Gry-haiku i gry-gawędy

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1787
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 76 times
Been thanked: 158 times

Gry-haiku i gry-gawędy

Post autor: Legun »

Do tak licznych prób uporządkowania palety gier chciałbym dodać jeszcze jedną - podział na dwa typy: gry-haiku i gry-gawędy.
Gry-haiku to niewielkie, zgrabne cacka, w których każdy element idealnie pasuje do pozostałych. Niczego nie można dodać, ani niczego opuścić, bo cały mechanizm się posypie, bądź nieodwołanie zmieni. Przykłady - Ballon Cup, Tobago, Modern Art, Na sprzedaż (For Sale), 6.Bierze, Dixit.
Gry-gawędy to całe światy, złożone z luźno pozaplatanych wątków. Każdy miłośnik znajdzie w nich coś ulubionego, lecz i coś takiego, co go zupełnie nie bierze. To, co się uznaje za nudniejsze, można jednak odpuścić, lecz i tak zachowa się szansę na osiągnięcie zwycięstwa. Do takiej opowieści można coś dodać, można coś całkowicie pominąć, lecz gra dalej zachowa swój sens i ścisły związek z pierwotną historią. Przykłady - Carcassonne, Osadnicy z Catanu, 7 Cudów, Agricola, Dominion.
Są to oczywiście dwa bieguny, pomiędzy którymi możliwe są położenia pośrednie - np. jest nienaruszalny rdzeń, którym można się rozkoszować niczym haiku, lecz ma on jakieś wypustki do snucia nawiązujących doń gawęd. Przykłady - Fasolki, Stone Age, Pięć Klanów.
Bez wątpienia są tacy, którzy preferują jeden z tych typów, jak i tacy, którzy zagrają w oba. Wszystkim jednak - a zwłaszcza tak licznym teraz recenzentom - mogłaby się przydać refleksja, że kryteria oceny haiku i gawędy powinny być inne.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
ODPOWIEDZ