Aeon's End (Kevin Riley)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Jiloo
- Posty: 2420
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 524 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 03 sty 2014, 22:41
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 16 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Aeon's End to jedna z szumniejszych gier w portfolio Portal Games, jeśli chodzi o ten rok. Czy ten dość innowacyjny deckbuilder, w którym gracze współpracują, aby pokonać wielkiego Nemesis, faktycznie sprawia frajdę? Odpowiedź znajdziecie w recenzji. Zachęcam do lektury
AEON'S END - recenzja
AEON'S END - recenzja
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Ciekawy tekst, przekonałeś mnie.Deathhammer pisze: ↑02 gru 2018, 20:07 Aeon's End to jedna z szumniejszych gier w portfolio Portal Games, jeśli chodzi o ten rok. Czy ten dość innowacyjny deckbuilder, w którym gracze współpracują, aby pokonać wielkiego Nemesis, faktycznie sprawia frajdę? Odpowiedź znajdziecie w recenzji. Zachęcam do lektury
AEON'S END - recenzja
Rzeczywiście w tej cenie gry trzeba przynajmniej spróbować
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
-
- Posty: 205
- Rejestracja: 13 gru 2018, 20:09
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 42 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Witam wszystkich!
Mam pytanie odnośnie gry solo (na jednego maga): pokonał ktoś Księcia Pożeraczy na 3 karty tury? Po kilku porażkach (szybkich...) mam wrażenie, że to niewykonalne.
I czy tylko mi i moim dzielnym dzieciom wydaje się, że Książę jest najtrudniejszym Nemezisem? Pomimo, że ma ten sam poziom 5 co Maska Kłamstw.
Mam pytanie odnośnie gry solo (na jednego maga): pokonał ktoś Księcia Pożeraczy na 3 karty tury? Po kilku porażkach (szybkich...) mam wrażenie, że to niewykonalne.
I czy tylko mi i moim dzielnym dzieciom wydaje się, że Książę jest najtrudniejszym Nemezisem? Pomimo, że ma ten sam poziom 5 co Maska Kłamstw.
- vikingowa
- Posty: 575
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 307 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Ja gram tylko solo ale zawsze dwoma magami bo jest po prostu ciekawiej. Myślę, że jednym to by była katorga
-
- Posty: 205
- Rejestracja: 13 gru 2018, 20:09
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 42 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Jednym jest bardziej realistycznie
Bardzo fajnie idzie na 4 karty tury. Polecam, nie mam uczucia "innej" gry niż w kilka osób. Ale 3 karty to wyzwanie. Oczywiście ilość HP standardowa.
Bardzo fajnie idzie na 4 karty tury. Polecam, nie mam uczucia "innej" gry niż w kilka osób. Ale 3 karty to wyzwanie. Oczywiście ilość HP standardowa.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Doszło do mnie pudło z merlina z PL dystrybucji i... Wy też mieliście jakieś białe śmieci na wszystkich kartach bohaterów/potworów? Musze mocno potrzeć żeby to zeszło. No i same te karty są mega słabo wykonane - cienkie, po bokach lekko przybielone od wykrojnika. Niby fajny efekt z tą różną fakturą błyszczenia, ale szczerze - wolałbym żeby tego nie było, a zrobili na 2 razy grubszym papierze, na fotkach z bgg te karty wyglądają na konkretnej grubości/sztywności.
https://boardgamegeek.com/image/3558834/aeons-end
https://boardgamegeek.com/image/3752258/aeons-end
Do tego te z bgg mają oblone rogi i nie ma problemów z przybieleniami. Bieda trochę :/. Za to same karty wyglądają ok i fajnie że są na fakturowanym papierze, lubię, choć znów - rewersy w kartach do podmiany są gorzej wycentrowane niż w zwykłej karty przez co mogą być rozpoznawalne, do tego już widzę ze jedna karta jest ubrudzona na rewersie przed wyjęciem kart z fabrycznej folii, liczę ze reszta tak nie będzie miała, ale jeszcze dzisiaj nie mam czasu na spokojnie tego rozkładać... nie wiem jakoś mam wrażenie, ze jakość wykonania pozostawia sporo do życzenia...
https://boardgamegeek.com/image/3558834/aeons-end
https://boardgamegeek.com/image/3752258/aeons-end
Do tego te z bgg mają oblone rogi i nie ma problemów z przybieleniami. Bieda trochę :/. Za to same karty wyglądają ok i fajnie że są na fakturowanym papierze, lubię, choć znów - rewersy w kartach do podmiany są gorzej wycentrowane niż w zwykłej karty przez co mogą być rozpoznawalne, do tego już widzę ze jedna karta jest ubrudzona na rewersie przed wyjęciem kart z fabrycznej folii, liczę ze reszta tak nie będzie miała, ale jeszcze dzisiaj nie mam czasu na spokojnie tego rozkładać... nie wiem jakoś mam wrażenie, ze jakość wykonania pozostawia sporo do życzenia...
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Też uważam, że z arkuszami bohaterów i wrogów dali mocno ciała. Są zbyt cienkie przez co brzegi szybko się niszczą. Chyba za bardzo chcieli ciąć koszty. Nie lubię takiego badziewia.
Sama gra całkiem fajna. Bardzo fajnie działa solo. Brakuje mi jednak w podstawce więcej wrogów. Za łatwo też się wygrywa i chyba muszę zacząć grać ze zwiększonym poziomem trudności.
Sama gra całkiem fajna. Bardzo fajnie działa solo. Brakuje mi jednak w podstawce więcej wrogów. Za łatwo też się wygrywa i chyba muszę zacząć grać ze zwiększonym poziomem trudności.
-
- Posty: 661
- Rejestracja: 28 lut 2017, 08:15
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 81 times
- Kontakt:
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Druk arkuszy bohaterów i wrogów wydrukowane z dodatkową powłoką miały robić wrażenie WOW. Taki sam jak robiły WOW w Alien Artifacts. Druk ten sam, lecz w AA były planszetki w jasnych kolorowa i widać tego nie było. Tutaj są ciemne planszetki i te drobne uszkodzenia od razu świecą się jak psu jajca.
Niestety na rynku sprzedają się podobno gry do 100 PLN lub w okolicy tej ceny. W związku z tym ze strony Portalu zrozumiała decyzja, żeby obniżyć cenę gry. Z mojej strony wolałbym wyższą cenę i planszetki z tektury, ale myślę, że głosów "gra za droga" itp. byłoby więcej wtedy niż teraz narzekających na planszetki. Karty fajnej jakości i nawet ich nie koszulkuję bo praktycznie w grze nie ma tasowania kart.
Co do trudności gry, to Woytas w końcu napisał dokładnie tak samo jak ja czuję. Większość ludzi pisze, że nie może wygrać albo wygrywa jedną partię na kilka rozegranych. Byłem bardzo zdziwiony, bo mam 7 partii z żoną i tylko pierwsza partia przegrana z Gnieworodnym. Pozostałe 3 z Gnieworodnym i kolejne 3 przeciwko Królowej Roju wygrane. Może ze dwie były takie w której dostaliśmy poplecznika w którym ilość życia zależało chyba od podwójnej ilości Karaczanów i zawsze miał wtedy ze 20 / 22 życia. Ale wówczas był już taki etap gry, że mogliśmy walić w Nemesis po 8-12 obrażeń na turę gracza i szybko zakańczaliśmy rozgrywkę. Możliwe, że nam za dobrze idzie z uwagi na spore doświadczenie z deckbulderami. Jak przelecimy pozostałe dwie Nemesis to sprawdzimy wariant trudniejszy.
Faktycznie mogło by być więcej Nemesis w podstawce - 8 sztuk byłoby pewnie idealnie.
Niestety na rynku sprzedają się podobno gry do 100 PLN lub w okolicy tej ceny. W związku z tym ze strony Portalu zrozumiała decyzja, żeby obniżyć cenę gry. Z mojej strony wolałbym wyższą cenę i planszetki z tektury, ale myślę, że głosów "gra za droga" itp. byłoby więcej wtedy niż teraz narzekających na planszetki. Karty fajnej jakości i nawet ich nie koszulkuję bo praktycznie w grze nie ma tasowania kart.
Co do trudności gry, to Woytas w końcu napisał dokładnie tak samo jak ja czuję. Większość ludzi pisze, że nie może wygrać albo wygrywa jedną partię na kilka rozegranych. Byłem bardzo zdziwiony, bo mam 7 partii z żoną i tylko pierwsza partia przegrana z Gnieworodnym. Pozostałe 3 z Gnieworodnym i kolejne 3 przeciwko Królowej Roju wygrane. Może ze dwie były takie w której dostaliśmy poplecznika w którym ilość życia zależało chyba od podwójnej ilości Karaczanów i zawsze miał wtedy ze 20 / 22 życia. Ale wówczas był już taki etap gry, że mogliśmy walić w Nemesis po 8-12 obrażeń na turę gracza i szybko zakańczaliśmy rozgrywkę. Możliwe, że nam za dobrze idzie z uwagi na spore doświadczenie z deckbulderami. Jak przelecimy pozostałe dwie Nemesis to sprawdzimy wariant trudniejszy.
Faktycznie mogło by być więcej Nemesis w podstawce - 8 sztuk byłoby pewnie idealnie.
-
- Posty: 1978
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 500 times
- Been thanked: 240 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Ja mam na koncie z 5 partii solo - jedna przegrana, z Pożeraczem. W pozostałych też może 5ciu partyjkach, w bardzo różnie licznym składzie, przeważnie generalnie ogarniającym planszówki - same wygrane, choć połowa rzutem na taśmę, z emocjonującą końcówką.
- Quba40
- Posty: 734
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 155 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Grałem 5 partii 2-osobowych, przegraliśmy tylko z Gnieworodnym podczas pierwszej korzystając z sugerowanych ustawień - które wydały nam się wyjątkowo słabe. Następne partie wygrywaliśmy z każdym kolejnym demonem, losowaliśmy sklep oraz magów. Gra nie należy do najtrudniejszych, poprzez brak tasowania własnej talii. Pomimo kilku losowych elementów to w porównaniu z innymi deck builderami tutaj można sporo przewidzieć i dużo zaplanować. Sprawdzę jak się gra na trudniejszym poziomie, ale wydaje mi się, że dopiero trudniejsze demony z dodatków będą stanowić wyzwanie.
Szczerze powiedziawszy jestem lekko rozczarowany, spodziewałem się ostrej rzeźni, max 33% wygrywania. Być może lepszym wyborem byłby Shadowrun Crossfire
Szczerze powiedziawszy jestem lekko rozczarowany, spodziewałem się ostrej rzeźni, max 33% wygrywania. Być może lepszym wyborem byłby Shadowrun Crossfire
Grupa Facebookowa Horror w Arkham Gra Karciana
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
-
- Posty: 217
- Rejestracja: 13 mar 2018, 21:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 7 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
W moim odczuciu poziom trudny bossów jest nie do wygrania (myślę, że 33% to przy wybranym markecie, a przy wylosowanym jeszcze niżej), natomiast normalny poziom to tak 50% wygranych co najmniej. Ale ja grałem w War Eternal a nie w "podstawkę" - z tego co kojarzę, to podstawka jest prostsza dużo i mniejsza synergia między umiejętnościami magów itpQuba40 pisze: ↑18 gru 2018, 22:08 Grałem 5 partii 2-osobowych, przegraliśmy tylko z Gnieworodnym podczas pierwszej korzystając z sugerowanych ustawień - które wydały nam się wyjątkowo słabe. Następne partie wygrywaliśmy z każdym kolejnym demonem, losowaliśmy sklep oraz magów. Gra nie należy do najtrudniejszych, poprzez brak tasowania własnej talii. Pomimo kilku losowych elementów to w porównaniu z innymi deck builderami tutaj można sporo przewidzieć i dużo zaplanować. Sprawdzę jak się gra na trudniejszym poziomie, ale wydaje mi się, że dopiero trudniejsze demony z dodatków będą stanowić wyzwanie.
Szczerze powiedziawszy jestem lekko rozczarowany, spodziewałem się ostrej rzeźni, max 33% wygrywania. Być może lepszym wyborem byłby Shadowrun Crossfire
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Wracajac do planszetek - pytanie o ile koszt zwiększyło to nakładanie różnych wykończeń folii... Żeby sie nie okazało że lepiej wykonane, grubsze planszetki bez tego bajeru(który swoja droga pod swiatło moze troche wkurzac nawet, a jak jest płasko bez odbicia to w ogole go nie widac ze tam cos jest) byłyby tańsze...
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Już kiedyś pisałem o poziomie trudności, ale zaktualizuje. Grałem (poza pierwszą grą zawsze) z losowym marketem i losowymi bohaterami. Gra zawsze w 2 os.
Na normalnym poziomie trudności gra jest bardzo łatwa ( w planszówki gramy od roku, w deck bildera pierwszy raz), wszystko poszło bez problemu od kopa.
N wyższym poziomie trudności:
- Gnieworodny - od kopa
- Królowa Roju – już z problemami, ale poległa, chyba za 3 razem
- Książę Pożeraczy - za pierwszym razem - nie byliśmy pewni czy dobrze policzyliśmy zdrowie bossa i graliśmy dla pewności do naszej śmierci - zdołaliśmy zadać dodatkowo 20+(chyba 27) obrażeń. Z zapasem ale nie mieliśmy dużo życia, a ostatnie losowania tur były po naszej myśli.
- Na koniec wisienka na torcie Maska Kłamstw – ten nemezis jest prze*****, jest tak losowy i nie zbalansowany że masakra. Totalnie nie przemyślany, na normalu można go brać z zamkniętymi oczami, na trudnym trzeba mieć totalnego fuksa. Na przykład wylosujesz na początku kartę zepsucia która sprawia że losujesz 3 kolejne karty zepsucia i w sumie można składać grę. Za pierwszym razem było przypadkowo w miarę ok, potem było wiele nierównych starć. Wygraliśmy ledwo co zdesperowani za 7 razem i to sposobem, było to chwile temu ale z tego co pamiętam
Gra sprawiła nam frajdę i chętnie zagramy w dodatki, jednak tylko jak już będą 2 na raz, to i tak tylko 3 nemesis.
Na normalnym poziomie trudności gra jest bardzo łatwa ( w planszówki gramy od roku, w deck bildera pierwszy raz), wszystko poszło bez problemu od kopa.
N wyższym poziomie trudności:
- Gnieworodny - od kopa
- Królowa Roju – już z problemami, ale poległa, chyba za 3 razem
- Książę Pożeraczy - za pierwszym razem - nie byliśmy pewni czy dobrze policzyliśmy zdrowie bossa i graliśmy dla pewności do naszej śmierci - zdołaliśmy zadać dodatkowo 20+(chyba 27) obrażeń. Z zapasem ale nie mieliśmy dużo życia, a ostatnie losowania tur były po naszej myśli.
- Na koniec wisienka na torcie Maska Kłamstw – ten nemezis jest prze*****, jest tak losowy i nie zbalansowany że masakra. Totalnie nie przemyślany, na normalu można go brać z zamkniętymi oczami, na trudnym trzeba mieć totalnego fuksa. Na przykład wylosujesz na początku kartę zepsucia która sprawia że losujesz 3 kolejne karty zepsucia i w sumie można składać grę. Za pierwszym razem było przypadkowo w miarę ok, potem było wiele nierównych starć. Wygraliśmy ledwo co zdesperowani za 7 razem i to sposobem, było to chwile temu ale z tego co pamiętam
Spoiler:
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D
Niezwiązany z branżą.
NA SPRZEDAŻ Wyspa dinozaurów i inne
Niezwiązany z branżą.
NA SPRZEDAŻ Wyspa dinozaurów i inne
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Dla ogranych w inne gry graczy Nemesis z podstawki nie sa rzeczywiscie bardzo trudne.
W dodatkach wychodza trudniejsze.
Natomiast hardmody sa bardzo trudne.
Poza maska bo to jest powszechnie znane ze jest przegiete i nie przemyslane.
W dodatkach wychodza trudniejsze.
Natomiast hardmody sa bardzo trudne.
Poza maska bo to jest powszechnie znane ze jest przegiete i nie przemyslane.
- pan_satyros
- Posty: 6127
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 641 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
War Eternal to zdecydowanie lepszy starter dla "graczy". Tamte Nemesis nie są tak proste.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Ale trudne i nadal "sprawiedliwe", czy nie?
Niby dla graczy te proste, a Trzewik nie mógl pokonać pierwszego chyba z 9? razy? Jakoś tak... więc jak widać nie każdy zaawansowany planszówkowicz to ogarnia.
Niby dla graczy te proste, a Trzewik nie mógl pokonać pierwszego chyba z 9? razy? Jakoś tak... więc jak widać nie każdy zaawansowany planszówkowicz to ogarnia.
-
- Posty: 896
- Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 47 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Ponieważ sklep Portalu ma wolne do 07.01.2019 i nie można sprawdzić oferty, mam pytanie: orientuje się ktoś czy mata do Aeon's End jest jeszcze dostępna?
-
- Posty: 217
- Rejestracja: 13 mar 2018, 21:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 7 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Jak patrzyłem jakoś w połowie grudnia to były na stronie sklepu portalu dostępne. Myślę że raczej spokojnie jeszcze nie wyszły. Swoją drogą ja zakupiłem i bardzo podoba mi się wykonanie
- Jiloo
- Posty: 2420
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 524 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Pytanie do osób które wspierały Legacy? Czym ma być paczka „Kickstarter exclusive and extra items”? Nie przypominam sobie żadnego info o tej paczce na kampanii (jeśli było, to przegapiłem).
Pytam, bo zawartość jest dla mnie zaskakująca. Są tam dwa Nemesis (Rageborn z podstawki i Prince of Glutons z War Eternal), dividery na karty Nemesis (też raczej z wcześniejszych gier) i zestaw kart (nie rozpakowywałem) z adnotacją, że nie są kompatybilne z AE: Legacy.
Pytam, bo zawartość jest dla mnie zaskakująca. Są tam dwa Nemesis (Rageborn z podstawki i Prince of Glutons z War Eternal), dividery na karty Nemesis (też raczej z wcześniejszych gier) i zestaw kart (nie rozpakowywałem) z adnotacją, że nie są kompatybilne z AE: Legacy.
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Jest to dodatkowa zawartość jak np. poprawione maty Nemesis oraz karty promo czy karty Turn Order pozwalające grać bohaterom z Legacy z innymi bohaterami z innych odsłon AE.
Wyjaśnione dokładnie tutaj: https://boardgamegeek.com/thread/211499 ... items-pack
Wyjaśnione dokładnie tutaj: https://boardgamegeek.com/thread/211499 ... items-pack