stojące tekturki, lol), BARDZO brzydkie karty. Wizualnie tę grę ratują figurki.
- Pudełko nie mieści wszystkiego i trzeba część elementów nosi ze sobą odrębnie
- Ogrom elementów, które ledwo mieści się na stole. Cenię gry, które potrafią wycisnąć z niewielkiej liczby elementów maksimum, a "Lordy" do tych tytułów nie należą i mam wrażenie, że można dostać oczopląsu. Znów: mało elegancko.
- raj
- Administrator
- Posty: 5169
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 867 times
- Kontakt:
Re: Lords of Hellas
Grając w karty można zgrywać losowe karty. Grając w szachy można z premedytacją przegrać w kilka ruchów. Można tak ciągnąć w nieskończoność.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 781 times
- Been thanked: 1224 times
- Kontakt:
Re: Lords of Hellas
Ale nie trzeba ciągnąć w nieskończoność. Dyskusję ucina stwierdzenie, że w absolutnie każdej grze można wstać i rozrzucić pionki, przewrócić stół i ogólnie zachować się jak ostatni buc. Bo uwalanie gry innym w tak bezczelny sposób jest bucowate niemiłosiernie.
- Pan_K
- Posty: 2504
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Lords of Hellas
Czyli np. Chvatil powinien był w playtestach uwzględnić, że do Tajniaków może usiąść eurosucharzysta, który nie znosi imprezówek i zaprojektować grę tak, by nie mógł on wstać i powiedieć, że nie ma ochoty w to grać i woli zakończyć jak najprędzej?
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Lords of Hellas
Odpowiadając ogólnie na powyższe odpowiedzi na moją opinię:
- Tak, wszystko co napisałem jest subiektywne, także odnośnie nieelaganckich dla mnie zasad
- Bardzo możliwe, że innym ścieżka na potwory się sprawdzała, a rozgrywka nie bywała statyczna
- Owszem, nie będę zasiadał do gry z osobami, które będą na siłę chciały rozgrywkę szybciej zakonczyć. Jest jednak taka możliwość i sprawia to po prostu wrażenie luki w mechanizmach gry.
itd.
Chętnie kiedyś zagram trzecią partię, bo widzę, że ta gra bardzo premiuje doświadczenie, choć nie zmienia to faktu, że po dwakroć chętniej siądę do np. Cyklad z którymś z dodatków / Kemeta.
- Tak, wszystko co napisałem jest subiektywne, także odnośnie nieelaganckich dla mnie zasad
- Bardzo możliwe, że innym ścieżka na potwory się sprawdzała, a rozgrywka nie bywała statyczna
- Owszem, nie będę zasiadał do gry z osobami, które będą na siłę chciały rozgrywkę szybciej zakonczyć. Jest jednak taka możliwość i sprawia to po prostu wrażenie luki w mechanizmach gry.
itd.
Chętnie kiedyś zagram trzecią partię, bo widzę, że ta gra bardzo premiuje doświadczenie, choć nie zmienia to faktu, że po dwakroć chętniej siądę do np. Cyklad z którymś z dodatków / Kemeta.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Lords of Hellas
Ten warunek zwycięstwa miałby więcej sensu, gdyby gracz budujący monument mógłby rozbudowywać tylko monument, który jest pod jego kontrolą. To na pewno wydłużyłoby grę, bo inni gracze mogliby takiego budowniczego łatwo powstrzymać.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Lords of Hellas
I ma nawet klimatycznie więcej sensu. Pewnie sprawdzili ten wariant i być może wyszło im, że wtedy gracze sie okopuja miliardem wojsk i po prostu budują moment.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Lords of Hellas
Ale i tak trzeba się okopać i obronić monument przez 3 tury. No chyba że ktoś nie chce wygrać, ale wtedy takiemu graczowi należy podziękować i nie zapraszać więcej do stołu.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- pavel
- Posty: 793
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 112 times
Re: Lords of Hellas
W takich grach jak LoH to nie od gracza zależy dynamika rozgrywki, tylko od warunków zwycięstwa. Jeżeli można zakończyć grę w taki "statyczny" sposób to czemu tak nie grać. To temat na inną dyskusję, ale istnieje cienka granica między tym jak gracze powinni grać(... "to jest problem gracza" ), a jakie możliwości daję gra. Gramy wykorzystując w pełni możliwości gry zgodnie z zasadami. Warunki zwycięstwa w LoH dla mnie również powinny być troszkę inaczej ustalone. Robi się najbardziej denerwującą grą dla naszej ekipy.
-
- Posty: 2286
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 927 times
Re: Lords of Hellas
Bo tak się nie da wygrać. Grając w inną grę też możesz pasować i nie wykonywać akcji wiodących do zwycięstwa. LoH zawsze daje możliwość odrobienia kiepskiego startu, tylko wymaga to pewnej elastyczności w podejściu - np. przejścia na inny, słabiej broniony fragment planszy. Spróbuj to zrobić w Cykladach albo w Kemecie.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Lords of Hellas
W sumie to czemu nie zająć jako pierwszego pola z monumentem, jako akcje tworzyć budowę wojsk, budować monument, by tę akcję odzyskać i znów powtarzać to do znudzenia? W teorii wygląda to na legit strategię. Nudną w cholerę, ale jednak. Nie będę się upierał, że to możliwe, więc nadstawiam uszu i słucham waszych opinii.feniks_ciapek pisze: ↑17 cze 2018, 10:57Bo tak się nie da wygrać. Grając w inną grę też możesz pasować i nie wykonywać akcji wiodących do zwycięstwa. LoH zawsze daje możliwość odrobienia kiepskiego startu, tylko wymaga to pewnej elastyczności w podejściu - np. przejścia na inny, słabiej broniony fragment planszy. Spróbuj to zrobić w Cykladach albo w Kemecie.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- raj
- Administrator
- Posty: 5169
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 867 times
- Kontakt:
Re: Lords of Hellas
Wypróbuj tę strategię i opowiedz nam o rozgrywkach, które w ten sposób rozegrasz.Matio.K pisze: ↑17 cze 2018, 11:17 W sumie to czemu nie zająć jako pierwszego pola z monumentem, jako akcje tworzyć budowę wojsk, budować monument, by tę akcję odzyskać i znów powtarzać to do znudzenia? W teorii wygląda to na legit strategię. Nudną w cholerę, ale jednak. Nie będę się upierał, że to możliwe, więc nadstawiam uszu i słucham waszych opinii.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl