Strona 19 z 21

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 00:19
autor: Olbagamar
Podsumowując cala aferę wokół Valhalli stworzyłem nowa starożytną chińską klątwę: „Obyś odniósł sukces w Polsce” :D

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 03:02
autor: longmen76
Ponieważ to wątek o Valhalli pozwolę sobie pominąć moje spostrzeżenia na temat postrzegania Pana W. jako "recenzenta" gier po jednej lud dwóch partiach. Jak ktoś ma cierpliwość i zna którąś z gier bardzo dobrze to polecam obejrzeć jego "recenzję" i zweryfikować co mówi ze swoimi odczuciami żeby się przekonać o wartości Pana W.
Ja nie wsparłem gry, ale lubię obserwować ciekawe zjawiska i zachowania ludzi / tłumu, więc obserwowałem zachowania graczy podczas kampanii i Pana W. oraz jego giermka Pana P.
Pominę kampanię i to co było przed, chcę zwrócić na jeden bardzo ważny szczegół, który mam wrażenie, że umknął większości. Mianowicie: po fakcie, gdy się okazało, że gra ma ma wady (nie zgodna jakość z deklarowaną w kampanii) Pan W. wystosował oświadczenie na wspieram.to. W tygodniu w którym to wypłynęło i wystosowano oświadczenie nagrano kolejne "Kawa coś tam i planszówki" - możecie zgadnąć czy Pan W. powiedział choćby słowo o problemach z Valhallą. Tak zgadliście nic nie powiedział, wręcz przeciwnie - tryskał optymizmem. Zastanawiacie się dlaczego? Pewnie wiecie. Ale i tak odpowiem. Info na Wpieram może ktoś przeczyta z wspierających, a ogłoszenie problemów na "jutubie" to już informacja do kilkunastu tysięcy ludzi. Hmmm czy już czujecie o co chodzi. Dodam jeszcze, że na tym właśnie forum i w tym wątku bardzo aktywnie Pan W. się udzielał przed kampanią i w trakcie kampanii. A po wszystkim... tak tak ..... znacie to powiedzenie.... mam Was w dup...
Wyznawcom Pan W. życzę najlepszego. Tym którzy, mają wrodzoną determinację, życzę wytrwałości w tym aby wyegzekwowali jakość obiecaną w kampanii. Nie odpuszczajcie. Dzięki Wam możemy pokazać, że nie da się nam wciskać gówna i mówić, że to cukierki. Dla lepszego jutra. Trzymam za Was kciuki.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 09:41
autor: Marx
Olbagamar pisze: 24 lis 2018, 00:19 Podsumowując cala aferę wokół Valhalli stworzyłem nowa starożytną chińską klątwę: „Obyś odniósł sukces w Polsce” :D
This War of Mine jest kapitalną, polską grą i nie ma takiego hejtu. Zaraz bedzie swietny Nemesis. Tutaj wydano słabą, z komponentami o niskiej jakości grę, może to jednak wlasnie kwestia tego? ;-)

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 11:24
autor: Olbagamar
Marx pisze: 24 lis 2018, 09:41 This War of Mine jest kapitalną, polską grą i nie ma takiego hejtu. Zaraz bedzie swietny Nemesis. Tutaj wydano słabą, z komponentami o niskiej jakości grę, może to jednak wlasnie kwestia tego? ;-)
Gry, które wymieniłeś odniosły sukces na KS, nie na polskim CF, a moja chińska klątwa odnosi się do sukcesu na naszym małym polu walki. Gdyby Valhalla pierwotnie poszła na KS i mniej Polaków by ja kupiło, to nawet z taka zawartością jak dostaliśmy, nie byłoby takiego negatywnego feedbacku. I zauważyłem, ze na Aweaken Realms Polacy tez już zaczynają narzekać 8)

Śmiem twierdzić, ze największą przewina i zbrodnia Valhalli jest właśnie to, ze odniosła ogromny sukces. Jakby przeszła bez większego echa to by nie było tak zorganizowanej akcji anty Valhalla. Gdyby nawet wszystko w Valhalli było ok, to i tak znalazłyby się osoby narzekające itp i wstawiające 1. Taka specyfika polskiego "piekiełka". Jak w tym dowcipie, gdzie w piekle tylko kocioł z Polakami w środku nie był chroniony, bo jak tylko któryś próbował uciec i był na szczycie boku to reszta go ściągała do środka. I nie chodzi mi tylko o poletko gier, ale tak ogólnie :D

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 11:29
autor: Arius
Przewina jest analogiczna jak w Stworze.
Gra odniosła sukces, ale nie dlatego, że jest dobra.
Odniosła sukces z powodu dobrego marketingu.

Z drugiej strony tona gier na KS'ie odnosi sukces z powodu figurek :)

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 11:55
autor: playerator
Olbagamar pisze: 24 lis 2018, 11:24 (...) największą przewina i zbrodnia Valhalli jest właśnie to, ze odniosła ogromny sukces. Jakby przeszła bez większego echa to by nie było tak zorganizowanej akcji anty Valhalla. Gdyby nawet wszystko w Valhalli było ok, to i tak znalazłyby się osoby narzekające itp i wstawiające 1. (...)
@Olbagamar - bawi cię pisanie takich głupot?

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 12:03
autor: Olbagamar
Arius pisze: 24 lis 2018, 11:29 Przewina jest analogiczna jak w Stworze.
Gra odniosła sukces, ale nie dlatego, że jest dobra.
Odniosła sukces z powodu dobrego marketingu.

Z drugiej strony tona gier na KS'ie odnosi sukces z powodu figurek :)
Zgadzam się, że sytuacja jest analogiczna jak przy Stworze. Czy gra jest dobra to kwestia subiektywna, dla mnie jest, nie jest wybitna, ale spełnia swoje obietnice jeśli chodzi o gameplay (abstrahując od komponentów). Wychodzi na to, że w Polsce nie opłaca się wizerunkowo odnieść sukces. Kiedyś narzekałem, że niektórzy wydawcy olewają polskie Cf i od razu idą na KS. Teraz zaczynam im się nie dziwić. Kazus Stworze i Valhalli pokazuje, żeby iść odrazu na KS, przynajmniej będzie spokojna głowa że nie będzie za dużego hejtu.
playerator pisze: 24 lis 2018, 11:55
Olbagamar pisze: 24 lis 2018, 11:24 (...) największą przewina i zbrodnia Valhalli jest właśnie to, ze odniosła ogromny sukces. Jakby przeszła bez większego echa to by nie było tak zorganizowanej akcji anty Valhalla. Gdyby nawet wszystko w Valhalli było ok, to i tak znalazłyby się osoby narzekające itp i wstawiające 1. (...)
@Olbagamar - bawi cię pisanie takich głupot?
Kultura w dyskusji powinna przynajmniej obligować cię do podparcia swojego stwierdzenia argumentami, gdzie uważasz, że napisałem głupotę i dlaczego, co bym miał z czym dyskutować, ale jak się nie ma argumentów....
Rozumiem, że nie głupotą byłoby napisanie że Valhalla to badziew, a Wookie to oszust?

Uzupełniając jeszcze moją wypowiedź. Moje przemyślenia są pochodną mojego wykształcenia i analizy całego przebiegu "afery Valhalli". Według mnie reakcja negatywna jest o kilka poziomów większa niż przewina. Co pozwala mi wyciągnąć wniosek, że są osoby, które tylko czekały na jakieś potkniecie Wookiego, a on sam im się podłożył. Zauważcie negatywny odzew gdy się dowiedzieliśmy, ze Valhalla będzie opóźniona, potwierdza on, moje wnioski, że gra przez swój sukces była skazana na przesadzoną krytykę, a problemy z jakością tylko ją pogłębiły i przeniosły na wyższy poziom.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 12:06
autor: gregos
Olbagamar pisze: 24 lis 2018, 11:24 Śmiem twierdzić, ze największą przewina i zbrodnia Valhalli jest właśnie to, ze odniosła ogromny sukces.
Ale co nazywasz ogromnym sukcesem- to, że udało się nabić w butelkę rzeszę wspierających, dając im produkt innej (czyt. gorszej) jakości od tej deklarowanej?

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 12:25
autor: Arius
Olbagamar pisze: 24 lis 2018, 12:03 Zgadzam się, ze sytuacja jest analogiczna jak przy Stworze. Czy gra jest dobra to kwestia subiektywna, dla mnie jest, nie jest wybitna, ale spełnia swoje obietnice jeśli chodzi o gameplay (abstrahując od komponentów). Wychodzi na to, ze w Polsce nie opłaca się wizerunkowo odnieść sukces. Kiedyś narzekałem, ze niektórzy wydawcy olewają polskie Cf i od razu idą na KS. Teraz zaczynam im się nie dziwić. Kazus Stworze i Valhalli pokazuje, żeby iść od razu na KS, przynajmniej będzie spokojna głowa ze nie będzie za dużego hejtu.
Nie do końca. Teraz jest podręcznik RPG Cthulhu na wspieram, odnosi to sukces i w sumie jakoś nie widać, by był hejt na to.
Więc może nie jest kluczem samo odniesienie sukcesu, tylko coś innego ma większe znaczenie?

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 12:44
autor: ShapooBah
Hej malkontenci to za ile mivodsprzedacie tę grę z kijowymi koścmi i słabą gramaturą kart? Jestem b dziwny lubię zbierać wszelki szrot z rynku, a następnie zmuszać ludzi do grania w to. Chłopaki czekam. Jakoś się dogadamy.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 12:56
autor: Olbagamar
Arius pisze: 24 lis 2018, 12:25 Nie do końca. Teraz jest podręcznik RPG Cthulhu na wspieram, odnosi to sukces i w sumie jakoś nie widać, by był hejt na to.
Więc może nie jest kluczem samo odniesienie sukcesu, tylko coś innego ma większe znaczenie?
Tylko,że ta kampania nadal trwa.Poczekamy zobaczymy i nie jest to planszówka, więc na tym forum raczej większej antykampanii nie będzie, ale kto wie.Może papier będzie za cienki, albo z uwagi na sukces i ilość rzeczy do wyprodukowania będzie opóźnienie. Ja mam tylko spostrzeżenie, że jest korelacja, im większy sukces, tym większy hejt. :x

Niestety w przypadku Valhalli Wooki i ekipa mieli pecha z drukarnią, co dodało drewna do tego ogniska 'hejtu', który według mnie i tak by się pojawił nawet jakby Valhalla była najwyższej jakości.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 13:43
autor: xtomashx
polwac pisze: 23 lis 2018, 23:56 Jeszcze nie wiadomo jaka będzie jakość wersji KS. Się zobaczy ;)

Co do komentarza o łykaniu kolejnych kampanii to się akurat nie zgodzę. Obowiązek jakości wydawanych gier spoczywa na wydawnictwie, a nie na zagram.to.
Gdyby teraz dali ciała mogliby zamykać działalność jak dla mnie.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 14:12
autor: krecony1
Olbagamar pisze: 24 lis 2018, 12:03 Moje przemyślenia są pochodną mojego wykształcenia i analizy całego przebiegu "afery Valhalli". Według mnie reakcja negatywna jest o kilka poziomów większa niż przewina. Co pozwala mi wyciągnąć wniosek, że są osoby, które tylko czekały na jakieś potkniecie Wookiego, a on sam im się podłożył. (...)
Obserwuję ten (i podobne) wątki nie ze względu na swoje wykształcenie, a ze zwykłej ludzkiej chęci posłuchania jak ludzie plotkują. :wink:
Chciałbym jednak zwrócić Twoją uwagę, że "kwestia" Valhalli nie zaczęła się wraz z sukcesem finansowym kampanii. Cała historia wyglądała inaczej (przynajmniej w moich oczach).
1. Wookie z fanfarami ogłasza otworzenie portalu wspieraczkowego, który będzie konkurencją dla wspieram.to (o czym świadczy nawet nazwa), a właściwie tej części, która dotyczy planszówek (czyli dość dużego wycinka wspieram.to). Co więcej, będzie o niebo lepszy od "nieudolnej" konkurencji, na której kampanie pełne są błędów.
2. Przeprowadza wzorcowo wręcz kampanię Valhalli.
3. Mówi o rozwoju zagramw.to. Będą tam najlepsze gry, głównie autorskie (sic!). Będzie ogromna kontrola z jego strony, tak pod względem jakości gier, jak i wydawców.
4. Kiedy wypływa kwestia Games Factory, stwierdza, że dołoży wszelkich starań, by wszystko grało. Zagramw.to będzie kontrolowało wydawców, na każdym etapie. Co więcej - rzucał pomysły, że będzie wstrzymywał wypłatę transz. Przecież komu jak komu, ale jemu możemy zaufać!
5. Wychodzi Valhalla, w której sporo jest niedoróbek. "To nie ja, to Chińczycy!" - odpowiada Wookie.
6. Jakieś żale? Po prostu to zazdrość, że odniósł sukces.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 14:58
autor: xtomashx
Zrzucanie winy na Chińczyków jest dziecinne. Przy produkcji na odległość powinni mieć jakieś gwarancje. Oni pewnie wpłacili całą kasę za produkcję z góry licząc, że nikt nich nie oszuka. Niestety stało się inaczej i nie potrafią wziąć tego na klatę.

Na Ks stwierdzili, że wyciągnęli wnioski z polskiej edycji i ta na pewno będzie w takiej jakości jaką obiecali. Tym samym wymierzyli osobom które wsparł ich w kraju solidnego kopa prosto w krocze.

Co do innych kampanii to także praktycznie same fuszerki. Opóźnienia w terminach dostaw które miały być gwarantowane. Nie raz wątpliwa jakość wydania. Sorry ale taka Czacha powinna mieć zakaz zbiórek. Jednak Wookie i ekipa nic sobie z tego nie robią. Gdyby mieli karać wydawców jak obiecali nikt nie wydał by u nich nic.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 15:17
autor: polwac
xtomashx pisze: 24 lis 2018, 14:58 [...]Opóźnienia w terminach dostaw które miały być gwarantowane.[...]
Z komentarzem głównie się zgadzam. Jedynie w powyższym zdaniu jest przekłamanie.
Podane daty są orientacyjne i mogą się zmieniać...taki już jest CF.
Jeśli chodzi o gwarancję terminu to oni gwarantują, że dostaniesz grę x dni wcześniej niż trafi do sklepów.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 16:18
autor: Arius
krecony1 pisze: 24 lis 2018, 14:12 6. Jakieś żale? Po prostu to zazdrość, że odniósł sukces.
Dokładnie. Olbagamar będzie i tak twierdzić, że głównym powodem hejtu jest to, że odniósł sukces.
Ludzie na Twom też hejcili pewnie dlatego, że odniósł sukces, a nie dlatego, że było pełno opóźnień i problemów.
Cthulu RPG już odniosło sukces i według Olbagamar hejt powinien się zacząć. Dziwne, że jest cisza.
Lord of Hellas czy Nemesis odnieśli sukces (tak na KS'ie), ale sukces to sukces, co to przeszkadza gdzie go odniesiono, hejtować można.
A tu chwilowo jednak nic ambitnego w tym temacie się nie dzieje. Nadal dziwne.

Oczywiście, że zgodzę się iż naszą narodową tradycją jest zawiść kierowana ku sąsiadowi, któremu się lepiej wiedzie.
Ale w tym przypadku nie można ignorować po prostu konkretnych merytorycznych problemów, które niestety się pojawiły.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 19:08
autor: Olbagamar
Ale ja nie neguję problemów i błędów Wookiego.Część krytyki jest zasłużona, wynikająca z gorszej jakości produktu niż oczekiwano.Tutaj sam mogę mieć pretensje do niektórych rzeczy. Kwestią indywidualną jest jak bardzo uznamy te niedociągnięcia za zbrodnię. Niektórzy już za samo opóźnienie się Valhalli chcieli ganiać Wookiego z widłami, więc nie dziwiłem się skali niemerytorycznej krytyki gdy wyszły prolemy z gorszą jakością.

Moje odczucia są po prostu takie, że w niektórych przypadkach krytyka jest przesadzona, podyktowana nie realnym podejściem do sytuacji, a antypatią, negatywnymi emocjami np. do Wookiego itp. Uważam, że krytyka, ta zdrowa kryka kończy się w momencie gdy ktoś pisze po prostu, że Valhalla to badziew, słabba gra, tragiczna komponenty,itp. bez merytorycznego wsparcia swoich stwierdzeń, dlaczego tak uważa. Zrobienie akcji na bgg z dawaniem 1, też nie jest merytryczną krytyką,a hejtem.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 19:50
autor: toblakai
Olbagamar pisze: 24 lis 2018, 19:08Zrobienie akcji na bgg z dawaniem 1, też nie jest merytryczną krytyką,a hejtem.
Nadmienię tylko, że to nie jest 'polactwo' i 'nasza domena' - wystarczy przyponieć sobie akcję z wywindowaniem Pandemic: Legacy na 1 miejsce BGG :D To nie Polacy dawali 'jedynki' Twilight Struggle ;) Ba! radzę poczytać komentarze pod kampaniami na KS w których coś zgrzytło - tam też jest mnóstwo jadu i hejtu.

Prawidło w CF jest jedno, i większy hajp i pozytywna energia podczas kampanii, tym bardziej gwałtowny opad pozytywnych odczuć po jej zakończeniu. A może bardziej rozstrzał w skrajnych opiniach - gdy zabraknie bodźca w postaci kampanii i lecących procentów ludzie zaczynają się przyglądać, analizować i wybrzydzać. Dlatego taki Trzewiczek - mistrz nakręcania hajpu - sam ostatnio coraz więcej mówi o ograniczaniu tego typu marketingu. Właśnie dlatego, ze Portal dostał po łapkach nie raz. Na 100% myśli jedno, ale mówi co innego, albo ma człowieka który się tym zajmuje.

A tłumaczenie się 'to nie my to fabryka' jest śmieszne, bo ja na to 'co mnie to interesuje' :D

Podsumowując, tragedii chyba nie ma bo ludzie masowo nie zwracają/wyprzedają tej gry. Choć Wookie potwierdził, że ~10% nakładu podlegało wymianie - biorąc pod uwagę standardy wydawnicze to jest bardzo dużo wadliwego towaru. Kampania - pełen sukces. Produkcja - wtopa, nawet od strony wydawcy bo dużo odpadów.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 19:56
autor: krecony1
Olbagamar pisze: 24 lis 2018, 19:08 Ale ja nie neguję problemów i błędów Wookiego.Część krytyki jest zasłużona, wynikająca z gorszej jakości produktu niż oczekiwano.
I wiele, jak mniemam, osób, które krytykują finalny produkt nie popiera w 100% "ataków" na Wookiego. Każdy pisze za siebie. Część krytykuje, część broni, większość milczy.
Ale pamiętaj, że to Wookie wyszedł od krytyki wspieram.to, obiecywał (by nie rzec: gwarantował!) najwyższą jakość i że wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, bo to jego "być albo nie być". Nie do końca więc dziwię się reakcjom. Nakręcił hajp, więc i reakcje są ostre. Dla jednych przesadzone, dla innych adekwatne.

Nie popieram wrzucania " 1" na BGG na - bezsensowny moim zdaniem - zarzut fejkowych "10", ale samo rozżalenie części wspierających jak najbardziej rozumiem.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 20:39
autor: maciejo
Odwiedziłem stanowisko Wookiego na targach w Essen ( nie mógł się gorzej ustawić ),widziałem grę i nie było źle.Zaskoczyło mnie tylko jedno,Wookie jest naprawdę wielkim gościem :wink:

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 24 lis 2018, 23:46
autor: uyco
dyskusja w tym wątku nie należy do górnolotnych, ciężko czyta się te spolaryzowane posty znawców tematu. ad rem, grę wsparlem, wiedziałem co wspieram (może raczej kogo, bo było to moje podziękowanie dla Łukaszaza i jego działalności w sieci). zagrałem raz, na gołej podstawce, szału nie było. dam szansę jeszcze kilka razy, jeśli nie podejdzie zapraszam do mojego wątku sprzedażowego :mrgreen:

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 26 lis 2018, 14:21
autor: polwac
Ja tu tak tylko to zostawię ze stwierdzeniem "Szacun"
https://zagramw.to/valhalla/aktualnosc/208

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 26 lis 2018, 14:23
autor: schen
Szczerze się tego nie spodziewałem, oby tylko tym razem już nie mieli takiej wtopy z drukiem :)

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 26 lis 2018, 14:54
autor: xtomashx
Bardzo dobre wyjście z sytuacji. Brawa za odwagę :)

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 26 lis 2018, 15:12
autor: rastula
I tu wychodzi różnica pomiędzy wydawcą, który traktuje klienta jak wroga a kimś kto dba o swoją markę, w końcu szkodaby było roztrwonić budowany przez lata wizerunek (wiem, nie wszystkim się podobający) za talię słabszych kart. Szacunek za szukanie rozwiązań.