Anno Domini 1666 (Konrad Sosiński, Rafał Szwelicki)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1401
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 153 times
Been thanked: 181 times

Anno Domini 1666 (Konrad Sosiński, Rafał Szwelicki)

Post autor: Błysk »

Wprawdzie nie jestem autorem, ale zakładam wątek, bo Panowie obecnie ogarniają dwie kampanie– Kicstarter i wspieram.to. Gra zebrała już ponad 100k dolarów, więc ufundowana.

Co to? Skirmish gdzie łączy się fantasy i klimat Europy XVIIw. Linki do KSa i W.to:

https://www.kickstarter.com/projects/12 ... escription
https://wspieram.to/AD1666

Wprawdzie mam pewne zastrzeżenia co do dużej losowości, ale i tak zdecydowałem, że będzie to moje drugie wsparcie w życiu. Mam nadzieję, że opóźnienie nie będzie tak duże jak przy pierwszym. :) No i że gra zdobędzie więcej celów!
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1213
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 363 times
Been thanked: 250 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Deem »

Uwielbiam Rzeczpospolitą Szlachecką i klimaty 7th Sea, byłem nakręcony na AD1666 od czasu wpisów Gervaza. Zagrałem i jednak pas.

Mechanika jest bardzo losowa i mało kontrolowalna, jest sporo małych detali, o których trzeba pamiętać (karta pomocy to must have), zdolności postaci są mało zróżnicowane, co przekłada się na brak poczucia zróżnicowania frakcji (przynajmniej w podstawce).

Z drugiej strony figurki są fantastyczne, pomysł z wykonaniem kart jest bardzo fajny i klimat wręcz się wylewa.

Kampania idzie jak burza i życzę twórcom jak najwększego sukcesu. Niestety mechanicznie nie to nie moja bajka.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
glorfindel
Posty: 247
Rejestracja: 04 lip 2012, 12:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: glorfindel »

Deem pisze: 18 maja 2018, 20:58
Zagrałem i jednak pas.
Mechanika jest bardzo losowa i mało kontrolowalna, jest sporo małych detali, o których trzeba pamiętać (karta pomocy to must have), zdolności postaci są mało zróżnicowane, co przekłada się na brak poczucia zróżnicowania frakcji (przynajmniej w podstawce).
Zakładam, że grałeś wprowadzający scenariusz "Morderstwo w tawernie". Faktycznie można w nim odnieść wrażenie podobieństwa frakcji - gra się na 1/4 planszy + przeważnie gramy w nim też bez Zagłoby. Pomyślmy o zmianie, żeby nie było takiego wrażenia :) Oczywiście takiego zróżnicowania frakcji w settingach fantasy nigdy nie osiągniemy - w końcu to tylko ludzie ;)

Karta pomocy zdecydowanie będzie - to kwestia tylko tego, jak będzie wyglądać :)

Co do losowości - nie zgodzę się. Jeśli sprawdzisz sobie rozkłady prawdopodobieństwa wygrania walki + dołożysz zdolności specjalne, to okaże się, że mimo, że na pierwszy rzut oka Walka 3 vs Walka 1 wydaje się być małym zróżnicowaniem, to wcale tak nie jest. Szeregowy żołnierz bez wsparcia ma śladowe szanse wygrania z takim Wołodyjowskim. Inna kwestia, że w grach testowych Pan Michał namiętnie wyciąga dwójki i czarnego jokera :lol:
Kampania idzie jak burza i życzę twórcom jak najwększego sukcesu.
Dzięki!
Awatar użytkownika
Quba40
Posty: 734
Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 155 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Quba40 »

AD 1666 to pierwsza gra , którą wsparłem. Po prostu nie mogłem przejść obojętnie obok tego okresu historycznego i tych postaci. Mechanicznie również przypadła mi do gustu. Dosyć prosty trzon zasad, bez zbytniego przekombinowania, dobrze, że postacie mają swoje specjalne zdolności, które je wyróżniają i nie ma jakiś kart z zagrywkami jak miało to miejsce w Saber & Blood, wg. mnie walka jest dzięki temu bardziej realna. Super, że jedno rozdanie kart determinuje kto wygrał, oraz gdzie i za ile zadał rany. Pomysł z bohaterami, którzy są niepozorni i bez rozpoznania nie można ich atakować prosty ale bardzo urokliwy. W końcu broń palna potrzebuje poświęcenia czasu na przeładowanie, w tak krótkim starciu na małym zasięgu jest to z reguły broń jednorazowa i to mi się podoba i fajnie oddaje realia. Podobają mi się zasady poruszania się i chodzenie skosem dla postaci zwinnych czy też pokonywanie przeszkód. Również na plus zasady strefy kontroli oraz jej znoszenia jeśli już jest się w zwarciu z innym przeciwnikiem.

Aby nie było tak różowo to nie do końca podoba mi się zasada parowania, uważam, że po udanym parowaniu walka powinna się zakończyć remisem, a nie rozstrzygać ripostę, mam obawy, że sztucznie wydłuża to starcie. Liczba kart na ręku wydaje mi się zbyt mała, wolałbym aby zaczynało się z 5 kartami, można byłoby bardziej kontrolować przebieg rozgrywki, ewentualnie wszelkie akcje powinno się zagrywać z zakrytej talii a karty z ręki mogłyby służyć wyłącznie do wspomagania testów.
Jeśli chodzi o samą kampanię to nie jestem zwolennikiem powielania tych samych modeli, wolałbym aby stretch goale dotyczyły nowych postaci i aby głównie wprowadzano bohaterów z powieści Sienkiewicza i Dumasa a nie wzorowane na popkulturze jak Antonio (Banderas) czy Natalie (Portman) i Jean (Reno), albo Leonzio (odpowiednik Tyrion Lanistera). Obawiam się, że wszystkie ciekawsze postacie będą płatnymi dodatkami, a w stretch goalach dadzą te poślednie. Nie podoba mi się również mało exclusive'ów.

Chciałbym aby był alternatywny tryb pełnej kooperacji (a nie proponowany all vs 1, który mimo wszystko jest miłym dodatkiem, ale dla mnie niewystarczającym). Sztuczną inteligencję wrogów można byłoby oprzeć na kolorach kart, na przykład: Czaszka - strzał z broni palnej i ruch w sąsiedztwo najbliższego sojusznika lub sam strzał jeśli nie jest w stanie wejść w sąsiedztwo sojusznika; Serce - pełny ruch w stronę najbliższego przeciwnika; Kielich - strzał z broni i ruch w stronę najbliższego przeciwnika lub sam strzał jeśli nie jest w stanie wejść w sąsiedztwo przeciwnika; Podkowa - ruch w stronę najbliższego przeciwnika sąsiadującego z sojusznikiem lub ruch w stronę najbliższego przeciwnika. Karty określające zachowanie dobierałoby się z zakrytej talii, oprócz zachowania od razu wspomagałyby kartę testu. Ruch zawsze byłby wykonany po najmniejszej liczbie pól wliczając w to przeszkody do pokonania i zwinność postaci. Dodatkowo proponuję wariant dla tego trybu "Obrona Jasnej Góry", w którym pokonani przeciwnicy sterowanie przez AI (poza bohaterami) respawnują się. Żetony straży w tym wypadku byłby żetonami odsieczy/morale obrońców, w przypadku śmierci jednostki graczy żeton odsieczy byłby dokładany, a w przypadku zabicia wrogiej jednostki żeton byłby zdejmowany. Gra się aż wszystkie żetony spadną z planszy (zwycięstwo) albo jeśli X wrogów znajdzie się w forcie, lub wszystkie jednostki graczy polegną (przegrana). Wrogowie posiadaliby przewagę liczebną 2 do 1.
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1213
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 363 times
Been thanked: 250 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Deem »

To prawda, grałem pierwszy scenariusz, potraktowaliśmy go jako wprowadzający 😁

Mówiąc o poczuciu małego zróżnicowania chodziło mi o samych bohaterów - zdolności dające +1 przy takiej czy innej karcie, bardzo zbliżone statystyki. Miłą odmianą są zdolności Longinusa i zapewne Zagłoby, który nie wystąpił w naszej rozgrywce. Szeregowi dragoni i muszkieterowie byli faktycznie szybko gaszeni przez bohaterów.

Brakuje mi troszkę większego „pazura” nawet kosztem rozbujania balansu rozgrywki, jakiegoś charakterytycznego sznytu, stylu. Czegoś odczuwalnego od razu, po czym można by powiedzieć „tak, to moja frakcja, mój styl gry”. Jestem bardzo ciekaw, co w tym temacie wniosą pozostałe frakcje.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
glorfindel
Posty: 247
Rejestracja: 04 lip 2012, 12:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: glorfindel »

Quba40 pisze: 18 maja 2018, 22:05 AD 1666 to pierwsza gra , którą wsparłem
Bardzo nam miło :) Do pozytywów nie będę się odnosił ;) , przejdę do minusów.
Aby nie było tak różowo to nie do końca podoba mi się zasada parowania, uważam, że po udanym parowaniu walka powinna się zakończyć remisem, a nie rozstrzygać ripostę, mam obawy, że sztucznie wydłuża to starcie.
Przekażę autorowi. Jest to pozostałość po bardziej rozbudowanym systemie szermierki, który usunęliśmy, bo był zbyt skomplikowany, daje jednak pewne dodatkowe możliwości - np. Baśka w ponowieniu będzie miała z racji na zasadę Zawzięta +1 do wyniku walki "a masz! a masz!"
Liczba kart na ręku wydaje mi się zbyt mała, wolałbym aby zaczynało się z 5 kartami, można byłoby bardziej kontrolować przebieg rozgrywki, ewentualnie wszelkie akcje powinno się zagrywać z zakrytej talii a karty z ręki mogłyby służyć wyłącznie do wspomagania testów.
Liczba kart na ręce - tutaj dużo będzie zależeć od tego, czy w bandzie jest postać ze zdolnością do dociągania kart i manilpulacją ręką (np. wróżby Cyganki). Za dużo kart na ręku może z kolei uczynić grę zbyt przewidywalną, a tego nie chcemy.
Chciałbym aby był alternatywny tryb pełnej kooperacji (a nie proponowany all vs 1, który mimo wszystko jest miłym dodatkiem, ale dla mnie niewystarczającym).
Tryb przeciwko grze na pewno jest możliwy, ale na pewno wymaga też na tyle dużo testów, że nie wprowadzimy go raczej podczas kampanii (siłą rzeczy nie mamy teraz czasy testować ;) )
Awatar użytkownika
eventide
Posty: 171
Rejestracja: 12 gru 2011, 14:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: eventide »

Tej grze na pewno nie można odmówić jednego: klimatu.

Niestety sam klimat nie wystarczy, co dobitnie pokazała gra "Magnaci", nad którą też były ochy i achy, była kampania, dodatki, fajerwerki i cuda na kiju, a okazało się, że doświadczenia z gry brutalnie zweryfikowały tą sielankę. Podobny los spotkał też niedawno "Stworze". Obydwie gry mają obecnie notę na BGG poniżej 7.0. Oczywiście zbiorcza ocena graczy o niczym nie przesądza, ale coś na rzeczy pewnie jest.

Czy mechanika w AD 1666 jest słabą czy mocną stroną, tego nie wiem. Wiem natomiast, że brak modułowej planszy na pewno przyczyni się do obniżenia regrywalności, co pokazały takie tytuły jak TTR, Wysokie Napięcie, Small World czy Concordia. Wszystkie te gry cierpią na tą samą chorobę: znudzenie planszami. No może z wyjątkiem SW, w którym autorzy w końcu wpadli na ten genialny pomysł, żeby wydać SW Realms, czyli kafle do tworzenia planszy modułowej. Jasne, że istnieją szachy, które też mają od wieków tą samą planszę, ale nie porównujmy TTR do szachów :D Wiecie, o co chodzi.

Kolejna sprawa to scenariusze. Dla mnie scenariusze to niestety oznaka słabej / nudnej mechaniki, którą trzeba ratować poprzez wymyślanie nowych scenariuszy. Takie są moje doświadczenia z Claustrophobią, z Gears of War, z Władcą Pierścieni i, do pewnego stopnia, z Robinsonem, chociaż tam jest tyle zmiennych (postacie, zdarzenia, kafle wyspy, kości), że w jeden scenariusz można zagrać kilka razy.

Autorom życzę, jak najlepiej, bo temat zacny i warty pokazania poza granicami naszego kraju, ale może warto jeszcze tą grę doszlifować, a wręcz coś w niej konkretnego zmienić. Ja na razie pasuję.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Rocy7 »

eventide pisze: 21 maja 2018, 22:45 Tej grze na pewno nie można odmówić jednego: klimatu.
tu się zgodzimy. Mój rzut okiem
http://boardtime.pl/2018/05/anno-domini ... zenia.html
Awatar użytkownika
Quba40
Posty: 734
Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 155 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Quba40 »

eventide pisze: 21 maja 2018, 22:45 Tej grze na pewno nie można odmówić jednego: klimatu.

Niestety sam klimat nie wystarczy, co dobitnie pokazała gra "Magnaci", nad którą też były ochy i achy, była kampania, dodatki, fajerwerki i cuda na kiju, a okazało się, że doświadczenia z gry brutalnie zweryfikowały tą sielankę. Podobny los spotkał też niedawno "Stworze". Obydwie gry mają obecnie notę na BGG poniżej 7.0. Oczywiście zbiorcza ocena graczy o niczym nie przesądza, ale coś na rzeczy pewnie jest.

Czy mechanika w AD 1666 jest słabą czy mocną stroną, tego nie wiem. Wiem natomiast, że brak modułowej planszy na pewno przyczyni się do obniżenia regrywalności, co pokazały takie tytuły jak TTR, Wysokie Napięcie, Small World czy Concordia. Wszystkie te gry cierpią na tą samą chorobę: znudzenie planszami. No może z wyjątkiem SW, w którym autorzy w końcu wpadli na ten genialny pomysł, żeby wydać SW Realms, czyli kafle do tworzenia planszy modułowej. Jasne, że istnieją szachy, które też mają od wieków tą samą planszę, ale nie porównujmy TTR do szachów :D Wiecie, o co chodzi.

Kolejna sprawa to scenariusze. Dla mnie scenariusze to niestety oznaka słabej / nudnej mechaniki, którą trzeba ratować poprzez wymyślanie nowych scenariuszy. Takie są moje doświadczenia z Claustrophobią, z Gears of War, z Władcą Pierścieni i, do pewnego stopnia, z Robinsonem, chociaż tam jest tyle zmiennych (postacie, zdarzenia, kafle wyspy, kości), że w jeden scenariusz można zagrać kilka razy.

Autorom życzę, jak najlepiej, bo temat zacny i warty pokazania poza granicami naszego kraju, ale może warto jeszcze tą grę doszlifować, a wręcz coś w niej konkretnego zmienić. Ja na razie pasuję.
Brak modułowej planszy mógłby być problemem gdyby był dostępny jeden scenariusz/tryb gry oraz zawsze gralibyśmy tymi samymi figurkami, tutaj nie dość, że są różne scenariusze to za każdym razem możesz złożyć nieco inną bandę, bohaterowie mają swoje wyjątkowe umiejętności co już powoduje regrywalność i różnorodność, dodatkowo mechanika oparta jest na kartach i w pewnym stopniu losowości co już spowoduje większa dozę niepewności. Ja właśnie jestem zadowolony, że nie ma modułowych map, dzięki temu setup będzie trwał bardzo szybko, a plansza nie będzie przekombinowana.

Scenariusze oznaką słabości mechaniki? :shock: skąd taka teza? Najlepsze gry w jakie grałem są oparte na scenariuszach, choćby Posiadłość Szaleństwa 2ed, Horror w Arkham lcg czy This War of Mine. Scenariusze dodają większego smaczku mechanicznego, fabularnego oraz zapewniają ciekawsze cele zwycięstwa/porażki, w AD 1666 przynajmniej nie chodzi o zwykłą łupaninę (poza trybem Skirmish). Czy oglądałeś gameplay z gry albo czytałeś zasady? Pytam, bo wyciągasz bardzo daleko idące wnioski, a nie chciałbym abyś odstraszył potencjalnych wspierających :D
Skoro wg. Ciebie Władca Pierścieni miał słabe scenariusze najwyraźniej nie przepadasz za tego typu formą rozgrywki, najwyraźniej wolisz jak jest zawsze stały cel wygranej i większa dowolność, dla mnie scenariusze dodają klimatu i umożliwiają zmiany mechaniczne w ramach tej samej gry co tylko zwiększa dla mnie regrywalność.

Ponarzekałeś jak typowy Polak :D a teraz napisz co wg. Ciebie można byłoby poprawić abyś zainteresował się tym produktem. Wiesz, łatwo jest skrytykować, szczególnie bez podania konkretów, trudniej zaproponować coś od siebie ;)
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1401
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 153 times
Been thanked: 181 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Błysk »

eventide pisze: 21 maja 2018, 22:45 Tej grze na pewno nie można odmówić jednego: klimatu.

Niestety sam klimat nie wystarczy, co dobitnie pokazała gra "Magnaci", nad którą też były ochy i achy, była kampania, dodatki, fajerwerki i cuda na kiju, a okazało się, że doświadczenia z gry brutalnie zweryfikowały tą sielankę. Podobny los spotkał też niedawno "Stworze". Obydwie gry mają obecnie notę na BGG poniżej 7.0. Oczywiście zbiorcza ocena graczy o niczym nie przesądza, ale coś na rzeczy pewnie jest.

Czy mechanika w AD 1666 jest słabą czy mocną stroną, tego nie wiem. Wiem natomiast, że brak modułowej planszy na pewno przyczyni się do obniżenia regrywalności, co pokazały takie tytuły jak TTR, Wysokie Napięcie, Small World czy Concordia. Wszystkie te gry cierpią na tą samą chorobę: znudzenie planszami. No może z wyjątkiem SW, w którym autorzy w końcu wpadli na ten genialny pomysł, żeby wydać SW Realms, czyli kafle do tworzenia planszy modułowej. Jasne, że istnieją szachy, które też mają od wieków tą samą planszę, ale nie porównujmy TTR do szachów :D Wiecie, o co chodzi.

Kolejna sprawa to scenariusze. Dla mnie scenariusze to niestety oznaka słabej / nudnej mechaniki, którą trzeba ratować poprzez wymyślanie nowych scenariuszy. Takie są moje doświadczenia z Claustrophobią, z Gears of War, z Władcą Pierścieni i, do pewnego stopnia, z Robinsonem, chociaż tam jest tyle zmiennych (postacie, zdarzenia, kafle wyspy, kości), że w jeden scenariusz można zagrać kilka razy.

Autorom życzę, jak najlepiej, bo temat zacny i warty pokazania poza granicami naszego kraju, ale może warto jeszcze tą grę doszlifować, a wręcz coś w niej konkretnego zmienić. Ja na razie pasuję.
Modułowe plansze zawsze są spoko, ale zapominasz, że z tego co wiem w Anno będzie dało się grać na stole jak w bitewniaka (czy te zasady faktycznie wyjdą to inna sprawa), wtedy już tylko makieta cię ogranicza. Co do scenariuszy, będą skirmishe turniejowe, gdzie fabuły w sumie nie ma, jak jej nie lubisz :). Trzeba pamiętać, że Anno Domini, Sabre and Blood czy Shadespire to miks planszówki i gry "bitewnej" w małej skali, łączy cechy obu tych gatunków tak jak kiedyś Deadzone czy Star Wars Imperial Assalut (zwłaszcza w trybie skirmish).

Dla mnie największym strachem jest ten o losowość, bo niestety bitewniakowcy kochają dużą losowość... :)
sosna
Posty: 107
Rejestracja: 02 sie 2004, 14:21
Lokalizacja: Warszawa/Kielce
Kontakt:

Re: Anno Domini 1666

Post autor: sosna »

Błysk zagrałem kilkadziesiąt partii gry i ta losowość, która tak Cię przeraża występuje tam gdzie powinna czyli w testach których, których rezultat jest trudny do przewidzenia np. w strzelaniu z broni palnej. W tych testach jest ona także ograniczona przez zdolności postaci. W każdej grze gdzie jest rzut kostką lub ciągnięcie karty jest czynnik losowy. W AD1666 tak rozumiana losowość oczywiście także jest ale nie ma ona znaczącego wpływu na rozgrywkę.

Dziś pokazaliśmy mechanikę, która w dodatkowy sposób pomaga wpływać nam na to jaką kartę wyciągniemy w testach - Wróżby. Pozwalają one manipulować deckiem swoim i czasami przeciwnika.
To dodatkowo zwiększa naszą kontrolę nad wynikami testów:

https://www.dropbox.com/s/8sarht10rzrrd ... L.pdf?dl=0

Eventide rozumiem, że jedna plansza może się znudzić ale 4, wzbogacone dodatkowo o warunki scenariuszowe nieprędko Ci się znudzą....
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: KamradziejTomal »

Dzisiaj w sklepie Wargamera w Warszawoe można było na własne oczy zobaczyć jak wygląda i jak się gra w AD.

Wpadłem tam dosłownie na 15 minut po pracy i to z żoną i małym dzieckiem, więc raptem dałem radę pomacać figurki i zobaczyć tyci wycinek rozgrywki patrząc jak grają inni. Podczas tego krótkiego rzutu okiem mam następujące wnioski:

In plus:

- Figurki są F-E-N-O-M-E-N-A-L-N-E. Naprawdę ukłony uznania dla artysty bo i pozy i detale są naprawdę świetne. Myślicie że rendery są ładne? O toście nic jeszcze nie widzieli! Macałem i figurki metalowe i plastikowe i pomalowane, jedne i drugie. Nie ma co tu kryć metalowe wersje całkowicie deklasują plastikowe odpowiedniki. Te drugie IMO są gorszej jakości niż figurki Games Workshop ale dużo lepszej jakości niż, np. figurki z Descenta. Detale są nieco zaokrąglone, figurka wydaje się jakby nadtopiona. Plastik jest nieco elastyczny. Podobno żeby złamać lufę muszkietu (cieńsza od wykałaczki) trzeba było ją wygiąć do kąta 90 stopni. Za to miałem wrażenie że tu i tam miecze były leciutko wygięte. Metalowe wersje to czysty majstersztyk. Pomalowane są prawdziwym cudeńkiem i dodatkowo przyjemnie leżą w dłoni. Jeżeli ktoś nie liczy się z kasą to brał bym wszystko w metalu.

- Rozgrywka mimo, że była pokazowa i jeden z grających cały czas przerywał i nam opowiadał coś o figurach - wydawała się płynna. Jaka akcja - ciach, ciach, testy, modyfikatory i załatwione. Na pewno dużo w tym zasługi doświadczonego gracza przy stole ale chyba tylko raz była potrzeba zajrzenia do scenariusza, żeby upewnić się czy jeden z graczy zdał test poszukiwania i znalazł zakopany cel misji.

- Klimat - stałem tam tylko 15 minut a już to całe strzelanie i potykanie się na szable zaczynało mnie urzekać.

- Wygląd kart - na żywokarty postaci i ekwipunku wydają się mniej pstrokate niż na ilustracjach i dobrze pasują do gry. Z kolei talie graczy wydają się bardziej kontrastowe i lepiej się wyróżniają na stole niż się spodziewałem.

In minus:

- Oprócz figurek reszta wygląda na stole mizernie. Wszędzie tylko karty karty i karty. Znaczniki tekturowe też mnie jakoś nie przyciągnęły. Plansza równie dobrze mogła być dla mnie czarno biała bo nie było na niej absolutnie nic co by przykuło moją uwagę. Mojemu gustowi artystycznemu brakowało czegoś "wow" dookoła stołu poza figurkami.

- Mechanika - na żywo wygląda to lepiej niż w instrukcji (i jak mówiłem idzie sprawnie) ale dalej wygląda jakoś tak słabo. Są na ręku karty, można jakoś wynik wyrzuconej karty poprawić ale nie czuję tego zupełnie. Ci co lubią mechanikę opartą na kościach zawiodą się bo nie ma czym turlać. Ci co wolą mechaniki oparte na kartach też się moim zdaniem zawiodą bo to tylko sprawdzanie kto ma wyższy numerek na ręku i dodanie modyfikatorów (UWAGA przypominam stałem tam raptem 15 minut, może w praktyce jest lepiej niż opisuje!)

Podsumowując mam wrażenie, że ktoś stworzył naprawdę superanckie figurki i potem zastanawiał się jaką mechanikę tu dokoptować żeby jakoś dało się tymi figurkami grać. Takie mam odczucia po tym krótkim rzucie okiem. Na pewno chciałbym jeszcze kiedyś podejść do gry i samemu spróbować zagrać, żeby mieć pewność co do swojej oceny - i gorąco polecam zrobić to wszystkim zainteresowanym. Chyba, że chcecie tej gry dla figurek to brać w ciemno bo są najwyższej klasy!
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Andy »

KamradziejTomal pisze: 25 maja 2018, 20:27Za to miałem wrażenie że tu i tam miecze były leciutko wygięte.
Może dlatego, że to szable były? :wink:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: KamradziejTomal »

Może dlatego, że to szable były? :wink:
Ty patrz a ja myślałem, że Francuzi to szpadami tam machali ;)

Może pozazdrościli chłopakom od Skrzetuskiego porządnego sprzętu, w kolejnym dodatku będzie można kupić armatę strzelającą Zerwikapturem :P
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
sosna
Posty: 107
Rejestracja: 02 sie 2004, 14:21
Lokalizacja: Warszawa/Kielce
Kontakt:

Re: Anno Domini 1666

Post autor: sosna »

KamradziejTomal

Wszystkie elementy jakie widziałeś są w jakości roboczej. To nie jest ostateczna wersja gry. Plansza została wydrukowana w kilku sztukach - barwy są zbyt wygaszone i brak oklein.
Żetony były ręcznie cięte - ostateczna wersja będzie wyglądała znacznie lepiej. To jedynie prototyp.

Co do zasad i figurek. Rafał Szwelicki najpierw opracował zasady gry. Zasady naszym zdaniem tak dobre, że warto było zainwestować ogromne pieniądze aby wyprodukować figurki, które swoją dynamiką i wykonaniem dorównają elegancji samych zasad. Szkoda że tak negatywnie nas tutaj oceniasz - być może ten maluszek z którym byłeś nie dał Ci szansy aby się kwestii zasad dokładniej przyglądnąć.

Sądzę, że poczułbyś lepiej mechanikę gdybyś zagrał. Sęk w tym, że w grze nie liczy się samo porównywanie wartości kart ale chodzi właśni o to, żeby samo porównanie miało jak najmniejszy wpływ na wynik. Grając, starasz się analizować co przeciwnikowi zostało na ręce, co masz Ty. Czy lepiej przegrać pierwsze starcie, żeby przeciwnik stracił najlepszą kartę i sparować jego cios i wtedy użyć najlepszej karty etc. Możliwości jest bardzo dużo.

Faktycznie nie da się ukryć, że jak ktoś lubi poturlać kosteczki to w AD1666 raczej się nie wyżyje...
Awatar użytkownika
sztefyn
Posty: 687
Rejestracja: 17 wrz 2014, 18:00
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 3 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Anno Domini 1666

Post autor: sztefyn »

sosna pisze: 26 maja 2018, 21:43 (...)być może ten maluszek z którym byłeś nie dał Ci szansy aby się kwestii zasad dokładniej przyglądnąć.
Wstyd takie rzeczy pisać, by bronić gry. Może napiszesz jeszcze, że to wina żony Kamradzieja Tomala, bo z Nią przyszedł, poświęcił kawałek swojego prywatnego czasu i ma takie odczucia a nie inne na temat gry? Nie uderzaj w cudzą rodzinę, nawet jak ktoś ma inne poglądy czy opinię o grze niż Ty. Zabrzmiało to naprawdę słabo.
"Nie śpię, bo trzymam kredens. Z planszówkami." :)
Kolekcja gier BGG | Sprzedam/Wymienię | Kupię
Budyka
Posty: 154
Rejestracja: 19 lis 2014, 11:54
Lokalizacja: Ostróda/Kraków

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Budyka »

Być może jestem jakaś gruboskórna, czy coś, ale ja tam za bardzo w wypowiedzi sosny jakiegoś frontalnego ataku na rodzinę KT nie widzę :P
Awatar użytkownika
sztefyn
Posty: 687
Rejestracja: 17 wrz 2014, 18:00
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 3 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Anno Domini 1666

Post autor: sztefyn »

Budyka pisze: 26 maja 2018, 22:31 Być może jestem jakaś gruboskórna, czy coś, ale ja tam za bardzo w wypowiedzi sosny jakiegoś frontalnego ataku na rodzinę KT nie widzę :P
Podkreślam, że chodzi o dobór argumentów do dyskusji o grze. A tu sensownych argumentów zabrakło. :)
"Nie śpię, bo trzymam kredens. Z planszówkami." :)
Kolekcja gier BGG | Sprzedam/Wymienię | Kupię
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: KamradziejTomal »

Wstyd takie rzeczy pisać, by bronić gry.
Spokojnie, nie mam za złe - toć ziarno w tym prawdy jest. Z wiercącą się córeczką naprawdę ciężko się skupić ;)

@sosna - Mam wrażenie, że masz do mnie żal, że popatrzyłem na grę i stwierdziłem że ma swoje mankamenty, chociaż podkreślam ile mogę że patrzyłem na nią 15 minut. Nawet zachęcam innych do samodzielnego grania!

Nawiązując do jakości komponentów - w życiu bym nie powiedział że żetony były ręcznie cięte. Plansza też nawet nie zauważyłem, żeby była bez okleiny. Domyślałem się że to nie wersja finalna ale wykonanie wcale nie było złe. Mi chodziło bardziej o projekt - po prostu nic się na tej planszy nie działo, może wina tej konkretnej planszy (to ta z fortem pośrodku). Jednostajny placek piachu z budynkiem pośrodku. Brakowało mi większej ilości detali, albo jakiejś mniej jednostajnej kolorystyki (tak zauważyłem drzewa i drogę jak by co). Może pozostałe 3 plansze wyglądają lepiej - nie wiem tyle ile widziałem tyle opisałem. Moim zdaniem rozkładając obok siebie plansze od AD i Descenta, wygrywa Descent (którego nawet specjalnie nie lubię!).

Naprawdę chcę w tę grę zagrać żeby mieć pewność co do moich odczuć ale z rodziną której poświęcam 99% swojego wolnego czasu nie jest to łatwe. To co widzę przez pozostałe 1% mnie nie zachęca. Może nie jestem docelowym odbiorcą w jakiego koledzy z Wargamera celują? Jak dla mnie do gra w komu więcej oczek trafiło się na ręce. Masz rację mogę liczyć ile kart ma przeciwnik, ile zagrał itp. Tyle, że podobnie mam grając w makao/pana które nie kosztują 300 PLN... Moim zdaniem (podkreślam opartym na pobieżnym czytaniu instrukcji i 15-minutowej obserwacji gry!) tej grze brakuje mechanizmów które by istniejącą już mechanikę modyfikowały/zaburzały/zmieniały. Jedyne co widziałem to możliwość modyfikacji kolorem/tą samą figurą. Brakuje mi dobierania dodatkowych kart, brakuje mi zagrywania zmiennej ilości kart, brakuje mi zmuszania przeciwnika do odrzucania kart, brakuje mi odchudzania talii z niskich oczek, brakuje mi łączenia kart w potężne kombosy, brakuje mi poświęcania kart/ruchu żeby osiągnąć korzyści w przyszłości (np. kupić ekwipunek za odrzucenie karty na stałe). Gra wydaje się statyczna od akcji A do akcji B i C + testy na każdym kroku. Mają być odjechane zdolności postaci które to zmienią - kto wie może wywrócą moje zdanie do góry nogami, nie wiem.

Ja chcę powiedzieć o tej grze - jest świetna w każdym calu, po czym polecieć szybciutko pozbyć się swoich pieniędzy. Sęk w tym że nie jest tania. Żona kręci nosem, że zbyt podobne do Descenta (który nam obojgu nie pasował), ja nie widzę nic "WOW muszę to mieć". I co mam wydać 300+ PLN tylko żeby figurki na półce postawić i nigdy nie zagrać? Za tyle zakupię sobie Shadespire + jakieś dodatki a za cenę addon-ów do AD kupię sobie jeszcze i zestaw farb i pędzle i dostanę mechanicznie lepszą grę z figurkami. Moje serce zakrwawi że machnąłem ręką na XVII klimat (który uwielbiam) ale gra przynajmniej ma większą szansę gościć na stole.

Jeżeli ktoś grał to niech pisze, ja chętnie poczytam i dobrych i złych opinii. Jeśli nie to wszystkich zachęcam, niech dadzą grze szanse bo na co najmniej tyle zasługuje! Projektowi zaś cały czas życzę tylko więcej i więcej sukcesów!
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Ramzeseba
Posty: 336
Rejestracja: 20 lut 2016, 09:06
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Ramzeseba »

Nie widziałem tej gry na żywo i pewnie zobaczę dopiero swój egzemplarz, dlatego zaryzykuje podstawkę.

Wspieram bo:
- rendery fixów są mega
- klimat jest dobry
- polska produkcja
- zasady są dość proste

Nie wezmę all-in bo:
- nie widziałem wykonania plastkiów, a na metale nie mam kasy (zdjęcia z KS są za słabe, aby porównać jakość)
- plansze wyglądają jak z planszówki z przed 20 lat - słaba i nieczytelna grafika
- karty zawsze będą zajmować więcej czasu w testach niż kości (dlatego nie lubię malifaux)

Jak gra zaskoczy mnie pozytywnie to kupię później dodatki.
Awatar użytkownika
Quba40
Posty: 734
Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 155 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Quba40 »

Chciałem poruszyć kwestię pewnego zgrzytu mechanicznego, którym wg. mnie jest mechanika parowania, która niepotrzebnie wydłuża rozgrywkę. Zmodyfikowałbym ją w następujący sposób:

1. Wersja szybka - wydając żeton parowania automatycznie parujemy i podejmujemy decyzję o tym czy wycofać się czy kontrować - przy nieudanej kontrze nie można już ponownie parować nawet jeśli dysponuje się żetonem parowania. Żeton parowania odnawia się wyłącznie jeśli pod koniec tury postać nie jest w zwarciu z wrogiem.
2. Wersja wolniejsza - wydając żeton parowania wykonujemy test parowania jak zostało to zaproponowane w oryginalnej wersji i podejmujemy decyzję o tym czy wycofać się czy kontrować - przy nieudanej kontrze nie można już ponownie parować nawet jeśli dysponuje się żetonem parowania. Odnawianie żetonów parowania jest jak w oryginale.

Dzięki powyższym zmianom rozgrywka powinna być bardziej dynamiczna, będzie możliwa maksymalnie jedna dodatkowa wymiana a obrońca będzie miał możliwość wycofania się ze starcia.
Awatar użytkownika
Radeku
Posty: 167
Rejestracja: 07 lis 2011, 07:58
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Radeku »

Quba40 pisze: 28 maja 2018, 12:46 Chciałem poruszyć kwestię pewnego zgrzytu mechanicznego, którym wg. mnie jest mechanika parowania, która niepotrzebnie wydłuża rozgrywkę. Zmodyfikowałbym ją w następujący sposób:

1. Wersja szybka - wydając żeton parowania automatycznie parujemy i podejmujemy decyzję o tym czy wycofać się czy kontrować - przy nieudanej kontrze nie można już ponownie parować nawet jeśli dysponuje się żetonem parowania. Żeton parowania odnawia się wyłącznie jeśli pod koniec tury postać nie jest w zwarciu z wrogiem.
2. Wersja wolniejsza - wydając żeton parowania wykonujemy test parowania jak zostało to zaproponowane w oryginalnej wersji i podejmujemy decyzję o tym czy wycofać się czy kontrować - przy nieudanej kontrze nie można już ponownie parować nawet jeśli dysponuje się żetonem parowania. Odnawianie żetonów parowania jest jak w oryginale.

Dzięki powyższym zmianom rozgrywka powinna być bardziej dynamiczna, będzie możliwa maksymalnie jedna dodatkowa wymiana a obrońca będzie miał możliwość wycofania się ze starcia.
Dla mnie brzmi to rozsądnie. Nawet bym się pokusił w pierwszy wariant ale to może powodować że nie które postacie w walce wręcz będą nie do pokonania np. jak mają więcej jeden żeton. Można by zrobić te żetony jako jednorazowe lub użycie raz na rundę. Oczywiście zachowując że po sparowaniu można się wycofać z walki.
glorfindel
Posty: 247
Rejestracja: 04 lip 2012, 12:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: glorfindel »

Propozycja przekazana do Autora. Oczywiście przyśpiesza to rozgrywkę, ale przy pierwszym wariancie na pewno znaczniki nie mogłyby się odnawiać, bo Wołodyjowski z 3 znacznikami w zasadzie nigdy nie przegrałby walki.
Ramzeseba
Posty: 336
Rejestracja: 20 lut 2016, 09:06
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Ramzeseba »

Zdjęcia z tego posta BGG pokazują (lepiej niż te na KS), że plastiki są bardzo dobrej jakości.
https://boardgamegeek.com/thread/199735 ... e-campaign
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Anno Domini 1666

Post autor: Rocy7 »

ODPOWIEDZ