Strona 1 z 3

Photosynthesis / Fotosynteza (Hjalmar Hach)

: 09 sie 2017, 14:26
autor: rattkin
Po tym jak pojawiła się w top 10 oczekiwanych gier Gencon, wskoczyła na pierwsze miejsce hotness na BGG. Wydane przez Blue Orange (znane głównie z Kingdomino).

Piękne wykonanie, sama gra to raczej dość lekka zabawa w sianie lasu, biorąc pod uwagę krążenie słońca i nasłonecznienie/zacienienie.

Obrazek
Obrazek

Re: Photosynthesis

: 09 sie 2017, 14:36
autor: Nadis
Też już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na ten tytuł. Wydaje mi się, że może być to udana gra rodzinna, właśnie ciężkości Kingdomino. Wykonanie jest bardzo miodne.

Re: Photosynthesis

: 09 sie 2017, 15:25
autor: BartP
Wykonanie przypomina grę rodzinną (plusy za to!), ale mechanicznie to abstrakcyjna gra logiczna bez losowych elementów (chyba).

Re: Photosynthesis

: 09 sie 2017, 15:43
autor: donmakaron
Chłopaki z Dice Tower bardzo chwalą za mechanikę odpowiadającą tematowi i łagodną negatywną interakcję, która wynika w naturalny sposób z mechaniki i rozgrywki, a nie polega na waleniu na oślep negatywnymi efektami dla czystej złośliwości. Gdyby wszystkie abstrakcyjne gry logiczne były tak przesycone tematem i elegancko wydane, częściej bym po nie sięgał ;)

Re: Photosynthesis

: 10 sie 2017, 07:30
autor: Skid_theDrifter
Wiem tylko tyle, że chcę mieć tą grę. No, nie do końca prawda, wiem trochę więcej z różnorakich preview. Podoba mi się bardzo wyluzowany motyw który dość elegancko zdaje się wplatać w mechanikę. Pytanie jak ostatecznie będą wyglądać komponenty - tego co zrozumiałem ci którzy mieli wczesny dostęp nie grali w wersję 100% finalną jeśli o ten aspekt chodzi. Chociaż gra wydaje się być niezależna językowo, jestem ciekaw, czy jakiś polski wydawca się pokusi.

Re: Photosynthesis

: 10 sie 2017, 08:05
autor: pioma10
donmakaron pisze:Chłopaki z Dice Tower bardzo chwalą za mechanikę odpowiadającą tematowi i łagodną negatywną interakcję, która wynika w naturalny sposób z mechaniki i rozgrywki, a nie polega na waleniu na oślep negatywnymi efektami dla czystej złośliwości. Gdyby wszystkie abstrakcyjne gry logiczne były tak przesycone tematem i elegancko wydane, częściej bym po nie sięgał ;)
Widziałem playthrough GreyElephant Gaming:
https://www.youtube.com/watch?v=Q1NsHryzKTA
i widzę możliwość wcale nie takiej łagodnej interakcji :(.

Re: Photosynthesis

: 27 sie 2017, 20:20
autor: Platan
Ja z pewnością kupię tę grę. Uwielbiam drzewa. Zrobiona jest rewelacyjnie i aby również tak się grało. Mam nadzieję, że wyjdzie polskie wydanie zaraz po targach.

Re: Photosynthesis

: 28 sie 2017, 02:23
autor: Yig
Platan pisze:Ja z pewnością kupię tę grę. Uwielbiam drzewa. Zrobiona jest rewelacyjnie i aby również tak się grało. Mam nadzieję, że wyjdzie polskie wydanie zaraz po targach.
Marne szanse - u nas propaguje się raczej wycinanie niż sianie - rząd się na to nie zgodzi :wink:
Choć z drugiej strony dobrze mogliby wykorzystać ten surowiec :lol:

Re: Photosynthesis

: 28 sie 2017, 07:21
autor: BartP
Nom, polska edycja niestety będzie miała dwa razy mniej żetonów drzew; tych dużych, starszych prawie w ogóle nie będzie, raptem jeden na gracza.

Re: Photosynthesis

: 28 sie 2017, 12:04
autor: crsunik
BartP pisze:Nom, polska edycja niestety będzie miała dwa razy mniej żetonów drzew; tych dużych, starszych prawie w ogóle nie będzie, raptem jeden na gracza.
Skąd takie informacje?

Re: Photosynthesis

: 28 sie 2017, 12:06
autor: rattkin
Ironiu Ty nie poniał, tawariszcz.

Re: Photosynthesis

: 28 sie 2017, 17:43
autor: crsunik
rattkin pisze:Ironiu Ty nie poniał, tawariszcz.
Gupi ja :<

Re: Photosynthesis

: 28 sie 2017, 19:04
autor: karawanken
Myślicie, że jest szansa na polską edycję?

Re: Photosynthesis

: 28 sie 2017, 19:21
autor: c08mk
crsunik pisze:
rattkin pisze:Ironiu Ty nie poniał, tawariszcz.
Gupi ja :<
Za to lubię to forum : )
BartP pisze:Nom, polska edycja niestety będzie miała dwa razy mniej żetonów drzew; tych dużych, starszych prawie w ogóle nie będzie, raptem jeden na gracza.
Mi się wydaje, że do wersji polskiej zrobią Wycinka: Kornik Drukarz Expansion.
rattkin pisze:Po tym jak pojawiła się w top 10 oczekiwanych gier Gencon, wskoczyła na pierwsze miejsce hotness na BGG. Wydane przez Blue Orange (znane głównie z Kingdomino).

Piękne wykonanie, sama gra to raczej dość lekka zabawa w sianie lasu, biorąc pod uwagę krążenie słońca i nasłonecznienie/zacienienie.
Spoiler:
A wczoraj sobie powiedziałem dość! i miałem już żadnych więcej nowych gier nie kupować : (

Re: Photosynthesis

: 01 wrz 2017, 01:46
autor: rattkin
Tom uwielbia - https://www.youtube.com/watch?v=c2e6hno4Enk
Sam lubi - https://www.youtube.com/watch?v=J6K_0lC8w_E
Zee - "Abstract strategy game with an economy"

Re: Photosynthesis

: 01 wrz 2017, 07:25
autor: Ascalogan
c08mk pisze:A wczoraj sobie powiedziałem dość! i miałem już żadnych więcej nowych gier nie kupować : (
Bo to pierwszy raz? :D

Re: Photosynthesis

: 02 wrz 2017, 11:05
autor: detrytusek
c08mk pisze: Mi się wydaje, że do wersji polskiej zrobią Wycinka: Kornik Drukarz Expansion.
:D
I będzie plastikowy buldożer?!

"Wywieź 3 aktywistów by dostać piłę mechaniczną"

Re: Photosynthesis

: 02 paź 2017, 17:29
autor: herman
Ja dziś zagrałem. Jak na top 5 w rankingu Essenowych zainteresowań to lekko przehajpowane moim skromnym zdaniem. Nie oznacza to jednak, że to słaba gra, co to to nie.

Photosynthesis to logiczny optymalizator. Siejemy nasionka, zmieniamy je w drzewa, później w większe drzewa, a na końcu ścinamy i łapiemy za to punkty. Główna zagwozdka gdzie posadzić drzewo, kiedy rosnąć, a kiedy ściąć.
W zależności od położenia słońca dostajemy energię (waluta), za która możemy wykonywać powyższe akcje. Punkty zwycięstwa łapiemy za ścięte drzewa (im bliżej środka planszy tym lepiej. Gra ma zero losowości, ale interakcja jest (nasze drzewa blokują innym dostęp do światła).

Generalnie zupełnie nie moja para kaloszy. Jak ktoś lubi takie logiczne budowanko i obliczanie akcji/punktów to powinien spróbować. Wykonanie bardzo ładne, a jak na grę logiczną to temat jest nawet powiązany z mechaniką. Sama otoczka może niektórym sugerować grę rodzinną - tu raczej przestrzegam, bo dziecko nie ma raczej szans.

Re: Photosynthesis

: 02 paź 2017, 21:18
autor: Skid_theDrifter
herman pisze:Wykonanie bardzo ładne, a jak na grę logiczną to temat jest nawet powiązany z mechaniką. Sama otoczka może niektórym sugerować grę rodzinną - tu raczej przestrzegam, bo dziecko nie ma raczej szans.
Mógłbyś coś więcej powiedzieć o całkowitym czasie gry? Dodatkowo, to że gra średnio dla dzieci, to rzecz jasna, ale czy powiedziałbyś, że jest to trudna, ciężka gra? Można w niej popełnić takie błędy, które zupełnie pozbawiają gracza sensu dalszej gry od momentu popełnienia błędu? Czy można się tu samemu wyeliminować z rozgrywki, że tak to ujmę? Czy może jest jakiś handicap?

Re: Photosynthesis

: 03 paź 2017, 14:59
autor: pattom
a kupiłem:-)

Gdzieś instrukcja jest ?

Re: Photosynthesis

: 03 paź 2017, 15:38
autor: herman
Skid_theDrifter pisze:
herman pisze:Wykonanie bardzo ładne, a jak na grę logiczną to temat jest nawet powiązany z mechaniką. Sama otoczka może niektórym sugerować grę rodzinną - tu raczej przestrzegam, bo dziecko nie ma raczej szans.
Mógłbyś coś więcej powiedzieć o całkowitym czasie gry? Dodatkowo, to że gra średnio dla dzieci, to rzecz jasna, ale czy powiedziałbyś, że jest to trudna, ciężka gra? Można w niej popełnić takie błędy, które zupełnie pozbawiają gracza sensu dalszej gry od momentu popełnienia błędu? Czy można się tu samemu wyeliminować z rozgrywki, że tak to ujmę? Czy może jest jakiś handicap?
Gra jest dosyć szybka. Rozgrywka w 3-osobowym gronie zajęła nam ok 30-40 minut.
To absolutnie nie jest trudna/ciężka gra. Jest sporo takiego logicznego kombinowania i przeliczania ruchów do przodu, ale nie jest to wypalacz mózgu. Nie powiedziałbym też, że to z kolei gra łatwa, bo mimo wszystko jeśli podchodzi się bardzo na serio, to trzeba tam sobie trochę policzyć do przodu. Z kolei jest duże prawdopodobieństwo tego, że ktoś nam pokrzyżuje szyki i trzeba będzie liczyć od nowa ;)

Generalnie jakieś kluczowe błędy mogą trochę zaboleć w doświadczonym gronie, bo handicapów tu zbytnio nie ma. Na pewno jednak gry nie przegramy przez jakieś jeden głupi błąd w late/mid gejmie. Można się natomiast kopsnąć w wyliczeniach co do czasu i możliwości ścięcia drzewa (robi si to kilka zaledwie razy w trakcie gry). Wtedy to już boli mocno, bo punkty dostajemy tylko za ścięte drzewo (przedział coś ok. od 10 do 22 pkt.)

Dla mnie te wysokie pojedyncze wyniki za realizację "misji" to jedyny ból. Wyobrażam sobie, że po wielu rozgrywkach w zaawansowanym gronie punktacja będzie bardzo ciasna i zwycięży ten, któremu w danym momencie najmniej zaszkodzono etc. Chociaż to za szybko, żeby wyrokować, ot takie gdybanie.

Re: Photosynthesis

: 04 paź 2017, 03:09
autor: Skid_theDrifter
Jak dla mnie gra brzmi bardzo solidnie, z tego co napisałeś. Wcześniej mnie intrygowała - teraz wiem, że chcę ją koniecznie kupić. Ciekaw jestem, czy ktoś się w Polsce pokusi o wydanie... Ale też nie będę czekać zbyt długo.

Re: Photosynthesis

: 04 paź 2017, 12:21
autor: herman
Na pewno będzie rodzime wydanie. Niemniej jeśli ktoś bardzo się nie może doczekać to można swobodnie angielskie wydanie brać. Gra jest w 100% niezależna językowo.

Re: Photosynthesis

: 04 paź 2017, 12:25
autor: pattom
herman pisze:Na pewno będzie rodzime wydanie. Niemniej jeśli ktoś bardzo się nie może doczekać to można swobodnie angielskie wydanie brać. Gra jest w 100% niezależna językowo.
...a i pewnie pojawi się fanowska instrukcja w naszym języku.

Może już ktoś się zabrał za nią ?

Re: Photosynthesis

: 02 lis 2017, 12:28
autor: rattkin
Zagrałem. Gra wydana przepięknie. Od pudełka, przez planszę, planszetki (ich tyły!), żetony, aż po te drzewka. Obcowanie z tym jest bardzo miłe, a rozłożone na stole musi przyciągać wzrok. Sama rozgrywka jest ... poprawna. Drzewa sadzimy jednoczesnie po to by zdobyć zasoby, oraz po to by je ostatecznie "ściąć" i zapunktować. Mamy więc w grze mechanizm kontrolowanego starzenia się, tymczasowości - duże drzewo łatwiej dostarzcza zasobów (i więcej), ale zasoby nie dają punktów (no, prawie). Żeby coś ugrać, trzeba więc drzewa ścinać. Tak więc na papierze sprytnie połączone mechaniki, interakcja na planszy, wszystko fajnie. W praktyce gra się w to jakoś "kanciasto", opornie. Po pierwsze, gra łamie nawyk, wyrobiony na innych grach -przenoszenie rzeczy ze swojej planszetki na planszę. Tutaj "kupując" przenosimy z planszetki poza nią, obok, a gdy "budujemy" przenosimy z tego obok na planszę. A żeby było dziwniej, gdy coś z planszy spadnie, to wraca na naszą planszetkę. Jest to nieco zawiłe i właściwie przez całą grę z tym walczyliśmy, odkładając co chwilę nie tam gdzie trzeba. Można się do tego przyzwyczaić. Inna rzecz, to ze względy na swój przestrzenny charakter, trochę trudno "zobaczyć" w głowie obraz rozgrywki za rundę, czy dwie, a co dopiero np. za pełny obrót (6 rund). Trzeba się mentalnie mocno napocić, by to sobie zwizualizować, dodając w tym mentalnym obrazku ewentualne ruchy przeciwników, czy swoje. Nadaje to grze nieco mózgożernego charakteru. Sama rozgrywka jest dość ciasna - w trakcie gry na 3 rundy (podstawowa), skosimy około 4-5 drzew, być może +2 przy 4 rundach. Na rundę zdobywamy średnio 10 zasobów światła, co daje nam możliwość przeprowadzenia około 2-3 "większych" akcji lub 3-4 "mniejsze". Co mi się najbardziej jednak rzuciło w oczy, to że gra mogła by być z powodzeniem 2x mniejsza, może nawet 3x mniejsza. I plansza i żetony i nawet zdobywane punkty. W grze bowiem mamy żetony z specyficznie wyskalowanymi wartościami, typu 22, 19 pkt. Drzewa, choć bardzo ładne, gdy stoją na planszetce przed nami, trochę przeszkadzają - wcale nietrudno jest je poprzewracać, sięgając ręką na planszę. Uważam, że powinny zostać "3D", bo tak dużo lepiej widzi się zależności wynikające z wysokości (i jest to bardzo tematyczne), ale gra mogłaby być spokojnie pomniejszona do rozmiarów gier "japońskich" - mieszczących się w małych pudełeczkach. Podobny zarzut dotyczy komponentu "słońca", który przestawia się topornie (jest duży, zgina się w pół), a przy okazji często zawadza o drzewa na planszetkach innych.

Dostepny jest wariant, który mocno uwypukla interakcję negatywną - w zacienionych miejscach nie można siać i rosnąć. Nie graliśmy z nim. Nie jestem pewien, czy w grze takiego kalibru się sprawdzi, ale jeszcze przetestujemy. W dwie osoby gra się drętwo - plansza jest za duża, przeciwnikowi pokrzyżować plany trudno (zwykle kosztem swoich punktów), miejsca jest dosyć dla każdego, w praktyce ciuła się swoje. Ja bym chyba próbował to homerule'ować, żeby na 2 graczy wręcz wyeliminować z gry pierwszy, zewnętrzny krąg planszy, natomiast nie modyfikować punktacji za środek.

Co jeszcze? Niespecjalnie byłem zachwycony faktem, że punktuje się za ścięcie drzewa i po prostu wzięcie żetonu, a innego sposobu na punktowanie nie ma (tzn. są szczątkowe punkty za zasoby światła na koniec, ale zwykle lepiej je wydać do ostatka i tak). W efekcie zdobywanie naszych punktów generuje pewien efekt nijakości, przypadkowości. Przypomina mi się tu Lanterns: The Harvest Festival, gdzie również zdobywa się kafelki punktowe "od góry, im szybciej tym lepiej", ale tam są bodaj 3 sposoby punktowania (3 stosy kafelków punktujących za różne rzeczy) i w trakcie gry zbiera się ich około 10. Rozstrzał punktowy tam jest również zminimalizowany i kafelki sięgają 10 pkt, a potem jadą w dół. W Photosynthesis to punktowanie jest bardziej rozstrzelone i choć pozycja drzewa ma znaczenie, to jednak punktujemy za to samo.

Na pewno będę chciał w to zagrać jeszcze kilka razy. Gra się w miarę szybko. Być może jeszcze nie widzę jakiejś głębi taktycznej, którą dodaje grze pikanterii. Mam jednak wrażenie, że kolejne gry będą przebiegały dość podobnie (za mało aspektów różnicujących rozgrywki). Myślę, że *dużo* ciekawiej gra się w to w 4 osoby.

Czy lepsze od Santorini? Moim zdaniem - nie. Santorini, choć dużo prostsze, to jednak z tej prostoty wyciska maksimum. I jest grą 2osobową, przez co zamienia się w emocjonujące przeciąganie liny i systematyczne ładowanie przeciwnika w pułapkę zaplanowaną 10 rund wcześniej - trochę jak w kółku i krzyżyk na 5. Photosynthesis brakuje tego elementu współzawodnictwa, gry "zero-sum" (ja muszę przegrać, byś Ty wygrał), w zamian oferuje rozgrywkę na 4 osoby z elementami interakcji. To jednak nie to samo. Tutaj ciułamy punkty.

Temat jest bardzo wdzięczny i mi chwilowo bliski, bo niedawno czytałem książkę Petera Wohllebena - Sekretne życie drzew. Fajnie, że ktoś się na taki temat zasadził i go sprawnie zrealizował. Na razie, Photosynthesis to solidna abstrakcyjna gra z mechanizmem akcji opłacanych zasobami (ekonomia), w której temat został całkiem dobrze zaimplementowany, mechanika do niego dopasowana, a oprawa graficzna i wydanie gry zwalają z nóg. Problem w tym, że chyba tylko kilka razy. A potem ucieka się do ciekawszych tytułów.

7/10