Niedostępne gry i ich ceny.

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
fitzroy
Posty: 292
Rejestracja: 28 sie 2012, 16:08
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 189 times
Been thanked: 111 times

Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: fitzroy »

Witam,jeśli temat był poruszany to przepraszam.Chciałbym podyskutować na temat cen gier, których nakład się wyczerpał i nie planowane są dodruki. Mówię tu o dobrych i pożądanych grach o czym sprzedający dobrze wiedzą. Nie wiem jak to oceniać szczerze mówiąc. Może przemawia przeze mnie irytacja ale to co się dzieję z cenami takich gier jak Kemet, dodatek do Kemeta TA-Seti,dodatki do Cyklad, Mage Knight czy dodatki do Time Stories to lekka przesada. A może to po prostu dobry sposób na inwestycję, czy wykorzystanie koniunktury i nic nam do tego. Mage Knight za 450-550 zł? Nie dzięki. Dzięki za to dla Portalu. Ci co zamiast sprzedać za np 250-300zł teraz wogóle nie sprzedadzą :evil:
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Banan2 »

Nie widzę w tych cenach nic zdrożnego. Każdy "biały kruk" (książka, płyta, znaczek, gra, itd) dużo kosztuje.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Shar
Posty: 30
Rejestracja: 09 lut 2018, 10:09
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Shar »

No to jest problem, mi się marzy na przykład mieć taką oryginalną Magię i Miecz. Wiem, że jest Talizman, ale z sentymentu wolałabym starą ale ceny jakie widziałam do tej pory to od 270 zł w górę. Biorą pod uwagę jakość wykonania (no powiedzmy sobie szczerze, papier był średniej jakości i lubiło się targać) to trochę za bardzo wyśrubowana cena. Zwłaszcza, że takiego Talismana kupię za połowę tego a będę mieć pewność, że sama plansza wytrzyma lata.
No ale niestety tak jest z unikatami. Bez względu na kategorię ;) Zresztą z ceny planszówek i tak są tanie, popatrz na takie książki :D
People change. Now, I'm a lamp.
Awatar użytkownika
Muad'Dib
Posty: 1557
Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 60 times
Been thanked: 104 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Muad'Dib »

Dokładnie, zgadzam się z Banan2. Koniec i bomba, a kto nie kupił zawczasu ten trąba. Ostatni przykład - Zakazane Gwiazdy. Od roku było wiadomo, że dodruku nie będzie. Ale cały czas wisiało w sklepach i zakup przekładałem. Skończyło się na tym, że zamiast 300zł, chcąc grę mieć, dałem 400zł. Pretensje mogę mieć tylko do siebie. Nie mówię, żeby grę kupować od razu, ale jeśli ją chcemy to nie ma co przesuwać zakupu na za rok albo dwa.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2018, 12:53 przez Muad'Dib, łącznie zmieniany 1 raz.
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
Shar
Posty: 30
Rejestracja: 09 lut 2018, 10:09
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Shar »

No dokładnie! Też tak kilka razy wtopiłam. Trzeba mieć na uwadze, że to są rzeczy których nie wymienia się, więc co kilka lat więc prędzej czy później wydawca przestanie drukować bo rynek się nasyci.
Poza tym zawsze lepiej kupić i potem sprzedać niż nie kupić i motem miałkać, że się nie ma i że drogo ;)
People change. Now, I'm a lamp.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4464
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1423 times
Been thanked: 1099 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: garg »

Dwa słowa: popyt, podaż. I wszystko jasne :D .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
yNidhogg
Posty: 300
Rejestracja: 05 sty 2015, 22:56

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: yNidhogg »

Nie wiem czy nasza dyskusja do czegoś doprowadzi.

Przykład znajdź dwie różnice:
A) Kolejna zakończona sukcesem kampania KS firmy która nie przykłada się do zamykania poprzednich (ludzie się irytują że nie dostali jeszcze gier etc...): "Niech wspierający głosują portfelem".
B) Sprzedaż gier po cenach rynkowych (czyli wynikających z matematyki popytu/podaży): "Niech kupujący głosują portfelem".

Można też na to spojrzeć z innej strony:
Sprzedając używane ale już zabytkowe auto, obraz (który dostaliśmy za darmo w spadku), mieszkanie (które po kilku latach zwiększyło swoją wartość) znakomita większość z nas wystawi je jednak po cenach rynkowych : )
Masa gier
... czasem piszę nie po polsku : |
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: costi »

garg pisze:Dwa słowa: popyt, podaż. I wszystko jasne :D .
I tu tak naprawdę wyczerpuje temat.

Ewentualnie wersja z dodatkiem ;) "Każda rzecz jest warta tyle, ile ktoś jest skłonny za nią zapłacić"
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
RE.Lee
Posty: 167
Rejestracja: 28 gru 2015, 19:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: RE.Lee »

Przy czym nadal mowa tu o relatywnie niewielkich kwotach (dla dorosłego zarabiającego człowieka). Nawet w przypadku potencjalnie najrzadszych promek, czy KS-exclusives nie widuje się cen po kilka tysięcy złotych, co byłoby zbliżone do "prawdziwego" kolekcjonerstwa. Jak ktoś zechce to kupi i obie strony będą zadowolone. No big deal.
TOP 3: Chaos in the Old World, Evolution, The Grizzled.
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Banan2 »

Muad'Dib pisze: Koniec i bomba, a kto kupił zawczasu ten trąba.
:) Chyba brakuje tutaj słówka "nie" :) Bo ja kupiłem Zakazane Gwiazdy zawczasu i nie czuję się jak trąba :wink:
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Feargeat
Posty: 41
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:09
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Feargeat »

Trzeba również wziąć pod uwagę, że sprzedający nie ma noża na gardle. Uda się uzyskać korzystną ceną, gra zostanie sprzedana, a jeżeli nie to po prostu zostanie w kolekcji. Czy można mieć do kogoś pretensje o coś takiego?

Zauważcie również, że polityka podnoszenia cen, nie dotyczy tylko indywidualnych sprzedawców, ale również sklepy " wywęszyły " interes. Przykład z własnego doświadczenia, chciałem kupić chaos w starym świecie, przed rozwodem FFG z GW cena w sklepie w którym kupuję gry ~170 pln, dzisiaj ta sama gra ~300pln. Biznes is biznes.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 573 times
Been thanked: 1028 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: RUNner »

fitzroy pisze:Może przemawia przeze mnie irytacja ale to co się dzieję z cenami takich gier jak Kemet, dodatek do Kemeta TA-Seti,dodatki do Cyklad, Mage Knight czy dodatki do Time Stories to lekka przesada.
Kolejne słowo klucz to Twoja irytacja. Po prostu nie kupuj za taką cenę, która wydaje Ci się zawyżona.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Quille
Posty: 328
Rejestracja: 13 lut 2017, 00:34
Been thanked: 6 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Quille »

Dla mnie to trochę takie cebulactwo ze strony tych, co np. ze sprzedażą "Cytadeli" (którą można było kupić za 50 kilka zł) czekali do momentu, aż się skończy nakład w sklepach i teraz wystawiają za 120-150 zł. A na uwagę w komentarzu, że ma być nowa edycja reagują agresją :D Czyli wiadomo o co chodzi, chcą tanim kosztem zarobić na niewiedzy innych.
Albo dodatek do Carcassonne w postaci 10 kafelków za 135 zł :D Niby dla kolekcjonerów to może być gratka, ale sądząc po tym, że ta aukcja wisi od kilku miesięcy, to raczej chętnych brakuje a cena cały czas taka sama.

Prawo rynku powinno być takie, że jak coś nie idzie za x, to cena powinna być obniżona o jakiś %. Ale gry planszowe to towar dość trwały, z mody raczej nie wychodzą jakoś spektakularnie, a i koszty "magazynowania" nie są duże. Ponawianie aukcji czy ogłoszeń to też nie jest jakiś wielki koszt i tym sposobem wiszą sobie takie "kwiatki" czasem kilka miesięcy jak nie dłużej.

Fakt, nieraz jest dylemat. Mam taki od kilku miesięcy z Seasons. Zainteresowałam się tą grą niestety jak już się nakład skończył, teraz można ją kupić z drugiej ręki za minimum 200 zł. Raz tylko ktoś wystawił za mniej niż 100, to w pierwszej minucie się ogłoszenia posypały :D Jednak to moja decyzja, że wolę te 200 zł wydać na dwie dostępne gry niż na jedną niedostępną.

Oczywiście, że jak ktoś się znajdzie, kto kupi grę za 200, 300% czy nawet więcej jej wartości, to jego prawo. Moje prawo śmiać się z tych, którzy czekają na taki moment, żeby grę, której się chcą pozbyć, wystawić. Mnie by się nie chciało.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2018, 11:51 przez Quille, łącznie zmieniany 3 razy.
Shar
Posty: 30
Rejestracja: 09 lut 2018, 10:09
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Shar »

Quille pisze:Dla mnie to trochę takie cebulactwo ze strony tych, co np. ze sprzedażą "Cytadeli" (którą można było kupić za 50 kilka zł) czekali do momentu, aż się skończy nakład w sklepach i teraz wystawiają za 120-150 zł. A na uwagę w komentarzu, że ma być nowa edycja reagują agresją :D Czyli wiadomo o co chodzi, chcą tanim kosztem zarobić na niewiedzy innych.
Takie coś było, jest i będzie. Każdy chce zarobić jak najmniejszym kosztem. Jak to się już przewijało - nie tylko w planszówkach. Bardziej martwi mnie tak agresja ale cóż, nic się na to nie poradzi. Kupowanie i sprzedawanie potem po wyższej cenie jest jak zabawa z udziałami na giełdzie :P Zawsze może wyjść nowa edycja w dobrej cenie, a wcześniejsze cwaniaki zostaną z kilkoma pudłami gry której już nikt nie kupi. Jakie zabiegi zawsze niosą ze sobą ryzyko.
People change. Now, I'm a lamp.
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Banan2 »

Shar pisze:
Quille pisze:Dla mnie to trochę takie cebulactwo ze strony tych, co np. ze sprzedażą "Cytadeli" (którą można było kupić za 50 kilka zł) czekali do momentu, aż się skończy nakład w sklepach i teraz wystawiają za 120-150 zł. A na uwagę w komentarzu, że ma być nowa edycja reagują agresją :D Czyli wiadomo o co chodzi, chcą tanim kosztem zarobić na niewiedzy innych.
Takie coś było, jest i będzie. Każdy chce zarobić jak najmniejszym kosztem. Jak to się już przewijało - nie tylko w planszówkach. Bardziej martwi mnie tak agresja ale cóż, nic się na to nie poradzi. Kupowanie i sprzedawanie potem po wyższej cenie jest jak zabawa z udziałami na giełdzie :P Zawsze może wyjść nowa edycja w dobrej cenie, a wcześniejsze cwaniaki zostaną z kilkoma pudłami gry której już nikt nie kupi. Jakie zabiegi zawsze niosą ze sobą ryzyko.
Agresji mówimy stanowcze NIE :) :wink: Natomiast zasada "kup taniej, sprzedaj drożej" była, jest i będzie.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
Quille
Posty: 328
Rejestracja: 13 lut 2017, 00:34
Been thanked: 6 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Quille »

Właśnie o tę agresję chodzi. Bo gdyby to było jeszcze na zasadzie, że ktoś podejmuje racjonalną decyzję - nie kupiłem jak było za x, chcę bardzo mieć, to kupię za 150% x. Ale właśnie reakcja na uwagę, że jest np. angielska edycja taniej, a gra niezależna językowo, albo planowana nowa edycja czy dodruk, świadczy o tym, że chodzi tylko o to, żeby ktoś się dał "złapać". Słabe to...
Moim zdaniem najbardziej fair byłoby wystawienie na aukcji, od ceny za jaką się kupiło i danie się licytować tym, którzy chcą kupić. To by chyba ustawiło najbardziej rynkową cenę w danym momencie i nikt by nie miał pretensji a sam sprzedający nie narażałby się na śmieszność.
Awatar użytkownika
Fiacik
Posty: 435
Rejestracja: 24 wrz 2013, 09:59
Has thanked: 66 times
Been thanked: 63 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Fiacik »

Shar pisze:
Quille pisze:Dla mnie to trochę takie cebulactwo ze strony tych, co np. ze sprzedażą "Cytadeli" (którą można było kupić za 50 kilka zł) czekali do momentu, aż się skończy nakład w sklepach i teraz wystawiają za 120-150 zł. A na uwagę w komentarzu, że ma być nowa edycja reagują agresją :D Czyli wiadomo o co chodzi, chcą tanim kosztem zarobić na niewiedzy innych.
Takie coś było, jest i będzie. Każdy chce zarobić jak najmniejszym kosztem. Jak to się już przewijało - nie tylko w planszówkach. Bardziej martwi mnie tak agresja ale cóż, nic się na to nie poradzi. Kupowanie i sprzedawanie potem po wyższej cenie jest jak zabawa z udziałami na giełdzie :P Zawsze może wyjść nowa edycja w dobrej cenie, a wcześniejsze cwaniaki zostaną z kilkoma pudłami gry której już nikt nie kupi. Jakie zabiegi zawsze niosą ze sobą ryzyko.
Wystarczy od takiego "Janusza biznesu" po prostu nie kupować? Z drugiej strony ma prawo ustalić cenę według wlasnego upodobania, szczególnie w przypadku braku towaru na rynku. Stara zasada mówi, że towar jest wart tyle ile ktoś zechce zapłacić.
Awatar użytkownika
Quille
Posty: 328
Rejestracja: 13 lut 2017, 00:34
Been thanked: 6 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Quille »

Pewnie, że tak. Co nie zmienia faktu, że mogę sobie o takiej cenie pomyśleć co chcę, a nawet ją skomentować (nie do sprzedającego, bo to i tak do niczego nie prowadzi, tylko do spamowania).
yNidhogg
Posty: 300
Rejestracja: 05 sty 2015, 22:56

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: yNidhogg »

Quille pisze:Moim zdaniem najbardziej fair byłoby wystawienie na aukcji, od ceny za jaką się kupiło i danie się licytować tym, którzy chcą kupić. To by chyba ustawiło najbardziej rynkową cenę w danym momencie i nikt by nie miał pretensji a sam sprzedający nie narażałby się na śmieszność.
Wyniki aukcji nie określają cen rynkowych (dopóki popyt jest większy niż podaż kwoty na nich osiągane średnio będą wyższe od 'rynkowych' wystawionych jako 'kup teraz'). Z nimi wiąże się też inna ciekawostka (raczej znana): gra wystawiona na takiej aukcji (prawie) nigdy nie sprzeda się po największej zadeklarowanej kwocie wśród kupujących, tylko po kwocie niewiele większej od kwoty zadeklarowanej przez drugiego najwyższego oferenta. Warto mieć to na uwadze wystawiając przedmiot.
Masa gier
... czasem piszę nie po polsku : |
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 573 times
Been thanked: 1028 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: RUNner »

Quille pisze:Moim zdaniem najbardziej fair byłoby wystawienie na aukcji, od ceny za jaką się kupiło i danie się licytować tym, którzy chcą kupić. To by chyba ustawiło najbardziej rynkową cenę w danym momencie i nikt by nie miał pretensji a sam sprzedający nie narażałby się na śmieszność.
Ale co jest nie fair w chęci zysku? Poza tym nie mówimy o towarze niezbędnym komuś do życia. Sprzedający ustala cenę, kupujący to akceptuje lub nie. Za bardzo słabe zachowanie uważam publiczne komentowanie cudzego wątku sprzedażowego, a konkretnie zaproponowanych cen.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Jacek_PL »

Quille pisze:Dla mnie to trochę takie cebulactwo ... (ciach)
Pytanie czy jest jakiś współczynnik procentowy określający kiedy dobry zarobek w handlu zamienia się w cebulactwo ? Czy sprzedawanie obrazów za kilkanaście mln zielonych to cebulactwo, bo mimo wszystko wartość materialna takiego obrazu jest dużo, a nawet bardzo dużo mniejsza ?
Awatar użytkownika
Munchhausen
Posty: 727
Rejestracja: 01 sty 2013, 22:29
Lokalizacja: Poznań/ Wągrowiec
Has thanked: 145 times
Been thanked: 129 times
Kontakt:

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Munchhausen »

Quille pisze:Fakt, nieraz jest dylemat. Mam taki od kilku miesięcy z Seasons. Zainteresowałam się tą grą niestety jak już się nakład skończył, teraz można ją kupić z drugiej ręki za minimum 200 zł. Raz tylko ktoś wystawił za mniej niż 100, to w pierwszej minucie się ogłoszenia posypały :D Jednak to moja decyzja, że wolę te 200 zł wydać na dwie dostępne gry niż na jedną niedostępną.
Seasons to moja ulubiona planszówka, więc strasznie mnie smuci to, że obecnie dołączyła do ulubionych tytułów spekulantów. Na szczęście Rebel zapowiedział dodruk, choć jego data zależy od zagranicznych partnerów.
Awatar użytkownika
Quille
Posty: 328
Rejestracja: 13 lut 2017, 00:34
Been thanked: 6 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Quille »

Uważam, że przy licytacji byłoby najlepiej widać tę zasadę, że towar jest warty tyle, ile ktoś chce za niego dać. Przy wystawieniu czegoś za x tak naprawdę nie wiadomo czy taka jest cena rynkowa, bo:
- ktoś mógłby być szybszy niż ktoś, kto by zaproponował x+
- ktoś mógł się wyjściowo nie godzić na cenę x, ale odżałował, bo bał się, że ktoś inny tyle jednak da i okazja mu przejdzie koło nosa
Obie sytuacje przy licytacji, która chwilę trwa, są wykluczone. Dlatego uważam, że otwarta licytacja lepiej pokazuje cenę niż to, że ktoś wystawił grę za jakąś cenę i znalazła się jedna osoba, która ją kupiła.
W tym znaczeniu chodziło mi o fair. To nie oznacza, że sprzedaż bez licytacji jest nie fair. Jeśli kupujący się godzi na taką cenę, sprzedający też, to czemu miałoby być nie fair?

Owszem, publiczne komentowanie uważam za słabe. Natomiast skomentowanie "do siebie" czy do kogoś obok to moja sprawa. W sklepie też mogę do towarzysza zakupów powiedzieć, że "pęczek rzodkiewki za 20 zł to przesada i tyle nie dam". Moje prawo. A to, że ktoś inny da? Jego sprawa.
Awatar użytkownika
Quille
Posty: 328
Rejestracja: 13 lut 2017, 00:34
Been thanked: 6 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: Quille »

Jacek_PL pisze:
Quille pisze:Dla mnie to trochę takie cebulactwo ... (ciach)
Pytanie czy jest jakiś współczynnik procentowy określający kiedy dobry zarobek w handlu zamienia się w cebulactwo ? Czy sprzedawanie obrazów za kilkanaście mln zielonych to cebulactwo, bo mimo wszystko wartość materialna takiego obrazu jest dużo, a nawet bardzo dużo mniejsza ?
Ale możesz się odnieść do całej wypowiedzi z tego akapitu? Cebulactwo to dla mnie czekanie z wystawieniem gry do momentu aż skończy się nakład połączone z żerowaniem na tym, że ktoś nie wie o tym, że będzie reedycja, dodruk albo że może kupić taniej wersję obcojęzyczną, albo sprowadzić z zagranicy wersję niezależną językowo.

To tak, jakby w galerii sprzedawać obraz i twierdzić, że to dzieło nieboszczyka, który nic nie namaluje, więc to "biały kruk" podczas gdy malarz żyje i maluje trzy obrazy dziennie. No chyba słabe, nie?
Munchhausen pisze: Seasons to moja ulubiona planszówka, więc strasznie mnie smuci to, że obecnie dołączyła do ulubionych tytułów spekulantów. Na szczęście Rebel zapowiedział dodruk, choć jego data zależy od zagranicznych partnerów.
Dlatego właśnie na razie odpuściłam ;)
Ostatnio zmieniony 09 lut 2018, 12:18 przez Quille, łącznie zmieniany 1 raz.
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Niedostępne gry i ich ceny.

Post autor: bartekb8 »

Fiacik pisze:Wystarczy od takiego "Janusza biznesu" po prostu nie kupować? Z drugiej strony ma prawo ustalić cenę według własnego upodobania, szczególnie w przypadku braku towaru na rynku. Stara zasada mówi, że towar jest wart tyle ile ktoś zechce zapłacić.
Dokładnie, myślę że taki sprzedający niczym się tu nie ośmiesza o ile cena nie jest parokrotnie większa od rynkowej, a nawet wtedy nic nie traci, co najwyżej za jakiś czas zweryfikuje cenę. Chyba że zależy mu na bardzo szybkiej sprzedaży.
Co do Seasons to czy 200 zł to jest dużo czy mało zależy pewnie od naszych subiektywnych odczuć. Według mnie nie jest to jakaś straszna przebitka jak na grę której nie ma już w sprzedaży. Ja ostatnio widziałem Seasons za 250 zł z obydwoma dodatkami, więc czasem można trafić na dobrą ofertę, trzeba być tylko wytrwałym i trafić na odpowiedniego sprzedawcę.
Quille pisze:To tak, jakby w galerii sprzedawać obraz i twierdzić, że to dzieło nieboszczyka, który nic nie namaluje, więc to "biały kruk" podczas gdy malarz żyje i maluje trzy obrazy dziennie. No chyba słabe, nie?
Trochę inna sytuacja, bo w powyższym przypadku mówimy o zwykłym oszustwie. A jeśli ktoś sprzedaje grę której nakład jest wyczerpany a będzie dodruk, to po pierwsze może o tym dodruku nie wiedzieć, a po drugie i tak, kierując się zasadami wolnego rynku może narzucić dowolną cenę, czy to się nam podoba czy nie. Gorzej by było gdyby ktoś chciał bardzo drogo sprzedać grę która jest w sklepie (w cenie kilkukrotnie niższej), ale na to raczej nie nabiorą się ludzie którzy odwiedzają fora poświęcone grom planszowym.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2018, 12:30 przez bartekb8, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ