51. Stan: Master Set (Ignacy Trzewiczek)

[hipcio_stg]

Robię właśnie zakupy w sklepiku Portala.
Jakie promoski byście mi radzili przy okazji wziąć z poniższych?

- 51. Stan Master Set: 2 dodatkowe Frakcje
- 51. Stan Master Set: Zestaw kart promocyjnych
- 51. Stan Master Set: Trzy Miasta
- 51. Stan Master Set: Kafelki Granicy

Bierz wszystko, ale zacznij od dodatkowych frakcji. Jest jeszcze jakiś zestaw naprawczy za 0.01zł weź o nim nie zapomnij.

[mordajeza]

Za mną pierwsza partia z dodatkiem Sojusznicy - zdecydowanie na plus!

Jeszcze więcej kombinowania, fajna nowa mechanika i naprawdę sporo ciekawych kart (wiele z nich zwiększa negatywną interakcję). Ogółem wrażenia lepsze niż przy grze ze Zgliszczami

[ko2a]

Za mną pierwsza partia z dodatkiem Sojusznicy - zdecydowanie na plus!

Jeszcze więcej kombinowania, fajna nowa mechanika i naprawdę sporo ciekawych kart (wiele z nich zwiększa negatywną interakcję). Ogółem wrażenia lepsze niż przy grze ze Zgliszczami

Lepiej pochwal się skąd to masz :>

[mordajeza]

Mój egzemplarz kupiony w przedsprzedaży na stronie Portalu już dotarł

Za mną pierwsza partia z dodatkiem Sojusznicy - zdecydowanie na plus!

Jeszcze więcej kombinowania, fajna nowa mechanika i naprawdę sporo ciekawych kart (wiele z nich zwiększa negatywną interakcję). Ogółem wrażenia lepsze niż przy grze ze Zgliszczami

Lepiej pochwal się skąd to masz :>

[Kobex]

Pierwsza partia już za mną. Obawiałem się po przeczytaniu instrukcji sporej losowości. Po pierwszej rozgrywce już wiem, że się myliłem. Partia numer 1 bardzo udana, sporo kombinowania. Na tą chwile tylko tyle mogę powiedzieć. Jutro pogram więcej to wyciągnę więcej wniosków:)

[thegammer]

Jaka jest jakość kart w 51stanie MS. Potrzebne protektory ?

[longmen76]

Jaka jest jakość kart w 51stanie MS. Potrzebne protektory ?

W tej grze nie ma znaczenia jakość kart. Protektory potrzebne z tego względu, że masz talię podstawową i wtasowujesz do niej jeden z dodatków. A dodatków jest cztery (z tym który teraz będzie). Czyli karty podstawki będą się zużywać szybciej i będą widoczne po wyjęciu starego i dołożeniu nowego dodatku.

[Morgon]

Napisałby ktoś szerszą ocenę dodatków Zgliszcza oraz Sojusznicy?

[ko2a]

Napisałby ktoś szerszą ocenę dodatków Zgliszcza oraz Sojusznicy?

Pytaj o co chcesz wiedzieć.
Sojusznicy - Tak ogólnie po pierwszych partiach sądziłem ze gra dostaje kolejnej płaszczyzny kombinowania - to prawda. Po około 3-4 wchodzi już w krew mnogość kombinowania. Bardzo trudno o surowce. Prościej o karty + znaczniki. Uważam że dobra gra niebieska frakcja na umowy powoduje duża przewagę (umowy na znaczniki sojuszy - budowa lub plądrowanie przeciwnika - jeszcze z połączeniem karty promo że plądrowanie przeciwnika -1 tym bardziej). Generalnie mocno w interakcje.

Zgliszcza - dalej uważam ten dodatek za najbardziej do pokombinowania. Dla osób które mają już te kilkanaście partii.

Ogólnie każda dodatkową talia wprowadza to czego chce od dodatkowej talii. Pomimo gry która jest taka sama, feeling sie zmienia i czuć świeżość.

Wszystkie odczucia na grach na 2 osoby.

[Morgon]

Pytaj o co chcesz wiedzieć.
Sojusznicy - Tak ogólnie po pierwszych partiach sądziłem ze gra dostaje kolejnej płaszczyzny kombinowania - to prawda. Po około 3-4 wchodzi już w krew mnogość kombinowania. Bardzo trudno o surowce. Prościej o karty + znaczniki. Uważam że dobra gra niebieska frakcja na umowy powoduje duża przewagę (umowy na znaczniki sojuszy - budowa lub plądrowanie przeciwnika - jeszcze z połączeniem karty promo że plądrowanie przeciwnika -1 tym bardziej). Generalnie mocno w interakcje.

Zgliszcza - dalej uważam ten dodatek za najbardziej do pokombinowania. Dla osób które mają już te kilkanaście partii.

Ogólnie każda dodatkową talia wprowadza to czego chce od dodatkowej talii. Pomimo gry która jest taka sama, feeling sie zmienia i czuć świeżość.

Wszystkie odczucia na grach na 2 osoby.

Mam za sobą spokojnie ponad 50 partii. Gram wyłącznie na dwie osoby. Nawet po pewnym czasie zmodyfikowałem sobie talię według własnego uznania. Powyrzucałem karty, które zawsze wydawały nam się szrotem jak np. ta która daje tarcze (nie używamy, atakujemy się sporadycznie). Nową Erę uważam za dużo ciekawszą od Zimy więc z tej drugiej dodałem tylko najciekawsze karty. Pytanie brzmi, który dodatek dodaje do gry więcej. Rozumiem, że talie dalej działają na zasadzie wyrzuć Nową Erę, wtasuj nowy dodatek. Zastanawiam się więc czy warto, czy gra będzie ciekawsza bez zbędnego przekombinowania czy będą flaki z olejem jak przy Zimie, gdzie całość skupiała się na zbieraniu setów surowców. Co sądzisz również o nowych frakcjach? Ja mam tylko 4 podstawowe.

[Rumcajs]

ko2a o jakiej karcie promo piszesz?

[ko2a]

ko2a o jakiej karcie promo piszesz?

Pozwalającej plądrować przeciwnika o jeden mniej

[Rumcajs]

Jakaś nazwa tej karty ... Proszę

[ko2a]

Jakaś nazwa tej karty ... Proszę

Ehh. Xxi wiek a ludzie internetu nie potrafią używać.

https://portalgames.pl/sklep/pl/51.-sta ... 318.p.html

[ko2a]

Pytaj o co chcesz wiedzieć.
Sojusznicy - Tak ogólnie po pierwszych partiach sądziłem ze gra dostaje kolejnej płaszczyzny kombinowania - to prawda. Po około 3-4 wchodzi już w krew mnogość kombinowania. Bardzo trudno o surowce. Prościej o karty + znaczniki. Uważam że dobra gra niebieska frakcja na umowy powoduje duża przewagę (umowy na znaczniki sojuszy - budowa lub plądrowanie przeciwnika - jeszcze z połączeniem karty promo że plądrowanie przeciwnika -1 tym bardziej). Generalnie mocno w interakcje.

Zgliszcza - dalej uważam ten dodatek za najbardziej do pokombinowania. Dla osób które mają już te kilkanaście partii.

Ogólnie każda dodatkową talia wprowadza to czego chce od dodatkowej talii. Pomimo gry która jest taka sama, feeling sie zmienia i czuć świeżość.

Wszystkie odczucia na grach na 2 osoby.

Mam za sobą spokojnie ponad 50 partii. Gram wyłącznie na dwie osoby. Nawet po pewnym czasie zmodyfikowałem sobie talię według własnego uznania. Powyrzucałem karty, które zawsze wydawały nam się szrotem jak np. ta która daje tarcze (nie używamy, atakujemy się sporadycznie). Nową Erę uważam za dużo ciekawszą od Zimy więc z tej drugiej dodałem tylko najciekawsze karty. Pytanie brzmi, który dodatek dodaje do gry więcej. Rozumiem, że talie dalej działają na zasadzie wyrzuć Nową Erę, wtasuj nowy dodatek. Zastanawiam się więc czy warto, czy gra będzie ciekawsza bez zbędnego przekombinowania czy będą flaki z olejem jak przy Zimie, gdzie całość skupiała się na zbieraniu setów surowców. Co sądzisz również o nowych frakcjach? Ja mam tylko 4 podstawowe.

Teraz dopiero zauważyłem twój post. Odnoszac się jeszcze do twojej wypowiedzi uważam za błąd usuwanie kart nawet tych słabszych. Po to sa w talii, po to koszt pobierania kart w postaci dwóch ludzików a nie np 4 żeby była równowaga w doborze kart. Nawet tych bezwartościowych. Ale oczywiście każdy gra wg siebie - znam osoby co mają dwa dodatki wtasowane do podstawki.

W mojej opinii (+200 partii łącznie w 51 Ms) sugeruje zgliszcza. Sam motyw odrzucania kart jest bardzo wazny. Czy warto itd.

Zresztą dodatki w takich cenach - kup dwa.

Jedynie czego nie polecam to miasta i granicy - z minidoatkow. Dodatkowe rasy, poprawiona karta oraz zestaw dodatkowych kart to musowo.

[szutek]

Jak grałem pierwszy raz to nie doczytaliśmy i wtasowaliśmy wszystkie karty do talii. Jakieś tam doświadczenie z pierwszej edycji i z Osadników miałem i mi się taki silniczek rozkręcił w pewnym momencie że w zasadzie mogłem grać niemal bez końca aż by się talia nie skończyła. Także zdecydowanie polecam grać zgodnie z instrukcją w tym zakresie.

[Morgon]

ko2a:

Karty promocyjne - 5 sztuk za 8 zł? Trochę drogo. Nie wydaje mi się, by miały one duży wpływ na rozgrywkę (w talii mamy z tymi 143,a to tylko 5 kart),choć wóz bojowy w rękach mutantów może być OP.
Dodatkowe frakcje - Jak oceniasz ich balans? Nie widziałem opisów na Uniwersytecie i Missisipi, ale np. Teksas wydaje mi się trudny w graniu nawet mimo tego, że jeden (wybrany) z efektów może odpalić dwa razy.
Piszesz, że dodatki w takich cenach. Po 35 są ok, ale żeby mieć dodatkowe frakcje to już trzeba kupować po 50 na stronie Portalu, a to już drogo jak za 50 kart. To nie CCG ani LCG.

szutek:

Nie mam pojęcia o jakim silniczku piszesz bo w tej grze nie da się w 4 tury (grając w dwie osoby) przewinąć wszystkich kart, czasami udaje się przewinąć ponad 70, ale też nie za często.Tymczasem Ty miałeś wtedy w talii 188 kart, prawda?

[szutek]

szutek:
Nie mam pojęcia o jakim silniczku piszesz bo w tej grze nie da się w 4 tury (grając w dwie osoby) przewinąć wszystkich kart, czasami udaje się przewinąć ponad 70, ale też nie za często.Tymczasem Ty miałeś wtedy w talii 188 kart, prawda?

Było to dosyć dawno więc średnio pamiętam konkretne karty, tym bardziej że jeszcze gry nie znałem zbyt dobrze, ale generalnie miałem na stole pełen zestaw z "Nowej Ery" kart związanych z plądrowaniem i podpisywaniem umów. Więc co plądrowalem / podpisywałem umowy to wpadała mi kolejna karta + ludzik + punkt. Przypomniało mi się jednak że kolejny błąd jaki zrobiliśmy w tej pierwszej rozgrywce to wielokrotnie korzystaliśmy z akcji frakcyjnych do zdobywania "strzałek", co zupełnie zmienia postać rzeczy i w takim układzie rzeczywiście aż takie kombo o jakim wspomniałem nie jest możliwe.

[ko2a]

ko2a:

Karty promocyjne - 5 sztuk za 8 zł? Trochę drogo. Nie wydaje mi się, by miały one duży wpływ na rozgrywkę (w talii mamy z tymi 143,a to tylko 5 kart),choć wóz bojowy w rękach mutantów może być OP.
Dodatkowe frakcje - Jak oceniasz ich balans? Nie widziałem opisów na Uniwersytecie i Missisipi, ale np. Teksas wydaje mi się trudny w graniu nawet mimo tego, że jeden (wybrany) z efektów może odpalić dwa razy.
Piszesz, że dodatki w takich cenach. Po 35 są ok, ale żeby mieć dodatkowe frakcje to już trzeba kupować po 50 na stronie Portalu, a to już drogo jak za 50 kart. To nie CCG ani LCG.

szutek:

Nie mam pojęcia o jakim silniczku piszesz bo w tej grze nie da się w 4 tury (grając w dwie osoby) przewinąć wszystkich kart, czasami udaje się przewinąć ponad 70, ale też nie za często.Tymczasem Ty miałeś wtedy w talii 188 kart, prawda?

Drogo. Zależy dla kogo.
Ja do tej gry kupuję wszystko i nie przeszkadza mi to.
Zresztą dobble możesz kupić w Polsce albo na alliexpress.

Eot jeśli chodzi o cenę.

Frakcje najtrudniejsza do gry jest faktycznie Teksas ale nie raz zdążyła się sytuacja wygranej Teksasu nad innymi

[Wroobel]

Uwaga.
Chciałbym przestrzec przed zakupem organizera Folded Space (np. z Mepel)
Figuruje jako pasujący i do ONI i do 51MS. Nie wiem czy pasuje do ONI ale do 51MS na pewno nie
Właśnie to złożyłem i widzę jak się naciąłem

[tsodo]

Uwaga.
Chciałbym przestrzec przed zakupem organizera Folded Space (np. z Mepel)
Figuruje jako pasujący i do ONI i do 51MS. Nie wiem czy pasuje do ONI ale do 51MS na pewno nie
Właśnie to złożyłem i widzę jak się naciąłem

A możesz coś więcej napisać ?
Co dokładnie nie pasuje ?
Pytam, bo sam miałem coś takiego kupić.

[Wroobel]

Jest zdecydowanie za dużo miejsca na karty. Zajmują mniej niż połowę przegródek. A mam wszystko co wyszło. Za to pojemniki na znaczniki są lekko za małe.
Ale to wszystko jeszcze małe piwo. Najgorsze jest to że nie da się całości dobrze przykryć planszetkami frakcji bo one po prostu się nie mieszczą w insercie.
Moim zdaniem ktoś przekombinował. Insert miał być do Osadników i pomyślano żeby go sprzedać też do 51MS ale to jest ściema.

[Kobex]

Napisałby ktoś szerszą ocenę dodatków Zgliszcza oraz Sojusznicy?

Proszę bardzo oto moja recenzja:)
http://czestogramy.com.pl/2019/05/26/51 ... XKzdE4ar-Q

[Morgon]

Napisałby ktoś szerszą ocenę dodatków Zgliszcza oraz Sojusznicy?

Proszę bardzo oto moja recenzja:)
http://czestogramy.com.pl/2019/05/26/51 ... XKzdE4ar-Q

Najpierw piszesz, że zmiany nie są rewolucyjne, gra się przyjemnie zmienia, a potem, że dodatek obowiązkowy. Ja bym powiedział, że opcjonalny. Urozmaica rozgrywkę, ale nie jest "must have". Niestety większość recenzji, które czytałem wygląda jak reklamy a nie recenzje. Teksty w stylu "nie patrzę na cenę, kupuję wszystko co wychodzi" (inny użytkownik) to też nie jest obiektywne spojrzenie. Poczekam na więcej ocen na BGG.

[Wroobel]

Czy próbowaliście grać bez kart kontaktu? Mi wydają się one ciut na siłę dodane do gry.
Mam za sobą jedną partię bez nich i wcale mi ich nie brakowało.