Diss na polskie wydania gier

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
ENDryu
Posty: 815
Rejestracja: 18 lut 2012, 11:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 138 times
Been thanked: 28 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: ENDryu »

seki pisze: 24 maja 2018, 09:44 To ja jeszcze dorzucę Azul, który w polskiej edycji zawiera od razu ładny znacznik pierwszego gracza.
Zasluga wydawnictwa w tym przypadku jest taka, ze wzielo 2nd edition, gdzie ten kafel zostal podmieniony. Za co im chwala, ale to nie jest ich wlasna inicjatywa :wink:
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1114 times
Been thanked: 1280 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: seki »

ENDryu pisze: 24 maja 2018, 09:56
seki pisze: 24 maja 2018, 09:44 To ja jeszcze dorzucę Azul, który w polskiej edycji zawiera od razu ładny znacznik pierwszego gracza.
Zasluga wydawnictwa w tym przypadku jest taka, ze wzielo 2nd edition, gdzie ten kafel zostal podmieniony. Za co im chwala, ale to nie jest ich wlasna inicjatywa :wink:
Zgadza się. Ale jest to potwierdzenie, że nie zawsze lepsze jest kupowanie oryginalnych wersji. Kto kupił pierwszą edycję oryginalną zdaję się, że ten znacznik może wymienić odpłatnie.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: rattkin »

Nie ma to jednak związku z polskimi wydaniami. Równie dobrze można bowiem kupić drugie wydanie oryginału.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1114 times
Been thanked: 1280 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: seki »

i na odwrót. Kupując polskie wydanie z błędem równie dobrze można kupić drugie wydanie bez błędu. Cały ten wątek nie ma sensu. Teza jakoby polskie wydania były gorsze od oryginalnych jest błędna. Nie ma reguły. Czasem są lepsze, czasem gorsze a najczęściej takie same.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: mauserem »

jak już tak "disujemy" - u mnie mistrzem świata jest ZImna Wojna - chyba żadne wydanie nie było wolne od mankamentów (a były aż cztery wydania!).
Biedni nabywcy byli zdezorientowani, kiedy dochodzi do kupna - rozterki: "które wydanie kupić i dlaczego" to była norma.
A teraz spokój - nie będzie już zlokalizowanych wydań - a gra świetna, bezsporny klasyk. :mrgreen:
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: rattkin »

seki pisze: 24 maja 2018, 12:24 Czasem są lepsze, czasem gorsze a najczęściej takie same.
Są - statystycznie - gorsze, bowiem:

a) zmienione grafiki w stosunku do oryginału to wyjątek od reguły i zdarza się rzadko
b) nawet jeśli jakość wydania jest identyczna, to wydawca nieuchronnie daje ciała przy tłumaczeniu i/lub składaniu instrukcji. Tu z kolei poprawne, dobre tłumaczenie to wyjątek od reguły i zdarza się rzadko.

Jest to jeden z głównych powodów, dla których nie kupuję lokalizacji gier. Zwykle nie ufam nawet wydawcom/designerom pierwotnym (ich wordingi na kartach też wołają czasem o pomstę do nieba), a co dopiero głuchemu telefonowi w postaci oryginalny designer -> oryginalny wydawca -> lokalizujący wydawca -> tłumacz.
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: Ave Jupiter »

Wielu z Was denerwują tłumaczenia. A ja uważam, że najgorsza jest grubość planszy. Swoją drogą nie doczekamy się chyba tak szybko wydawnictwa, które za standard produkcji uzna laminowanie kart. Czasami odnoszę wrażenie, że polscy wydawcy zatrzymali się na sposobie produkcji z początku lat 90., jeżeli chodzi o karty do gry . A niektórzy tylko raz na jakiś czas wypuszczą dobrze zrobioną grę, potem znowu walą chłam.
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 479
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 390 times
Been thanked: 330 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: cactusse »

rattkin pisze: 24 maja 2018, 13:55 Są - statystycznie - gorsze, bowiem:

a) zmienione grafiki w stosunku do oryginału to wyjątek od reguły i zdarza się rzadko
b) nawet jeśli jakość wydania jest identyczna, to wydawca nieuchronnie daje ciała przy tłumaczeniu i/lub składaniu instrukcji. Tu z kolei poprawne, dobre tłumaczenie to wyjątek od reguły i zdarza się rzadko.
Ad. a) Aaaaa-tam, nowe gry wydawane są w tej samej szacie graficznej co zagraniczne odpowiedniki, a starsze gry są u nas wydawane w znacznie ładniejszym opakowaniu (bo rynek jednak poszedł do przodu) - wydaje mi się, że "statystycznie" jesteśmy na plus ;-)

Ad. b) Aaaaa-tam, mam całe stado polskich wydań na półkach i większość instrukcji jest bezproblemowa (jedyny upierdliwy przypadek jaki przychodzi mi do głowy to "Fabled Fruit", gdzie opis jednej karty w instrukcji jest lewy). Gdyby dobre tłumaczenia były "statystycznym" wyjątkiem, chyba musiałbym to zauważyć ;-)
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: hipcio_stg »

Polskie wydanie W Roku Smoka zawiera dwa dodatki.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4632
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1025 times
Been thanked: 1942 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: warlock »

woją drogą nie doczekamy się chyba tak szybko wydawnictwa, które za standard produkcji uzna laminowanie kart.
Eee? W życiu nie kupiłbym gry z zalaminowanymi kartami :shock:
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: mikeyoski »

Polskie wydanie Sztuki Wojny jest ładniejsze niż zagramaniczne ;-)
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: detrytusek »

I nikt nie wspomniał o Zamkach Ludwiczka?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: Pierzasty »

detrytusek pisze: 25 maja 2018, 09:40 I nikt nie wspomniał o Zamkach Ludwiczka?
cactusse pisze: 23 maja 2018, 16:13 12. Polskie wydanie "Castles of Mad King Ludwig" jest o wiele przyjemniejsze dla oka niż oryginał
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: detrytusek »

Pierzasty pisze: 25 maja 2018, 11:37
detrytusek pisze: 25 maja 2018, 09:40 I nikt nie wspomniał o Zamkach Ludwiczka?
cactusse pisze: 23 maja 2018, 16:13 12. Polskie wydanie "Castles of Mad King Ludwig" jest o wiele przyjemniejsze dla oka niż oryginał
ślepym :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: Ave Jupiter »

warlock pisze: 25 maja 2018, 07:32
woją drogą nie doczekamy się chyba tak szybko wydawnictwa, które za standard produkcji uzna laminowanie kart.
Eee? W życiu nie kupiłbym gry z zalaminowanymi kartami :shock:
coś nie tak?
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4632
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1025 times
Been thanked: 1942 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: warlock »

Tak, jak laminat się ukruszy/wygnie/zetrze, to masz już pozamiatane z daną kartą - od razu będzie do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Zużytą koszulkę zawsze wymienisz. Nie rozumiem ludzi, którzy laminują karty ;).
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: kwiatosz »

Zalaminowane Dobble działa świetnie, ale laminowanie innych kart jest moim zdaniem bez sensu. Pęcherzyk? Wiem jaka to karta. Wygięcie karty? No tej farby na swoje miejsce już nie odłożysz. Laminowaniu moje stanowcze nie.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Miszon
Posty: 2515
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1014 times
Been thanked: 492 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: Miszon »

Poza małymi wyjątkami laminowanie to faktycznie zniszczenie karty. I to nieodwracalne. Chyba że jest usługa odlaminowania i ponownego zalaminowania.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1114 times
Been thanked: 1280 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: seki »

Dla mnie też karty zalaminowane to karty zniszczone. Teraz już wiesz Ave czemu nikt na świecie nie wydaje gier z takimi komponentami. Nikt by tego nie kupował.
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: Ave Jupiter »

warlock pisze: 25 maja 2018, 11:47 Tak, jak laminat się ukruszy/wygnie/zetrze, to masz już pozamiatane z daną kartą - od razu będzie do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Zużytą koszulkę zawsze wymienisz. Nie rozumiem ludzi, którzy laminują karty ;).
nie musisz rozumieć, jeżeli dobrze to zrobisz, to będzie okey.
seki pisze: 25 maja 2018, 13:43 Dla mnie też karty zalaminowane to karty zniszczone. Teraz już wiesz Ave czemu nikt na świecie nie wydaje gier z takimi komponentami. Nikt by tego nie kupował.
no właśnie... metody domowe są sprtańskie. ale gdy masz do dyspozycji "pełną moc produkcyjną", to wszystko też inaczej wygląda. Wiem, że karty w ten sposób łatwo można znisZczyć, ale mimo tego ja bym spróbował przynajmniej. może i by wyszło, że faktycznie za bardzo się rozpędziłem, a może i nie...

po za tym, tak wszyscy się czepiacie polskich wydań gier. zachodnie wydania wcale nie bywają lepsze. Zależy od wydawnictwa. Wg mnie jest inna zależność - te mniejsze bardziej dbają o klienta i starają się aby produkt był lepszej jakości. Weźmy np. Czacha Games i porównajmy do Rebela.Który robi bardzo nierówne jakościowo gry. Typu "Imago". Wg mnie wszystko O.K., a co do innych, typu "Pandemia" (którą wskazywaliście), to już niekoniecznie...
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4632
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1025 times
Been thanked: 1942 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: warlock »

nie musisz rozumieć,
Nie wiem jak się ten "retoryczno-erystyczny zabieg" profesjonalnie nazywa, ale tym tekstem w sprytny sposób cwaniacko "wypłynąłeś" na wierzch w dyskusji, kompletnie pomijając meritum mojej wypowiedzi ;).

A zatem kontynuując wątek:
jeżeli dobrze to zrobisz, to będzie okey.
Jeśli co zrobisz dobrze? Dobrze zalaminujesz? Uważasz, że laminat (nawet fabrycznie zrobiony) jest absolutnie odporny na zużycie/uszkodzenie? Dobra, mały przykład: dostajesz Cytadelę od Galakty, profesjonalnie zalaminowaną. Po 30 partiach róg laminatu karty króla jest zagięty, a laminat na zabójcy jest wytarty i zmatowiony. Od razu widzisz, co jest czym. Wytłumacz mi, jak radzisz sobie z tym problemem ;)?
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: rattkin »

Wszystkie pionki, żetony i figurki powinny być w grach dostarczane w takich żywicznych, przezroczystych kostkach 5cm x 5cm. Tak na wszelki wypadek, żeby nikt, kto chce poczuć przyjemność z obcowania z fizycznymi komponentami, tej przyjemności nie zaznał, goddamit!
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: detrytusek »

Należy wygiąć, wytrzeć i zmatowić wszystkie inne karty. Dziękuję.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: Ave Jupiter »

warlock pisze: 25 maja 2018, 14:17
nie musisz rozumieć,
Nie wiem jak się ten "retoryczno-erystyczny zabieg" profesjonalnie nazywa, ale tym tekstem w sprytny sposób cwaniacko "wypłynąłeś" na wierzch w dyskusji, kompletnie pomijając meritum mojej wypowiedzi ;).

A zatem kontynuując wątek:
jeżeli dobrze to zrobisz, to będzie okey.
Jeśli co zrobisz dobrze? Dobrze zalaminujesz? Uważasz, że laminat (nawet fabrycznie zrobiony) jest absolutnie odporny na zużycie/uszkodzenie? Dobra, mały przykład: dostajesz Cytadelę od Galakty, profesjonalnie zalaminowaną. Po 30 partiach róg laminatu karty króla jest zagięty, a laminat na zabójcy jest wytarty i zmatowiony. Od razu widzisz, co jest czym. Wytłumacz mi, jak radzisz sobie z tym problemem ;)?
no dobra, może się rozpędziłem zbytnio. chociaż bym może wzmocnił rogi, jakąś obramówką plastikową? xD zaraz znowu zjadą, co niektórzy... a propo's mego wymysłu, to czy jest coś takiego jak obramówki jakieś? nie mówię toporne i grube w dotyku (a więc odstające grubością znacząco od karty), ale np. coś delikatniejszego, co wzmocniłoby karty, coś na zasadzie pseudo ramy w przypadku obrazu.
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Diss na polskie wydania gier

Post autor: hipcio_stg »

Dla mnie laminowanie to zbrodnia. Zalaminować to można sobie dyplom z zawodów wędkarskich, a nie karty do gier. Odbiegając lekko od tematu to widzę przyszłość w wyeliminowaniu papieru w komponentach (w tym kartach). Widziałbym tam jakieś winyle, tworzywa itp. coś takiego, że możesz to wrzucić po grze do zmywarki ;) Przykładem niech będą banknoty Wielkiej Brytanii 5/10. Co prawda one są bardzo cienkie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby dołożyć rdzeń.

Wracając do tematu to należy przytoczyć Pandemię Legacy 2, gdzie złe tłumaczenie psuje zasady rozgrywki. Jak wiadomo w legacy dubla nie ma, a gra nie kosztuje 30zł. Takie rzeczy nie powinny ujrzeć światła dziennego!
ODPOWIEDZ