Forum Trajanum (Stefan Feld)

[KubaP]

https://boardgamegeek.com/boardgame/244 ... m-trajanum

Na razie niewiele wiadomo, oprócz tego, że premiera na Essen 2018. Ten sam duet co przy Merlinie, więc ja jestem ostrożny.

[Tycjan]

Nie żebym czekał, ale będzie jeszcze "Carpe Diem" z Alea

[mat_eyo]

Nie żebym czekał, ale będzie jeszcze "Carpe Diem" z Alea

Tego jeszcze nawet na bgg nie ma chyba?

Zagrać zagram, jak w każdą grę Felda, ale tak jak Kuba, bez większych oczekiwań. Merlin jest w miarę solidny, ale niczym pozytywnym nie wyróżnia się w morzu eurogier, nie mówiąc już o porównaniach do innych gier tego autora.

Skoro Feld ma problem z wymyśleniem nowego tematu, to jak tu się nie martwić o nowości w mechanice?

[BartP]

Wątpię, by Feld wymyślał tematy do swoich sucharów. To raczej w gestii wydawcy.

[mat_eyo]

Wątpię, by Feld wymyślał tematy do swoich sucharów. To raczej w gestii wydawcy.

Nie jestem tego taki pewien. Poza tym w obu przypadkach wygląda to kiepsko.

[JAskier]

Temat w wypadku Felda ma znaczenie trzeciorzędne. Niestety Merlin mechanicznie nie zachwycał. Miałem wrażenie odcinania kuponów, a z mechaniki dice manipulation więcej było dice niż manipulation. Nie zmienia to jedna faktu, że moim bardziej casualowym znajomym Merlin przypadł do gustu. Może w tym kierunku zmierza Feld? W kierunku gier prostszych, bardziej losowych, niejako bardziej "przygodowych", jeżeli wiecie co mam na myśli...

[mat_eyo]

Temat w wypadku Felda ma znaczenie trzeciorzędne.

Tym bardziej ktoś powinien włożyć minimum wysiłku, żeby dokleić do gry temat, którego autor jeszcze nie poruszał. Bo teraz to wygląda na celowe wzbudzanie skojarzeń z Trajanem.

Może w tym kierunku zmierza Feld? W kierunku gier prostszych, bardziej losowych, niejako bardziej "przygodowych", jeżeli wiecie co mam na myśli...

To nie musi być zły kierunek. Fakt, że gra jest lżejsza i prostsza nie oznacza automatycznie, że jest gorsza. Musi jednak być dobrze zaprojektowana. Wystarczy spojrzeć na Wyrocznię Delficką, której ciężar i złożoność oceniam na tym samym poziomie, co w przypadku Merlina. Wyrocznia jest jednym z moich ulubionych Feldów, Merlina natomiast już się pozbywam z kolekcji...

[Tycjan]

Nie żebym czekał, ale będzie jeszcze "Carpe Diem" z Alea

Tego jeszcze nawet na bgg nie ma chyba?

Tak, Feld pisał o tym tylko na forum.

[Furan]

Nie żebym czekał, ale będzie jeszcze "Carpe Diem" z Alea

KtóregoSCD to 40 ojro, a planowany miesiąc wydania to sierpień'18.

[Trolliszcze]

Wątpię, by Feld wymyślał tematy do swoich sucharów. To raczej w gestii wydawcy.

Nie jestem tego taki pewien. Poza tym w obu przypadkach wygląda to kiepsko.

BartP ma rację. Wszystkie gry Felda na etapie projektowania nazywają się cośtam-manager i są pozbawione tematu, tematy są do jego gier doklejane później.

[harrison]

fotki

Spoiler:

[Daquan]

Taki sneak peak od Huch!

[Daquan]

Jest i cała okładka:

Spoiler:

Wg. Planszowych Newsów ma być też Polska wersja.

[Tomzaq]

Fantastycza wiadomość

[Furan]

Patrząc na cenę w przedsprzedaży niemieckich sklepów - sugerowana cena Forum Trajanum to 50 okrągłych eurasów.

[cezaras]

Na BGG pojawił się (wcale nie taki) krótki opis reguł i....
... w końcu wraca Feld, za jakim tęskniłem :d :d :d

[Dr. Nikczemniuk]

Zapowiada się ciekawie

[cezaras]

Nie żebym czekał, ale będzie jeszcze "Carpe Diem" z Alea

KtóregoSCD to 40 ojro, a planowany miesiąc wydania to sierpień'18.

a to Carpe Diem wygląda na cięższe Carcassone
W review gościu mówi, że to jakby Carcassone wykonane przez Felda - mi się bardziej skojarzyło z wykonaniem Knizii
Wygląda na bardzo przyjemną do grania gierkę

[Furan]

Ale trzeba przyznać, że Alea podniosła rękawicę którą sama często rzuca i stworzyła coś niebywale brązowo-zielono-paciajowatego.

Miałem bardziej skojarzenia z Kniziowym Carcassonne i... z Mediną (gra w tchórza) - przynajmniej oglądając niemiecką recko-rozgrywkę.

[Furan]

Są reguły! https://boardgamegeek.com/filepage/1695 ... es-english

[trance-atlantic]

Jest i polska wersja... wraz z polską ceną!

[playerator]

Jest i polska wersja... wraz z polską ceną!

Skoro tak twierdzisz...

[trance-atlantic]

Haha okej, w porównaniu do angielskiej jest ciut bardziej polska taki skrót myślowy

[playerator]

Już sobie wygooglałem. Cena polskiej wersji całkiem może być, szczególnie po zniżkach.
Mój żarcik tyczył się braku jakiegoś linka do źródła tej informacji

[BartP]

Czytałem jakiś czas temu instrukcję. Przykro mi to mówić, ale odpuszczam tę grę. Przykro, bo mam w kolekcji prawie wszystkie gry Felda i zazwyczaj kupuję jego nowe dzieła w ciemno. Instrukcja jest dość trudna; mało przykładów, miałem ogromne problemy ze zobrazowaniem sobie rozgrywki, ale jakoś w końcu dałem radę. Na całość patrzyłem pod kątem interakcji. Dużo stron zasad często przekłada się na pokomplikowane zarządzanie swoją piaskownicą. Samemu ją ledwo ogarniasz, a co dopiero zerknąć do 3 pozostałych graczy i sensownie ocenić, na czym może im zależeć. W każdym razie mamy tu właśnie do czynienia z takim przypadkiem. O ile się nie mylę interakcja sprowadza się do tego, że w rundzie dajemy jeden kafelek przekazujemy swojemu sąsiadowi. Nie wiem, czy ma to wielkie znaczenie. Przeciwnik i tak zachowuje połowiczną kontrolę, bo zawsze może wybrać kafelek, który sam sobie zostawił. Traktuję to jako incydentalną interakcję. Po drugie na środku planszy jest mozaika i można tam kłaść swoje znaczniki. Tutaj interakcja akurat jest ciekawa. Chcemy zamykać jednokolorowe grupy, chcemy być blisko orłów, a także mieć duże obszary własnego koloru; i tym samym przeszkadzać przeciwnikom w osiąganiu tych celów.

I tyle. Cała reszta skomplikowanych zależności (to nie jest prosta gra) opiera się na zarządzaniu swoim małym królestwem, a innym graczom od niego wara. 2018 jakoś wyjątkowo obrodził grami, które z początku wydawały mi się ciekawe, ale po przeczytaniu instrukcji wyszło, że to bardziej pasjanse, w których każdy gracz optymalizuje własne zagadki; a na końcu patrzymy, kto to zrobił najlepiej. Do tego niechlubnego grona zaliczam również Blackout (A. Pfister), Futuropia (F. Friese), Captains of the Gulf, Gingerbread House (Walker-Harding), Reef (Matsuuchi) i inne. Mam do tego akurat ambiwalentny stosunek, bo z jednej strony tracę gry, które mogły być fajne (dla mnie), z drugiej zaś mam mnóstwo innych bardzo dobrych gier i prawdę mówiąc, nie potrzebuję nowych, więc oszczędzam ;].

Jak kogoś interesuje, to tu się pastwię nad innymi grami z tego roku: geeklista.