Podnoszenie cen gier przez sklepy kiedy kończy się nakład

[freihoff]

Ostatnio szukając Scythe i Time Stories: Tajemnica Maski trafiłem na takie oferty:

http://www.rubico.pl/gry-planszowe/time ... nica-maski
http://www.rubico.pl/gry-planszowe/scythe

Niby praktyka stara jak świat, ale zauważyłem, że ostatnio mocno nasiliła się wśród sklepów. Tacy sprzedawcy jak właśnie rubico.pl czy basanti robią to praktycznie z każdym tytułem, którego nakład jest na wyczerpaniu. Jeżeli chodzi o Scythe i Tajemnicę Maski to poczekam sobie na dodruk. Ale czy nie uważacie, że takie praktyki są nie fair w stosunku do graczy? Zwłaszcza, że te sklepy często przedstawiają się jako tworzone przez graczy w celu propagowania cudownego hobby jakim są gry planszowe... IMHO coś tu jest chyba nie tak.

[Zack]

Tak działa wolny rynek. Jedyne co mogliby zrobić wydawcy to ograniczać sprzedaż bardzo wielu egzemplarzy jednemu kupującemu, kiedy nakład jest na wyczerpaniu. Ale to wolna wola wydawcy.

Tajemnica maski po polsku nie będzie miała dodruku. Rebel wypuścił na rynek ilość egzemplarzy, która ich zdaniem nasyciła rynek i teraz te scenariusze krążą z rąk do rąk, bo są jednorazowe.

[Nesmeer]

Ja nie widzę problemu, każdy chce zarobic i ten duży i mały, skoro sklep oferuje produkt deficytowy to może sobie pozwolić na tego typu "zagrywki" nikt nikomu nie broni poczekać, poszukać albo kupić i w takiej cenie.
Jak wyżej wspomniano- wolność rynku, temat przewijany przez dziesiątki wątków, co czyni go raczej normą i w sumie tyle... według mnie nie ma za bardzo o czym dyskutować.

[MichalStajszczak]

Czy chodzi o "podnoszenie gier" czy "podnoszenie cen gier"?

[freihoff]

Czy chodzi o "podnoszenie gier" czy "podnoszenie cen gier"?

Tajemnica maski po polsku nie będzie miała dodruku. Rebel wypuścił na rynek ilość egzemplarzy, która ich zdaniem nasyciła rynek i teraz te scenariusze krążą z rąk do rąk, bo są jednorazowe.

Dzięki za info. W takim razie będę polował na rynku wtórnym ...

Ja nie widzę problemu, każdy chce zarobic i ten duży i mały, skoro sklep oferuje produkt deficytowy to może sobie pozwolić na tego typu "zagrywki" nikt nikomu nie broni poczekać, poszukać albo kupić i w takiej cenie.
Jak wyżej wspomniano- wolność rynku, temat przewijany przez dziesiątki wątków, co czyni go raczej normą i w sumie tyle... według mnie nie ma za bardzo o czym dyskutować.

A ja myślę, że dyskutować na ten temat warto, bo jest to coraz większy problem. Być może zwracanie uwagi na tego typu działa przekona wydawców lub sklepy do zmian, które będą korzystniejsze dla graczy.

[kali]

Czy chodzi o "podnoszenie gier" czy "podnoszenie cen gier"?

Może chodzi o to, ze jeśli jest jakiś bardziej wartościowy towar, to należy go umieścić na wyższej półce, żeby był lepiej widoczny i aby trudniej było go zawadzić przypadkiem i zniszczyć.
Jeśli dobrze pamiętam, to Rubico ma całkiem wysokie półki.

[Muad'Dib]

Dyskusja nie ma sensu. Bo to, że Ty tyle nie zapłacisz za towar deficytowy to jedno. I możemy o tym pisać całe elaboraty, prowadzić dyskusje, mówić sklepom o moralności a potem przyjdzie klient, który zapłaci taką zawyżoną cenę i nasze wypociny pójdą się... Gdyby nie było chętnych tyle zapłacić to sklepy by nie podnosiły cen i tyle w tym temacie. To, że tyle nie chcesz/nie możesz to już inna bajka

[Marx]

Kiedyś brałem udział w całkiem burzliwej dyskusji na ten temat. Nawet jest na forum temat z najlepszymi, najwyższymi, ofertami gier. Prawo rynku, fakt, i każdy chce zarobić, ale trochę to razi gdy sklep tworzy systemy rabatów lojalnościowych, , a i tak ustala kosmiczne ceny jak chce i kiedy chce. Jednocześnie wiele sklepów ma też stałą, sensowną politykę cenową, a nawet mniej dostępne gry są droższe ale w rozsądny sposób.

[fahrad]

Niekiedy zdarzają się też takie "kwiatki", jak w moim przypadku.
Sprawa działa się na początku grudnia 2017, a dotyczyła kończącego się nakładu "Zakazanych Gwiazd" i sklepu Morgad (zostawiłem u nich sporo kasy, ale już nigdy więcej).
10.12 złożyłem zamówienie w cenie 329,50 (-5% rabat). Zaznaczę, że gra miała na stronie status "dostępny, wysyłka w 24 godziny". Dostałem informację o przyjęciu zamówienia. Następnego dnia, wieczorem nie otrzymawszy informacji o wysyłce, a jednocześnie widząc na ceneo, że oferty znikają dosłownie z godziny na godzinę, a cena rośnie napisałem do nich maila jeszcze raz potwierdzając (tak na wszelki wypadek) zamówienie. Otrzymałem zwrotnego maila z podziękowaniem. W międzyczasie, na stronie sklepu grę można było cały czas zamówić, stała się ona "niedostępna" dopiero późnym wieczorem 11.12. Następnego dnia i kolejnego informacji o wysyłce nie dostałem, a 14.12 otrzymałem maila z informacją o anulowaniu zamówienia z powodu braku towaru (wyczerpany nakład w wydawnictwie). Wkurzyłem się, bo przecież mogli dać znać wcześniej i kupiłbym grę w innym sklepie, jeszcze za rozsądne pieniądze (jak się domyślacie w czwartek, 14.12 była już przysłowiowa musztarda po obiedzie). Byłem zły, ale myślę sobie pal licho, mówi się trudno, nie mają to nie stworzą. Minęło coś koło miesiąca, wchodzę na stronę sklepu i co widzę? - gra "Zakazane Gwiazdy" dostępna, tylko z ceną 549,95.
Podsumuję to jednym słowem - dziadostwo.

[seki]

Niekiedy zdarzają się też takie "kwiatki", jak w moim przypadku.
Sprawa działa się na początku grudnia 2017, a dotyczyła kończącego się nakładu "Zakazanych Gwiazd" i sklepu Morgad (zostawiłem u nich sporo kasy, ale już nigdy więcej).
10.12 złożyłem zamówienie w cenie 329,50 (-5% rabat). Zaznaczę, że gra miała na stronie status "dostępny, wysyłka w 24 godziny". Dostałem informację o przyjęciu zamówienia. Następnego dnia, wieczorem nie otrzymawszy informacji o wysyłce, a jednocześnie widząc na ceneo, że oferty znikają dosłownie z godziny na godzinę, a cena rośnie napisałem do nich maila jeszcze raz potwierdzając (tak na wszelki wypadek) zamówienie. Otrzymałem zwrotnego maila z podziękowaniem. W międzyczasie, na stronie sklepu grę można było cały czas zamówić, stała się ona "niedostępna" dopiero późnym wieczorem 11.12. Następnego dnia i kolejnego informacji o wysyłce nie dostałem, a 14.12 otrzymałem maila z informacją o anulowaniu zamówienia z powodu braku towaru (wyczerpany nakład w wydawnictwie). Wkurzyłem się, bo przecież mogli dać znać wcześniej i kupiłbym grę w innym sklepie, jeszcze za rozsądne pieniądze (jak się domyślacie w czwartek, 14.12 była już przysłowiowa musztarda po obiedzie). Byłem zły, ale myślę sobie pal licho, mówi się trudno, nie mają to nie stworzą. Minęło coś koło miesiąca, wchodzę na stronę sklepu i co widzę? - gra "Zakazane Gwiazdy" dostępna, tylko z ceną 549,95.
Podsumuję to jednym słowem - dziadostwo.

Anulowanie zamówienia a potem sprzedawanie drożej rzeczywiście zasługuje na krytykę. Natomiast podnoszenie cen pozycji, których nakład się kończy uważam za normalną i zdrową praktykę. Cena wynika z popytu i podaży w każdej branży. Na żadne sentymenty nie ma tu miejsca.

[Curiosity]

nie uważacie, że takie praktyki są nie fair w stosunku do graczy?

Nie są. Na obniżki cen jakoś nikt nie narzeka. Przypadek?

[KubaP]

Chyba jedyne, co możesz zrobić, to głosować portfelem. Ja mam prynajmniej 2 sklepy, w których przez takie praktyki nie robię zakupów.

[RUNner]

Drastyczne podniesienie ceny gry powinno wywołać u każdego uśmieszek na twarzy i nic więcej, ewentualnie rzucenie obelgi "janusze biznesu". Przecież bez gier planszowych da się żyć

[wirusman]

Tajemnica maski po polsku nie będzie miała dodruku. Rebel wypuścił na rynek ilość egzemplarzy, która ich zdaniem nasyciła rynek i teraz te scenariusze krążą z rąk do rąk, bo są jednorazowe.

Dzięki za info. W takim razie będę polował na rynku wtórnym ...

Ciekawe, bo ja dostałem informacje. Że powinnien być dodruk 3 pierwszych dodatków pod koniec roku. I to od rebela. Więć niec zdania są podzielone:)

[Zack]

Tajemnica maski po polsku nie będzie miała dodruku. Rebel wypuścił na rynek ilość egzemplarzy, która ich zdaniem nasyciła rynek i teraz te scenariusze krążą z rąk do rąk, bo są jednorazowe.

Dzięki za info. W takim razie będę polował na rynku wtórnym ...

Ciekawe, bo ja dostałem informacje. Że powinnien być dodruk 3 pierwszych dodatków pod koniec roku. I to od rebela. Więć niec zdania są podzielone:)

O to dla mnie nowość. Masz może jakiś link do wypowiedzi Rebela na ten temat? Ja pamiętam, że czytałem ich posta kilka miesięcy temu, że nie będzie dodruków...

[wirusman]

Dzięki za info. W takim razie będę polował na rynku wtórnym ...

Ciekawe, bo ja dostałem informacje. Że powinnien być dodruk 3 pierwszych dodatków pod koniec roku. I to od rebela. Więć niec zdania są podzielone:)

O to dla mnie nowość. Masz może jakiś link do wypowiedzi Rebela na ten temat? Ja pamiętam, że czytałem ich posta kilka miesięcy temu, że nie będzie dodruków...

Pisałem z nimi przez fb na messendzerze. W PW jak chcesz mogę tobie wysłać screana

[Dr. Nikczemniuk]

Właśnie zobaczyłem jak stoi cenowo Yamatai na allegro (a nakład tej gry chyba się nie kończy?):
Najtańsza oferta: 169,95 zł
Najdroższa oferta: 261,61 zł
Skąd ta różnica w cenie?

[Zack]

Ciekawe, bo ja dostałem informacje. Że powinnien być dodruk 3 pierwszych dodatków pod koniec roku. I to od rebela. Więć niec zdania są podzielone:)

O to dla mnie nowość. Masz może jakiś link do wypowiedzi Rebela na ten temat? Ja pamiętam, że czytałem ich posta kilka miesięcy temu, że nie będzie dodruków...

Pisałem z nimi przez fb na messendzerze. W PW jak chcesz mogę tobie wysłać screana

Nie trzeba, wierzę Ci tylko dziwne, że w oficjalnych planach wydawniczych na 2018 tego nie napisali

[wirusman]

O to dla mnie nowość. Masz może jakiś link do wypowiedzi Rebela na ten temat? Ja pamiętam, że czytałem ich posta kilka miesięcy temu, że nie będzie dodruków...

Pisałem z nimi przez fb na messendzerze. W PW jak chcesz mogę tobie wysłać screana

Nie trzeba, wierzę Ci tylko dziwne, że w oficjalnych planach wydawniczych na 2018 tego nie napisali

Moim zdaniem ta gra, dopiero teraz przechodzi renesans w naszym kraju. To dlaczego mieli by przestrać ją wspierać? Dodatkowo dostałem informacje,że będą wydawać przyszłe dodatki. To znaczy, że im sie to opłaca.

[kali]

Dzięki za info. W takim razie będę polował na rynku wtórnym ...

Ciekawe, bo ja dostałem informacje. Że powinnien być dodruk 3 pierwszych dodatków pod koniec roku. I to od rebela. Więć niec zdania są podzielone:)

O to dla mnie nowość. Masz może jakiś link do wypowiedzi Rebela na ten temat? Ja pamiętam, że czytałem ich posta kilka miesięcy temu, że nie będzie dodruków...

viewtopic.php?p=1025357#p1025357

[inzkulozik]

Podstawowa zasada biznesu - kupić tanio sprzedać drogo, jeśli sklep nie podniesie ceny to trafi się "janusz biznesu", który kupi po normalnej cenie, żeby opychać drożej, więc w sumie na jedno wychodzi, ale jeśli ktoś będzie zainteresowany to chyba wolałby kupić w sklepie z paragonem, jakąś gwarancją, itp.?

[carlos]

Właśnie zobaczyłem jak stoi cenowo Yamatai na allegro (a nakład tej gry chyba się nie kończy?):
Najtańsza oferta: 169,95 zł
Najdroższa oferta: 261,61 zł
Skąd ta różnica w cenie?

Wolny rynek?

[inzkulozik]

To jest dobre
Na aukcji 3 sztuki
http://allegro.pl/wladca-pierscieni-lcg ... 54466.html
w sklepie zero
http://shopgracz.pl/gry-planszowe/3731- ... awowy.html

podczas gdy jest to do kupienia wszędzie bez problemu więc jak to określić, szukanie frajera ?

[Marx]

Może nieznajomość internetów

[carlos]

To jest dobre
Na aukcji 3 sztuki
http://allegro.pl/wladca-pierscieni-lcg ... 54466.html
w sklepie zero
http://shopgracz.pl/gry-planszowe/3731- ... awowy.html

podczas gdy jest to do kupienia wszędzie bez problemu więc jak to określić, szukanie frajera ?

Ja trochę nie rozumiem tej dyskusji. Ok, wysoka cena czasami może bulwersować, ale przecież nikt nikomu nie każe kupować.
Czy gdyby na tej aukcji allegro gra była po 70zł napisałbyś o sklepie, że są frajerami bo na niej tracą sprzedając ją po takiej cenie? Oczywiście, że nie.
Tak jak wcześniej pisałem mamy wolny rynek. Każdy ustala cenę taką jak chce. A czy się sprzeda? Jak ktoś będzie chciał to kupi, a jak nie to nie. Proste.

PS. Nie mówiąc już o tym, że ktoś wystawiając aukcję na tego WP LCG mógł się po prostu pomylić.