Strona 1 z 3

Montana (Rüdiger Dorn)

: 06 lis 2017, 09:43
autor: Marx
Obrazek

Obrazek

BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/233955/montana
Prezentacja: https://www.youtube.com/watch?v=fs8_2218A_U
Zasady: http://www.whitegoblingames.com/upload/ ... es_ENG.pdf

Szybka i nieskomplikowana gra euro z pewnym, dosłownie twistem. Rudiger Dorn zaproponował proste ekonomiczne euro z mechaniką worker placement, typową wymianą zasobów, elementem licytacji i wyścigiem. Zasady i elegancja Montany czynią ją nawet grą dla początkujących, co nie oznacza, że jest banalna i pozbawioną strategii czy planowania. Downtime jest wręcz znikomy, a rozgrywkę na 3 osoby udało się nam zamknąć w około 45 minut. Autorem ilustracji w grze jest kontrowersyjny Klemens Franz.

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 06 lis 2017, 12:08
autor: Ciuniek
Wrażenia po jednej partii.

Gra nie ma dla mnie jakiejś jednej fatalnej wady, która by ją wykluczała z kręgu zainteresowań. Jednak kilka pomniejszych cech, które występując pojedynczo mi nie przeszkadzają, w połączeniu ze sobą skracają moje pierwsze wrażenia do trzyliterowej recenzji: meh.

Wymiana zasobów faktycznie jest typowa aż do bólu. Losujemy workerów, wysyłamy ich do banku po hajs, wysyłamy ich z hajsem po zasoby, zasoby zamieniamy na punkty (w pewnym sensie). Może to jakieś moje osobiste skrzywienie, ale przypomniały mi się tu moje partie w Marco Polo, w którym to też zabrakło mi jakiejś ciekawszej siatki powiązań pomiędzy zasobami. Ot, zbieram, wydaję, zaczynam od nowa, zbieram, wydaję, zaczynam od nowa.

Losowanie workerów i modyfikowanie wyników losowania wydając jeden z zasobów byłoby spoko, gdyby nie to, że na kole są dwa pola, które są obiektywnie lepsze od pozostałych. Wybór dwóch dowolnych kolorów pionków będzie zawsze lepszy od wylosowania dwóch konkretnych i gracz losujący to pole częściej ma przewagę.

Licytacja. Dziwnie to działa. Teoretycznie tę akcję należy aktywować, kiedy przeciwnicy nie mają odpowiednio dużo zasobów, którymi obstawia się chęć wykonania konkretnej akcji. Bo jeśli ja swoją turę zużywam na rozpoczęcie licytacji i wszyscy mogą na tym skorzystać, to znaczy że wszyscy inni gracze potencjalnie są na tym turę do przodu. Jednak w pewnym momencie wszyscy skumulowali już sobie tyle dyń, że nie było opcji grania na przeczekanie. Dziwne.

Co było spoko: wyścig zamiast liczenia punktów na końcu, tempo gry, czas rozgrywki.

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 14 lis 2017, 21:14
autor: Marx

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 14 lis 2017, 21:23
autor: karawanken
Są plotki o polskie edycji?

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 15 lis 2017, 13:55
autor: Gizmoo
karawanken pisze:Są plotki o polskie edycji?
Rozumiem, że interesuje Cię wyłącznie niższa cena? Bo gra jest absolutnie niezależna językowo, a zasady mieszczą się na jednej kartce papieru.

Moim zdaniem jest to bardzo dobre, proste euro. Jego ogromną zaletą jest intuicyjność, bardzo proste zasady, sporo kombinowania i fajnej interakcji (nienachalnej, ale można komuś solidnie popsuć szyki). No i czas rozgrywki. Można zmieścić się w 45 minutach wraz z tłumaczeniem zasad.
Ciuniek pisze:Co było spoko: wyścig zamiast liczenia punktów na końcu
A mi akurat to się najmniej podobało. Szkoda, że nie ma tu jakiegoś systemu punktacji i jakiś ukrytych celów, bo w zasadzie każdy robi to samo. Ukryte cele były by fajnym rozwiązaniem, bo każdy coś by tam potajemnie zbierał i byłby jeszcze większy i bardziej zażarty wyścig o ciekawsze pola. Bardzo liczę na dodatek, który trochę pokomplikuje rozgrywkę w Montanę. ;)

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 15 lis 2017, 13:59
autor: olsszak
Gizmoo pisze:
karawanken pisze:Są plotki o polskie edycji?
Ciuniek pisze:Co było spoko: wyścig zamiast liczenia punktów na końcu
A mi akurat to się najmniej podobało. Szkoda, że nie ma tu jakiegoś systemu punktacji i jakiś ukrytych celów, bo w zasadzie każdy robi to samo. Ukryte cele były by fajnym rozwiązaniem, bo każdy coś by tam potajemnie zbierał i byłby jeszcze większy i bardziej zażarty wyścig o ciekawsze pola. Bardzo liczę na dodatek, który trochę pokomplikuje rozgrywkę w Montanę. ;)
Ja liczę, że takiego dodatku nie będzie. Moim zdaniem nie każde euro musi być mózgożerem.

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 15 lis 2017, 14:03
autor: karawanken
Gizmoo pisze:
karawanken pisze:Są plotki o polskie edycji?
Rozumiem, że interesuje Cię wyłącznie niższa cena? Bo gra jest absolutnie niezależna językowo, a zasady mieszczą się na jednej kartce papieru.
Interesuje mnie polska wersja bo wole polskie wersję. Instrukcje po angielsku już przeczytałem i faktycznie nie jest to skomplikowane. Jak nie będzie to pewnie i tak nie kupie bo jest tyle innych gier.

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 21 lis 2017, 00:29
autor: Gizmoo
Kolejne dwie partie za mną i muszę przyznać, że coraz bardziej mi się ta gra podoba. Coraz więcej widzę w niej głębi, coraz bardziej doceniam klarowny design i prostotę zasad. Bardzo podoba mi się, że gra jest szybka, dynamiczna i... krótka. Można rozegrać dwie partie po sobie bez najmniejszego uczucia znużenia. Mechanizm licytacji, który na początku mi przeszkadzał, okazał się bardzo fajny i dodaje grze jeszcze więcej strategicznych zagrań. Może sam tor jest odrobinę za długi (jeszcze mi się nie zdarzyło, by ktoś stanął na polu za 4 dynie i więcej), ale to drobnostka. Nie mogę się doczekać kolejnych rozgrywek i... Dodatku! :lol:

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 21 lis 2017, 00:45
autor: arqueek
A jak wyglada skalowalnosc? Da rade we dwie osoby?

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 21 lis 2017, 01:14
autor: Gizmoo
arqueek pisze:A jak wyglada skalowalnosc? Da rade we dwie osoby?
Nie grałem w dwie osoby, ale gra ma bardzo fajną mechanikę skalowania i wydaje mi się, że powinno działać cacy. Na swoim egzemplarzu grałem na razie dwa razy w składzie czteroosobowym i cztery razy w składzie trzyosobowym i nie było żadnej różnicy jeżeli chodzi o przyjemność płynącą z gry. No może na trzech graczy trochę łatwiej jest śledzić ruchy pozostałych uczestników rozgrywki.

Na mniejszą liczbę graczy plansza jest mniejsza (dla przypomnienia - jest modularna), jest więcej osad do zbudowania i mniej surowców w zasobach ogólnych. Wydaje mi się, że na dwie osoby będzie tak samo dobrze działała, a może nawet lepiej, bo masz do śledzenia mniejszą liczbę graczy (a tutaj ma to mega znaczenie, bo musisz wiedzieć, kto zbiera surowce na jakie pola).

Jeszcze odniosę się do tego:
Ciuniek pisze:Teoretycznie tę akcję należy aktywować, kiedy przeciwnicy nie mają odpowiednio dużo zasobów, którymi obstawia się chęć wykonania konkretnej akcji. Bo jeśli ja swoją turę zużywam na rozpoczęcie licytacji i wszyscy mogą na tym skorzystać, to znaczy że wszyscy inni gracze potencjalnie są na tym turę do przodu. Jednak w pewnym momencie wszyscy skumulowali już sobie tyle dyń, że nie było opcji grania na przeczekanie. Dziwne.
Po kilku grach mam zupełnie inne odczucia do mechanizmu licytacji. Na początku ten mechanizm strasznie mnie irytował, ale obecnie uważam, że jest znakomity!!! Odpowiednio uruchomiona licytacja może zadecydować o naszym zwycięstwie. Akcję licytacji najlepiej aktywować w momencie jak wiesz, że:

1. Przeciwnicy nie mają dyń i nie będą mogli wziąć udziału w licytacji.
2. Przeciwnicy na jej uruchomieniu nie skorzystają. (czyt. upgrade surowców im nic nie daje)
3. Jeżeli skorzystają - to musisz mieć bukłak, by zaraz po tym zrobić swój kolejny ruch i zająć im pole z którego mogli by skorzystać dzięki upgradeowi. :twisted:

Generalnie w żadnej z moich późniejszych rozgrywek nie dochodziło do sytuacji, by którykolwiek z graczy miał dużo dyń w zapasie. Jeżeli ktoś "szedł w dynie" - to zwykle nie robił nic innego i w efekcie - za mało budował i mocno odstawał od reszty. Ciężko zbudować tutaj całą strategię w oparciu o samą licytację, choć pole które daje trzy surowce - można często wykorzystywać z zyskiem +1 (pod warunkiem oczywiście, że nikt cię nie zablokuje). Mój papa próbował takiej strategii - czyli skupienie się na produkcji dyń i wywoływaniu licytacji w momencie jak przeciwnicy nie mieli nic i... Przegrał z kretesem, bo non stop był z czymś do tyłu. Tu po prostu trzeba robić wszystkiego po trochu i grać super optymalnie.

W ogóle fajne jest to, że żadna z moich gier nie była taka sama (a tego obawiałem się najbardziej), chociaż jeden schemat powtarza się w każdej rozgrywce - wyścig po krowy i bukłaki. Wszyscy chcą dotrzeć do nich jak najszybciej. :lol:

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 21 lis 2017, 08:51
autor: Marx
Ciekawe czy ktoś jednak wyda Montanę w Polsce i zadba, aby wszystkie drewniane elementy miały zapach wędzonki?

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 21 lis 2017, 09:01
autor: harrison
Marx pisze:Ciekawe czy ktoś jednak wyda Montanę w Polsce i zadba, aby wszystkie drewniane elementy miały zapach wędzonki?
Pytałem już Portal w ich wątku, w tej chwili nie ma decyzji żadnej, aczkolwiek mają kontakt z wydawcą.

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 27 lis 2017, 20:27
autor: Gizmoo
Ale to jest dobra gra!

Po kolejnych dwóch partiach jestem zmuszony podnieść ocenę na BGG z 8 do 8.5. Kiedy towarzystwo jest już ograne i zaczyna mocno kombinować, to Montana zdecydowanie nabiera rumieńców! (chociaż downtime się trochę zwiększył). Non stop wszyscy kombinują jak się blokować, żeby nie przeciwnicy nie zrobili linii i pilnują, żeby licytacje odpalać w momencie, gdy nikt pozostały na niej zbytnio nie skorzysta.

Dzisiaj zrobiłem mini combo - wymieniłem krowę na dynie, wywołałem licytację. Zająłem pole gdzie dostaje się trzy surowce (nikt nie był w stanie mnie przebić), następnie odrzuciłem bukłak, dostałem kolejną turę. W swojej kolejnej turze położyłem żetony osad na trzy pola tworząc z leżącą już na planszy - linię i w ten sposób postawiłem w tej turze ostatnie cztery żetony osady! Z ostatniego miejsca skończyłem na 1. Radocha na maksa.

Moje obawy też się nie sprawdziły - losowe kafelki planszy na serio wiele zmieniają i każda rozgrywka przebiega trochę inaczej, koncentrując się zwykle na innych surowcach.

Dla mnie na razie gra Listopada i nic nie wskazuje na to, że ulegnie to zmianie! Teraz czekam na dodatek z jeszcze większą nadzieją! :)

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 28 lis 2017, 22:09
autor: crsunik
Gizmoo pisze:Ale to jest dobra gra!

Po kolejnych dwóch partiach jestem zmuszony podnieść ocenę na BGG z 8 do 8.5. Kiedy towarzystwo jest już ograne i zaczyna mocno kombinować, to Montana zdecydowanie nabiera rumieńców! (chociaż downtime się trochę zwiększył). Non stop wszyscy kombinują jak się blokować, żeby nie przeciwnicy nie zrobili linii i pilnują, żeby licytacje odpalać w momencie, gdy nikt pozostały na niej zbytnio nie skorzysta.

Dzisiaj zrobiłem mini combo - wymieniłem krowę na dynie, wywołałem licytację. Zająłem pole gdzie dostaje się trzy surowce (nikt nie był w stanie mnie przebić), następnie odrzuciłem bukłak, dostałem kolejną turę. W swojej kolejnej turze położyłem żetony osad na trzy pola tworząc z leżącą już na planszy - linię i w ten sposób postawiłem w tej turze ostatnie cztery żetony osady! Z ostatniego miejsca skończyłem na 1. Radocha na maksa.

Moje obawy też się nie sprawdziły - losowe kafelki planszy na serio wiele zmieniają i każda rozgrywka przebiega trochę inaczej, koncentrując się zwykle na innych surowcach.

Dla mnie na razie gra Listopada i nic nie wskazuje na to, że ulegnie to zmianie! Teraz czekam na dodatek z jeszcze większą nadzieją! :)
Mówiłem :P

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 28 sty 2018, 19:19
autor: ChlastBatem
Jakieś wieści na temat polskiej wersji? Lacerta i Portal wyglądają, że spasowali z tym tytułem.

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 28 sty 2018, 21:34
autor: veljarek
Tylko po co PL wydanie skoro gra jest bardzo słaba ("słaba" to była opinia najwyższa w 4-osobowym gronie.
Niby super wydana, niby ciekawa, ale po grze nikt nie chciał powtarzać partii.
Bardzo chciałem w nią zagrać i po partii było : "i to tyle?" czas rozkładania w stosunku do czasu grania jest 1/3.

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 28 sty 2018, 23:08
autor: Fojtu
Ja zagrałem raz w 2 osoby i to jak słabo nam się grało stało się aż tematem żartów.

1. Grę się strasznie długo rozkłada względem czasu gry - my w 2 skończyliśmy dosłownie w 20 minut, a rozkładaliśmy jakieś 7-8
2. Powstała strasznie głupia sytuacja kiedy jedna osoba brała dodatkową turę, po czym mogła wziąć kolejną kantynkę i kolejna turę, w efekcie robiąc 3 tury z rzędu - na pewno jest to wina też przeciwnika do się zagapił, ale tak czy siak.
3. Nie wiadomo po co losowi pracownicy, szczególnie przy tym, że 2 pola na 8 to jokery.
4. Niezbyt ciekawa licytacja w 2 (to raczej normalne), no i sam fakt, że trzeba zacząć licytację a i tak wszyscy korzystają - trochę dziwny mechanizm.

Ogólnie na 2 osoby katastrofa, może powinienem spróbować na 3-4, ale to conajwyżej przeciętniak. Za dużo teraz dobrych gier, żeby na coś takiego marnować czas :wink:

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 29 sty 2018, 21:03
autor: Gizmoo
veljarek pisze:Tylko po co PL wydanie skoro gra jest bardzo słaba
Uwielbiam takie autorytarne stwierdzenia. To, że gra ci nie podeszła nie znaczy wcale, że "jest słaba".
veljarek pisze: czas rozkładania w stosunku do czasu grania jest 1/3.
To chyba jak ma się delirium. Rozłożenie gry to maks 5. minut. Z organizerem skróciłem ten czas do 3 minut. Jak pozapinasz każdy oddzielny element w woreczki strunowe, to się nie dziw, że trwa to długo.
Fojtu pisze:Ogólnie na 2 osoby katastrofa, może powinienem spróbować na 3-4, ale to conajwyżej przeciętniak. Za dużo teraz dobrych gier, żeby na coś takiego marnować czas :wink:
Fojtu nie chcę Ci nic wyrzucać, ale w kwestii marnowania czasu... nasza partia w Mission: Red Planet nadal jest w moim prywatnym Top 3 i raczej z niego nigdy nie wypadnie. :lol:

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 29 sty 2018, 22:02
autor: Fojtu
To nie ja chcialem grac w 6 osob :p Poza tym dlatego gre sprzedalem ;)

Przynies kiedys montane to moze mnie przekonasz :)

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 29 sty 2018, 22:14
autor: Furan
Gizmoo pisze:
Fojtu nie chcę Ci nic wyrzucać, ale w kwestii marnowania czasu... nasza partia w Mission: Red Planet nadal jest w moim prywatnym Top 3 i raczej z niego nigdy nie wypadnie. :lol:
Moglibyście przybliżyć o co biega w odpowiednim wątku?
Chodzi za mną ten tytuł od dłuższego czasu...

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 29 sty 2018, 22:40
autor: Fojtu
Furan pisze:
Gizmoo pisze:
Fojtu nie chcę Ci nic wyrzucać, ale w kwestii marnowania czasu... nasza partia w Mission: Red Planet nadal jest w moim prywatnym Top 3 i raczej z niego nigdy nie wypadnie. :lol:
Moglibyście przybliżyć o co biega w odpowiednim wątku?
Chodzi za mną ten tytuł od dłuższego czasu...
Odpowiedziane :wink:

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 23 lut 2018, 10:18
autor: Veridiana

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 24 lut 2018, 22:49
autor: crsunik
Gra na pewno nie jest dla każdego. I tak ja przy każdym wyścigu, jak ktoś się zagapi to potem nie może się dziwić, że przeciwnik mu uciekł. Wg mnie jest to całkiem sprytny wyścig połączony z grą logiczną i elementem losowości

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 10 cze 2018, 11:17
autor: Gambit
Kilka słów o Montanie ode mnie
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Re: Montana (2017; White Goblin Games)

: 29 cze 2018, 14:31
autor: Yavi
Montana na blogu Planszówki we dwoje! :)

Z przymrużeniem oka przyjmowałem opinie o tym, że to wyścig, a jednak... :P