GRY-PLANSZOWE.pl

Opis po polsku Hej,

w sieci a dokładnie pojawiły się zdjęcia z finalnej wersji planszy do Teotihuacan: City of Gods.

Co myślicie o tej grafice planszy? Oczywiście w kontekście poprzednika Tzolkina, jako że Teotihuacan traktowany jest / będzie jako jego następca / sequel.

Akurat przez myśl mi nie przeszło, by traktować to jako sequel Tzolkina, ale może taki jest zamysł. Mając jednakże na uwadze, że to inny wydawca, to wątpię, by tak miało to być reklamowane. Jeśli chodzi o grafiki, to mnie łatwo zadowolić, wygląda ok. Bardziej interesują mnie mechanizmy, ale zważywszy na dorobek projektanta (Daniele Tascini, choć raczej dotąd brylował w tandemach), poprzeczka zawieszona jest dość wysoko.

Te ilustracje są podpisane jako "art draft", więc niekoniecznie mają ostateczną postać.
(Plus na tych planszach jest mnóstwo pustych pól na kafle - trudno oceniać całość, kiedy się nie zna ich wyglądu, bo IMO będą odgrywać dużą rolę we wrażeniach wizualnych).

Jeszcze jeden EDIT: Jeśli zaś chodzi o elementy mechaniczne gry, które można wyczytać z tych ilustracji... Widać, że plansza ma postać modułową - każdy moduł to inna akcja, ustawia się je po kolei i prowadzi przez nie trasa tych odcisków stóp. Być może oznacza to, że w grze akcje wykonuje się po kolei - trzeba sobie od razu rozplanować, gdzie ile kości będę chciał położyć - ale kolejność jest w każdej grze inna, bo sobie można te moduły przestawiać/losować. To oczywiście czyste domysły, ale ostatnio jest w grach nacisk na regrywalność poprzez zmienny setup, więc wydaje mi się, że coś takiego byłoby całkiem możliwe.

BartP pisze:Akurat przez myśl mi nie przeszło, by traktować to jako sequel Tzolkina, ale może taki jest zamysł. Mając jednakże na uwadze, że to inny wydawca, to wątpię, by tak miało to być reklamowane..

Możliwe że masz rację - jednak na http://brettspielbox.de/?p=18431 podali nawet, że to druga część z trylogii w uniwersum Tzolkina! Ciekawe czy to prawda bo jeśli tak to przy Tzolkinie grafika wygląda co najmniej "blado"...

Trolliszcze pisze:Te ilustracje są podpisane jako "art draft", więc niekoniecznie mają ostateczną postać.

Tak, rzeczywiście nie zauważyłem tego art draft - jednak patrząc na "early prototype" i na te ostatnie zdjęcia planszy mam wrażenie że różnica jest i duża a jednocześnie niewielka. Grafika znacznie poprawiona/ulepszona - jednak przy early prototype aż tak dużej zmiany nie ma - oczywiście to moje odczucia - czysto wizualne.

No i mamy już koniec lutego 2018 - a wg różnych źródeł wydanie gry już wkrótce więc nie wiem czy mieliby czas żeby to jeszcze zmieniać z "art draftu"? Dlatego odniosłem wrażenie że to chyba będzie finalna/ prawie finalna wersja.

early prorotype:

Wg najbardziej wiarygodnego źródła - czyli wydawcy - gra ma wyjść w październiku, na Essen, więc czasu jest jeszcze sporo. Okładka też miała prezentowaną "wstępną" grafikę, która znacznie się różni od obecnej, więc spokojnie, podejrzewam, że jeszcze będą jakieś zmiany.

drzazga78 pisze: Możliwe że masz rację - jednak na http://brettspielbox.de/?p=18431 podali nawet, że to druga część z trylogii w uniwersum Tzolkina! Ciekawe czy to prawda bo jeśli tak to przy Tzolkinie grafika wygląda co najmniej "blado"...

Blado, bo w pastelach i jakby z efektem wypalenia starego barwnika słońcem? Tym lepiej - klimatyczniej.

drzazga78 pisze:Możliwe że masz rację - jednak na http://brettspielbox.de/?p=18431 podali nawet, że to druga część z trylogii w uniwersum Tzolkina! Ciekawe czy to prawda bo jeśli tak to przy Tzolkinie grafika wygląda co najmniej "blado"...

Jakieś chronologiczne rozszerzenie/następstwo pewnie jest w końcu, obok kafelków targowych o mechanice zbliżonych do Marco Polo znajduje się kafel walki z konkwistadorami. Czyli nie chodzi już o upadek cywilizacji Majów, a o (nomen omen) upadek Azteków - Jak by nie patrzeć Ameryka Środkowa.
Cały czas mnie tylko uwiera, czy poza wspomnianą walką (pewnie rodzaj kooperacji) znajdzie się w tej grze coś co wyciągnie ten tytuł ponad Marco Polo i Stone Age.
Oby...

Trolliszcze pisze:Wg najbardziej wiarygodnego źródła - czyli wydawcy - gra ma wyjść w październiku, na Essen, więc czasu jest jeszcze sporo. Okładka też miała prezentowaną "wstępną" grafikę, która znacznie się różni od obecnej, więc spokojnie, podejrzewam, że jeszcze będą jakieś zmiany.

A jednak - ZnadPlanszy na FB publikuje i opisuje: "Poniżej widzicie ją w wersji demo (przepraszamy za jakość zdjęć), ale praktycznie jest to już wersja ostateczna, która wymaga tylko kosmetycznych poprawek."

https://www.facebook.com/ZnadPlanszy/po ... 6876828184

Jeszcze raz szkoda - bo powinno być lepiej niż w Tzolkinie (jako sequel, następca) - a graficznie będzie zdecydowanie gorzej.

Miałem okazję zagrać. Grafika bardzo dobrze służy rozgrywce. To mózgożer, zatem fajerwerki nie są potrzebne, wręcz przeciwnie. I w tym sensie grafika bardzo dobrze służy rozgrywce. Schludna, jednoznaczna, pastelowa. Poza kilkoma minimalnymi poprawkami typu numeracja poziomu świątyń czy toru punktów zwycięstwa, to nie było się do czego przyczepić.

Sama gra zapowiada się super dla fanów średnio-ciężkiego Euro. Udane połączenie konieczności strategicznego planowania całej rozgrywki z taktycznym wdrażaniem tego planu w życie. Żaden z tych poziomów rozgrywki 'nie gra się sam', można zwalić zarówno plan, jak i realizację. I klimatu chyba więcej niż w Tzolkinie. Ale to tak po jednej partii.

Z ciekawostek - wizualizacja gry na finalnych plikach graficznych: KLIK

wygląda genialnie pozycja obowiązkowa!

Widziałem na żywo na UKGE, wygląda bardzo ładnie i stylowo, ma nietuzinkowy, pastelowy charakter.

Ja miałem okazję wczoraj zagrać i jestem pod wrażeniem. Nie jest to objawienie - to na pewno, ale grało się bardzo miło i przyjemnie.
Są elementy podobne do Tzolkina ale zdecydowanie nie jest to Tzolkin. Wrażenia z rozgrywki są zdecydowanie inne. Gra jest cięższa i wg mnie daje większe pole manewru niż Tzolkin.
Mamy 4 (na początku) workerów i każdego możemy przesuwać 0 1-3 pola (w swojej turze przesuwamy 1). W tym momencie mamy ogarniętą praktycznie całą planszę. Możemy wszystko i niestety jak się przystępuje do pierwszej gry to wygląda to na zdecydowanie: "Co zrobić? Jak zagrać żeby było dobrze?". Niemniej w trakcie gry jakoś pomału strategia się klaruje ale kombinowanie co, jak i kiedy jest na bardzo fajnym poziomie.
Budowa świątyni to zakładam takie "serce" gry i wygląda mega. Nie jest to cud mechaniczny ale jeżeli kafle świątyni będą fajne to wrażenia wizualne będą na zdecydowanie pozytywnym poziomie. Zakładam też że na tym będzie postawiony PR gry. Tzolkin - zębatki, Tzolkin 2 - świątynia. Oprócz świątyni gra prezentuje się również fajnie (mówię o grafice). Skromnie, pastelowo ale przynajmniej przejrzyście. Dla mnie na plus.
Myślę że graczom lubiącym trochę cięższe tytuły powinna się podobać. Nie jest to Lisboa czy Antiquity ale take średniocięzkie, może średniociężkie+ euro

To tak po jednaj partii

dostepna jest juz instrukcja do gry

https://tabletopia.gcdn.co/static/files ... u69pL6.pdf

nawet nie ukrywają, że to excell ...możliwe że nawet w arkuszu to złożyli do druku

Pierwsza recenzja, od Man vs Meeple. Dość duży kredyt zaufania, bo Jeremy twierdzi, że to będzie najpewniej jego TOP3 tego roku, obok Coimbry i Rising Sun

Link: https://www.youtube.com/watch?v=_6CFMUjfDn8

NSKN czy możecie uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić jaka będzie SCD ?

NSKN to wydaje po naszemu?

SCD to €50.
Nie, NSKN publikuje tylko po angielsku

Grałem jak dotąd tylko raz, ale jestem zachwycony. To jest kawał tłustego euro. Na tyle klasycznego, żeby od razu się w nim odnaleźć i posiadającego sporo cech, które cenię. Różne źródła punktów, ogrom możliwości, przerabianie zasobów, worker placement.
Ten ostatni jednak z na tyle dużym twistem, że daje ogromne poczucie świeżości. Pracownicy mają określony zasięg, więc nie zawsze można pójść na pożądany kafelek, ale trzeba sobie to dobrze rozplanować. Nasi workerzy zbierają doświadczenie, dzięki czemu wykonujemy coraz mocniejsze akcje, ale pracownik po wejściu na maksymalny poziom doświadczenia natychmiastowo jest składany bogom w ofierze. Dostajemy jednorazowy bonus i dostajemy nowego pracownika, ale bez żadnego doświadczenia. Rodzi to całą masę dodatkowych decyzji, bo bardziej doświadczony pracownik to większy zysk z pól, ale jednocześnie wyższy koszt przy karmieniu. Bonusy ze złożenia workera w ofierze są mocne i kuszą, ale później musimy sobie radzić z kmiotem na pierwszym poziomie, który ledwo co potrafi znaleźć drewno w lesie Fantastyczna sprawa.

Grałem tylko raz, ale po zapowiedziach i testach kilku interesujących mnie gier, Teotihuacan jest na razie moim faworytem do gry roku 2018.

A jest w ogóle planowane polskie wydanie?

gregos pisze: ↑18 lip 2018, 11:38 A jest w ogóle planowane polskie wydanie?

Nie sądzę, przynajmniej ja na razie nic nie słyszałem. Sama gra jest niezależna językowo, kwestia zrozumienia instrukcji.

mat_eyo pisze: ↑18 lip 2018, 11:51

gregos pisze: ↑18 lip 2018, 11:38 A jest w ogóle planowane polskie wydanie?

Nie sądzę, przynajmniej ja na razie nic nie słyszałem. Sama gra jest niezależna językowo, kwestia zrozumienia instrukcji.

Więc zakupię zagraniczne wydanie, bo jest to dla mnie pewniak na wysoką (u mnie) pozycję.

mat_eyo pisze: ↑18 lip 2018, 10:37 Grałem tylko raz, ale po zapowiedziach i testach kilku interesujących mnie gier, Teotihuacan jest na razie moim faworytem do gry roku 2018.

Tyle co się o niej naczytałem i napatrzałem , staje się pozycją obowiązkową na mojej liście.

Będzie dostępna w sprzedaży zaraz na/po Essen ?