Strona 1 z 2

Imaginarium

: 13 lip 2018, 01:49
autor: KeyserSoze
Jakieś opinie o grze?
Jestem przed pierwszą rozgrywką... Ktoś ma jakieś uwagi/wskazówki??

Re: Imaginarium

: 13 lip 2018, 02:26
autor: rattkin
Sła-biz-na. Taki tam sideproject, żeby Bruno miał co do garnka włożyć. Najzwyklejszy worker-placement i transformowanie zasobów w punkty z nikomu niepotrzebnym sztucznym ograniczeniem par akcji. Maszyn jest zaledwie kilka rodzajów na krzyż, mało ciekawych, a część (czerwone/zielone), można właściwie od razu wywalić, bo są w grze martwymi kartami. To mogła być fajna gra, gdyby te maszyny uczyniono czymś więcej niż "produkuje 1 kostka <kolor>" i "zamienia 1 kostka <kolor> na punkt". Może początkującym się spodoba, przynajmniej przez te parę pierwszych gier.

Plusik za pudełko na zasoby, za ilustracje na kartach (taki psycho-steampunk) oraz za słowo Bric-à-brac, które się strasznie fajnie wymawia. Figurki ładne, ale przerost formy nad treścią, no i zbędne podbijanie ceny gry.

Re: Imaginarium

: 13 lip 2018, 02:57
autor: Gizmoo
KeyserSoze pisze: 13 lip 2018, 01:49 Jakieś opinie o grze?
Przydałoby się coś napisać więcej o grze - zważywszy na to, że to pierwszy post w temacie.
rattkin pisze: 13 lip 2018, 02:26Sła-biz-na.
Re-we-la-cja!

Dla mnie gra zeszłego miesiąca. I najlepsza obok Rajas of the Ganges - gra minionego Esen.
rattkin pisze: 13 lip 2018, 02:26 Najzwyklejszy worker-placement
To jest action-selection. Obok worker placement to nawet nie stało.
rattkin pisze: 13 lip 2018, 02:26 z nikomu niepotrzebnym sztucznym ograniczeniem par akcji.
To jedna z fajniejszych mechanik. Takie ograniczenie powoduje to, że każdy wybór jest trudny. :D
rattkin pisze: 13 lip 2018, 02:26 Może początkującym się spodoba, przynajmniej przez te parę pierwszych gier.
Nie uważam się za początkującego. Moi współgracze z Essen grają w ciężkie tytuły i też im się podobało.

Gra bez wątpienia nie jest dla każdego, ale to inna para kaloszy.
rattkin pisze: 13 lip 2018, 02:26 część (czerwone/zielone), można właściwie od razu wywalić, bo są w grze martwymi kartami.
Absolutnie nie, bo wszystko zależy od projektów na jakich punktujesz. Jak wychodzą takie, do których potrzebujesz maszyn atakujących, bądź defensywnych - to w nie idziesz i tyle.

Anyway - Ja kupiłem swój egzemplarz od Rattkina właśnie. :lol: I choć jemu gra nie podeszła - ja się cieszę z tego egzemplarza bardzo. Uważam Imaginarium za bardzo sprytną i dość oryginalną grę.

Imaginarium może nie podejść z kilku powodów:

1. Projekty (cele) bardzo determinują rozgrywkę. W zasadzie trzeba wszystko robić tak, by się wstrzelić w wyłożone na planszy cele.

2. Wybór akcji potrafi być frustrujący (dla mnie to dodatkowy magnes, bo lubię jak gracz ma pod górkę), bo bardzo ogranicza taktyczne działania. Często jest tak, że optymalna dla nas akcja jest nie dostępna przez wybór z poprzedniej rundy.

3. Gra jest wyścigiem. We wszystkim - kto pierwszy - ten lepszy. Moment zagapienia i już jesteśmy w plecy. Trzeba bardzo dobrze planować i szybko dostosowywać się do wyborów innych graczy.

4. W grze jest sporo negatywnej interakcji. Poza "złodziejskimi" maszynami atakującymi - czasem można kogoś nieźle zablokować w realizacji celu - poprzez umiejętny wybór właściwej karty (maszyny) w początkowej fazie rundy. W ogóle dochodzi tu do sytuacji, w której ktoś często swoim ruchem psuje nasz sprytny plan. Jeżeli jest się nieuważnym - można tu wpaść w solidne tarapaty, bo gra potrafi skarcić. Ta interakcja i szkodzenie sobie nawzajem (czasami nawet nieświadomie) może nas srogo zaboleć. Ale ja lubię takie masochistyczne tytuły. ;)

Ja jestem bardzo na tak i polecam! A oprawa, wykonanie i klimat - to dla mnie absolutna bajka!

Kilka zdjęć z ostatniej rozgrywki:
Spoiler:

Re: Imaginarium

: 13 lip 2018, 03:04
autor: rattkin
Pojąć nie mogę, co Ci się tu tak podoba, dla mnie to wyglądało trochę jak taka pierwsza wersja prototypowego designu - z podstawą i zgrubnym zarysem mechanik, o których już wiadomo, że "działają", ale jeszcze bez dopracowania, bez treści, bez tchniętych w nią emocji i duszy.

Ale cóż - skoro się podoba, to i ja się cieszę :)

Re: Imaginarium

: 18 lip 2018, 09:44
autor: KeyserSoze
Jestem po kilkunastu rozgrywkach w składzie 2 i 3 osobowym. W większym składzie downtime może być zbyt duży.
Z miejsca gra stała się ulubioną grą mojej żony.
Niestety muszę zgodzić się z rattkinem-czerwone i zielone karty są po prostu nieopłacalne.
Bardziej opłaca się kupić punkty zwycięstwa niż ładować się w projekty z czerwonymi i zielonymi kartami.
Być może w większym gronie gra zmusza do punktowania projektów ze względu na większą rywalizację o karty.
Grał ktoś może w 4/5 osób i może powiedzieć coś więcej?

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 13:35
autor: Gizmoo
KeyserSoze pisze: 18 lip 2018, 09:44 Grał ktoś może w 4/5 osób i może powiedzieć coś więcej?
Mam za sobą dwie rozgrywki w składzie czteroosobowym i jedną w składzie pięcioosobowym. Nie zauważyłem specjalnie downtime'u. Oczywiście na swój ruch czasami się trochę czeka, ale gra angażuje, bo ruchy przeciwników są często decydujące dla naszych decyzji. Dodatkowo - presja wyścigu i szybszej realizacji projektów w większym składzie jest jeszcze większa. Według moich doświadczeń - we cztery osoby gra się lepiej niż we trzy.
KeyserSoze pisze: 18 lip 2018, 09:44 Niestety muszę zgodzić się z rattkinem-czerwone i zielone karty są po prostu nieopłacalne.
Absolutnie się nie zgadzam i takie wnioski można wyciągnąć po niewielkiej liczbie rozegranych gier.

Jeżeli wyjdą dwa projekty z czerwonymi kartami - to warto, a nawet trzeba, się o nie ścigać. To jest 8 punktów dla gracza, który zrobi je jako pierwszy! W ostatniej grze - dzięki temu, że poszedłem szybko w realizacje tych projektów - dogoniłem peleton. Łatwiej też podjąć decyzję o szybkim rozmontowaniu tych maszyn, dzięki czemu dostajemy większy zwrot surowców niż inwestycja w nie włożone. Poza tym - w przypadku maszyn atakujących - bardzo ważny jest timeing ich odpalenia. Dzięki "kradzieży" charcoalium, zrobionej w odpowiednim momencie, możemy przecież szybko zrealizować kolejne projekty np. ten z posiadaniem 15 sztuk charcoalium, lub zakupienia trzech asystentów. Maszyny defensywne rzeczywiście nie są tak dobre jak atakujące, ale znów - pomagają przy realizacji wylosowanych projektów, a zwrot surowców z ich rozmontowania - też jest zacny.

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 14:03
autor: rattkin
Gizmoo pisze: 19 lip 2018, 13:35 Jeżeli wyjdą dwa projekty z czerwonymi kartami - to warto, a nawet trzeba, się o nie ścigać. To jest 8 punktów dla gracza, który zrobi je jako pierwszy!
Mówisz o tych kartach w kontekście ich typu, ich wartości pobocznej pod realizowanie celów. To jest oczywiste, bo w tą stronę gra pcha. Ja mówię o wartości tych kart samych w sobie. Innymi słowy: zrób eksperyment i wywal cele, które skupiają się na zielonych i czerwonych kartach, oraz same karty i zagraj - zobacz czy rozgrywka istotnie się zmieni.
Gizmoo pisze: 19 lip 2018, 13:35 Poza tym - w przypadku maszyn atakujących - bardzo ważny jest timeing ich odpalenia. Dzięki "kradzieży" charcoalium, zrobionej w odpowiednim momencie, możemy przecież szybko zrealizować kolejne projekty np. ten z posiadaniem 15 sztuk charcoalium, lub zakupienia trzech asystentów.
Ale najpierw musisz charcoalium zapłacić, żeby te karty w ogóle pozyskać. Karta do kradzieży charcoalium kosztuje 1. Dodatkowy najmniejszy koszt z planszy to też 1. Zatem minimalny koszt standardowego zakupu to 2. A dzięki karcie pozyskujesz ... 3 charcoalium. Więc jesteś cały jeden do przodu - w najlepszym przypadku! Z punktu widzenia tempa, to jest tragiczne zagranie (koszt wybudowania/naprawienia pomijam, bo wtedy schodzimy już w głębiny absurdu: poziom maszyny to 1, więc po jej rozebraniu jesteś jeszcze jeden zasób w plecy). Równie dobrze mogłeś wziąć +3 charcoalium z planszy - jedną akcją. Ba, nawet +1 z planszy.

Te karty - jak widać - nie były pomyślane jako pozyskiwacz zasobów w konkretnym momencie, tylko jako element "take that" wciśnięty na pałę do gry familijnej, element "denial", który zmusza Cię do pamiętania ile i jakich zasobów ma każdy przeciwnik, by móc efektywnie kogoś przyblokować (i to jeszcze kosztem swojego tempa). Zabawa w memory w 2018 to niespecjalnie mądry pomysł. No, a jak już dodano karty czerwone, to naturalnie, żeby grę, nomen omen, obronić na rynku docelowym, dodano od razu zielone (w tym, dla bezpieczeństwa "all in", The Patenteur), balansując obydwie strony równania i efektywnie sprowadzając je do zera.

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 14:21
autor: Gizmoo
rattkin pisze: 19 lip 2018, 14:03 A dzięki karcie pozyskujesz ... 3 charcoalium.
Od KAŻDEGO z graczy! Co przy pięciosobowej rozgrywce daje potencjalnie 12 charcoalium. Kradziejskie maszyny kradną tyle surowców od każdego z pozostałych graczy, a nie w sumie.

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 14:23
autor: rattkin
Przeczytaj dokładnie instrukcję.

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 16:18
autor: Gizmoo
rattkin pisze: 19 lip 2018, 14:23 Przeczytaj dokładnie instrukcję.
FCUK. To pokłosie złego tłumaczenia zasad na Spiel (nikt gorzej nie tłumaczy gier niż Francuzi!). Partyjkę w Essen graliśmy dokładnie tak, że od każdego z graczy pobiera się te surowce i zatrzymuje. Doczytałem jednak teraz opis każdej z maszyn i rzeczywiście jest tak, że kradniesz od każdego, ale zatrzymujesz tylko trzy. To kompletnie zmienia postać rzeczy i rzeczywiście wtedy maszyny atakujące są mega słabe. :(

Nie wiem, czy nie będziemy jednak grali tak, jak graliśmy do tej pory. Wtedy maszyny atakujące rzeczywiście mają jakiś tam sens. :lol:

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 19:54
autor: KeyserSoze
Moja ostatnia gra wyglądała dużo ciekawiej, ale zdecydowaliśmy się nie kupować punktów zwycięstwa. Gra nabrała trochę rumieńców i faktycznie opłacało się naprawiać czerwone i zielone karty żeby je potem rozłożyć otrzymując punkty zwycięstwa.
Niestety inne zastosowanie dla tych kart jest stratą czasu, slota i surowców.
Gra jednak ma swój urok.
Na pewno jeszcze zagram tym bardziej, że żonie sie bardzo podoba.

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 20:07
autor: Gizmoo
Odniosę się jeszcze do tego, bo przeczytałem instrukcję jeszcze raz, na wypadek czy czegoś nie pominąłem:
rattkin pisze: 19 lip 2018, 14:03 koszt wybudowania/naprawienia pomijam, bo wtedy schodzimy już w głębiny absurdu: poziom maszyny to 1, więc po jej rozebraniu jesteś jeszcze jeden zasób w plecy)
W/g instrukcji - jeżeli rozłożysz NAPRAWIONĄ już maszynę, to otrzymujesz ilość surowców potrzebnych do jej wybudowania razy dwa. Nie jest więc tak, że jesteś jeszcze jeden zasób w plecy, tylko dostajesz drugie tyle surowców, które zużyłeś na jej naprawę. ;)

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 20:22
autor: KeyserSoze
Gizmoo pisze: 19 lip 2018, 20:07 Odniosę się jeszcze do tego, bo przeczytałem instrukcję jeszcze raz, na wypadek czy czegoś nie pominąłem:
rattkin pisze: 19 lip 2018, 14:03 W/g instrukcji - jeżeli rozłożysz NAPRAWIONĄ już maszynę, to otrzymujesz ilość surowców potrzebnych do jej wybudowania razy dwa.
Albo tyle punktów zwycięstwa ile wynosi poziom karty

Re: Imaginarium

: 19 lip 2018, 23:02
autor: rattkin
Gizmoo pisze: 19 lip 2018, 20:07
rattkin pisze: 19 lip 2018, 14:03 koszt wybudowania/naprawienia pomijam, bo wtedy schodzimy już w głębiny absurdu: poziom maszyny to 1, więc po jej rozebraniu jesteś jeszcze jeden zasób w plecy)
W/g instrukcji - jeżeli rozłożysz NAPRAWIONĄ już maszynę, to otrzymujesz ilość surowców potrzebnych do jej wybudowania razy dwa. Nie jest więc tak, że jesteś jeszcze jeden zasób w plecy, tylko dostajesz drugie tyle surowców, które zużyłeś na jej naprawę. ;)
Słusznie. Teraz to ja się rozpędziłem, pisząc na szybko spojrzałem w złe miejsce w instrukcji. Niczego to jednak nie zmienia. Kart do obrony nie budujesz po to, by je niszczyć (bo przestają spełniać swoją funkcję), a karty do ataku są mało efektywne, więc i budowanie ich to najczęściej strata tempa. Lepiej budować w tym czasie coś innego.

Re: Imaginarium

: 22 paź 2018, 14:58
autor: Lee-Shu
No to w końcu warto czy nie? :)

Wieczory coraz dłuższe i rozglądam się za czymś od Cathali. Kilkanaście minut temu znalazłem Imaginarium w necie i urzekła mnie strona wizualna oraz tematyka. Z żoną i córką uwielbiamy grać w Pięć Klanów i Yamatai. Podejdzie to?

Re: Imaginarium

: 22 paź 2018, 15:02
autor: rattkin
Wątpię.

Re: Imaginarium

: 22 paź 2018, 15:16
autor: Gizmoo
Lee-Shu pisze: 22 paź 2018, 14:58 Z żoną i córką uwielbiamy grać w Pięć Klanów i Yamatai. Podejdzie to?
Chociaż Rattkin hejtuje Imaginarium, a ja wielbię, to też napiszę - "wątpię".

To zupełnie inna mechanicznie gra, a ręki Cathali tu w zasadzie nie czuć. FT i Yamatai to puzzle, które każdy rozwiązuje w swoim bieżącym ruchu i sałatka punktowa. W Imaginarium starasz się zaplanować kilka akcji do przodu, gra ogranicza Cię wyborem par akcji. Całość jest wyścigiem i to czasami dosyć wrednym, bo zdarzają się sytuacje, gdy gracze dość mocno wchodzą sobie w paradę.

Re: Imaginarium

: 22 paź 2018, 15:28
autor: rattkin
Gizmoo pisze: 22 paź 2018, 15:16 Chociaż Rattkin hejtuje Imaginarium
Będę bardzo wdzięczny ze nieużywanie tego słowa w jakimkolwiek kontekście mnie dotyczącym, nawet jeśli zamysł był "na wesoło". rattkin może Imaginarium nie lubić lub oceniać jako słabe/nieciekawe/nie dla niego. Jeśli rattkin coś ma "hejtować", to właśnie to - używania słowa "hejtuje". Dziękuję, kłaniam się!

Re: Imaginarium

: 18 paź 2021, 14:39
autor: Mendaks
Jeżeli ktoś nie grał w Imavunarium a chciałby zobaczyć jak ta gra jest pięknie wydana to zapraszam na unboxing.

https://youtu.be/dEYnDzsbY7w

Re: Imaginarium

: 18 paź 2021, 18:27
autor: Gizmoo
Od mojego ostatniego postu w tym temacie upłynęły blisko 3 lata i podtrzymuję swoją opinię. To jest rewelacyjna gra! Od tamtego czasu rozegrałem 7 partii, więc na koncie mam w sumie 10 rozgrywek (*jedenaście jeżeli liczyć Essenową partyjkę zapoznawczą) i muszę powiedzieć, że bardzo lubię do tej gry wracać. Zakupiłem dodatek, ale niestety jakoś nie zawitał jeszcze na stole. Powód jest banalny - jak pokazuje komuś tą grę, to żeby nie komplikować zasad nie dokładam dodatku. Liczę jednak, że w najbliższych miesiącach uda się go ograć, bo jestem ostatnio na fali ogrywania dodatków do gier, które kocham.

P.S. Jeżeli chodzi o wcześniejszą dyskusję o maszyny atakujące, to zawsze warto je robić pod cele. No i czasami wyrywając komuś surowce, można dzięki temu wygrać wyścig do konkretnego celu.

Re: Imaginarium

: 24 lut 2024, 16:59
autor: KubaP
Co za gniot. Żmudne, nudne, przewidywalne, snowballowe. Koszmarnie krypiaste arty. Uch, po co się wydaje takie gry?

Re: Imaginarium

: 24 lut 2024, 19:35
autor: ckbucu
KubaP pisze: 24 lut 2024, 16:59 Co za gniot [...] Uch, po co się wydaje takie gry?
Drogi Kubo P, a wystarczyło zadać sobie nieco więcej trudu, niż otworzyć wątek, splunąć i podbudować ego. Wystarczyło przeczytać jeden komentarz wyżej od Gizmo i masz odpowiedź na zadane pytanie w swojej jakże merytorycznej wypowiedzi. Jakby Ci się dalej nie chciało, to odpowiem: Gry nie są wydawane tylko dla Kuby P. i mogą podobać się innym.
Z pozdrowieniami.

Re: Imaginarium

: 24 lut 2024, 22:40
autor: KubaP
Nie wiem, kim jesteś i po co do mnie pijesz. Dla mnie Imaginarium to gniot i marnowanie farby drukarskiej.
Z cieplutkimi buziaczkami!

Re: Imaginarium

: 25 lut 2024, 23:07
autor: Gizmoo
KubaP pisze: 24 lut 2024, 16:59 Żmudne, nudne, przewidywalne, snowballowe.
Jakieś argumenty? Proszę uzasadnij chociaż gdzie ten snowball znaleźliście? Może ktoś źle zasady przeczytał? :lol: Tam sama mechanika hamuje snowball, bo cele są na tyle różne, że maszyny trzeba składać i rozkładać co chwila, więc nie da się stworzyć silniczka produkcyjnego, na którym można uzyskać sporą przewagę nad pozostałymi graczami.

Dla mnie nadal ta gra to solidna dziewiątka, chociaż biję się w pierś - ostatni raz grałem w to jakieś pół roku temu, a dodatek nadal leży nieograny.
KubaP pisze: 24 lut 2024, 22:40 Dla mnie Imaginarium to gniot
Dobrze, gdy gusta się różnią. Nie dobrze jednak, gdy używa się takiego słownictwa, jak KubaP. Ale specjalnie dla niego napiszę o grze, którą on chwalił w wielu miejscach, a która dokładnie spełnia poniższą litanię:
KubaP pisze: 24 lut 2024, 16:59 Żmudne, nudne, przewidywalne, snowballowe.
Idealny i super precyzyjny opis Leśnego Rozdania. Mickiewicz by tego lepiej nie opisał. Tylko zamiast "gniot", użyłbym bardziej klimatycznego określenia "kasztan". :lol: Z cieplutkimi buziaczkami!
Spoiler:

Re: Imaginarium

: 26 lut 2024, 07:29
autor: KubaP
No i fajnie, że Ci siedzi, chyba o to chodzi w naszym hobby. A brak szacunku do Leśnego Rozdania na pewno da się leczyć :)

Co do Imaginarium - pominę już bezsensowność kart z negatywną interakcją, które pasują jak pięść do nosa i obecność zielonych kart, które są tam tylko dlatego, że istnieją czerwone.

Największym problemem jest powtarzalność młynka. Na cztery długie kolejki przed końcem wszyscy czworo wiedzieliśmy, że wygram, ale musieliśmy przeczekać naprawienie karty, kombinowanie kart, naprawienie karty, kombinowanie kart.

Zero frajdy, tylko czekanie. Baaaaaardzo nie lubię takiego designu bez duszy.