Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
michcic
Posty: 190
Rejestracja: 18 paź 2014, 09:43
Has thanked: 13 times
Been thanked: 42 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: michcic »

Czy wersja gry dostępna obecnie w sklepie zawiera już poprawione karty? Jeśli nie, to czy był jakiś update od wydawnictwa kiedy będą drukowane i rozsyłane?
Członek Stowarzyszenia Pamper - Grupa Testerska - organizatora Designer Camp.
Game developer w wydawnictwie Go On Board.

Dziękuję za pomoc w zakupach: grabash4u, Quaku, Banan2, donmakaron
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: bartekb8 »

Może głupie pytanie, ale dlaczego na stronie G3 wyszukiwarka nie znajduje gry? Skąd mam brać wiadomości o dosyłaniu poprawionych kart itp. i innych informacjach od polskiego wydawcy?
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: mikeyoski »

Mieli beznadziejną stronę i poprawili na chyba jeszcze gorszą. Teraz to totalny groch z kapustą. I jeszcze nie przyznają się do swoich tytułów. Niestety nie mam najlepszego zdania o ich marketingu
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: bartekb8 »

mikeyoski pisze: 07 sie 2019, 22:13 Mieli beznadziejną stronę i poprawili na chyba jeszcze gorszą. Teraz to totalny groch z kapustą. I jeszcze nie przyznają się do swoich tytułów. Niestety nie mam najlepszego zdania o ich marketingu
To mają więcej takich tytułów do których się nie przyznają? :) Dziwna polityka firmy, i dość krótkowzroczna w sumie, bo jeśli klient po zakupie nie może się spodziewać ewentualnego wsparcia technicznego to pewnie za drugim razem zaświeci się lampka ostrzegawcza na widok logo G3...
Awatar użytkownika
Arcziwald
Posty: 242
Rejestracja: 31 mar 2018, 09:54
Has thanked: 72 times
Been thanked: 43 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Arcziwald »

michcic pisze: 06 sie 2019, 12:11 Czy wersja gry dostępna obecnie w sklepie zawiera już poprawione karty? Jeśli nie, to czy był jakiś update od wydawnictwa kiedy będą drukowane i rozsyłane?
Z tego co się orientowałem aktualnie w sprzedaży jest 2 dodruk gry. Poprawione karty mają być od 3 dodruku + będą rozsyłać poprawione karty.
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 950
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 358 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: yrq »

Czy wiecie coś więcej na temat dodatku niż "2019"? Rok już się powoli kończy i chcę wiedzieć czy kupić sobie wersję angielską czy jeszcze czekać ;)
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Trolliszcze »

Krótko, bo z doskoku:
1) Co za gra! Warta więcej uwagi, niż wiele tytułów z wątkami na dziesiątki stron (IMO rzecz jasna).
2) Wygląda genialnie! Biedny Lohausen wyklinany, ale ta gra to przykład, że do odpowiedniej gry trzeba po prostu dobrać odpowiedniego ilustratora. (Ktoś sobie wyobraża Szarlatanów w szacie graficznej O'Toole'a? Brrr...).
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Scamander »

Patrząc na to, że leci już trzeci druk to gra raczej gorąco przyjęta mimo ciszy na forum.
yrq pisze: 28 sie 2019, 22:07 Czy wiecie coś więcej na temat dodatku niż "2019"? Rok już się powoli kończy i chcę wiedzieć czy kupić sobie wersję angielską czy jeszcze czekać ;)
Dodatek jest już w sprzedaży.
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 454
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 16 times
Been thanked: 85 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Zaan84 »

Bo co tu gadać. Trzeba grać, grać, grać. Wolfgang jest na fali. Biorę od niego wszystko co wyda.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1378
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Brylantino »

Po Szarlatanach też miałem takie podejście, ale ta gra o karczmie to sam nie wiem... nie jest jakoś szczególnie urodziwa i jeszcze te info, o całkowitym braku interakcji... Poczekam na więcej opinii i recek ;)
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 950
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 358 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: yrq »

Scamander pisze: 17 lis 2019, 23:00 Patrząc na to, że leci już trzeci druk to gra raczej gorąco przyjęta mimo ciszy na forum.
yrq pisze: 28 sie 2019, 22:07 Czy wiecie coś więcej na temat dodatku niż "2019"? Rok już się powoli kończy i chcę wiedzieć czy kupić sobie wersję angielską czy jeszcze czekać ;)
Dodatek jest już w sprzedaży.
Pod koniec sierpnia jeszcze nie wiedziałem kiedy będzie ;) Teraz mam już parę partii za sobą i mogę pokusić się o spisanie pierwszych wrażeń:

Zawartość i zmiany:
- Elementy dla piątego gracza: nie miałem okazji z nimi zagrać. W Szarlatanach każdy i tak gra właściwie sam, więc dodatkowy gracz nie wpłynie na czas gry i jej złożoność.
- Plansze przepełnienia kociołków: taki dodatkowy bonus jeśli dołożymy mnóstwo żetonów. Póki co widziałem pojedyncze punkty uzyskiwane z tego źródła (2-4).
- Tytułowe plansze wiedźm: efekty zmieniają grę drastycznie. Możemy mieć możliwość użycia butelki po wybuchu kociołka, skopiować kupowany żeton, dostać dodatkowe punkty za różne kolory żetonów, przesuwać kroplę za jeden rubin, dostać kilka rubinów za jednym razem, itd. Wykupienie danego efektu w dobrym momencie gry poprawia nasze szanse - mam wrażenie, że gra nabrała większego tempa dzięki wiedźmom, więcej może się dzieje i mamy dodatkowe decyzje do podjęcia.
- Nowe składniki: kwiat paproci i dynia o wartości 6. Dynia nie ma zdolności specjalnych, za to jej wartość potrafi nieraz nieźle się zgrać z innymi żetonami. Kwiat paproci nie ma własnej wartości - po jednej stronie księgi kopiuje poprzednio zagrany żeton (czyli np. dynię za 6), jednak to druga jest ciekawsza, bo wtedy żeton jest warty 1+ liczba szczurzych ogonów (maksymalnie 4). Sprawia to, że pozostając w tyle za liderem łatwiej możemy nadgonić stracone punkty. Naprawia więc to nieco syndrom uciekającego zwycięzcy.
- Nowe księgi: mnóstwo fajnych efektów urozmaicających grę. Czarny (w podstawce był z nim problem) może teraz działać na dwa sposoby: da przesunięcie kropli osobie, która położy go najdalej (co sprawia, że mając nawet tylko jeden żeton możemy się załapać) albo dostajemy przesunięcie kropli od razu po zakupie, ale żeton trafia do worka sąsiada - co pomaga też jemu. Inne ciekawe przykłady to czerwony, który pozwala zachować następny wylosowany żeton do dołożenia na później (fajnie się łączy z zielonym, czarnym i nowym różowym); niebieski, który mówi, że jeśli kociołek wybuchnie w najbliższych 1/2/4 żetonach to zachowujemy prawo do wzięcia punktów i zrobienia zakupów (edit: mój błąd, on był w podstawce, tu jest zdobywanie rubinów i punktów); żółty, który przesuwa się dalej na dwa sposoby; czy różowy, który umożliwi zakup kolejnego żetonu. Efekty są ciekawe, dobrze łączą się ze zdolnościami z podstawowej gry, powstają synergie.

Ogólnie: z dodatkiem gra się przyjemniej, kwiat paproci i nowa czarna księga naprawiają podstawkę, wiedźmy dodają fajne opcje. Jeśli będę miał wybór to nie zagram już bez dodatku. Brać i grać :)

Spory minus to tłumaczenie - w kilku przypadkach opis akcji na księdze jest niejednoznaczny, niestety wpis w instrukcji też potrafi nie wyjaśnić wszystkiego. Parę razy sięgaliśmy do angielskiego przekładu, gdzie wszystko jest opisane dużo lepiej. Po wyjaśnieniu już zawsze będzie się pamiętało jak dana rzecz działa, jednak wyobrażam sobie, że bez sprawdzenia niektórzy będą źle grali.
Zabrakło mi jeszcze poprawionych kart z podstawki, ale ponoć wydawca ma je dosyłać osobno.

I przy okazji: w moim pudełku zabrakło drewnianych dysków dla piątego gracza, po kontakcie mailowym G3 od razu mi je dosłało.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2019, 13:08 przez yrq, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ArnhemHorror
Posty: 498
Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
Lokalizacja: NibyLandia
Has thanked: 325 times
Been thanked: 153 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: ArnhemHorror »

I tak kupiłbym dla samego 5go gracza, ale dobrze wiedzieć, że dodatek grę urozmaica i "naprawia" (sam nie zauważyłem problemów z uciekającym liderem, zwłaszcza że w podstawowej wersji szczurze ogony niwelują przewagę). Czy G3 nic się nie nauczyło na doświadczeniach z podstawki, jeśli chodzi o tłumaczenie?!

P.S. Orientuje się ktoś kiedy dokładnie będą rozsyłane poprawione karty z podstawki?
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Trolliszcze »

wilecki pisze: 18 lis 2019, 11:31Czy G3 nic się nie nauczyło na doświadczeniach z podstawki, jeśli chodzi o tłumaczenie?!
A skoro o tym mowa - bo właśnie doczytuję instrukcję po tych partiach zapoznawczych - na coś szczególnego zwrócić uwagę? Są jakieś znane błędy?
Awatar użytkownika
ArnhemHorror
Posty: 498
Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
Lokalizacja: NibyLandia
Has thanked: 325 times
Been thanked: 153 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: ArnhemHorror »

Nawiązałem do postu kolegi powyżej, chodzi o niejasności w tekstach na księgach i konieczność posiłkowania się instrukcją angielską. Sam dodatku jeszcze nie posiadam.
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 950
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 358 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: yrq »

Trolliszcze pisze: 18 lis 2019, 11:34
wilecki pisze: 18 lis 2019, 11:31Czy G3 nic się nie nauczyło na doświadczeniach z podstawki, jeśli chodzi o tłumaczenie?!
A skoro o tym mowa - bo właśnie doczytuję instrukcję po tych partiach zapoznawczych - na coś szczególnego zwrócić uwagę? Są jakieś znane błędy?
O co pytasz? Jeśli o podstawkę to karty mają dość grube błędy - bodaj 5 czy 6 kart wymaga erraty - niestety link na ich stronie nie działa. Ja poprawiałem markerem.

Co do dodatku to sprawdzaliśmy np. żółtą księgę z przesuwaniem o wartość następnego żetonu.Wg. opisu wprost jeśli wyciągniemy żółty 2 a następnie np. niebieski 1 to żółty kładziemy 2 + 3 pola dalej, podczas gdy chodzi o 2+1 pola. Przy kwiecie paproci i niebieskim coś było namieszane o ostatnio dołożonych żetonach (niebieskie rozumiane wprost z księgi każą patrzeć na następne żetony, które dokładamy - wg instrukcji chodzi o te już dołożone wcześniej).
Raczej są to niefortunne tłumaczenia niż kompletnie inne zasady, ale można było opisać je dużo prościej. Wygląda to tak jakby na siłę trzymali się niemieckiej gramatyki i ich sposobu wyjaśnienia akcji, niż przeczytać o co chodzi i napisać to po polsku najprościej jak się da.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Trolliszcze »

O podstawkę, czy jest gdzieś lista tych błędnych kart.
EDIT: Proszę zignorować! Nie wiem jakim cudem przegapiłem, że one są na poprzedniej stronie. Mimo wszystko - dzięki.
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Nidav »

Z racji bonusu świątecznego w systemie kafeteryjnym z pracy uznałem, że kupię sobie Szarlatanów i to od razu z dodatkiem. Brak mi w miarę prostych gier, które dobrze chodziłyby na 4 osoby w dowolnym gronie, więc po przeczytaniu recenzji uznałem, że zobaczę z czym to się je te kociołki ;)

Przeczytałem właśnie instrukcję, zarówno podstawki jak i dodatku. I w związku z tym pytanie - czy dobrym pomysłem będzie do pierwszej gry (i potem każdej) dorzucić np. tylko część nowości? Szeptuchy bym sobie na parę pierwszych gier darował, ale już np. dynia za 6 albo kwiat paproci albo miski albo nowy kafelek dla czarnych żetonów wydają się całkiem sensowne. W instrukcji nie jest nic napisane o modularności dodatku, ale wydaje się to sensownym pomysłem. Co sądzicie?
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 950
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 358 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: yrq »

Myślę, że spokojnie można zaczynać ze wszystkim.

Gdy pokazywałem grę mało planszowym znajomym (idea budowy puli/talii w ciągu gry to dla nich nowość) to pierwszą grę rozkładałem bez elementów z dodatku, bez czarnych żetonów i z jak najprostszymi regułami pozostałych. Łapali bez problemu, to druga gra all in i bezboleśnie załapali wszystko. Miałem wrażenie, że nawet niepotrzebnie robiłem tę pierwszą rozgrywkę light.

Jeśli ogarniacie zasady to każdy z "modułów" dodatku wprowadza właściwie tylko różnorodność, bez wzrostu złożoności samej rozgrywki i można zaczynać ze wszystkim.
Awatar użytkownika
Kurczu
Posty: 373
Rejestracja: 16 mar 2010, 18:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 349 times
Been thanked: 83 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Kurczu »

yrq pisze: 18 lis 2019, 13:06 Co do dodatku to sprawdzaliśmy np. żółtą księgę z przesuwaniem o wartość następnego żetonu.Wg. opisu wprost jeśli wyciągniemy żółty 2 a następnie np. niebieski 1 to żółty kładziemy 2 + 3 pola dalej, podczas gdy chodzi o 2+1 pola. Przy kwiecie paproci i niebieskim coś było namieszane o ostatnio dołożonych żetonach (niebieskie rozumiane wprost z księgi każą patrzeć na następne żetony, które dokładamy - wg instrukcji chodzi o te już dołożone wcześniej).
Raczej są to niefortunne tłumaczenia niż kompletnie inne zasady, ale można było opisać je dużo prościej. Wygląda to tak jakby na siłę trzymali się niemieckiej gramatyki i ich sposobu wyjaśnienia akcji, niż przeczytać o co chodzi i napisać to po polsku najprościej jak się da.
Na księdze, o której mowa, jest dokładnie napisane:
"Gracz dobiera kolejny znacznik i dodaje jego wartość do żółtego, dokłada żółty znacznik dalej o sumę wartości dwóch znaczników. Drugi znacznik wrzuca do woreczka."
i jeszcze szczegółowy opis z instrukcji:
"Gdy gracz dobierze z woreczka żółty znacznik, musi wylosować natychmiast kolejny znacznik. Żółty znacznik przesuwa dodatkowo o liczbę pól równą wartości drugiego wylosowanego znacznika. Jeśli wylosowanym znacznikiem jest znacznik kwiatu paproci, żółty znacznik odkłada się o 1 pole dalej. Drugi wylosowany znacznik odkłada się do woreczka."
Dla mnie to jest jednoznaczne, że jeśli wyciągnę niebieski 1 w ramach żółtego 2 to żółty dokładam o 3 pola dalej, 2+1. Nie widzę tu błędu. Chyba pomyłka G3 przy kartach z podstawki tak Ci zaszła za skórę, że za wszelką cenę szukasz błędów w dodatku :D
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 950
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 358 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: yrq »

Kurczu pisze: 21 lis 2019, 00:21
Spoiler:
No trochę się czepiam, bo z instrukcją można dojść o co chodziło, tylko wciąż - można było łatwiej. Angielski opis na księdze:
"After placing this chip draw 1 additional chip and move the yellow chip forward by the value of the newly drawn chip. Put the newly drawn chip back in your bag."
Bez jakiegoś kombinowania o sumie wartości. Polskie "dokłada dalej o sumę wartości" wprowadza w błąd.

Nie mam teraz gry ani polskiej instrukcji pod ręką - może ktoś przepisać tekst z niebieskiej księgi (strona z dobieraniem rubinów)? Dla porównania opisu.
For every whit 1-chip within the last 1/2/4 chips placed, you immediately receive 1 ruby.
Awatar użytkownika
Kurczu
Posty: 373
Rejestracja: 16 mar 2010, 18:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 349 times
Been thanked: 83 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Kurczu »

yrq pisze: 21 lis 2019, 09:14
Kurczu pisze: 21 lis 2019, 00:21
Spoiler:
No trochę się czepiam, bo z instrukcją można dojść o co chodziło, tylko wciąż - można było łatwiej. Angielski opis na księdze:
"After placing this chip draw 1 additional chip and move the yellow chip forward by the value of the newly drawn chip. Put the newly drawn chip back in your bag."
Bez jakiegoś kombinowania o sumie wartości. Polskie "dokłada dalej o sumę wartości" wprowadza w błąd.

Nie mam teraz gry ani polskiej instrukcji pod ręką - może ktoś przepisać tekst z niebieskiej księgi (strona z dobieraniem rubinów)? Dla porównania opisu.
For every whit 1-chip within the last 1/2/4 chips placed, you immediately receive 1 ruby.
Suma to wynik dodawania. Wiadomo, że dodajemy do siebie wartości na dwóch znacznikach :P

Niebieski (Czaszka wrony) z polskiej księgi.
Za każdy biały znacznik o wartości 1, znajdujący się w odległości 1/2/4 znaczników od niebieskiego, gracz otrzymuje od razu 1 rubin.
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Scamander »

Też bym powiedział, że w wersji angielskiej zapis jest bardziej klarowny. Szczęśliwie sama instrukcja nie jest równie nieprecyzyjna co księgi składników także najlepiej ją przejrzeć przed pierwszym graniem i powinno się obyć bez błędów.
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 454
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 16 times
Been thanked: 85 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: Zaan84 »

To jak to po polsku napisać żeby było klarownie?
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 950
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 358 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: yrq »

Zamiast: "Gracz dobiera kolejny znacznik i dodaje jego wartość do żółtego, dokłada żółty znacznik dalej o sumę wartości dwóch znaczników. Drugi znacznik wrzuca do woreczka."

Można: "Po dołożeniu żółtego znacznika gracz dobiera dodatkowy znacznik i przesuwa żółty do przodu o jego wartość. Drugi znacznik wrzuca do woreczka."
Albo: "Gracz dobiera kolejny znacznik i dodaje jego wartość do żółtego. Zamiast normalnie, dokłada żółty znacznik w miejscu wyznaczonym przez sumę dwóch znaczników. Drugi znacznik wrzuca do woreczka."
Awatar użytkownika
bluebird
Posty: 154
Rejestracja: 21 lis 2017, 17:28
Has thanked: 5 times
Been thanked: 39 times

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)

Post autor: bluebird »

Czy ktoś już może otrzymał poprawione karty od wydawcy?
ODPOWIEDZ