John Company (Cole Wehrle)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1105
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 49 times
Been thanked: 66 times

Re: John Company

Post autor: kamron6 »

Podobne odczucia: to jest gra na 3-5 osób. Tryb jednoosobowy był dobry dla treningu zasad i mechanizmów jednak jak dla mnie to norma, że tryby solo w takich grach są co najwyżej średnie.
Jednak w moim przypadku były stwierdzenia, że to najlepsza / jedna z najlepszych gier jakie mam (a sporo ich) - wynikało to głównie z negocjacji i klimatu/tematyki, dwa bardzo subiektywne elementy. Na minus punktacja i ustalanie zwycięzcy, ale to średnio kogo obchodziło :)
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2299
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 556 times
Been thanked: 866 times

Re: John Company

Post autor: Galatolol »

Właśnie, zapomniałem dodać, że grałem w niezbyt negocjującym gronie i da się, więc jeśli kogoś to odstrasza, to niech jednak spróbuje.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2299
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 556 times
Been thanked: 866 times

Re: John Company

Post autor: Galatolol »

Zagrałem dzisiaj w kampanię ("The Campaign Game"), niestety w tylko 2 osoby.

Bardzo mi się spodobało. Po pierwsze mam wrażenie, że dziala lepiej na dwóch niż "Early Company". Po drugie dodaje to nową warstwę do gry i dopiero teraz czuję, że gra jest kompletna. Od teraz będę używał "Early Company" tylko do wprowadzania nowicjuszy, a domyślnym trybem będzie kampania.

Zajęło nam to tylko 1,5 godz. (skończyliśmy w 7. turze po zatopieniu "dużej" kompanii), z tym że obaj byliśmy już doświadczeni.

Brakuje mi jedynie możliwości kupna udziałów (oczywiście nie większościowych) w cudzej firmie bez zgody właściciela.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2299
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 556 times
Been thanked: 866 times

Re: John Company

Post autor: Galatolol »

Szalenie ciekawa rozmowa (czy raczej monolog) o powstawaniu John Company:
https://boardgamegeek.com/boardgamepodc ... ole-wehrle
Awatar użytkownika
Rafal_Kruczek
Posty: 1090
Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
Lokalizacja: Legnica
Has thanked: 84 times
Been thanked: 30 times

Re: John Company

Post autor: Rafal_Kruczek »

Galatolol pisze: 04 cze 2018, 09:09 Szalenie ciekawa rozmowa (czy raczej monolog) o powstawaniu John Company:
https://boardgamegeek.com/boardgamepodc ... ole-wehrle
dzieki , za infromacje :)
Zrobiłem subscribe na ten podcast tylko po przeczytaniu nazw odcinków :)
Galatolol pisze: 02 cze 2018, 00:17
Brakuje mi jedynie możliwości kupna udziałów (oczywiście nie większościowych) w cudzej firmie bez zgody właściciela.
Na 2 osoby to chyba nie maiłoby sesnu - a na wiecej osób zawsze 2 graczy moze kie umówic przeciw trezciemu na wzajemne wsparcie :)
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2299
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 556 times
Been thanked: 866 times

Re: John Company

Post autor: Galatolol »

W piątek znów grałem w kampanię w dwie osoby. Gra była o tyle nietypowa, że mimo iż mój przeciwnik nakupował multum statków (gracz neutralny Jones także w to poszedł) i mieliśmy mnóstwo armat (szybko przegłosowane prawo dające co turę armatę każdej prezydenturze), firma nie miała żadnych problemów z pieniędzmi, a wręcz zarabiała ich mnóstwo (po odliczeniu wydatków zostawało koło 30). Dla mnie słabo, bo dwukrotnie wylosowawszy w trakcie setupu Manor (przeciwnik nie miał żadnego), chciałem, by kompania jak najszybciej padła. Inną osobliwością było to, że w 5. turze (a więc turę przed deregulacją) pociągnęliśmy wydarzenie karzące wymieszać pozostałe karty wydarzeń z odrzuconymi, więc nie było wiadomo, czy do deregulacji w ogóle dojdzie. Pojawiła się w przedostatniej turze i na koniec przeciwnik mnie zmiażdżył, sprzedając za jakieś 50 punktów.

Ogólnie chyba na tym zakończę moje granie w tę grę w mniej niż 3 osoby, da się, ale nie jest to rewelacyjne.
Spoiler:
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: John Company

Post autor: Wolf »

Galatolol pisze: 26 maja 2018, 21:43można było odczuć problem ze zdobywaniem punktów, gdy nie siadały rzuty na Attrition, i jednej osobie to bardzo przeszkadzało. Można wtedy wykorzystać oficjalny wariant Low Luck (jest na forum BGG).
To część uroku gry. Co do wariantu low luck, na tę chwilę nie widzę takiej potrzeby, ale jak ktoś bardzo chce to można, chociaż auto sukcesów przy 4 kościach to bym na pewno nie stosował, co najwyżej dyski, a i tak polecam grać po prostu wg normalnych zasad.
kamron6 pisze: 27 maja 2018, 07:27Podobne odczucia: to jest gra na 3-5 osób.
Ja bym nawet powiedział, że bardziej na 4-6. Na 3 osoby bym zagrał w coś innego, a na mniej to nawet bym nie brał pod uwagę.
kamron6 pisze: 27 maja 2018, 07:27Jednak w moim przypadku były stwierdzenia, że to najlepsza / jedna z najlepszych gier jakie mam (a sporo ich) - wynikało to głównie z negocjacji i klimatu/tematyki, dwa bardzo subiektywne elementy.
Nie takie subiektywne. Jest to ewidentnie gra negocjacyjna i jako taka została zaprojektowana, unikalny klimat i ciekawa tematyka to również fakt, a czy to komuś przypadnie do gustu to inna sprawa.
kamron6 pisze: 27 maja 2018, 07:27Na minus punktacja i ustalanie zwycięzcy, ale to średnio kogo obchodziło :)
A to dziwne, wg mnie to interesujący mechanizm dający sporo emocji, a przy pewnych kartach dodatkowe możliwości negocjacji (np. ślub).
Galatolol pisze: 27 maja 2018, 11:26Właśnie, zapomniałem dodać, że grałem w niezbyt negocjującym gronie i da się, więc jeśli kogoś to odstrasza, to niech jednak spróbuje.
Niespecjalnie widzę jak ta gra ma chodzić w niezbyt negocjującym gronie. Jak dla mnie nie miałoby to kompletnie sensu i kategorycznie odradzałbym granie w takim gronie, ale jednocześnie poleciłbym po prostu spróbować się przekonać do negocjacji, bo z uwagi na unikalny klimat gry może się spodobać i otworzyć na negocjacje osoby, które za tym normalnie nie przepadają. Negocjacje to cały sens gry.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2299
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 556 times
Been thanked: 866 times

Re: John Company

Post autor: Galatolol »

Wczoraj miałem okazję zagrać we dwóch w John Company. Jako że w tym składzie dwa podstawowe scenariusze są średnie, pomyślałem, że można skorzystać z okazji, by przetestować jakiś inny (obaj gracze doświadczeni).

Padło na John & Co i to była tra-ge-dia. Oczywiste luki w zasadach, ale nawet łatając je "na logikę", gra wręcz nie miała prawa się kleić.

Jest to wariant, w którym w ogóle nie ma już Kompanii i by móc robić coś sensownego, gracze muszą otworzyć własne firmy. Startuje się z 6£ i jednym statkiem. Otwarcie firmy to 3£. Jedyny otwarty na starcie region wymaga co najmniej dwóch towarów (za 6£). Minimalna wypłata firmy przy jednym otwartym regionie to 2£.

Więc jedyne, co można samemu zrobić, to zatrzymać pozostałe 3£ i użyć ich do tej wypłaty. I w następnej turze jest się właściwie w punkcie wyjścia.

Alternatywą jest połączenie sił, co zrobiliśmy – za 50% udziałów i dwie kostki obietnic dałem współgraczowi wszystko, co miałem (mając wówczas 2 statki, może próbować coś sprzedać, ma też gotówkę, by wypłacić z własnej kieszeni w razie czego). Tylko że i tak rzuty nas pogrążyły.

Pogrzebałem trochę po BGG i autor sam przyznaje, że scenariusz ten jest niedopracowany – to po co go wrzucali do instrukcji?

Mam nadzieję, że może pominąlem jakąś ważną zasadę, bo póki co jestem wręcz zniesmaczony. A JC był głównym kandydatem do mojej gry roku.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: John Company

Post autor: Wolf »

Narzekasz, że dostałeś coś więcej? Scenariusza John & Co miało w ogóle nie być w grze, był to wariant, który powstał w końcowej fazie pracy nad grą i co za tym idzie nie był w pełni dopracowany i planowany jako dodatek. Ostatecznie w grze się znalazł, dzięki czemu mamy drugą stronę planszy oraz zasady, które wymagają doprecyzowania, a które autor obiecał uzupełnić. Jak sądzę zrobi to po pracach związanych z drugą edycją Pax Pamir i dodatkiem do Root, a przed dodrukiem JC - tak bym obstawiał. Wg mnie to miły bonus, biorąc pod uwagę, że miało go nie być wcale, a grze bez niego niczego nie brakuje. Jakby się pojawił w dodatku albo drugiej edycji to by były narzekania, że autor specjalnie go wyciął albo że pierwszych edycji się nie opłaca kupować, bo w kolejnych dają więcej. A tak jest, chociaż niedoskonały. Można pewne luki wypełnić samemu, można poczekać na oficjalne doprecyzowanie zasad. Tak czy inaczej lepiej, że jest niż jakby druga strona planszy miała być pusta. Tyle w temacie samego scenariusza.

Natomiast osobną kwestią jest czemu usilnie starasz się grać w JC na 2 graczy, zabijając tym samym wszystko co w tej grze jest najlepsze, ta gra to głównie negocjacje i na prawdę świetnie chodzi w 4-6 osób. Jest szereg dobrych tytułów na 2-3 graczy, po co wyciągać w takim gronie JC, który błyszczy w większym składzie, a w mniejszym traci wszystkie swoje atuty. Analogicznie nie rozumiem narzekań na losowość w grze, w której niepewność jest istotnym czynnikiem. Swój sceptycyzm co do wariantu zmniejszającego losowość już wyraziłem, ale teraz powiedziałbym znacznie ostrzej: tego typu wariant zdecydowanie zabija grę.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2299
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 556 times
Been thanked: 866 times

Re: John Company

Post autor: Galatolol »

Oczywiście, że będę narzekał, gdy coś ewidentnie nieprzetestowanego znajdzie się w pudełku. i tak, wolałbym nie mieć tego wariantu w ogóle – nie zawsze więcej znaczy lepiej. Przekształca on świetną grę w coś wręcz niegrywalnego – chyba, że mi ktoś przedstawi sekwencję ruchów w pierwszej turze innych niż to, co podałem wyżej (powtarzam, że może przeoczyłem jakąś zasadę, dlatego starałem się dokładnie je opisać, by ktoś ewentualnie wskazał jakieś niedopatrzenie).

Można było zostawić komponenty takie, jakie są, i ogłosić, że dodatkowy scenariusz się pojawi, gdy będzie gotowy. To by też trochę wymusiło, by to rzeczywiście zrobić – widząc, jak autor jest zawalony pracą, nie podzielam Twojego optymizmu, że się za to weźmie. Chyba że rzeczywiście przy dodruku (z tym że to raczej będzie kampania kickstarterowa jak Pax Pamir 2).

Co do gry w 2 osoby – na spotkaniu planszówkowym było nas dwóch chętnych na JC, poza tym były jedynie jakieś lekkie eurosy i gry familijne, czyli coś nas jeszcze mniej pociągającego. Zresztą sam autor twierdzi, że najlepsza dla niego ta gra jest w 2-3 osoby (źródło: rozmowa z nim w podkaście Low Player Count), więc nie jest to coś nielegalnego – poza tym skąd miałem wiedzieć jak mocno odmienny scenariusz się sprawdza na daną liczbę osób, nigdy w niego nie grając? A nuż by wypadł lepiej niż wersja normalna...
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: John Company

Post autor: Wolf »

Galatolol pisze: 17 lis 2018, 11:24Więc jedyne, co można samemu zrobić, to zatrzymać pozostałe 3£ i użyć ich do tej wypłaty. I w następnej turze jest się właściwie w punkcie wyjścia.
Nie wgłębiałem się zbytnio w ten scenariusz, ale jeżeli założenie firmy nic Ci nie da, to już lepiej tego nie robić i dostać 1£ przychodu. Tak czy inaczej jeżeli chodzi tylko o kasę (na bgg wymieniono co najmniej kilka wątpliwości, które wymagają doprecyzowania), to możecie spróbować zwiększyć stan początkowy na 2 graczy, ale... koncept tego scenariusza i tak wydaje mi się niezbyt przystosowany do gry dwuosobowej. Bez otoczki kompanii staje się to mniej sensowne na 2 osoby niż reszta scenariuszy, bo brakuje tu jakiś zazębiających się zależności, które można wykorzystać. Te dopiero stworzą gracze, więc bez rywalizacji pomiędzy większą ilością osób ten scenariusz stanie się bardzo płaski. Dlatego patrząc na ogólny zamysł tego scenariusza to niespecjalnie widzę jego potencjał do gry dwuosobowej nawet gdyby nie było żadnych wątpliwości co do części zasad.

Co do gry na 2 osoby to nie chodzi mi tylko o ten konkretny scenariusz, a bardziej ogólnie. Wg mnie ta gra w 2 osoby staje się zupełnie inną, znacznie gorszą grą. Potrzeba minimum 3 osób, żeby gra rozwinęła potencjał, do którego została stworzona.

Gdybym nie znał wypowiedzi autora, w której mówi, że gra 2 osobowa podoba się jego żonie, to pewnie bym się dziwił, a tak to może da się jeszcze wytłumaczyć jego entuzjazm dla takiej opcji. Zresztą różni ludzie lubią różne rzeczy i mają różne "zboczenia". Są osoby, które lubią np. w grze wojennej grać solo dwoma stronami konfliktu przeciw sobie, ale ciężko stwierdzić, że to optymalne czy rozwiązanie. Analogicznie w grze negocjacyjnej 2 osoby to po prostu za mało, żeby zaczęło to chodzić jak należy. Gra została zaprojektowana do gry wieloosobowej i jej mechanizmy wtedy mają sens. W 2 osoby sprowadzamy ją do gry ekonomicznej, a od razu widać, że wtedy coś tutaj nie gra, czegoś brakuje, coś się nie trzyma założeń, bo z jednej strony nie można wykorzystać szeregu zależności, a z drugiej losowość z czynnika niepewności, który dodaje grze smaku, dynamiki i zwrotów akcji, przekształca się w coś co może decydować o grze kiedy ta staje się jedynie pojedynkiem 1 vs 1, bez siatki ciekawych powiązań i kontroli rozgrywki przez wielu graczy.

Oczywiście jest szansa, że taka rozgrywka się komuś jednak spodoba i ogólnie dobrze, że są zasady na mniejszą ilość graczy, w tym także tryb solo, ale jak ktoś już trochę pograł, to się dziwię że wraca do tego tytułu w 2 osoby. No chyba, że faktycznie ta dwuosobowa rozgrywka jednak wyjątkowo podpasuje.

EDIT: zmieniłem zdanie co do gry 3 osobowej
Ostatnio zmieniony 30 mar 2021, 17:48 przez Wolf, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
michaldz1
Posty: 274
Rejestracja: 18 paź 2011, 11:36
Has thanked: 78 times
Been thanked: 102 times

Re: John Company

Post autor: michaldz1 »

Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: John Company

Post autor: AnimusAleonis »

michaldz1 pisze: 30 mar 2021, 16:40 Ruszył kickstarter John Company https://www.kickstarter.com/projects/12 ... escription
Do zmain w regułach/mechanice jeszcze nie zasiadłem, choć rozszerzone możliwości negocjaci i "streamlined" mechanizm wydarzeń na plus.... i też na duży plus nowa plansza i jakość nowych komponentów (słonik! :P)... widać że ma być to druga gra, za nowym Pamir-em, w serii, co też widać po gabarytach/wyglądzie pudełk.... ale niektóre grafiki mi się mocno nie podobają: chodzi o te koloryzowane rysunki epokowe... wiem że epokowe, i rozumiem co Cole chciał nimi osiągnąć jako pewny komentarz o tych czasach/ludziach, o czym mówił z jakimś wywiadzie bodajże, ale no nie... są po prostu brzydkie, a te koloryzowanie zajeżdża MS Paint.

Ale koniec końców na półce obok Pamir-a na pewno stanie :D
Szkoda tylko że najwcześniej w marcu 2022 :cry:
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
michaldz1
Posty: 274
Rejestracja: 18 paź 2011, 11:36
Has thanked: 78 times
Been thanked: 102 times

Re: John Company

Post autor: michaldz1 »

AnimusAleonis pisze: 30 mar 2021, 19:06 ale niektóre grafiki mi się mocno nie podobają
Również nie podobają mi się grafiki. Sama mapa jest ładna. Ale połączenie elementów graficznych indyjskich, z "poważnymi" elementami graficznymi na żetonach i obrazkami satyrycznymi z epoki kompletnie do mnie nie przemawia. Podejrzewam, że tym razem graficznie już gra jest skończona bo są wymienieni graficy w kampanii (jest też Polak) i nie będzie zmian w komponentach.
Awatar użytkownika
michaldz1
Posty: 274
Rejestracja: 18 paź 2011, 11:36
Has thanked: 78 times
Been thanked: 102 times

Re: John Company

Post autor: michaldz1 »

Sam zgłoszę ten post do moderacji bo i tak zostanie przeniesiony pewnie do off-topu.
W poprzedniej edycji żetony reprezentowały członków rodzin, którzy przy okazji pracowali w Kompanii Wschodnioindyjskiej.
Żetony te miały też inne funkcje (można ich było na przykład używać jako zabezpieczenia do składanych obietnic).
W nowej wersji żetony mają naniesione zarówno twarze mężczyzn jak i kobiet.
W tej nowej wersji żetony mają podobno jeszcze jakieś funkcje (za https://boardgamegeek.com/thread/2631201/female-faces - na przykład akcje, towary luksusowe, stocznie i fabryki)
Moim zdaniem gra, która niby miała byc historyczna w moim odczuciu mocno na tym traci. Kobiety, z tego co wiem, nie pracowały w Kompanii Wscodnioindyjskiej. Właściwie trudno mi sobie wyobrazić znając pierwszą edycje jaką rolę oprócz zabezpieczenia dla obietnic i towarów luksusowych mogłyby kobiety jako żetony w grze pełnić (oczywiście traktując ją historycznie).
Na BGG jest już dyskusja na ten temat, w której nie znajduje żadnej konkluzji (https://boardgamegeek.com/thread/2631201/female-faces). Jedyne czego się dowiedziałem, to to że dyskusja na ten temat w 2021 roku jest kontrowersyjna bo jest dużo postów usunietych.
MrQubek
Posty: 3
Rejestracja: 18 sty 2020, 19:50
Been thanked: 3 times

Re: John Company

Post autor: MrQubek »

michaldz1 pisze: 31 mar 2021, 08:00 Sam zgłoszę ten post do moderacji bo i tak zostanie przeniesiony pewnie do off-topu.
W poprzedniej edycji żetony reprezentowały członków rodzin, którzy przy okazji pracowali w Kompanii Wschodnioindyjskiej.
Żetony te miały też inne funkcje (można ich było na przykład używać jako zabezpieczenia do składanych obietnic).
W nowej wersji żetony mają naniesione zarówno twarze mężczyzn jak i kobiet.
W tej nowej wersji żetony mają podobno jeszcze jakieś funkcje (za https://boardgamegeek.com/thread/2631201/female-faces - na przykład akcje, towary luksusowe, stocznie i fabryki)
Moim zdaniem gra, która niby miała byc historyczna w moim odczuciu mocno na tym traci. Kobiety, z tego co wiem, nie pracowały w Kompanii Wscodnioindyjskiej. Właściwie trudno mi sobie wyobrazić znając pierwszą edycje jaką rolę oprócz zabezpieczenia dla obietnic i towarów luksusowych mogłyby kobiety jako żetony w grze pełnić (oczywiście traktując ją historycznie).
Na BGG jest już dyskusja na ten temat, w której nie znajduje żadnej konkluzji (https://boardgamegeek.com/thread/2631201/female-faces). Jedyne czego się dowiedziałem, to to że dyskusja na ten temat w 2021 roku jest kontrowersyjna bo jest dużo postów usunietych.
Mnie jakoś kobiece sylwetki na znacznikach rodzin nie rażą. Według zamysłu autorów gry, John Company ma traktować o rodzinach które miały udziały w EIC, a nie o EIC samej w sobie - a ciężko wyobrazić rodziny z tej epoki bez kobiet :wink: :wink:. Sylwetki kobiet tłumaczę sobie w następujący sposób: w samej kompani może i nie pracowały, ale część z kobiet miała na tyle silne osobowości że wpływały na decyzje mężów/kochanków/synów zatrudnionych w Kompanii :D.
Awatar użytkownika
michaldz1
Posty: 274
Rejestracja: 18 paź 2011, 11:36
Has thanked: 78 times
Been thanked: 102 times

Re: John Company

Post autor: michaldz1 »

MrQubek pisze: 31 mar 2021, 16:01 Według zamysłu autorów gry, John Company ma traktować o rodzinach które miały udziały w EIC, a nie o EIC samej w sobie - a ciężko wyobrazić rodziny z tej epoki bez kobiet.
Zobaczymy jak się pojawi instrukcja. Ale moje zdanie jest takie na razie, że zostały dodane do gry z różnych powodów równościowych. Chaiłbym się mylić.
W pierwszej edycji nie było czegoś takiego jak udziały w Kompanii Wschodnioindyjskiej. Kosteczki - członkowie rodzin byli zwykłymi pracownikami którzy przez różne układy, układziki i łapówki awansowali w hierarchii. Awansowali po to by zdefraudować pieniądze firmy. Zdefraudowane pieniądze były potem używane by dostać się do socjety.
W pierwszej edycji żetonów uzywało się do obsadzania różnych stanowisk - od skryby do stanowisk dyrektorskich. Również "wyciąganie" pieniedzy z firmy przez członków rodziny to była zwykła defraudacja.
Jak spojrzysz na nową mape
Spoiler:
to miejsca na żetony członków rodzin mają kształt owali i są to na przykład: zgromadzenie dyrektorów, skrybi, czy oficerowie.
Myśle że nie pomyle się, gdy założe że w kompanii wschodnioindyjskiej było zatrudnione w XVII-XVIII wieku 0 kobiet. Czy kobiety miały jakiś udział w rozwoju kompanii wschodnioinyjskiej? Na pewno tak. Ale jak kobieta w XVIII wieku mogła wpływać na decyzje (męża?) oficera w Bengalu?
Kilka minut zajęło mi znalezienie i przewertowanie pobieżnie jakiegoś artykułu na temat edukacji kobiet: Kilka cytatów:
- "Wollstonecraft porównuje kobiety do niewolników, ponieważ są one pozbawione praw cywilnych, politycznych i majątkowych. W XVIII-wiecznej Anglii status prawny kobiety dorosłej był taki sam jak dziecka – pozostawała ona pod ciągłą opieką prawną mężczyzny – ojca, a potem męża. Była ona postrzegana jako istota niezdolna do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie."
- "Jednak istnienie szkół żeńskich w prawie wszystkich miastach XVII-wiecznej Anglii nie oznaczało wcale, że elementarna edukacja była w zasięgu każdej kobiety, która miała potrzebę zdobywania wiedzy wykraczającej poza tę, jaką mogła nabyć w domu, w którym została wychowana. Wciąż najbardziej powszechnym poglądem w społeczeństwie w kwestii edukacji kobiet było przekonanie, że wszystkie potrzebne im do życia umiejętności mogą nabyć u boku swojej matki"
- "W Londynie około 1600 roku 10 procent kobiet umiało czytać i pisać (chociaż na prowincji te umiejętności ciągle należały do rzadkości) W XVII wieku zwyczaj posyłania dziewcząt do szkół elementarnych zanikł, a szkoły specjalne, w których mogły się edukować, były nieliczne i uczyły jedynie umiejętności praktycznych. Rezultatem był spadek alfabetyzacji."
Podsumowując. W XVII wieku kobiety były podległe mężczyznom i były w większości analfabetkami.
Ja chciałbym uważać grę John Company za grę symulacyjno-historyczną. Ale rozwiązanie z obsadzaniem stołków kobietami, czy podległymi im mężami jest ahistoryczne. Z chęcią zagram w grę o sytuacji kobiet w Anglii w XVII-XVIII wieku. Ale to nie powinna być ta gra.
Awatar użytkownika
Rafal_Kruczek
Posty: 1090
Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
Lokalizacja: Legnica
Has thanked: 84 times
Been thanked: 30 times

Re: John Company

Post autor: Rafal_Kruczek »

michaldz1 pisze: 31 mar 2021, 23:28
W pierwszej edycji nie było czegoś takiego jak udziały w Kompanii Wschodnioindyjskiej.
W pierwszej edycji udziały w Kamapanii były we wszystkich scenariuszach w ktorych występowała Kampania. A w niektórych scenariuszach były tez firmy rodzinne.
Awatar użytkownika
Rafal_Kruczek
Posty: 1090
Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
Lokalizacja: Legnica
Has thanked: 84 times
Been thanked: 30 times

Re: John Company

Post autor: Rafal_Kruczek »

MrQubek pisze: 31 mar 2021, 16:01
michaldz1 pisze: 31 mar 2021, 08:00 Sam zgłoszę ten post do moderacji bo i tak zostanie przeniesiony pewnie do off-topu.
W poprzedniej edycji żetony reprezentowały członków rodzin, którzy przy okazji pracowali w Kompanii Wschodnioindyjskiej.
Żetony te miały też inne funkcje (można ich było na przykład używać jako zabezpieczenia do składanych obietnic).
W nowej wersji żetony mają naniesione zarówno twarze mężczyzn jak i kobiet.
W tej nowej wersji żetony mają podobno jeszcze jakieś funkcje (za https://boardgamegeek.com/thread/2631201/female-faces - na przykład akcje, towary luksusowe, stocznie i fabryki)
Moim zdaniem gra, która niby miała byc historyczna w moim odczuciu mocno na tym traci. Kobiety, z tego co wiem, nie pracowały w Kompanii Wscodnioindyjskiej. Właściwie trudno mi sobie wyobrazić znając pierwszą edycje jaką rolę oprócz zabezpieczenia dla obietnic i towarów luksusowych mogłyby kobiety jako żetony w grze pełnić (oczywiście traktując ją historycznie).
Na BGG jest już dyskusja na ten temat, w której nie znajduje żadnej konkluzji (https://boardgamegeek.com/thread/2631201/female-faces). Jedyne czego się dowiedziałem, to to że dyskusja na ten temat w 2021 roku jest kontrowersyjna bo jest dużo postów usunietych.
Mnie jakoś kobiece sylwetki na znacznikach rodzin nie rażą. Według zamysłu autorów gry, John Company ma traktować o rodzinach które miały udziały w EIC, a nie o EIC samej w sobie - a ciężko wyobrazić rodziny z tej epoki bez kobiet :wink: :wink:. Sylwetki kobiet tłumaczę sobie w następujący sposób: w samej kompani może i nie pracowały, ale część z kobiet miała na tyle silne osobowości że wpływały na decyzje mężów/kochanków/synów zatrudnionych w Kompanii :D.
Tak, a z drugiej strony byli też ambitni męzczyźni z ktorzy nie pochodzili z wpływowych rodów, ale wchodzili w małżeństwa z kobietami z takich rodzin - wieć nie liczyło sie nazwisko mężczyzny ,ale to czyim jest zięciem. I na przykład pani gubernatorowa reprezentuje całe małzenstwo w pałacu gubernatora czy na emeryturze. JC nie musi być grane tylko jako super poważna gra negocjacyjna , Mozna sobie dopowiedzic elemnnt historii postaci, a gdy nie są to kostki a protrety to jest chyba łatwiejsze. ławiej tez sledzic przebieg kariery itp. A jak komuś sie nei podoba decyzja artystyczna autora to można sobie tanio zrobić downgrade do kostek/zamalowac/ grac niepomaowana strona itp. itd.
Ja sobie chyba 2 ed odpuszcze ale z powodów braku czasu i tego że moja 1 ed niestety miała pecha i nie mailem zbyt dużo okazji do zagrania.
Awatar użytkownika
michaldz1
Posty: 274
Rejestracja: 18 paź 2011, 11:36
Has thanked: 78 times
Been thanked: 102 times

Re: John Company

Post autor: michaldz1 »

Rafal_Kruczek pisze: 09 kwie 2021, 10:04 Tak, a z drugiej strony byli też ambitni męzczyźni z ktorzy nie pochodzili z wpływowych rodów, ale wchodzili w małżeństwa z kobietami z takich rodzin - wieć nie liczyło sie nazwisko mężczyzny ,ale to czyim jest zięciem.
Ja dalej obstaje przy tym, że kobiety zostały dodane do gry z powodów "równościowych" a nie historycznych.
Nie przecze, że przypadki o których piszesz były ale podejrzewam że to nie norma a margines.
Ja mam słabą wole. Pewnie się złamie i grę kupię mimo wszystko.
Podejrzewam, że zostanie poprawiony tryb solo i interesuje mnie jak będzie działała mapa z wydarzeniami w Indiach.
wicherek
Posty: 32
Rejestracja: 07 maja 2020, 20:55
Has thanked: 13 times
Been thanked: 8 times

Re: John Company

Post autor: wicherek »

Myślicie, że jest szansa na polską edycję?
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4616
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1197 times
Been thanked: 1409 times

Re: John Company

Post autor: Mr_Fisq »

Musiałby się chyba Pax Pamir bardzo dobrze Galakcie sprzedać...
(chociaż wtedy prędzej bym spodziewał się innego Paxa...)
Sprzedam: Wiosenne porządki: Horror w Arkham - 5 cykli, Łowcy A.D. 2114, Uśpieni Bogowie, Moje Miasto.
Przygarnę: Legendary Encounters: Firefly, Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2385
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1283 times
Been thanked: 778 times
Kontakt:

Re: John Company (Cole Wehrle)

Post autor: vinnichi »

Czy marzec 2022 to nadal aktualna planowana data premiery?
kręcimy wąsem na dobre gry
dżentelmeni przy stole
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10807
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3332 times
Been thanked: 3191 times

Re: John Company (Cole Wehrle)

Post autor: japanczyk »

vinnichi pisze: 02 sty 2022, 14:42 Czy marzec 2022 to nadal aktualna planowana data premiery?
Kickstarter Update pisze:The next important date will be when we lock addresses in early May 2022. For folks that did split shipments, we will be un-locking your addresses in Backerkit, and we will send you confirmation reminder emails again in April. We are working with our manufacturer to print John Company this upcoming spring, and hopefully the first copies will be sent out in June 2022. Again, this is a few months later than our initial projection of March 2022, but we know the extra time for development was well worth the delay.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1658
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 275 times
Been thanked: 860 times

Re: John Company (Cole Wehrle)

Post autor: XLR8 »

Ktoś grał? Wiem, że można spróbować na TTS ale ciężko mi zebrać jeszcze 3 chętnych. :(
ODPOWIEDZ