Wojna Nemo / Nemo's War 2 ed. (Chris Taylor)

[elbruus]

Załatwiłem sobie znaczniki zasobów wydrukowane w drukarce 3D i mam dodatkowy zestaw. Gdyby ktoś był chętny to za cenę wysyłki mogę je oddać.

Zdjęcie: https://i.imgur.com/IFjHlc0.jpg

NIEAKTUALNE

[Gambit]

Kilka słów o Nemo's War ode mnie
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

[sevhar]

27 listopada pojawi się KS z reprintem Nemo's War wraz nowymi rozszerzeniami. Dodane zostaną, miedzy innymi, 2 nowe motywy, nowe postaci, a także nowe karty.
https://www.victorypointgames.com/blog/ ... s-2-and-3/

[cezarr]

Dziś ostatni dzień kickstartera na Nemo's War i dodatki. Wychodzi toto strasznie drogo (94 dolki z dostawą) i bardzo się waham. Za taką cenę oczekiwałbym, że będzie mi się w to chciało grać co najmniej dziesiątki razy. Czy ktoś kto ma mógłby powiedzieć ile razy już w to grał? Czy ta gra ma to coś, co powoduje, że wraca się do niej stałe, latami, nie nudzi się? Bo jeśli jest dobra na 5-10 gier, to ja za tę cenę nie biorę.

[nahar]

Ja mialem i zagralem zero gier. Kierujac sie opiniami innych cenionych przeze mnie graczy wymienilem NW na cos ze stajni GMT.

Raczej nie spelnia warunku o ktorym piszesz.

[Pan_K]

Dziś ostatni dzień kickstartera na Nemo's War i dodatki. Wychodzi toto strasznie drogo (94 dolki z dostawą) i bardzo się waham. Za taką cenę oczekiwałbym, że będzie mi się w to chciało grać co najmniej dziesiątki razy. Czy ktoś kto ma mógłby powiedzieć ile razy już w to grał? Czy ta gra ma to coś, co powoduje, że wraca się do niej stałe, latami, nie nudzi się? Bo jeśli jest dobra na 5-10 gier, to ja za tę cenę nie biorę.

Mam na koncie 22 rozgrywki, z czego 21 w 2017 roku.
Sam oceń...
Rzecz jasna, ja to tylko jeden case

[kaszkiet]

Grałem 2 razy.
Gra jest bardzo klimatyczna ale za długa i za powtarzalna(w zasadzie wszystko w grze robi się za pomocą rzutu 2k6). Oprawa graficzna super.
6/10 jej dałem i się pozbyłem.
Gra ok, ale to o wiele za mało w stosunku do moich oczekiwań i jednocześnie nakładu czasu gry oraz setupu.

[Breżniew]

Dziś ostatni dzień kickstartera na Nemo's War i dodatki. Wychodzi toto strasznie drogo (94 dolki z dostawą) i bardzo się waham. Za taką cenę oczekiwałbym, że będzie mi się w to chciało grać co najmniej dziesiątki razy. Czy ktoś kto ma mógłby powiedzieć ile razy już w to grał? Czy ta gra ma to coś, co powoduje, że wraca się do niej stałe, latami, nie nudzi się? Bo jeśli jest dobra na 5-10 gier, to ja za tę cenę nie biorę.

Kupiłem podstawkę używkę za nieco ponad 200 zł. Zagrałem ok 10 razy. Podobało mi się, ale odwłoku mi nie urwało. Rozgrywka faktycznie trwa trochę za długo - zdecydowanie lepiej mi się siedzi przy grze poniżej 1,5h, ale bywają wyjątki. O wracaniu do niej latami to nie mam doświadczeń, bo sam posiadam ją ledwie 8-9 miesięcy. Póki co, gra leży na półce już 4-5 miesięcy i na razie nie mam chęci do powrotu do niej (ogrywam solo 51 Stan MS, LE: X-Files, Mage Knight i AE: War Eternal z dodatkami). Gra jest baaaardzo losowa - kości są w tym świecie królem Dosłownie: ilość akcji w turze to rzut kośćmi, praktycznie każda akcja to rzut kośćmi z ew. modyfikatorami, rozwiązywanie wydarzeń i ich efektów to zazwyczaj testy, a więc znowu kości. Dociąg statków i skarbów jest z woreczków, więc w 100% losowy - im dalej w las, tym większe prawdopodobieństwo na trafienie trudniejszego statku, bo w toku gry do puli dochodzą coraz mocniejsze statki. Slogan z KSa "each motive is like playing a different game!" to dla mnie gruba przesada. Owszem, mamy 4 motywacje Nemo (z dodatkiem będzie 6) i faktycznie każdy z nich wymaga nieco innego podejścia do rozgrywki, żeby ukręcić jakiś sensowny wynik, ale jak dla mnie to nadal jest robienie tego samego - rzucanie kośćmi:jak dla mnie to niewielka różnica rzucać kośćmi za atak na statek, czy rzucać kośćmi za przygodę - to takie moje dywagacje odnośnie samej mechaniki.
Niemniej jednak klimat tej gry jest wyczuwalny i to bardzo. Karty przygód są bardzo zróżnicowane - jeśli czytałeś i pamiętasz "20k mil...", to wiele razy uśmiechniesz się po wzięciu karty, bo przedstawiają one sytuacje żywcem wyjęte z powieści. W toku gry zła sława Nemo stanie się coraz bardziej namacalna i będziesz kilka razy zastanawiał się przed atakiem na kolejny statek, bo konsekwencje mogą być bardzo poważne. Ponadto zwiększająca się w toku gry ilość statków pojawiająca się na morzach dociśnie Ci śrubę zaszczucia. Doświadczysz momentów, w których na planszy będzie tak ciasno, że na palcach jednej ręki będzie można policzyć obszary na których względnie łatwo będziesz mógł wykonać jakąś akcję. Ja osobiście bardzo lubię ten moment, bo chociaż jest wtedy bardzo trudno, to klimat jest dla mnie wtedy najmocniejszy.

94$ za podstawkę i komplet dodatków, to jak dla mnie trochę za dużo. Gdyby ta cena zamknęła się w 300 zł, to bym brał. Za więcej jednak podziękowałbym. Gra ma swoje wady i zalety - po zestawieniu ich ze sobą nie grając wcześniej, nie dałbym za nią więcej niż to, co wydałem, czyli 200-220 zł. O wydaniu 360 zł za podstawkę z dodatkami nie ma w ogóle mowy - za duży wydatek jak na grę, która mogłaby mi nie podejść (oczywiście przy założeniu, że gry nie znam i nie grałem w nią wcześniej).

Żeby jednak jeszcze bardziej namieszać w tym, co napisałem, to przyznam się, że wsparłem pakiet dodatków za 18$ (27$ z przesyłką). Na taki wydatek mogę sobie pozwolić, chociaż z zasady omijam wszelkie KSy i Wspieraczki szerokim łukiem. Jestem ciekawy nowych ulepszeń, 2 nowych motywów i nowych kart przygód oraz karty Finału.
Jak już do mnie dotrą, to ogram je i wtedy zastanowię się, czy Nemo ostatecznie zostanie na mojej półce, czy pójdzie dalej w świat.

[elbruus]

Dla mnie to świetna gra przygodowa. Raczej nie przepadam za losowymi grami ale ta jest wyjątkiem. Po prostu trzeba się pogodzić z tym, że w tej grze na każdym kroku turla się kośćmi Jak już to masz za sobą, to czeka Cię mnóstwo przygód wychodzących z talii przygód (po tej grze zauważyłem, że bardzo lubię taką mechanikę). Talię tą zawsze się dzieli na dwie części więc to nie tak, że przygody co rozgrywkę się powtarzają. Ale wiadomo, że po jakimś czasie trafiasz na to samo co już kiedyś widziałeś. Klimatu jak dla mnie jest w tej grze tona Dużo decyzji co do wyboru akcji, gdzie i jaki statek zaatakować, czy naprawić swój statek/załogę, czy może wzniecić powstanie, w jakie ulepszenia iść. Mam pierwszy dodatek z ekstra ulepszeniami. Wprowadzają one trochę nowego do gry ale jak bym miał wybierać to pewnie wziął bym na pierwszym miejscu #3 z przygodami i nowym finałem a następnie #2 z nowymi motywami bo w sumie to one nadają kierunek grze. Jak dla mnie to najładniejsza gra w jaką miałem okazję grać. W każdym razie polecam jako przygodówkę.

[Muad'Dib]

Obiecany PM z dodatkami, mogę przygarnąć 4 osoby

viewtopic.php?f=55&t=59578

[Dazir]

Postanowiłem się podzielić moimi wrażeniami z pierwszysch podejść do gry.
Na początek klimat - przepadam za (high) fantasy i takie gry/światy preferuję jednak... NEMO! Książka z dzieciństwa, sentyment itd itp. Obejrzałem kilka filmów na YT i postanowiłem kupić mimo, że odbiega od moich preferencji.

Do tej pory rozegrałem kilka gier, większość z błędami i przeoczeniami,. Żadnej nie ukończyłem, większość zdecydowałem sie przerwać i wrócić do początku - w ramach szlifowania znajomości zasad.
Mimo to - świetna zabawa, klimatyczne karty przygód, spora regrywalność (różne decki, motywy itd).

Gra zdecydowanie solo i pod tym kątem przygotowana. Dla kogoś kto się wciągnie w klimat i mechanikę - mega!

Rzeczywiście całość opiera się w 100% na losowości - od losowo przygotowanych deckach przygód (to akruat dobrze!) po wszystkie testy, ataki itd. Za wszystko rzuca się kością łącznie z tym, że wynik kości określa ilość punktów ruchu na turę. To wszystko okraszone nutką hazaradu w postaci używania zasobów (nemo, crew, hull oraz członków załogi).

[zbajszek]

W końcu udało się usiąść i nakręcić gameplay od początku do końca, także jakby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda partia w Nemo's War, to zapraszam TUTAJ JEST PIERWSZY ODCINEK

[maqzaq]

Bedzie informacja o nowym kickstarterze, niestety na razie zadnych szczegolow na temat daty.

[Breżniew]

Bedzie informacja o nowym kickstarterze, niestety na razie zadnych szczegolow na temat daty.

Nowy Kickstarter: https://www.kickstarter.com/projects/vp ... te-edition

[maqzaq]

Nowy kickstarter ruszyl jakis czas temu.

[playerator]

Nowy kickstarter ruszyl jakis czas temu.

Nowszy niż ten?

[MrAtrion]

Trochę drogo to wychodzi jak na grę głównie pod solo. Wygląda super, tylko to rzucanie kośćmi na ilość akcji trochę zbyt losowe.

[maqzaq]

Sorki, dubel z postem informacyjnym na temat kicka.
Akurat czekalem na wersje ze wszystkimi dodatkami i podjaralem sie. Wsparcie poszlo, czekam

[Muad'Dib]

Wciąż się zastanawiam czy kupować najnowszy dodatek. Wychodzi dosyć drogo, i szczerze mówiąc wydawca kłamie w kampanii. Albo coś jest EU-friendly albo nie. Skoro musimy płacić podatek to raczej to nie jest "friendly". Mimo to walczę ze sobą. A jakie są Wasze wrażenia, decydujecie się?

[elbruus]

Przyznam, że niedoczytałem i do początkowych 29$ doszły kolejne 22$ dostawy i podatku. Gdybym doczytał na pewno bym się nie zdecydował na kupno dodatku. Wybaczam to sobie i wydawcy tylko dlatego, że to jedyna w swoim rodzaju gra

[Yuri]

Wciąż się zastanawiam czy kupować najnowszy dodatek. Wychodzi dosyć drogo, i szczerze mówiąc wydawca kłamie w kampanii. Albo coś jest EU-friendly albo nie. Skoro musimy płacić podatek to raczej to nie jest "friendly". Mimo to walczę ze sobą. A jakie są Wasze wrażenia, decydujecie się?

Tak. Miałem o tyle łatwiej, że dopiero "wchodzę" w "Nemos War" i nawet mimo podatku i cła to dla mnie dobra oferta. Dla powracających backerów, już nie tak dobra. Wiem, przykra sprawa, ale sam bym się zastanawiał. Dla kogoś kto kupuje "al-ine" i szuka podobnego tytułu to nie ma się co zastanawiać.

[Irr3versible]

Wciąż się zastanawiam czy kupować najnowszy dodatek. Wychodzi dosyć drogo, i szczerze mówiąc wydawca kłamie w kampanii. Albo coś jest EU-friendly albo nie. Skoro musimy płacić podatek to raczej to nie jest "friendly". Mimo to walczę ze sobą. A jakie są Wasze wrażenia, decydujecie się?

EU Friendly odnosi się do cła (import duties), nie VAT.
Co do zasady, EU friendly oznacza, że centrum dystrybucyjne jest w Europie* - co mniej więcej dla Ciebie jako odbiorcy oznacza brak dodatkowych opłat. Końcowa cena za produkt to kwota wsparcia plus transportu.
W taki również założeniu, VAT powinien być rozliczony w Twoim imieniu. Wiele kampanii w przeszłości nie informowało o podatku, wierzę że w zdecydowanej większości był on opłacany przez sprzedawcę (zwykle wkalkulowany w cenie wsparcia - co oznacza, że płacili go wszyscy - niezależnie czy w ich stanie/państwie taki podatek jest zasadny). Frosthaven było pierwszą głośną kampanią z narzutem Vat do kwoty wsparcia. Patrzyłem na kampanie Nemo, dam sobie ręce odciąć że informacja o podatku VAT była przekazana od dnia pierwszego.

*gdyby przesyłka była z USA, Europejczyk miałby doliczoną kwotę podatku jak i cła od kwoty wsparcia, transportu i ewentualnego ubezpieczenia (wedle deklaracji sprzedającego). Obowiązkiem kuriera byłoby pobranie pełnej należnej kwoty przed wydaniem przesyłki.

[Kin@a]

NEMO! Książka z dzieciństwa, sentyment itd itp.
świetna zabawa, klimatyczne karty przygód, spora regrywalność (różne decki, motywy itd).

Dlaczego jeszcze nikt tego nie wydał po polsku? Już sama tematyka działa jak magnes - na rynku nie widziałam wielu gier opartych na książkach Juliusz Verne'a, którymi zaczytywały sie pokolenia.

[Breżniew]

NEMO! Książka z dzieciństwa, sentyment itd itp.
świetna zabawa, klimatyczne karty przygód, spora regrywalność (różne decki, motywy itd).

Dlaczego jeszcze nikt tego nie wydał po polsku? Już sama tematyka działa jak magnes - na rynku nie widziałam wielu gier opartych na książkach Juliusz Verne'a, którymi zaczytywały sie pokolenia.

Pewnie z tego względu, że to jest w zasadzie gra solo z opcją gry wieloosobowej (bardzo z resztą słabą opcją if you ask me). Wielu graczy zgrzyta zębami na sam dźwięk słowa "solo", więc zawrotnej sprzedaży to by Nemo raczej nie osiągnęło, a poza tym jak na grę tylko do solo, to jest dość droga.

[DarkSide]

a poza tym jak na grę tylko do solo, to jest dość droga.

Cena jako argument w grach solo jest mało istotna (do pewnego poziomu, powyżej którego jest już absurdalnie niezależnie od liczby graczy). A nawet aspekt solo (zwłaszcza w dobie lockdownu) działać może na korzyść. Gdy masz różne gry za powiedzmy 300zł każda: jedna jest solo, druga dwuosobowa, trzecia od min. 3 graczy, a czwarta najlepiej chodzi w pełnym 5-6 osobowym składzie, to do której masz zawsze największe szansę zasiąść i w którą masz szansę najwięcej razy zagrać? Oczywiście zakładamy, że wszystkie gry są w twoim guście, bo raczej nikt nie wydaje 300+ na gry w które nie chce grać.