Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Bardzo chciałem, żeby ci którzy krytykowali tę grę, nie mieli racji. Niestety, mieli. W połowie czwartej rozgrywki złożyłem wszystko do pudełka i już chyba tam zostanie na wieki.
To nie tak miało wyglądać. Celem powinno być ukończenie głównego zadania a nie zdobywanie punktów wpływów. Dlaczego nikt nie odwiódł autora od tego pomysłu (testerzy, wydawca).
Jestem mocno zawiedziony.
To nie tak miało wyglądać. Celem powinno być ukończenie głównego zadania a nie zdobywanie punktów wpływów. Dlaczego nikt nie odwiódł autora od tego pomysłu (testerzy, wydawca).
Jestem mocno zawiedziony.
- ArnhemHorror
- Posty: 498
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 325 times
- Been thanked: 153 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Czy to twój jedyny zarzut wobec tej gry? Bo jeśli tak, to dość łatwo "zhomerulować" tę regułę, przynajmniej w rozgrywce 1- lub 2-osobowej. Wystarczy przypisać gracza do danej frakcji i po prostu grać do ukończenia głównego zadania. Trochę gorzej na 3 lub 4 osoby, ale istnieje też dość dużo alternatywnych wariantów końca gry na bgg...woytas pisze: ↑13 sty 2019, 02:32 Bardzo chciałem, żeby ci którzy krytykowali tę grę, nie mieli racji. Niestety, mieli. W połowie czwartej rozgrywki złożyłem wszystko do pudełka i już chyba tam zostanie na wieki.
To nie tak miało wyglądać. Celem powinno być ukończenie głównego zadania a nie zdobywanie punktów wpływów. Dlaczego nikt nie odwiódł autora od tego pomysłu (testerzy, wydawca).
Jestem mocno zawiedziony.
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Nie, punkty wpływów to nie jedyna wada tej gry, która mi doskwiera.
Kolejna rzecz, do której się przyczepię to walka. Dlaczego jest taka słaba? Jest zbyt prosta i nie daje żadnej satysfakcji a jak już ktoś ma całkowitego pecha do kości, to może nawet nie otwierać pudełka.
Przyczepiłbym się też do rozwoju postaci, chociaż tutaj już jest lepiej i można to przełknąć.
Dlaczego na tak dużej mapie, mogę robić tak niewiele? Zmarnowany potencjał.
Żeby nie było, w grze jest też coś, co bardzo mi się podoba. Są to karty spotkań i zadań. Dzięki nim, w trakcie gry plecie się fajna historia, dodatkowo możliwość wyborów jakie one dają, powoduje u mnie dylemat w którą stronę pójść. Dzięki temu gra zyskuje trochę na regrywalności.
Nie chodzi o to, żeby na siłę szukać plusów czy domowych rozwiązań. Gra jest jaka jest i niestety, nie spełnia oczekiwań wielu graczy. Żeby nie było że tylko marudzę to dodam, że widzę ogrom pracy jaki autor włożył w stworzenie tytułu i czuję klimat, ale czegoś jednak zabrakło i tego "czegoś" brakuje tak bardzo, że nie mam już ochoty na kolejne rozgrywki. Przynajmniej na razie.
Kolejna rzecz, do której się przyczepię to walka. Dlaczego jest taka słaba? Jest zbyt prosta i nie daje żadnej satysfakcji a jak już ktoś ma całkowitego pecha do kości, to może nawet nie otwierać pudełka.
Przyczepiłbym się też do rozwoju postaci, chociaż tutaj już jest lepiej i można to przełknąć.
Dlaczego na tak dużej mapie, mogę robić tak niewiele? Zmarnowany potencjał.
Żeby nie było, w grze jest też coś, co bardzo mi się podoba. Są to karty spotkań i zadań. Dzięki nim, w trakcie gry plecie się fajna historia, dodatkowo możliwość wyborów jakie one dają, powoduje u mnie dylemat w którą stronę pójść. Dzięki temu gra zyskuje trochę na regrywalności.
Nie chodzi o to, żeby na siłę szukać plusów czy domowych rozwiązań. Gra jest jaka jest i niestety, nie spełnia oczekiwań wielu graczy. Żeby nie było że tylko marudzę to dodam, że widzę ogrom pracy jaki autor włożył w stworzenie tytułu i czuję klimat, ale czegoś jednak zabrakło i tego "czegoś" brakuje tak bardzo, że nie mam już ochoty na kolejne rozgrywki. Przynajmniej na razie.
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Zasadę wygranej łatwo zignorować. Możesz pozwolić cieszyć się pierwszym miejscem i dać odejść od stolika graczowi, który nabije dosyć punktów. Pozostali gracze mogą grać dalej, co więcej mogą zignorować moment, kiedy któraś z frakcji "wyjdzie" poza planszetkę scenariusza. Fallout można grać, na pierwsze, drugie i trzecie miejsce. W pierwszym przypadku to 1,5-2 godziny, w pozostałych po pewnym czasie trudno będzie zapanować nad odkrytymi kartami scenariusza, a figurki staną się niepokonane i frajda z pokonywania karaluchów spadnie do zera. A mi się to kulanie kostkami podoba btw.
Podczas pierwszej rozgrywki nie dopatrzyliśmy i nie dołożyliśmy jakiejś karty. W pewnym momencie gra utknęła w martwym punkcie. Może kiedyś FFG posłucha graczy i wypuści apkę zastępującą karty. Z nowymi scenariuszami itp.
Podczas pierwszej rozgrywki nie dopatrzyliśmy i nie dołożyliśmy jakiejś karty. W pewnym momencie gra utknęła w martwym punkcie. Może kiedyś FFG posłucha graczy i wypuści apkę zastępującą karty. Z nowymi scenariuszami itp.
Zwykły marsjanin
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Fallout - FFG & Bethesda
Tactics nie był częścią serii, tylko taktycznym shooterem osadzonym w realiach i na silniku Fallouta. Ocenianie go jako erpega to nieporozumienie, bliżej mu do Jagged Alliance.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
- Quba40
- Posty: 734
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 155 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
W Poniedziałek zagrałem na 2 osoby pierwszą partię. Długo zastanawiałem się nad tym tytułem, po przejrzeniu wszelkich możliwych recenzji, gameplayów i opinii zdecydowałem się na zakup.
Wydaje mi się, że kluczem do tego aby polubić Fallouta jest wcześniejsza świadomość jego ograniczeń i wad. Szukałem przygodowego sandboxa, nastawionego na opowieść i eksplorację a nie gry będącej krwawym wyścigiem o zwycięstwo. Oczywiście, że system punktowania jest delikatnie mówiąc źle zbalansowany, interakcja między graczami praktycznie nie występuje, walka jest trywialnie prosta i nie ma nic wspólnego z taktycznym pierwowzorem. Gra wymaga kilku kosmetycznych przeróbek - np. karty osiągnięć w których liczy się przewaga pomiędzy frakcjami można punktować tylko raz pozostałe niech dają tylko 1 punkt; można też wprowadzić wariant kooperacyjny korzystając z zasad z dodatku New California. Jeśli przełkniemy pewne niedociągnięcia i sami wprowadzimy kilka kosmetycznych zmian to otrzymamy klimatyczną przygodówkę, która powala jakością i ilością komponentów.
Wydaje mi się, że kluczem do tego aby polubić Fallouta jest wcześniejsza świadomość jego ograniczeń i wad. Szukałem przygodowego sandboxa, nastawionego na opowieść i eksplorację a nie gry będącej krwawym wyścigiem o zwycięstwo. Oczywiście, że system punktowania jest delikatnie mówiąc źle zbalansowany, interakcja między graczami praktycznie nie występuje, walka jest trywialnie prosta i nie ma nic wspólnego z taktycznym pierwowzorem. Gra wymaga kilku kosmetycznych przeróbek - np. karty osiągnięć w których liczy się przewaga pomiędzy frakcjami można punktować tylko raz pozostałe niech dają tylko 1 punkt; można też wprowadzić wariant kooperacyjny korzystając z zasad z dodatku New California. Jeśli przełkniemy pewne niedociągnięcia i sami wprowadzimy kilka kosmetycznych zmian to otrzymamy klimatyczną przygodówkę, która powala jakością i ilością komponentów.
Grupa Facebookowa Horror w Arkham Gra Karciana
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Tak trochę z innej beczki, mam pytanie do posiadaczy polskiej wersji, czy u Was tez dwa zielone kafelki (obóz bandytów i farma Hofmanna) maja inny kolor obwoluty, znaczy jest ona w ciemniejszym brązie i odróżnia sie od reszty?
- Quba40
- Posty: 734
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 155 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Wczoraj zagrałem z żoną w jeden ze scenariuszy z podstawki na zasadach kooperacyjnych z dodatku New California i grało nam się bardzo przyjemnie, była dobra równowaga pomiędzy presją czasową na wykonywanie zadań naszej frakcji a ściganiem żołnierzy wrogiej frakcji (jeśli się to zaniedba to można szybko zakończyć grę). Ponoć na więcej graczy jest za łatwo a solo za trudno, więc znowu powinno się zbalansować zasady na własną rękę. W końcu nie przeszkadzało nam podbieranie sobie zadań, ponieważ graliśmy dla wspólnego dobra, przyjemne też było wspólne planowanie co kto robi i gdzie idzie, oraz wreszcie wymiana przedmiotami miała sens.
Grupa Facebookowa Horror w Arkham Gra Karciana
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Zdecydowanie odradzam grę jeśli zamierzacie kupić ją stricte pod rozgrywkę solo.
Po pierwszej rozgrywce mam dosyć.
Gra min oparta jest na akcji rozpatrywania Kart Spotkań, których tekst powinna czytać osoba postronna ( czytaj: nie zaangażowana bezpośrednio w tę akcję).
Przy grze Solo jest to praktycznie niewykonalne,po prostu widzimy choćby nie wiem jak uciekać wzrokiem rezultaty poszczególnych wyborów.
To idiotyczne rozwiązanie moim zdaniem jednoznacznie wyklucza rozgrywkę Solo.
Gdyby chociaż tekst opisujący był odwrócony lub znajdował się w dolnej części karty przypisany do odnośników mogłoby to w jakimś niewielkim stopniu pomóc.
Według instrukcji powinniśmy czytać tylko tekst na białym tle a niebieskie tło olewać.
Przykładowa karta :
Szkoda, jestem zniesmaczony,gra idzie do żyda.
Po pierwszej rozgrywce mam dosyć.
Gra min oparta jest na akcji rozpatrywania Kart Spotkań, których tekst powinna czytać osoba postronna ( czytaj: nie zaangażowana bezpośrednio w tę akcję).
Przy grze Solo jest to praktycznie niewykonalne,po prostu widzimy choćby nie wiem jak uciekać wzrokiem rezultaty poszczególnych wyborów.
To idiotyczne rozwiązanie moim zdaniem jednoznacznie wyklucza rozgrywkę Solo.
Gdyby chociaż tekst opisujący był odwrócony lub znajdował się w dolnej części karty przypisany do odnośników mogłoby to w jakimś niewielkim stopniu pomóc.
Według instrukcji powinniśmy czytać tylko tekst na białym tle a niebieskie tło olewać.
Przykładowa karta :
Szkoda, jestem zniesmaczony,gra idzie do żyda.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2019, 17:57 przez maciejo, łącznie zmieniany 4 razy.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- vinnichi
- Posty: 2390
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1297 times
- Been thanked: 789 times
- Kontakt:
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Haha myślałem że tylko w naszym gronie używa się tak niepoprawnie politycznego zawołania sprzedażowego
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
To zdecydowanie jedna z tych gier, która aż prosiła się (moim zdaniem) o aplikację. Cóż, najwyraźniej uznali, że to na tyle ryzykowny projekt, że nie będą inwestować. A szkoda. Ja sam zamierzałem kupić z zamysłem gry solo, ale zauważyłem ten problem i ostatecznie zrezygnowałem.
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Dla kontrapunktu powiem, że grałem solo i nie przeszkadzało mi to zbytnio
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Szacundonmakaron pisze: ↑08 maja 2019, 15:37 Dla kontrapunktu powiem, że grałem solo i nie przeszkadzało mi to zbytnio
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Mi też to nie przeszkadza przy grze jednoosobowej. Co więcej mogę dodać to, że po 10+ rozgrywkach sporą część kart i tak już pamiętam i wiem jakie są opcje bez omijania wzrokiem tekstu.donmakaron pisze: ↑08 maja 2019, 15:37 Dla kontrapunktu powiem, że grałem solo i nie przeszkadzało mi to zbytnio ;)
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Strasznie dużo rzeczy irytuje mnie w tej grze - na czele z tym, że jeśli chcę wygrać, to powinnam robić zadania pod tę frakcję, która najbardziej mi zaowocuje punktowo, A NIE te, które bym wybrała dla wyborów moralnych. Żal... Zresztą, przez te punkty zdobywane przez frakcje gra się najczęściej urywa, gdy zaczyna być ciekawie
Mam o tyle szczęście, że gram z maniakiem Fallouta, a sama rozgrywka potrafi wytworzyć mnóstwo kosmicznych sytuacji (np. mnie przez ileś rund pod rząd ścigał i klepał bezlitośnie jeden robot, podczas gdy przeciwnik zabił JEDNĄ MUCHĘ... i zdobył status "ubóstwiany" plus mnóstwo cennych fantów - innym razem miał jakąś falę zabijania i bez trudu rozwalał największych przeciwników na planszy, aż w końcu... dostał obrażenia od kotka Węgiełka )
Mam o tyle szczęście, że gram z maniakiem Fallouta, a sama rozgrywka potrafi wytworzyć mnóstwo kosmicznych sytuacji (np. mnie przez ileś rund pod rząd ścigał i klepał bezlitośnie jeden robot, podczas gdy przeciwnik zabił JEDNĄ MUCHĘ... i zdobył status "ubóstwiany" plus mnóstwo cennych fantów - innym razem miał jakąś falę zabijania i bez trudu rozwalał największych przeciwników na planszy, aż w końcu... dostał obrażenia od kotka Węgiełka )
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Jeżeli komuś podoba się pomysł companion app to niebawem na Fallout Companion pojawi się polski interfejs. Gdybym miał polskie karty to zacząłbym dodawać kompletną podstawkę. Jak komuś czasu i chęci na takie bohaterskie zajęcie wystarcza to niech sobie ściągnie xls z Google docs i zacznie podmieniać zawartość pod to co jest na polskojęzycznych kartach. Kiedy plik będzie gotowy dodamy go do systemu.
Strona pokazuje się jako niebezpieczna ale nie widzę zagrożeń. Wstrzymałbym się z przypinaniem na ekran tytułowy w telefonach/tabletach z android.
Strona pokazuje się jako niebezpieczna ale nie widzę zagrożeń. Wstrzymałbym się z przypinaniem na ekran tytułowy w telefonach/tabletach z android.
Zwykły marsjanin
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Grasz w jakiegokolwiek Fallouta komputerowego - znasz możliwe wybory po pierwszej rozgrywce - nie marudzisz.
Grasz solo w Fallouta planszowego - znasz możliwe wybory po pierwszej rozgrywce - hurr durr replayability ssie gdzie moje pieniądze
Gracze planszówkowi to często specyficzny typ ludzi jednak.
Grasz solo w Fallouta planszowego - znasz możliwe wybory po pierwszej rozgrywce - hurr durr replayability ssie gdzie moje pieniądze
Gracze planszówkowi to często specyficzny typ ludzi jednak.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
...a teraz bądź tak miły i napisz, ile trwa jedna pełna rozgrywka w Fallouta komputerowego, a ile w planszowego.
W Fallouta komputerowego nawet jedna pełna rozgrywka jest warta ceny gry.
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
*sprawdzić czy nie Fallout 4Trolliszcze pisze: ↑26 maja 2019, 21:08 W Fallouta komputerowego nawet jedna pełna rozgrywka jest warta ceny gry.
Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Tak jak i w planszówkowego (rozgrywka jest warta ceny), tyle że gra planszowa to nie gra komputerowa i ich porównywanie nie ma sensu - za bardzo przywiązujesz się do słowa "gra" które występuje w jednym i w drugim określeniu. Ja mam na półce kilka gier planszowych w które nie zagrałem, kosztowały mnie słono i robią mi aktualnie za ciekawe fillery do biblioteczki bo zwyczajnie nie mam na nie czasu.Trolliszcze pisze: ↑26 maja 2019, 21:08 ...a teraz bądź tak miły i napisz, ile trwa jedna pełna rozgrywka w Fallouta komputerowego, a ile w planszowego.
W Fallouta komputerowego nawet jedna pełna rozgrywka jest warta ceny gry.
Zapewniam Cię jednak, że jeżeli czas mam to nie myślę o tym, żeby odpalać F1 na kompie tylko jak tu się zorganizować z towarzystwem na granie w cokolwiek albowiem, cytując klasyka, życie nie jest w komputerku drogi kolego i Ci którzy płacą miliony monet za prawo do korzystania z licencji na Steamie w przypadku 90% programów możliwych tam do uzyskania na tych zasadach czynią zwyczajnie błąd do którego mają jak najbardziej prawo.
Dystrybucja cyfrowa miała uczynić gry tańszymi - de facto uczyniła tylko projektantów gier bogatszymi bo jak liniowiec ze studia kosztuje 200 PLN teraz, tak też mniej więcej kiedyś - przy uwzględnieniu siły nabywczej pieniądza - tyle kosztował/kosztował podobnie (mam tu na myśli lata 90te i gry z dystrybucji CD Projektu), tyle że różnica jest taka, że wtedy miałeś ładne pudełko, instrukcję, nośnik, kopia gry była Twoja (tzn. kupiłeś ją, a nie licencję do korzystania z programu na warunkach jakie bezmyślnie kliknąłeś instalując platformę sprzedaży) i mogłeś z nią zrobić co Ci się żywnie podobało, toteż akurat tutaj gry planszowe aktualnie biją produkcje cyfrowe na łeb, na szyję.
Jasne F1 czy F2 możesz mieć za dychę - dwie poza platformą Steam - sęk w tym że niespecjalnie chcę mi się tę grę odpalać po raz kolejny - w planszowym mam figsy, mogę sobie pomacać, pomajtać instrukcją, zaprosić kogoś do wspólnego ponarzekania że 3 w tej grze to już za dużo, ew rozłożyć i schować (bo i czemu by nie). Nad F1 na komputerku chwilę się zadumam, a potem odinstaluję, bo jest to gra która - tak jak jest dobra - tak jest już ograna skrajnie, trąci myszką i generalnie po 30ce szkoda mi już na odgrzewanie kotleta na PC życia, a i z kliknięcia "instaluj" funu nie ma tyle co z samego obcowania z grą planszową, która jest po prostu ładnie i w klimacie wydana.
No ale może masz te 16 - 26 lat i Twoim problemem jest jeszcze to czy będziesz w weekend łoić 10 godzin w cRPG czy 10 godzin w planszówki. Zazdroszczę szczerze tego problemu, ale mimo wszystko mając do wyboru po prostu OK planszówkę jaką jest Fallout i jakiegokolwiek Fallouta na kompie, wybrałbym planszówkę. Ze względu na element interakcji z drugim człowiekiem sensu stricte właśnie. Tego Ci żaden kanał do czatowania nie da.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Chciałbym jednak zauważyć, że to Ty porównałeś te dwie rzeczy. I owszem, jest to kompletnie bez sensu - co właśnie miał wykazać mój post.
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Kolego, biorąc pod uwagę że sam biłeś w bęben pt. "czas gry PC vs czas gry planszowej" jako domniemany zarzut do gry planszowej (bo inaczej odczytać się tego nie da w kontekście mojej wrzutki na krytykę tej produkcji pod kątem replayability) to Twoja powyższa uwaga jest mało logiczna i piszę to abstrahując od tego że zupełnie nie o porównanie czasów gry mi chodziło, co zresztą napisałem potem czarno na białym - mam nadzieję że dostrzegasz że trochę tak chcąc pogonić za moim ogonem de facto pogoniłeś tylko za swoim.Trolliszcze pisze: ↑30 maja 2019, 08:50Chciałbym jednak zauważyć, że to Ty porównałeś te dwie rzeczy. I owszem, jest to kompletnie bez sensu - co właśnie miał wykazać mój post.
O co mi chodziło napisałem wyraźnie. Replayability to tylko część tego za co płacisz i jako cząstka doświadczenia jaką jest gra planszowa ma w przypadku gier planszowych mniejsze znaczenie niż w przypadku gier PC, inaczej też wydatek PLN vs PLN za tą cechę powinien być oceniany. Dlatego wszelkie uwagi typu "W tego na PC to replayowałem pierdyliard razy a tu nie będę " są mówiąc delikatnie głupie bo PC to PC a board game to board game. Ludzie widzą "Fallout" i im się mieszają te 2 rzeczy w głowach instynktownie.
Podobnie odnośnie game time'u, ilości graczy itd.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2019, 16:09 przez Faello, łącznie zmieniany 1 raz.
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
I jak panowie, gral ktos uzywajac ww strony? Rozwiazuje to lroblem kart?
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Osobiście nie mam problemu z pomijaniem fragmentów tekstu na kartach ale potrzebuję okularów, ile razy mam rozszyfrować tekst z zadania. Poza tym w pełni rozwinięta kampania wiąże się ze sporą ilością wyłożonych na stół kart i trudno nad tym zapanować. Sprawę komplikuje zasada, że progres jednego gracza w zadaniu dotyczy wszystkich, więc łatwo zgubić wątek fabularny.
Następnym razem na pewno zagramy z aplikacją. Wstawiłem to z nadzieją, że ktoś podmieni teksty z kart na polskie odpowiedniki. Ja mam angielską grę i angielski dodatek
Następnym razem na pewno zagramy z aplikacją. Wstawiłem to z nadzieją, że ktoś podmieni teksty z kart na polskie odpowiedniki. Ja mam angielską grę i angielski dodatek
Zwykły marsjanin
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
- Gromb
- Posty: 2819
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 840 times
- Been thanked: 363 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Dodatek Nowa Kalifornia już w sklepach. Czy ktoś już dopadł polską wersję i może powiedzieć coś więcej? Jak z tłumaczeniem i jakością komponentów?
The Corps Is Mother, the Corps Is Father