Aeon's End (Kevin Riley)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Wosho
Posty: 1439
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Wosho »

NIe trzeba sie leczyc, tylko grac troche inaczej niz z innymi.
Skupiamy sie na robalach na poczatku gry i pozniej robimy switcha na bossa.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1028 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: RUNner »

Za kolejną próbą osiągnęliśmy sukces, ale było na żyletki. Gravehold miał tylko 6 punktów. Mój mag się niestety wyczerpał. Strata bramy to pikuś ale dwukrotne wyzwolenie wyczerpało pulę karaczanów. Na szczęście w tej rundzie Nemesis już miała obie akcje, a po tym wydarzeniu żona wywaliła kombosa z trzech bram za 15 punktów i było po sprawie. Dlaczego wygraliśmy, ciężko do końca powiedzieć. Na pewno znacznie wcześniej zaczęliśmy okładać Królową.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1028 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: RUNner »

Dziś kolejny Nemesis, ostatni z podstawy czyli Maska Kłamstw. Porażka i to dosyć wyraźna. Początek lajtowy, ale później za dużo kart zepsucia trafiało do naszych talii. Ostatecznie Gravehold padł. Mimo przegranej, rozgrywka bardzo efektowna, okraszona wieloma zwrotami akcji.
Reasumując, z każdym bossem gra się inaczej. Na tyle inaczej, że czuć urozmaicenie. Nie ma efektu w stylu „gdzieś to już widziałem” lub „znów to samo”. Jaki ja byłem głupi, że tę grę kiedyś sprzedałem bez rozegrania choćby jednej partii. Zastanawiam się skąd te opinie, że to zbyt łatwa gra jest? Ja uważam, że poziom trudności jest dobrze ustawiony. Do tego zawsze można skusić się na wariant trudny. Myślę, że te opinie powstają na bazie pierwszej partii z ustawionymi kartami.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
KurikDeVolay
Posty: 991
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
Has thanked: 991 times
Been thanked: 433 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: KurikDeVolay »

Ta opinia to wynik: "Wybrałem magów, wybrałem market, wygrałem bez spiny". Randomizerem Aeon's End stoi i tyle.
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: c08mk »

RUNner pisze: 02 lip 2019, 22:10 ... Jaki ja byłem głupi, że tę grę kiedyś sprzedałem bez rozegrania choćby jednej partii. ...
Pewnie to przez grafiki, które nie robią dobrego pierwszego wrażenia. Ot jakiś kolejny dungeongame z dużym potworem na okładce coś à la Descent.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1028 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: RUNner »

c08mk pisze: 02 lip 2019, 23:55
RUNner pisze: 02 lip 2019, 22:10 ... Jaki ja byłem głupi, że tę grę kiedyś sprzedałem bez rozegrania choćby jednej partii. ...
Pewnie to przez grafiki, które nie robią dobrego pierwszego wrażenia. Ot jakiś kolejny dungeongame z dużym potworem na okładce coś à la Descent.
Coś w tym może być. Grafiki są bardzo przeciętne i w moim odczuciu po prostu w dużej części kiczowate. Do tego naczytałem się opinii, że gra jest zbyt łatwa i nie stanowi wyzwania.
Z powodu fatalnej oprawy graficznej odrzuciłem Zamki Burgundii. Wiem, że gra może być dobra, ale nie, nie zagram w coś tak okropnie wyglądającego.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
polwac
Posty: 2575
Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 1167 times
Been thanked: 461 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: polwac »

KurikDeVolay pisze: 02 lip 2019, 22:40 Ta opinia to wynik: "Wybrałem magów, wybrałem market, wygrałem bez spiny". Randomizerem Aeon's End stoi i tyle.
Możliwe, aczkolwiek ja nawet z randomizerem tylko raz przegrałem(pierwsze podejście z Książe Pożeraczy - zdecydowanie mój błąd, za dużo kupowałem kart), także ogarnięty gracz albo nie ma wielkiego wyzwania albo ja miałem duże szczęście przy losowaniu rynku w każdej z gier.
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1028 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: RUNner »

polwac pisze: 03 lip 2019, 08:50
KurikDeVolay pisze: 02 lip 2019, 22:40 Ta opinia to wynik: "Wybrałem magów, wybrałem market, wygrałem bez spiny". Randomizerem Aeon's End stoi i tyle.
Możliwe, aczkolwiek ja nawet z randomizerem tylko raz przegrałem(pierwsze podejście z Książe Pożeraczy - zdecydowanie mój błąd, za dużo kupowałem kart), także ogarnięty gracz albo nie ma wielkiego wyzwania albo ja miałem duże szczęście przy losowaniu rynku w każdej z gier.
Gra ma multum zmiennych, których wzajemne ułożenie jest bardzo istotne. Talia Nemesis jest losowa, rynek losowy, kolejność w rundzie... Gracz musi w tym znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1281
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 360 times
Been thanked: 213 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: ShapooBah »

Nie wiem co robimy źle, z dziewczyną, ale kolejny raz przegraliśmy z kretesem. Brakuje mi już pomysłu jak lepiej zarządzać rynkiem, wykręcać combo, chciałbym nie wybierać zawsze tych samych magów, ale chyba nie ma innej opcji, bo stanowczo jedni mają większą szansę wygrać bitwę, a niż inni.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1028 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: RUNner »

A na kogo graliście, że tak przegrywacie?
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: playerator »

RUNner pisze: 25 lip 2019, 12:07 A na kogo graliście, że tak przegrywacie?
Napisane, że na Kretesa :mrgreen:
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1028 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: RUNner »

playerator pisze: 25 lip 2019, 12:24
RUNner pisze: 25 lip 2019, 12:07 A na kogo graliście, że tak przegrywacie?
Napisane, że na Kretesa :mrgreen:
Dla mnie takim Kretesem była Maska Kłamstw :mrgreen:
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1281
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 360 times
Been thanked: 213 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: ShapooBah »

Teraz wyjątkowo wiedźma hordy.
Ale Maska kłamstw i królowa roju to też dla nas overkille. Zakładam, że biorąc magów lecących siebie lub Gravehold byśmy przetrwali, ale ponieważ wzięliśmy znacznie słabszych bohaterów to cóż.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3357
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1114 times
Been thanked: 1280 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: seki »

Ja aż wstydziłem się napisać ale skoro inni też zgłaszają problemy to wstyd będzie mniejszy :) U mnie też nie idzie tak łatwo. Losowy rynek, losowi magowie. Gniewny pokonany za 4 razem, Królowa za 4 razem a Pożeracz i Maska grałem po razie i przegrałem przy czym Maskę prawie pokonałem. Jak dla mnie poziom trudności w sam raz, są emocje. Grą jestem zachwycony ale ciekaw jestem czy mam takiego pecha czy inni mają takie szczęście skoro większość z was narzeka na niski poziom trudności. Dużo zależy od szczęścia w doborze rynku, często nie mam nic na odzyskiwanie życia, często nie ma nic do niszczenia kart czy naprawy Gravehold. Kilka razy Nemesis pechowo miał 2 aktywację pod rząd po czym zwykle też było pozamiatane. Biorę pod uwagę, że mogę grać wyjątkowo słabo choć budowanie talii uwielbiam i jestem w nich ograny. Chętnie zobaczył bym live z partii osoby, która twierdzi o niskim poziomie trudności. Wtedy mógłbym stwierdzić czy to kwestia szczęścia czy umiejętności gry.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1028 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: RUNner »

Pozwolę sobie zacytować poniższy wpis:
KurikDeVolay pisze: 02 lip 2019, 22:40 Ta opinia to wynik: "Wybrałem magów, wybrałem market, wygrałem bez spiny". Randomizerem Aeon's End stoi i tyle.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Kondzio167
Posty: 241
Rejestracja: 13 mar 2012, 23:28
Has thanked: 70 times
Been thanked: 42 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Kondzio167 »

My zawsze Draftujemy zarówno rynek jak i magów i gra się świetnie:

Każdy gracz losuje 2 magów i musi wybrać jednego z nich (Drugiego odkłada się do pudełka) - robimy to równocześnie i już zastanawiamy się nad synergiami pod bossa na podstawie cech bohaterów, których mamy do wyboru.

Rynek draftujemy wspólnie w następujący sposób:

3 różne klejnoty - tasujemy póle klejnotów i wystawiam dwa na stół - wybieramy jednego drugi do pudełka i z reszty znowu losujemy dwa i wybieramy :)
Tak samo robimy z artefaktami (2) i czarami (4) :)

Mocno to różnicuje rozgrywkę a przy okazji daje nam szanse na zaplanowanie czegoś już podczas draftu :)

Wybaczcie jeżeli pomyliłem nazewnictwo :)
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1281
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 360 times
Been thanked: 213 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: ShapooBah »

Ponieważ my lubimy klimat, to u nas losowy jest rynek (przy czym jego rozkład jest zawsze stały 3 klejnoty, 2 artefakty, 4 zaklęcia) i nemesis, z którym gramy.
Magów wybieramy sobie raczej sami, i to na zasadzie:
O tym jeszcze nie grałem!
albo
Ostatnio Ty tym grałeś, to teraz daj mi spróbować.
Awatar użytkownika
polwac
Posty: 2575
Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 1167 times
Been thanked: 461 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: polwac »

ShapooBah pisze: 25 lip 2019, 11:34 Nie wiem co robimy źle, z dziewczyną, ale kolejny raz przegraliśmy z kretesem.
Gracie na dwóch magów, czy więcej osób/magów?
Na pewno gracie zgodnie z zasadami? Nie przeciągacie rozgrywki walcząc z poplecznikami zamiast Nemesis?
Czyścicie sobie talie z kart startowych(jeśli jest taka możliwość), żeby mieć tylko mocne karty w talii?
Układacie sobie odpowiednio karty na stosie kart odrzuconych tak, żeby wyciągać jak najlepsze combosy?

My gramy zawsze na dwóch magów i tylko raz przegraliśmy na normalnej trudności(zawsze losowy rynek i magowie).
W tej grze trzeba zrozumieć przeciwnika oraz poszukać synergii/combosów jeśli chodzi o magów i rynek.
Trzeba również wiedzieć kiedy odpuścić sobie popleczników i zacząć walić z grubej rury w nemesis.
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1028 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: RUNner »

polwac pisze: 25 lip 2019, 14:28 Trzeba również wiedzieć kiedy odpuścić sobie popleczników i zacząć walić z grubej rury w nemesis.
I to chyba jest bardzo kluczowe, żeby wyczuć ten moment.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Ardel12 »

Udało mi sie niedawno przejść wszystkich bossów z podstawki i obu dodatków. Na poziomie podstawowym z losowymi magami i rynkiem. Finalnie trzy przegrane z trzema róznymi bossami(Gnieworodnym-> pierwsze partie, więc nauka gry, Maską Kłamst i Wayward One(nie mogę przypomnieć sobie nazwy polskiej). Niektórych bossów bez odpowiednich umiejętności lub kart nie da się pokonać. Mi to akurat nie przeszkadza, że trzeba zmieniać taktykę pod bossa, niestety losowy rynek nie zawsze może to umożliwić. Mimo to bazowy poziom jest za prosty i przez kolejne rozgrywki idzie się jak burza. Same karty niestety w ogóle się nie kombią. Zagranie dwóch kryształów by dostać 6 klejnotów zamiast 4 nie zaspokaja mojego wewnętrznego ja nastawionego na komba. Niestety, ale o zależnościach jakie tworzą się w serii LE czy Marvel tutaj można pomarzyć. Nawet leciwy dominion oferuje w tej kwestii więcej. Z kolei tak zachwalana mechanika z ustawianiem kolejności swojej talii w sumie nie wiele wprowadza/zmienia. Ot pamiętać muszę by nie wciągnąć na rękę więcej zaklęć niż otwartych bram oraz by parami wciągać niektóre karty kryształów. Grając z Nemesis, który przetasowywał nam coraz talię, w sumie nie odczuwaliśmy większych różnic. Clue zapewne tego było w usuwaniu podstawowych kart. Jest wiele zaklęć i artefaktów umożliwiających nam niszczenie kart, więc nawet tasowanie nie jest nam straszne w takich partiach. Umiejętności pastaci wachają się od bardzo potrzebnych do jak nie mam na co wydać to kupię ładunek. Szału nie robią, ale jest to zawsze większa decyzyjność.

No niestety, ale gra leci na sprzedaż. Grało sie przyjemnie, ale nic ponad to. Po przejściu danego Nemesis nie mam w ogóle parcia, by znowu się z nim zmierzyć. Dodatkowo grafiki w ogóle mnie nie przekonały do siebie. Jest to po prostu poprawna gra, ale istnieją inne deckbuildery, które są znacząco lepsze i wole pyknąc w nie partyjkę.

Co do taktyki, to u nas zwykle wygladała ona nastepująco: kupić z 2 kryształy, co by wzmocnić prawdopodobieństwo kupienia drogich kart, następnie idziemy zaklęcie/artefakt usuwający nam karty z talii(jeśli jest zaklęcie to nawet lepiej) i potem spokojnie dokupujemy ofensywne zaklęcia. Nie ważne jakie karty się pojawiają, jest to uniwersalne. Oczywiście kupując zaklęcia można zwrócić uwagę, czy nie dają dodatkowych efektów, jak np dodanie komuś zycia itp, ale finalnie tak budowalismy talie i sukces murowany. Prostackie :P
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: c08mk »

Ardel12 pisze: 26 lip 2019, 09:39 ...Prostackie :P
To dlatego, że podstawka nie ma dużej zawartości. Powiedziałbym, że podstawka jest "poprawna" tzn. jest tam tyle, że trochę pograć i mieć z tego pozytywne wrażenia. Z dodatkami i kolejnymi podstawkami gra zmienia swój charakter gównie przez losowy market. Baza kart jest tak duża, że nie zawsze w markecie znajdzie się karta pozwalająca usuwać startery z decka, czasem pojawi się więcej kart drogich przez co trzeba zmieniać taktyki budowania decku. Podstawka jest pod tym względem bardzo przewidywalna. Regrywalność rośnie wraz z bazą kart.
Wroobel
Posty: 369
Rejestracja: 07 lip 2015, 23:04
Has thanked: 32 times
Been thanked: 18 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Wroobel »

Ja mam pytanie czy podstawkę można mieszać z War Eternal?
Np wrzucić wszystko w jedno pudełko i traktować jak jedną rozbudowaną grę?
Awatar użytkownika
Kondzio167
Posty: 241
Rejestracja: 13 mar 2012, 23:28
Has thanked: 70 times
Been thanked: 42 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Kondzio167 »

Wroobel pisze: 26 lip 2019, 10:26 Ja mam pytanie czy podstawkę można mieszać z War Eternal?
Np wrzucić wszystko w jedno pudełko i traktować jak jedną rozbudowaną grę?
Oczywiście :)
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: c08mk »

Kondzio167 pisze: 26 lip 2019, 10:27
Wroobel pisze: 26 lip 2019, 10:26 Ja mam pytanie czy podstawkę można mieszać z War Eternal?
Np wrzucić wszystko w jedno pudełko i traktować jak jedną rozbudowaną grę?
Oczywiście :)
1. Będzie więcej starterów z innymi grafikami.
2. Nie jest zalecane mieszanie podstawowych kart nemezis ze względu na comba, które mogą być dewastujące ale jest to dopuszczalne (ja mam wszystkie wymieszane).
3. Angielska wersja ma trochę inne odcienie rewersów i szersze/węższe białe marginesy ale mi to nie przeszkadza w grze.
Awatar użytkownika
KurikDeVolay
Posty: 991
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
Has thanked: 991 times
Been thanked: 433 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: KurikDeVolay »

Koledze chyba chodziło o różne części gry, a nie wersje językowe. Przy aktualnym natłoku gier i grze w AE często, ale nie codziennie, myślę że tempo wydawania gier przez portal jest spoko i można zadowolić się tym, co jest dorzucane na bierząco. We wrześniu War Eternal będzie po polsku, potem pewnie małe dodatki do tej podstawki i nic tylko zacierać łapki na legacy. ^,__,^
ODPOWIEDZ