Re: Niepodległa (IPN, Jan Madejski)
: 18 gru 2018, 08:18
Wygrałem w Niepodległą! Za trzecim podejściem. Solo, na dwie ręce.
Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że warto maksymalnie cisnąć zgodę narodową i dyplomację, resztę można traktować po macoszemu. To trochę niedobrze, jeśli to w istocie byłoby wygrywające podejście do każdej partii. Ale z drugiej strony, co ja tam wiem, ledwo wygrałem, nie realizując zadnej dodatkowej misji (może jedną bo mi się udało zrobić, ale nie zdecydowałem się na żadną i może to i lepiej, bo wcale nie jestem pewien czy by się udało). Jestem więc ledwie rotmistrzem i chętnie poczytam, jeśli ktoś ma inny pomysł na wygrywanie.
Partia trwała godzinę. Mimo to wciąż odczucia mam takie, że trochę za dużo tych rund, bo każda podobna. W pudełku za mało znaczników wpływu państw centralnych, z którymi nie walczyłem, skupiając się na Rosji. Tak z drugie tyle by się przydało (przy takiej strategii gry, przynajmniej). Tragedii jednak nie ma, kładłem zamiast nich inne.
Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że warto maksymalnie cisnąć zgodę narodową i dyplomację, resztę można traktować po macoszemu. To trochę niedobrze, jeśli to w istocie byłoby wygrywające podejście do każdej partii. Ale z drugiej strony, co ja tam wiem, ledwo wygrałem, nie realizując zadnej dodatkowej misji (może jedną bo mi się udało zrobić, ale nie zdecydowałem się na żadną i może to i lepiej, bo wcale nie jestem pewien czy by się udało). Jestem więc ledwie rotmistrzem i chętnie poczytam, jeśli ktoś ma inny pomysł na wygrywanie.
Partia trwała godzinę. Mimo to wciąż odczucia mam takie, że trochę za dużo tych rund, bo każda podobna. W pudełku za mało znaczników wpływu państw centralnych, z którymi nie walczyłem, skupiając się na Rosji. Tak z drugie tyle by się przydało (przy takiej strategii gry, przynajmniej). Tragedii jednak nie ma, kładłem zamiast nich inne.