Vampire: The Eternal Struggle (Richard Garfield, Robert Goudie, L. Scott Johnson)

[kempy]

Bardzo ciekawa informacja, że karcianka VtES wraca do druku.

https://www.blackchantry.com/

[Michał M]

Lepszej wiadomości związanej z grami już w tym roku nie będzie.

[kozz84]

Co to znaczy "expansion bundle"? Będzie to ccg, czy lcg?

[Michał M]

Lost Kindred expansion bundle: prawdopodobnie będą to przedruki kart z kilku dodatków Print and Play, które wychodziły po oficjalnej śmierci karcianki.

Zważywszy na to, że w talii do VTESa można mieć nieograniczoną liczbę sztuk danej karty (no, w tzw bibliotece do 90), mam nadzieję, że nie zrobią z tego typowego LCG.

[Gizmoo]

Czekam z wypiekami na twarzy, ale... Jeżeli wrócą do CCG, to ja odpadam. Nie mam ochoty na powrót do kupowania singli i boosterków. Magic mi w zupełności wystarczy(ł).

[Arius]

Czekam z wypiekami na twarzy, ale... Jeżeli wrócą do CCG, to ja odpadam. Nie mam ochoty na powrót do kupowania singli i boosterków. Magic mi w zupełności wystarczy(ł).

+1
Nawet nie tak dawno odkopałem moje klasery z kartami.
Szkoda, że już człowiek nie ma tyle czasu, by się w to bawić.

[Michał M]

Z "klasycznym" LCG (paczka co mniej więcej miesiąc, kilkadziesiąt złotych, po 3-4 sztuki każdej karty) może być jeden problem. Okazuje się, że potrzebujesz w talii, powiedzmy, 15 sztuk danej karty. I co? Kupujesz dla tych paru dodatkowych egzemplarzy kilka kolejnych paczek? Dla mnie to nie miałoby sensu. Więc może LCG, ale jakoś inaczej, z głową, biorąc pod uwagę mechanikę (bo nie wyobrażam sobie wprowadzenia ograniczeń typu "możesz mieć maksymalnie 4 sztuki każdej karty"). Z drugiej strony wiem, jak zwrot "CCG" wpływa obecnie na, zdaje się, większość graczy, więc pewne zmiany w formacie wydawania faktycznie mogą być niezbędne.

[Arius]

Z "klasycznym" LCG (paczka co mniej więcej miesiąc, kilkadziesiąt złotych, po 3-4 sztuki każdej karty) może być jeden problem. Okazuje się, że potrzebujesz w talii, powiedzmy, 15 sztuk danej karty. I co? Kupujesz dla tych paru dodatkowych egzemplarzy kilka kolejnych paczek? Dla mnie to nie miałoby sensu. Więc może LCG, ale jakoś inaczej, z głową, biorąc pod uwagę mechanikę (bo nie wyobrażam sobie wprowadzenia ograniczeń typu "możesz mieć maksymalnie 4 sztuki każdej karty"). Z drugiej strony wiem, jak zwrot "CCG" wpływa obecnie na, zdaje się, większość graczy, więc pewne zmiany w formacie wydawania faktycznie mogą być niezbędne.

Tam nie było limitu egzemplarzy tej samej karty?
Poważnie?

[kozz84]

Ja na razie sceptycznie podchodzę. Za "reprint" odpowiada 5 pasjonatów gry. W tekście mowa jest o print on demand, kickstarter... I tak na dobrą sprawę poza faktem, iż gra wraca, to nic nie wiadomo. Reprint rozumiem jako przedruk, czyli bez jakichkolwiek zmian, a tego nie chcę.

Osobiście wolałbym, żeby jakaś duża firma (nie będę wymieniać, ale wiadomo kto) przejęła to, odchudziła, stworzyła ładną szatę graficzną itp., no ale zobaczymy, co zrobią.

[Michał M]

Z "klasycznym" LCG (paczka co mniej więcej miesiąc, kilkadziesiąt złotych, po 3-4 sztuki każdej karty) może być jeden problem. Okazuje się, że potrzebujesz w talii, powiedzmy, 15 sztuk danej karty. I co? Kupujesz dla tych paru dodatkowych egzemplarzy kilka kolejnych paczek? Dla mnie to nie miałoby sensu. Więc może LCG, ale jakoś inaczej, z głową, biorąc pod uwagę mechanikę (bo nie wyobrażam sobie wprowadzenia ograniczeń typu "możesz mieć maksymalnie 4 sztuki każdej karty"). Z drugiej strony wiem, jak zwrot "CCG" wpływa obecnie na, zdaje się, większość graczy, więc pewne zmiany w formacie wydawania faktycznie mogą być niezbędne.

Tam nie było limitu egzemplarzy tej samej karty?
Poważnie?

Poważnie. Działa to rewelacyjnie.

[Arius]

Grałem w to 16 lat temu.
Już lekko nie pamiętam szczegółów.

[Goldberg]

OMG OMG OMG
Byle się tylko udało....

[kempy]

Grałem w to 16 lat temu.
Już lekko nie pamiętam szczegółów.

W oryginalnym Netrunnerze CCG (tego samego autora), też nie było limitu kopii kart. W VtES jest "bezpiecznik", który zabrania zagrania X kopii tej samej karty pod rząd, i to się - z tego co pamiętam - sprawdza.

[Michał M]

Grałem w to 16 lat temu.
Już lekko nie pamiętam szczegółów.

W oryginalnym Netrunnerze CCG (tego samego autora), też nie było limitu kopii kart. W VtES jest "bezpiecznik", który zabrania zagrania X kopii tej samej karty pod rząd, i to się - z tego co pamiętam - sprawdza.

Dokładnie. W czasie jednej akcji nie możesz zagrać więcej niż raz tej samej karty modyfikatora akcji lub karty reakcji. To jedno z ograniczeń.

Inną ciekawą mechaniką jest to, że zawsze masz mieć na ręce 7 kart* - zagrywasz kartę, ciągniesz kolejną. I tak cały czas, poza kartami mówiącymi np, że ciągniesz kolejną dopiero po zakończeniu akcji.

*bez wszelkich czynników modyfikujących tę liczbę

[Arius]

Grałem w to 16 lat temu.
Już lekko nie pamiętam szczegółów.

W oryginalnym Netrunnerze CCG (tego samego autora), też nie było limitu kopii kart. W VtES jest "bezpiecznik", który zabrania zagrania X kopii tej samej karty pod rząd, i to się - z tego co pamiętam - sprawdza.

Dokładnie. W czasie jednej akcji nie możesz zagrać więcej niż raz tej samej karty modyfikatora akcji lub karty reakcji. To jedno z ograniczeń.

Inną ciekawą mechaniką jest to, że zawsze masz mieć na ręce 7 kart* - zagrywasz kartę, ciągniesz kolejną. I tak cały czas, poza kartami mówiącymi np, że ciągniesz kolejną dopiero po zakończeniu akcji.

*bez wszelkich czynników modyfikujących tę liczbę

A racja. Ten limit do akcji. A 7 kart to pamiętam. Jak się grało malkavami na bleeda i przeciwnik nie blokował, to karty ze stealth zalegały na ręce

[Michał M]

Tajest, to jeden ze sposobów przeżycia z bleedem na plecach.

[kempy]

Są już pierwsze rzeczy do kupienia. Jak można było się domyśleć wybrano formę Print on Demand.

http://www.vekn.net/2-uncategorised/396 ... -available

[dawta]

Dla wszystkich zainteresowanych w Polsce odbeda sie mistrzostwa Europy w VTES w tym roku.

Szczegóły: http://ec2018.pl/articles/programme

Strona o grze (polskiej scenie) na FB to vtes.pl (https://www.facebook.com/groups/337070048357/)

Jeśli chcecie się czegos wiecej dowiedzieć to osobą o grze, turniejach czy współgraczach w okolicy to pewnie Radek Szewski jest najlepszym kontaktem.

https://www.facebook.com/radoslaw.szewski

Pozdr
T

[kozz84]

No proszę, teraz się zainteresowałem.

W Vampire TES nigdy nie grałem, ale czy te trzy paczki wystarczą do zrobienia talii na turniej?

[Michał M]

No proszę, teraz się zainteresowałem.

W Vampire TES nigdy nie grałem, ale czy te trzy paczki wystarczą do zrobienia talii na turniej?

Prawdopodobnie nie, raczej przydadzą Ci się jeszcze jakieś dodatkowe karty. Dłuższa dyskusja na temat nowych paczek tutaj: https://www.facebook.com/blackchantry/p ... =3&theater

Na szczęście wampirowa społeczność jest entuzjastycznie nastawiona do nowych graczy (bo w ciągu ostatnich lat nie było ich wielu) i chętnie pomoże.

Jest jeszcze forum: http://vtes.pl/forum/index.php oraz, jak napisał dawta, Radek to dobry kontakt.

[Michał M]

Jeśli ktoś ma ochotę poczytać o grze (stan sprzed powrotu Vampire'a do druku), tu jest moja recenzja: http://metodymarnowaniaczasu.blogspot.c ... uggle.html

Z kolei tutaj tekst o wydanym w zeszłym roku zestawie Anthology: http://metodymarnowaniaczasu.blogspot.c ... ology.html

[Michał M]

https://www.blackchantry.com/faq/ - kilka informacji między innymi o sposobie dystrybucji oraz o tym, czy Vampire pozostanie karcianką kolekcjonerską.

[Michał M]

http://vtes.store/pl/

W zasadzie już wszystko wiadomo. Gra wraca do druku jako powiedzmy-że-LCG, tzn paczki kart ze znaną zawartością, ale nie na zasadzie wypuszczania ich mniej więcej co miesiąc, gdzie, jeśli chce się grać na poważnie, koniecznie trzeba posiadać wszystko. Mają też pojawić się startery dla nowych graczy. Jest i dystrybucja w Polsce.

[kempy]

Decklista jednego z zapowiedzanych starterów: https://www.blackchantry.com/products/p ... f-shadows/

[Morgon]

Naprawdę syty starter. Trudno się wypowiadać o krypcie bo jest trochę nowych wampirów, ale w bibliotece są bardzo dobre karty. Trochę za mało Governów, reszta ok.