Necromunda: Underhive (Andy Hoare)

Dyskusje o konkretnych grach bitewnych
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4092
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2613 times
Been thanked: 2539 times

Re: Necromunda

Post autor: Gizmoo »

Miałem trzy gangi (Delaque, Orlock i Cawdor), oraz pół szafy wypełnionej makietami własnej konstrukcji. Graliśmy nałogowo, często maratony po 13-15 godzin. Poświęciłem temu skirmishowi mnóstwo czasu - nie tylko grając, ale też malując i tworząc tereny... Ale... Kumpel sprzedał podstawkę, a ja miałem intensywny okres nauki na studiach. Paczka się rozpadła i pewnego dnia wszystko sprzedałem bez żalu.

Dziś ciężko mi sobie wyobrazić powrót do Necromundy, bez solidnej ingerencji w zasady. Kiedyś to był powiew świeżości, ale prawda jest taka... Że nie było żadnych sensownych alternatyw na rynku. Szczególnie w Polsce. Dzisiaj - po 22 latach od premiery - zarówno konkurencja jest spora, jak i zmieniły się wymagania graczy. Na sentymencie nie da się pociągnąć tego produktu, bo weterani (do których się niestety zaliczam) mają dzisiaj zbyt wiele wiosen na karku, zbyt wiele doświadczenia, zbyt wiele dobrych gier na półce i... Za mało czasu. :lol:

Uwielbiałem uniwersum, uwielbiałem klimat, ale tu jest potrzebna CAŁKOWITA rekonstrukcja zasad. Jak poprawią tylko kosmetykę, to nie wierzę w sukces. Sorry, ale zbyt wiele wydarzyło się na rynku gier figurkowych, by dzisiaj jechać na tym samym. I może zabrzmi to jak herezja, ale nie widzę tej gry bez streamlinowych zasad, polepszonych narzędzi, achivementów i sprawnego liczenia punktów "w locie". Nawet nie wiem, w jaką Necromundę bym chciał dziś zagrać, ale na pewno nie w starą...
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Necromunda

Post autor: DEATHLOK »

Amholen pisze:Kurcze robicie taki hype, że aż mi ślinka zaczyna lecieć

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Bez przesady. W co trzecim poscie ostrzezenie. Potrzebne są tereny i to bardzo a takze NIEcasualowi wspolgracze. Tym samym próg wejścia jest wysoki z zaangazowaniem nawet większy niż z pieniędzmi.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4092
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2613 times
Been thanked: 2539 times

Re: Necromunda

Post autor: Gizmoo »

DEATHLOK pisze:Potrzebne są tereny
Tereny są akurat NAJMNIEJSZYM problemem. Na szybciocha nawet z kawałka odciętej puszki, starej wypraski, czy kawałka styropianu jesteś w stanie zrobić teren na którym można rozegrać porządną bitwę. Ja swoje tereny robiłem ze wszystkiego. Wystarczy odrobina inwencji i trochę farby i... Gotowe. A posiadając podstawkę - miałeś wszystko, co było potrzebne do rozgrywania potyczek.
DEATHLOK pisze:takze NIEcasualowi wspolgracze. Tym samym próg wejścia jest wysoki z zaangazowaniem nawet większy niż z pieniędzmi.
Z tym również się nie zgodzę. Jasne - zasad i ogarniania wszystkiego nie da się nauczyć w jednej rozgrywce, ale po trzeciej już wiesz co robić i podejmujesz świadome decyzje (i tak kostki mogły Cię wydupcyć). Jak ktoś ma ciśnienie - to oczywiście może grać jakieś ligi i turnieje, ale dzisiaj moim zdaniem to jest awykonalne. To będzie casualowa, niszowa gra. Jakoś nie widzę, żeby Blood Bowl powrócił do łask i był katowany notorycznie po sklepach. Necromunda to też... nekromancja. Taki potwór z szafy z braku nowych pomysłów.

Jeżeli chodzi o pieniądze, to ja pamiętam, że to był niewielki procent w porównaniu do WFB. Jedno pudełko z gangiem kosztowało tyle co jeden regiment plastikowych figurek. Ile dzisiaj taki gang może kosztować? 120 zł? Więcej to chyba nikt nie da. Jak jedna osoba ma podstawkę (na którą można się zrzucić) to wystarczy kupić każdemu po gangu i można grać. Jak wspominałem - makiety można zrobić samemu. To w końcu post-apo i nie wymaga jakiejś specjalnej estetyki.

Poza tym - konkurencja nie śpi, a może nawet - wyprzedza. Tuż za wydawniczym rogiem czai się skirmishowy Fallout, którego uniwersum cenię bardziej niż Necromundy, a nowi gracze - wręcz nie wiedzą, co to Necro - za to Fallouta znają doskonale.
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

Gizmoo pisze: Uwielbiałem uniwersum, uwielbiałem klimat, ale tu jest potrzebna CAŁKOWITA rekonstrukcja zasad. Jak poprawią tylko kosmetykę, to nie wierzę w sukces. Sorry, ale zbyt wiele wydarzyło się na rynku gier figurkowych, by dzisiaj jechać na tym samym. I może zabrzmi to jak herezja, ale nie widzę tej gry bez streamlinowych zasad, polepszonych narzędzi, achivementów i sprawnego liczenia punktów "w locie". Nawet nie wiem, w jaką Necromundę bym chciał dziś zagrać, ale na pewno nie w starą...
Nowa Necromunda to będzie CAŁKOWITA rekonstrukcja zasad. To już wiemy, chociaż oczywiście nie wiadomo jak udany będzie to zabieg. Ogólnie rzecz ujmując jednak, wydaje mi się że nie trzeba tutaj cudów by zrobić świetny produkt. Mamy świetny temat, niepowtarzalny klimat i zajebiste modele. Mamy fajne założenia kampanii, których w 100% żaden inny znany mi skirmish nie był w stanie powtórzyć (najbliższy imho był Deadzone od Mantic Games). Teraz tylko trzeba fajnej, przystępnej i dobrze działającej mechaniki. Ósma edycja 40stki podoba mi się bardzo i na jej bazie myślę że spokojnie uda się coś fajnego sklecić.
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Necromunda

Post autor: DEATHLOK »

Gizmoo pisze:
Poza tym - konkurencja nie śpi, a może nawet - wyprzedza. Tuż za wydawniczym rogiem czai się skirmishowy Fallout, którego uniwersum cenię bardziej niż Necromundy, a nowi gracze - wręcz nie wiedzą, co to Necro - za to Fallouta znają doskonale.
Siedzisz w tym od lat a potem takie porownanie... Malutka firemka kontra GW? Nawet siege of citadel maja problem wydac, a ich system robiony calkowicie od zera ma szanse byc niewypalem to ciągle niewiadoma.
Zwłaszcza, że ffg zrobi wszystko żeby zdążyć wydać swojego Fallout przed nimi i zagospodarowac klientow marki


Jak dla mnie to ludzie maja nierealistyczne oczekiwania wobec Necromundy. Zbyt długo czekali. Nie ma fizycznie szans temu sprostac.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

DEATHLOK pisze:Jak dla mnie to ludzie maja nierealistyczne oczekiwania wobec Necromundy. Zbyt długo czekali. Nie ma fizycznie szans temu sprostac.
Strasznie dramatyzujesz :-) Jakie nierealistyczne oczekiwania?
- świetne reedycje klasycznych modeli? Z takimi rzeczami GW/Citadel problemów nie ma, wystarczy spojrzeć na Genesteraler Cult wydany niedawno (albo cokolwiek innego...)
- dobrze działająca kampania? Wystarczy za bardzo nie grzebać w tym, co jest. Namiastkę kampanijnych reguł zastosowano w Armageddonie, Gangs of Commorragh, czy nawet w Stormcloud Attack, czemu niby tutaj miałby być z tym problem?
- dobrze działająca mechanika? Ta klasyczna zdecydowanie zdążyła się zestarzeć, więc dobrze że od podstaw zrobią ją po nowemu, w oparciu o świeżo wydaną Ósemkę. Nie wydaje mi się, by potrzebne były tutaj jakieś cuda na kiju, by sprostać oczekiwaniom fanów (przynajmniej moim).

Poza tym, jakoś reedycje Space Hulka i Blood Bowla się udały, więc czemu Necromunda ma się nie udać?
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Necromunda

Post autor: DEATHLOK »

ajfel pisze:
Poza tym, jakoś reedycje Space Hulka i Blood Bowla się udały, więc czemu Necromunda ma się nie udać?
Myślałem, że Blood Bowl to (częściowo) niewypał ? A Space Hulk racja - tylko, że Space Hulk sprzedał się genialnie bo miał modele, które ludzie potrzebowali w 40k. No chyba, że dodatkowo zrobią jakieś detachmenty Esher i Goliath.

Trzeba też wziąć pod uwagę, że gry mnie już trochę męczą i dla mnie np. robienie makiet to wielki problem. Znajomi tez nie mają tego zapału do grania co kiedyś, a każdy już jakiś system ma. Pewnie stąd taki sceptycyzm co do gier wymagających wielowarstwowego zaangażowania. Organizm podpowiada nie wchodź w nic nowego zajmującego zasoby, daj sobie spokój :D
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

DEATHLOK pisze: Myślałem, że Blood Bowl to (częściowo) niewypał ?
Nic mi o tym nie wiadomo :) Wydawcy chyba też nie, bo konsekwentnie rozwija produkt.
DEATHLOK pisze: A Space Hulk racja - tylko, że Space Hulk sprzedał się genialnie bo miał modele, które ludzie potrzebowali w 40k.
To mit, często powtarzany zresztą. Owszem, gdy wychodziła 3ed Space Hulka, to wielu fanów 40k, głównie Blood Angels rzuciło się na tych terminatorów (bo limitowane). Potem jednak była 4ed i jej dodruk i wszystko zeszło na pniu - wtedy zawartość pudełka na grających w 40k nic specjalnego w sobie nie miała. A jeśli wierzyć hasłom z White Dwarfa, to SH jest najlepiej sprzedającą się planszówką GW ever.
DEATHLOK pisze:Trzeba też wziąć pod uwagę, że gry mnie już trochę męczą i dla mnie np. robienie makiet to wielki problem. Znajomi tez nie mają tego zapału do grania co kiedyś, a każdy już jakiś system ma. Pewnie stąd taki sceptycyzm co do gier wymagających wielowarstwowego zaangażowania. Organizm podpowiada nie wchodź w nic nowego zajmującego zasoby, daj sobie spokój :D
No to mów od razu, że generalnie to już Ci się za bardzo w nic grać nie chce ;-P
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Necromunda

Post autor: DEATHLOK »

Tak to może postrzegam, bo znam osoby grające w bitewniaki a Blood Bowl przeszedł wśród nich bez echa. Ktoś tam kupił podstawke i koniec. A nawet w jakiś guildball grali.

Tylko, że rozleniwienie nie dotyczy tylko mnie. Większość gier jest już sprzedawanych jako "gotowe do gry". Nawet bitewniaki typu Armada. "Zacznij grać już czytając instrukcję !". A niestety nawet jeśli ktoś gra w 40k czy Warmachine to nie będzie miał dobrych makiet do Necromundy. Tutaj skałki, cysterna i murek z drutem kolczastym nie wystarczą. Chyba tylko gracze z Infinity mieliby odpowiednie tereny. A oni znowu są zajęci swoim czasochłonnym systemem.

Ile ma kosztować starter i kiedy premiera ?
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

DEATHLOK pisze:Tak to może postrzegam, bo znam osoby grające w bitewniaki a Blood Bowl przeszedł wśród nich bez echa. Ktoś tam kupił podstawke i koniec. A nawet w jakiś guildball grali.
O Guildball się nie wypowiem, bo nie gram.
Co do Blood Bowla:
- scena turniejowa ma się dobrze, zarówno polska jak i międzynarodowa.
- regularnie wydawane są nowe modele i podręczniki
- osobiście znam osoby, które siedzą w bitewniakach GW od lat 90tych, ale Blood Bowl ich ominął, z racji słabej dostępności przed lata. Teraz przy okazji nowej edycji zaczęli grać i mają z tego kupę frajdy (niektórzy dzięki Blood Bowlowi wrócili do malowania figurek po paru latach przerwy).

DEATHLOK pisze:Tylko, że rozleniwienie nie dotyczy tylko mnie. Większość gier jest już sprzedawanych jako "gotowe do gry". Nawet bitewniaki typu Armada. "Zacznij grać już czytając instrukcję !". A niestety nawet jeśli ktoś gra w 40k czy Warmachine to nie będzie miał dobrych makiet do Necromundy. Tutaj skałki, cysterna i murek z drutem kolczastym nie wystarczą. Chyba tylko gracze z Infinity mieliby odpowiednie tereny. A oni znowu są zajęci swoim czasochłonnym systemem.
Modelarstwo jest częścią tego hobby. Oczywiście istnieje alternatywny model wydawniczy z gotowymi, pomalowanymi modelami jak w Armadzie i X-Wingu, ale nigdy nie zabraknie grona odbiorców, którzy oprócz grania zwyczajnie lubią paćkać swoje modele farbami. Wystarczy poobserwować grupę X-Wingową - wielu fanów zmywa oryginalne modele i maluje po swojemu. Bo lubią, a nie traktują to jako przykry obowiązek.

Co do makiet: znowu: jedni z radochą będą produkować własne (nie brak takich, z tego co widzę na fanpejdżu Shadow War: Armageddon), inni chętnie wykorzystają gotowce różnych producentów (Citadel, Mantic i inni - jest w czym wybierać, kwesta czy i ile chce się wydać). Mi przez lata nazbierało się budynków do 40stki, mam tereny od Deadzone, ostatnio doszły mi jeszcze te z Armageddona. To na pewno więcej, niż będzie potrzebne na necromundowej makiecie 48x48cali. Nie sądzę bym był na tym polu jakimś wyjątkiem.
DEATHLOK pisze:Ile ma kosztować starter i kiedy premiera ?
Nie wiadomo jeszcze, ale cenowo pewnie będzie jak Armageddon mniej więcej.
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Necromunda

Post autor: Wintermute »

DEATHLOK pisze:Tak to może postrzegam, bo znam osoby grające w bitewniaki a Blood Bowl przeszedł wśród nich bez echa. Ktoś tam kupił podstawke i koniec. A nawet w jakiś guildball grali.

Tylko, że rozleniwienie nie dotyczy tylko mnie. Większość gier jest już sprzedawanych jako "gotowe do gry". Nawet bitewniaki typu Armada. "Zacznij grać już czytając instrukcję !". A niestety nawet jeśli ktoś gra w 40k czy Warmachine to nie będzie miał dobrych makiet do Necromundy. Tutaj skałki, cysterna i murek z drutem kolczastym nie wystarczą. Chyba tylko gracze z Infinity mieliby odpowiednie tereny. A oni znowu są zajęci swoim czasochłonnym systemem.

Ile ma kosztować starter i kiedy premiera ?
Alez marudzisz.

Sukces BB i Armaggeddona dal zielone swiatlo nowej edycji Necro.

Wiekszosc gier sprzedawana jako gotowe? To dlaczego FFG wypuscilo bitewniak wlasnie - z figurkami z szarym plastikiem?
Bo Armada to nie bitewniak :) Przynajmniej dla mnie. I dla wiekszosci grajacych w bitewniaki, zapewniam Cie.

Hmmm, grajac w 40stke mam dobre makiety do Necromundy. Zreszta wiesc niesie, ze beda tam te same tereny, ktore byly w Shadow War. Takze laczac tereny z SWA z Necromunda masz juz na czym grac. I te tereny sa dostepne do kupienia oddzielnie.

Narzekanie dzis, ze nie ma gotowych terenow do gry to jakas aberracja. wystarczy poszukac i w necie jest tego na tony. To ma sie nijak do lat 90tych, gdzie jak pisza inni, uzywalo sie co popadnie.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Necromunda

Post autor: costi »

Armada to nie bitewniak? Lol, dobre :D A co to niby jest?
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Necromunda

Post autor: Rocy7 »

Armada podobnie jak X-Wing nie są bitewniakami to jak określa to sam wydawcą miniaures games. Sposob rozgrywki zaś zbliża je do LCG z figurkami (i twierdze to nie tylko ja, ale sporo osob grajacych na turmiejach X-Winga czy Armady).
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Necromunda

Post autor: DEATHLOK »

Też bym jednak nie powiedział, że Armada to czysty bitewniak.
Ale jest znacznie bardziej skomplikowana i taktyczna niż Necromunda czy X-wing.

Więc prepainted bitewniak z elementami planszówki :) Zaspokaja tą samą potrzebę co choćby Warmachina gdzie liczą się synergie i początkowe wymanewrowanie.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

Czysty bitewniak, nieczysty bitewniak - dajcie spokój :-)
Nigdzie nie jest powiedziane, że wszystkie bitewniaki mają wyglądać tak samo. Dla mnie X-Wing i Armada to zwykłe bitewniaki, jak wiele innych. A to dlatego że dostaję w nich to, co bitewniaki/skirmishe cechuje imho najczęściej, czyli:

- szczegółowo wykonane figurki
- poruszanie modeli z użyciem miarek
- budowanie rozpiski w oparciu o wartości punktowe jednostek i toczenie potyczek w ustalonym limicie punktowym

Bitewniak nie musi być ani skomplikowany, ani wymagać godzin modelarsko - malarskich seansów.
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Necromunda

Post autor: Wintermute »

Dokladnie tak. Armada i xwing to genialne posuniecie ze strony FFG :)

Grajac w bitewniaki nie musze kupowac blisterow innej nacji, zeby dostac przypalowa karte, ktora mnie wzmocni. To jest jak pisze Rocy - element LCG.

Laze troche po forach bitewniakowych i to sie nie zazebia - sa gracze w armade/x-winga i sa gracze warhammera/AoS czy Warmachine. Oddzielne grupy. Gry FFG sa traktowane jakos ciekawostka, a nie jak systemy bitewne. To moze nieco klasyczne podejscie, ale widac to nawet w Polsce.

A wracajac do tematu Necromundy - ja tam jaram sie jak flota Stannisa. Nowe figurki, mechanika z 8ej edycji, naprzemienny system aktywacji... Zeby tylko byl balans gangow (w starej Necro roznie z tym bywalo) i dobry system rozwoju miedzy scenariuszami. O popularnosc se nie martwie, mysle ze panowie z GW zdziwia sie jak z Shadow War, ktory rozszedl sie na pniu i byl swoistym balonem probnym.

Okaze sie w listopadzie, bo na ten miesiac jest zapowiedziana premiera.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

Wintermute pisze: Grajac w bitewniaki nie musze kupowac blisterow innej nacji, zeby dostac przypalowa karte, ktora mnie wzmocni. To jest jak pisze Rocy - element LCG.
Ale to bardziej kwestia modelu sprzedaży niż samego przebiegu rozgrywki. Poza tym zdaje się że to tylko cecha X-Winga, a Armady już nie.
Wintermute pisze: Okaze sie w listopadzie, bo na ten miesiac jest zapowiedziana premiera.
Sporo czekania, Armageddon pojawił się bardziej 'z zaskoczenia'.
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Necromunda

Post autor: Wintermute »

ajfel pisze:
Wintermute pisze: Grajac w bitewniaki nie musze kupowac blisterow innej nacji, zeby dostac przypalowa karte, ktora mnie wzmocni. To jest jak pisze Rocy - element LCG.
Ale to bardziej kwestia modelu sprzedaży niż samego przebiegu rozgrywki. Poza tym zdaje się że to tylko cecha X-Winga, a Armady już nie.
Wintermute pisze: Okaze sie w listopadzie, bo na ten miesiac jest zapowiedziana premiera.
Sporo czekania, Armageddon pojawił się bardziej 'z zaskoczenia'.
Armady tez, zapewniam Cie. Dopiero Runewars zrezygnowalo z tego pomyslu. Przynajmniej na razie i z tego co wiem, ale tu ekspertem nie jestem. Pamietam tylko pierwsze zapowiedzi FFG, ze nie beda stosowac tego modelu sprzedazy.

Zmiana polityki jak widac - nakrecaja hype, moze chca sprawdzic ile egzemplarzy zrobic :)

Podobnie jest z Shadowspire - gra zapowiedziana, a ukaze sie tez dopiero w okolicach listopada. Pokazuja ja na razie na konwentach. Bo wlasnie - GW zaczelo sie pokazywac na konwentach - to musza cos zapowiadac:)

Na sieci mozna znalezc wiecej zdjec figurek. Goliaci sa duuuzymi bydlakami. Wyglada na kolesi na podstawkach 32 a nie 25. Esherki zreszta tez wieksze niz klasyki.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

Wintermute pisze:
ajfel pisze: Ale to bardziej kwestia modelu sprzedaży niż samego przebiegu rozgrywki. Poza tym zdaje się że to tylko cecha X-Winga, a Armady już nie.
Armady tez, zapewniam Cie. Dopiero Runewars zrezygnowalo z tego pomyslu. Przynajmniej na razie i z tego co wiem, ale tu ekspertem nie jestem.
Cóż, nie będę się spierał. X-Winga porzuciłem parę lat temu, a w Armadę z niemałą satysfakcją pogrywam casualowo, z dala od turniejów (o ile w ogóle Armada ma w tym kraju jakąś scenę ;] ). W każdym razie na armadowej grupie fani przekonują, że jest inaczej niż piszesz, ale ich tez bronić nie będę, bo nie wiem.
Wintermute pisze:Na sieci mozna znalezc wiecej zdjec figurek. Goliaci sa duuuzymi bydlakami. Wyglada na kolesi na podstawkach 32 a nie 25. Esherki zreszta tez wieksze niz klasyki.
Zgadza się - Goliatów posadzili na 32mm, Esherki na 25. Mam jednak nadzieję że wymieszanie starych modeli z nowymi będzie znośnie wyglądać. Esherki nie są dla mnie aż tak istotne, bo nie mam ich starych modeli. Ale Goliatów i Delaque chętnie bym wymieszał.
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Necromunda

Post autor: Wintermute »

Fejsa nie mam to sie nie wypowiem. Ale kazdy ma prawo do wlasnego zdania.

Powrot do bitewniakow zaczynalem od xwinga wlasnie, ktory lezy i sie kurzy, bo przerzucilem sie na inne figurkowe systemy - bitewne :) Bo bitewniak to nie tylko suwanie fajnych figurek figurek po stole ale klejenie, malowanie i robienie terenow. Kleje wlasnie Repulsora dla Primarisow i jeszcze ze dwa dni wieczory nad nim posiedze...

To goliatow bedziesz musial przekleic na wieksze podstawki. Mam jeszcze paru starych i jak patrze na foty to oni beda siegac tym nowym do ramion. Ale moze to jest patent - starzy beda juve a nowi gangerami?

Podobno bohaterowie specjalni maja byc z zywicy - marzy mi sie jakas XXI w. wersja Mad Donny...

Gdzies na forum dakkadakka widzialem zdjecie z porownaniem skali starzy-nowi. Ale nie podesle Ci teraz linka, bo oni juz 20 stron tematu natlukli :D

Do starych figsow mam sentyment, ale te nowe sa jednak o klase lepsze, takze bez zalu wrzuce je na stol, cieszac sie z gry. Ale jest szansa, ze GW zrobi jakis made to order ze starych gangow, tak jak robili to z BB.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

Wintermute pisze: To goliatow bedziesz musial przekleic na wieksze podstawki. Mam jeszcze paru starych i jak patrze na foty to oni beda siegac tym nowym do ramion. Ale moze to jest patent - starzy beda juve a nowi gangerami?
Też klikałem po dakka dakka, ale zdanie sobie wyrobię pewnie dopiero, jak dostanę nowe modele w ręce. Jak na podstawki 32mm, to ci Goliaci nie wydają się aż tak ogromni, ale zdjęcia zawsze przekłamują i każdy widzi co chce widzieć ;-)
Wintermute pisze:Podobno bohaterowie specjalni maja byc z zywicy - marzy mi sie jakas XXI w. wersja Mad Donny...
Będzie na pewno, raz że to ikona Necromundy, a dwa że w Necromundzie nie ma aż tylu bohaterów, co starplayerów w Blood Bowlu, więc pewnie nie trzeba będzie długo czekać.
Wintermute pisze:Do starych figsow mam sentyment, ale te nowe sa jednak o klase lepsze, takze bez zalu wrzuce je na stol, cieszac sie z gry. Ale jest szansa, ze GW zrobi jakis made to order ze starych gangow, tak jak robili to z BB.
Made to order olewam, nowe rzeczy bo BB zbieram bez wyjątku, ale te stare wzory jak dla mnie za bardzo się zestarzały.

W przypadku Necromundy klasyczne wzory są mocno nierówne imho, niektóre gangi do dziś wyglądają znośnie, inne wyraźnie widać że są z innej epoki, a jeszcze inne już 20 lat temu wyglądały źle (np liczę że teraz wreszcie powstaną fajnie zaprojektowani Spyrersi).
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Necromunda

Post autor: Wintermute »

Fakt Spyrersi juz wtedy byli nieco, hmmm przestarzali? Ja pojde klasycznie Esher na poczatek (moze uda sie jakos skonwertowac jakas sister of silence na szefowa gangu?), a potem to marza mi sie plastikowi Arbites....

No coz portfelowi sie nie spieszy, ale ja odliczam czas do listopada.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Necromunda

Post autor: Rocy7 »

Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5161
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: raj »

https://www.warhammer-community.com/201 ... ge-post-2/

Oprócz zwykłych terenów będzie opcja grania na płaskiej planszy (czyli korytarze). Ładny ukłon w stronę planszówkowców.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

raj pisze: Oprócz zwykłych terenów będzie opcja grania na płaskiej planszy (czyli korytarze). Ładny ukłon w stronę planszówkowców.
Niby tak, ale cały urok Necromundy to trójwymiarowość, niezliczona plątanina wielopoziomowych mostków i zrzucanie przeciwnika z nich podczas close combatu;)

Wygląda na to, że zamiast makiet z Shadow War: Armageddon dostaniemy w pudełku kilka tekturowych modułów do tej dwuwymiarowej planszy i plastikowe drzwi. Trochę słabo, ale nowe figurki Esherek i Goliatów wymiatają ;-)
Ciekawe co wymyślą w mechanice, bo jakieś dziwne kostki widać na zdjęciach.
ODPOWIEDZ