51. Stan: Master Set (Ignacy Trzewiczek)

[Maxxx76]

Taaak, świadczy o "dojżałości"...
Chwal Portal ile wlezie - Twoje prawo, nikt Ci za to złego słowa nie powie Ale nie rób wycieczek w stylu "gimbaza" w stosunku do ludzi, których nie znasz i ewidentnie nie rozumiesz. Dzięki

[garg]

Żenada i żal.pl. Co ten Trzewik wyprawia??!

Jeżeli czyta te wpisy jakiś jego przyjaciel, proszę, zaprowadź go do jakiegoś terapeuty. Bo za 10 lat, gdy jego ego urośnie jeszcze bardziej, zwyczajnie nie poradzi sobie z kolejną falą krytyki, proporcjonalnie większej. Żeby sobie czego chłop nie zrobił. Albo nie zwariował. Poważnie. Bo najwyraźniej to bardzo wrażliwy gość. Za bardzo. Wielki biznes nie jest dla wrażliwców, nawet jeśli są genialni. Wytłumacz mu, proszę, że nie o to chodzi, co zrobił z grą, tylko że zwodził ludzi. I że gdyby Pink Floyd wydał reedycję The Wall w opcji reggae twierdząc, że taka miała być od samego początku, też został by zje...ny. Bo głupi lud tak już ma. "Pierwsze słowo do dziennika, drugie do śmietnika."

Osobiście oficjalnie kończę z kupowaniem gier Trzewika - dla jego dobra. Gdy przestanę kupować jego dzieła, nie będę też narzekać tudzież psuć Mistrzowi humor. Kupię sobie za to jubileuszową Agricolę - bo wiem, co będzie w środku, mimo że nie podano szczegółów na ten temat.

Oby się chłop ogarnął i wysmarkał solidnie.

Vester - jak zawsze w punkt .

[Kisun]

Dziękuję. Poprawiłem. I ok.

[Maxxx76]

Czyli coś w stylu KOT? Komitet Obrony Trzewika?
Chroń Trzewika - nie kupuj jego gier?

[janekb]

Równie grzecznie mógłbym napisać, że zmiany w MS Trzewiczek zrobił pod gimbazę.

Mógłbyś, oczywiście masz prawo. Może nawet tak zrobił? I co z tego? Jeżeli okaże się że gra jest zbytnio okrojona to jej nie kupię i tyle. Jednak krytykowanie czegoś czego jeszcze nie ma jest śmieszne i świadczy o dojrzałości (i nie chodzi mi o wiek) krytykującego. Widzę wiele niedociągnięć w grach Portalu (często też je im zgłaszam) ale i innych wydawnictw również (kto widział kostki Rftg Ambition ten wie o czym mowię) mnie aż tak nie przeszkadzają choć czasem irytują. Komu przeszkadzają bardziej niech nie kupuje pierwszych wydań. Też ok.
Warto jeszcze pamiętać że zapowiedzi to jeszcze nie jest umowa. Powtarzam. To nie jest umowa. Kto tego nie rozumie ten niepotrzebnie sam się nakręca i naraża na zawód. Ktoś sprzedał starą wersję swojej ulubionej gry choć jeszcze nie widział nowej? Chciał jeszcze dostać za nią więcej zanim cena spadnie gdy się pokaże nowa wersja? Podejmuje własne ryzyko i albo przecwanił albo na tym wygrał i tyle. Jednak przyznać trzeba że jest jeszcze coś takiego jak wiarygodność i jeżeli Portal nie zmieni czegoś w komunikacji to naraża się na jej utratę i pozostaną mu wyłącznie zwykli klienci a nie fani.

Nie chodzi o to, że inni robią więcej czy mniej. Chodzi o pakowanie gówna w sreberko i wciskanie, że to czekoladka, a jak tego nie dostrzegasz to jesteś zły/hejter/polaczekcebulaczek itp. To drażni. Przepraszam za słowa, ale nie umiem tego lepiej opisać.

[Kaktus+]

ja powiem tak: jestem zbyt wielkim fanem Neuro by przejść obojętnie obok wszystkiego co dotyczy tego świata, no może poza Tacticsem ale już temat na inną bajkę.

Patrzę i patrzę i kupię sobie ten tytuł ale na bank II albo III edycję i wówczas nie będę się złościł, że to szmira wydawnicza jest...

sprawdzę i jak coś, spalę tym razem w piecu, a nie sprzedam dalej jak mam to w zwyczaju

[Banan2]

Najciekawsze jest to, że dotychczas to tylko polscy gracze byli be, bo krytykowali różne posunięcia Portalu. BGG i reszta świata była OK (zawsze pozytywna energia). Jak słusznie ktoś zauważył, Trzewik zresztą też, opinie na BGG są delikatnie mówiąc chłodne. I to powinno już dać wiele do myślenia autorowi. Praktycznie wszyscy (my i BGG), po zapowiedziach, spodziewali się odświeżonej a nie przejechanej walcem wersji, stąd taka a nie inna reakcja. Zresztą podobne wrażenia, opisane w recenzji, odniosła np. Veridiana, którą trudno posądzać o brak profesjonalizmu, gimbazowość czy inne takie
Pozdrawiam

[pan_satyros]

Veridiana, którą trudno posądzać o brak profesjonalizmu, gimbazowość

i, co warto dodać, o brak miłości do 51
Bardzo sobie cenię jej zdanie w tej sprawie, bo pierwsza edycja wzbudziła w nas analogiczny zachwyt.

[Galatolol]

To prawdopodobnie będzie dobra gra, ale po prostu innego kalibru niż oryginalna seria.

[antsaren]

Wydawało mi się, że "Master Set" przy tytule danej gry będzie oznaczać, że coś co dostaniemy będzie zawierało mechanikę danej gry a nie będzie na niej tylko bazować. Uważam, że IT nie podoba się gra w takiej postaci jak teraz i w związku z tym postanowił ją ulepszyć by mu, jako twórcy, odpowiadała. Patrząc na rozbudowanie się wydawnictwa w ostatanim roku, wiemy, że opłaca się by gra trafiła do jak najszerszego grona odbiorców i na pewno takim kryterium będzie się kierował. Tworzenie produktów skierowanych do zagorzałych fanów 51 (których pewnie jest mniej) nie jest opłacalne. W pierwszych vlogach portalu chłopaki pracują na CRTkach (tak najtaniej przygotowuje się rzeczy do druku) więc na pewno sprzedaż nie była oszołamiająca i nie pozwalała na np. zakup solidnego monitora z kalibracją dla grafika. Myślę, że IT chciałby ponowić sukces O:NI a do tego potrzebuje wielu nowych graczy (a ma już dużo grających w O:NI). Rozumiem, że nie chce wprowadzać nowej linii tylko wykorzystać istniejącą, więc zamiast pogrzebać 51 stan postanowił go "dopracować", "poprawiać" by gra była "lepsza". Powstanie hybryda, która będzie dla "prawdziwych gamerów" a jednocześnie znikną "setki zasad"...

Niestety nazwanie gry "51 Stan Master Set" przypomina mi sytuację gdy mamy np. piwo pasteryzowane o nazwie "Piwo niepasteryzowane" albo sok z zagęszczonego soku o nazwie "Sok 100%". Oczywiście twórca jak nie lubi gry w dotychczasowej postaci (niezależnie czy z przyczyn finansowych czy osobistych) może zrobić co mu się podoba ale nasuwa się analogia do The People Vs George Lucas (po polsku "Skandalista George Lucas"). Osobiście naszemu rodzimemu skandaliście życzę by gra się okazała tak grywalna jak zapowiada a jednocześnie przykro mi, że twórca nie słucha tego o co proszą inni bo wie lepiej i koniec...

[Banan2]

Może i masz rację, ale odnowiony MS 51.Stan kupiłoby sporo osób, które czekały na ujednolicone wydanie z drobnymi bonusami. Ponieważ 51.Stan to bardzo dobra gra to przy rozwijającym się rynku znaleźliby się chętni na trudniejszą niż IS grę. A tak powstała kolejna wersja 51.Stanu i obawiam się, że nie ostatnia, bo autor jest twórczą osobą i kto wie co jeszcze wymyśli.

W obecnej sytuacji nazwa Master Set jest myląca. To raczej powinno być 51.Stan 2ed. Podobnie jak to jest z Strongholdem.
Pozdrawiam

[Tygrys69]

Ignacy Trzewiczek "naprawia" grę poprzez jej upraszczanie. Próbuje nam wmówić, że teraz to jest produkt dla prawdziwych gamerów. Ja lubiłem 51 właśnie za ograniczenia. Mój mega silnik musiał zgrać się z ograniczeniami. Każdy drobny element machiny był przewidziany, policzony i optymalny. Grałem głównie solo i masę razy cofałem całą fazę (!) aby wykonać tury lepiej, uzyskać choć 1 vp więcej. Teraz jak mogę mieć 100 kart umów pod bazą to już trochę nie to samo. Brak punktów na kartach to według mnie ogromny minus. W tym momencie co wystawisz pyka vp, dawniej trzeba było kombinować z przebudową wykonaną idealnie w momencie gdy lokacje uzbiera 3 żetony. Grałem w IS. Było fajnie, ale nie na tyle bym grę zakupił...

Jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to właśnie stara 51 była grą dla prawdziwych gamerów. Nie twierdzę, że MS51 będzie zły, ale na pewno różny od 51. Na tyle, że nie powinien nazywać się MS51, bo to wprowadza ludzi w błąd. Bliżej mu raczej do Nuklear Settlers. IT napisał, że oceniamy grę o której mało wiemy. Ciężko się z tym zgodzić, bo przecież pokazał ją na konwencie i dał w nią pograć ludziom. Dodatkowo na swoim kanale podał NAJWIĘKSZĄ różnice między IS a MS51, była to agresywność w grze.

Ciekawe czemu Portal tak zwleka z wydaniem instrukcji i różnic pomiędzy wersjami. Może na szybko robią jakieś zmiany ? Może boją się, że po udostępnieniu instrukcji ludzie poczują się zawiedzeni (fani dawnej wersji). Drogi Portalu, próg pękł już dawno, a różnic nie ma... Strasznie zawalacie terminy. Może trzeba się zastanowić i wziąć na klatę tyle pracy ile da się wykonać, niż obiecać coś czego się i tak nie dotrzyma ?

Favicon na stronie Portalu nadal przedstawia stare logo... oby NIGDY się to nie zmieniło! Stare logo było znacznie lepsze.

[tomb]

Zmiany są na tyle głębokie, że nazwa jest myląca. To już bliżej do siebie mają Zimna wojna i 1989, a może nawet Agricola i Kawerna, a są odrębnymi tytułami. Nuclear Settlers, może Neuroshima Settlers - to są adekwatne nazwy.

Autor pisze, że w MS czuć presję. I bardzo dobrze, tak miało być, ale do tego wystarczyło zbalansować karty i pozwolić dobierać porządane zestawy (np. chcecie - wybierzcie karty z odpowiednim oznaczeniem; chcecie produkcji, trudnego budowania, walki o umowy - wybierzcie z talii odpowiednie karty itd.). Ja sam stosuję różne warianty rozgrywki - gra do 30 pkt (szybki wyścig), gra w NE z liderami a la Winter, gra z rzutem kością zasobów co rundę, gram z banowaniem niektorych kart jako lokacji. MS miał tylko pomóc z losowością. Trudno, sam sobie opracuję zestawy kart.

[Kal-El83]

IT mówił chyba w podcaście 2pionki że zostały wprowadzone zmiany względem tego co było udostępnione na ich konwencie.

[Odi]

Aż sam się sobie dziwię, ale mnie akurat informacja o zmianach w 51st zaciekawiła.

Rozumiem oburzenie tych, którzy liczyli na prawdziwego master seta, ze wszystkimi ich ulubionymi kartami, mechanikami etc. Gdybym lubił grę bazową, pewnie oburzałbym się podobnie. Ale nie lubię, więc nastawiony jestem pozytywnie (poza czcionką - ta obecna jest dobra dla mrówek, a i to na pewno nie mrówek-krótkowidzów).

Martwi fakt, że - choć to niby stary 51Stan - de facto jest to nowa gra. Znając Portal, zapewne znowu czekają nas więc erraty, poprawki, błędy... Trzeba zatem czekać na 51 stan Master Set 2ed

A wpisy Ignacego o ciężkim losie niezrozumianego geniusza... No cóż

[kdsz]

Gdybym lubił grę bazową, pewnie oburzałbym się podobnie. Ale nie lubię, więc nastawiony jestem pozytywnie (poza czcionką - ta obecna jest dobra dla mrówek, a i to na pewno nie mrówek-krótkowidzów).

Mam podobnie. Dla mnie samo toporne sformułowanie "pięćdziesiątka jedynka" dorównuje płynnością mechanice gry. Ale może tak miało być - jest postapo, więc nie może być lekko, trzeba się męczyć. Osobiście wolę się męczyć w pracy, a przy planszówkach chciałbym odpocząć. No ale ilu graczy tyle opinii. Jednak jeśli Trzewik jednoznacznie zapowiedział, że Master Set to będzie wyłącznie zebranie wszystkich kart i wydanie całości w jednym pudle, to piłka jest w jego bramce.

[antsaren]

Nuclear Settlers

To może przewrotnie idąc krok dalej "51st State: Nuclear Settlers".

[Tycjan]

Nowy przeciek. Wygląda zachęcająco, ale chciałbym już poznać tę instrukcję, żeby rozwiała wszystkie wątpliwości. I nie droczę się z Wami, bo jak większość nie grałem w 51S:MS.

Spoiler:

Źródło: https://twitter.com/trzewik/status/697188753782272000

[Tygrys69]

Wygląda bardzo fajnie. Graficznie gra stoi na wysokim poziomie. Powiem nawet, że układ graficzny bardziej mi pasuje niż w poprzedniej edycji. Niemniej nie o grafikę chodzi, ale o rozgrywkę.

[Maxxx76]

I o to czym MasterSet miał być...

[pan_satyros]

Karty bez ramek, coś pięknego.

[cezner]

Niestety czcionka malusia jak w Osadnikach. A wzrok już nie ten jak kiedyś

[toblakai]

Karty bez ramek, coś pięknego.

Karty mają czarne ramki z tego co widzę - tam są wsunięte w koszulki wydruki bez ramek, ale patrząc na wystające (zaokrąglone) pod spodem karty można dostrzec czarne obwódki. Chyba, że to tylko jakieś karty żeby usztywnić testowany prototyp

[espresso]

Prawda, nowy layout kart piękny. Od początku nie planowałam zakupu Master Seta, bo różnica w ikonach aż tak bardzo mi nie przeszkadza, a skoro już uzbierałam całą serię 51. stanu, to nie będę drugi raz wydawać kasy na to samo. Teraz widzę taki rewelacyjny design i jednak rozważam zakup, ale zmiany w zasadach chyba są nie do zaakceptowania. Większość zmian nawet bym przebolała (np. ta reguła trzech żetonów na kartę), ale dwie rzeczy wydają mi się zbyt daleko idącym uproszczeniem rozgrywki: nielimitowana liczba umów handlowych oraz natychmiastowy zysk z grabieży. Zarządzanie umowami/grabieżą to chyba najbardziej wymagający element mechaniki 51., bez tego to już zupełnie inna gra...

Zastanawia mnie inna rzeczy: na ile zmieni się balans poszczególnych kart w Master Secie? Ktoś się orientuje, czy da się grać na starych zasadach nowymi kartami? Pewnie mała szansa...

[Banan2]

Większość zmian nawet bym przebolała (np. ta reguła trzech żetonów na kartę), ale dwie rzeczy wydają mi się zbyt daleko idącym uproszczeniem rozgrywki: nielimitowana liczba umów handlowych oraz natychmiastowy zysk z grabieży. Zarządzanie umowami/grabieżą to chyba najbardziej wymagający element mechaniki 51., bez tego to już zupełnie inna gra...

Hmm a ciekawe jak MS 51.Stan zachowywałby się z "homo rule" zachowującym regułę 3 żetonów/umów/grabieży. Do tego nie trzeba żadnych dodatkowych elementów. Jest limit 3 i już, więcej nie wolno.
Pozdrawiam