KeyForge (Richard Garfield)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- polwac
- Posty: 2575
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1167 times
- Been thanked: 461 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Ja kupiłem 4 talie i teraz czekam na drugi zestaw(maj/czerwiec), żeby kupić kolejne talie.
Nie ma sensu kupować teraz dużo talii. Lepiej przy każdym nowym dodatku kupować sobie pare talii
Nie ma sensu kupować teraz dużo talii. Lepiej przy każdym nowym dodatku kupować sobie pare talii
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Cały czas kusi mnie wejście w Keyforge'a, ale miałbym dwa chyba podstawowe pytania.
1. Lepiej czekać na zestaw podstawowy, czy kupić np. dwie talie po prostu na początek?
2. Jeżeli kupiłbym dwie zwykłe talie to w, co oprócz tego muszę się zaopatrzyć tzn. jakie i ile żetonów itp. itd.?
1. Lepiej czekać na zestaw podstawowy, czy kupić np. dwie talie po prostu na początek?
2. Jeżeli kupiłbym dwie zwykłe talie to w, co oprócz tego muszę się zaopatrzyć tzn. jakie i ile żetonów itp. itd.?
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Dwie zwykłe talie stykną, żeby poznać grę. Jak się spodoba to zestaw zawsze można kupić, a nabyte decki i tak będą grane. Poza deckami potrzeba sobie wtedy zorganizować garść żetonów do oznaczania aemberu (dziesięć może kilkanaście na gracza powinno starczyć) oraz znaczników obrażeń (kilka piątek, kilka więcej trójek i garść jedynek będzie wystarczyć), jakieś znaczniki/karty do oznaczania power i stun, kartka, pokrętło albo żetony do oznaczania chain no i trzy klucze na gracza. Polecam zerknąć na bgg po fotki z rozgrywki, żeby się zorientować jak to wygląda i ile tego jest oraz na substytuty jakie ludzie sobie powymyślali - są np. żetony i klucze zrobione z legoLargo pisze: ↑25 mar 2019, 11:04 Cały czas kusi mnie wejście w Keyforge'a, ale miałbym dwa chyba podstawowe pytania.
1. Lepiej czekać na zestaw podstawowy, czy kupić np. dwie talie po prostu na początek?
2. Jeżeli kupiłbym dwie zwykłe talie to w, co oprócz tego muszę się zaopatrzyć tzn. jakie i ile żetonów itp. itd.?
- Atamán
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 552 times
- Been thanked: 281 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
W podstawce są następujące dodatkowe elementy:Largo pisze: ↑25 mar 2019, 11:04 Cały czas kusi mnie wejście w Keyforge'a, ale miałbym dwa chyba podstawowe pytania.
1. Lepiej czekać na zestaw podstawowy, czy kupić np. dwie talie po prostu na początek?
2. Jeżeli kupiłbym dwie zwykłe talie to w, co oprócz tego muszę się zaopatrzyć tzn. jakie i ile żetonów itp. itd.?
- żetony obrażeń (o wartościach 1,3,5)
- żetony aember
- 10 kart stun/ogłuszczenie (w niebieskim starterze będą to już żetony stun)
- 10 kart +1 power (w niebieskim starterze też to będą żetony)
- 2 karty łańcuchów
- 2 żetony do oznaczania liczby łańcuchów
- 6 żetonów kluczy
Informacja, że do grania wystarczy tylko kupić talię, jest przereklamowana. Na pewno musisz załatwić sobie:
* żetony kluczy albo jakiś sposób oznaczania tego, ile kluczy już zrobiliście, niby potrzebne są 3 na gracza, ale wystarczą nawet 2 na gracza, bo jak ktoś zdobywa 3 klucz, to jest już koniec gry.
* żetony aember: odradzam kostki, najlepiej jakieś żółte żetony, kryształki i na 2 graczy dobrze mieć ok. 20.
* żetony obrażeń: radziłbym jakieś czerwone żetony, dobrze mieć ok. 40, chyba że uda się załatwić w różnych wartościach (mniejsze oznacząć będą 1, a większe 3 obrażenia).
Pozostałe elementy (karty i żetony lańcuchów, karty stun oraz karty +1power) mogą, ale nie muszą być potrzebne - zależy od talii, ale warto mieć też choć kilka żetonów/przedmiotów do oznaczania tych różnych efektów. Niektórzy oznaczają stun/ogłuszeniue na stworzeniach obracając je o 180 stopni - to może działać, ale może się też pojawić efekt, że stworzenie ma stun i jest jednocześnie wyczerpana (a wtedy powinna być obrócona o 90 stopni) i wtedy nie wiadomo, jak to oznaczyć. Łańcuchy niektórzy oznaczają kładąc żetony obrażeń na talii do dobierania - całkiem dobry pomysł wg mnie. Efektów, które dają +1 Power jest na tyle mało, że raczej bym się tym nie przejmował, chyba że po zagraniu uznacie, że są jednak potrzebne, wtedy warto załatwić też jakieś żetony do tego.
Są jeszcze efekty w grze, które dają dodatkowy armor stworzeniom, a armor się zużywa, ale na końcu tury odnawia. I jeśli są talie, które mają tego dużo, to też wg mnie mogą być przydatne jakieś żetony do oznaczania tego. Tutaj FFG niczego nie proponuje, więc nawet osoby, które mają podstawkę same sobie załatwiają jakieś żetony do tego celu.
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 14 maja 2015, 14:22
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 8 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Spoiler:
Wstawiłem spoiler - BartP
- Atamán
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 552 times
- Been thanked: 281 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
A to ciekawe! A jak w apce zaznacza się aember, który został przechwycony (capture)? Jak zaznacza się efekty Stun oraz +1 Power?
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 14 maja 2015, 14:22
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 8 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Kostki mogą spełniać rolę obrażeń, przechwyconego aembera i +1 power (który pojawia się wyjątkowo rzadko póki co). Stun, wystarczy odwrócona karta. Dodatkowo małe karty na stun i power są rozdawane na turniejach. Wg mnie zestaw podstawowy jest zupełnie niepotrzebny. Talie początkowe są bezużyteczne, identycznie można uczyć nowych graczy gry na legalnych taliach.
- ArnhemHorror
- Posty: 498
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 325 times
- Been thanked: 153 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Kostki są zakazane przez FFG na turniejach, aby uniknąć przypadków kiedy nie można dojść do tego jaką wartość miała przypadkowo przewrócona kostka...
Odwrócona o 180 stopni? Może to nawet i dobry pomysł, ale znaczniki są lepsze. Natomiast karty stun (oraz +1 power) dołączone do zestawu początkowego, to wg mnie pomyłka, bo są wielkości zwykłych kart i przez to niezbyt praktyczne w obsłudze.
Na Vault Tour nie były.
Pełna zgoda.
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
- Atamán
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 552 times
- Been thanked: 281 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Brzmi totalnie niewygodnie xdemson pisze: ↑26 mar 2019, 07:18Kostki mogą spełniać rolę obrażeń, przechwyconego aembera i +1 power (który pojawia się wyjątkowo rzadko póki co). Stun, wystarczy odwrócona karta.
Nie kładzie się ich na karcie, tylko wkłada pod kartę, by wystawał tylko napis STUN lub +1POWER, jak upgrade. Wtedy są wygodne i czytelniejsze niż jakieś randomowe żetony, których każdy gracz używa w inny sposób.
- ArnhemHorror
- Posty: 498
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 325 times
- Been thanked: 153 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Dokładnie to miałem też na myśli pisząc, że to rozwiązanie jest niewygodne. Karty wsuwane pod spód nie są wygodne jeśli masz inne żetony leżące na karcie. Co chwilę trzeba coś podnosić, albo obracać na raz kilka leżących na sobie kart. Osobiście wolę jeśli wszystkie takie znaczniki znajdują się na obracanej karcie, a na to nie pozwala rozmiar kart stun i +1power.
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 14 maja 2015, 14:22
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 8 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Kostka na karcie - obrażenie, kostka pod kartą przechwycony aember. Nie wiem co tu jest niewygodnego, ale to już kwestia gustu.
Jest to totalnie niewygodne może dlatego "promki" są mniejsze i dwustronne.
- Atamán
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 552 times
- Been thanked: 281 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
I te promki kładziesz na karcie zasłaniając jej grafikę tekst i statsy?
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Z kostkami jest ten problem w karciankach, że każdy używa innych kostek w inny sposób, czasem je trąca, czasem cofa ruchy, czasem zasłania, a przeciwnik jest obciążony pilnowaniem czy wszystko się zgadza i o co tu w ogóle chodzi. Ten znowu używa runicznych, bo dostał w prezencie, tamten k10 bo przecież lepsze niż k6 ale ma ich siedem różnych i na każdej inna wartość, a jeszcze jeden ci ładnie wszystko wytłumaczy przed grą, żeby nie było nieporozumień, ale system jest pokręcony tak, że sam się w tym gubi. Zdarzyło mi się też, że dany wynik na kostce był pieruńsko trudny do odnalezienia i czekałem patrząc jak majster obraca tą kostką na wszystkie strony. Albo że gość pomieszał garść kostek, coś przestawiał, poprawiał i obracał, po czym jednak stwierdził, że nie i się mnie pyta ile tam było, bo już nie pamięta. Bleh...
A na domiar złego przy każdej kolejnej karciance wychodzi ten sam temat i trzeba się powtarzać ;P
A na domiar złego przy każdej kolejnej karciance wychodzi ten sam temat i trzeba się powtarzać ;P
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 14 maja 2015, 14:22
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 8 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Kładę pod. Chcesz mnie przekonać, że wygodniej stosuje mi się jednak "Twoje" rozwiązanie czy co?
Informacja, że do gry wystarczą jedynie talie nie jest do końca prawdą. Jednak wystarczą talie i kostki, bez płacenia za bezużyteczne talie startowe. Kwestia co jest bardziej wygodne to już sprawa indywidualna.
- polwac
- Posty: 2575
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1167 times
- Been thanked: 461 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Dla mnie jeśli mowa już o pakiecie startowym to sensowny będzie na przełomie maja/czerwca Czasu Wstąpienia, gdzie są żetony, nie ma tali treningowych i cały zestaw jest tańszy(widać, że FFG przyjęło do wiadomości, że talie treningowe są bez sensu oraz karty power i stun niewygodne do grania).wilecki pisze: ↑26 mar 2019, 08:57Dokładnie to miałem też na myśli pisząc, że to rozwiązanie jest niewygodne. Karty wsuwane pod spód nie są wygodne jeśli masz inne żetony leżące na karcie. Co chwilę trzeba coś podnosić, albo obracać na raz kilka leżących na sobie kart. Osobiście wolę jeśli wszystkie takie znaczniki znajdują się na obracanej karcie, a na to nie pozwala rozmiar kart stun i +1power.
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
- Atamán
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 552 times
- Been thanked: 281 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
No skoro kładziesz pod, to używasz ich dokładnie tak samo, jak te karty ze startera. Tutaj wychodzi więc na to samo, jedynie źródło kart jest inne (zakup startera lub uczestnictwo w turniejach).
Zdecydowanie tak!polwac pisze: ↑26 mar 2019, 10:26 Dla mnie jeśli mowa już o pakiecie startowym to sensowny będzie na przełomie maja/czerwca Czasu Wstąpienia, gdzie są żetony, nie ma tali treningowych i cały zestaw jest tańszy(widać, że FFG przyjęło do wiadomości, że talie treningowe są bez sensu oraz karty power i stun niewygodne do grania).
- REBEL.pl
- Posty: 1468
- Rejestracja: 29 paź 2008, 11:52
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 199 times
- Been thanked: 740 times
- Kontakt:
Re: KeyForge (Richard Garfield)
wydawnictwo Rebel
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Tylko jeśli się ma smaka na talie startowe, czyli raczej nie. Z drugiej strony te maty są też bez wartości, więc kupować garść żetonów za trzy czy cztery dychy to również nie deal życia. Grałem w kilka karcianek, gdzie do zestawu startowego były dodawane takie poster-playmats, ale nie widziałem jeszcze nikogo kto by na nich grał więcej niż raz. Więc może po prostu warto kupić solo talie
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 04 maja 2012, 10:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 1 time
Re: KeyForge (Richard Garfield)
Czy te maty, które będą dodawane do niebieskiego zestawu podstawowego różnią się (poza rozmiarem) od takich dedykowanych, kupowanych osobno? Są gorszej jakości? Dlaczego Twoim zdaniem nie są używalne? Pytam z ciekawości, bo zastanawiam się nad kupnem właśnie niebieskiego zestawu głównie ze względu na te maty.donmakaron pisze: ↑03 kwie 2019, 16:40 Z drugiej strony te maty są też bez wartości, więc kupować garść żetonów za trzy czy cztery dychy to również nie deal życia. Grałem w kilka karcianek, gdzie do zestawu startowego były dodawane takie poster-playmats, ale nie widziałem jeszcze nikogo kto by na nich grał więcej niż raz.
Re: KeyForge (Richard Garfield)
My z ekipą umówiliśmy się ostatnio na "mini-turniej", każdy przyniósł po talii (jeden kumpel 5, zapytany po co mu tyle odpowiedział: "człowieku, to był moment...") i uczyliśmy się grać.
Grało się ok, gra - jak się złapie wszystkie zasady - jest prosta i dynamiczna (aczkolwiek trudno było nam zrozumieć na początku ten motyw, że wybiera się tylko jeden rodzaj kart w turze i nie można użyć nawet tych wystawionych, przez co musieliśmy cofać wiele ruchów), całkiem przyjemna. Nie wiem czy to jest coś wielkiego, na zasadzie - nam turniej nie poszedł, ponieważ jak pograliśmy trochę każdą talią, to szybko okazało się, że jedne są ewidentnie lepiej działające niż drugie, mieliśmy też jedną, która siekała tak, że nie dało się z nią wygrać (bazowała na graniu tym czerwonym kolorem).
Jednak ogólnie doszliśmy do wniosku, że "cokolwiek" - wydaliśmy w sumie około 30 złotych na głowę, to jest tyle co dwa boostery do Magica (a na tym nie zagrasz), albo dwie paczki papierosów, zobaczyliśmy, było śmiesznie. Dobre rozwiązanie jeżeli się jedzie z karciankową dziewczyną nad morze - można zabrać taką talię, koszt 60 zł, a w drodze powrotnej choćby wyrzucić. Jednak czy to ma przyszłość? Trudno mi powiedzieć, nie umieliśmy zadecydować. Na pewno nie jest to wielki tytuł turniejowy - ja sobie tego nie wyobrażam, przyjdzie ktoś, ma talię nie do zatrzymania w porównaniu z innymi i co - sędzia ma zadecydować, że jednak przy trzeciej grze startuje z dodatkowymi chainami na początku (takie jest proponowane rozwiązanie w instrukcji)?
PS: Czy wam też nie podoba się layout kart? Te ramki powodują, że karty wyglądają od razu jakby były już mocno wymiętoszone...
Grało się ok, gra - jak się złapie wszystkie zasady - jest prosta i dynamiczna (aczkolwiek trudno było nam zrozumieć na początku ten motyw, że wybiera się tylko jeden rodzaj kart w turze i nie można użyć nawet tych wystawionych, przez co musieliśmy cofać wiele ruchów), całkiem przyjemna. Nie wiem czy to jest coś wielkiego, na zasadzie - nam turniej nie poszedł, ponieważ jak pograliśmy trochę każdą talią, to szybko okazało się, że jedne są ewidentnie lepiej działające niż drugie, mieliśmy też jedną, która siekała tak, że nie dało się z nią wygrać (bazowała na graniu tym czerwonym kolorem).
Jednak ogólnie doszliśmy do wniosku, że "cokolwiek" - wydaliśmy w sumie około 30 złotych na głowę, to jest tyle co dwa boostery do Magica (a na tym nie zagrasz), albo dwie paczki papierosów, zobaczyliśmy, było śmiesznie. Dobre rozwiązanie jeżeli się jedzie z karciankową dziewczyną nad morze - można zabrać taką talię, koszt 60 zł, a w drodze powrotnej choćby wyrzucić. Jednak czy to ma przyszłość? Trudno mi powiedzieć, nie umieliśmy zadecydować. Na pewno nie jest to wielki tytuł turniejowy - ja sobie tego nie wyobrażam, przyjdzie ktoś, ma talię nie do zatrzymania w porównaniu z innymi i co - sędzia ma zadecydować, że jednak przy trzeciej grze startuje z dodatkowymi chainami na początku (takie jest proponowane rozwiązanie w instrukcji)?
PS: Czy wam też nie podoba się layout kart? Te ramki powodują, że karty wyglądają od razu jakby były już mocno wymiętoszone...
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 04 maja 2012, 10:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 1 time
Re: KeyForge (Richard Garfield)
jak to nie można użyć tych już wystawionych jak są z aktywnej rodziny?