Sen / Rat-a-Tat Cat (Monty Stambler, Ann Stambler)

[Shimrod]

Nie znalazłem tematu, więc zakładam.

Kolejna mała gra Naszej Księgarni, z bajeczną szatą graficzną i prostą mechaniką. Reimplementacja Rat-a-Tat Cat, która w 1996 roku zdobyła Mensa Select Award.
Po prezentacji na Pionku, w naszej grupie 3 (w tym ja) z 4 grających osób zakupiły własny egzemplarz.

Nasza Księgarnia
BGG
BGG

[Nadis]

Też graliśmy na Pionku Gra zdecydowanie ciekawa i warta swojej ceny. Jedynie co, to przypuszczam, że na dwie osoby nie działa zbyt fajnie i dlatego nie kupiliśmy swojego egzemplarza. Zawsze natomiast chętnie zagram jak ktoś przyniesie ze sobą

[Ink]

Tutaj była recenzja na Games Fanatic

[Shimrod]

Też graliśmy na Pionku Gra zdecydowanie ciekawa i warta swojej ceny. Jedynie co, to przypuszczam, że na dwie osoby nie działa zbyt fajnie i dlatego nie kupiliśmy swojego egzemplarza.

Wg informacji na pudełku jest to gra dla 3-5 osób więc na 2 osoby ma prawo nie dzialać... Wczoraj ogrywałem swój egzemplarz na 3 osoby i działa bardzo dobrze.

[Legun]

Gra trafia u nas regularnie na stół jako "niezobowiązujące łechtanie mózgu" ze szczyptą emocji wynikających z niepewności. Na dwie osoby też chodzi - nie widzę specjalnej różnicy. Sprawdziliśmy jednak jeden pomysł na modyfikację reguł i działa bardzo dobrze:
Jeśli na stos kart odrzuconych trafia karta z akcją specjalną, która wcześniej była zakrytą kartą na stole (nie zaś odrzuconą kartą z tych właśnie dobranych), to kolejny gracz może w swoim ruchu wykorzystać taką akcję.
Dzięki temu akcje specjalne pojawiają się ciut częściej, no i dochodzą czasem nieoczywiste dylematy, np. kiedy podmienić 7 "zamień dwie", tak, żeby kolejnemu graczowi nie zrobić zbyt dużego prezentu.

[bobule]

Ktoś jeszcze gra w Sen?
Moje wrażenia: nie dość, że akcji specjalnych jest mało (i jeszcze nie zawsze możemy z nich skorzystać o.O), to raczej rzadko opłaca się zrobić pobudkę, bo jak nie trafimy to dostaniemy jeszcze po łapkach -5 punktów
Mało to pasjonujące jak ze stosu kart zakrytych wyjmujemy po raz kolejny 8 albo 9 i od razu je odkładamy.

Gra bardzo się podoba jak ktoś lubi ładne gry i co do tego nie przeczę, ale dla tych co by chcieli coś więcej przy tym tytule pogłówkować, to raczej nie mają na co liczyć. Można coś tam sobie próbować zapamiętać, że np. ktoś dołożył sobie kartę i pewnie będzie niska, ale żeby ją zabrać musielibyśmy trafić na kartę specjalną "zamień 2", a większe szanse są raczej na to, że runda się wcześniej skończy niż nam ta karta dojdzie

Ktoś grał w warianty dodatkowe zamieszczone w instrukcji?

[HUBertPL]

Gramy, ooooj gramy
Gra jest po prostu świetna, emocje są niesamowite, kupa zabawy i kombinowania.
Graliśmy wczoraj wariant gdzie osoba z największą ilością dziewiątek (karty z wielkim wizerunkiem kruka) nie otrzymuje punktów za te kruki. Daje to możliwość naprawdę srogiego kombinowania i wciskania innym kiepskich kart. Z tym że teraz kiepska może być np: 3 - bo można mieć 4 kruki na ręce i dostać zero punktów.